Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 650/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 7.05.2015r Sąd Rejonowy
dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda J. W. kwotę 2.545,50 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21.07.2013r do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo
w pozostałej części (pkt 2), zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 194,75 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt 3) oraz nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych: od powoda kwotę 172,27 zł (pkt 4) zaś od pozwanego kwotę 194,27 zł (pkt 5).

Sąd Rejonowy wydając powyższy wyrok oparł się na następujących ustaleniach faktycznych:

W wyniku kolizji drogowej z dnia 16.05.2013r uszkodzony został samochód marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) będący własnością K. J.. Sprawca kolizji miał zawartą umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W.. W tym samym dniu szkoda została zgłoszona pozwanej, która po dokonaniu oględzin w dniu 20.05.2013r sporządziła kosztorys naprawy. W dniu 1.06.2013r pozwana poinformowała poszkodowanego, że stoi na stanowisku, iż szkoda powinna być wyceniona jako całkowita. W dniu 18.06.2013r pozwana wypłaciła K. J. odszkodowanie za szkodę w pojeździe, rozliczając szkodę jako częściową. Pojazd marki O. (...) po kolizji
z dnia 16.05.2013r nie nadawał się do jazdy. Z uwagi na zakres uszkodzeń nie był dopuszczony do eksploatacji. Poszkodowany zdecydował się na naprawę pojazdu. Naprawa trwała około miesiąca. Poszkodowany odebrał pojazd z warsztatu po otrzymaniu odszkodowania za szkodę z dnia 16.05.2013r.

Uszkodzony samochód był jedynym pojazdem jakim w maju
i czerwcu 2013 roku dysponował K. J.. Pojazd był niezbędny poszkodowanemu w codziennym życiu. W dniu 18.05.2013r K. J. zawarł z J. W. umowę najmu samochodu osobowego marki M. (...). Umowa została zwarta na okres od
18 do 23 maja 2013r, a następnie przedłużona do 19.06.2013r. Strony ustaliły, że stawka dobowa najmu samochodu zastępczego wynosić będzie 189 zł brutto. W dniu 19.06.2013r powód wystawił poszkodowanemu fakturę VAT nr (...)JJ na kwotę 5.918 zł brutto, w tym kwotę 5.859 zł tytułem najmu samochodu osobowego M. (...) za okres 31 dób przy przyjęciu stawki dobowej 189 zł. W dniu 19.06.2013r K. J. zawarł z J. W. umowę, mocą której przelał na J. W. wierzytelność przysługującą mu
w stosunku do pozwanej o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego, określonych w fakturze VAT nr (...)JJ z dnia 19.06.2013r. Pozwana spółka przyznała odszkodowanie z tytułu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego w kwocie 1.104,50 zł, uznając za zasadny wynajem pojazdu przez okres 10 dni, przy przyjęciu stawki dobowej 85 zł netto, tj. 104,55 zł brutto.

Stawki najmu pojazdów zastępczych zaliczanych do kategorii B
w maju i czerwcu 2013 roku wynosiły od 46,33 zł netto do 160 zł netto, tj. 196,80 zł brutto. Uzasadniony technologicznie czas naprawy przedmiotowego pojazdu wynosił 6 dni i obejmuje czynności bezpośrednio związane z naprawą na stanowisku naprawczym. Rzeczywisty czas postoju pojazdu w warsztacie jest dłuższy, co jest związane z oczekiwaniem na oględziny pojazdu przez przedstawiciela firmy ubezpieczeniowej, sporządzeniem kosztorysu naprawy, ustaleniem rodzaju szkody, zamówieniem części oraz oczekiwaniem na ich dostarczenie.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy powziął przekonanie o częściowej zasadności powództwa. Sąd uznał, że fakt zaistnienia szkody komunikacyjnej skutkującej odpowiedzialnością pozwanego z tytułu ubezpieczenia OC sprawcy szkody jest bezsporny.
W wyniku dokonania przez poszkodowanego na powoda cesji wierzytelności wynikającej z umowy o najem pojazdu, powód stał się podmiotem uprawnionym do występowania z roszczeniem o ich zapłatę.

Długość okresu uzasadnionego najmu warunkowana jest lojalnym zachowaniem się poszkodowanego wobec ubezpieczyciela, a dobowa stawka najmu pojazdu zastępczego nie może przekraczać cen występujących na rynku lokalnym w miejscu, w którym użytkowany był uszkodzony pojazd. W rozpatrywanej sprawie zastosowana przez powoda stawka najmu pojazdu w kwocie 153,66 zł netto, tj. 189 zł mieściła się
w granicach stawek rynkowych i w ocenie Sądu Rejonowego nie była wygórowana. Uzasadniony czas wynajmu trwał od 18.05.2013r do 5.06.2013r i wynosił 19 dni. Oględziny pojazdu odbyły się w dniu 20.05.2013r, czas oczekiwania na części zakończył się w dniu 27.05.2013r, naprawa pojazdu trwała od 28.05.2013r do 4.06.2013r
(w tym 6 dni roboczych i dni ustawowo wolne od pracy), a poszkodowany mógł odebrać pojazd w dniu 5.06.2013r. Wynajęcie przez poszkodowanego pojazdu na dłuższy okres było niezasadne, a koszty wynikające z wynajmu pojazdu na dłuższy czas niż 19 dni nie pozostają w związku przyczynowym ze szkodą.

Sąd I instancji stanął na stanowisku, że z tytułu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego poszkodowanemu, a w związku z przelewem wierzytelności - powodowi, przysługuje żądanie zapłaty przez pozwaną odszkodowania w kwocie 3.591 zł (19 x 189 zł brutto). Uwzględniając kwotę już wypłaconą (1.045,50 zł) – do wypłaty pozostała zatem kwota 2.545,50 zł, którą to kwotę Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda
z ustawowymi odsetkami od dnia 21.07.2013r do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części.

O odsetkach ustawowych sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc, natomiast podstawę rozstrzygnięcia o kosztach sądowych stanowił art. 100 kpc. Na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych sąd nakazał pobrać od powoda i pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi nieuiszczoną część kosztów sądowych, w proporcji, w jakiej strony przegrały sprawę.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana spółka. Zaskarżyła wyrok w punkcie 1, w części uwzględniającej powództwo ponad kwotę 418,20 zł, tj. co do kwoty 2.127,30 zł, a także w punktach 2 i 5. Zarzuciła wyrokowi naruszenie art. 822 kc, w związku z art. 824 1 § 1 kc oraz art. 361 § 2 kc poprzez zasądzenie odszkodowania przewyższającego wysokość szkody, oraz naruszenie art. 233 kpc poprzez wadliwą, sprzeczną z zasadami logiki i rozkładu ciężaru dowodowego ocenę dowodów. Zdaniem skarżącej Sąd dokonał także wadliwych ustaleń
w oparciu o przeprowadzone dowody. Koszty naprawy wg opinii biegłego są wyższe niż przyjął.

Wskazując na powyższe uchybienia pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja jest zasadna jedynie częściowo.

Skarżąca kwestionuje dwa aspekty rozstrzygnięcia: długość uzasadnionego okresu najmu, który według niej w niniejszej sprawie wynosił 14 dni (w tym oczekiwanie na części zamienne 1 dzień), oraz dzienną stawkę najmu, która zdaniem strony pozwanej winna wynosić
85 zł netto.

W pierwszej kwestii podnoszone przez pozwaną zarzuty nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Okręgowy w pełni akceptuje konstatację Sądu I instancji w zakresie długości trwania uzasadnionego okresu najmu pojazdu zastępczego. Uszkodzony samochód poszkodowanego K. J. został oddany do warsztatu celem naprawy i faktycznie pozostawał tam przez okres 33 dni, w tym przez 31 dni poszkodowany korzystał z pojazdu zastępczego wynajętego mu przez powoda. Rzeczywisty czas naprawy był zatem dłuższy niż przyjęty przez Sąd jako uzasadniony 19-dniowy okres wynajmu. Sąd Rejonowy obniżył wysokość należnego odszkodowania poprzez weryfikację długości czasu wynajmowania pojazdu zastępczego i ograniczenie go do takich ram czasowych, w jakich korzystanie z samochodu zastępczego nie mogło być uznane za niewspółmiernie długie względem okresu, w jakim naprawa auta mogła zostać wykonana. Biegły, powołany na wniosek powoda, składając ustne wyjaśnienia podał, iż w okolicznościach tej sprawy poszkodowany mógł oczekiwać na części maksymalnie do tygodnia, to jest 7 dni. W świetle opinii biegłego uprawnione było więc stwierdzenie, iż okres oczekiwania na dostawę części zamiennych wynosił 7 dni od dnia złożenia zamówienia, okres ten bowiem mieścił się w granicach zakreślonych przez biegłego. Nie sposób zatem zarzucić Sądowi I instancji naruszenie art. 233 kpc poprzez ocenę dowodów sprzeczną z zasadami logiki i rozkładu ciężaru dowodowego.

Jak wskazuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego powstałym na gruncie art. 233 § 1 kpc - ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość. Błąd
w ustaleniach faktycznych następuje, gdy zachodzi dysharmonia pomiędzy materiałem zgromadzonym w sprawie a konkluzją, do której dochodzi sąd na skutek przeinaczenia dowodu oraz wszelkich wypadków wadliwości wynikających z naruszenia przepisu art. 233 § 1 kpc. Przepis ten byłby naruszony, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania. Jeżeli
z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby
w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27.09.2002r, sygn. akt II CKN 817/00).

W zakresie drugiej kwestii podniesionej w apelacji, a mianowicie dziennej stawki najmu pojazdu zastępczego, argumentacja skarżącej jest częściowo trafna.

Obecnie nie budzi wątpliwości, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego obejmuje także wydatki poszkodowanego na najem pojazdu zastępczego, i to również w sytuacji gdy uszkodzony pojazd wykorzystywany był przez poszkodowanego do celów prywatnych. Istniejące wcześniej w tym zakresie rozbieżności w orzecznictwie przesądziła uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17.11.2011r, sygn. akt III CZP 5/11. Wymaga jednak wyraźnego podkreślenia, co wynika również z treści powołanej uchwały, że w ramach obowiązku naprawienia szkody ubezpieczyciel obowiązany jest zwrócić poszkodowanemu jedynie te koszty najmu samochodu zastępczego, które zakwalifikować można jako celowe i ekonomicznie uzasadnione. Jak wskazano w uzasadnieniu uchwały: „Nie wszystkie jednak wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane, istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2, art. 362
i 826 § 1 k.c.
). Na dłużniku ciąży w związku z tym obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji – gwarancyjnej ubezpieczyciela, co mogłoby prowadzić do wzrostu składek ubezpieczeniowych.”

W aspekcie powyższych rozważań stwierdzić trzeba, że zasądzone wyrokiem Sądu Rejonowego odszkodowanie, ze względu na przyjętą stawkę za jeden dzień najmu pojazdu zastępczego, przewyższa wysokość szkody poniesionej przez poszkodowanego, za którą odpowiedzialność ponosi pozwany ubezpieczyciel.

Przede wszystkim podkreślenia wymaga, że bezsprzecznie poszkodowany K. J. żadnych wydatków gotówkowych z tytułu najmu pojazdu zastępczego nie poniósł. Wystawiona mu wprawdzie została przez powoda faktura VAT nr (...)JJ, tym niemniej
w relacji pomiędzy poszkodowanym a powodem od początku było wiadome, że K. J. nie będzie obciążony koniecznością zapłaty za wynajem pojazdu zastępczego w żadnej części. Poszkodowany został przez wynajmującego poinformowany, że najem odbywa się „bezpłatnie
z polisy sprawcy”. Jak wynika z jego zeznań - na takich właśnie warunkach mu zależało, takiej oferty poszukiwał. Przemawia to za słusznością toku rozumowania zaprezentowanego w apelacji, iż poszkodowanego nie interesowała wysokość stawki najmu, bo nie musiał ponieść jej ciężaru. Faktycznie poszkodowany „zapłacił” za wynajem poprzez przelew swej wierzytelności na powoda, zaś wystawiona przez powoda faktura VAT de facto adresowana była do ubezpieczyciela, choć nie został on wymieniony jako nabywca. Taka praktyka powoda prowadzi do postawienia ubezpieczyciela w sytuacji przymusowej, gdy zobowiązany byłby do pokrycia kosztów najmu pojazdu zastępczego po cenie ustalanej jednostronnie przez podmiot trudniący się wynajmem pojazdów zastępczych, oderwanej od ekonomicznego uzasadnienia i nie poddanej weryfikacji rynkowej.

Nie sposób nie przyznać racji skarżącej spółce co do tego, że gdyby najem u powoda był najmem wolnorynkowym, finansowanym z kieszeni najemcy, potencjalny klient kierując się własnym interesem ekonomicznym zamiast wynajmować pojazd u powoda zrobiłby rozeznanie na rynku i szukałby tańszej oferty. W tym kontekście trudno nazwać stawki najmu pojazdów stosowane w firmie powoda stawkami rynkowymi. Wysokości tych stawek nie określa bowiem rynek rozumiany jako zapotrzebowanie odbiorców, uwzględniające ich możliwości finansowe. Stosowane przez powoda stawki wprawdzie występują na rynku, lecz głównie z tej przyczyny, że bezpośredni odbiorcy usług oferowanych przez powoda nie muszą za nie płacić z własnych środków. Biorąc pod uwagę reprezentatywną próbkę cen na usługi wynajmu pojazdów zaprezentowaną w opinii biegłego stwierdzić trzeba, że stawki stosowane przez powoda znajdują się w górnych granicach, wpływając w istocie na kształtowanie tych granic.

Sąd Rejonowy zaprezentował pogląd, że długość okresu uzasadnionego najmu warunkowana jest lojalnym zachowaniem się poszkodowanego wobec ubezpieczyciela. W pełni akceptując to stanowisko należy wszakże dodać, że owo lojalne zachowanie, mieszczące się
w zakresie prawnego obowiązku zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów przez poszkodowanego, winno wyrażać się nie tylko
w ograniczeniu do niezbędnego minimum okresu najmu pojazdu zastępczego, lecz także w wyborze takiej oferty najmu, w której stosowane stawki dzienne nie odbiegają zanadto w górę od przeciętnych stawek na rynku lokalnym.

Trafnie wskazał Sąd I instancji, że poszkodowany nie jest zobowiązany do poszukiwania najtańszej oferty na rynku i nie jest uprawniony do korzystania tylko z takiej oferty. Prawdą jest też, że powód zagwarantował poszkodowanemu bardzo korzystne warunki najmu pojazdu. Nie oznacza to jednak, że wyłącznie wynajem pojazdu na tak atrakcyjnych warunkach jakie oferuje powód był w stanie zniwelować niekorzystne skutki szkody poszkodowanego polegające na czasowej utracie możliwości korzystania z własnego samochodu. Jest bowiem wielce prawdopodobne, że gdyby najem był finansowany za własne środki poszkodowanego, to ten mógłby przystać na mniej korzystne warunki -
w celu minimalizacji ceny najmu, i że również takie warunki zaspokoiłyby jego potrzeby w sposób całkowicie wystarczający. Racjonalizacja wydatków powinna być celem poszkodowanego także wówczas, gdy obowiązek pokrycia tych wydatków ostatecznie obciążać ma zakład ubezpieczeń
w ramach odszkodowania wypłacanego z polisy sprawcy.

Ustalając wysokość należnego odszkodowania w rozpatrywanej sprawie Sąd Okręgowy miał na względzie treść opinii biegłego w części określającej stawki najmu pojazdów obowiązujące w wypożyczalniach działających na terenie Ł. i w regionie. Nie przychylił się jednak do stanowiska skarżącej, iż właściwą stawką rynkową jest 85 zł netto za dobę najmu pojazdu, ani też stawka 88 zł netto jako wyliczona średnia matematyczna. W ocenie Sądu właściwa stawka dzienna powinna być określona na poziomie 99 zł netto, czyli 121,77 zł brutto. Za wnioskiem takim przemawia pełne uwzględnienie interesów osoby poszkodowanej. Osoba ta znajduje się w sytuacji braku pojazdu w sposób niespodziewany
i bez własnej winy. Powinna mieć zapewnioną możliwość dokonania wyboru firmy wynajmującej pojazdy spośród szerokiego kręgu usługodawców, tak by faktyczny dostęp do auta zastępczego nie był utrudniony z takich powodów jak np. znaczna odległość od siedziby wypożyczalni czy też czasowy brak pojazdów w firmach stosujących najniższe ceny. Jak podnosi pozwana w apelacji – z listy dwudziestu trzech firm wskazanych przez biegłego siedemnaście miało stawkę poniżej 100 zł netto. Ceny za dzień wynajmu oferowane przez te podmioty zamykają się
w kwotach nie wyższych niż 99 zł netto. Przyjęcie zatem wymienionej kwoty z jednej strony zapewnia poszkodowanemu szeroki wybór podmiotów wypożyczających samochody (w tym niektórych oferujące wynajem na zbliżonych warunkach jak powód) a z drugiej – uwzględnia też interes ubezpieczyciela poprzez ustalenie stawki na poziomie, który nie jest nadmiernie wygórowany.

Reasumując Sąd Okręgowy uznał, iż odpowiedzialność strony pozwanej w niniejszej sprawie z tytułu odszkodowania za brak możliwości korzystania z własnego pojazdu przez poszkodowanego ogranicza się do kwoty 2.313,63 zł (19 dni x 121,77 zł brutto). Odliczając kwotę już uiszczoną przez ubezpieczyciela, do wypłaty wierzycielowi pozostało 1.268,13 zł (2.313,63 zł – 1.045,50 zł) i do takiej wysokości należało obniżyć kwotę zasądzoną od pozwanej na rzecz powoda. Zmiana decyzji zawartej w pkt. 1 zaskarżonego wyroku nastąpiła na podstawie art. 386 § 1 kpc. Natomiast w pozostałej części Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 kpc.

Oddalenie apelacji odnosi się również do punktu 2 i 5 zaskarżonego wyroku. Kwestionowanie przez skarżącą rozstrzygnięcia zawartego
w punkcie 2 wyroku jest niezrozumiałe. Sąd Rejonowy bowiem w punkcie 2 oddalił powództwo w pozostałej części, co było korzystne dla strony pozwanej. Skoro pozwana skarżąc wyrok zmierza do zmniejszenia rozmiaru swojej odpowiedzialności, to kwestionowanie punktu 2 wyroku jest nielogiczne i zapewne wynika z omyłki. Nie może też zostać uwzględnione żądanie apelacji odnoszące się do punktu 5 wyroku. Zmiana punktu 5 zaskarżonego wyroku nie może nastąpić bez jednoczesnej zmiany punktu 4, gdyż obydwa dotyczą nieuiszczonych kosztów sądowych
w postaci brakującej części wynagrodzenia biegłego sądowego. Sąd I instancji, biorąc pod uwagę proporcje w jakich każda ze stron przegrała proces, rozliczył koszty przypadające jeszcze do uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa. Obniżenie kosztów przypadających do zapłaty przez pozwaną, bez równoczesnego podwyższenia wysokości wpłaty powoda doprowadziłoby do tego, że pozostałaby niepokryta część kosztów opinii biegłego. Część tę musiałby opłacić Skarb Państwa, co nie znajduje uzasadnienia w okolicznościach sprawy. Zatem z uwagi na błędne określenie przez skarżącą zakresu zaskarżenia - niemożliwym było uczynienie zadość jej żądaniu.

Nie znajduje uzasadnienia wniosek strony pozwanej o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów postępowania za I instancję. W wyniku zmiany przez Sąd Okręgowy orzeczenia zawartego w punkcie 1 wyroku na korzyść skarżącej zachodziłaby podstawa do zmiany rozstrzygnięcia
o kosztach tego postępowania - gdyby pozwana zdecydowała się zaskarżyć punkt 3 wyroku. Ponieważ jednak zakresem zaskarżenia nie objęto punktu 3 – rozstrzygnięcie Sądu I instancji o kosztach sądowych musi się ostać.

O kosztach postępowania apelacyjnego sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc. Koszty zostały stosunkowo rozdzielone, przy uwzględnieniu wyniku postępowania w II instancji. Koszty postępowania apelacyjnego poniesione przez pozwaną wyniosły 407 zł, w tym 300 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, określonych stosownie do § 6 pkt 3 w związku
z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013r, poz. 490) oraz 107 zł tytułem opłaty od apelacji. Powód w postępowaniu apelacyjnym nie poniósł żadnych kosztów. Pozwana skarżyła wyrok Sądu Rejonowego w zakresie kwoty 2.127,30 zł, a wygrała apelację w zakresie kwoty 1.277,37 zł (2.545,50 – 1.268,13 zł), a zatem w 60 %. W takiej proporcji należy jej się od powoda zwrot kosztów postępowania apelacyjnego. Uzasadniało to zasądzenie z tego tytułu od powoda na rzecz pozwanej kwoty 244,20 zł.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

SSO Iwona SSO Tomasz SSR Agnieszka Bujnowicz-

Godlewska Bajer Tomaszewska