Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 173/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 grudnia 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Wojciech Wołoszyk

SO Wiesław Łukaszewski

SR del. Jacek Wojtycki (spr.)

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: M. T.

przeciwko : (...) Spółce Akcyjnej

w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 21 maja 2015r. sygn. akt VIII GC 1217/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w punkcie II zasądza od pozwanego na rzecz powoda dalszą kwotę 700 zł. (siedemset złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 10 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty oraz oddala powództwo w pozostałej części;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 125,00 zł. (sto dwadzieścia pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą;

SO Wojciech Wołoszyk SR. del Jacek Wojtycki SO Wiesław Łukaszewski

Sygn. akt VIII Ga 173/15

UZASADNIENIE

Powód M. T. wniósł pozew przeciwko (...) S.A. w W. o zapłatę kwoty 6278 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 5578 zł od dnia 15 marca 2012 roku oraz od kwoty 700 zł od dnia 10 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że jest nabywcą wierzytelności przysługującej M. S. od pozwanego z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia 14 lutego 2012 roku w pojeździe marki B. o numerze rejestracyjnym (...) spowodowanej przez kierowcę ubezpieczonego w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody spowodowane ruchem pojazdów, w firmie pozwanego. Pozwanemu została zgłoszona szkoda. Dalej powód wskazał, iż pozwany uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił poszkodowanemu ostatecznie odszkodowanie w łącznej kwocie 2160,60 zł. Zdaniem powoda szkoda w pojeździe B. wyniosła 7739,02 zł, zgodnie ze sporządzoną prywatną opinią rzeczoznawcy. Jednocześnie wskazał, iż wezwał pozwanego do zapłaty kwoty pełnego odszkodowania oraz kwoty 700 zł tytułem poniesionych kosztów za sporządzenie wyceny przez rzeczoznawcę.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 9 czerwca 2014 roku Sąd Rejonowy w Bydgoszczy orzekł zgodnie z żądaniem powoda.

Pozwany w sprzeciwie od wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów wg norm przepisanych. W uzasadnieniu pisma potwierdził, iż pozwany wypłacił powodowi odszkodowanie w należnej wysokości tj. 2160,16 zł. Stwierdził, iż wysokość szkody w zakresie kosztów naprawy pojazdu wskazana przez powoda nie jest uzasadniona. Nadto zakwestionował kwotę 700 zł z tytułu wykonania ekspertyzy, albowiem powód zawodowo trudni się dochodzeniem odszkodowań od towarzystw ubezpieczeniowych i posiada wystarczającą i specjalistyczną wiedzę niezbędną do oszacowania kosztów naprawy, a więc nie ma prawnego uzasadnienia do obciążenia pozwanego tymi kosztami. Pozostają one poza normalnym związkiem przyczynowym.

1

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zaskarżonym wyrokiem w punkcie I zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4947,63 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 15 marca 2012 r. do dnia zapłaty. W punkcie II Sąd oddalił powództwo w pozostałej części. Tytułem kosztów procesu Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1585,33 zł. W punkcie IV wyroku nakazano zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 0,75 groszy tytułem niewykorzystanej zaliczki. Orzeczenie to Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach natury prawnej:

W dniu 14 lutego 2012 r. pojazd marki B. o numerze rejestracyjnym (...) należący do M. S. został uszkodzony przez pojazd będący ubezpieczony przez pozwanego w zakresie odpowiedzialności cywilnej. Poszkodowany zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 14 lutego 2012 roku. Ostatecznie pozwany uznał swoją odpowiedzialność i tytułem odszkodowania za uszkodzony pojazd wypłacił poszkodowanemu M. S. kwotę 2160,16 zł. W dniu 17 lutego 2014 roku powód zawarł z poszkodowanym M. S. umowę sprzedaży wierzytelności przysługującej mu względem pozwanego z tytułu odszkodowania za szkodę powstałą w wyniku zdarzenia z dnia 14 lutego 2012 roku. Pismem z dnia 17 lutego 2014 roku poszkodowany M. S. poinformował pozwanego o sprzedaży swojej wierzytelności względem niego z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia 14 lutego 2012 roku na rzecz powoda. Powód zlecił sporządzenie opinii niezależnemu rzeczoznawcy celem ustalenia wysokości szkody, który stwierdził, iż szkoda w pojeździe wyniosła kwotę 7739,02 zł. Za wykonaną opinię powód zapłacił należność w wysokości 700 zł brutto. Wysokość koniecznych kosztów naprawy pojazdu marki B. o numerze rejestracyjnym (...) niezbędnych do przywrócenia go do stanu sprzed zdarzenia z dnia 14 lutego 2012 roku wyniosła kwotę 7207,79 zł brutto, 5778,69 zł netto. Powód bezskutecznie wzywał pozwanego do zapłaty reszty odszkodowania. Powód jest byłym certyfikowanym rzeczoznawcą samochodowym. Sąd Rejonowy zaznaczył, iż ustalając wysokość szkody kierował się pisemną opinią biegłych J. K. i M. B.. Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części. Sąd I instancji wskazał też, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części, poza sporem w sprawie pozostawał fakt odpowiedzialności

2

pozwanego za szkodę powstałą w dniu 14 lutego 2012 r. Pozwany uznał roszczenie poszkodowanego M. S. co do zasady. Nie była kwestionowana bowiem wina sprawcy szkody, który był ubezpieczony u pozwanego. (...) S.A. w W. nie kwestionował także ważności i skuteczności umowy przelewu wierzytelności z tytułu odszkodowania. Sąd I instancji zważył, że zgodnie z art. 509 k.c. M. T. nabył od poszkodowanego jego roszczenie wobec pozwanego na podstawie umowy przelewu tej wierzytelności, co skutkowało wstąpieniem powoda w prawa i obowiązki pierwotnego wierzyciela pozwanego. Aby pojazd B. został przywrócony do stanu sprzed zdarzenia, to poszkodowany, a obecnie powód jako nabywca wierzytelności winien otrzymać odszkodowanie w łącznej wysokości 7107,99 zł brutto, zgodnie z opinią biegłych sądowych J. K. i M. B.. Sąd przyjął jako wysokość szkody kwotę 7107,79 zł brutto zakładającą odbudowę przedmiotowego pojazdu z wykorzystaniem części zamiennych oryginalnych. Jak już wskazano wyżej - przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu do stanu używalności w takim zakresie w jakim istniał przed wyrządzeniem szkody, a zatem oznacza to, że należy pokryć wszelkie koszty związane z doprowadzeniem pojazdu do stanu sprzed szkody. Wobec tego, na podstawie sporządzonej opinii zasadne było ustalenie wysokości odszkodowania na kwotę 7107,79 zł.

Kolejnym składnikiem żądanego przez powoda odszkodowania były wydatki poczynione przez niego w związku z opinią rzeczoznawcy J. S. w kwocie 700 zł. Fakt wyłożenia takiej kwoty powód wykazał za pomocą faktury wystawionej przez rzeczoznawcę. Strona pozwana nie kwestionowała tego, że powód poniósł koszty prywatnej ekspertyzy, nie zgadzała się natomiast z wliczeniem tej kwoty do należnego odszkodowania. Zdaniem Sądu orzekającego w niniejszej sprawie nie jest możliwe przyjęcie a priori - w oderwaniu od okoliczności sprawy - że koszty prywatnej opinii (np. kalkulacji szkody) stanowią lub nie stanowią składnika szkody. Jak trafnie wskazuje w swoim orzecznictwie Sąd Najwyższy, wydatki związane z prywatną ekspertyzą mogą, w niektórych sytuacjach, być objęte odszkodowaniem. Przykładowo, w uzasadnieniu uchwały z 18 maja 2004 r. (III CZP 24/04, OSNC 2005/7-8/117) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że „ocena czy poniesione koszty ekspertyzy sporządzonej na zlecenie poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym są objęte odszkodowaniem

3

przysługującym od ubezpieczyciela z umowy odpowiedzialności cywilnej, musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności uzależniona od ustalenia, czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a wypadkiem, oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione i konieczne także w kontekście ułatwienia określenia prawidłowo konkretnego ubezpieczyciela, jak i ułatwienia zakładowi ubezpieczeń ustalenia okoliczności wypadku i rozmiarów szkody".

W ocenie Sądu Rejonowego w przedmiotowej sprawie nie zachodziły podstawy do wliczenia kosztów prywatnej ekspertyzy do należnego odszkodowania. Powód w przedmiotowej sprawie nie był poszkodowanym, a jedynie nabywcą przedmiotowej wierzytelności. Bezsporne było przy tym, że powód był rzeczoznawcą samochodowym, który posiada wiedzę i umiejętności liczenia odszkodowania. Wskazać należy także, że nie było kwestionowane, iż zakład ubezpieczeń dysponował wszystkimi danymi niezbędnymi do oszacowania wysokości należnego świadczenia. Nie zachodziły zatem żadne przeszkody, aby ubezpieczyciel prawidłowo wyliczył wysokość odszkodowania, bez konieczności sporządzania dodatkowych wycen. Skoro jednak pozwany wyliczył nieprawidłowo wysokość należnego odszkodowania z tytułu szkody z dnia 14 lutego 2012 roku, Sąd ten uznał, iż wobec bezsporności co do zakresu uszkodzeń i wiedzy powoda, mógł on ustalić przybliżoną wartość szkody bez zlecenia dodatkowej opinii. Tym bardziej, że w chwili nabycia wierzytelności od poszkodowanego powód wstępnie musiał szacować wysokość szkody, aby ustalić opłacalność nabycia wierzytelności. Zatem, bez zlecenia wyceny powód jako były rzeczoznawca samochodowy miał możliwości zweryfikowania wyceny ubezpieczyciela; dysponuje on wiadomościami specjalnymi. To, że nie ma dostępu do specjalistycznego oprogramowania służącego do kalkulacji szkód w pojazdach nie przeszkadzało bowiem w przybliżonym oszacowaniu szkody. Powód bowiem kwestionował jedynie potrącenie przez pozwanego 55% wartości części zamiennych oraz stosowanie stawki za roboczogodzinę w wysokości 50 zł. Wystarczyło zatem jedynie zwiększyć wskazane należności o dokonane potrącenia. Tym bardziej, że powód nie tylko jako były rzeczoznawca samochodowy miał wiedzę w zakresie przybliżonych kosztów części zamiennych, ale przede wszystkim także musi orientować się jako osoba, która nabywa bardzo wiele wierzytelności z tytułu szkód komunikacyjnych w wysokości kwot za roboczogodzinę w danym okresie. Poza tym wobec zmiany przepisów o postępowaniu w sprawach gospodarczych - stosowania

4

przepisów ogólnych kodeksu postępowania cywilnego - istnieje obecnie możliwość rozszerzenia powództwa i nic nie stał na przeszkodzie, aby wnieść o mniejszą kwotę, a w toku procesu (po opinii biegłego sądowego) rozszerzyć powództwo. Tym bardziej, że rzeczoznawca, który sporządził wycenę przed procesem również nie dokonał oszacowania szkody dokładnie tak jak biegły sądowy. Poza tym poszkodowany- w tym przypadku powód-jest zobowiązany do minimalizacji szkody. Powód zatem nie musiał powoływać przed procesem rzeczoznawcy samochodowego, skoro sam mógł w sposób przybliżony ustalić wysokość szkody. Zdaniem Sądu z okoliczności sprawy nie wynika obiektywna potrzeba oraz celowość skorzystania z pomocy rzeczoznawcy. Zachowanie powoda nie było ani racjonalne ani słuszne. Nie można uznać zatem, że koszt rzeczoznawcy powołanego przed procesem, a tym samym koszt poniesiony przez powoda pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym i, że z tego tytułu powodowi przysługuje jakiekolwiek odszkodowanie. W tym stanie rzeczy Sąd I instancji co do kwoty 700 zł oddalił powództwo.

Sąd Rejonowy wobec tego w punkcie 1 wyroku na podstawie art. 509 k.c. w zw. z art. 822 k.c. i z art. 436 §2 k.c. i 415 k.c. oraz w zw. z art. 361 § 1 i 2 k.c w zw. z art. 363 §1 k.c. i w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę w wysokości 4947,63 zł, gdyż jest to pozostała kwota odszkodowania należna powodowi z tytułu szkody powstałej w wyniku zdarzenia z dnia 14 lutego 2012 roku (pomniejszona o wypłacone odszkodowanie przez pozwanego), która stanowi szkodę w pojeździe. O odsetkach od zasądzonej należności Sąd orzekł na mocy art. 481 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli zasądzając je od dnia 15 marca 2012 roku. Zgodnie z art. 14 ust. 1 powołanej ustawy wypłata należnego odszkodowania powinna nastąpić w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody. Po upływie tego terminu ubezpieczyciel popada w zwłokę. W punkcie 2 Sąd Rejonowy oddalił powództwo w pozostałym zakresie, gdyż powód nie udowodnił, iż poniósł wyższą szkodę niż wypłacona należność powiększona o zasądzoną kwotę w punkcie 1 oraz, że kwota poniesiona z tytułu prywatnej opinii rzeczoznawcy powołanego przed procesem pozostawała w adekwatnym związku przyczynowym z zaistniałym zdarzeniem, o czym było powyżej. O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł mając na uwadze przepis art.

5

100 kpc, przewidujący zasadę kompensaty kosztów procesu. Z uwagi na fakt, iż powód

żądał kwoty 6278 zł, a zasądzono na jego rzecz 4947,63 zł należało uznać, iż wygrał

sprawę w 79 %. Koszty poniesione przez powoda wyniosły 2330,25 zł i objęły opłatę

sądową od pozwu w kwocie 314 zł, opłatę od pełnomocnictwa 17 zł, koszty

wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika 1200 zł (§ 6 pkt 4 Rozporządzenia

Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności

radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej

udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, (Dz. U. nr 163, poz. 1349,

ze zm.) oraz zaliczkę na wynagrodzenie biegłego w wysokości 799,25 zł. Koszty

poniesione przez pozwanego wyniosły 1217 zł i objęły opłatę od pełnomocnictwa 17 zł

oraz wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika 1200 zł (§ 6 pkt 5 wyżej

powołanego Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości) Biorąc pod uwagę powyższe

zwrot kosztów należnych powodowi kształtuje się na poziomie 1850,90 zł (79 %

całkowitych kosztów). W przypadku strony pozwanej, która wygrała sprawę w 21 %

należny zwrot wynosi 255,57 zł (21 % całkowitych kosztów). W tym stanie rzeczy, Sąd

zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1585,33 zł stanowiącą różnicę

pomiędzy kosztami należnymi stronom.

Apelację od zaskarżonego wyroku wniósł powód w części co do punktu II w zakresie oddalającym powództwo co do kwoty 700 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty i zarzucił:

- naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez naruszenie art. 361 § 1 i 2 kc w zw.
z art. 363 § 1 kc poprzez błędną wykładnię tych przepisów prowadzącą do uznania, iż
koszt prywatnej opinii poniesionej przez powoda na etapie przedsądowym nie mieścił
się w ramach szkody doznanej przez poszkodowanego i nie pozostaje ze szkodą w
normalnym związku przyczynowym z uwagi na posiadanie przez powoda możliwości
sporządzenia opinii we własnym zakresie.

Wskazując na powyższe wniósł o:

-

zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa także w zakresie żądania zasądzenia kwoty 700 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 10 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty,

-

zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje według norm przepisanych.

6

W uzasadnieniu apelacji zakwestionowano ustalenia Sądu Rejonowego i wskazano, że w sytuacji gdy zakład ubezpieczeń zaprzecza swojemu obowiązkowi wypłaty pełnej wysokości odszkodowania, podważając jego zasadę, strona poszkodowana niejako zmuszona zostaje do poparcia swoich roszczeń ekspertyzą rzeczoznawcy. Konieczne było zatem w postępowaniu przedsądowym powołanie osoby posiadającej wiedzę fachową do wydawania ekspertyz, której koszt stanowi obecnie stratę w majątku powoda, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem sprawcy polegającym na spowodowaniu kolizji i odmowie ubezpieczyciela wypłacenia pełnej wysokości odszkodowania. Zarzucił niekonsekwencję w stanowisku Sądu Rejonowego, który z jednej strony podnosi, że powód nie jest poszkodowanym, a z drugiej szkody uważa, iż ma on tak jak poszkodowany dążyć do obniżenia szkody. Tymczasem zdaniem skarżącego wydatek jaki poniósł należy uznać za celowy i uzasadniony zarówno dla poszkodowanego jak i powoda, który wstąpił we wszystkie prawa zbywcy wierzytelności (art. 509 kc). Nie zgodził się z twierdzeniem, iż fakt, że powód był rzeczoznawcą samochodowym przemawia za nieuwzględnieniem takiego roszczenia. Powołał się na znacznie szerszy zakres prowadzonej przez siebie działalności również poza miastem B.. W tym celu zatrudnia kilku pracowników oraz korzysta z usług rzeczoznawców. Dlatego powód nie był w stanie fizycznie weryfikować wszystkich spraw swoich klientów. Podkreślił, że dopiero na skutek sporządzenia prywatnej ekspertyzy okazuje się w jakim zakresie ubezpieczyciel dokonał obniżenia należnego poszkodowanego odszkodowania. Dalej powód nie zgodził się z tym, że mógł skorzystać z instytucji rozszerzenia powództwa bowiem nabycie przez niego wierzytelności następuje często po upływie znacznego okresu czasu od ich powstania, a ponieważ nie wiadomo ile potrwa postępowanie sądowe, to jest ryzyko przedawnienia nabytego roszczenia. Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania. Jego zdaniem zaskarżony wyrok jest prawidłowy. Pozwany podniósł m.in., że powód prowadzi działalność w zakresie szacowania roszczeń ubezpieczeniowych i jest wysokiej klasy specjalistą. Ponadto był on wieloletnim pracownikiem firmy ubezpieczeniowej oraz certyfikowanym rzeczoznawcą samochodowym. Zdaniem pozwanego nie było potrzeby zlecania przez powoda zewnętrznej firmie wykonania kalkulacji naprawy pojazdu, gdyż powód potrafi to zrobić sam i nie musiał korzystać z usług podmiotów zewnętrznych. Natomiast inna jest sytuacji osoby poszkodowanej, która nie ma takiej wiedzy. Pozwany

7

wskazał, że w tutejszym okręgu sądy obecnie rozpoznają kilkaset spraw z powództwa powoda o charakterze ubezpieczeniowym. Zarzucił, iż powód nie może przerzucać na pozwanego kosztów zbędnych nie pozostających w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem w myśl art. 361 § 1 kc. Jego zdaniem nie zmienia tego to, iż powód nie jest już obecnie rzeczoznawcą samochodowym i nie ma dostępu do odpowiedniego programu komputerowego. Wskazał, iż gdy nie jest sporny zakres uszkodzeń w pojeździe to do przeliczenia kosztów naprawy wystarczy kartka papieru, ołówek i kalkulator. Do tego nie jest konieczne odpłatne angażowanie osoby trzeciej.

Zdaniem pozwanego należy zawsze ocenić konkretne okoliczności sprawy.

Pozwany w piśmie z dnia 21 września 2015 r. uzupełnił swoje stanowisko i zarzucił dodatkowo, że kwota 700 zł nie jest objęta umową cesji, a poszkodowany tych kosztów nie poniósł, a pomiędzy powodem i pozwanym nie zachodzi stosunek prawny uzasadniający roszczenie pozwu w tym zakresie.

Sąd Okręgowy zważył, że:

Apelacja powoda jest zasadna.

Zarzuty apelacji opierają się przede wszystkim na twierdzeniu, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że na pozwanym nie ciąży obowiązek zwrotu powodowi kosztów związanych ze sporządzoną w sprawie opinią rzeczoznawcy.

Na wstępie należy wskazać, iż Sąd Odwoławczy w przedmiotowej sprawie podziela stanowisko Sądu Okręgowego w Bydgoszczy wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 17.11.2015 r.( w sprawie o sygn. akt VIII Ga 192/15), gdzie rozstrzygnięcie zostało wydane w analogicznej sprawie. W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji niezasadnie przyjął, iż koszt wykonania prywatnej ekspertyzy, w której ustalono wysokość naprawy uszkodzonego pojazdu, nie należało wliczyć do zasądzonego powodowi odszkodowania. Ad casum-na tle stanu faktycznego przedmiotowej sprawy, zgodzić należy się bowiem z istnieniem adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem - kolizją drogową, a szkodą w postaci, nie tylko wydatków związanych z naprawą uszkodzonego pojazdu, ale i kosztów prywatnej ekspertyzy rzeczoznawcy zleconej przez powoda. W sytuacji, gdy zakład ubezpieczeń zaprzecza swojemu obowiązkowi wypłaty pełnej wysokości odszkodowania, podważając jego zasadę, strona poszkodowana niejako zmuszona zostaje do poparcia

8

swoich roszczeń oceną tych roszczeń przez rzeczoznawcę. Zdaniem Sądu Okręgowego, w stanie faktycznym przedmiotowej sprawy koniecznym było więc przed wystąpieniem z powództwem zwrócenie się do osoby posiadającej wiedzę fachową o wydanie odpowiedniej ekspertyzy, w oparciu o którą powód był w stanie określić wysokość wierzytelności, a w konsekwencji oznaczyć wysokość żądania pozwu. Koszt przedmiotowej ekspertyzy stanowi obecnie stratę w majątku powoda, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem sprawcy polegającym na spowodowaniu kolizji drogowej i odmowie zakładu ubezpieczeń wypłacenia pełnej wysokości odszkodowania poszkodowanemu (por. zasadnie glosa E. Tomaszewskiej do uchwały SN z dnia 18 maja 2004 r., sygn. akt III CZP 24/04). Koszt sporządzenia prywatnej ekspertyzy, w której na żądanie powoda ustalono koszty naprawy uszkodzonego pojazdu, uznać należało zatem za ekonomicznie uzasadniony wydatek poniesiony w celu przywrócenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia. Odszkodowanie z umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody za szkody spowodowane ruchem pojazdu mechanicznego powinno tym samym obejmować także i ten wydatek poniesiony przez powoda.

W ocenie Sądu Okręgowego wydatek poniesiony przez powoda, należało uznać za celowy i wystarczająco uzasadniony tak dla poszkodowanego, jak i dla powoda, który wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki zbywców wierzytelności, co wynikało z rodzaju zawartej przez poszkodowanego z powodem umowy - przelewu wierzytelności uregulowanej w art. 509 i nast. k.c.

Zdaniem Sądu Okręgowego jako słuszne należy przyjąć stanowisko Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 28 listopada 2006 r., IV CSK 224/06, że; „Z braku odmiennego zastrzeżenia stron, na podstawie art. 509 § 2 k.c, oprócz wyraźnie wymienionego roszczenia o odsetki, przechodzą z cedenta na cesjonariusza np. roszczenie o zaległe odsetki, roszczenie o odszkodowanie za nienależyte wykonanie zobowiązania, roszczenie o zapłatę kar umownych, roszczenie o uzyskanie surogatów przedmiotu świadczenia (art. 477 § 2 k.c), roszczenie o udzielenie przez dłużnika informacji o przedmiocie świadczenia (art. 546 i art. 354 § 1 k.c), uprawnienie wierzyciela do wyboru świadczenia w zobowiązaniu przemiennym, uprawnienie wierzyciela do wezwania dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.) lub możność zaskarżenia czynności zdziałanych z pokrzywdzeniem wierzyciela, roszczenie z tytułu poręczenia i inne." Przelew wierzytelności powoduje zatem nie tylko sukcesję samej wierzytelności,

9

lecz również obejmuje inne elementy składające się na sytuację wierzyciela. Celem i skutkiem przelewu wierzytelności jest przejście na nabywcę ogółu uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie a zmienia się osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2006 r., sygn. akt IV CSK 232/06).

Nie podlegał uwzględnieniu zarzut apelacyjny, w którym pozwany wywodził, iż powód jako profesjonalista, trudniący się zawodowo dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych posiada specjalistyczną, niezbędną wiedzę dla oceny szkód komunikacyjnych i szacowania kosztów napraw pojazdów, a co za tym idzie nie było in casu jakiejkolwiek potrzeby zlecania zewnętrznej firmie dokonania kalkulacji naprawy pojazdu. W tym kontekście należy jednak wskazać, iż pozwany nie wykazał w sprawie wbrew regule art. 6 k.c, aby powód na datę zakupu wierzytelności był certyfikowanym rzeczoznawcą oraz miał dostęp do programów rozliczeniowych, mogących służyć do poprawnej oceny wypłaconego odszkodowania, a wręcz potwierdzał, że tak nie jest oraz odwoływał się do czasu przeszłego. Powód natomiast powołał się na znaczny zakres prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, która nie obejmuje tylko spraw o dochodzenie odszkodowań, a ponadto wykonuje ją również poza B. i w tym celu zatrudnia pracowników oraz osoby zewnętrzne. Nie jest on zatem w stanie weryfikować każdej sprawy. Pozwany faktycznie przyznał to w odpowiedzi na apelację wskazując, że powód obecnie w okręgu tutejszego sądu prowadzi kilkaset procesów. Niewątpliwie sporządzenie ekspertyzy przez powoda samodzielnie wymagałoby poświęcenia temu odpowiedniego czasu, sił i środków, co w konsekwencji sprawiałoby, iż w tym czasie powód nie mógłby wykonywać innych czynności i osiągać dochodów z tego tytułu. Okoliczność, że dopiero na podstawie ekspertyzy rzeczoznawcy okazało się, iż są podstawy do zakwestionowania w pozwie jedynie przyjętych stawek za roboczogodzinę oraz potrącenia wartości części, a nie np. technologii naprawy, czasu poszczególnych operacji oraz rodzaju zastosowanych części - okazało się dopiero po wydaniu ekspertyzy przez rzeczoznawcę. W konsekwencji wpłynęło to na ograniczenie zakresu postępowania dowodowego, jakiego przeprowadzenia domagał się powód w pozwie i pozwoliło jego wnioski i twierdzenia sformułować prawidłowo. Przed zleceniem ekspertyzy powód tego nie mógł wiedzieć.

10

Zagadnienie czy powód powinien korzystać z takich instytucji procesowych jak zawezwanie do próby ugodowej i możliwość rozszerzenia żądania pozwu jest jego uprawnieniem procesowym, a nie obowiązkiem i nie może być przedmiotem zarzutów w odpowiedzi na apelację.

W tym stanie rzeczy zaskarżone orzeczenie Sąd Okręgowy zmienił -na podstawie przepisu art. 386 § 1 k.p.c. w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda dodatkową kwotę 700 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 10 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie arl. 98 k.p.c. tj. na zasadzie odpowiedzialności za wynik sprawy, stosownie do stawek rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Na koszty powoda składały się: opłata sądowa od apelacji 35 zł i 90 zł wynagrodzenia pełnomocnika procesowego-łącznie kwota 125 zł.

Powód choć wniósł o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje, to jednak w zakresie zaskarżenia nie wskazał, aby kwestionował wyrok Sądu Rejonowego co do punktu III zawierającego rozstrzygniecie o kosztach postępowania. Wobec tego wniosek w tym zakresie jako wykraczający poza zakres zaskarżenia nie mógł być uwzględniony pomimo zmiany punktu II zaskarżonego wyroku. Sąd drugiej instancji rozpoznaje bowiem sprawę w granicach apelacji, zgodnie art. 378 § 1 kpc.

Wojciech Wołoszyk Jacek Wojtycki Wiesław Łukaszewski

11