Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 listopada 2015 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w XVII Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący: SSO Dorota Maciejewska – Papież /spr./

Protokolant: prot. Patrycja Rataj

przy udziale oskarżyciela publicznego – Tomasza Chałupki funkcjonariusza Urzędu Celnego w Lesznie

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2015 r.

sprawy S. A.

oskarżonego o wykroczenie skarbowe z art. 54 § 1 i 3 kks.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Tomyślu

z dnia 2 kwietnia 2015r., sygn. akt. II W 60/15

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchyla rozstrzygnięcie w pkt. II;

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu za postępowanie odwoławcze w tym kwotę 400 zł tytułem opłaty za drugą instancję

Dorota Maciejewska-Papież

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Nowym Tomyślu z dnia 2 kwietnia 2015 r., sygn. akt II W 60/15, oskarżony S. A.został uznany za winnego tego, że w dniu 26 czerwca 2012 r. w miejscowości B., pow. (...), woj. (...)uchylał się od opodatkowania poprzez nieujawnienie właściwemu organowi tj. Naczelnikowi Urzędu Celnego w Lesznie przedmiotu opodatkowania w postaci 24260 kg oleju opałowego o kodzie (...), narażając na uszczuplenie podatek akcyzowy, przy czym jego kwota nie przekraczała ustawowego progu
i wynosiła 6699 zł, tj. popełnienia wykroczenia skarbowego z art. 54 § 1 i 3 kks i za to wymierzono mu karę grzywny w wysokości 4.000,00 zł.

Tym samym wyrokiem orzeczono na podstawie art. 49 § 1 i 2 kks w zw. z art. 29 pkt 1 kks w zw. z art. 30 § 1 kks w zw. z art. 31 § 1 kks przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego w postaci 180 kg oleju opałowego o kodzie (...), przechowywanego w bazie paliwowej w W. przy ul. (...) – zbiornik oznaczony numerem 18, zabezpieczony zamknięciami urzędowymi.

O kosztach orzeczono w punkcie III wyroku z dnia 2 kwietnia 2015 r. obciążając nimi oskarżonego(k. 294).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało zaskarżone przez obrońcę oskarżonego we wniesionej przez niego apelacji (k. 318-322).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie w rozpoznawanej sprawie, zgromadził dowody wystarczające dla jej rozstrzygnięcia i trafnie ustalił na tej podstawie, że oskarżony S. A. wyczerpał swym zachowaniem wszystkie ustawowe znamiona przypisanego mu wykroczenia skarbowego. W przedmiotowym postępowaniu, kierując się dyspozycją art. 113 § 1 kks, zastosowanie znajdują odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania karnego. Ocena dowodów poczyniona przez Sąd I instancji spełniała wszystkie wymagania wynikające z art. 7 kpk, a w szczególności odpowiadała wskazaniom prawidłowego rozumowania i nie była dotknięta dowolnością. Również uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełniało wymagania wynikające z art. 424 kpk, co umożliwiało jego kontrolę instancyjną. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się też występowania w niniejszej sprawie bezwzględnych podstaw odwoławczych.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż nie zasługują na uwzględnienie zarzuty obrońcy oskarżonego, zarzucające Sądowi Rejonowemu przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów.

W tym miejscu należy zaznaczyć, iż uwiarygodnienie zarzutu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów wymaga wykazania w oparciu o fakty i ich pogłębioną logiczną analizę, że rzeczywiście sąd pominął dowody istotne dla rozstrzygnięcia o sprawstwie i winie, że włączył do podstawy ustaleń dowody nieujawnione, że uchybił regułom prawidłowego logicznego rozumowania, że uchybił wskazaniom wiedzy lub życiowego doświadczenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2015 r., II KK 8/15, LEX nr 1654741, czy też wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 19 kwietnia 2012 r., II AKa 67/12, LEX nr 1710164).

Ponadto nie należy zapominać, iż przepis art. 7 k.p.k. formułuje ogólne dyrektywy oceny dowodów, zaś wykazanie, iż faktycznie został on naruszony wymaga wskazania, którą konkretnie regułę i w jaki sposób Sąd naruszył. Nie można natomiast twierdzić, iż ocena została dokonana w sposób dowolny, gdy uzasadnienie tego twierdzenia zastępuje się wywodami na temat własnej wizji przebiegu zdarzeń (podobnie wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 11 września 2013 r., IX Ka 963/13 LEX nr 1717796).

Mając na uwadze powyższe nie sposób było podzielić argumentów apelującego, kwestionujących ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Rejonowy, na podstawie której dokonano następnie ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.

Po pierwsze należy podkreślić, iż zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy dokonał wnikliwej analizy wyjaśnień oskarżonego oraz przesłuchanych w sprawie świadków. Z wywodami w tym zakresie należy się zgodzić w pełni i nie ma potrzeby ponownego szczegółowego czynienia takowej oceny, sprowadzałaby się ona bowiem do powielenia argumentacji Sądu meriti. Obrońca nie przedstawił okoliczności, które skutecznie mogłyby podważyć owo rozumowanie Sądu I instancji.

W szczególności nie sposób zgodzić się z twierdzeniem obrońcy, że z zeznań świadków M. K. i K. S. nie wynika, by S. A. był posiadaczem oleju i polecił im przelanie go do innej cysterny. Jakkolwiek P. K. jako decydujący w imieniu (...) sp.z o.o. zlecał pracownikom wykonanie transportu, to już jednak – jak jednoznacznie wskazują zeznania wspomnianych świadków – właśnie oskarżony wydawał wszelkie dyspozycje związane z dalszym losem transportu. Co więcej, K. S. wyraźnie stwierdził, że to S. A. wydał mu polecenie wyjazdu do B. w celu opróżnienia cysterny. Późniejszym sprzecznym w tym zakresie wypowiedziom świadków zasadnie Sąd I instancji odmówił wiary, stosownie argumentując swoje stanowisko, które zasługuje na uznanie. Nie ma zatem racji obrońca kwestionując powyższą materię i podnosząc naruszenie art.5 § 2 kpk, nie przedstawiając przy tym na poparcie swojej tezy żadnych rzeczowych argumentów podważających wnioskowanie Sądu Rejonowego, a przedstawiając jedynie wybiórczo fragmenty zeznań świadków.

Z zeznań M. K. wynika również – wbrew twierdzeniom obrońcy – że olej wieziony cysterną miał być zrzucony na terenie siedziby spółki, a jedynie z uwagi na brak miejsca na tym terenie przewieziony został do B. (na wyraźne polecenie S. A.). Zeznaniom świadka w tej części słusznie dano wiarę.

Trudno również podważyć dokonaną przez Sąd I instancji ocenę umowy dotyczącej „współpracy” pomiędzy spółką (...) a firmą (...). Apelujący, poza ogólnikowym sformułowaniem zarzutu, nie wskazał argumentów podważających wnioskowanie Sądu Rejonowego. Słusznie Sąd I instancji zauważył, że oskarżony (pomijając już wskazaną w umowie nieprawdziwą funkcję oskarżonego dla reprezentowania spółki (...)) mylił nawet kraj pochodzenia „współpracującej” Spółki, wskazując w toku niniejszego postępowania, iż Spółka owa była spółką łotewską (podczas, gdy wspomniana umowa zawarta miała zostać ze spółką litewską). Wbrew twierdzeniom obrońcy, wobec kategoryczności i powtarzalności owych stwierdzeń trudno mówić o zwyczajnej omyłce, przejęzyczeniu.

Prawidłowość oceny zgromadzonego materiału dowodowego przełożyła się na słuszność poczynionych na jego podstawie ustaleń. Uznać należy, że Sąd I instancji wyciągnął prawidłowe wnioski i dokonał właściwej rekonstrukcji stanu faktycznego.

Przede wszystkim nie sposób było uwzględnić twierdzenia obrońcy oskarżonego, jakoby S. A. nie był posiadaczem wspomnianego oleju a działał wyłącznie jako pośrednik i organizator transportu. Przyjęciu takiego poglądu przeczą poczynione ustalenia, oparte nie na wybiórczym traktowaniu składających się na nie zdarzeń, lecz kompleksowym na nie spojrzeniu. W świetle wiarygodnego materiału dowodowego jednoznacznym jest, że to oskarżony decydował o przewozie, miejscu składowania transportowanego oleju i dalszym jego losie. To z tego też powodu oskarżony został powiadomiony przez świadków o fakcie kontroli podczas przepompowywania oleju z cysterny. Nie żadnych budzi wątpliwości, iż olej pozostawał w pełnej dyspozycji oskarżonego. W pełni należy podzielić w tym zakresie rozważania Sądu Rejonowego, zawarte w odpowiedniej części pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Wskazując na odmienność interpretacji pojęcia „posiadania” w rozumieniu prawa podatkowego skarżący nie poczynił jednak w tym zakresie jakichkolwiek rozważań. Przyrównanie natomiast roli oskarżonego do sytuacji kierowcy jedynie przewożącego ładunek i nie posiadającego żadnych możliwości decyzyjnych co do owego ładunku jest nieuprawnionym uproszczeniem.

Podsumowując – w świetle przytoczonych powyżej rozważań należy uznać, iż Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, nie dopuszczając się błędów, które mogłyby rzutować na treść zapadłego rozstrzygnięcia, a także wszechstronnie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy. Ocena materiału dowodowego w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu przez Sąd Rejonowy uwzględnia reguły sformułowane w stosownych regulacjach prawnych. Co więcej, jest ona oceną wszechstronną i bezstronną, która w szczególności nie narusza granic swobodnej oceny dowodów i jest zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd Okręgowy nie stwierdził także błędów logicznych, jak i faktycznych w rozumowaniu Sądu I instancji. Nie potwierdziły się tym samym sformułowane przez obrońcę oskarżonego zarzuty obrazy przepisów postępowania, w szczególności art. 7 kpk. Nie wyłoniły się również w rozpoznawanej sprawie wątpliwości co do sprawstwa i winy S. A., których nie dałoby się usunąć w drodze swobodnej oceny dowodów, co czyniło bezzasadnym zarzut obrazy przepisu art. 5 § 2 kpk.

Na podstawie oceny materiału dowodowego Sąd Rejonowy dokonał następnie właściwych ustaleń faktycznych, co do samego przebiegu inkryminowanego zdarzenia, nie popełniając w tej materii błędu. Poczynione przez Sąd I instancji ustalenia co do sprawstwa oskarżonego w zakresie przypisanego mu wykroczenia skarbowego nie nosiły więc znamion twierdzeń gołosłownych, a co za tym idzie – arbitralnych.

Rozważania prawne Sądu Rejonowego, poświęcone subsumcji ustalonego stanu faktycznego także są prawidłowe i zasługują na uwzględnienie w całej rozciągłości. I w tym zakresie nie ma potrzeby ponownego ich czynienia, wystarczającym będzie odesłanie do stosownej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Jakkolwiek nie sposób nie zgodzić się z teoretycznymi wywodami obrońcy odnoszącymi się do podmiotu czynu zabronionego stypizowanego w art.54 kks czy podmiotu, na którym ciąży obowiązek uiszczenia podatku akcyzowego, to już – odmiennie niż obrońca – należy wskazać, że owe konkluzje obrońcy w pełni odnoszą się do osoby oskarżonego. Dość wskazać, iż Sąd I instancji dokonał rozważań poczynionych ustaleń przez pryzmat uregulowań ustawy o podatku akcyzowym (analizując – z przywołaniem stosownych przepisów – kogo można uznać za podatnika w rozumieniu tej ustawy, kiedy i z jakich przyczyn powstaje obowiązek podatkowy, czy zachodzi obowiązek ujawnienia właściwemu organowi podstawy opodatkowania).

Jak już wspomniano, S. A. faktycznie dysponował przedmiotowym olejem opałowym, władał nim, wydawał dyspozycje z nim związane. Co więcej to sam oskarżony podjął decyzję, skutkującą tym, że olej opałowy, stanowiący wyrób akcyzowy (podobnie zresztą jak olej smarowy), a więc podlegający opodatkowaniu, znalazł się poza procedurą zawieszenia poboru akcyzy (jak właściwie zauważył Sąd Rejonowy, z chwilą zerwania plomb w celu przeładunku oleju, o którym zadecydował oskarżony, powstał wobec S. A. obowiązek podatkowy). Nie ulega wątpliwości, że miejsce przepompowania oleju, a nawet miejsce jego początkowo planowanego zrzucenia (tj. stacja paliw firmy (...) w W.) nie były składami podatkowymi ani też zarejestrowanymi odbiorcami w rozumieniu ustawy o podatku akcyzowym, w przypadku których można mówić o procedurze zawieszenia poboru akcyzy (tj. o procedurze stosowanej podczas produkcji, magazynowania, przeładowywania i przemieszczania wyrobów akcyzowych, w trakcie której, gdy są spełnione warunki określone w przepisach niniejszej ustawy i aktów wykonawczych wydanych na jej podstawie, z obowiązku podatkowego nie powstaje zobowiązanie podatkowe). Nie sposób przy tym przyjąć, jak twierdzi obrońca, by oskarżony nie miał świadomości takiego stanu rzeczy, oraz, że nie mógł posiadać wiedzy o nieuiszczeniu akcyzy przez dostawcę. Oskarżony zawodowo trudni się handlem paliwami, zatem doskonale zna uregulowania dotyczące tejże materii. Nie po raz pierwszy odbierał olej od tego samego dostawcy, zatem nie była to czynność przypadkowa, incydentalna. Brak przy tym jakichkolwiek dokumentów wskazujących na uiszczenie akcyzy, a posiadanie takowej dokumentacji – w świetle wyjaśnień oskarżonego wskazujących na rzekomą współpracę ze spółką litewską i przechowywania oleju na stacji paliw w W., patrząc przy tym przez pryzmat wspomnianych już uregulowań dotyczących procedury zawieszenia poboru akcyzy – winno być czymś oczywistym, by uniknąć ewentualnych zarzutów naruszenia unormowań karno-skarbowych.

Już tylko marginalnie należy wskazać, iż w dokumencie przewozowym olej będący przedmiotem badanego transportu figurował jako olej smarowy, który nie podlega tak restrykcyjnemu nadzorowi (jak olej opałowy czy inne wyroby energetyczne) podczas jego m.in. przemieszczania, i który na terenie Niemiec – w przeciwieństwie do Polski – nie jest objęty akcyzą.

W świetle powyższego należy zatem stwierdzić, iż oskarżony z pełną świadomością uchylał się od obowiązku uiszczenia podatku akcyzowego nie ujawniając Naczelnikowi Celnemu w L. przedmiotu opodatkowania, narażając tym samym na uszczuplenie należność publicznoprawną tj. podatek akcyzowy w kwocie 6.699,00 zł.

W takim stanie rzeczy z całą stanowczością należy stwierdzić, iż działanie oskarżonego S. A. wyczerpało tym samym wszystkie ustawowe znamiona wykroczenia skarbowego z art. 54 § 1 i 3 kks.

Wobec zakresu apelacji należało również odnieść się do ukształtowanej wobec oskarżonego sankcji.

Brak jakichkolwiek podstaw, by uznać wymierzoną oskarżonemu karę grzywny za rażąco niewspółmierną, zwłaszcza w aspekcie jej surowości. Należy uznać, iż kreując wymiar represji karnej wobec oskarżonego Sąd I instancji uwzględnił wszelkie dyrektywy oraz zasady jej kształtowania i przedstawiona w tym zakresie w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia argumentacja zasługuje na pełne poparcie.

Korekty wymagał natomiast punkt 2 zaskarżonego wyroku, związany z rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego o przepadku dowodu rzeczowego. Otóż na podstawie art. 49 § 1 i 2 kks w zw. z art. 29 pkt 1 kks w zw. z art. 30 § 1 kks w zw. z art. 31 § 1 kks Sąd I instancji orzekł o przepadku na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego w postaci 180 kg oleju opałowego o kodzie (...), przechowywanego w bazie paliwowej w W. przy ul. (...) – zbiornik oznaczony numerem 18, zabezpieczony zamknięciami urzędowymi.

Przede wszystkim trzeba wskazać, że Sąd I instancji - poza ogólnikowym sformułowaniem - nie uzasadnił tegoż rozstrzygnięcia.

Należy mieć na uwadze, iż posiadanie wspomnianego oleju nie jest zabronione, oskarżony został obciążony stosownym podatkiem akcyzowym. W takim stanie rzeczy orzeczenie przepadku nie znajduje swego uzasadnienia, dlatego też rozstrzygnięcie to uchylono.

Nie dostrzegając jednocześnie powodów do dokonania innych zmian, Sąd Okręgowy na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 kks w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd orzekł na podstawie art. 627 kpk w zw. z art. 634 kpk w zw. z art. 113 § 1 kks oraz art.1, art. 3 ust. 1 w zw. z art. 8 i w zw. z art. 21 pkt 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz.U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.).

Dorota Maciejewska-Papież