Pełny tekst orzeczenia

69/1/B/2015

POSTANOWIENIE
z dnia 11 lutego 2015 r.
Sygn. akt Ts 55/14

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Piotr Tuleja – przewodniczący


Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca


Teresa Liszcz,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 września 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej M.J.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 25 lutego 2014 r., sporządzonej przez pełnomocnika z urzędu, M.J. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność z Konstytucją art. 618a § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.). Skarżący zarzucił, że zaskarżony przepis jest niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 oraz art. 64 ust. 2 Konstytucji.
Postanowieniem z 26 września 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia Trybunał stwierdził, że skarżący uczynił przedmiotem zaskarżenia przepis, który nie ma merytorycznego związku z treścią zarzutu naruszenia konstytucyjnych wolności i praw wskazanych jako podstawa skargi. Zdaniem Trybunału istota naruszenia zarzucanego przez skarżącego dotyczyła nie zakwestionowanego art. 618a § 2 k.p.c., lecz unormowań zarządzenia Prezesa Sądu Okręgowego w Gliwicach z 30 grudnia 2009 r. (nr Adm. 0181-68/09; dalej: zarządzenie). W konsekwencji tego Trybunał przyjął, że skarżący nie wykazał niezbędnej zależności między przedmiotem skargi a postawionym zarzutem naruszenia konstytucyjnych wolności i praw.
W zażaleniu na powyższe postanowienie pełnomocnik skarżącego wyjaśnił, że zarzuty wobec odmownego rozstrzygnięcia Trybunału sformułował na podstawie pisma skarżącego, który jest osobą „doświadczoną w inicjowaniu skarg konstytucyjnych”. Treść zażalenia jest więc przejawem woli skarżącego. Przedstawione w zażaleniu zarzuty dotyczą zaś wejścia w życie „rozporządzenia [takim terminem skarżący określa wyżej wskazane zarządzenie] wydanego przez Prezesa Sądu jako aktu powszechnie obowiązującego w sytuacji, gdy akt ten nie został opublikowany, a Prezes Sądu nie jest uprawniony do wydania rozporządzenia o charakterze powszechnie obowiązującym”. Skarżący podkreślił, że zarzut dotyczący zarządzenia nie został rozpatrzony przez Trybunał w toku wstępnego rozpoznania skargi konstytucyjnej. Ponadto skarżący nawiązał do wyroku z 22 marca 2011 r. (SK 13/08, OTK ZU nr 2/A/2011, poz. 12), w którym Trybunał orzekł o niezgodności art. 4 ust. 1 dekretu z dnia 26 października 1950 r. o należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym (Dz. U. Nr 49, poz. 445, ze zm.) z art. 64 ust. 2 Konstytucji. W tym kontekście, w dalszej części zażalenia, skarżący przytoczył in extenso treść pkt III.3 uzasadnienia tego orzeczenia Trybunału. Jego zdaniem tezy wypowiedziane w tym rozstrzygnięciu potwierdzają zarzut niezgodności z Konstytucją także zakwestionowanego art. 618a § 1 k.p.k.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Na wstępie Trybunał podkreśla, że nieracjonalne i niezgodne z ratio legis art. 48 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 648, ze zm.; dalej: ustawa o TK) jest rozumienie tego przepisu przedstawione w zażaleniu przez pełnomocnika skarżącego. Wprowadzony przez ustawodawcę obowiązek zastąpienia skarżącego przez fachowego pełnomocnika, obejmujący również sporządzenie zażalenia na postanowienie Trybunału o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, nie powinien być rozumiany w sposób wyłącznie formalny, sprowadzający adwokata (radcę prawnego) do roli „protokolanta” zarzutów sformułowanych przez samego skarżącego. O takim zaś właśnie podejściu pełnomocnika z urzędu świadczyć może jego zastrzeżenie poczynione w początkowej części zażalenia.
Odnosząc się do treści zażalenia, Trybunał stwierdza, że nie zawiera ono argumentów, które podważałyby prawidłowość postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Postawione w zażaleniu zarzuty nie odnoszą się bowiem merytorycznie do zasadniczych przesłanek negatywnego dla losów skargi rozstrzygnięcia Trybunału. W związku z tym trzeba przypomnieć, że Trybunał odmówił nadania skardze dalszego biegu, ponieważ skarżący zakwestionował inny przepis niż ten, z którego zastosowaniem połączył zarzuty niedozwolonej ingerencji w sferę swoich wolności i praw. Uwzględniając bowiem zarówno treść orzeczeń wydanych w sprawie, jak i żądań skarżącego przedstawionych w środku odwoławczym wniesionym od postanowienia sądu I instancji, Trybunał jednoznacznie stwierdził, że zarzuty sformułowane w skardze pozostają w bezpośrednim związku z unormowaniami zarządzenia, a nie z zaskarżonym art. 618a § 2 k.p.k. Przedmiotem wniesionej skargi skarżący uczynił wyłącznie ten ostatni przepis, nie zaś kwestionowany – także w treści zażalenia – akt prawny Prezesa Sądu Okręgowego.
Jak to już zostało wyjaśnione w zaskarżonym postanowieniu o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, Trybunał nie jest władny samodzielnie modyfikować przedmiotu skargi konstytucyjnej. Zakazuje tego zasada wyrażona w art. 66 ustawy o TK, zgodnie z którą Trybunał, orzekając, jest związany granicami skargi konstytucyjnej. Tym samym w zażaleniu skarżący niezasadnie skrytykował stanowisko Trybunału, zgodnie z którym zarządzenie należało pozostawić poza zakresem wstępnej kontroli.
Poddanie zaś ocenie zgodności z Konstytucją art. 618a § 2 k.p.k. w sytuacji, w której skarżący zarzut naruszenia swoich konstytucyjnych wolności i praw powiązał z innym unormowaniem, oznaczałoby, że skarga zmierza do zainicjowania – niedozwolonej w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji – abstrakcyjnej kontroli konstytucyjności tego przepisu.

W związku z powyższym należy stwierdzić, że Trybunał Konstytucyjny zasadnie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.