Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 145/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 grudnia 2015 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie IV Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Anna Podubińska

Ławnicy:

Z. P.

Protokolant:

R. G.

Kier.sekr. Krystyna Hartung

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2015 r. w Szczytnie

sprawy K. P.

przeciwko Gminnemu Ośrodkowi Pomocy (...) w R.

uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne

I.  Uznaje wypowiedzenie umowy o pracę dokonane powódce K. P. przez pozwanego G. (...) (...) w R. w dniu 29 września 2015 roku za bezskuteczne,

II.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwotę 60 złotych,

III.  Nie obciąża pozwanego kosztami sądowymi

Sygn. akt IV P 145/15

UZASADNIENIE

Powódka K. P. wniosła o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia dokonanego jej przez pozwanego (...) (...) w R...

W uzasadnieniu podała, że była zatrudniona u pozwanego na stanowisku specjalisty pracy z rodziną. Pozwany wypowiedział jej umowę wskazując jako przyczynę opóźnienie działań windykacyjnych, które mogło stanowić naruszenie dyscypliny finansów publicznych.

Powódka wskazała, iż podana jej przyczyna jest niekonkretna, pozwany wskazał, iż zarzucane powódce zachowanie „może” stanowić naruszenie dyscypliny finansów publicznych, a zatem nie ma charakteru rzeczywistego, a hipotetyczny. Sentencja wypowiedzenia nie jest poprzedzona żadnym postępowaniem wyjaśniającym, które ustaliłoby, czy przyczyny faktycznie zaistniał, czy też jedynie mogły zaistnieć w trybie ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.

Ponadto podniosła, iż w jej zakresie czynności nie było wymienionych obowiązków z zakresu windykacji, jak nie należały one do jej uprawnień wymienionych w pkt. III zakresu czynności. Z treści udzielonego jej przez Wójta Gminy R. upoważnienia obowiązki te nie wynikają. Powódka nie ma żadnego przeszkolenia w zakresie działań windykacyjnych, a wszelkie informacje pozyskała od swojej przełożonej, Kierownika Sekcji Świadczeń Rodzinnych. Ponadto, organem Gminy właściwym do prowadzenia egzekucji jest Wójt Gminy, a nie powódka jako pracownik podległej mu jednostki.

W odpowiedzi na pozew pozwany G. (...) (...) w R. wniósł o oddalenie powództwa w całości i podniósł, że powódka w swoim zakresie obowiązków miała obsługę świadczeń z funduszu alimentacyjnego, zgodnie z wydanymi upoważnieniami była upoważniona m.in. do podejmowania działań wobec dłużników alimentacyjnych, prowadzenia działań w tej sprawie, a co z tym się wiąże przy prowadzeniu działań wobec dłużników alimentacyjnych po zakończeniu okresu zasiłkowego – na bieżąco podejmowanie działań mających na celu wyegzekwowanie

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka K. P. została zatrudniona w (...) (...) od dnia 31.03.2006 r., początkowo na czas określony, a następnie od dnia 2 stycznia 2008 roku na czas nieokreślony za wynagrodzeniem ostatnio 3095,60 złotych, pracowała jako specjalista pracy z rodziną w sekcji Świadczeń Rodzinnych.

Zakres czynności powódki był opracowany w dniu 4 stycznia 2010 roku i od tego czasu nie był modyfikowany. Do obowiązków powódki należało m.in. prowadzenie postępowań w sprawach świadczeń przyznawanych z funduszu alimentacyjnego zgodnie z ustawą z dnia 7 września 2007 roku o pomocy osobom uprawnionym do alimentów.

W ramach tych obowiązków powódka przyjmowała wnioski o przyznanie świadczeń z funduszu alimentacyjnego, opracowywała decyzje o przyznaniu lub odmowie przyznania tych świadczeń. Następnie po zakończeniu okresu rozliczeniowego, który przypadał na okres od 1 października do 30 września kolejnego roku do końca roku wydawane były dla dłużników alimentacyjnych decyzje w sprawie zwrotu należności. Następnie po ich uprawomocnieniu się i bezskutecznym upływie terminu na wpłatę, powódka wystawiała upomnienia dla dłużników.

W stosunku do dłużników, którzy należności nie spłacili były wystawiane tytuły wykonawcze.

W okresie od wejścia w życie ustawy z 2007 roku, po upływie pierwszego okresu rozliczeniowego 2008-2009, brak było oprogramowania komputerowego do wystawiania tytułów, wobec czego tytuły wykonawcze za ten okres były wystawione po pojawieniu się nakładki w programie w 2011 roku, a za kolejne w latach kolejnych tj. 2009-10 w 2012, za 2010-11 w 2014, a następnie za kolejne okresy – (...), (...), (...) w 2015 roku.

Generalnie przebiegało to w ten sposób, iż Kierownik Sekcji Świadczeń Rodzinnych B. P. po wykonaniu swoich bieżących pilnych obowiązków, ustalała, czy powódka także takie czynności wykonała i czy ma czas zająć się wystawianiem tytułów i wówczas obie tę pracę za dany okres rozliczeniowy wykonywały.

W latach 2013 i 2014 B. P. z uwagi na okres ciąży oraz urlopu macierzyńskiego przez długi okres była nieobecna w pracy. Wówczas jej czynności były podzielone pomiędzy powódkę, innego pracownika sekcji oraz Kierownika (...). W 2013 roku powódka nie wystawiała tytułów wykonawczych, a w 2014 roku wystawiła je za okres rozliczeniowy 2010-11.

Powódka oraz B. P. brały udział w szkoleniach z zakresu funduszu alimentacyjnego, w trakcie tych szkoleń nie była poruszana kwestia terminów, w jakich powinny być wystawione tytuły wykonawcze. (...) takie odbyły się m.in. w 2010, 2011 i 2014 roku.

W początkowym okresie wobec braku jednoznacznych dyspozycji w tej kwestii tytuły wykonawcze były podpisywane przez Kierownika (...), Kierownika Sekcji Świadczeń Rodzinnych. Na jednym ze szkoleń B. P. uzyskała informację, że postępowanie w tej sprawie winien prowadzić jako organ Wójt, wobec czego od tego czasu tytuły były podpisywane przez Wójta Gminy.

Powódka kolejno otrzymała upoważnienie od Wójta- w dniu 30.12.2009 roku do prowadzenia postępowania w sprawie świadczeń z funduszu alimentacyjnego, w dniu 14 czerwca 2010 roku do podejmowania działań i prowadzenia postępowania wobec dłużników alimentacyjnych, w dniu 1 kwietnia 2015 roku wobec zmiany na stanowisku Wójta m.in. do podejmowania działań wobec dłużników alimentacyjnych, prowadzenia postępowania w tych sprawach, prowadzenia postępowania w sprawie świadczeń alimentacyjnych.

W okresie późnej jesieni 2014 i początku roku 2015 roku Kierownik (...), J. P., w związku z planowaną na 2015 rok finansową kontrolą Ośrodka z ramienia (...) dopytywała B. P., czy są wystawiane tytuły wykonawcze dla dłużników alimentacyjnych i uzyskała zapewnienie, iż jest to wykonywane.

W lipcu 2015 roku powódka wystawiła upomnienia dla dłużników alimentacyjnych w odniesieniu do tych przypadków z lat ubiegłych, wobec których nie były one wystawione, a następnie wraz z B. P. przygotowały tytuły wykonawcze za lata 2011/12, 12/13, 13/14, zostały przedstawione Wójtowi do podpisu oraz przesłane organowi egzekucyjnemu.

W okresie od 14 lipca do 10 sierpnia 2015 roku została przeprowadzona przez pracownika Wydziału Finansów i Kontroli (...)- (...) Urzędu Wojewódzkiego w O. u pozwanego kontrola dotycząca prawidłowości wykorzystania dotacji celowych udzielonych z budżetu państwa i wykonania dochodów budżetu państwa za okres 2014 roku.

Po zbadaniu kwestii przesyłania tytułów wykonawczych, kontrolująca stwierdziła, iż czynności te nie były wykonywane terminowo. Wskazała, iż zgodnie z §7 ust. 4 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 22 listopada 2001 roku w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji obowiązującym w okresie do 21 kwietnia 2014 roku wierzyciel był obowiązany przesyłać tytuły wykonawcze do organu egzekucyjnego systematycznie i bez zwłoki, a zgodnie z dyspozycją §6 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 20 maja 2014 roku w sprawie trybu postępowania wierzycieli należności pieniężnych przy podejmowaniu czynności zmierzających do zastosowania środków egzekucyjnych wierzyciel niezwłocznie wystawia tytuł wykonawczy, w przypadku gdy łączna wysokość należności pieniężnych wraz z odsetkami z tytułu niezapłacenia w terminie należności pieniężnej przekroczy dziesięciokrotność kosztów upomnienia albo gdy okres do upływu terminu przedawnienia jest krótszy niż 6 miesięcy.

Kontrolująca stwierdziła, iż tytuły te winny być wystawiane w terminie 30 dni od wydania decyzji o zwrocie należności i wobec tego ustaliła, iż opóźnienia w kontrolowanym okresie wyniosły od 52 do 205 dni.

Zarówno Kierownik Sekcji Świadczeń Rodzinnych, jak i powódka wyjaśniły, iż nie były świadome, iż taki termin obowiązuje, wskazały, iż na szkoleniach, w których uczestniczyły nie było o tym mowy.

Kierownik (...) uznała, iż bezpośrednią odpowiedzialność za powyższe uchybienie ponosi powódka, natomiast B. P., jako jej przełożona z tytułu niedostatecznego nadzoru nad powódką.

W dniu 29 września 2015 roku doszło do spotkania z udziałem Kierownika Środowiskowego (...) Samopomocy w O. i zaproponowano powódce, wskazując na niedopełnienie przez nią obowiązków związanych z wystawianiem tytułów wykonawczych, zatrudnienie od dnia 1 października 2015 roku w (...) w O. w charakterze asystenta osoby niepełnosprawnej wskazując, że w przypadku nieprzyjęcia tej propozycji umowa o pracę zostanie jej wypowiedziana.

Następnego dnia K. P. oświadczyła, iż nie przyjmuje propozycji zatrudnienia w (...) w O. i pozwany wręczył powódce pismo o rozwiązaniu stosunku pracy za wypowiedzeniem ze skutkiem na dzień 31 grudnia 2015 roku.

W wypowiedzeniu wskazano jako przyczynę wypowiedzenia opóźnienie działań windykacyjnych wynikające z niedopełnienia obowiązku terminowego wystawiania tytułów wykonawczych. Niepodejmowanie działań przez powódkę na bieżąco działań egzekucyjnych ( tj. nieterminowe przesyłanie tytułów egzekucyjnych może stanowić naruszenie dyscypliny finansów publicznych.

Wobec B. P. zastosowano karę porządkową upomnienia z tytułu odpowiedzialności dyscyplinarnej pracownika. / okoliczności bezsporne, a nadto- wystąpienie pokontrolne K 31-37, zaświadczenie o wynagrodzeniu K 28, zeznania świadka B. P. K, przesłuchanie stron- powódki K, pozwanej K, zakres czynności powódki K 9-12, upoważnienie udzielone powódce przez Wójta Gminy K 13, wypowiedzenie K 8, protokół ze spotkania K 22, upoważnienia dla powódki – akta osobowe /

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie powódki zasługuje na uwzględnienie.

Z treści art. 30 k.p. wynika, iż jednym ze sposobów rozwiązania umowy o pracę jest złożenie oświadczenia przez jedną ze stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia (art. 30 § 1 pkt. 2). W przypadku wypowiedzeniu umowy o pracę na czas nieokreślony przez pracodawcę musi on wskazać przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę (art. 30 § 4 k.p.).

Powódka zarzuciła pozwanemu, iż podane przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę są niekonkretne, a także nie uzasadniają- z uwagi na brak powierzenia jej obowiązków, których niewykonanie zarzucono jej- rozwiązania z nią stosunku pracy.

Przede wszystkim trzeba wskazać, że stan faktyczny został ustalony w oparciu o przedłożone dokumenty oraz przesłuchanie świadka i stron, które co do większości były niesporne.

Przesłuchana w charakterze pozwanej J. P. wyraziła jedynie wątpliwość co do tego, czy jest możliwe, by faktycznie powódka nie wiedziała, jakie są terminy wydawania tytułów wykonawczych i czy niewiedza w tym zakresie nie jest wynikiem zaniedbania z uwagi na udział w szkoleniach z zakresu funduszu alimentacyjnego i możliwość zadawania pytań szkolącym.

Fakt udziału powódki w kilku szkoleniach, których przedmiotem były sprawy z zakresu wypłaty świadczeń z funduszu alimentacyjnego nie budzi wątpliwości, nie neguje tego powódka, wskazuje na tę okoliczność także B. P., jak również potwierdzają to znajdujące się w aktach osobowych certyfikaty o ukończeniu takich kursów. Jednakże sam fakt udziału w szkoleniach nie daje podstaw do przyjęcia, iż powódce ( jak i jej bezpośredniej przełożonej, B. P., do której ten zarzut odnosi się w takim stopniu ) znany był termin na wystawienie tytułu wykonawczego wobec dłużnika alimentacyjnego, który został wskazany w trakcie kontroli przez pracownika Wydziału Finansów (...) (...)- (...) i przyjęty do obliczenia opóźnień w wystawianiu tytułów wykonawczych. Jak podała powódka i w pełni potwierdziła B. P., w czasie żadnego szkolenia termin nie był określany i nigdy nie padło odwołanie w tej kwestii do terminów z KPA przewidzianych na załatwienie sprawy. Jak świadek wyjaśniła, przyjęły z powódką zasadę, że po wykonaniu innych, pilnych spraw, wygospodarowaniu czasu zajmowały się wystawianiem tytułów wykonawczych. Wyjaśniła, że było to wynikiem tego, że nie znane były ani jej, ani powódce określone terminy na wykonanie tej czynności, stwierdziła też, że gdyby taką wiedzę posiadała, to tak zorganizowałaby pracę, by znaleźć czas na wystawienie tytułów wykonawczych w wymaganych terminach.

Sąd dał wiarę świadkowi, jak i powódce, że naruszenie terminu, na który wskazano w czasie kontroli z (...), było wyłącznie wynikiem niewiedzy obu pracowników, nie zaś zaniedbania, czy opieszałości w załatwianiu tej sprawy. Jak podała powódka, czynności, których nieterminowe załatwienie zarzucono jej, stanowiły jedynie promil jej zakresu czynności i jak z kolei wynika z zeznań B. P., jej przełożonej, terminy, w których przystępowały do wystawiania tytułów wykonawczych były rezultatem oceny, iż sprawy te nie należą do najbardziej pilnych i zajmowały się nimi, gdy czas im obu, po wykonaniu tych spraw pilniejszych, na to pozwolił.

Trzeba tu wskazać, że pośrednio ta okoliczność znajduje potwierdzenie także w zeznaniach J. P.. Podała ona, że decyzje dot. zwrotu należności ( wypłaconych świadczeń alimentacyjnych ) były podpisywane przez nią i nad nimi miała kontrolę i było to wykonywane w odpowiednich, wynikających z przepisów terminach. Jako, że – jak wynika z zeznań B. P. i powódki- ta decyzja w zasadzie bezpośrednio poprzedzała w czynnościach dotyczących działań podejmowanych wobec dłużników alimentacyjnych wystawienie tytułu wykonawczego, przy czym miała określony ustawowy termin – koniec roku, którego dotyczył dany okres rozliczeniowy. Wykonywanie tych działań w terminie pozwala przyjąć, że gdyby powódka i B. P. miały wiedzę o tym, że jest maksymalny termin na wystawienie i przesłanie tytułu wykonawczego nie doszłoby do opóźnień w tym zakresie.

Odnośnie do zarzutu powódki, iż wystawianie tytułów wykonawczych nie zostało wpisane w zakres jej czynności, a podejmowanie tych działań wynikało z doraźnych poleceń przełożonej, częściowo zarzut ten o nie dość precyzyjnym przekazaniu tych czynności powódce należało podzielić.

W zakresie czynności powódki zadania związane z obsługą świadczeń z funduszu alimentacyjnego zostały opisane w pkt. 12. Nie ma tu przypisanych powódce żadnych zadań związanych z działaniami wobec dłużników alimentacyjnych.

Pozwany wskazał, że te zadania zostały powódce przypisane w upoważnieniach udzielonych przez Wójta Gminy. W ocenie Sądu nie można utożsamiać upoważnienia udzielonego przez uprawniony organ konkretnemu pracownikowi do wykonywania w jego imieniu danych czynności z nałożeniem obowiązku pracowniczego na daną osobę do wykonywania takich działań. Upoważnienie takie należy traktować jako pełnomocnictwo, a obowiązki z tym związane winny być dodatkowo wpisane w zakres czynności.

W realiach tej sprawy jednak nie sposób uznać, iż te czynności powódce nie zostały w ogóle powierzone, a ich wykonywanie wynikało jedynie z doraźnie wydawanych, jednostkowych poleceń przełożonej.

Jakkolwiek, jak wyżej wskazano, udzielonego upoważnienia nie można utożsamiać z zakresem czynności, to w powiązaniu z ustnymi poleceniami wydawanymi co do podejmowania działań wobec dłużników alimentacyjnych, wyposażeniem powódki ( jako jednego z dwóch pracowników w (...) ) w program informatyczny i nakładkę służącą do wystawienia takich tytułów, należy uznać, że jasnym było, że powódka te czynności ma wykonywać.

W związku z powyższym zadaniem Sądu było ustalenie, czy podane przez pozwanego przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę uzasadniały wypowiedzenie umowy o pracę.

Sąd aprobuje poglądy orzecznictwa, jak i doktryny sprowadzające się do twierdzeń, że przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę nie musi być szczególnie doniosła, a wypowiedzenie jest zwykłym sposobem rozwiązania umowy o pracę. Oczywistym jest również, że reakcja pracodawcy na takie same uchybienia różnych pracowników nie musi być tożsama, jednakowa, bowiem na nią może mieć wpływ ogólna ocena pracownika, sposób wywiązywania się z obowiązków w przeszłości, przydatność pracownika ogólnie na zajmowanym stanowisku.

Jednakże nie negując powyższych kwestii, należy stwierdzić, że naruszenie obowiązków przez pracownika, aby mogło stanowić uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia, winno być zawinione, pracownikowi trzeba móc postawić zarzut niedopełnienia obowiązków, którego mógł uniknąć, natomiast różnicowanie go z innym pracownikiem musi mieć racjonalne i uzasadnione podłoże.

W tej sprawie należy stwierdzić, iż uchybienie zostało popełnione z nieświadomości, której w konkretnych okolicznościach powódce ciężko byłoby uniknąć, bowiem taki sam stan wiedzy prezentowała jej bezpośrednia przełożona, z którą powódka te czynności robiła. Jak wynika z zeznań B. P., kobiety od początku przyjęły taką metodę pracy w odniesieniu do tej konkretnej czynności, że to B. P. inicjowała wystawianie tytułów za dany okres rozliczeniowy. Z uwagi na to, że termin, na który wskazała kontrolująca z (...) od początku nie był znany i przestrzegany przez przełożoną powódki, nie był podany na żadnym szkoleniu, powódka nie miała możliwości uświadomić sobie, iż dochodzi tu do opóźnienia działań windykacyjnych. Należy też wskazać, iż powódka jedynie sporządzała projekty tytułów, następnie były one podpisywane przez osobę upoważnioną, tzn w różnych okresach – kierownika sekcji, (...) i Wójta, wobec czego powódka mogła być przekonana, iż właściwym organom znany jest termin wystawiania tytułów i jest on prawidłowy. Należy też wskazać, iż okoliczności, na które powołała się Kierownik (...) różnicując reakcje wobec powódki i B. P. w związku ze stwierdzonymi uchybieniami, w ocenie Sądu takiej odmienności nie uzasadniają. W pierwszej kolejności podano, iż B. P. nie wykonywała bezpośrednio tych zadań, jedynie je nadzorowała. Tym niemniej, jak już podkreślono, opóźnienia tu nie wynikały z opieszałości pracownika, a z jego niewiedzy i taki sam stan informacji posiadała przełożona. W tym wypadku zatem to samo zachowanie u przełożonego nie tylko nie mogło uchronić powódki przed naruszeniem obowiązków, lecz wręcz umacniało ją w przekonaniu, iż wszystko jest wykonywane prawidłowo, co zresztą zeznała B. P. na rozprawie. Podobnie nieobecność wymienionej w pewnym okresie nie miała znaczenia, bowiem nadal pozostawało to samo źródło uchybienia. Nieobecność ta mogła mieć jedynie wpływ na ewentualne dalsze opóźnienie w wykonywaniu czynności, bowiem powódka była jedną z osób, które w zastępstwie nieobecnej B. P. wykonywały jej obowiązki, co mogło prowadzić do ich większego spiętrzenia. Natomiast sama obecność, czy nie B. P. jako osoby nadzorującej powódkę nie miałaby wpływu na dochowanie terminu 30 dniowego, skoro obu pracownikom nie był on znany.

W tych warunkach Sąd uznał, że zróżnicowanie reakcji pracodawcy wobec tych dwóch pracowników jest nieuzasadnione i niezrozumiałe, przede wszystkim niesprawiedliwe wobec powódki, która została potraktowana znacznie bardziej rygorystycznie, a jednocześnie jej działanie samo w sobie nie uzasadniało podjęcia działań zmierzających do rozwiązania stosunku pracy.

W związku z powyższym należało uznać, iż wypowiedzenie umowy o pracę dokonane przez pozwaną było niezasadne, a zatem niezgodne z obowiązującymi przepisami, z tych samych powodów roszczenie powódki dotyczące uznania go za bezskuteczne należało uznać zasadne, wobec czego na podstawie art. 45§1 kp orzeczono, jak w wyroku.

Nie orzekano o wynagrodzeniu powódki za okres pozostawania bez pracy, bowiem na dzień orzekania nie nastąpił upływ okresu wypowiedzenia.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 kpc, przy określaniu wynagrodzenia za czynności pełnomocnika Sąd miał na uwadze brzmienie treści § 12 pkt. 1Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu.