Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 812/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący : SSO Irena Żarnowska-Sporysz

Protokolant: prot. sądowy Anna Łachman

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2015 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa małoletniej E. D.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz małoletniej E. D. reprezentowanej przez matkę U. D. kwotę 50.000 zł (pięćdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 19 października 2015 roku;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.260 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

IV.  nakazuje pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 2.500 zł tytułem opłaty od pozwu od której uiszczenia powódka była zwolniona.

Sygn. akt I C 812/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 19 października 2015 r.

Małoletnia powódka E. D. działająca przez matkę U. D. w pozwie z dnia 08 maja 2015 r. przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od strony pozwanej kwoty 80.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia po śmierci ojca (art. 446 § 4 k.c.). Nadto, wniosła o zasądzenie kosztów procesu w wysokości 3.617 zł.

Na uzasadnienie swoich roszczeń powódka podała, że w dniu

17 września 2011 r. w B. doszło do tragicznego w skutkach wypadku samochodowego, w którym śmierć poniósł P. D. - ojciec powódki. Pojazd sprawcy wypadku był ubezpieczony u strony pozwanej,

a sprawca wypadku został uznany za winnego jego spowodowania

i skazany za to prawomocnym wyrokiem przez Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie, Wydział IX Karny, sygn. akt IX K 44/12/K.

Po zgłoszeniu szkody pozwany Ubezpieczyciel decyzją z dnia 7 lutego 2012 r. przyznał powódce kwotę 15.000 zł, a następnie na skutek zawartej między stronami ugody z dnia 01.03.2013 r. jeszcze 30.000 zł (łącznie 45.000 zł w tym 25000 zł tytułem zadośćuczynienia). Ugoda ta jako zawarta bez zgody Sądu Rodzinnego jest zdaniem powódki nieważna.

Uzasadniając żądanie pozwu powódka podniosła, że w chwili śmierci ojca miała 4 lata, więc początkowo nie była w stanie pojąć co się stało, wypierała fakt śmierci ojca. Myślała, że ojciec wróci, opowiadała o nim w czasie teraźniejszym, malowała go, wymyślała o nim różne historie. Gdy zrozumiała, że już go nie zobaczy bardzo cierpiała, miała poczucie niesprawiedliwości, stała się wycofana, nieufna, ma problemy z nawiązywaniem relacji z rówieśnikami. Powódka straciła poczucie bezpieczeństwa.

Strona pozwana Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o odrzucenie pozwu względnie oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu .

Strona pozwana przyznała, że prowadziła postępowanie likwidacyjne w sprawie zdarzenia z dnia 17.09.2011 r., przyjmując, co do zasady odpowiedzialność za skutki przedmiotowego wypadku i przyznając powódce zadośćuczynienie w wysokości 45 000 zł na mocy ugody zawartej w dniu

1 marca 2013 r. pomiędzy matką małoletniej powódki reprezentowanej dodatkowo przez profesjonalnego pełnomocnika, a stroną pozwaną w oparciu o art. 446 § 3 i 4 k.c. Ugoda ta miała zaspokajać wszystkie roszczenia odszkodowawcze w związku ze śmiercią P. D. i powódka miała nie dochodzić dalszych roszczeń. Wskazała, że ugoda ta jest ważna, dlatego podnosi zarzut rzeczy ugodzonej i wnosi o odrzucenie pozwu.

Z ostrożności procesowej odnosząc się do wysokości żądania strona pozwana wskazała, że jest ono rażąco wygórowane, gdyż łącznie z wypłaconą kwotą w postępowaniu likwidacyjnym powódka otrzymałaby 105 000 zł (25 000 zł wypłacone przez ubezpieczyciela i 80 000 zł dochodzone pozwem), a kwota już wypłacona powódce jest adekwatna do poniesionej przez nią szkody.

W ocenie strony pozwanej powódka nie udowodniła adekwatności takiej sumy zadośćuczynienia, choć to na niej spoczywa ciężar dowodu rozmiaru krzywdy oraz cierpień psychicznych. Wskazała, iż w chwili śmierci ojca miała 4 lata, a w tym wieku nie mogła przeżywać żałoby, nie rozumiała co oznacza śmierć. Podkreśliła, że powódka była otoczona miłością i ciepłem pozostałej rodziny, matki i sióstr oraz dalszych krewnych. E. D. była przyzwyczajona do ciągłej nieobecności ojca, który pracował często za granicą i rzadko bywał w domu. Po pewnym czasie powódka zrozumiała co się stało i dostosowała się do życia bez ojca, jednak był to pewien proces, a nie nagła, szokująca informacja, która wstrząsnęła małoletnią. Poczucie krzywdy i żalu było typowe dla dziecka, które wychowuje tylko jeden rodzic. Zdaniem ubezpieczyciela strona powodowa nie wykazała, aby po śmierci P. D. powódka stała się osobą wycofaną, nieufną, miała problemy z nawiązaniem relacji z rówieśnikami, koncentracją czy ze snem.

Strona pozwana podniosła również, iż początkowy termin naliczania odsetek powinien nastąpić od chwili wyrokowania, a nie jak żądała powódka od wniesienia pozwu, co potwierdza orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego.

W sprawie jest bezsporne, iż na skutek wypadku samochodowego z dnia 17 września 2011 r. śmierć poniósł P. D. – ojciec małoletniej powódki E. D.. Sprawca wypadku - J. D. została uznany za winnego jego spowodowania i skazany za to na karę dwóch lat pozbawiania wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres pięciu lat próby prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie z dnia 22 lutego 2012 r. – sygn. IX K 44/12/K w K..

Bezsporne jest również i to, że pojazd sprawcy szkody ubezpieczony był w zakresie OC w Towarzystwie (...) S.A. w W., który przeprowadził likwidację szkody.

Na mocy decyzji z dnia 07 lutego 2012 r. wypłacił on małoletniej powódce kwotę 15.000 zł, a następnie dnia 01 marca 2013 r. jeszcze 30.000 zł po zawarciu ugody w której powódkę reprezentowała jej matka U. D. i profesjonalny pełnomocnik. Łącznie była to kwota 45.000 zł, w tym 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Sąd ponadto ustalił, co następuje:

Powódka w chwili śmierci ojca P. D. miała 4 lata, mieszkała wówczas z matką i starszą siostrą w domu jednorodzinnym. Uczęszczała do przedszkola. Powódka dużo czasu spędzała z ojcem, który poświęcał jej wiele uwagi, troszczył się o nią. P. D. pracował w firmie budowlanej i czasami wyjeżdżał do pracy w tygodniowe delegacje, jednak najczęściej bywał codziennie w domu. Powódka interesowała się pracami, które wykonywał ojciec przy domu, przy samochodzie uczestniczyła w nich , podawała mu np. narzędzia gdy wymieniał koło. Razem chodzili na spacery, oglądali mecze, ojciec uczył powódkę jazdy na rowerze. Małoletnia uczyła się przy nim nazw przedmiotów i tego do czego one służą. Czas spędzony z ojcem był dla niej bardzo cenny, cieszyła się tymi wspólnymi chwilami. Powódka miała bardzo dobre, bliskie relacje z ojcem.

Powódka zaraz po tragicznym wypadku z dnia 17.09.2011 r. została przewieziona wraz z siostrą przez dziadków do wujków, którzy się nią zaopiekowali. Matka powiedziała jej o śmierci ojca na drugi dzień po zdarzeniu, jednak E. D. była zdezorientowana, nie wiedziała dokładnie co się stało, nie rozumiała słów matki o śmierci ojca, miała łzy w oczach. Małoletnia powódka nie brała udziału w pogrzebie, zgodnie z wolą matki, a na drugi dzień zaniosła na grób ojca laurkę, pytała wówczas, dlaczego tata leży na cmentarzu i czy na pewno nie wróci. Przez pewien czas mówiła o nim tak jakby za chwilę miał wrócić, pojawić się, spędzić z nią czas. W przedszkolu opowiadała o ojcu jakby ciągle żył, rysowała obrazki na których była pełna rodzina. Nie dopuszczała do siebie myśli, że już go więcej nie zobaczy.

Powódka bardzo związała się z wujem K. F., którego wielokrotnie pytała czy teraz on zostanie jej tatą, chodziła za nim, przytulała się do niego, bawiła się i wykonywała przy nim czynności podobnie jak robiła to przy ojcu np. jeździła z nim samochodem, skuterem. Czasem zwracała się do niego „tato”.

Powódka po śmierci ojca nie korzystała z pomocy psychologicznej, nie miała problemów z nauką i kontaktem z rówieśnikami. Powódka obecnie uczęszcza do drugiej klasy szkoły podstawowej i nadal tęskni za ojcem, wspomina jego osobę , miejsca w których z nim była ,zdarzenia z jego udziałem .W takich chwilach zamyka się w sobie.

dowód: zeznania świadka K. F. – k. 46v-47, zeznania świadka A. F. – k. 47-47v, przesłuchanie przedstawiciela ustawowego powódki - matki U. D. – k. 48-48v

Poza okolicznościami, które zostały przez strony przyznane (art. 229 k.p.c.) istotne dla sprawy fakty Sąd ustalił w oparciu o przedstawione dokumenty prywatne i urzędowe, których autentyczność nie budziła wątpliwości i nie była przedmiotem zarzutów stron postępowania.

Ustalając stan psychiczny małoletniej powódki na wieść o śmierci ojca i obecnie, jej zachowanie i sposób życia w okresie sprzed tragicznego wypadku, relacje z ojcem oraz doznane cierpienia psychiczne Sąd oparł się na zeznaniach świadków K. F., A. F. oraz matki powódki U. D., którzy w sposób rzetelny, logiczny i spójny opisali w swych zeznaniach powyższe okoliczności.

Z uwagi na dokonanie ustaleń co do stanu psychicznego i doznanych cierpień oraz przeżyć E. D. związanych ze śmiercią ojca P. D. w oparciu o przystępne i zupełne zeznania w/w świadków i przedstawiciela ustawowego małoletniej powódki Sąd oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego psychologa a również i dlatego ,że małoletnia powódka nie korzystała z konsultacji psychologicznych. W ocenie Sądu brak leczenia psychologicznego lub psychiatrycznego powódki po śmierci ojca i brak jakiejkolwiek dokumentacji medycznej powódki, która mogłaby podlegać badaniu przez biegłego dowód ten należało pominąć jako nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w znacznej części.

Należy zauważyć, że bezsporne między stronami były okoliczności dotyczące samego wypadku, w wyniku którego śmierć poniósł P. D.. Strona pozwana nie zaprzeczała swej odpowiedzialności odszkodowawczej co do zasady wypłacając powódce kwotę 25 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Spór zaś w istocie dotyczył kwestii związanych z zawartą w toku postępowania likwidacyjnego ugodą oraz zasadności i wysokości dochodzonych powództwem roszczeń.

Odnosząc się do łączącej strony ugody zawartej w postępowaniu likwidacyjnym szkody należy stwierdzić, że w zakresie dotyczącym przysporzenia majątku dziecka matka powódki jako jej przedstawiciel ustawowy mogła dokonać tych czynności jako nieprzekraczających zwykłego zarządu. Jak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16.11.1982 r., sygn. akt I CR 234/82 (LEX nr 8486) reprezentacja rodzica w sprawach majątkowych dziecka, jeśli obejmuje czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu, wymaga umocowania udzielonego przez Sąd opiekuńczy (art. 101 § 3 k.r.o.). Miernikiem czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu jest ciężar gatunkowy dokonywanej czynności, jej skutki w sferze majątku małoletniego, wartości przedmiotu danej czynności oraz szeroko pojęte dobro dziecka i ochrona jego interesów życiowych. Konsekwencją braku zezwolenia Sądu opiekuńczego z art. 101 § 3 k.r.o. jest nieważność dokonanej czynności (por. także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17.10.2000 r., I CKN 319/00 LEX nr 536776).

Biorąc powyższe pod uwagę należy stwierdzić, że tylko w zakresie zrzeczenia się w tej ugodzie dochodzenia dalszych roszczeń związanych ze śmiercią ojca małoletniej powódki można mówić o nieważności takiego oświadczenia zdziałanego bez zgody sądu opiekuńczego, natomiast pozostała część ugody zgodnie z którą doszło do przysporzenia w majątku dziecka jest ona ważna. Zatem co do procedowania w zakresie nie objętych ugodą a przysługujących powódce roszczeń pozew nie mógł być odrzucony.

Odpowiedzialność strony pozwanej za szkodę wyrządzoną powódce w związku ze śmiercią ojca wynika z art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym towarzystwo ubezpieczeń jest zobowiązane do zapłaty określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, a zatem, w niniejszej sprawie, w granicach określonych w art. 436 § 1 k.c.

W związku z powyższym strona pozwana, która zawarła umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z posiadaczem pojazdu uczestniczącym w w/w wypadku, ponosiła odpowiedzialność względem małoletniej powódki w związku ze śmiercią ojca, będącą następstwem wypadku, w zakresie, w jakim ta śmierć doprowadziła do powstania po jej stronie krzywdy.

Żądanie zapłaty zadośćuczynienia powódka oparła na art. 446 § 4 k.c., który stanowi , że sąd może przyznać także najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednia sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Rozstrzygając o wysokości należnego świadczenia Sąd wziął pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, mając na uwadze, że niemożliwe jest ścisłe wyliczenie kwoty pieniężnej, która mogłaby naprawić krzywdę o charakterze niematerialnym.

Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 22 listopada 2012 r., (sygn. akt I ACa 558/12, publ. LEX nr 1240010) wskazał, że „użyte w art. 446 § 4 k.c. wyrażenie „odpowiednia suma” (podobnie jak w art. 445 k.c.) zawiera już w sobie pojęcie niemożności ścisłego ustalenia zadośćuczynienia ze względu na istotę krzywdy. Dlatego przy ustaleniu zadośćuczynienia niestosuje się automatyzmu, a każda krzywda jest oceniana przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy”. W wyroku z dnia 18 października 2012 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie, (sygn. akt I ACa 458/12 publ. LEX nr 1237237) wskazał, że określając wysokość zadośćuczynienia, o którym mowa w art. 446 § 4 k.c. należy wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej przez poszkodowanego krzywdy. W razie śmierci osoby bliskiej na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia morale i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji) roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego.

Ponadto należy zważyć, że zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny. Nie powinno być zatem ani symboliczne, ani nadmierne w stosunku do doznanej krzywdy – utrzymane w rozsądnych granicach wyznaczonych nie tylko subiektywnymi przeżyciami pokrzywdzonego, ale i obiektywnymi okolicznościami, a przede wszystkim pozostawać w odpowiednich relacjach z przeciętną stopą życiową społeczeństwa.

Dla małoletniej powódki E. D. zmarły P. D. był ojcem,

z którym jako kilkuletnie dziecko była bardzo związana. Był dla niej autorytetem, czułym opiekunem, nauczycielem, osobą zapewniającą poczucie bezpieczeństwa.

Nie ulega wątpliwości, że generalnie relacje pomiędzy rodzicem a dzieckiem, niezależnie od jego wieku, są zawsze silne i wpływają intensywnie na życie emocjonalne człowieka. Relacje jakie łączyły powódkę ze zmarłym ojcem były bliskie, serdeczne, więź między nimi była silna i niczym nie zakłócona. Powódka w dacie wypadku miała zaledwie 4 lata i nie rozumiała na czym polega śmierć, pytała dlaczego tata nie wraca, co się z nim dzieje. W istocie utraciła ona na takim etapie życia, kiedy był on najbardziej potrzebny, kiedy następował rozwój powódki, kształtowała się jej osobowość, kiedy udział ojca w wychowaniu dziecka jest niezbędny. Powódka mimo, że nie umiała jako dziecko wyrazić swoich uczuć, to okazała że odczuła fizyczny brak ojca, próbowała go „zastąpić” wujem, nazywając do tatą, przytulając się do niego, wykonując z nim te czynności co wcześniej z ojcem. Wspominała ojca w opowieściach, przez pewien czas mówiła o nim jak o osobie ciągle żywej i obecnej w jej życiu. W niniejszej sprawie istotne jest, że śmierć ojca była nagła, niespodziewana, stanowiąca następstwo zawinionego działania sprawcy wypadku. Mamy zatem do czynienia z sytuacją, w której powódka straciła ojca, a nastąpiło to w tragicznych okolicznościach, w wieku, w którym nie miała podstaw się tego spodziewać. Niespodziewane odejście najbliższej osoby stało się dla powódki przyczyną smutku, żalu i krzywdy, które powódka odczuwa do chwili obecnej, teraz rozumiejąc w pełni zaistniałą tragiczną sytuację. Powódka straciła miłość najbliższej osoby. Pomimo iż małoletnią powódkę wychowuje obecnie matka U. D., to jednak krzywdy spowodowanej utratą biologicznego ojca nic jej nie wyrówna.

Należy jednakże stwierdzić, że była więź jaka łączyła E. D. z ojcem była typowa jaka powinna zachodzić pomiędzy rodzicem a dzieckiem. Powódka nie wykazała okoliczności, które miałyby wskazywać na ponadprzeciętną, szczególną więź łączącą ją z P. D.. Ponadto, powódka zarówno po śmierci ojca, jak i obecnie znalazła oparcie i pomoc w postaci matki U. D. oraz dwóch sióstr, a także wujków i dalszej rodziny, a wszelkie rodzinne więzy są bardzo serdeczne. Obecność najbliższych z pewnością ułatwiła powódce zrozumienie tragicznych wydarzeń, oswojenie się z brakiem jednego z rodziców i zmniejszyła poczucie osamotnienia. Powódka mimo cierpienia nie korzystała z pomocy psychologa, nie miała problemów z nauką i snem.

Z uwagi na powyższe Sąd przyznał powódce zadośćuczynienie w wysokości 50.000,00 zł, ponad przyznaną już kwotę 25 000 zł, która nie rekompensowała w pełni krzywdy doznanej przez małoletnią E. D..

Biorąc jednakże pod uwagę charakter kompensacyjny zadośćuczynienia oraz całokształt okoliczności wpływających na indywidualną sytuację powódki Sąd przychylił się do stanowiska strony pozwanej, że kwota 80 000 zł jakiej domagała się w niniejszym postępowaniu małoletnia jest zawyżona i nieadekwatna do rozmiaru doznanej krzywdy, dlatego w pozostałym zakresie sąd oddalił powództwo. Ustawodawca dając fakultatywną możliwość przyznania sądowi „odpowiedniej sumy” z tytułu zadośćuczynienia dał pewien margines uznaniowości w zakresie wysokości zasądzonej kwoty z tytułu zadośćuczynienia, aby była ona jak najbardziej ekwiwalentna w stosunku do poniesionej przez poszkodowaną krzywdy.

Zdaniem Sądu zasądzonego zadośćuczynienia nie można potraktować jako rażąco zawyżonego w stosunku do aktualnych realiów gospodarczych, a zarazem stanowi ono niewątpliwie dla powódki wymierną i odczuwalną korzyść majątkową.

Odsetki od kwoty przyznanego odszkodowania Sąd zasądził zaś od daty wyrokowania przyjmując, iż wyrok w tym zakresie ma charakter orzeczenia kształtującego wysokość zobowiązania i dopiero od tej chwili roszczenie staje się wymagalne w świetle art. 455 k.c. i od tego czasu powstaje roszczenie o zapłatę odsetek zgodnie z art. 481 § 1 k.c.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał żądanie pozwu za częściowo zasadne i oddalając żądania dalej idące orzekł jak w punktach I – II. wyroku.

O kosztach procesu w zakresie pkt III sentencji wyroku Sąd orzekł w oparciu o art. 100 zd. 1 k.p.c. oraz § 2 ust. 1-2 i § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j.: Dz. U z 2013 roku, poz. 490).

Sąd przyjął, że powódka wygrała sprawę w 62,5% dlatego na jej rzecz została zasądzona od strony pozwanej z tytułu kosztów zastępstwa procesowego kwota 2.260 zł (3.617 zł x 62,5%). Z uwagi jednak na specyfikę sprawy sąd nie obciążał powódki kosztami zastępstwa procesowego w części w której powództwo zostało oddalone.

Jednocześnie na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. oraz art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sadowych w sprawach cywilnych ( t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 1025 z późn. zm.), zgodnie z którym kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu, w pkt IV Sąd nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 2 500 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu od zasądzonego roszczenia, gdyż małoletnia powódka E. D. była zwolniona od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości (k. 12).