Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIV W 678/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 grudnia 2015 r.

Sąd Rejonowy w Słupsku, XIV Wydział Karny w składzie :

Przewodnicząca: SSR Agnieszka Buraczewska

Protokolant: prot. sąd. Łukasz Jędrzejewski

przy udziale oskarżyciela publicznego: M. G.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 4 sierpnia 2015 roku, 22 września 2015 roku, 8 grudnia 2015 roku i 29 grudnia 2015 roku sprawy:

P. G.

c. E. i I. z domu M.

ur. (...) w L.

obwinionej o to, że:

w dniu 27 września 2014 roku około godziny 19:40 w S. na ulicy (...) (plac CH (...) – strefa ruchu) spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez to, że kierując rowerem marki C. naruszyła zakaz jazdy wzdłuż po chodniku i przejściu dla pieszych w wyniku czego doprowadziła do zderzenia z kierującym samochodem marki F. (...) o nr rej. (...)

tj. o czyn z art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 26 ust. 3 pkt 3 PoRD

I.  uznaje obwinioną P. G. za winną popełnienia zarzucanego jej czynu opisanego w części wstępnej wyroku, wyczerpującego znamiona wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 26 ust. 3 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym i za to na podstawie art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 24 § 1 i 3 k.w. wymierza jej karę grzywny w wysokości 200 (dwieście) złotych;

II.  zasądza od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania i częściowo kosztów opinii, w pozostałym zakresie zwalniając ją od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych.

Sygn. akt XIV W 678/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27 września 2014 roku P. G. po zakończeniu pracy w Centrum Handlowym (...) przy ulicy (...) w S. około godziny 19.40 wracała do domu jadąc rowerem marki C.. Jechała rowerem po chodniku i wyznaczonym znakami poziomymi przejściu dla pieszych w stronę ulicy (...) – przez parking, który stanowi strefę ruchu. W tym czasie po dwukierunkowej jezdni manewrowej równoległej do ulicy (...) z kierunku centrum miast w stronę K. jechał D. Ż. (1) samochodem marki F. (...) o nr rej. (...), poruszając się z prędkością w przedziale 20-35 km/h. Kiedy samochód zbliżył się do przejścia dla pieszych, wyznaczonego znakiem poziomym P-10, przed jego pojazd wyjechała P. G. i doszło do uderzenia rowerzystki. P. G. w wyniku zdarzenia doznała rany szarpanej okolicy dłoniowej palca V ręki prawej z otwartym zwichnięciem stawu międzypaliczkowego bliższego.

W momencie zdarzenia było już ciemno, teren oświetlały słabo latarnie uliczne.

Obwiniona P. G. ma 29 lat, jest bezdzietną panną. Pracuje jako kierownik sklepu z dochodem 2300 złotych brutto. Nie ma nikogo na utrzymaniu. Nie posiada majątku większej wartości. Nie była karana sądownie. Nie leczyła się psychiatrycznie, ani odwykowo.

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie: częściowo wyjaśnień obwinionej P. G. (k. 149-150), zeznań świadka D. Ż. (2) (k. 31v-32 od słów „gdy jechałem przez ten parking” do końca, k. 150-151), świadka M. Ż. (1) (k. 76v, 181-182), M. Ż. (2) (k. 75v, 182-184), opinii pisemnej biegłego J. Z. (k. 193-218) oraz dokumentów ujawnionych na rozprawie głównej.

Obwiniona P. G. nie przyznała się do zarzuconego jej czynu, jednak przyznała, że jechała po chodniku i przejeżdżała przez pasy, jednak nie poczuwała się do tego, że to ona była odpowiedzialną za kolizję. Wskazywała na to, że była ubrana na jasno, miała elementy odblaskowe, włączone światła w rowerze, była widoczna. Twierdziła, że chciała przejechać przez całą szerokość parkingu po pasach. Twierdziła, że zwolniła, zbliżając się do tego miejsca, ponieważ była tam „górka”, a ponadto widziała pojazd, który włączał się do ruchu po lewej stronie. Wyjaśniła, że jechała w stronę ul. (...), wcześniej pokonała chyba 4 jezdnie. Twierdziła, że nie miała ograniczonej widoczności ze względu na parkujące pojazdy i za każdym razem zwracał uwagę, czy nie jadą jakieś pojazdy, zwalniała. Wreszcie obwiniona wyjaśniła, że nie widziała pojazdu, który w nią uderzył. Twierdziła, że się rozejrzała przed wjazdem na pasy. W jej ocenie kierujący pojazdem, który w nią uderzył poruszał się z większą prędkością niż dopuszczalna w tym miejscu (obwiniona twierdziła, że jest tam ograniczenie prędkości), była to prędkość większa niż pozostałych pojazdów, które mijała. Obwiniona podkreślała, że była na pasach od początku i nie wjechała na nie niespodziewanie. Według niej była widoczna dla kierowcy.

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia obwinionej P. G. są wiarygodne jedynie w tej częsi, w której przyznaje, że poruszała się po pasach, przejeżdżając przez szerokość parkingu w stronę ul. (...). Ta okoliczność nie budzi żadnych wątpliwości, bowiem wynika z innych dowodów zgromadzonych w sprawie, w tym zeznań świadków, którzy widzieli w jaki sposób poruszała się obwiniona po parkingu przy Centrum Handlowym (...) w S..

Nie są jednak do końca wiarygodne jej wyjaśnienia w tym zakresie, że nie poczuwa się ona do spowodowania zagrożenia swoim zachowaniem. Przede wszystkim wskazywała ona na nadmierną prędkość z jaką jechał pojazd, z którym doszło do zderzenia. Wcześniej jednak twierdziła, że nie widziała pojazdu, który w nią uderzył, zatem niewiarygodne są jej zastrzeżenia co do tejże prędkości. W tym zakresie brak spójności wyjaśnieniom obwinionej P. G. i są one tym samym wewnętrznie sprzeczne.

Zresztą nadmierna prędkość z jaką miał poruszać się pojazd, nie została w żaden sposób potwierdzona przez zeznania postronnych świadków M. Ż. (1) i M. Ż. (2). Zdaniem Sądu to, że obwiniona jak twierdzi – nie widziała tego pojazdu, raczej przekonuje co do tego, że nienależycie obserwowała jezdnię, na którą zamierzała wjechać. Skoro nie widziała tego pojazdu, nie mogła widzieć również z jaką prędkością się poruszał (być może dlatego, że jak twierdziła obserwowała pojazd, który był po lewej stronie, nie widziała zatem pojazdu, który nadjechał z prawej).

Świadek D. Ż. (2) podał, że wjeżdżając na parking od ul. (...) wjechał w pierwszą alejkę i poruszał się z niewielką prędkością, poszukując miejsca parkingowego, ponieważ prawie wszystkie miejsca były zajęte. Tłumaczył, że gdy zbliżał się do przejścia dla pieszych nie widział nikogo i kiedy już na nie wjeżdżał, nagle pojawiła się rowerzystka i choć zaczął gwałtownie hamować, potrącił obwinioną. Świadek wyjaśnił, że jechał bliżej środka jezdni, a samochody stojące na parkingu zasłaniały mu widoczność. Świadek określał swoją prędkość w przedziale 20-35 km/h, podkreślał, że dojeżdżając do pasów nie widział żadnych pieszych. Wskazane przez świadka leki antydepresyjne, które wówczas zażywał, według niego nie wpływały na możliwość prowadzenia pojazdów, nie otrzymał takiego zastrzeżenia od lekarza.

Sąd w odniesieniu do innych dowodów zgromadzonych w sprawie, nie znalazł powodów, aby kwestionować zeznania tego świadka, który przede wszystkim podkreślał, że pojawienie się rowerzystki przed jego samochodem było dla niego zaskoczeniem, że zwracał uwagę czy w obrębie przejścia znajdują się piesi, ale nie spodziewał się tam rowerzystki. W ocenie Sądu, tłumaczenie to brzmi wiarygodnie, po pierwsze dlatego, że faktycznie obwiniona jechała nieprawidłowo rowerem po przejściu dla pieszych, a nadto sposób w jaki sie poruszała został opisany przez świadków M. Ż. (2) i M. Ż. (1) .

Wskazani świadkowie po pierwsze zeznali co do tego, że obwiniona jadąc rowerem poruszała się raczej szybko („ za szybko” – świadek M. Ż. (1) k. 76v), a po drugie świadek M. Ż. (2) wskazał, że pojazd, który w nią uderzył poruszał się z niewielką prędkością („ bardzo wolno” – k. 183), co potwierdza zeznania świadka D. Ż. (1). W tych okolicznościach za niewiarygodne tym bardziej należy uznać stwierdzenia obwinionej P. G., że pojazd, który w nią uderzył nadjechał z dużą prędkością.

Świadkowie M. S. (k. 152) i P. F. (k. 152-153) nie wnieśli nic istotnego do sprawy, bowiem nie pamiętali już szczegółów dotyczących zdarzenia. Potwierdzili tylko ogólne informacje, które nie budziły wątpliwości w sprawie.

Odpowiedzialność obwinionej P. G. za zaistnienie zdarzenia z dnia 27 września 2014r. Sąd ustalił także na podstawie opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego J. Z. . Biegły przeanalizował sytuację pod kątem zachowania obu uczestników i stwierdził jednoznacznie, że to zachowanie rowerzystki (obwinionej) i naruszenie przez nią zasad ruchu drogowego było bezpośrednią przyczyną zdarzenia.

Biegły wypowiedział się w kwestii prędkości samochodu, którym poruszał się kierowca F.D. Ż. (1), stwierdzając, że mogła ona być w momencie uderzenia w przedziale 21,4 – 24,9 km/h, jednak nie był w stanie ustalić tej prędkości w momencie powstania stanu zagrożenia. Niejednoznaczna była kwestia ustalenia czy w obrębie parkingu obowiązywało ograniczenie prędkości do 20 km/h, jak wskazano w protokole oględzin (k. 19), ponieważ nie było stosownego oznakowania przy wjeździe (k. 196 – rys. 4 opinii).

Sąd nie zwracał się o dodatkowe informacje w tym zakresie ( na zdjęciu złożonym przez obrońcę k. 160 widoczny jest przy innym wjeździe znak ograniczenia prędkości do 20 km/h), a więc co do ustalenia czy znaki ograniczenia prędkości były ustawione w dniu zdarzenia, z uwagi na stwierdzenie biegłego w opinii, że ślady materialne nie pozwalają na poczynienie ustaleń, że kierowca F. przekroczył prędkość dopuszczalną administracyjnie w miejscu zdarzenia (k. 210). Sam świadek wskazywał, że mogła to być prędkość 20-35 km/h, 30 – 35 km/h. Zdaniem Sądu z uwagi na brak znaku ograniczenia prędkości przy wjeździe na zdjęciu, o którym mowa powyżej trudno mówić o ewentualnym niestosowaniu się do takiego ograniczenia przez kierującego F. (gdyby przyjąć, że jechał on z prędkością wyższą niż 20 km/h), skoro ograniczenie to nie obowiązywało. Nie ma to również znaczenia, bowiem analiza przestrzenno – czasowa dokonana przez biegłego (k. 211 i n.) wykazała jednoznacznie, że kierowca F. nie miał możliwości podjęcia manewrów, które pozwoliłyby uniknąć wypadku (nawet gdyby jechał z prędkością 20 km/h, gdyby przyjąć takie ograniczenie). Biegły przede wszystkim zwrócił uwagę na to, że kierujący samochodem F. zbliżał się do przejścia dla pieszych, a nie przejazdu dla rowerów i nie musiał przewidywać, że napotka przeszkodę w postaci rowerzystki, która porusza się z prędkością znacznie większą od prędkości pieszego. Zatem biegły doszedł do wniosku, że brak jest podstaw do zarzucenia, że kierowca F. nie jechał z prędkością bezpieczną (zresztą nikt ze świadków nie wskazywał na nadmierną prędkość tego pojazdu). Biegły jednoznacznie wypowiedział się w opinii, że kierowca samochodu nie przyczynił się do zaistnienia zdarzenia.

Analizując zaistniałą sytuację w kontekście opinii biegłego J. Z., stwierdzić zatem należy, że to obwiniona P. G. naruszyła przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym , nie stosując się do zakazu jazdy rowerem wzdłuż po chodniku i przejściu dla pieszych (art. 26 ust. 3 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym ) i to właśnie zachowanie doprowadziło do stworzenia sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym – zderzenia z pojazdem marki F.. To obwiniona miała po pierwsze większą możliwość obserwacji jezdni przed wjazdem na przejście dla pieszych (co podkreślał w opinii biegły), jednak nie zachowała należytej ostrożności i nie upewniła się czy może bezpiecznie wykonać manewr przejazdu przez to przejście (który to manewr był nieprawidłowy ze względu na naruszenie przepisu art. 26 ust. 3 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym).

Sąd uznał za wiarygodne również pozostałe dowody w postaci dokumentów zebranych w aktach sprawy, głównie protokoły oględzin. Dokumenty zgromadzone w sprawie uzupełniają materiał dowodowy i zostały sporządzone prawidłowo, na okoliczności, na jakie je powołano i żadna ze stron nie zakwestionowała ich prawdziwości, Sąd również nie znalazł ku temu podstaw.

Punktem wyjścia do rozważań nad winą obwinionej jest stwierdzenie, że nie zachowała ona należytej ostrożności. Przez należytą ostrożność należy rozumieć takie zachowanie uczestników ruchu lub innych osób, które – uwzględniając wszystkie istniejące w danym momencie okoliczności – wyłącza, a w każdym razie minimalizuje możliwość zagrożenia bezpieczeństwa ruchu. Należyta ostrożność to zarówno tzw. zwykła ostrożność, jak i szczególna ostrożność wymagana przez prawo o ruchu drogowym w konkretnych sytuacjach.

Niewątpliwie obwiniona P. G. swoim zachowaniem naruszyła normę art. 26 ust. 3 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym , a w związku z tym była tym bardziej obowiązana była zachować należytą ostrożność wobec pojazdów, których kierujący nie mieli obowiązku przewidywać, że na przejściu dla pieszych pojawi się kierująca rowerem, poruszająca się ze zdecydowanie większą prędkością niż pieszy.

W świetle przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd uznał, że wina obwinionej P. G. i okoliczności popełnionego przez nią czynu nie budzą wątpliwości. Z poczynionych w sprawie ustaleń wynika jednoznacznie, że to obwiniona naruszyła zasady ruchu drogowego, w taki sposób, że kierujący tym pojazdem nie miał możliwości uniknięcia zderzenia.

Konkludując Sąd stwierdził, że obwiniona P. G. swoim zachowaniem wyczerpała znamiona wykroczenia z art. 86 § 1 k.w.

Sąd wymierzając obwinionej P. G. karę kierował się dyrektywami z art. 33 k.w. Sąd przyjął jako okoliczność obciążającą wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu przejawiający się w stworzeniu zagrożenia w ruchu drogowym przez brak należytej uwagi i naruszenie istotnych zasad ruchu drogowego. Okolicznością, którą Sąd wziął również pod uwagę było to, że to obwiniona odczuła najbardziej negatywne skutki tego zdarzenia (obrażenia ciała).

Uwzględniając powyższe, jak również sytuację majątkową obwinionej, Sąd z mocy art. 86 § 1 k.w. przy uwzględnieniu art. 24 § 1 i 3 k.w. wymierzył jej karę grzywny w wysokości 200 złotych .

Zdaniem Sądu, orzeczona kara grzywny jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu, stopnia winy obwinionej i jako taka winna spełnić cele wychowawcze i zapobiegawcze w stosunku do niej oraz cele w zakresie prewencji ogólnej. Kara grzywny orzeczona w takim wymiarze ma wpłynąć na obwinioną w ten sposób, że będzie z większą uwagą poruszała się jako uczestnik ruchu po drogach.

O kosztach postępowania Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 118 § 1 i 3 kpw, bowiem zasadą w postępowaniu w sprawach o wykroczenia jest ponoszenie przez ukaranych za popełnienie wykroczeń kosztów postępowania. Sąd zatem zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania (100 zł - § 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia Dz. U. z 2001 r., nr 118, poz. 1269) i na podstawie art. 118 § 3 k.p.w. częściowo kosztów wydania opinii w niniejszej sprawie (które to koszty nie wchodzą w skład zryczałtowanych wydatków postępowania). Sąd doszedł do przekonania, że z uwagi na niewysokie zarobki obwinionej, na podstawie art. 119 k.p.w. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k., zasadne jest zwolnienie jej w pozostałej części od ich ponoszenia.