Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 778/15

POSTANOWIENIE

Dnia 31 grudnia 2015 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski (spr.)

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Marta Postulska-Siwek

Sędzia Sądu Rejonowego Joanna Misztal-Konecka (del.)

Protokolant Dorota Hordziejewska

po rozpoznaniu w dniu 23 grudnia 2015 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z wniosku Gminnej Spółdzielni (...) w M.

z udziałem A. C., P. G., J. K., P. K., M. M. (1), T. M., W. M., B. S., A. M., M. M. (2), J. M., Skarbu Państwa – Starosty (...) w B., Gminy M.

o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawcy od postanowienia Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim z dnia 3 czerwca 2015 roku, sygn. akt I Ns 573/13

postanawia:

I.  zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 1. w ten sposób, że stwierdzić, iż Gminna Spółdzielnia (...) z siedzibą w M. nabyła przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 1985 roku nieruchomość położoną w J., stanowiącą działkę o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni 0,2181 ha;

II.  oddalić wniosek M. M. (2) i A. M. o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sygn. akt II Ca 778/15

UZASADNIENIE

Gminna Spółdzielnia (...) w M. wniosła o stwierdzenie, że nabyła przez zasiedzenie własność nieruchomości o powierzchni 0,2181 ha, oznaczonej numerem geodezyjnym (...), położonej w J., z dniem 31 grudnia 1977 roku.

Postanowieniem z dnia 3 czerwca 2015 roku Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim:

1. oddalił wniosek;

2. stwierdził, że każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Od końca lat pięćdziesiątych do końca lat 70 XX wieku Gminna Spółdzielnia (...) w M. prowadziła działalność gospodarczą w J., na części nieruchomości oznaczonej numerem ewidencyjnym działki (...), obecnie działce oznaczonej numerem ewidencyjnym (...).

Gminna Spółdzielnia w M. w dniu 23 lutego 1956 roku sporządziła spis inwentarza dotyczący magazynu żywca w rejonie spisowym J..

W rozliczeniu środków trwałych za rok 1957, sporządzonym wg spisu z natury, Gminna Spółdzielnia (...) w M. wykazała budynek buchty i szopę na wagę w J.. W spisie inwentarza według stanu na 31 grudnia 1963 roku wnioskodawca wykazał m. in. „buchtę w J., barak drewniany przejęty z G.S. M., dokumentacji technicznej brak, plac własność P.G.R.N. J.”. Ten sam obiekt wnioskodawca wykazywał w swoich książkach środków trwałych również w latach 1973, 1975, 1978.

W ewidencji gruntów z 1979 roku do działki (...) w J. wpisana była Gminna Spółdzielnia (...) w M.. Wpis ten nie był poświadczony dokumentem.

W 1993 roku nieruchomość oznaczona numerem działki (...) w J. została podzielona na działki o numerach (...). W wykazie zmian gruntowych na potrzeby podziału wskazano, że działka (...) w J. stanowiła grunty Gminnej Spółdzielni (...) w M., natomiast działka (...) po podziale była w posiadaniu samoistnym (...) Spółdzielczej (...) w R., zaś działka (...) – w posiadaniu samoistnym Skarbu Państwa. Wpis ten nie został w żaden sposób potwierdzony dokumentami.

Obecnie w rejestrze gruntów działka nr (...) położona w J. jest opisana jako pozostająca w posiadaniu samoistnym Gminnej Spółdzielni (...) w M..

W 2013 roku wnioskodawca składając deklarację na podatek od nieruchomości, zgłosił między innymi nieruchomość oznaczoną numerem ewidencyjnym (...) w J. i siebie jako jej samoistnego posiadacza. Według stanu na dzień 6 listopada 2013 roku wnioskodawca otrzymał zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach.

Sąd Rejonowy wskazał, na podstawie jakich dowodów ustalił powyższy stan faktyczny.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał wniosek o zasiedzenie za niezasadny.

Bieg zasiedzenia miał się rozpocząć w 1957 roku, ewentualnie nawet w 1956 roku (na co wskazywać ma spis inwentarza Gminnej Spółdzielni w M.). Obowiązywały wówczas przepisy dekretu z dnia 11 października 1946 roku Prawo rzeczowe (Dz. U. z 1946 roku, Nr 57, poz. 319, ze zm.). Przepis art. 46 Prawa rzeczowego stanowił, że umowa o przeniesienie własności nieruchomości powinna być pod nieważnością zawarta w formie aktu notarialnego. To samo dotyczy zgody na przejście własności nieruchomości, wyrażonej w wykonaniu umowy, zawartej z zastrzeżeniem warunku lub terminu. Natomiast w myśl art. 50 § 1 i § 2 Prawa rzeczowego, kto posiada nieruchomość przez lat dwadzieścia, nabywa jej własność, chyba że w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie był w złej wierze (zasiedzenie). Temu, kto posiada nieruchomość przez lat trzydzieści, nie można zarzucać złej wiary.

Zgodnie z art. 298 Prawa rzeczowego domniemywa się, że osoba, która rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem, zaś na podstawie art. 300 § 1 Prawa rzeczowego domniemywa się, że posiadaczowi służy posiadane przezeń prawo. Dotyczy to również poprzedniego posiadacza. W myśl przepisu art. 301 Prawa rzeczowego domniemywa się dobrą wiarę posiadacza.

Wnioskodawca nie potrafił wskazać, czyją własność stanowiła przedmiotowa nieruchomość, ani w jakich okolicznościach, na jakiej podstawie, wszedł w jej posiadanie. Z dokumentacji sporządzanej przez samego wnioskodawcę wynika, że barak drewniany w J. został przejęty od Gminnej Spółdzielni w M., a grunt stanowił własność P.G.R.N. w J.. Nie udało się jednak odnaleźć decyzji Gromadzkiej Rady Narodowej w tym przedmiocie, nie wiadomo nawet, czy była wydana i czy przedmiotowy grunt istotnie stanowił własność Skarbu Państwa.

Na korzyść wnioskodawcy przemawia w zakresie samoistności posiadania domniemanie z art. 298 Prawa rzeczowego, obecnie 339 k.c. Odnośnie zaś tego, czy wnioskodawca wchodząc w posiadanie działał w dobrej czy w złej wierze należy stwierdzić, że sam wnioskodawca wskazywał, że nieruchomość objął w posiadanie w złej wierze. Ponadto, zgodnie z ugruntowaną już linią orzecznictwa, osoba, która uzyskała posiadanie nieruchomości w drodze umowy sporządzonej bez zachowania formy aktu notarialnego, nie może być – w zakresie zasiedzenia tej nieruchomości (obecnie art. 172 § 1 k.c.) – uważana za samoistnego posiadacza będącego w dobrej wierze.

Przyjmując, że w bliżej nieustalonym dniu 1957 roku wnioskodawca wszedł w samoistne posiadanie części nieruchomości oznaczonej następnie numerem (...), a później (...) w J., na której prowadził działalność gospodarczą, na podstawie przepisów dekretu Prawo rzeczowe wnioskodawca nabyłby własność nieruchomości przez zasiedzenie z upływem 30 lat, to jest 31 grudnia 1987 roku.

W dniu 1 stycznia 1965 roku wszedł w życie jednak Kodeks cywilny. Zgodnie z art. 172 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 1 października 1990 roku posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dziesięciu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Po upływie lat dwudziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. W tym samym okresie obowiązywał przepis art. 177 k.c., wyłączający stosowanie przepisów o nabyciu własności przez zasiedzenie w stosunku do nieruchomości będących przedmiotem własności państwowej.

Zgodnie z art. XLI § 1 i § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Przepisy wprowadzające Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 roku, Nr 16, poz. 94) do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie Kodeksu cywilnego, stosuje się od tej chwili przepisy tego Kodeksu; dotyczy to w szczególności możności nabycia prawa przez zasiedzenie. Jeżeli termin zasiedzenia według Kodeksu cywilnego jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg zasiedzenia rozpoczyna się z dniem wejścia Kodeksu w życie; jeżeli jednak zasiedzenie rozpoczęte przed dniem wejścia w życie Kodeksu cywilnego nastąpiłoby przy uwzględnieniu terminu określonego w przepisach dotychczasowych wcześniej, zasiedzenie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu.

Wobec powyższego bieg zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości należało liczyć od dnia 1 stycznia 1965 roku i dwudziestoletni termin zasiedzenia w złej wierze upłynąłby z dniem 1 stycznia 1985 roku, gdyż zasiedzenie według k.c. nastąpiłoby wcześniej niż według przepisów Prawa rzeczowego.

W niniejszej sprawie nie ma dowodów, aby nieruchomość stanowiła własność państwową. Wzmianka o Skarbie Państwa jako samoistnym posiadaczu gruntu oznaczonego numerem ewidencyjnym działki (...) pojawiła się dopiero w 1993 roku, przy podziale działki (...) w J., bez podstawy w dokumentach źródłowych (k. 88). Tym samym nie miał zastosowania obowiązujący przed dniem 1 października 1990 roku przepis art. 177 k.c.

Sąd Rejonowy wskazał jednak, że wnioskodawca nie udowodnił, iż posiadał przedmiotową nieruchomość po 1978 roku. Uczestnik B. S. wyjaśnił, że wnioskodawca początkowo prowadził na przedmiotowej nieruchomości skup żywca, potem handlował nawozami sztucznymi do 1978-1979 roku i „na tym działalność GS SCh się zakończyła, rosną tam teraz chaszcze (...) Tam od końca lat 70 nic się nie dzieje, rosną tam chaszcze, tam nie ma żadnego budynku, ludzie tam wywożą śmieci” (k. 141v). Potwierdzał to pośrednio także, relacjonując opowieści pradziadków, A. C..

Ustosunkowując się do zarzutów A. M. i M. M. (2), dotyczących aktualnego nieużytkowania przedmiotowej nieruchomości, wnioskodawca ograniczył się do wskazania, że według wypisu i wyrysu z rejestru gruntów Starostwa Powiatowego w B. nadal jest posiadaczem tej nieruchomości oznaczonej numerem (...) w J., płacił podatek od nieruchomości jako posiadacz przedmiotowego gruntu i nie ma znaczenia, czy nieruchomość będąca przedmiotem postępowania była po 1977 roku nadal wykorzystywana efektywnie przez wnioskodawcę, skoro miał możliwość korzystania z niej także po tym czasie.

Zgodnie z art. 336 k.c. posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel. Posiadanie jest określonym rodzajem władztwa nad rzeczą. W rozumieniu art. 336 k.c. na posiadanie składają się dwa elementy: element fizyczny (corpus) oraz element psychiczny (animus). Domniemywa się, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym (art. 339 k.c.).

Posiadacz, który pragnie nieruchomość zasiedzieć kosztem dotychczasowego właściciela, musi w sposób widoczny manifestować swoje władztwo quasi właścicielskie nad nieruchomością.

Wnioskodawca nie zaprzeczył twierdzeniom uczestnika B. S. o tym, że od lat osiemdziesiątych nie prowadził działalności gospodarczej na przedmiotowej nieruchomości, a odnosząc się do podobnych twierdzeń uczestników A. M. i M. M. (2) podniósł tylko, że nie musiał efektywnie korzystać z nieruchomości, choć miał taką możliwość. W tych okolicznościach, w powiązaniu z fotografiami dokumentującym aktualny stan nieruchomości (k. 54), których wiarygodności wnioskodawca także nie zaprzeczył, nie można przyjąć, aby działało w sprawie korzystne dla wnioskodawcy domniemanie z art. 340 k.c., dotyczące ciągłości posiadania od lat 50 do chwili obecnej, w szczególności w latach osiemdziesiątych XX wieku.

Wpisanie wnioskodawcy do ewidencji gruntów jako posiadacza tej działki nie może mieć tu przesądzającego znaczenia, zwłaszcza, że brak jest podstawy tego wpisu. Nadto wpisu wnioskodawcy jako posiadacza dokonano w 1979 roku i potwierdza on, co najwyżej, posiadanie wnioskodawcy w tym czasie, ale nie rozciąga się na dalszy okres. Samo wpisanie wnioskodawcy jako posiadacza do ewidencji gruntów, bez innych przejawów sprawowania przez niego władztwa nad nieruchomością po 1979 roku, nie może być uznane za jej samoistne posiadanie.

Wnioskodawca nie udowodnił opłacania podatku od nieruchomości za przedmiotową działkę, a wykazał jedynie, że zadeklarował się w 2013 roku jako płatnik podatku od nieruchomości w tym zakresie i otrzymał wówczas zaświadczenie o niezaleganiu z podatkiem (k. 82-87). Brak jest natomiast jakichkolwiek danych o opłacaniu przez wnioskodawcę podatku od nieruchomości w latach wcześniejszych.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy oddalił wniosek ze względu na to, nie upłynął wymagany do zasiedzenia okres posiadania nieruchomości przez wnioskodawcę, a rozstrzygnięcie o kosztach postępowania uzasadnił art. 520 § 1 k.p.c.

*

Apelację od postanowienia Sądu Rejonowego złożył wnioskodawca Gminna Spółdzielnia (...) w M., zaskarżając postanowienie w całości.

Wnioskodawca zarzucił zaskarżonemu postanowieniu naruszenie prawa materialnego, tj. art. 172 k.c. w brzmieniu sprzed 1 października 1990 roku w zw. z art. XLI § 1 i § 2 Przepisów wprowadzających Kodeks cywilny przez danie wiary zeznaniom świadków i przyjęcie, że wnioskodawca zaprzestał wykonywania działalności gospodarczej już na początku lat osiemdziesiątych XX wieku; nieuwzględnienie twierdzeń wnioskodawcy i dowodu, że opłacał on podatki, jego twierdzeń, że nawet nieefektywne wykonywanie przez niego władztwa nie powoduje utraty posiadania nieruchomości przez wnioskodawcę.

Z ostrożności procesowej wnioskodawca wniósł o dopuszczenie nowych dowodów dołączonych do apelacji: załącznika do bilansu na dzień 31 grudnia 1986 roku wraz z bilansem za ten rok na dowód, że na nieruchomości, o którą w sprawie chodzi, wnioskodawca w 1986 roku prowadził sprzedaż nawozów. Wnioskodawca wskazał, że nie mógł przedłożyć wcześniej tych dokumentów, gdyż nie miał świadomości, że one istnieją, bowiem znajdowały się w odosobnionym miejscu, w którym nie powinny się znaleźć, a na opakowaniu brak było napisu, co się w nim znajduje.

Wnioskodawca domagał się zmiany zaskarżonego postanowienia przez stwierdzenie, że wnioskodawca nabył przez zasiedzenie własność przedmiotowej nieruchomości w dniu 31 grudnia 1977 roku, ewentualnie w dniu l stycznia 1985 roku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawcy jest zasadna.

Sąd Rejonowy w zakresie stanu faktycznego przedmiotowej nieruchomości do 1978 roku poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenił dowody zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. W tym zakresie Sąd Okręgowy przyjmuje ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego za własne.

Sąd Okręgowy na podstawie art. 381 k.p.c. dopuścił na rozprawie apelacyjnej dowód z nowo przedstawionych przez wnioskodawcę dokumentów, uznając, że wnioskodawca należycie uprawdopodobnił, że nie mógł powołać ich przed Sądem pierwszej instancji, a samo przeprowadzenie dowodu z tych dokumentów w żaden sposób nie wydłużyło postępowania odwoławczego.

Na podstawie tych dokumentów, tj. deklaracji podatku za rok 1984 (k. 326), załącznika do bilansu na dzień 31 grudnia 1986 roku (k. 327-333) i samego bilansu za 1986 roku (k. 334) da się jednak jedynie ustalić, że w 1986 roku w J. Gminna Spółdzielnia (...) z siedzibą w M. prowadziła komisowy punkt sprzedaży nawozów (k. 327). Nie można przy tym nawet jednoznacznie ustalić, czy punkt ten mieścił się na nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie. Brak jest natomiast informacji, które z innych zapisów w tych dokumentach miałyby wskazywać na przedmiotową nieruchomość. Dokumenty te są wiarygodne, tym niemniej nie decydują o wyniku postępowania.

Sąd Okręgowy nie podziela natomiast stanowiska Sądu Rejonowego, zajętego na podstawie oceny dowodów przedstawionych w niniejszym postępowaniu, że Gminna Spółdzielnia (...) z siedzibą w M. po 1978 roku nie władała fizycznie przedmiotową nieruchomością (jej nie posiadała), a przynajmniej tego faktu nie wykazała.

Należy podkreślić, że wnioskodawca bezspornie wykazał, że już 23 listopada 1956 roku w J. istniał magazyn żywca na przedmiotowej nieruchomości, znajdującej się wówczas we władaniu Gminnej Spółdzielni w M. (k. 16). Wprawdzie nie są znane bliższe okoliczności, w jakich ta spółdzielnia weszła w posiadanie tej nieruchomości, ale w sprawie o zasiedzenie nieruchomości sąsiedniej toczącej się pod sygn. akt I Ns 338/93 wskazywano, że grunty były nabywane przez spółdzielnie nieformalnymi umowami od rolników (np. k. 3, mapy z k. 21-23, k. 61 tych akt). W rozliczeniu środków trwałych za rok 1957 zabudowania na tej nieruchomości zostały już wykazane na stanie Gminnej Spółdzielni (...) w M. (k. 12). W innym dokumencie wskazano wyraźnie według stanu na dzień 31 grudnia 1960 roku, że sklep w J. został przejęty z „b. GS M.” (k. 10). Wprawdzie zaznaczono również w nim, że plac prawdopodobnie jest „własnością (...), co sugerowałoby, że chodzi o Gromadzką Radę Narodową, a grunt jest własnością Skarbu Państwa, ale słusznie Sąd Rejonowy wywiódł, że brak jakichkolwiek dowodów potwierdzających tego rodzaju przypuszczenie, a okoliczności ujawnione w sprawie o zasiedzenie nieruchomości sąsiedniej toczącej się pod sygn. akt I Ns 338/93, przeczą temu, aby grunt ten kiedykolwiek był własnością Skarbu Państwa.

Wprawdzie nie są znane bliższe okoliczności przejęcia nieruchomości przez wnioskodawcę od Gminnej Spółdzielni w M., tym niemniej samo sformułowanie „przejęcie” jednoznacznie wskazuje, że chodziło o czynność prawną, a jej następstwem było przeniesienie posiadania nieruchomości na wnioskodawcę. Tym samym, stosując przepisy k.c. zgodnie z Przepisami wprowadzającymi Kodeks cywilny, przywołane trafnie przez Sąd Rejonowy, w myśl art. 176 § 1 k.c. należało wnioskodawcy zaliczyć czas posiadania poprzednika i liczyć bieg zasiedzenia od dnia 23 listopada 1956 roku jako najwcześniejszej znanej daty posiadania tej nieruchomości przez poprzednika wnioskodawcy (analogiczne unormowanie zawierał również art. 57 § 1 Prawa rzeczowego). O tyle nie ma to znaczenia, że niezależnie od tego, czy będzie się liczyć bieg zasiedzenia od 23 listopada 1956 roku, czy też dopiero od 1957 roku, jak to uczynił Sąd Rejonowy, zasiedzenie przy zastosowaniu przepisów obowiązujących przed wejściem w życie k.c. nastąpiłoby później niż według przepisów k.c. (odpowiednio z dniem 23 listopada 1986 roku albo z dniem 31 grudnia 1987 roku). Wobec powyższego, zgodnie z art. 172 § 1 i § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 października 1990 roku w zw. z art. XLI § 1 i § 2 Przepisów wprowadzających Kodeks cywilny, licząc bieg zasiedzenia od 1 stycznia 1965 roku należało stwierdzić, że zasiedzenie przedmiotowej nieruchomości nastąpiło z dniem 1 stycznia 1985 roku, o ile oczywiście wnioskodawca nie utracił jej posiadania i posiadał ją do tej daty. Zasiedzenie nastąpiłoby przed wejściem w życie nowelizacji k.c. wydłużającej terminy zasiedzenia nieruchomości i wobec tego art. 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. z 1990 roku, Nr 55, poz. 321, ze zm.) nie miał w niniejszej sprawie zastosowania.

Dodać należy, że w postępowaniu nie ujawniły się okoliczności pozwalające przyjąć po stronie wnioskodawcy dobrą wiarę w uzyskaniu nieruchomości, a objęcie nieruchomości w posiadanie bez umowy zawartej w formie aktu notarialnego niewątpliwie świadczy o złej wierze, gdyż taka nieformalna czynność nie mogła skutkować przeniesieniem własności nieruchomości.

Sąd Rejonowy nieprawidłowo przyjął, że skoro wnioskodawca był w stanie wykazać w książce środków trwałych korzystanie z nieruchomości do 31 grudnia 1978 roku, to nie wykazał tym samym posiadania w okresie późniejszym, istotnym do zasiedzenia nieruchomości (tj. do dnia 1 stycznia 1985 roku). Bezspornym przy tym jest, że obecnie wnioskodawca nie użytkuje tej nieruchomości, a od 7 lat z jej części korzystają małżonkowie M. (k. 56). Podnieść też należy, że małżonkowie M. swoją, sąsiednią nieruchomość nabyli do Spółdzielczej (...) w R., która uzyskała stwierdzenie nabycia jej w drodze zasiedzenia w sprawie o sygn. akt I Ns 338/93, a zatem ich ewentualne władztwo datuje się dopiero od ostatnich kilku lat i nie mieli oni bliższego kontaktu z tymi nieruchomościami w okresie wcześniejszym. Oponują wnioskowi, jak należy wnosić, z tego względu, że w następstwie niniejszej sprawy mogą utracić możliwość korzystania z zaniedbanej nieruchomości sąsiedniej (choć równie dobrze mogą nabyć jej własność od wnioskodawcy, jeżeli będzie on dysponował tytułem własności do nieruchomości).

W myśl art. 340 k.c. należy domniemywać ciągłość posiadania nieruchomości do czasu faktycznego wejścia na tę nieruchomość małżonków M.. Nie ma okoliczności świadczących o tym, że przed 1 stycznia 1985 roku (a w istocie nawet przed 2006 rokiem) doszło do utraty posiadania samoistnego przedmiotowej nieruchomości przez Gminną Spółdzielnię (...) w M., czy to na skutek samowolnego zawładnięcia nieruchomością przez osobę trzecią, czy na skutek przeniesienia posiadania przez Spółdzielnię, czy też na skutek swoistego porzucenia posiadania nieruchomości przez Spółdzielnię. Niezależnie od tego, jakie były podstawy dokonania tego wpisu, od 1979 roku wnioskodawca pozostawał ujawniony w ewidencji gruntów jako właściciel nieruchomości (k. 88-90) i stan taki istniał do 1993 roku, kiedy przy podziale geodezyjnym działki nr (...) jako posiadacza samoistnego ujawniono Skarb Państwa (k. 98), przy czym nieznane jest jakiekolwiek zdarzenie mogące prowadzić do zmiany posiadacza samoistnego. W tym stanie rzeczy widoczne jest, że do 1993 roku organy administracji państwowej (a następnie samorządowej) za właściciela nieruchomości (a przynajmniej za jej posiadacza samoistnego) uznawały Gminną Spółdzielnię (...) w M.. Zważywszy, że logiczną konsekwencją tego rodzaju wpisu jest też to, że ewentualne podatki związane z nieruchomością opłacał podmiot ujawniony w ewidencji gruntów jako jej właściciel bądź posiadacz samoistny, a Spółdzielnia dowiodła, że jeszcze w 1976 roku opłacała podatek od tej nieruchomości (k. 75-81), przedłożyła zaświadczenie, że nie zalega z podatkami wobec Gminy M. z dnia 6 listopada 2013 roku (k. 87) i z dnia 9 stycznia 2013 roku pochodzi deklaracja na podatek od nieruchomości wskazująca na posiadanie tej nieruchomości przez Spółdzielnię bez dysponowania tytułem własności (k. 82-86), uzasadnione jest domniemanie faktyczne (art. 231 k.c.), że należny podatek od nieruchomości także po 1976 roku opłacany był przez wnioskodawcę, przynajmniej do czasu wpisu Skarbu Państwa w ewidencji gruntów.

Nie negując tego, że na posiadanie składają się dwa elementy: fizyczny i psychiczny, posiadacz samoistny nieruchomości nie traci posiadania nieruchomości tylko z tego względu, że zaprzestaje z niej w sposób widoczny korzystać, jeżeli w jego zachowaniu nie da się dopatrzeć zamiaru porzucenia nieruchomości (wyzbycia się jej posiadania). Zatem sama okoliczność, że nieruchomość nie miała dla wnioskodawcy istotnego znaczenia gospodarczego w latach osiemdziesiątych XX wieku, w związku z zaprzestaniem na niej działalności (o ile wpis o stanie magazynu nawozów sztucznych z 1986 roku nie dotyczy tej nieruchomości), nie jest wystarczającą przesłanką do ustalenia, że po 1978 roku wnioskodawca nie władał przedmiotową nieruchomością. Zarówno bowiem właściciel nieruchomości jak i jej posiadacz samoistny, w ramach swoich uprawnień mogą korzystać z nieruchomości jak i nie korzystać, nie tracąc swego tytułu do nieruchomości. Oczywiście sytuacja samoistnego posiadacza jest o tyle trudniejsza, że nie korzystając przez dłuższy czas z nieruchomości może nie być w stanie wykazać władztwa fizycznego nad nieruchomością, jednakże dopóki nie zaistnieje zdarzenie, które świadczyłoby o utracie tego władztwa, samo dopuszczenie do zarośnięcia nieruchomości drzewami i krzewami (k. 54) nie jest wystarczające do ustalenia, że dotychczasowy samoistny posiadacz nieruchomości utracił jej posiadanie. W okolicznościach niniejszej sprawy jest bowiem widoczne, że wnioskodawca nadal był traktowany przez władzę publiczną jako posiadacz samoistny tej nieruchomości, z czym wiązały się wpis w ewidencji i uiszczanie należnych danin, w takim też charakterze uczestniczył w sprawie o sygn. I Ns 338/93 jako zainteresowany. Wniosek przeciwny, wyciągnięty przez Sąd Rejonowy z wypowiedzi B. S. i A. C., odnoszących się do samego faktu użytkowania nieruchomości, należy uznać za zbyt daleko idący. Dodać należy, że wypowiedzi te, dotyczące okresu sprzed ponad 30 lat, należy, szczególnie co do dat, traktować z dużą ostrożnością. Zauważyć na koniec należy, że co najmniej do 1993 roku nie da się wskazać żadnego innego podmiotu, który uważałby się bądź był uważany przez innych za samoistnego posiadacza przedmiotowej nieruchomości, nie ma też podstaw do przyjęcia, że w okresie od 1978 roku do 1993 roku w zakresie posiadania nieruchomości pozostawała ona niczyją, skoro jeszcze w późniejszych latach akty świadczące o manifestowaniu władztwa nad nieruchomością (w sprawie podatku i w sprawie o zasiedzenie nieruchomości sąsiedniej) wykonywał wnioskodawca.

W tym zakresie Sąd Okręgowy zmienił zatem ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego, a w konsekwencji, stosując przepisy prawa materialnego prawidłowo wyłożone przez Sąd Rejonowy, zmienił zaskarżone postanowienie stwierdzając, że wnioskodawca nabył własność przedmiotowej nieruchomości przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 1985 roku.

Wobec uwzględnienia apelacji wnioskodawcy nie było do obciążenia wnioskodawcy na podstawie art. 520 § 2 bądź § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. kosztami postępowania odwoławczego poniesionymi przez uczestników M. M. (2) i A. M.. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do odstąpienia od przewidzianej w art. 520 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. zasady, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. Wnioskodawca poniósł wprawdzie koszty związane z opłatą od apelacji, jednakże wnosił tę apelację we własnym interesie, dążąc do uzyskania orzeczenia stwierdzającego jego tytuł prawny do nieruchomości. Nie ustalono poprzedniego właściciela nieruchomości, przeciwko któremu biegło zasiedzenie (z tego też względu Sąd Rejonowy dokonał ogłoszenia o toczącym się postępowaniu).

Z tych względów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji postanowienia.