Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 358/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 września 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie III Wydział Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Feliksa Wilk

Sędziowie:

SSA Marta Fidzińska - Juszczak

SSA Iwona Łuka-Kliszcz (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Renata Tyrka

po rozpoznaniu w dniu 4 września 2012 r. w Krakowie

sprawy z wniosku M. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w K.

o wyrównanie emerytury

na skutek apelacji wnioskodawczyni M. W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach Wydziału VI Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 7 grudnia 2011 r. sygn. akt VI U 856/11

I.  o d d a l a apelację,

II.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Krakowie na rzecz adwokata M. D. kwotę 120 zł oraz 23 % tej kwoty jako podatek od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt III AUa 358/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 7 grudnia 2011 r. Sąd Okręgowy w Kielcach Wydział VI Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w punkcie I. oddalił odwołanie M. W. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. z dnia 13 czerwca 2011 r. odmawiającej jej wyrównania emerytury, zaś w punkcie II. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. D. kwotę 120,00 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Sąd Okręgowy ustalił, że wnioskodawczyni M. W., ur. (...), pierwszorazowo miała ustalone prawo do emerytury decyzją organu rentowego z dnia 13 października 2005 r. Do ustalenia wysokości świadczenia przyjęto wtedy przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia. Uwzględniono staż pracy w wymiarze 31 lat i 4 miesięcy okresów składkowych oraz 2 miesiące okresów nieskładkowych, a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 102,98%. Nie uwzględniono natomiast wynagrodzenia za lata 1992-2001 wykazanego w zaświadczeniu o zatrudnieniu i wynagrodzeniu wystawionego przez (...) sp. z o.o. w K. z uwagi na postępowanie wyjaśniające prowadzone ze spółką. Jednocześnie organ rentowy zawiesił wypłatę emerytury wnioskodawczyni z uwagi na kontynuowanie zatrudnienia. Kolejną decyzją z dnia 14 grudnia 2005 r. organ rentowy przeliczył emeryturę wnioskodawczyni od dnia 1 sierpnia 2005 r. przyjmując do ustalenia jej podstawy wynagrodzenie, które stanowiło podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 lat kalendarzowych, tj. od stycznia 1985 r. do grudnia 1994 r. Zaś decyzją z dnia 25 października 2006 r. organ rentowy odstąpił od ponownego ustalenia wysokości świadczenia wnioskodawczyni z uwagi na brak jakiejkolwiek dokumentacji, która stanowiłaby podstawę do dokonania przeliczenia emerytury.

W dniu 10 grudnia 2008 r. wnioskodawczyni wystąpiła o przeliczenie podstawy wymiaru emerytury przedkładając zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu Rp-7 z dnia 18 grudnia 2004 r. wydane przez (...) sp. z o.o. w K., umowę o pracę z (...) sp. z o.o. w K. oraz wydane przez tę spółkę rozliczenie pracownika z okresu pobytu na budowie eksportowej. W oparciu o przedłożone dokumenty organ rentowy decyzją z dnia 1 grudnia 2008 r. przeliczył wnioskodawczyni emeryturę od dnia 1 grudnia 2008 r. z uwzględnieniem wynagrodzenia za lata 1992-2001 i decyzja ta uprawomocniła się. W dniu 19 października 2009 r. wnioskodawczyni wystąpiła z wnioskiem o wypłatę wyrównania za okres od października 2005 r. ale organ rentowy załatwił ten wniosek odmowną decyzją z dnia 2 listopada 2009 r. Zaś odwołanie od tej decyzji zostało odrzucone przez Sąd Okręgowy w Kielcach postanowieniem z dnia 29 października 2010 r. (sygn. akt VI U 556/10). Postanowienie to, wobec jego niezaskarżenia, uprawomocniło się. Kolejną decyzją z dnia 13 lipca 2010 r. organ rentowy anulował decyzję z dnia 2 listopada 2009 r. i odmówił wnioskodawczyni przeliczenia podstawy wymiaru z uwzględnieniem wynagrodzenia za lata 1992-2001 oraz wyrównania za okres wsteczny. Decyzji tej wnioskodawczyni nie kwestionowała. Jednakże w dniu 26 kwietnia 2011 r. ponownie wystąpiła z wnioskiem o wypłatę wyrównania za okres od października 2005 r. do grudnia 2008 r.

W tak ustalonym stanie faktycznym sprawy Sąd Okręgowy podkreślił, że zgodnie z ogólną zasadą wypłaty emerytur i rent wyrażoną w art. 129 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 153 poz. 1227 ze zm.) świadczenia wypłaca się na wniosek zainteresowanego, poczynając od dnia powstania prawa do emerytury/renty, lecz nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o świadczenie lub wydano decyzję z urzędu. Natomiast w razie ponownego ustalania przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości obowiązuje przewidziana w art. 133 tej ustawy reguła, że świadczenie przyznane lub podwyższone wypłaca się nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu. Zaś w sytuacji, gdy ponowne ustalenie prawa do świadczenia lub jego podwyższenia na stąpiło na skutek błędu organu rentowego lub odwoławczego, to wypłaca się je od miesiąca złożenia pierwotnego wniosku lub wydania decyzji z urzędu, nie wcześniej jednak niż za okres 3 lat wstecz, liczonych od daty zgłoszenia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy. Tymczasem przedłożone przez wnioskodawczynię wraz z pierwszym wnioskiem o emeryturę dokumenty w postaci zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu wystawionego przez (...) sp. z o.o. w K. budziły zastrzeżenia i nie było możliwości uwzględnienia w podstawie wymiaru świadczenia wynagrodzenia wskazanego w tym zaświadczeniu za lata 1992-2001. Dopiero po złożeniu w dniu 10 grudnia 2008 r. dokumentów niebudzących wątpliwości zaistniały podstawy do dokonania przeliczenia emerytury wnioskodawczyni z uwzględnieniem wynagrodzenia za lata 1992-2001, co organ rentowy uczynił w decyzji z dnia 22 grudnia 2008 r. – począwszy od miesiąca złożenia wniosku w tym przedmiocie. Zaś decyzja ta, wobec jej niezaskarżenia, uprawomocniła się. W ocenie Sądu Okręgowego nie można więc mówić o błędzie organu rentowego w ustaleniu prawidłowej wysokości emerytury wnioskodawczyni. W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że żądanie wnioskodawczyni przyznania wyrównania świadczenia za okres od grudnia 2005 r. jest bezzasadne i odwołanie oddalił.

Apelację od powyższego wyroku Sądu Okręgowego wywiodła wnioskodawczyni M. W.. Zaskarżając go w całości zarzuciła naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na nieuwzględnieniu całości zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a ponadto sprzeczne z tym materiałem dokonane ustalenia, że nie zachodzą przesłanki do wstecznego przeliczenia jej emerytury. Wskazując na powyższe apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie jej wyrównania świadczenia emerytalnego za sporny okres.

W uzasadnieniu apelująca podniosła, że organ rentowy odmówił jej przeliczenia emerytury mimo, że dostarczyła wymagane dokumenty. Następnie, na podstawie tych samych dokumentów, tyle że ze znacznym opóźnieniem, organ rentowy dokonał żądanego przeliczenia świadczenia. Zdaniem apelującej, skoro stan faktyczny nie zmienił się od pierwszego jej wniosku o przeliczenie emerytury, to winna ona otrzymać wyrównanie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Trafnie Sąd pierwszej instancji wywiódł, że w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości obowiązuje ogólna zasada, iż świadczenie przyznane lub podwyższone wypłaca się nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu – art. 133 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 153 poz. 1227 ze zm.). Wyjątek stanowi sytuacja, w której odmowa lub przyznanie niższych świadczeń było następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego (art. 133 ust. 1 pkt 2). W takim przypadku świadczenie wypłaca się jednak tylko za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy.

W przypadku wnioskodawczyni w pierwszorazowej decyzji o przyznaniu jej emerytury (z dnia 13 października 2005 r.) przy ustaleniu wysokości świadczenia przyjęto przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia z uwzględnieniem stażu pracy w wymiarze 31 lat i 4 miesięcy okresów składkowych oraz 2 miesiące okresów nieskładkowych, a bez wynagrodzenia za lata 1992-2001. Wynagrodzenia te wykazane zostały bowiem w zaświadczeniu o zatrudnieniu i wynagrodzeniu wystawionym przez (...) sp. z o.o. w K., ale budziły wątpliwości a dodatkowo prowadzone było postępowanie wyjaśniające względem spółki, której apelująca była prezesem zarządu. Później organ rentowy dokonał jeszcze przeliczenia emerytury wnioskodawczyni decyzją z dnia 14 grudnia 2005 r. przyjmując do ustalenia jej podstawy wynagrodzenie, które stanowiło podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 lat kalendarzowych, tj. od stycznia 1985 r. do grudnia 1994 r., a także odmówił (decyzją z dnia 25 października 2006 r.) ponownego ustalenia wysokości świadczenia z uwzględnieniem wynagrodzenia z lata 1992-2001, albowiem nie dostarczyła ona dokumentacji, która była by podstawą do dokonania takiego przeliczenia. Dopiero w dniu 10 grudnia 2008 r. wnioskodawczyni domagając się ponownie przeliczenia emerytury przedłożyła zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu Rp-7 z dnia 18 grudnia 2004 r. wydane przez (...) sp. z o.o. w K., umowę o pracę z (...) sp. z o.o. w K. oraz wydane przez tę spółkę rozliczenie pracownika z okresu pobytu na budowie eksportowej. Dopiero opierając się na tych dokumentach organ rentowy przeliczył wnioskodawczyni emeryturę od dnia 1 grudnia 2008 r. (decyzją z dnia 1 grudnia 2008 r.) z uwzględnieniem wynagrodzenia za lata 1992-2001.

Wobec powyższego nie są zatem trafne zarzuty apelującej, że opóźnienie w przeliczeniu wysokości emerytury zgodnie z jej żądaniem nastąpiło na skutej błędu organu rentowego. O błędzie organu rentowego można by mówić wówczas, gdyby już w oparciu o przedłożone organowi rentowemu wraz z pierwszym wnioskiem o przeliczenie świadczenia dowody (dostępne w aktach rentowych) można było jednoznacznie rozstrzygnąć o wysokości świadczenia apelującej. Chodzi zatem o sytuację, gdy organ rentowy wydaje decyzję odmawiającą ustalenia wysokości świadczenia w sytuacji, gdy w oparciu o dostępne dowody było możliwe dokonanie przeliczenia zgodnie z wnioskiem, w szczególności, gdy ubezpieczony wykazał wszystkie przesłanki, od których uzależnione jest dokonanie takiego przeliczenia. Tymczasem, ani do wniosku o emeryturę ani do wniosku o przeliczenie świadczenia w październiku 2006 r. apelująca nie przedłożyła wymaganych dokumentów, które stanowiły by podstawę do dokonania takiego przeliczenia. Skoro wnioskodawczyni domagając się przeliczenia emerytury wywodziła, że osiągała określonej wysokości zarobki, które są wyższe niż te, które były dotychczas przyjęte prze organ rentowy przy ustaleniu podstawy wymiaru świadczenia, a nie przedłożyła żadnych dowodów, które by potwierdziły jej żądanie – to organ rentowy nie był władny dokonać stosownych ustaleń i wydać decyzji innej niż odmowna. Co więcej, w odpowiedzi na jej wnioski dostrzegając rozbieżności w wysokości zarobków, organ rentowy wielokrotnie zwracał się do wnioskodawczyni o wyjaśnienie i dostarczenie wymaganej dokumentacji (pismem z dnia 17 marca 2006 r. – (...)pismem z dnia 7 lipca 2006 r. – (...)Jednakże wnioskodawczyni żądanych dokumentów od dnia 10 grudnia 2008 r. nie dostarczyła. Ponadto decyzja z dnia 25 października 2006 r., odmawiająca wnioskodawczyni przeliczenia wysokości świadczenia, wobec jej niezaskarżenia, uprawomocniła się. Również kolejna decyzja odmowna w tym przedmiocie z dnia 2 listopada 2009 r., w której dodatkowo organ rentowy odmówił wnioskodawczyni również wyrównania za okres wsteczny, nie była przez wnioskodawczynię kwestionowana.

W tych okolicznościach należało stwierdzić, że wnioskodawczyni domaga się wyrównania świadczenia bezpodstawnie, a apelacja bezzasadnie zarzuca zaskarżonemu wyrokowi naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. oraz sprzeczność ustaleń ze zgromadzonymi dowodami, bowiem zalegające w aktach emerytalnych wskazane dowody jednoznacznie przemawiają za trafnością rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji. Zaś o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na zasadzie § 19 oraz § 13 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).