Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 267/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Paweł Rygiel

Sędziowie:

SSA Grzegorz Krężołek (spr.)

SSA Wojciech Kościołek

Protokolant:

st.sekr.sądowy Urszula Kłosińska

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2015 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa D. G. (1) i A. G. (1)

przeciwko Z. G. (1) i B. G.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 22 grudnia 2014 r. sygn. akt I C 135/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu treść:

„I. zasądza od pozwanych B. G. i Z. G. (1) na rzecz powodów D. G. (1) i A. G. (1) kwotę 207 664 zł (dwieście siedem tysięcy sześćset sześćdziesiąt cztery złote) z ustawowymi odsetkami od dnia 7 lipca 2012r. do dnia 18 grudnia 2015r.;

II.  zasądzoną w punkcie I kwotę rozkłada na dwie raty:

- pierwsza w wysokości 100 000 zł, płatna do dnia 30 czerwca 2016r.,

- druga w wysokości 107 664 zł, płatna do dnia 31 grudnia 2016r.,

z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat;

III.  w pozostałej części powództwo oddala;

IV.  kosztami sądowymi obciąża Skarb Państwa.”

2.  w pozostałej części apelację oddala;

3.  odstępuje od obciążania pozwanych kosztami postępowania apelacyjnego na rzecz powodów oraz kosztami sądowym na rzecz Skarbu Państwa.

SSA Grzegorz Krężołek SSA Paweł Rygiel SSA Wojciech Kościołek

Sygn. akt : I ACa 267/15

UZASADNIENIE

Powodowie D. i A. G. (1), w pozwie skierowanym przeciwko B. G. i Z. G. (1), wnosili o zasądzenie od nich solidarnie, kwoty 409.502,37 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 360.000 zł od dnia 7 lipca 2012 r. oraz od kwoty 49.502,37 zł od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty.

Wnosili także o obciążenie ich kosztami postępowania.

W uzasadnieniu wskazali, że w 2010 r. strony zawarły porozumienie, w ramach którego powodowie zobowiązali się na własny koszt dokonać nadbudowy budynku należącego do pozwanych , oraz spłacać połowę długu hipotecznego zaciągniętego przez nich , w zamian za co rodzice i teściowie mieli przenieść nieodpłatnie na rzecz pozwanych własność całej nieruchomości.

W ramach porozumienia D. i A. G. (2) mieli nadto ustanowić na rzecz pozwanych służebność mieszkania znajdującego się na parterze budynku.

Realizując to porozumienie ponieśli koszty nadbudowy w wysokości 409.502,37 zł.

Pozwani ostatecznie nie wyrazili zgody na przeniesienie własności nieruchomości na rzecz syna i synowej.

Wobec tego powodowie domagają się zwrotu poczynionych na nieruchomość nakładów, jako podstawę normatywną żądania wskazując przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.

B. G. i Z. G. (1) wnosili o oddalenie powództwa.

Przyznali, że za ich zgodą syn D. G. (1) przystąpił do prac w ich domu polegających na adaptacji strychu w celu wydzielenia odrębnego lokalu mieszkalnego.

Zaprzeczyli natomiast, aby kiedykolwiek zobowiązali się do przeniesienia choćby części nieruchomości na rzecz ich synowej, powódki A. G. (1).

Zawarli z synem umowę, zgodnie z którą po powstaniu nowego samodzielnego lokalu, który zostanie wyodrębniony, pozwani darują D. G. (1) ten lokal wraz z udziałem ½ w nieruchomości wspólnej, a syn przejmie połowę długu rodziców wobec banku wynikającego z kredytu hipotecznego.

Wskazywali , że nigdy nie zapewniali powoda, że będzie właścicielem całej nieruchomości, gdyż jej polowa miała być w przyszłości przeznaczona dla drugiego z synów, Ł.. Pozwani zakwestionowali ponadto wartość nakładów , których dokonywali powodowie dodając , iż od początku działali oni w złej wierze. Zatem mogą odłączyć i zabrać te przedmioty , które połączyli z nieruchomością, przywracając stan poprzedni.

Twierdzili także , iż nadal są skłonni do wydzielenia dwóch samodzielnych lokali i prawo własności jednego z nich - na piętrze- przenieść na powodów w formie darowizny.

Wyrokiem z dnia 22 grudnia 2014r , Sąd Okręgowy w Kielcach :

- zasądził od pozwanych na rzecz powodów solidarnie kwotę 237 334, 55 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 lipca 2012r[ pkt I ],

- w pozostałym zakresie powództwo oddalił [ pkt II ],

- nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Kielcach od pozwanych B. G. i Z. G. (1) kwotę 17 941 zł oraz ściągnąć z zasądzonego na rzecz powodów roszczenia, sumę 727 złotych , tytułem brakującej części opłaty sądowej , której powodowie nie byli zobowiązani ponieść oraz z racji wydatków pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa. [ pkt III sentencji wyroku ]

Sąd Okręgowy ustalił następujące fakty istotne dla rozstrzygnięcia :

Powód D. G. (1) jest synem pozwanych.

W 2005 roku nabyli oni własność nieruchomości o pow. 890 m kw., położonej w K. przy ul. (...), zabudowanej parterowym budynkiem mieszkalnym z przełomu lat 60 – 70 tych.

W 2007 r. zaciągnęli kredyt hipoteczny obciążający tę nieruchomość w wysokości 275 000 zł.

W 2010 r. strony zawarły porozumienie, w ramach którego powodowie zobowiązali się nadbudować mieszkanie na piętrze budynku i wykończyć je, przekazać pozwanym kwotę 20.000 zł na spłatę kredytu , a po zakończeniu wszystkich prac, przejąć w połowie obowiązek spłaty zobowiązania kredytowego.

Pozwani natomiast zobowiązali się przenieść na powodów własność całej nieruchomości. Strony ustaliły, że po przeniesieniu własności rodzice i teściowie będą dożywotnio korzystać z mieszkania znajdującego się na parterze budynku oraz spłacać pozostałą część zobowiązania wobec banku.

Powodowie nie przekazali pozwanym kwoty 20.000 zł.

Po zawarciu porozumienia A. I D. G. (2) sprzedali mieszkanie o pow. 65,8 m 2 w bloku i uzyskane stąd środki, w wysokości 170.000 zł, zainwestowali w uzgodnioną rozbudowę substancji mieszkaniowej budynku pozwanych.

Roboty budowlane rozpoczęły się w kwietniu 2011r.

Powodowie wykonali roboty rozbiórkowe i ziemne, fundamenty, konstrukcje betonowe schodów, postawili ściany, wykonali nowy dach, komin, strop, ocieplenie i izolację ścian, stropu i dachu, tynki, podłogi, konstrukcje drewniane.

Postawili nową klatkę schodową oraz wykonali roboty wykończeniowe wewnętrzne: malowanie, ścianki działowe, schody drewniane, stolarkę okienną i drzwiową, roboty hydrauliczne, instalacje elektryczne i kaloryfery, kominek.

Na piętrze budynku powstało w ten sposób nowe mieszkanie o pow. 140 m 2, składające się w 3 pokoi, pokoju dziennego i kuchni oraz 2 łazienek. Pozostało ono jednak nie wykończone i nie ma charakteru samodzielnego lokalu o tym przeznaczeniu.

Powodowie zakupili płytki, panele, wannę i zlewozmywaki, były one złożone w remontowanym domu.

Przy wykonywaniu niektórych prac pomagali ojciec i brat A. G. (1).

W trakcie robót pozwani mieszkali na parterze budynku, razem z rodzicami i teściami. Z. G. (1) był stale obecny na budowie, nadzorował ich wykonywanie, niejednokrotnie pomagał przy zakupie brakujących drobnych elementów i kilkakrotnie wywoził z budowy zbędne materiały. Syn jednak rozliczał się z ojcem i zwracał mu poniesione z tego tytułu koszty. Wszystkie koszty związane z rozbudową domu ponosili bowiem powodowie.

Z dalszych ustaleń Sądu I instancji wynika, że powodowie zawarli umowę ze (...) , w której zamówili meble kuchenne. W dniu zawarcia umowy wpłacili zadatek w kwocie 12.600 zł, a w dniu 10 listopada 2011 r, dopłacili kwotę 11.850 zł.

Meble zostały złożone w domu rodziców powódki, nie stanowiąc elementu wyposażenia przyszłego mieszkania.

W listopadzie 2011 r. powodom zabrakło pieniędzy na dalsze prace i zwrócili się do pozwanych o wykonanie umowy i przeniesienie na nich własności nieruchomości, co pozwoliłoby im na zaciągnięcie kredytu hipotecznego, z którego środki przeznaczyliby na ostatnie roboty związane z wykończeniem mieszkania.

W miesiąc później B. i Z. G. (2) oświadczyli, że nie zamierzają w dalszym ciągu realizować porozumienia oraz że nieruchomość zostanie zapisana w połowie na rzecz powoda, a w połowie na jego młodszego brata, Ł. G..

Powód nie wyraził zgody na tę zmianę i oświadczył, iż w tej sytuacji razem z żoną wycofują się z niego.

Zabrali z budowy nie zamontowane jeszcze płytki, panele, wannę i dwa zlewozmywaki.

Jak ustala ponadto Sąd, pozwani nie kwestionowali faktu wykonania przez syna i synową nakładów i zobowiązali się zwrócić im ich wartość, ale dopiero po sprzedaży domu.

Jeszcze w grudniu 2011r , strony wspólnie ustaliły, że rozpoczęte już prace wykończeniowe zostaną dokończone, co pozwoli uzyskać większą cenę ze sprzedaży domu. Ustały one ostatecznie w styczniu 2012 r.

Do sprzedaży nieruchomości nie doszło, z uwagi na brak osoby, która zgodziłaby się zapłacić cenę żądaną przez pozwanych.

Wezwanie do zwrotu wartości dokonanych nakładów , w kwocie łącznej 360 000 złotych w terminie 14 dni , datowane na 22 czerwca 2012r , mimo deklaracji złożonej na piśmie przez Z. G. (1), okazało się nieskuteczne.

Obecnie nieruchomość pozwanych zabudowana jest budynkiem mieszkalnym podpiwniczonym częściowo, dwupoziomowym. Parter budynku jest wykorzystywany zgodnie z przeznaczeniem. Pomieszczenia dobudowane na piętrze przez powodów są w stanie częściowo wykończonym, w tzw. stanie deweloperskim – wykonana jest elewacja, kompletna konstrukcja z dachem oraz tynki, podłoża pod posadzki, stolarka zewnętrzna i instalacje bez białego montażu. Wartość poniesionych przez powodów nakładów, wg ich cen i stanu na styczeń 2012 r, wynosi 237.334,55 zł.

Rozważania prawne Sąd Okręgowy rozpoczął od stwierdzenia , że co do zasady, roszczenie powodów o zwrot równowartości dokonanych na nieruchomość nakładów jest usprawiedliwione.

Wskazał , iż podstawą normatywną dla niego nie są , jak wskazywali powodowie, przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu , a normy art. 224- 226 kc , skoro w ramach porozumienia jakie zostało zawarte przez strony, na podstawie którego nakłady były dokonywane , nie ustaliły one warunków na jakich zostaną one rozliczone , w sytuacji jego ustania.

Zdaniem Sądu, A. i D. G. (1) należy traktować , w ramach tego rozliczenia, jako posiadaczy w dobrej wierze , skoro dokonując nakładów zwiększających, co nie było pomiędzy stronami sporne , wartość nieruchomości , byli w sposób usprawiedliwiony , przekonani , że po ich dokonaniu staną się właścicielami całej realności.

W tym kontekście jako nietrafne ocenił stanowisko pozwanych , którzy twierdzili , że syn i synowa mogą odłączyć i zabrać ruchomości , które z nią połączyli , przywracając stan poprzedni. Uznał , iż sposób ten nie tylko nie zapewni restytucji poczynionych nakładów ale ponadto właścicieli nieruchomości narazi na konieczność pokrycia dodatkowych kosztów związanych z przywróceniem budynku do stanu sprzed dokonywania nakładów.

Oceniając , na podstawie faktów ustalonych w sprawie , że wszystkie nakłady były realizowane tylko ze środków powodów , a prace były wykonywane tzw. systemem gospodarczym przyjął za złożoną w sprawie opinią biegłego z zakresu budownictwa K. P. , że wartość tych nakładów , wedle ich stanu na styczeń 2012r , kiedy ostatecznie ustały, zamykają się wartością 237 334, 55 złotego. Taką też kwotę uznał za zasadnie przez powodów dochodzoną wraz z odsetkami liczonymi od dnia 7 lipca 2012r , kiedy upłynął, zakreślony przez powodów termin dobrowolnego spełnienia świadczenia , wskazany w wezwaniu z daty 22 czerwca 2012r.

W tym kontekście stwierdził , iż w jego ocenie kwoty tej nie może zwiększyć wydatek jaki A. i D. G. (2) ponieśli na zakup mebli kuchennych , mających stanowić przyszłe wyposażenie mieszkania, skoro nie zwiększył on wartości nieruchomości rodziców i teściów.

Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach sądowych [ orzeczenie o kosztach procesu nie zostało w rozstrzygnięciu z 22 grudnia 2014r zawarte , a wniosek o uzupełnienie go w tym zakresie nie został uwzględniony ] , była norma art. 100 kpc oraz art. 113 ust . 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych . Sąd Okręgowy dokonał ich rozliczenia , uwzględniając skalę , w jakiej powodowie wykazali zasadność zgłoszonego roszczenia [ 58 % ] i w jakiej pozwani skutecznie się przed nim obronili [ 42 % ]

Apelację od tego wyroku złożyli tylko pozwani, obejmując jej zakresem te części orzeczenia Sądu I instancji , którymi powództwo zostało uwzględnione oraz rozstrzygnięto o kosztach sądowych , obciążając nimi skarżących.

B. i Z. G. (2) , we wnioskach środka odwoławczego, domagali się jego zmiany , oddalenia żądania syna i synowej w całości oraz przyznania na ich rzecz od przeciwników procesowych kosztów postępowania za obydwie instancje.

Apelacja została oparta na następujących zarzutach :

a/ naruszenia prawa procesowego , w sposób mający istotny wpływ na wynik sprawy , a to :

art. 227 kpc w zw z art. 233 §1 i 231 kpc oraz 6 kc , w następstwie wadliwie przeprowadzonej oceny dowodów , w wyniku której doszło do nieuzasadnionego ustalenia , iż porozumienie rodziców z synem i synową obejmowało przeniesienie na dokonujących rozbudowy piętra , prawa własności całej nieruchomości przy ul. (...), w K. , podczas gdy , prawidłowa ocena tych dowodów , a w szczególności obdarzenie wiarygodnością relacji Z. G. (1) i świadka Ł. G. , drugiego z synów pozwanych powinno prowadzić do ustalenia innej treści tego porozumienia zgodnie z którym rodzice i teściowie zobowiązywali się do przeniesienia na syna Z. [ i tylko na niego ] , po zakończeniu prac , udziału w prawie własności tej realności , wynoszącego 1/2 . Przy tym nigdy nie doszło do zmiany jego postanowień , a tylko zmiana stanowiska powodów , którzy zażądali przeniesienia na nich pełnego prawa własności , doprowadziła do jego zerwania,

b/ naruszenia prawa materialnego :

- art. 226 kc, jako konsekwencji niezasadnego zastosowania tego przepisu dla oceny roszczenia powodów , w sytuacji gdy wzajemne prawa i obowiązki stron regulowała umowa. Zatem, należało do niej stosować normy prawa zobowiązań a nie wskazany wyżej przepis prawno rzeczowy,

- art. 65 §1 i 2 kc w zw z art. 389 §2 , art. 89 i 487 §1 i 353 §1 kc jako następstwa ich niezastosowania mimo , że prawa i obowiązki stron zostały określone w umowie wzajemnej , w ramach której obowiązek pozwanych , dotyczący przeniesienia na syna udziału w prawie własności nieruchomości , miał powstać dopiero wówczas , gdy prace budowlane, zmierzające do rozbudowy poddasza, zostaną zakończone.

Ponieważ nie zostały ukończone , a syn i synowa nie wyznaczyli rodzicom i teściom terminu na wykonanie przez nich tego obowiązku umownego , nie pozostawali ani nie pozostają w zwłoce z jego realizacją , wobec czego powodom nie służy, dochodzone pozwem roszczenie pieniężne ,

- art. 455 w zw z art. 457 i 486 §2 kc oraz 491 §1 kc albowiem wobec nie odstąpienia przez powodów od umowy z pozwanymi , nie tylko ich roszczenie nie przekształciło się w roszczenie pieniężne ale jest ono również przedwczesne, skoro tym samym nie dano im możliwości wykonania własnego zobowiązania wynikającego z porozumienia z synem i synową.

W toku postępowania przed Sądem II instancji , Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę stron na możliwość oceny roszczenia powodów na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu [ art. 405 i n. kc ] i w konsekwencji tego uznał ,iż koniecznym jest uzupełnienie postępowania dowodowego poprzez dopuszczenie z urzędu dowodu z opinii biegłego z zakresu szacowania wartości nieruchomości , którego zadaniem było określenie zakresu wzbogacenia pozwanych , będącego pochodną wzrostu wartości nieruchomości , której są właścicielami , na skutek poczynionych przez powodów nakładów.

Dowód ten został przeprowadzony i z niekwestionowanej ostatecznie przez strony opinii biegłego - rzeczoznawca majątkowego A. D. (1) wynika , że w następstwie ich zrealizowania, wartość nieruchomości B. i Z. G. (1) wzrosła o 207 664 złotych.

/ dowód : opinia biegłego A. D. (1) k. 380-394 akt ]

Powodowie, w ramach swojego stanowiska procesowego , dodatkowo wskazywali także, iż nadal istnieje możliwość przeniesienia na powodów samodzielnego lokalu , który powstał na skutek dokonanych przez nich nakładów , wraz z udziałem w prawie własności nieruchomości . Ponadto synowi i synowej przysługuje dalej idące roszczenie niż to , którego dochodzą , którego podstawą normatywną jest przepis art. 231§1 kc. Twierdzili także , że żądanie syna i synowej jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Rozpoznając apelację, Sąd Apelacyjny rozważył:

Środek odwoławczy powodów jest w części uzasadniony , prowadząc do zreformowania orzeczenia Sądu Okręgowego, w sposób wskazany w punkcie 1 wyroku Sądu II instancji , chociaż w głównej mierze zmiana ta nie ma swojej podstawy w zarzutach , które zostały w nim powołane.

W pierwszej kolejności powiedzieć należy , że nie mają racji skarżący , powołując zarzuty procesowe za pomocą których kwestionują sposób dokonania przez Sąd I instancji oceny zgromadzonych w sprawie dowodów oraz poczynienia w oparciu o nią ustaleń faktycznych.

Zgodnie z utrwalonym, podzielanym przez Sąd Apelacyjny , w składzie rozstrzygającym sprawę , stanowiskiem Sądu Najwyższego , wypracowanym na tle wykładni art. 233 §1 kpc , strona odwołująca się do tego zarzutu ma obowiązek wykazać , posługując się argumentami jurydycznymi , na czym , w odniesieniu do zindywidualizowanych dowodów , polega nieprawidłowość postępowania Sądu , w zakresie przeprowadzonej oceny i , co za tym idzie, ustaleń .

W szczególności ma wykazać dlaczego oceny tej nie da się pogodzić z zasadami doświadczenia życiowego i regułami logicznego rozumowania.

Nie jest przy tym wystarczające aby strona, polemizując w ramach zarzutu z tymi oceną i ustaleniami , ograniczyła swoje stanowisko do przeciwstawienia im własnej oceny i ustaleń , w jej ocenie prawidłowych , odpowiadających rzeczywistemu stanowi rzeczy .

/ por. bliżej w tej kwestii także , powołane jedynie dla przykładu, judykaty Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001r , sygn.. IV CKN 970/00 i z dnia 6 lipca 2005, sygn.III CK 3/05 , obydwa powołane za zbiorem Lex nr 52753 i 180925/

Analiza argumentacji jaką skarżący powołali dla uzasadnienia omawianego zarzutu daje podstawę do przyjęcia , że w miejsce rzeczowej , opartej na przedstawianych założeniach polemiki , apelujący poprzestali na podaniu własnej wersji zdarzeń doniosłych dla rozstrzygnięcia , opartej na odmiennej od dokonanej przez Sąd Okręgowy ocenie zgromadzonych w sprawie dowodów , ze szczególnym uwzględnieniem relacji obydwojga powodów oraz ich syna Ł. G. na temat tego jaka była rzeczywista treść porozumienia pomiędzy rodzicami i teściami a powodami , w oparciu o które przystąpili oni nadbudowy pietra domu przy ul. (...) w K. , jak również jaka była przyczyna odstąpienia od jego dalszej realizacji.

Taka motywacja , z przyczyn wyżej wskazanych, nie jest wystarczającą dla uznania , iż zarzut ten jest usprawiedliwiony.

Taka jego ocena ma m. in i tę konsekwencję , iż ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji , jako dokonane prawidłowo , Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne.

Ulegają one uzupełnieniu jedynie o to, co wynika z treści , niekwestionowanej ostatecznie przez strony, treści opinii biegłego A. D. (1) , o dowód z której Sąd Apelacyjny uzupełnił postępowanie dowodowe.

Wynika z niej , że wartość rynkowa nieruchomości powodów zamyka się w kwocie 765298 złotych , a dokonane przez powodów nakłady na budynek mieszkalny , stanowiący jej część składową , zwiększyły jej wartość w wymiarze 207 664 złotych.

/ dowód opinia biegłego k. 380- 394 akt /

Powodowie zasadnie podnoszą zarzut naruszenia art. 226 §1 kc albowiem rzeczywiście ocena roszczenia powodów została nietrafnie przeprowadzona przez Sąd I instancji w oparciu o przepisy dotyczące rozliczeń pomiędzy właścicielem, a posiadaczem rzeczy.

W motywach rozstrzygnięcia poddanego kontroli instancyjnej brak jest argumentacji , która uzasadniałaby sięgniecie do tych przepisów jako podstawy normatywnej oceny zgłoszonego roszczenia.

Tak je kwalifikując, Sąd I instancji nie dostrzegł , że na podstawie dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych nie można uznać , że powodowie mieli , w odniesieniu do nieruchomości pozwanych , przymiot posiadaczy.

Odwołując się do tych faktów usprawiedliwionym jest przyjęcie , iż na podstawie porozumienia pomiędzy nimi a synem i synową, powodowie nie władali nią, a jedynie za zgoda i przy aprobacie właścicieli dokonywali rozbudowy pietra przystosowując je do późniejszego jego wykorzystania w celach mieszkaniowych. Zakończenie tych prac miało w przyszłości dopiero owocować zawarciem umowy przenoszącej na nich własność nieruchomości.

Trzeba także zauważyć , że to porozumienie pomiędzy stronami nigdy nie przybrało charakteru formalnej umowy z której obydwie strony mogłyby wywodzić wzajemne roszczenia; z jednej strony przeniesienia na powodów prawa własności tej realności, a za drugiej do przejęcia przez A. i D. G. (1) części zobowiązań kredytowych zaciągniętych przez rodziców i teściów.

Taka ocena , której Sąd Apelacyjny dał już wyraz na rozprawie w dniu 12 maja 2015r , zwracając stronom uwagę na możliwość dokonania oceny roszczenia powodów na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu powoduje , że wszystkie pozostałe , powołane w apelacji zarzuty prawno materialne , odwołujące się do obligacyjnego charakteru wzajemnych relacji stron , nawiązanych przez zawarte przez nich rodzinne porozumienie , należy uznać za nietrafne.

Jak wskazano wyżej z faktów ustalonych w sprawie wynika , że powodowie , wyłącznie własnym kosztem i staraniem podjęli się rozbudowy i przebudowy drugiej kondygnacji domu pozwanych, w wykonaniu uzgodnienia z rodzicami i teściami , w ramach którego w przyszłości miało dojść do przeniesienia na nich prawa własności tej nieruchomości . Celem pozyskania środków na wykonanie prac adaptacyjnych sprzedali mieszkanie w bloku i przenieśli się domu rodzinnego D. G. (1).

Porozumienie to zostało zerwane w czasie , kiedy znaczna część prac adaptacyjnych została zakończona . Fakt dokonania w tej formie nakładów na nieruchomość nie była w sporze przez pozwanych kwestionowana.

Tym samym należy uznać , że w rozstrzyganej sprawie zachodzi sytuacja , w której zamierzony cel świadczenia spełnianego przez inwestujących w nieruchomość rodziców i teściów nie został osiągnięty , a B. i Z. G. (2) są bezpodstawnie wzbogaceni kosztem syna i synowej, skoro , co także nie było przedmiotem kontrowersji procesowej pomiędzy nimi , nieruchomość , której są właścicielami , w ten sposób zwiększyła swoją wartość.

Skala tego wzrostu jest granicą , w ramach której roszczenie inwestujących należy ocenić jako usprawiedliwione.

Jak wskazano wyżej wyznacza ją kwota 207664 złote , określona w opracowaniu eksperckim biegłego A. D..

W ramach oceny apelacji powodów należy odnieść się jeszcze do tych zarzutów jakie na rozprawie apelacyjnej , poprzedzającej wydanie wyroku , wobec takiej kwalifikacji roszczenia powodów, podnieśli pozwani.

Nie maja oni racji argumentując , że przeciwko częściowemu uwzględnieniu roszczenia A. i D. G. (1) przemawia brzmienie art. 405 kc w ramach , którego powinni oni domaga się nie zwrotu wartości o jaką realność skarżących na skutek poczynienia nakładów wzrosła ale wydania korzyści w naturze, czego nie obejmowali swoim żądaniem.

Wskazywali skarżący przy tym , że są skłonni zrealizować ów zwrot w drodze przeniesienia na syna i synową wyodrębnionego , samodzielnego lokalu , wraz z udziałem w gruncie , szczególnie w sytuacji , w której dotąd wykonane prace budowlane, w ramach rozbudowy pietra, doprowadziły do powstania samodzielnego lokalu mieszkalnego.

Podnosząc ten zarzut pomijają , że ustalenia poczynione w sprawie nie potwierdzają aby pomieszczenia na piętrze budynku spełniały wymagania samodzielnego lokalu mieszkalnego . W szczególności nie zostało przedłożone zaświadczenie właściwego organu administracyjnego , na podstawie którego tego rodzaju samodzielność zostałaby urzędowo potwierdzona.

Nota bene ów brak został przyznany na rozprawie apelacyjnej w dniu 18 grudnia 2015r, a skarżący potwierdzili także , że lokal nie został wyodrębniony pod względem prawnym.

Nie może zatem stać się , na datę rozstrzygania przez Sąd II instancji przedmiotem obrotu. / zapis dźwiękowy rozprawy , minuty 6-10 /.

W konsekwencji nie jest możliwy zwrot w naturze przedmiotu wzbogacenia.

Chybiony jest również ten argument apelacyjnych , w ramach którego podnieśli ,że tak kwalifikowane pod względem prawnym roszczenie A. I D. G. (1) powinno zostać oddalone w całości dlatego , że służy im wobec rodziców i teściów roszczenie dal idące , oparte na art. 231 §1 kc.

Nie uwzględnia on bowiem przesłanek normatywnych roszczenia o wykup gruntu , odczytanych przez pryzmat ustaleń poczynionych w sprawie, a w szczególności tego, co wynika z treści opinii biegłego A. D. (1).

Z tego opracowania wynika albowiem wprost , że nie jest spełniona przesłanka znacznej różnicy wartości pomiędzy wykonanymi przez powodów pracami budowlanymi , które doprowadziły do powstania / niewykończonego / lokalu mieszkalnego, w porównaniu z wartością zajętej w związku z tym nieruchomości.

Wystarczającym będzie przypomnienie , iż wartość nieruchomości powodów została określona przez eksperta na 765 289 zł , a skala wzrostu tejże na skutek wykonanych prac została określona na 207 644 złote.

Ponadto pozwani zapominają o tym , że roszczenie to przysługuje wyłącznie powodom , którzy w tych okolicznościach zasadnie nie zdecydowali się na jego sformułowanie.

Nie mają też racji pozwaniu gdy twierdzą , że powództwo nie może zostać uznane za zasadne w jakiejkolwiek części dlatego , iż skorzystanie z niego przez syna i synową jest działaniem sprzecznym z zasadami współżycia społecznego.

Jak wynika ze stanowiska pozwanych , mającego wspierać ten zarzut , jego realizacji upatrują oni w fakcie , że prace remontowo adaptacyjne były prowadzone nie tylko staraniem i finansowane przez powodów ale także przez Z. G. (1).

W tych okolicznościach domaganie się przez nich kwoty ponad 200 000 złotych nie da się pogodzić z tymi zasadami.

Tak motywowany zarzut jest chybiony, gdy po pierwsze wziąć pod uwagę , że z nie kwestionowanych w tym zakresie , w ramach apelacji ustaleń faktycznych wynika , że powodowie sami , na zasadzie wyłączności finansowali adaptację i przebudowę poddasza , a w sytuacji gdy część środków na bieżące , związane z tym potrzeby asygnował ojciec , syn niezwłocznie mu je zwracał.

Po wtóre argumenty te nie mogą stanowić właściwego uzasadnienia tego zarzutu albowiem ewentualny udział pozwanego w finansowaniu tej inwestycji nie jest usprawiedliwieniem dla zarzutu naruszenia przez syna i synowa zasad współżycia społecznego ale ewentualnie powinno być podstawą zarzutu prowadzącego do ograniczenia zakresu wzbogacenia , którego równowartość podlega zwrotowi. Takiego zarzutu pozwani w toku procesu , a także przed Sądem II instancji , nie zdecydowali się formułować.

Wobec tego uznając , że żaden z zarzutów apelacyjnych ani też tych , które pozwami podnieśli wobec wskazanej przez Sąd II instancji kwalifikacji roszczenia powodów na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, nie jest zasadny ocenił , że co do zasady, roszczenie to, w części która obejmuje kwotę wzbogacenia wraz z odsetkami od dnia 7 lipca 2012r , jest usprawiedliwione.

Biorąc jednak pod uwagę , że pozwani są w trudnej sytuacji majątkowej a także to , że pierwotną intencją zawarcia porozumienia , które ostatecznie nie zostało zrealizowane, była z ich strony chęć ułatwienia synowi i synowej zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych na lepszym niż dotąd poziomie i warunkach finansowych jak również, iż deklarują konsekwentnie chęć wyodrębnienia lokalu na poddaszu , po to by nim zadysponować w tym , być może w gronie pozostałej części rodziny i w ten sposób uniknąć przymusowej realizacji wierzytelności syna i synowej z jedynego istotnego składnika majątkowego , jakim jest nieruchomość przy ul. (...) , Sąd Apelacyjny , na podstawie art. 320 kpc w zw z art. 391 §1 kpc zdecydował o rozłożeniu przyznanego powodom świadczenia na raty , w sposób wskazany w punkcie 1 II wyroku.

Ta trudna sytuacja osobista B. i Z. G. (1) jak również szczególne podłoże roszczenia dochodzonego pozwem , w ramach obrony przed którym pozwani mogli być subiektywnie przekonani o zasadności swoich racji , zdecydowały , że kosztami sądowymi, przed Sądem I instancji, został obciążony Skarb Państwa.

Te same przyczyny były podstawą dla nieobciążania pozwanych kosztami postępowania apelacyjnego oraz tymi , które w ramach postępowania odwoławczego były należne Skarbowi Państwa.

Z podanych wyżej przyczyn , w uznaniu apelacji za jedynie w części uzasadnioną, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku , na podstawie art. 386 §1 i 385 kpc .

SSA Grzegorz Krężołek SSA Paweł Rygiel SSA Wojciech Kościołek