Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I Ca 198/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 października 2015 roku

Sąd Okręgowy we Włocławku Wydział l Cywilny w składzie :

Przewodniczący : SSO Mariusz Nazdrowicz

po rozpoznaniu w dniu 8 października 2015 roku we Włocławku

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...)Sp. z o.o. Spółki Komandytowej w P.

przeciwko R. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Aleksandrowie Kujawskim V Zamiejscowego

Wydziału Cywilnego z siedzibą w Radziejowie z dnia 28 maja 2015 roku,

sygnatura akt V C 129/15 upr.

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że :

a)  zasądza od pozwanej R. K. na rzecz powoda (...)
Sp. z o.o. Spółki Komandytowej w P. kwotę 1.161,30 zł ( jeden
tysiąc sto sześćdziesiąt jeden złotych trzydzieści groszy) z ustawowymi
odsetkami od 5 marca 201 5r. do dnia zapłaty;

b)  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 30 ( trzydzieści) złotych
tytułem zwrotu kosztów procesu;

II. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 30 ( trzydzieści) złotych tytułem
zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.

Sygn. akt I Ca 198/15

UZASADNIENIE

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie, gdyż aczkolwiek pozostałe jej zarzuty pozbawione były słuszności to zasadny okazał się zarzut obrazy prawa materialnego – art. 455 kc wskutek jego niewłaściwego zastosowania.

Przed przystąpieniem do dalszych rozważań należy w pierwszym rzędzie zauważyć, że wbrew sugestiom skarżącego Sąd I instancji dokonał właściwych ustaleń faktycznych, w pełni przydatnych do rozstrzygnięcia. Słusznie przy tym podkreślił, że były one bezsporne. Tym samym zarzuty natury procesowej odnoszące się do braku wskazania w uzasadnieniu kwestionowanego wyroku ustalonych faktów i omówienia wiarygodności dowodów nie tylko są całkowicie nietrafne, ale wręcz nie do końca zrozumiałe. W przypadku bezsporności okoliczności faktycznych Sąd w uzasadnieniu nie ma jakiegokolwiek obowiązku rozstrzygania wyników postępowania dowodowego (nawet gdy takie było przeprowadzone).

Odwołując się do naruszenia przepisu art. 233 § 1 kpc wskutek uznania, że roszczenie powódki nie było wymagalne skarżący w istocie postawił zarzut o charakterze prawnomaterialnym. Należało więc go potraktować jako uzupełnienie tej grupy zarzutów. Pozostałe zarzuty proceduralne – związane z oceną pisma z dnia 12 grudnia 2014r. – są bezpodstawne, co będzie wnikało z dalszych rozważań. Natomiast jedynie ogromne zdziwienie musi budzić zarzut naruszenia art. 224 § 1 kpc w zw. z art. 232 kpc w zw. z art. 6 kc „poprzez oddalenie powództwa wskutek przyjęcia, że powódka nie wywiązała się z obowiązku udowodnienia … że została zawarta i wykonana umowa pożyczki” w świetle jednoznacznego ustalenia (k. 41, k.1 uzasadnienia), że strony zawarły pożyczkę i konkluzji (k. 43, k.3 uzasadnienia), iż „ zdaniem Sądu powódka wykazała w sprawie wysokość dochodzonego roszczenia”. W tej sytuacji zarzut ten może świadczyć jedynie o niezbyt wnikliwym zapoznaniu się z treścią uzasadnienia względnie jego niezrozumieniu.

Jak już wyżej wspomniano nie sposób natomiast odmówić słuszności zarzutowi negującemu przyjęcie niewymagalności roszczenia.

Odnosząc się do tej kwestii trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę, że zawarta między stronami w dniu 10 sierpnia 2011r. umowa nazwana „Umową pożyczki” była umową

o kredyt konsumencki w rozumieniu art. 2 ust. 1 obowiązującej wówczas ustawy z 20 lipca 2001r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. Nr. 100, p. 1081 ze zm.), gdyż zgodnie z art. 2 ust. 2 pkt 1 w/w/ ustawy za umowę o kredyt konsumencki należało uznawać min. umowę pożyczki. Powód był przedsiębiorcą, który w ramach swojej działalności udzielał kredytów,

a pozwana konsumentem w rozumieniu art. 2 ust. 4 ustawy. Zawarta umowa – zgodnie

z wymogiem określonym w art. 4 ust. 2 pkt 3 – zawierała zasady i terminy spłaty kredytu. Miało to nastąpić w 44 równych miesięcznych ratach, każda po 64,18 zł. Pomijając w tym miejscu – choć za chwilę będzie jeszcze o tym mowa - czy wymagalność w takim przypadku należy liczyć od daty ostatecznej spłaty zadłużenia (co oznacza, że świadczenie z umowy kredytu należy traktować jako świadczenie jednorazowe, choć płatne w ratach) czy też po upływie następnego dnia po dniu płatności każdej z poszczególnych rat) to jest rzeczą oczywistą, że o braku wymagalności świadczenia pozwanej nie może być mowy, gdyż

z istoty oznaczenie terminu zwrotu kredytu (pożyczki) wynika, że dłużnik z chwilą upływu tego terminu zobowiązany jest natychmiast spłacić świadczenie. Niewątpliwie Sąd meriti zasugerował się zupełnie niezrozumiałym akcentowaniem w pozwie faktu wypowiedzenia umowy (pismem z dnia 12 grudnia 2014r) i powyższa kwestia całkowicie mu umknęła. Tym niemniej miał on obowiązek zastosowania we wskazanej sytuacji faktycznej właściwych przepisów prawa materialnego. Bezpodstawnie zatem przyjął, że w sprawie znajdował zastosowanie – choć przepisu tego wprost nie powołał – art. 455 kc, gdyż termin świadczenia był określony w umowie.

Zasadność omawianego zarzutu sprawia, że bezprzedmiotowe stały się te (zarówno procesowe jak i materialne) ogniskujące się wokół kwestii skuteczności dokonanego przez kredytobiorcę wypowiedzenia.

Przesądzenie o wymagalności dochodzonego roszczenia wymagało ustosunkowania się do zgłoszonego przez R. K. zarzutu przedawnienia. Niewątpliwie skoro powód prowadzi działalność gospodarczą to ma tu zastosowanie 3 – letni termin przedawnienia określony w art. 118 kc. Sąd Okręgowy we Włocławku w składzie rozpoznającym apelację stoi przy tym na stanowisku, że świadczenie z umowy kredytu konsumenckiego – mimo płatności w ratach – nie jest świadczeniem okresowym, a tym samym bieg terminu przedawnienia nie rozpoczyna się w innej dacie dla każdej z rat kredytu (podobnie Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 2 października 1998r. III CSK 578/98 nie publ.; LEX nr 1214910, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyrokach z 11 lipca 2012r

I ACa 671/12 nie publ., LEX nr 1254561 i 7 marca 2012r. I ACa 97/12 nie publ.; LEX nr 1130079 oraz Sąd Okręgowy w Świdnicy w wyroku z 19 września 2013r. II Ca 573/13 http;// orzeczenia.ms.gov.pl). Z umowy kredytu konsumenckiego (zresztą identycznie jak bankowego) wynika, że przedmiotem świadczenia jest określona z góry kwota pieniędzy, co ma bezpośredni wpływ na ustalenie terminu wymagalności roszczenia, a co za tym idzie rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia.

Odrębny termin wymagalności każdej z rat występuje przy świadczeniach okresowych. Przez świadczenie tego rodzaju należy rozumieć świadczenie pieniędzy lub rzeczy oznaczonych co do gatunku, powtarzające się w określonych odstępstwach czasu, nie stanowiących jednak

z góry ustalonej całości (np. renta, czynsz, alimenty). Każde ze świadczeń okresowych jest samodzielne w tym sensie, że ma własny termin wymagalności i odpowiednio od tego wyznaczony początek biegu przedawnienia. Wielkość całego świadczenia nie jest tu znana

z góry, lecz zależy od czasu trwania stosunku prawnego. To uzależnienie jest podstawowym kryterium kwalifikowania świadczenia jako okresowego i odróżnia je od świadczenia jednorazowego rozłożonego na raty (jak np. zapłata ceny przy sprzedaży na raty). Przy umowie kredytu konsumenckiego mamy właśnie do czynienia ze świadczeniem jednorazowym. Okoliczność, że umowa stron przewiduje obowiązek zwrotu przekazanego kapitału w określonych odstępach czasu nie przemawia za potraktowaniem świadczenia kredytowego jako okresowego. Zapłata ceny przy sprzedaży na raty jest świadczeniem jednorazowym nie ze względu na typ umowy, ale dlatego, że świadczenie wyczerpuje się po zapłacie konkretnej kwoty, stanowiącej cenę. Podobnie jest ze świadczeniem kredytobiorcy przy umowie kredytu konsumenckiego. W chwili zawarcia takiej umowy strony określiły wysokość kwoty, która stanowiła świadczenie kredytobiorcy, a zatem zobowiązanie to było

z góry określone. Ta okoliczność przesądza – jak wyżej wskazano – że świadczenie z umowy kredytu konsumenckiego (mimo płatności w ratach) nie jest świadczeniem okresowym w konsekwencji terminu jego wymagalności w rozumieniu art. 120 kc należy wiązać z datą ostatecznej spłaty zadłużenia, która zgodnie z umową została określona na 44 tygodnie. począwszy od środy 10 sierpnia 2011r. Oznacza to, że termin ten upłynął z dniem 6 czerwca 2012 r. Pozew został wysłany za pomocą polskiej placówki pocztowej 5 marca 2015r. (k. 13), a więc przed upływem terminu przedawnienia z art. 118 kc.Doszło do przerwania jego biegu(art.123 § 1 pkt 1 kc) Dlatego też zarzut pozwanej nie mógł zostać uwzględniony.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy we Włocławku na podstawie art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok i uwzględniając żądanie wykonania zobowiązania (art. 353 § 1 kc w zw. z art. 3 ust. 1 i 2 pkt 1 przywołanej ustawy i art. 720 § 1 kc) zasądził od pozwanej na rzecz powoda całą dochodzoną należność z ustawowymi odsetkami (art. 481§ 1 kc) od 5 marca 2015r. tj. daty wytoczenia powództwa (art. 165 § 2 kpc).

O kosztach procesu za obie instancje orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc. Pozwana jako przegrywająca sprawę w całości w obu instancjach powinna zwrócić powodowi wszystkie poniesione przez niego koszty, sprowadzające się do opłaty od pozwu (30 zł) i opłaty od apelacji (30 zł).