Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P –Pm 8/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 21 kwietnia 2015 roku

Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka Komandytowa w D. domagała się zasądzenia od pozwanego P. P. (1) kwoty 1.422,34 złote z ustawowymi odsetkami od dnia 18 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Na uzasadnienie podała, iż pozwany zawarł z jej poprzednikiem prawnym w dniu 1 czerwca 2012 roku umowę o prace na czas określony od dnia 1 czerwca 2012 roku do dnia 30 listopada 2012 roku, w wyniku której został zatrudniony na stanowisku kierownika zespołu geodezyjnego, za miesięcznym uposażeniem w wysokości 2.481 złotych brutto. Praca na wskazanym stanowisku wiązała się z potrzebą posiadania przez pozwanego stosownych kwalifikacji (tytułu inżyniera geodety). W rozmowie kwalifikacyjnej pozwany zapewnił pracodawcę, iż posiada uprawnienia geodety w związku z ukończeniem studiów na poziomie inżynierskim i oczekuje na obronę pracy dyplomowej. Uzyskanie przez niego stosownych uprawnień było niezbędnym warunkiem zatrudnienia na zaproponowanych warunkach (w innym przypadku przysługiwałaby mu stawka w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę). Dalej powódka podała, iż we wrześniu 2012 roku pozwany potwierdził fakt uzyskania stosownych uprawnień, co znalazło potwierdzenie w kolejnych umowach o pracę (z dnia 3 grudnia 2012 roku i 1 stycznia 2013 roku). Pomimo to w listopadzie 2013 roku powódka powzięła informację, że pozwany w rzeczywistości nie posiada uprawnień inżyniera – geodety. Po zweryfikowaniu tej informacji złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych złożonego przez nią oświadczenia woli w zakresie wysokości ustalonego wynagrodzenia za pracę za okres od czerwca 2012 roku do grudnia 2013 roku na łączną kwotę 19.436,84 złotych, wzywając jednocześnie pozwanego do jego zwrotu. Pozwany odmówił uznania roszczenia zaprzeczając, iż kiedykolwiek oświadczał, że jest na etapie kończenia studiów oraz że obronił pracę dyplomową. Powódka wskazała, iż kwota 19.436,84 złotych stanowi różnicę pomiędzy wysokością wynagrodzenia umownego (2.481,00 złotych miesięcznie) a wysokością minimalnego wynagrodzenia za pracę, które przysługiwałoby pozwanemu, gdyby nie wprowadził pracodawcy w błąd, co do swoich kwalifikacji. Kwota ta została również obliczona przy uwzględnieniu zmiennych składników wynagrodzenia za pracę (nadgodzin), a także okresów przebywania przez pozwanego na zwolnieniach lekarskich. W niniejszym zaś powództwie powódka domagała się jedynie kwoty 1.422,34 złote tytułem zwrotu nienależnego wynagrodzenia za pracę za miesiąc grudzień 2012 roku, nie zrzekając się jednak roszczenia w pozostałym zakresie.

W dniu 28 maja 2014 roku Sąd Rejonowy w Sosnowcu wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, w którym uwzględnił żądanie powódki.

W ustawowym terminie pozwany złożył sprzeciw, w związku z czym sprawa została skierowana do rozpoznania na rozprawie.

W sprzeciwie pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Przyznał, iż w dniu 1 czerwca 2012 roku zawarł z powódką umowę o pracę na czas określony do dnia 30 listopada 2012 roku, w wyniku której został zatrudniony na stanowisku Kierownika Zespołu Geodezyjnego, za wynagrodzeniem zasadniczym w wysokości 2.481 złotych brutto miesięcznie. Zaprzeczył jednak by kiedykolwiek podawał pracodawcy informację o posiadaniu tytułu inżyniera, bądź, że oczekuje na obronę pracy dyplomowej. Zaprzeczył również, aby miała miejsce rozmowa przeprowadzona we wrześniu 2012 roku, w trakcie której miał poinformować powoda o obronie pracy dyplomowej. Jednocześnie wskazał, iż nigdy nie powoływał się na takie uprawnienia, a wszystkie wykonywane przez niego prace były nadzorowane przez geodetę uprawnionego i przez niego akceptowane, co odzwierciedlał składany pod sporządzaną dokumentacją podpis. Nadto wskazał, iż powódka podpisując z nim kolejne umowy nigdy nie żądała i nie otrzymała dokumentów potwierdzających ukończenie przez niego studiów lub uzyskanie kwalifikacji zawodowych. Za nielogiczne uznał twierdzenie powódki, iż zatrudniając go po raz pierwszy wypłacała mu wynagrodzenie, które według jej twierdzeń należne jest tylko geodecie, a później podpisując kolejne umowy utrzymywała jego poziom pomimo, iż pozwany takich kwalifikacji nie zdobył, co było powszechnie wiadome. Nic zresztą nie stało na przeszkodzie, ażeby do czasu uzyskania wyższych kwalifikacji wypłacać pozwanemu minimalne wynagrodzenie. Nadto zaprzeczył, ażeby był autorem CV dołączonego do pozwu, które to zresztą nie zostało przez niego podpisane. Reasumując wskazał, iż nie wprowadził powódki w błąd co do swoich kwalifikacji (ukończenia studiów bądź uzyskania tytułu inżyniera), a jego wynagrodzenie od samego początku zostało ustalone zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami, które przez okres zatrudnienia się nie zmieniły, oraz doświadczeniem zawodowym.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 11 grudnia 2014 roku Sąd Rejonowy w Sosnowcu uznał się niewłaściwym miejscowo i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Dąbrowie Górniczej.

Sąd ustalił:

Pozwany był pracownikiem powódki (a wcześniej jej poprzedników prawnych) zatrudnionym na stanowisku Kierownika Zespołu Geodezyjnego w okresie od 1.06.2012 roku do 30.01.2014 roku na podstawie kolejno: umowy o pracę na czas określony z dnia 1.06.2012 roku (zawarta na okres do dnia 30.11.2012 roku), umowy o pracę na czas określony z dnia 3 grudnia 2012 roku (na okres do dnia 31 grudnia 2012 roku) i ostatnio na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony z dnia 1 stycznia 2013 roku.

W C. V. (dalej CV) złożonym przed zatrudnieniem u powódki pozwany wskazał, iż w latach 2007 do 2011 był studentem (...) Górniczo- Hutniczego w K. i na moment składania CV oczekuje na obronę pracy inżynierskiej. Jednocześnie, wraz z rozpoczęciem zatrudnienia nie przedstawił żadnych dokumentów potwierdzających posiadane kwalifikacje (w zakresie wykształcenia pozwanego powódka oparła się na treści złożonego CV, które zostało jej przesłane za pomocą poczty elektronicznej i na bezpośredniej rozmowie z pozwanym).

Zakres obowiązków pozwanego został wskazany w załączniku nr 1 do kolejnych umów. Jego wynagrodzenie za pracę przez cały okres zatrudnienia kształtowało się na poziomie 2.481 złotych brutto miesięcznie i wynikało bezpośrednio z treści zawartych umów (w okresie zatrudnienia pozwanego nie obowiązywał u powódki regulamin wynagradzania).

Łączący strony stosunek pracy został rozwiązany przez pracodawcę z dniem 30 stycznia 2014 roku bez wypowiedzenia w trybie art. 52 §1 pkt 1 k.p.

/dowód: świadectwo pracy z dnia 31.12.2012 roku k.a. 28-29,C. V. pozwanego k.a. 37-38, umowa o pracę na czas nieokreślony z dnia 1.01.2013 roku k.a. 58-60, umowa o pracę na czas określony z dnia 3.12.2012 roku k.a. 61, umowa o pracę na czas określony z dnia 1.06.2012 roku k.a. 68-69, świadectwo pracy z dnia 30.01.2014 roku k.a. 70-72, oświadczenie powódki na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2015 roku k.a.156-157/

W piśmie z dnia 1.04.2014 roku (złożonym po ustaniu łączącego strony stosunku pracy) powódka złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczeń woli złożonych w kolejnych umowach o pracę w zakresie ustaleń dotyczących wysokości miesięcznego wynagrodzenia za pracę pozwanego za okres od czerwca 2012 roku do grudnia 2013 roku w łącznej wysokości 19.436,84 złotych i wezwała pozwanego do zwrotu wskazanej kwoty.

W uzasadnieniu podała, iż w chwili składania oświadczeń woli pracodawca pozostawał pod wpływem błędu, co do posiadanych przez pracownika kwalifikacji zawodowych. Zgodnie z zapewnieniami złożonymi w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej miał on bowiem w momencie podpisywania pierwszej z umów pozostawać na etapie kończenia studiów i uzyskiwania tytułu inżyniera geodety. W związku z powyższym pracodawca podpisując umowę ustalił stawkę wynagrodzenia na kwotę 2.481 złotych brutto z zastrzeżeniem, że jest ona uzależniona od posiadania przez pracownika tytułu inżyniera. Pomimo jednak następnych zapewnień P. P. (z września 2012 roku) o obronie pracy dyplomowej, ostatecznie pracodawca powziął wiadomość o braku tych uprawnień. Zdaniem powoda takie działanie mogło go narazić na straty wynikające z braku odpowiednich kwalifikacji i wiedzy pracownika zwłaszcza, iż był on zatrudniony na stanowisku decyzyjnym – Kierownika Zespołu Geodezyjnego. Pracodawca wskazał, iż kwota 19.436,84 złotych stanowiła różnicę pomiędzy wysokością wynagrodzenia umownego (2.481,00 złotych miesięcznie) a wysokością minimalnego wynagrodzenia za pracę, które przysługiwałoby pracownikowi, gdyby nie wprowadził pracodawcy w błąd, co do swoich kwalifikacji (została ona wyliczona przy uwzględnieniu zmiennych składników wynagrodzenia (nadgodzin) oraz okresów L4 pracownika).

/dowód: oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenie woli złożonego pod wpływem błędu z dnia 1.04.2014 roku k.a. 75 – 77, informacja o wysokości wynagrodzenia pozwanego k.a. 78/

Pozwany w październiku 2007 roku rozpoczął studnia pierwszego stopnia na kierunku Geodezja i Kartografia na wydziale Geodezji Górniczej i (...) Akademii (...) w K. Oddziału (...) w R.. W trakcie studiów pracował m.in. jako asystent geodety w Biurze Usług (...) P. W. w B. (w okresie od 1 grudnia 2008 roku do 28 lutego 2010 roku), gdzie pod kierownictwem geodety uprawnionego brał udział m.in. przy wykonywaniu geodezyjnej obsługi inwestycji, wykonywaniu map do celów projektowych.

/dowód: świadectwo pracy k.30, świadectwo pracy z dnia 1.03.2010 roku k.a. 31-32, potwierdzenie (...) w K. z dnia 27.09.2007 roku k.a.33, zaświadczenie (...) z dnia 16.10.2009 roku k.a. 34/

U powoda nie obowiązywał Regulamin Wynagradzania .

Sąd zważył:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Spornym była dopuszczalność domagania się przez powódkę zwrotu części wynagrodzenia za pracę wypłaconego pozwanemu zgodnie z łączącą strony umową (w niniejszym powództwie powódka dochodziła kwoty 1.422,34 złote z tytułu wynagrodzenia za pracę za miesiąc grudzień 2012 roku), w związku z uchyleniem się od oświadczeń woli złożonych w kolejnych umowach o pracę w zakresie wysokości wynagrodzenia za pracę przysługującego pozwanemu, wobec pozostawania przez powódkę w błędzie (spowodowanym działaniem pozwanego), co do posiadanych przez niego kwalifikacji.

Zgodnie z treścią art. 78§1 kp wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Przepis ten określa przesłanki ustalenia warunków wynagradzania , jakie strony winny określić w treści umowy o pracę. Generalnie jest to domena pracodawcy, który oceniając przymioty pracownika, określa jaką może mu zaproponować płacę. Od tychże ustaleń należy odróżnić sam fakt zapłaty umówionego wynagrodzenia i w tym zakresie art. 80kp stanowi , że przysługuje ono za pracę wykonaną.

Zawarcie umowy jest zawsze obarczone ryzykiem, gdyż pracodawca nie ma pewności , że pracownik będzie właściwie wywiązywał się ze swych obowiązków i spełni oczekiwania zatrudniającego, nawet jeżeli posiada odpowiednie kwalifikacje. Na tej samej zasadzie pracownik może zapewniać o posiadanym wykształceniu ( które teoretycznie można potwierdzić np.. dyplomem wyższej uczelni) co umiejętnościach i zdolnościach ( których już zweryfikować w chwili zawarcia umowy nie można). Może też zachodzić sytuacja odwrotna, kiedy pracownik zajmuje stanowisko do którego teoretycznie nie posiada odpowiedniego wykształcenia , lecz np. góruje nad pozostałymi ( posiadającymi je) innymi cechami i jest ich przełożonym. Trzeba podkreślić , że pojęcie „kwalifikacje” jest szersze od „wykształcenia” i obejmuje również np. doświadczenie czy predyspozycje osobowe. Zatrudnienie zawsze jednak jest objęte ryzykiem prowadzenia działalności gospodarczej. Stąd też ustawodawca wprowadził, poniekąd w celu ochrony interesów nieświadomego pracodawcy, przepis art. 80kp i to on ma w tej sprawie bezpośrednie zastosowanie. Skoro wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną i pozwany swą pracę wykonał , czego dowodem jest fakt jego wypłaty oraz brak w podstawie faktycznej powództwa odniesienia do niewłaściwego, lub w ogóle niewywiązywania się z obowiązków. Posiadane tytułu naukowego nie jest objęte dyspozycją art. 80kp. Należy również podnieść , że przy zawieraniu pierwszej umowy pracodawca podjął ryzyko zatrudnienia pozwanego na określonych warunkach bez przedstawienia dyplomu. Było ono kontynuowane, co świadczy o spełnianiu oczekiwań co do jakości pracy. Uwzględniając istotne cechy pojęcia wynagrodzenia za pracę wynikające z różnych przepisów kodeksu pracy można ogólnie go określić jako świadczenie konieczne, o charakterze przysparzająco-majątkowym, które zakład pracy jest obowiązany wypłacać okresowo pracownikowi w zamian za wykonaną przezeń pracę, świadczoną na skutek wiążącego go z zakładem pracy stosunku pracy, odpowiednio do rodzaju, ilości i jakości pracy ( tak SN w uchwale 7 sędziów z 30.12.1986r III PZP 42/86). W dziale trzecim kodeksu pracy unormowane zostały bardziej szczegółowe zasady, odnoszące się do wynagrodzenia za pracę, uwzględniające podstawową zasadę odpłatności pracy (art. 13). Istotne znaczenie ma tu zasada wynikająca z art. 80 zdanie pierwsze, według której pracownikowi należy się wynagrodzenie za pracę wykonaną. Zasada ta jest konsekwencją istoty prawnej stosunku pracy, jako stosunku wzajemnego, ekwiwalentnego, w którym pracownik zobowiązuje się do wykonania pracy określonego rodzaju na rzecz zakładu pracy, a zakład jest obowiązany zatrudniać pracownika za wynagrodzeniem (art. 22 § 1 k.p.). Wynagrodzenie jest majątkowym odpowiednikiem pracy wykonanej w ramach stosunku pracy, świadczeniem odwzajemniającym jej wartość. Wartość wynagrodzenia ma być relatywizowana do rodzaju pracy, jej ilości, jakości i kwalifikacji potrzebnych do jej wykonywania ( zob. M. Skąpski w Komentarz do art. 78 kp Lex 2012) . Należy przy tym odróżnić, w ramach kwalifikacji, posiadanie uprawnień niezbędnych do wykonywania danych obowiązków np. uprawnień architekta do sporządzania projektów od tytułu naukowego jedynie je zwiększającego, ale nie niezbędnego dla wykonywania pracy danego rodzaju. Ze zgłoszonego żądania wynika, że opiera się ono na ostatniej z wymienionych sytuacji. Pozwany pomimo braku dyplomu nałożone obowiązki wykonał i wynagrodzenie ( umówione ) mu przysługuje. Tylko w przypadku gdyby podpisując ( zatwierdzając) określone dokumenty , nie będąc do tego w świetle prawa uprawnionym właśnie z braku dyplomu , powód byłby upoważniony do dochodzenia odpowiedniego odszkodowania. Jak wynika z treści oświadczenia o uchyleniu się od skutków umowy o pracę , zapewnienia pozwanego jedynie zagrażały jego interesom, zatem szkody nie poniósł. Uchylenie to może jednak skutkować jedynie w zakresie wynagrodzenia czy stanowiska na przyszłość , a to z uwagi na treść art. 80kp. Reasumując , jeżeli pozwany pracę wykonał właściwie , to żądanie nie mogło być uwzględnione.

Na marginesie jedynie można podnieść , że wobec braku Regulaminu Wynagradzania wraz z taryfikatorem określającym szczegółowe wymagania dla zatrudnienia na określonym stanowisku z określoną stawką , możliwości dowodowe powoda są ograniczone. Szczególnie, że ostatecznie zatrudniono pozwanego bez okazania dyplomu czy jakiegokolwiek zaświadczenia z uczelni i taki stan kontynuowano.

Mając powyższe na względzie Sąd oddalił pozostałe wnioski dowodowe stron albowiem nie miałyby one wpływu na treść zapadłego orzeczenia.

O kosztach Sąd orzekł na mocy art. 98 w zw. z art. 99 k.p.c. stosownie do wyników postępowania. Na koszty postępowania po stronie pozwanego złożyły się koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego w kwocie 180 złotych (ustalone na podstawie §6 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu) i taką też kwotę Sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanego, o czym orzeczono w pkt 2 sentencji wyroku.

ZARZĄDZENIE

1.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełn. powoda ;

2.  z wpływem lub za 21 dni .

29.04.15r