Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 174/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maria Pietkun

Sędziowie:

SSA Kazimierz Josiak (spr.)

SSA Danuta Rychlik-Dobrowolska

Protokolant:

Magdalena Krucka

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2013 r. we Wrocławiu

sprawy z wniosku (...) Sp. z o.o. z/s we W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W.

przy udziale zainteresowanego Z. D.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W.

od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu

z dnia 23 listopada 2012 r. sygn. akt VIII U 2251/11

oddala apelację.

UZASADNIENIE

Decyzjami z 29 sierpnia 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych oddział we W. stwierdził, że Z. D., wykonujący umowę o świadczenie usług w siedzibie płatnika składek, tj. (...) sp. z o.o. we W., podlega z tego tytułu obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od 20 do 30 czerwca 2010 r. oraz ustalił dla płatnika podstawę wymiaru składek na ww. ubezpieczenia oraz ubezpieczenie zdrowotne zainteresowanego za lipiec 2010 r.

W odwołaniu od tych decyzji spółka (...) domagała się ich uchylenia, bowiem, w jej ocenie, zawarła ze Z. D. umowę o dzieło, a nie umowę o świadczenie usług. W konsekwencji ZUS niezasadnie obciążył płatnika obowiązkiem opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne.

Sprawa toczyła się przy udziale zainteresowanego Z. D.. Wyrokiem z 23 listopada 2012 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu zmienił obie decyzje ZUS-u, orzekając że zainteresowany wykonywał umowę o dzieło i nie podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym w spornym okresie, w konsekwencji płatnik składek nie ma obowiązku uiszczenia składek za zainteresowanego. Sąd obciążył organ rentowy kwotą 60 zł zasadzoną tytułem zwrotu kosztów postępowania. Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) spółka z o.o. we W. zawarła w dniu 21 czerwca 2010 r. ze Z. D. umowę o dzieło, przedmiotem której miała być naprawa i pokrycie dachu garażów i magazynów na obiekcie przy ul. (...) we W. w terminie od 20 do 30 czerwca 2010 r. Płatnik nie wskazał sposobu wykonania naprawy, który był zależny od zainteresowanego. Wykonawca sam dostarczył materiały potrzebne do remontu dachu i nie miał wyznaczonych konkretnych godzin na realizację zadania. Z. D. wykonał naprawę dachu w ciągu jednego dnia. Polegała ona na wymianie papy na płaszczyźnie dachu liczącej 21 m 2. Praca ta została odebrana przez inspektora nadzoru ze spółki (...). Zainteresowany potrzymał wynagrodzenie.

W tym stanie Sąd I instancji uznał, że odwołania spółki (...) zasługują na uwzględnienie. Sąd wskazał, że spór w sprawie polegał na rozstrzygnięciu co do zasady, czy (...) zawarł z zainteresowanym umowę o dzieło (niepodlegającą obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, wypadkowym i zdrowotnym) czy inną umowę, której wykonanie łączyło się z obowiązkiem odprowadzenia składek od wynagrodzenia wypłacanego za jej realizację. Sąd wskazał, że zastosowanie w sprawie mają przepisy art. 6 ust. 1 pkt 4, 12 ust. 1 Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585 z późn. zm.) oraz art. 66 ust. 1 pkt 1e Ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. nr 210. poz. 2135 z późn. zm.).

W ocenie Sądu, nie ulega wątpliwości, że umowa zawarta przez spółkę ze Z. D. była umową o dzieło i podlegała reżimowi, wynikającemu z przepisów art. 627 i n. k.c. Sąd wskazał, że umowa o dzieło jest umową rezultatu i ważny jest przy jej wykonaniu „rezultat usługi”, w odróżnieniu od umowy o pracę i umowy zlecenia. Rezultat umowy został osiągnięty, a sprowadzał się on do naprawy dachu budynków. O umowie o działo przesadzają także takie elementy umowy jak zastosowanie własnych materiałów i metody naprawy przez wykonawcę oraz swoboda w zakresie czasu pracy. Zainteresowany posiada kwalifikacje w zawodzie dekarza. Prace zostały wykonane jednego dnia. Wobec powyższego Sąd stwierdził, że zainteresowany z tytułu wykonywania umowy o dzieło nie podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym w spornym okresie, w konsekwencji płatnik składek nie ma obowiązku uiszczenia składek za Z. D..

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd oparł na przepisach art. art. 98 kpc w zw. z § 2 i 12 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.02.163.1349 ze zm.).

ZUS zaskarżył wyrok w całości, zarzucając orzeczeniu naruszenie art. 83 ust. 1 w zw. z art. 41, 46 i 47 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 81 ust. 1 i 6 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz art. 627 i 734 kc przez błędne uznanie, że zainteresowany wykonywał umowę o dzieło i w konsekwencji nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu wykonywania umowy zlecenia na rzecz płatnika składek. ZUS zarzucił także przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przez Sąd, co doprowadził odo naruszenia art. 233 kpc.

Zakład wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołań, ewentualnie – o uchylenie wyroku i przekazanie spawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W ocenie organu rentowego naprawa dachu nie może być rezultatem umowy o dzieło w rozumieniu art. 627 kc. Treścią zobowiązania było staranne działanie zainteresowanego ukierunkowane na realizację celu. Jego działanie nie nosiło cech nowości niepowtarzalności czy wyjątkowości. Czynności polegające na rozłożeniu na dachu papy nie wymagają szczególnej inwencji czy umiejętności, a realizowane są w ramach starannego działania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego jest bezzasadna.

Kluczowym dla sprawy było rozstrzygnięcie o prawnym charakterze umowy łączącej spółkę (...) z zainteresowanym Z. D., albowiem od ustalenia, czy była to umowa o dzieło, czy też umowa o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu, zależał obowiązek (...), jako płatnika, odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne za zainteresowanego (art. 46 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych Dz.U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585 tekst jednolity). Sąd Okręgowy dokonał właściwej oceny materiału dowodowego i wydał wyrok odpowiadający prawu.

Odmiennie ustawodawca traktuje osoby związane umowami zlecenia czy też umowami o świadczenie usług, do których należy stosować przepisy o zleceniu, niż osoby wykonujące dzieło. Definicję umowy o dzieło zawiera przepis art. 627 kc, według którego przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Stosownie natomiast do treści art. 734 § 1 kc, przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do pokrewnych do zlecenia umów o świadczenie usług (art. 750 kc) stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

Zarówno umowy zlecenia jak i o dzieło zaliczają się do umów o świadczenie usług w szerokim znaczeniu. Jednakże elementy konstytutywne tych umów są różne. W odróżnieniu od umowy zlecenia, czy zbliżonych do niego umów o świadczenie usług, umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienia doprowadziły do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu – dzieła, które powstanie dopiero w przyszłości, a może mieć postać zarówno materialną jak i niematerialną. A zatem w umowie o dzieło winien być z góry określony jej rezultat. Przyjmuje się, że dzieło jest rezultatem obiektywnie osiągalnym i pewnym w danych warunkach. Umowa zlecenia nie akcentuje tego rezultatu, jako koniecznego do osiągnięcia, nie wynik zatem (jak w umowie o dzieło), lecz starania w celu osiągnięcia tego wyniku, są elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia, tj. przedmiotowo istotnym. Zlecenie określone jest jako umowa starannego działania.

Na tle powyższych rozważań Sąd Apelacyjny uznał, że ocena prawna charakteru umowy łączącej spółkę (...) z zainteresowanym, dokonana w zaskarżonym wyroku, jest prawidłowa. Zgodnie z oceną Sądu I instancji była to typowa umowa o dzieło. Najważniejszym elementem tej umowy pozwalającym na odróżnienie jej od umowy o świadczenia usług, do której zastosowanie mają przepisy o zleceniu (art. 750 kc) jest konkretny, indywidualnie oznaczony rezultat w postaci naprawy i pokrycia papą dachu pomieszczeń. Ten rezultat został osiągnięty przez wykonawcę umowy – zainteresowanego, który jest mistrzem dekarskim, ma zatem stosowne uprawnienia do wykonywania prac polegających na naprawianiu i pokrywaniu dachów materiałami dekarskimi. Zamawiającemu nie chodziło zatem o wykonanie samego tylko szeregu czynności naprawczych przez wykonawcę, jak dowodzi w apelacji ZUS, lecz czynności te sprowadzać się miały do osiągnięcia oznaczonego efektu, jakim był naprawiony dach. Rezultatem tej umowy był zatem stan, w którym zamawiający odebrał wyremontowany dach budynku, pozwalający na prawidłowe korzystanie ze znajdujących się w nim w pomieszczeń. Tymczasem czynności umowy zlecenia lub umowy o świadczenie usług nie zawsze muszą zmierzać do osiągnięcia konkretnego rezultatu. Termin wykonania dzieła został w umowie określony przez strony dość elastycznie, ze względu na zmienne warunki pogodowe, które mogły uniemożliwić wykonanie prac remontowych w określonych dniach.

Argumenty przemawiające, wg organu rentowego, o odebraniu ocenianej umowie przymiotów dzieła ze względu na brak po stronie wykonawcy szczególnych umiejętności czy też inwencji przy wykonaniu dzieła są nietrafione. Po pierwsze zainteresowany jest dekarzem i sam decydował o sposobie naprawy dachu, nie otrzymywał w tym celu konkretnych instrukcji od zamawiającego. Po drugie wykonanie dzieła nie tylko musi przybierać postać wytworzenia rzeczy, lecz także dokonania zmian w rzeczy już istniejącej (naprawienie, przerobienie, uzupełnienie). Takie dzieło również pozwala na uchwycenie istoty osiągniętego rezultatu.

W konsekwencji wskazać należy, że cel umowy o dzieło został spełniony: zamawiający otrzymał naprawiony dach, zaś wykonawca – zapłatę. Dlatego w ocenie Sądu Apelacyjnego nie są xxxxxx zarzuty podniesione w apelacji, bowiem umowa o naprawę rzeczy jest typową umową rezultatu, polegającą na otrzymaniu efektu w postaci rzeczy naprawionej, gdy wcześniej była ona zepsuta i niezdatna do używania jej zgodnie z przeznaczeniem.

Zaskarżone decyzje, obejmujące zainteresowanego obowiązkowymi ubezpieczeniami w okresie wykonywania umowy o dzieło, nie są zatem prawidłowe. Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny oddalił apelację Zakładu na podstawie art. 385 kpc.

Należy podkreślić, że cechą odróżniającą umowę o dzieło od innych umów o świadczenie usług jest odpowiedzialność z tytułu rękojmi przewidzianych w art. 637 kc. Odpowiedzialność ta niewątpliwie dotyczy robót wykonanych przez zaintersowanego. Nie występuje on natomiast przy świadczeniu usług na podstawie zlecenia – i do usług wykonywanych zgodnie z art. 750 kpc.

R.S.