Pełny tekst orzeczenia

305/3/B/2015

POSTANOWIENIE
z dnia 26 maja 2015 r.
Sygn. akt Ts 287/14

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Zubik – przewodniczący
Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca
Teresa Liszcz,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 lutego 2015 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej K.H.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 6 października 2014 r. (data nadania) K.H. (dalej: skarżąca) wystąpiła o zbadanie zgodności art. 207 § 3 zdanie drugie i § 7 w zw. z art. 391 § 1 i w zw. z art. 39821 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Postanowieniem z 4 lutego 2015 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania wniesionej skardze dalszego biegu, stwierdziwszy, że została ona złożona po terminie określonym w art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Jak ustalił Trybunał, skarżąca jako ostateczne orzeczenie o swoich konstytucyjnych prawach, tj. orzeczenie wymienione w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, wskazała postanowienie Sądu Najwyższego z 27 marca 2014 r. (sygn. akt V CSK 476/13). Jednocześnie jednak początek biegu terminu powiązała nie z doręczeniem wyżej wymienionego orzeczenia, lecz dopiero z doręczeniem jej postanowienia Sądu Najwyższego z 9 maja 2014 r. (sygn. akt V CSK 476/14) o odmowie przyjęcia do rozpoznania złożonej przez nią skargi kasacyjnej. W konsekwencji skarżąca zainicjowała postępowanie skargowe ponad trzy miesiące po upływie terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej.
Na powyższe postanowienie skarżąca złożyła zażalenie, w którym podnosi, że „[s]tanowisko zajęte przez sędziego TK w zaskarżonym postanowieniu narusza zasadę subsydiarności skargi konstytucyjnej i dryfuje w nieakceptowalnym kierunku, że skargę konstytucyjną można wnosić na zastosowany w postępowaniu cywilnym przepis proceduralny w sytuacji, gdy sama procedura postępowania nie została zakończona”. Jej zdaniem opisane we wniesionej skardze naruszenie „przestało mieć charakter potencjalny i zyskało cechę ostatecznego dopiero z momentem zakończenia postępowania kasacyjnego”. Skarżąca dodaje przy tym, że „z uwagi na możliwą powtarzalność stosowania zaskarżonego przepisu w toku postępowania kasacyjnego, otwarcie skargi konstytucyjnej pojawiałoby się za każdym razem odmowy przyjęcia pisma, co byłoby absurdem”. Na poparcie swojego stanowiska skarżąca odwołuje się do postanowień Trybunału Konstytucyjnego z 19 marca 2001 r. i 5 czerwca 2001 r. (Ts 21/01, OTK ZU nr 5/2001, poz. 150 i 151).

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 36 ust. 4 w zw. z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w zw. z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał bada przede wszystkim, czy w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego kwestionowane postanowienie jest prawidłowe, a argumenty przytoczone w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.
W zażaleniu skarżąca twierdzi, że złożyła skargę z zachowaniem trzymiesięcznego terminu, o którym stanowi art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Podnosi bowiem, że termin ten rozpoczął bieg po zakończeniu procedury kasacyjnej, a nie w jej trakcie. Dopiero z momentem zakończenia tej procedury doszło – w przekonaniu skarżącej – do ostatecznego ukształtowania jej sytuacji prawnej i w konsekwencji do naruszenia jej konstytucyjnych praw. Skarżąca zaznacza też, że „nawet przepisy [dotyczące] wyłączenia sędziów (art. 48 k.p.c.), z którymi wiąże się cała incydentalna procedura, nie podlegały samodzielnemu zaskarżeniu skargą konstytucyjną, a dla dopuszczalności skargi (…) na te przepisy konieczne było zakończenie procedury postępowania cywilnego jako całości”.
Trybunał ponownie przypomina, komu i kiedy przysługuje skarga konstytucyjna. Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji ze skargi może skorzystać tylko ten, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone przez przepis (wynikającą z niego normę prawną), na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekły ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Zasady wnoszenia skargi określa m.in. art. 46 ust. 1 ustawy o TK, który wymaga od skarżącego wyczerpania drogi prawnej (o ile mu ona przysługuje) i wyznacza początek biegu terminu do wniesienia skargi na dzień doręczenia skarżącemu ostatecznego rozstrzygnięcia wydanego w jego sprawie. Co istotne, aby termin do złożenia skargi rozpoczął bieg, wobec skarżącego musi w ogóle zostać wydane orzeczenie o jego wolnościach lub prawach (obowiązkach) określonych w Konstytucji. Dlatego też stosownie do art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK skarga powinna także zawierać wskazanie takiego orzeczenia.
Trybunał zauważa, że skarżąca zakwestionowała przepis, na podstawie którego Sąd Najwyższy odmówił jej zezwolenia na złożenie „pisma procesowego stanowiącego odpowiedź na odpowiedź na skargę kasacyjną”. Jak prawidłowo ustalił Trybunał w zaskarżonym postanowieniu, to nie postanowienie odmawiające przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej (postanowienie z 9 maja 2014 r.), lecz właśnie postanowienie odmawiające zezwolenia na złożenie wspomnianego pisma procesowego (postanowienie z dnia 27 marca 2014 r.) ostatecznie ukształtowało sytuację skarżącej i z tym orzeczeniem powinna była ona wiązać początek biegu terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej. Postanowienie to spełniało bowiem zarówno przesłankę określoną w art. 46 ust. 1, jak i tę wynikającą z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK (niezależnie od oceny zasadności zarzutu postawionego w skardze).
W kontekście wskazanych przez skarżącą postanowień Trybunału wydanych w sprawie o sygn. Ts 21/01 należy też dodać, że orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2014 r. nie podlegało już kontroli w trybie zaskarżenia, nie ma więc podobieństwa między sprawą skarżącej a sprawą, o której mowa w przywołanych przez nią postanowieniach Trybunału.

W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.