Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 668/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 grudnia 2015 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski (spr.)

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Ewa Bazelan

Sędzia Sądu Okręgowego Anna Ścioch-Kozak

Protokolant Dorota Hordziejewska

po rozpoznaniu w dniu 19 listopada 2015 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa E. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki i pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie z dnia 15 maja 2015 roku, sygn. akt II C 380/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  z apelacji powódki w punkcie V. w ten sposób, że zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz E. S. dodatkowo kwotę 2.000 zł (dwa tysiące złotych) tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty,

b)  z apelacji pozwanego w punkcie I. w ten sposób, że zasądzoną od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz E. S. tytułem odszkodowania kwotę 1.280 zł (tysiąc dwieście osiemdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty obniża do kwoty 640 zł (sześćset czterdzieści złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty i oddala powództwo także w zakresie żądania zapłaty tytułem odszkodowania kwoty 640 zł (sześćset czterdzieści złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty,

c)  w punkcie II. w ten sposób, że zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz E. S. kwotę 2.592,99 zł (dwa tysiące pięćset dziewięćdziesiąt dwa złote i dziewięćdziesiąt dziewięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

d)  w punkcie III. w ten sposób, że tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie: od (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 115,86 zł (sto piętnaście złotych i osiemdziesiąt sześć groszy) a od E. S. kwotę 33,46 zł (trzydzieści trzy złote i czterdzieści sześć groszy);

II.  oddala obie apelacje w pozostałej części;

III.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz E. S. kwotę 100 zł (sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Anna Ścioch-Kozak Andrzej Mikołajewski Ewa Bazelan

Sygn. akt II Ca 668/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 9 maja 2014 roku powódka E. S. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. kwoty 11.780 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty, na którą to kwotę składały się:

- kwota 10.500 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,

- kwota 1.280 zł tytułem kosztów leczenia.

*

Wyrokiem z dnia 15 maja 2015 roku, z uwzględnieniem jego sprostowania, Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie:

I. zasądził od pozwanego (...) S. A. V. (...) w W. na rzecz powódki E. S. kwotę 7.780 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty;

II. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę l.850,40 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu;

III. nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – kasa Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie od powódki kwotę 50,76 zł i od pozwanego kwotę 98,62 zł tytułem pokrycia kwoty wyłożonej z sum budżetowych Skarbu Państwa na uzupełniające pokrycie rachunków biegłych;

IV. nakazał zwrócić z kasy tut. Sądu na rzecz powódki kwotę 2 zł tytułem nadpłaconej opłaty od pozwu;

V. oddalił powództwo w pozostałej części.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 września 2013 roku powódka E. S. jechała jako pasażer samochodu marki A. (...) w stronę L.. Nagle w samochód, którym podróżowała powódka, wjechał kierujący innym autem osobowym. Sprawca wypadku miał wykupioną u pozwanego polisę ubezpieczenia OC. W chwili wypadku powódka miała zapięte pasy bezpieczeństwa.

W wyniku wypadku powódka doznała ogólnego potłuczenia, urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego oraz urazu przeciążeniowego kręgosłupa.

Ogólne potłuczenie nie spowodowało u powódki trwałego uszczerbku na zdrowiu. Doznany w czasie wypadku uraz skrętny kręgosłupa szyjnego spowodował powstanie u powódki długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5 %. Z kolei uraz przeciążeniowy kręgosłupa spowodował powstanie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powódki w wymiarze 2 %.

Z miejsca wypadku powódka odjechała z ojcem do domu. W kilka godzin po wypadku powódka źle się poczuła i wtedy ojciec odwiózł ją na szpitalny oddział ratunkowy PSK 4 w L., gdzie udzielono powódce pierwszej pomocy. Z uwagi na to, że powódka nie była objęta systemem finansowania świadczeń opieki zdrowotnej ze środków publicznych, za każdą konsultację i każde wykonane badanie (zarówno w SOR, jak i podczas kontynuowania leczenia) musiała zapłacić.

Z tytułu udzielonego w dniu wypadku świadczenia w szpitalnym oddziale ratunkowym oraz wykonania badania radiologicznego powódka poniosła koszt w wysokości 400 zł.

Ze szpitalnego oddziału ratunkowego powódka została wypisana do domu z zaleceniem zażywania leków przeciwbólowych oraz dalszego leczenia specjalistycznego oraz podjęcia się rehabilitacji.

W dniu 18 września 2013 roku zgodnie z zaleceniem powódka udała się do poradni ortopedycznej, za wizytę w której zapłaciła kwotę 100 zł.

W okresie do 4 tygodni od wypadku w następstwie obrażeń powypadkowych powódka doznała cierpień o znacznym nasileniu, co związane było z samym wypadkiem, koniecznością leczenia w warunkach szpitalnych, wykonaniem badań diagnostycznych i konsultacji specjalistycznych, ale także z koniecznością stosowania przez ten czas unieruchomienia w postaci kołnierza ortopedycznego. W tym czasie powódka wymagała pomocy w prowadzeniu gospodarstwa domowego w wymiarze do 4 godzin dziennie. Z uwagi na liczne siniaki i potłuczenia powódka korzystała z pomocy matki, która pomagała jej w wykonywaniu codziennych czynności, jak np. mycie włosów, czy zakładanie bluzki.

Po upływie 4 tygodni od wypadku, przez następne 3 miesiące odczuwane przez powódkę cierpienia uległy zmniejszeniu do miernie nasilonych. W tym czasie powódka zmuszona była do przyjmowania leków przeciwbólowych, podjęcia okresowych konsultacji specjalistycznych oraz do realizowania leczenia rehabilitacyjnego. Konieczność pomocy osób trzecich polegała już tylko na wykonywaniu niektórych cięższych czynności, a pomoc ta była niezbędna w wymiarze 1-2 godziny dziennie.

W tym okresie powódka czterokrotnie korzystała ze specjalistycznej poradni ortopedycznej. Każda z wizyt odbyła się w ramach prywatnej służby zdrowia. Za pierwsze 3 wizyty powódka zapłaciła kwotę 300 zł, a za ostatnią 80 zł.

W ramach koniecznych zabiegów rehabilitacyjnych powódka korzystała z prywatnej rehabilitacji w okresie od 3 do 15 października 2013 roku, której koszt wyniósł łącznie 400 zł.

Po pól roku od wypadku stan zdrowia powódka był na tyle dobry, że odczuwane przez nią cierpienia miały jedynie charakter nieznaczny, a wynikały z poczucia krzywdy oraz z dolegliwości bólowych o charakterze subiektywnym.

Na chwilę obecną rokowania na przyszłość są korzystne, a w miarę upływu czasu dolegliwości bólowe odczuwane obecnie przez powódkę powinny się zmniejszać. Obecnie powódka nie korzysta z leczenia specjalistycznego.

W dniu 25 września 2013 roku powódka zgłosiła szkodę pozwanemu ubezpieczycielowi. W toku postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel przyjął swoją odpowiedzialność i uznając powstanie po stronie powódki 1 % długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w zakresie urazu skrętnego odcinka szyjnego kręgosłupa wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia za doznaną w wypadku krzywdę kwotę 1.500 zł (z żądanych 14.000 zł) oraz kwotę 160,45 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów leczenia.

Sąd Rejonowy wskazał, na podstawie jakich dowodów ustalił powyższy stan faktyczny.

Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne przedłożone dokumenty oraz wywołane opinie biegłych z zakresu neurologii oraz chirurgii urazowej, ortopedii i rehabilitacji medycznej.

Sąd Rejonowy dał również wiarę zeznaniom świadków W. S. i H. S., a także powódki przesłuchanej w charakterze strony, w zakresie, w jakim korelowały ze sobą oraz z pozostałym materiałem dowodowym.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za częściowo zasadne.

Nie ulega wątpliwości, że pozwany odpowiada za szkody, jakie powstały u powódki w wyniku wypadku z dnia 15 września 2013 roku i zasada odpowiedzialności pozwanego nie była sporna.

Zgodnie z art. 822 § 1 i § 2 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia.

Zgodnie z art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t. j. Dz. U. z 2003 roku, poz. 1152, ze zm.), w wersji obowiązującej w dacie zdarzenia, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

W myśl art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch mechanicznego środka komunikacji, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynika.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Z załączonej do akt sprawy dokumentacji medycznej wynika, że powódka została wypisana ze szpitalnego oddziału ratunkowego z zaleceniem kontynuowania leczenia w specjalistycznej poradni ortopedycznej i neurologicznej oraz konieczności podjęcia zabiegów rehabilitacyjnych. Opiniujący w sprawie biegły sądowy z zakresu chirurgii, ortopedii i rehabilitacji potwierdził konieczność podjęcia przez powódkę konsultacji specjalistycznych oraz leczenia rehabilitacyjnego.

Obowiązek kompensaty kosztów, zgodnie z art. 444 § 1 k.c., obejmuje wszelkie koszty wywołane uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, a więc wszystkie niezbędne i celowe wydatki, bez względu na to, czy podjęte działania przyniosły poprawę zdrowia. W szczególności będą to koszty leczenia, a więc wydatki związane z postawieniem diagnozy, terapią, rehabilitacją poszkodowanego.

Zdaniem Sądu Rejonowego uwzględnienie roszczenia poszkodowanej powódki z tytułu kosztów leczenia jest niezależne od tego, czy poszkodowana była objęta systemem finansowania świadczeń opieki zdrowotnej ze środków publicznych. Poza tym strona pozwana nie wykazała, że te koszty leczenia zostały pokryte w całości ze środków publicznych.

Wobec tego Sąd Rejonowy uznał, że żądana przez powódkę kwota 1.280 zł z tytułu zwrotu kosztów leczenia została wykazana w sposób właściwy i obejmuje poniesione przez powódkę konieczne i celowe wydatki pozostające w związku przyczynowym z doznanym przez powódkę uszkodzeniem ciała i rozstrojem jej zdrowia.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. sąd uprawniony jest do przyznania poszkodowanemu w sytuacji, w której doszło do uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia sąd bierze pod uwagę wszelkie okoliczności mające wpływ na rozmiar krzywdy. Są nimi w szczególności: rozmiar, nasilenie i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalność następstw wypadku (zeszpecenie, kalectwo), trwałość skutków czynu niedozwolonego, rodzaj wykonywanej pracy, prognozy na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową, wiek poszkodowanego i inne czynniki podobnej natury. W ostatnich latach w orzecznictwie Sąd Najwyższy dąży do przełamania tendencji zasądzania tytułem zadośćuczynienia skromnych sum pieniężnych i w swoich orzeczeniach wielokrotnie podkreśla, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej.

Sąd Rejonowy uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia należnego powódce powinna być kwota 8.000 zł, a zatem po uwzględnieniu wypłaconej z tego tytułu powódce w postępowaniu likwidacyjnym kwoty 1.500 zł zasądził dodatkowo na jej rzecz kwotę 6.500 zł.

Sąd Rejonowy miał na uwadze w szczególności: młody wiek powódki (obecnie 29 lat), odniesione przez nią obrażenia: ogólne potłuczenie, uraz skrętny kręgosłupa szyjnego (który spowodował powstanie u powódki długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5 %) oraz uraz przeciążeniowy kręgosłupa (który spowodował powstanie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powódki w wymiarze 2 %.). Odczuwane przez pierwszy miesiąc po wypadku cierpienia były silne i uniemożliwiały powódce codzienne funkcjonowanie oraz wymagały pomocy osób trzecich. W miarę upływu czasu cierpienia te jednak ulegały zmniejszeniu, pomoc osób trzecich nie była też już tak powódce niezbędna. Powódka zmuszona była także znosić niedogodności kołnierza ortopedycznego, a także wizyt w poradniach specjalistycznych oraz zabiegów rehabilitacyjnych. Do chwili obecnej powódka odczuwa dolegliwości bólowe kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz lędźwiowo-krzyżowym, ale zgodnie z opiniami biegłych w miarę upływu czasu powinny one ulec zmniejszeniu. W przeprowadzonym obecnie u powódki badaniu klinicznym opiniujący w sprawie biegły stwierdził, iż zakres ruchomości odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa w kierunku do przodu, do tyłu, do boków oraz ruchy rotacyjne są w granicach normy. Podczas ruchów w skrajnym położeniu powódka nie zgłaszała żadnych dolegliwości bólowych. Obecnie powódka nie korzysta z żadnego leczenia specjalistycznego, a rokowania na przyszłość są korzystne.

Zgodnie z art. 817 k.c. ubezpieczyciel powinien spełnić świadczenie w terminie 30 dni licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Zgodnie zaś z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 roku, Nr 124, poz. 1152) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Uchybienie tego terminu stanowi opóźnienie w spełnieniu świadczenia i w oparciu o art. 481 § 1 k.c. rodzi obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie.

Powódka zgłosiła szkodę pozwanemu w dniu 25 września 2013 roku. Na dzień 6 marca 2014 roku pozwany miał pełną wiedzę o doznanych w wypadku przez powódkę obrażeniach, a także o żądanych przez nią kwotach zadośćuczynienia oraz zwrotu kosztów leczenia. Pod koniec grudnia 2013 roku leczenie powódki zostało ukończone, a powódka nie wymagała kontynuowania procesu leczenia i rehabilitacji.

Na tej podstawie Sąd Rejonowy uwzględnił żądanie powódki odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonych kwot.

Powódka wygrała sprawę w 66 %. Suma kosztów postępowania wyniosła 6.440 zł. Udział pozwanego w sumie kosztów powinien wynieść 4.250,40 zł (6.440 zł x 66 %). Pozwany powinien zatem zwrócić powódce różnicę pomiędzy kosztami od niego należnymi a kosztami dotychczas poniesionymi.

Na podstawie art. 80 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz. U. z 2010 roku, Nr 90, poz. 594, ze zm.) Sąd Rejonowy nakazał zwrócić powódce kwotę nadpłaconą na poczet opłaty od pozwu.

*

Apelacje od wyroku Sądu Rejonowego wnieśli powódka i pozwany.

Powódka zaskarżyła wyrok w punkcie V., oddalającym powództwo co do kwoty 4.000 zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty oraz co do kwoty 1.280 zł tytułem kosztów leczenia z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty.

Powódka zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:

a)  art. 445 § l k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że odpowiednią sumą pieniężną jest kwota 8.000 zł, podczas gdy, biorąc pod uwagę rozmiar krzywdy powódki, odpowiednią kwotą zadośćuczynienia jest 12.000 zł, a także polegającą na nieprawidłowym uznaniu, że przyznana kwota będzie stanowiła dla powódki odczuwalną wartość ekonomiczną dostosowaną do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa,

b)  art. 444 § l k.c. poprzez jego niezastosowanie i oddalenie żądania zasądzenia kosztów leczenia w wysokości 1.280 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty, mimo że były konieczne i celowe w związku z wypadkiem z dnia 15 września 2013 roku.

Powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki dalszej kwoty 4.000 zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od tej kwoty od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 1.280 zł tytułem kosztów leczenia z odsetkami ustawowymi od tej kwoty od dnia 6 marca 2014 roku do dnia zapłaty, a ponadto o zwrot kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych.

Pozwany zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w punkcie I., w części zasądzającej na rzecz powódki E. S. kwotę ponad 6.500 zł oraz w punkcie II. i III.

Pozwany zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1.  naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść rozstrzygnięcia:

a)  art. 233 § l k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów i uznanie, że zamiarem pozwanego było wykazanie, iż niezbędne koszty leczenia powódki zostały pokryte w całości ze środków publicznych, podczas gdy pozwany twierdził, iż koszty leczenia uiściła sama powódka, gdyż wskutek braku ubezpieczenia zdrowotnego, koszty te nie mogły być pokryte ze środków publicznych, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego zrozumienia stanowiska pozwanego i w konsekwencji – do nieuzasadnionego obarczenia pozwanego odpowiedzialnością za szkodę powstałą w majątku powódki,

b)  art. 229 k.p.c. poprzez nieuznanie okoliczności, iż powódka nie posiadała ubezpieczenia zdrowotnego za fakt przyznany, podczas gdy powódka przyznała ten fakt w piśmie z dnia 4 lipca 2014 roku, co w konsekwencji doprowadziło do obarczenia pozwanego ciężarem dowodzenia okoliczności, czy poniesione koszty leczenia zostały pokryte ze środków publicznych;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

a) art. 361 § l k.c. poprzez:

- przyjęcie, iż wydatkowanie przez powódkę kwoty l.280 zł na koszty leczenia pozostaje w związku przyczynowym z doznanym przez powódkę uszkodzeniem ciała, podczas gdyby powódka posiadała ubezpieczenie zdrowotne, to poniesione przez powódkę wydatki na leczenie zostałyby pokryte ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia, w związku z czym nie powstałby obowiązek ich zwrotu przez pozwanego,

- „rozciągnięcie” związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem z dnia 15 września 2013 roku a szkodą w postaci obowiązku pokrycia kosztów leczenia powódki, co w konsekwencji doprowadziło do obciążenia pozwanego odpowiedzialnością za skutki braku posiadania przez powódkę ubezpieczenia zdrowotnego,

b) art. 444 § l k.c. poprzez przyjęcie, iż pozwany jest zobowiązany do zwrotu kosztów leczenia powódki, podczas gdy wydatki powódki poniesione na leczenie nie powstały wskutek zdarzenia z dnia 15 września 2013 roku, a konieczność ich poniesienia była bezpośrednim wynikiem braku posiadania przez powódkę ubezpieczenia zdrowotnego,

c) art. 6 k.c. poprzez uznanie, iż pozwany nie wykazał, że koszty leczenia zostały pokryte w całości ze środków publicznych, w tym także przyznawanych w ramach szczególnych procedur obejmujących decyzje uznaniowe uprawnionych podmiotów, podczas gdy zamiarem pozwanej było wykazanie i zostało to wykazane (fakt przyznany w piśmie powódki z dnia 4 lipca 2014 roku), iż koszty leczenia nie zostały pokryte ze środków publicznych w sytuacji, w której gdyby powódka posiadała ubezpieczenie zdrowotne, to koszty leczenia nie zostałyby przez powódkę poniesione, lecz byłyby pokryte ze środków publicznych, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia rozkładu ciężaru dowodu i obciążenia pozwanej ciężarem dowodu, który na niej nie spoczywał,

d) art. 362 k.c. (zarzut podniesiony na wypadek nieuwzględnienia zarzutów powyższych) poprzez jego niezastosowanie i nieuznanie, iż powódka nie posiadając ubezpieczenia zdrowotnego przyczyniła się do zwiększenia zakresu szkody powstałej wskutek zdarzenia z dnia 15 września 2013 roku, podczas gdy uznanie przyczynienia się powódki powinno prowadzić do zmniejszenia wysokości należnej powódce kwoty z tytułu zwrotu kosztów leczenia.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części zasądzającej na rzecz powódki kwotę ponad 6.500 zł, obniżenie zasądzonych od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu do kwoty 1.142 zł oraz obniżenie kwoty ściąganej od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa do kwoty 82,13 zł, a także o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania za drugą instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje są częściowo zasadne.

Sąd Rejonowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenił dowody zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.c. Sąd Okręgowy przyjmuje te ustalenia za własne.

Ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji należy uzupełnić jedynie o jedną, bezsporną okoliczność: powódka nie posiadała powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, gdyż na skutek niestawiennictwa w powiatowym urzędzie pracy w miesiącu kwietniu 2013 roku utraciła status osoby bezrobotnej. Okoliczność tę przyznał wprost pełnomocnik powódki w piśmie z dnia 4 lipca 2014 roku (k. 70), a pozwany jej nie zaprzeczył, co więcej – wywodził z niej niekorzystne dla powódki konsekwencje w zakresie braku obowiązku zwrotu powódce kosztów leczenia. Tym samym istniały podstawy do uznania tej okoliczności za przyznaną przez strony (art. 230 k.p.c. w zw. z art. 229 k.p.c.). Można wnosić, że jej nieustalenie przez Sąd Rejonowy było jedynie wynikiem nietrafnego przyjęcia, że nie jest to okoliczność istotna dla rozstrzygnięcia o żądaniu powódki zwrotu kosztów leczenia.

Sąd Rejonowy prawidłowo natomiast ustalił, że wobec braku ubezpieczenia zdrowotnego powódka była zmuszona ponieść koszty leczenia w łącznej kwocie 1.280 zł. Kwestia zaś tego, jak Sąd pierwszej instancji rozumiał stanowisko pozwanego o niezasadności żądania zwrotu kosztów leczenia, nie należy do sfery ustaleń faktycznych i w tym zakresie Sąd Rejonowy nie mógł naruszyć art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska pozwanego, że koszty leczenia powódki nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem z dnia 15 września 2013 roku. Niewątpliwie konieczność leczenia i związana z tym odpłatność jest typowym i normalnym następstwem doznania uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia w wyniku wypadku drogowego. Wobec powyższego chybiony jest zarzut naruszenia art. 361 § 1 k.c. To, że do braku możliwości pokrycia tych kosztów z powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego doszło na skutek zaniechania powódki skutkującego utratą przez nią statusu osoby bezrobotnej, a co za tym idzie – obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego (por. art. 66 ust. 1 pkt 24 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – Dz. U. z 2004 roku, Nr 210, poz. 2135, ze zm.), powinien natomiast być oceniany na płaszczyźnie przyczynienia (art. 362 k.c.). W myśl art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Z jednej bowiem strony powódka nie miała obowiązku kontynuowania ubezpieczenia zdrowotnego po utracie statusu osoby bezrobotnej i mogła nie przewidywać, że na skutek działania kierującego innym pojazdem dozna obrażeń ciała wymagających jej leczenia, ale z drugiej strony w warunkach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego funkcjonującego w Polsce i obejmującego swoim zakresem również obrażenia będące następstwem czynów niedozwolonych, obiektywnie nieprawidłowe jest zaniechanie poszkodowanego w tym zakresie, prowadzące do konieczności pokrycia przez niego kosztów leczenia z własnej kieszeni, a tym samym do zwiększenia się szkody na osobie.

W ocenie Sądu Okręgowego uwzględniając zatem zarówno to, że powódka doznała obrażeń wymagających leczenia na skutek zawinionego działania osoby ubezpieczonej z tytułu OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń i gdyby wypadek nie miał miejsca, nie poniosłaby tych kosztów, jak i to, że powstanie tego wydatku miało za współprzyczynę brak powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, pomimo niekwestionowanej przez powódkę możliwości jego posiadania, należało w tym zakresie przyjąć przyczynienie się powódki na poziomie 50 %, co czyniło zasadnym roszczenie powódki wywodzone z art. 444 § 1 k.c. tylko w kwocie 640 zł.

Bez znaczenia pozostawała natomiast kwestia naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 6 k.c., bowiem nie było sporu co do tego, że powódka poniosła konieczne i celowe wydatki z tytułu leczenia w kwocie 1.280 zł, które zostałyby sfinansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, o ile powódka byłaby osobą ubezpieczoną zdrowotnie.

Sąd Okręgowy podziela również częściowo wywód apelującej powódki, że kwota zadośćuczynienia ustalona przez Sąd Rejonowy na poziomie 8.000 zł nie jest sumą odpowiednią do rozmiaru krzywdy powódki w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Mając na uwadze te wszystkie okoliczności, które trafnie ustalił i wypunktował Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (dotyczące rodzaju obrażeń powódki, wielkości jej cierpień, przebiegu procesu leczenia i następstw tych obrażeń), należało stwierdzić, że odpowiednią sumą zadośćuczynienia należnego powódce jest kwota 10.000 zł. Różnica wysokości zadośćuczynienia rzędu 20 % jest na tyle istotna, że uzasadniała ona zmianę zaskarżonego wyroku, pomimo tego, że jest do roszczenie pozostawione do oceny uznaniu sędziowskiemu.

Zważywszy natomiast na fakt, że obecnie utrzymujące się cierpienia powódki – jak wynika z opinii biegłego Z. K. z k. 116 – są nieznaczne i mają charakter subiektywny, zaś zakres ruchomości kręgosłupa pozostaje w normie i rokowania na przyszłość są korzystne, nie było podstaw do przyjęcia, że powódce należała się wyższa kwota zadośćuczynienia, rzędu 12.000 zł.

Wobec tego, uwzględniając wypłaconą przed procesem powódce z tego tytułu kwotę 1.500 zł oraz kwotę zasądzoną przez Sąd Rejonowy – 6.500 zł, należało dodatkowo zasądzić na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwotę 2.000 zł. Dalej idące żądanie apelacji powódki nie było zasadne.

Niewątpliwie też ubezpieczyciel nie wypłacając powódce wszystkich zgłoszonych i zasadnych roszczeń w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody pozostawał w opóźnieniu i na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.c. powódce należą się odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonych kwot.

W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy podziela ocenę prawną dokonaną przez Sąd Rejonowy i zbędne jest powtarzanie tych argumentów.

Zauważyć na koniec należy, że niezrozumiałe jest zaskarżenie przez powódkę wyroku także co do kwoty 1.280 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2014 roku, skoro w tym zakresie wyrok uwzględnia żądanie powódki, gdyż został sprostowany prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego z dnia 18 maja 2015 roku (k. 156), doręczonym pełnomocnikowi powódki w dniu 22 maja 2015 roku (k. 201).

Ostatecznie powództwo zostało uwzględnione w 77,59 % (co do kwoty 9.140 zł z żądanej kwoty 11.780 zł), a zatem pozwany powinien na podstawie art. 100 k.p.c. ponieść taką część sumy kosztów procesu wynoszącej 6.457 zł (po stronie powódki 2.400 zł wynagrodzenia pełnomocnika – radcy prawnego, 51 zł opłat skarbowych od pełnomocnictwa i dwóch substytucji, 589 zł opłaty od pozwu, 1.000 zł zaliczki na wydatki związane z opiniami biegłych, a po stronie pozwanego 2.400 zł wynagrodzenia pełnomocnika – radcy prawnego i 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa), co dało kwotę 5.009,99 zł. Wobec tego pozwany powinien zwrócić powódce różnicę pomiędzy kosztami, jakie powinien ponieść (5.009,99 zł) a kosztami dotychczas poniesionymi (2.417 zł).

W tej samej proporcji, odpowiadającej wynikowi procesu, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych należało rozdzielić nieuiszczone koszty sądowe w kwocie 149,32 zł (k. 133).

W postępowaniu apelacyjnym powódka wygrała swoją apelację w połowie i w połowie wygrała w przedmiocie apelacji pozwanego. Tym samym na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. każda ze stron powinna ponieść połowę kosztów postępowania odwoławczego (1.528 zł), które po stronie powódki wyniosły 864 zł (opłata od apelacji i wynagrodzenie pełnomocnika – radcy prawnego) a po stronie pozwanego 664 zł (opłata od apelacji i wynagrodzenie pełnomocnika – radcy prawnego). Tym samym pozwany powinien zwrócić powódce kwotę 100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Z tych względów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.