Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Wnioskiem z dnia 8 kwietnia 2015 r. P. D. zwrócił się o ukaranie M. D. nakazaniem zapłaty kwoty pieniężnej z powodu utrudniania mu przez nią kontaktów z ich wspólną córką K. D. , wnosząc o zasądzenie od uczestniczki kwoty 1000 zł na jego rzecz za każde naruszenie obowiązku wynikającego z postanowienia Sądu Okręgowego Warszawa- Praga w Warszawie z dnia 8 maja 2013 r. wydanego w sprawie o rozwód sygn. akt I C 23/11 ustalającego jego kontakty z córką K. D.. Swoje stanowisko uzasadnił tym, że od dnia wydania w sprawie o rozwód postanowienia z dnia 8 stycznia 2015 r. o zagrożeniu nakazaniem zapłaty M. D. uniemożliwiła mu widzenie z córką dwukrotnie – w dniach: 19 stycznia 2015 r. i w dniu 29 stycznia 2015 r. Na rozprawie w dniu 19 stycznia 2016 r. P. D. rozszerzył swój wniosek o kolejne dwa terminy tj. 12 grudnia 2015 r. i 12 stycznia 2016 r. wskazując, że uczestniczka także w tych datach, jego zdaniem nie wykonała postanowienia Sądu regulującego kontakty.

W odpowiedzi M. D. pismem z dnia 22 października 2015 r. (k:42) wniosła o oddalenie wniosku w całości, uzasadniając, że wnioskodawca w dniu 19 stycznia 2015 r. ani w dniach poprzedzających nie skontaktował się z nią i nie przedstawił swego zamiaru odbioru ich córki na ferie, ani czasu i sposobu w jaki miałoby to nastąpić. Dlatego w dniu 19.01.2015r. dziecko zostało normalnie zaprowadzone do przedszkola, w którym nie ma ferii zimowych, gdyż dzieci przedszkolne nie mają jeszcze obowiązku szkolnego i zapewniana jest im stała opieka, niezależnie od ferii szkolnych. Wskazała, że korespondencja mailowa z mężem utwierdziła ją w przekonaniu, że nie zamierzał on spędzać w 2015 roku pierwszego tygodnia ferii z córką, dlatego w dniu 19 stycznia 2015 r. uczestniczka pojechała do pracy, a córkę stron do przedszkola odprowadziła jej matka. Potwierdziła także odebranie dziecka przez ojca z przedszkola następnego dnia tj. 20 stycznia 2015 r. podkreślając, że nie utrudniała kontaktów P. D. z córką.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

M. i P. D. są rodzicami małoletniej K. D. ur. (...) Nieprawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego Warszawa- Praga w Warszawie z dnia 22 grudnia 2015 r. orzeczono o rozwodzie stron. Postanowieniem z dnia 8 maja 2013 r. sygn. akt I C 23/11 w sprawie o rozwód z urzędu w trybie zabezpieczenia uregulowane zostały kontakty P. D. z małoletnią K. D. w ten sposób, że ojciec dziecka odbierze dziecko z placówki przedszkolnej lub z miejsca zamieszkania dziecka, jeżeli dziecko nie będzie tego dnia w przedszkolu i odprowadzi dziecko do miejsca zamieszkania małoletniej, od piątku od godziny 17:00 kiedy ojciec odbierze dziecko z placówki przedszkolnej lub z miejsca zamieszkania dziecka, jeżeli dziecko nie będzie tego dnia w przedszkolu do soboty do godziny 18:00 z obowiązkiem odprowadzenia dziecka do jego miejsca zamieszkania. Natomiast postanowieniem z dnia 2 lipca 2014 r. wydanym pod sygnaturą jak wyżej, sąd rozszerzył zakres kontaktów pozwanego P. D. z małoletnią K. D. ustalony w postanowieniu Sądu z 8 maja 2013 r. w ten sposób, że ojciec dziecka będzie miał prawo do osobistego kontaktu z córką również w każde wakacje od 14 lipca do 27 lipca oraz od 15 sierpnia do 30 sierpnia począwszy od 2014 r., pierwszy tydzień ferii zimowych, w święta Bożego Narodzenia od godziny 16:00 w Wigilię do 25 grudnia do godziny 16:00 w latach parzystych zaś w Ś. Wielkanocne od godziny 16:00 w Wielką Sobotę do Niedzieli Wielkanocnej do godziny 16:00 w latach parzystych.

Postanowieniem z dnia 8 stycznia 2015 r. Sąd Okręgowy Warszawa- Praga w Warszawie I Wydział Cywilny zagroził M. D. nakazaniem zapłaty kwoty jednego tysiąca złotych na rzecz P. D. w razie nie wykonania lub nie właściwego wykonania obowiązku wydania małoletniej córki stron K. D. P. D. w terminach określonych w postanowieniu Sądu Okręgowego Warszawa- Praga w Warszawie z dnia 8 maja 2013 r. za każde naruszenie obowiązku.

Ze zleconego w niniejszej sprawie wywiadu środowiskowego wynika, M. D.opiekuje się córką K. D.zapewnia jej prawidłowe warunki i opiekę, jednak między rodzicami istnieje silny konflikt uniemożliwiający rodzicom porozumiewanie się w sprawach dziecka. Małoletnia K. D.ma zdiagnozowany zespół (...), ma mało empatii, nie lubi dotykania, przytulania, nie chce się myć, czesać, często drapią ją ubrania, długo się ubiera zanim wyjdzie z domu, co jest często przyczyną spóźnień.

Co do terminów kontaktów, w których zdaniem wnioskodawcy jego żona nie wykonała swoich obowiązków to P. D. przyznał, że nie skontaktował się z żoną celem w ustalenia dnia odbioru córki na ferie 19.01. 2015r. , ani też nie ustalał jaki dzień jest pierwszym dniem pierwszego tygodnia ferii, ponieważ wydawało mu się oczywiste iż jest to pierwszy poniedziałek szkolnych ferii zimowych. W tym dniu więc pojechał po córkę do miejsca zamieszkania żony, uznając, że skoro są ferie, odbierze dziecko z domu. Wnioskodawca oczekiwał, że córka zostanie mu wydana przez żonę lub teściową. Tak się jednak nie stało. Wnioskodawca nie zadzwonił ani nie skontaktował się z żoną jaka jest tego przyczyna lecz następnego dnia pojechał po dziecko do przedszkola aby odebrać córkę na ferie. Kadra przedszkola odmówiła mu jednak wydania dziecka, wobec czego wezwał do przedszkola policję. W tej sytuacji gdy do przedszkola przyjechała policja, dyrekcja skontaktowała się z matką dziecka i po uzyskaniu od niej zgody dziecko zostało wydane ojcu. Małoletnia zabrana została w tych ubraniach, w których była w przedszkolu bez żadnych innych swoich rzeczy na 6 dni do ojca, który odwiózł ją do matki wieczorem w niedzielę 25.01.2015r. W tej sytuacji matka postawiona przed faktem dokonanym przez ojca, że zabrał on dziecko na pierwszy tydzień ferii, uznała że dziecko spędzi z nią drugi tydzień ferii zimowych i nie wydała ojca dziecka na kontakt umówiony wcześniej nieformalnie na 29 stycznia 2015 r. kiedy to było spotkanie przełożone z wcześniejszego terminu 16 stycznia 2015 r..

Odnośnie kontaktu przypadającego na dzień 12 grudnia 2015 r. to kontakt ten odbył się, z tym że matka przyjechała na występy mikołajkowe w których uczestniczyła córka będąca pod opieką ojca.

Natomiast co do kontaktu w dniu 12 stycznia 2016 r. to jego niewykonanie i niewłaściwe wykonanie, zdaniem wnioskodawcy, polegało na tym, że dziecko zostało wydane z półgodzinnym opóźnieniem.

Przesłuchiwana w charakterze strony M. D. zeznała, że termin 29 stycznia 2015 r. został ustalony między stronami jako termin zastępczy za dzień 16 stycznia 2015 r. kiedy to koleżanka ich córki miała urodziny i wtedy nie odbyło się spotkanie małoletniej K. z ojcem.

Zdaniem M. D. proponowane przez ojca terminy 22 i 24 stycznia nie wskazywały na to, że mąż planował realizować postanowienie odnośnie ferii. Podała, że kontaktowała się z mężem za pomocą maili i sms- ów aby zmienił termin odbioru niezrealizowanego kontaktu w dniu 16 stycznia na inny dzień, skoro obchodzi ferie z córką. Odnosząc się do niewłaściwie wykonanego kontaktu w dniu 12 grudnia 2015 r. wskazała, że w tym dniu odbywały się gwiazdko-mikołajki, na które przyszła dla córki, gdyż ta ją o to prosiła, jednocześnie podnosząc, że były także 3-4 przypadki niezrealizowania kontaktów z córką z winy ojca.

Wnioskodawca w odpowiedzi na powyższe wskazał, że jeśli nie realizował kontaktów z córką to jedynie z niezależnych od niego przyczyn jak np. kłopoty z dojazdem, choroba, obowiązkowe nadgodziny w pracy.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

W myśl art. 598 15 . § 1 Kodeksu postępowania cywilnego jeżeli osoba, pod której pieczą dziecko pozostaje, nie wykonuje albo niewłaściwie wykonuje obowiązki wynikające z orzeczenia albo z ugody zawartej przed sądem lub przed mediatorem w przedmiocie kontaktów z dzieckiem, sąd opiekuńczy, uwzględniając sytuację majątkową tej osoby, zagrozi jej nakazaniem zapłaty na rzecz osoby uprawnionej do kontaktu z dzieckiem oznaczonej sumy pieniężnej za każde naruszenie obowiązku.

Dalej artykuł 598 16 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego stanowi iż jeżeli osoba, której sąd opiekuńczy zagroził nakazaniem zapłaty oznaczonej sumy pieniężnej, nie wypełnia nadal swego obowiązku, sąd opiekuńczy nakazuje jej zapłatę należnej sumy pieniężnej, ustalając jej wysokość stosownie do liczby naruszeń.

W niniejszej sprawie w ocenie Sądu Rejonowego nie zostało wykazane aby M. D. „ nadal nie wypełniała swoich obowiązków” wynikających z orzeczenie regulującego jej kontakty z ojcem.

Podkreślić należy na wstępie, iż w orzeczeniu regulującym kontakty nie ma jasno sprecyzowanych i określonych obowiązków matki, lecz jedynie ustalone są warunki w jakich mają przebiegać kontakty ojca z córką. Warunki te są ogólnikowe i niedookreślone, co miało znaczenie w przypadku ferii zimowych, które w szkole rozpoczynały się 19 stycznia 2015 r. ( zaś w przedszkolu tych ferii w ogóle nie ma). Wobec tego rodzice powinni uzgodnić sposób wykonania kontaktów w ferie zimowe, co nie nastąpiło i za co wspólnie ponoszą odpowiedzialność. Wnioskodawcy nie poinformował uczestniczki, że zamierza zabrać córkę 19 stycznia 2015 r. na ferie, więc matka dziecka tego się nie spodziewała i nie przygotowała na to dziecka. Nie mogła przygotować, bo nie wiedziała czy i kiedy jej mąż zamierza spędzić z córką ferie. Nie można więc uznać za zasadny zarzutu, aby nie wykonała swego obowiązku. Niewłaściwe zaś było postępowanie ojca, który niczego nie uzgodnił z matką dziecka, a posunął się do tego aby 20.01.2015 r. do przedszkola ( w którym są także inne dzieci) wzywać Policję, narażając niepotrzebnie dzieci na stres i przykre przeżycia.

Co do kolejnego terminu kontaktu w dniu 29 stycznia 2015 r. Sąd uznał za słuszne stanowisko matki, że skoro ojciec spędził z córką pierwszy tydzień ferii to ona ma prawo do spędzenia z córką drugiego tygodnia w całości w tym także dnia 29.01.2015r. Ten termin zastępczy mógł zostać przesunięty na inny czas, lecz rodzice tego już ze sobą nie uzgodnili.

Odnośnie zaś kontaktu w dniu 12 grudnia 2015 r. co do którego także wnioskodawca podnosił iż żona utrudniała mu kontakt z dzieckiem, to nie można uznać tego zarzutu za słuszny. Dziecko było tego dnia z ojcem, zaś matka miała prawo do uczestnictwa w zabawie mikołajkowej i występie dziecka. Jeśli nawet po przybyciu matki nastąpiło pogorszenie zachowania dziecka, to nie musiało to wynikać z działania matki, lecz mogło wynikać z samego faktu obecności dziecka przy dwójce skłóconych ze sobą rodziców lub nawet ze zwykłego zmęczenia dziecka.

Zaś co do spóźnienia w dniu 12 stycznia 2016 r. zostało uznane przez Sąd za jednorazową sytuację, jak może się przydarzyć każdemu. Należy tu także mieć na uwadze, iż córka stron ma zespół (...) i jest dla niej trudne pokonanie wielu zwykłych czynności takich jak ubieranie się, czesanie, przygotowywanie do wyjścia z domu.

Z uwagi na powyższe wniosek P. D. został oddalony.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 520 Kodeksu postępowania cywilnego.