Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XI Ka 520/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lipca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie w XI Wydziale Karnym-Odwoławczym

w składzie: Przewodniczący: SSO Włodzimierz Śpiewla

Sędziowie: SO Ewa Bogusz - Patyra

SO Elżbieta Daniluk – spr.

Protokolant: prot. Katarzyna Zabielska

przy udziale Prokuratora Małgorzaty Kwaśnickiej

po rozpoznaniu w dniu 18 lipca 2013 roku

sprawy K. D. i K. J.

oskarżonych z art. 158 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej

z dnia 18 marca 2013 r. sygn. akt II K 686/11

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę oskarżonych K. D. i K. J. przekazuje Sądowi Rejonowemu w Białej Podlaskiej do ponownego rozpoznania.

XI Ka 520/13

UZASADNIENIE

K. D. i K. J. zostali oskarżeni o to, że:

w dniu 5 czerwca 2011r. w B. woj. (...), wzięli udział w bójce, w której wzajemnie zostali narażeni na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub nastąpienia skutku określonego w art. 156§1 kk, w ten sposób, że wzajemnie zadawali sobie ciosy oraz kopali po całym ciele, przy czym w trakcie bójki M. C. G. J. używał niebezpiecznego narzędzia w postaci noża i zadawał tym nożem ciosy w następstwie czego K. F. doznał obrażeń w postaci: rany ciętej długości 12 cm w lewym śródbrzuszu kierującej ku górze, rany kłutej jelita cienkiego, zapalenia otrzewnej, krwotoku z przeciętych mięśni prostych brzucha – obrażeń realnie zagrażających jego życiu, natomiast K. J. – rany płatowej przedramienia lewego z odciętym fragmentem mięśnia ramienno-promieniowego, rany kłutej 2 cm linii środkowoobojczykowej naruszających funkcje narządów ciała na czas poniżej 7 dni

tj. o czyn z art. 158§2 kk.

Wyrokiem z dnia 18 marca 2013r., Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej uznał oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanego im czynu, który wyczerpuje dyspozycję art. 158§2 kk i za to na podstawie art. 158§2 kk skazał obydwu oskarżonych na kary po roku pozbawienia wolności; na zasadzie art. 69§1 kk, art. 70§1 pkt.1 kk wykonanie kar pozbawienia wolności wobec obydwu oskarżonych warunkowo zawiesił na okres 2/dwóch/ lat próby;

Zasądził od każdego z oskarżonych na rzecz Skarbu państwa kwotę 180 złotych tytułem opłaty oraz kwotę 188,71 zł tytułem zwrotu wydatków.

Wyrok powyższy, w całości, zaskarżył obrońca oskarżonych zarzucając mu:

I. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, t.j.:

1) art. 4 k.p.k. i 7 k.p.k. w z w. z art. 410 kpk poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego polegającą na:

- bezzasadnym uznaniu, że są nieprawdziwe twierdzenia oskarżonego K. D. i K. J., iż M. J. G. przyjmował agresywną postawę w przedmiotowym zdarzeniu a oni działali w obronie własnej, uznając to jedynie za ich linię obrony, w sytuacji gdy również z zapisu z monitoringu wynika, iż obywatel K. po opuszczeniu lokalu nie uciekał i to on pierwszy na widok oskarżonych wykonał krok w ich kierunku, trzymając w ręku nóż, który przekładał z ręki do ręki, przy tym wykrzykiwał do oskarżonych

2. art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 366 § l k.p.k. poprzez zaniechanie poczynienia ustaleń:

-danych personalnych dwóch taksówkarzy, będących bezpośrednimi świadkami inkryminowanego zdarzenia oskarżonym poprzez zwrócenie się do korporacji taksówkarskich na terenie miasta B. i przesłuchania tych osób w charakterze świadków, w sytuacji gdy zapis z monitoringu sprzed lokalu nie odzwierciedlenia w pełni przebiegu zdarzenia, a jest to okoliczność niezmiernie istotna dla stwierdzenia przebiegu zajścia przed klubem (...), w szczególności posługiwania się przez M. J. G. nożem, jego zachowania wobec oskarżonych, czy kierował wobec nich jakieś słowa, kto pierwszy zaatakował, tym bardziej iż zapis z monitoringu z uwagi na posturę oskarżonych nie oddaje w pełni przebiegu tego zdarzenia a świadkowie Ci obserwowali je z innej strony niż zapis z kamery;

-danych personalnych mężczyzny, który jak wynika z zapisu z monitoringu wyprowadził na zewnątrz M. J. G. bezpośrednio po zajściu na dole klubu (...), w sytuacji gdy zeznania tego świadka pozwoliłyby ustalić, jak się On zachowywał, czy był agresywny, czy stawiał opór, a co mogło mieć istotne znaczenie dla ustalenia okoliczności w jakich doszło do uszkodzenia odzieży M. J. G. i oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonych w tym zakresie,

3) art. 7 k.p.kv art. 410 k.p.k art. 424 § l pkt l k.p.k. poprzez rozstrzyganie wynikających z materiału dowodowego wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, wybiórcze potraktowanie materiału dowodowego i dowolną jego ocenę, danie wiary niespójnym zeznaniom M. J. G. podającym różne wersje przedmiotowego zdarzenia, mimo, że są one sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonych i świadków przesłuchanych w sprawie, przy całkowitym pominięciu treści zeznań świadka funkcjonariusza policji B. P., z którego zeznań złożonych przed Sądem na rozprawie w dniu 9 października 2012 roku wynika iż bezpośrednio po zatrzymaniu M. J. G., przyznał, że nóż miał przy sobie już w wewnątrz lokalu, a także że nie doznał żadnych obrażeń ciała podczas zajścia w dniu 5 czerwca 2011 roku;

4) art. 424 § l pkt l k.p.k. poprzez przytoczenie w uzasadnieniu wyroku dowodów, na podstawie których Sąd ustalił stan faktyczny, mimo, że z dalszej części uzasadnienia wynika, że Sąd tych dowodów w ogóle nie ocenił; co w konsekwencji doprowadziło do poczynienia przez Sąd błędnych ustaleń faktycznych

II. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na treść orzeczenia poprzez:

- nieuzasadnione przyjęcie, iż w trakcie zdarzenia M. J. G. został zaatakowany przez oskarżonych i w obronie własnej użył noża, w sytuacji gdy oskarżony K. D. i K. J. wyjaśnił, iż to M. J. G. czekał na oskarżonych przed lokalem i to on pierwszy go zaatakował (czego dowodem jest również zapis z monitoringu, gdzie widać, jak trzyma w ręku nóż, który przekładał z ręki do ręki, to on pierwszy zbliżył się w stronę oskarżonych przy tym zachowywał się agresywnie, wobec czego oskarżony obawiał się napaści w postaci rzucenia w niego nożem tym bardziej, że w środku lokalu Kubańczyk próbował rzucić w niego butelką), i K. D. próbował mu nogą wybić z ręki nóż działał w obawie o własne życie, zaś zeznań M. J. G. nie można uznać za wiarygodne, gdyż w toku postępowania przedstawił on różne wersje zdarzenia, które wzajemnie się wykluczały, a jego zachowanie w sposób oczywisty zmierzało do jak największego obciążenia K. D. i K. J. za całe to zdarzenie, co w konsekwencji doprowadziło do niezasadnego uznania oskarżonego K. D. i K. J. za winnych zarzucanego im czynu.

Podnosząc powyższe zarzuty wniósł o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji dopuszczenie dowodu z zeznań świadka:

a) Z. D., i wezwanie go na adres (...), (...)-(...) B., ul. (...) na okoliczność przebiegu zdarzenia z dnia 5 czerwca 2011 roku przed lokalem C. z udziałem K. D., K. J. oraz M. J. G. a także ustalenia danych personalnych drugiego taksówkarza, a po ustaleniu tych danych wezwania w charakterze świadka na w/w okoliczności;

a) M. B., zam. (...)-(...) B. ul. (...) na okoliczność przebiegu czynności polegającej na wyprowadzeniu M. J. G. na zewnątrz lokalu C., w szczególności jak się on zachowywał, czy był agresywny, czy stawiał opór, czy kierował wobec oskarżonych jakieś słowa, czy podczas tego mogło dojść do rozerwania jego koszulki; ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego K. D. i K. J. od popełnienia zarzucanego im czynu.

Przedłożył dwa opisane zdjęcia: pierwsze przedstawiające ranę 14 dni po zdarzeniu, a drugie zakrwawioną koszulkę na okoliczność obrażeń jakich doznał oskarżony K. D. po zadanych ciosach przez M. J. G. w dniu 5 czerwca 2011 roku oraz stanu koszuli w której tego dnia był ubrany K. D. po zadanych mu ciosach, wnosząc o zaliczenie w/w zdjęć w poczet materiału dowodowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zaskarżenie przez obrońcę całości wyroku, obligowało Sąd odwoławczy do skontrolowania całego orzeczenia pod kątem ewentualnego istnienia uchybień określonych we wszystkich podstawach odwoławczych wymienionych w art. 438 kpk. W jej wyniku Sąd Okręgowy stwierdził zasadność sformułowanego jako alternatywny w środku odwoławczym – wniosku o uchylenie wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania w postępowaniu pierwszoinstancyjnym.

Oskarżonym zostało przypisane przestępstwo udziału w bójce. Treść części dyspozytywnej wyroku nie pozostawia żadnych wątpliwości co do sposobu ich działania, jeśli chodzi o realizację znamion zarzuconego im /i przypisanego/przestępstwa. Wynika z niej, że oskarżeni /a także świadek M. C. G. J., który używał noża/ wzajemnie zadawali sobie ciosy oraz kopali po całym ciele. Ustaleń takich nie zawierają natomiast wywody zawarte w pisemnym uzasadnieniu wyroku. W tym jego fragmencie, który odnosi się do ustalenia przebiegu zdarzeń, Sąd Rejonowy ogranicza się do lakonicznego i nic nie mówiącego stwierdzenia o „szarpaninie” pomiędzy oskarżonymi a świadkiem M. C. G. J. wewnątrz lokalu, tak też określa ich wzajemne zachowanie na zewnątrz budynku, precyzując jedynie kopnięcie zadane ww świadkowi przez K. D.. Ten fragment uzasadnienia wyroku, w którym winno nastąpić wyjaśnienie podstawy prawnej, Sąd meritii ogranicza do przepisania zarzutu aktu oskarżenia i odniesienia do faktu posługiwania się przez świadka niebezpiecznym narzędziem.

Pisemne motywy wyroku, nie pozwalają nawet na snucie domysłów, na czym udział oskarżonych, zwłaszcza K. J., w bójce miałby polegać, poza sprecyzowanym działaniem K. D. – zadaniu świadkowi jednego ciosu nogą, co przecież nie jest tożsame z kopaniem po całym ciele - i bezspornie ustalonym zachowaniem M. C. G. J.. Sprzeczność pomiędzy opisem czynu zawartym w części dyspozytywnej wyroku, a ustaleniami zaprezentowanymi w jego uzasadnieniu staje się oczywista.

Jak wynika z pisemnego uzasadnienia wyroku, Sąd Rejonowy prawidłowo pojmuje istotę występku bójki. Określa, iż jej warunkiem koniecznym jest udział w starciu co najmniej trzech osób, z których każda jest jednocześnie napastnikiem i broniącym się. Sąd Okręgowy zauważa przy tym, co jest rzeczą oczywistą, że udział w bójce i pobiciu nie musi ograniczać się wyłącznie do działań tego rodzaju, jak bicie rękami czy kopanie. Jednakże w każdym przypadku przypisania tego przestępstwa konieczne jest wykazanie, na czym konkretnie udział danego sprawcy polegało, jakie było jego zachowanie, uznawane za udział w bójce. Bez tego rodzaju precyzyjnych ustaleń i wniosków, o zasadności przypisania przestępstwa tego rodzaju nie może być mowy. Zaakcentować przy tym należy, że z art.158§2 kk może odpowiadać tylko uczestnik bójki lub pobicia. A contrario- jeśli zdarzenie, którego wynikiem są skutki w postaci ciężkiego uszkodzenia ciała cech bójki lub pobicia nie miało, odpowiedzialność na podstawie ww przepisu jest wykluczona.

Nie do zaakceptowania w aktualnym stanie dowodowym sprawy, jest twierdzenie, iż K. D. zadał M. C. G. J. cios nogą. W szczególności okoliczność ta nie wynika z zeznań wskazanego świadka, zaś oskarżeni w sposób jednolity wyjaśniają, że cios ten, choć wymierzony, okazał się niecelny, a zatem de facto nie został zadany. Samego uderzenia nogą nie dowodzi również zapis monitoringu, w oparciu o który można twierdzić jedynie, że oskarżony istotnie wykonał ruch nogą w kierunku świadka na wysokości jego pasa, ale już nie to, że do samego kopnięcia doszło. Jak wynika z protokołu rozprawy /k. 169/ zapis ów nie pozwolił również na sprecyzowanie, jaki był dalszy przebieg zajścia określanego przez Sąd Rejonowy po raz kolejny mianem szarpaniny, oraz roli w nim każdego z oskarżonych. Stwierdzić należy, w oparciu o treść wspomnianego protokołu, że nagranie z kamer nie dostarczyło podstaw do jakichkolwiek stanowczych ustaleń co do przebiegu zdarzenia, za wyjątkiem ww elementu zachowania K. D.– o ile chodzi o sposób działania każdego z oskarżonych. W tym stanie rzeczy uchybieniem ze strony Sądu Rejonowego, plasującym się w płaszczyźnie obrazy art. 366§1 kpk, było podnoszone przez skarżącego zaniechanie uzupełnienia materiału dowodowego choćby poprzez wykorzystanie możliwości wynikających z art. 397§1 kpk. Nie można bowiem wykluczyć, że przesłuchanie w charakterze świadków kierowców taksówek zarobkowych oraz mężczyzny wyprowadzającego na zewnątrz lokalu M. C. G. J., mogło pozwolić na weryfikację wyjaśnień oskarżonych i doprowadzić Sąd Rejonowy do odmiennych ustaleń faktycznych.

Argumentując swoje przekonanie o dążeniu przez oskarżonych K. D. i K. J. do konfrontacji z M. C. G. J., Sąd meritii po raz kolejny odwołuje się do zapisów monitoringu. Pomija przy tym, że K. D. opuścił lokal na wyraźne polecenie pracowników ochrony M. R. i T. C., którzy odprowadzali go do oczekujących pod lokalem taksówek, jak też że zachowanie pierwszego z oskarżonych nastąpiło bezpośrednio po ostrzeżeniu przez nn osobę, iż oczekujący pod wejściem do lokalu M. C. G. J. ma nóż. Okoliczności te, w przyczyn oczywistych nie wynikające z zapisu kamer monitoringu, przy analizie zachowania oskarżonych nie zostały uwzględnione.

Z powyższych przyczyn zaszła konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, w którym koniecznym będzie powtórzenie postępowania dowodowego w całości i uzupełnienie go o dowody zawnioskowane w apelacji.

Sąd Rejonowy rozważy wnikliwie zachowanie oskarżonych, co umożliwi trafne określenie ich odpowiedzialności karnej. Ustalenia w przedmiocie sposobu udziału oskarżonych w bójce /jeśli dojdzie do przekonania, że miał on miejsce/ winny znaleźć swoje odzwierciedlenie tak w uzasadnieniu wyroku, jak i w jego części dyspozytywnej. Będzie przy tym pamiętał o szerokim zakazie z art. 443 kpk.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy orzekł, jak w części dyspozytywnej swojego wyroku.