Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 18/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Andrzej Grygierzec (spr.)

Sędziowie:

SSO Leszek Filapek

SSO Ryszard Biegun

Protokolant:

Katarzyna Pająk

po rozpoznaniu w dniu 11 lutego 2016 r. w Bielsku-Białej

na rozprawie

sprawy z powództwa S. K.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej

z dnia 20 października 2015 r. sygn. akt I C 598/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

SSO Leszek Filapek SSO Andrzej Grygierzec SSO Ryszard Biegun

Sygn. akt II Ca 18/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 20 kwietnia 2015 roku powód S. K. domagał się zasądzenia od strony pozwanej Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na swoją rzecz kwoty 3.400 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 września 2013r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia zwrotu kosztów procesu.

Na uzasadnienie tak sformułowanego żądania powód podał, że w 31 sierpnia 2013r. w wyniku zdarzenia drogowego został uszkodzony jego pojazd - motocykl K. nr rej (...). Sprawca szkody posiadał ubezpieczenie OC opłacone u strony pozwanej. Strona pozwana uznała swoją odpowiedzialność za szkodę i wypłaciła na rzecz powoda kwotę 2.600 zł - część odszkodowania.

Wobec zastrzeżeń co do wysokości przyznanego odszkodowania powód zlecił niezależnemu rzeczoznawcy sporządzenie opinii na okoliczność wysokości szkody w pojeździe. Niezależny rzeczoznawca ustalił wysokość szkody na kwotę 6.000 zł. W związku z powyższym powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty dalszej części odszkodowania - bezskutecznie. Żądanie pozwu obejmuje kwotę 3400 zł stanowiącą różnicę pomiędzy wysokością odszkodowania ustalona przez rzeczoznawcę, a wypłaconą przez pozwaną na rzecz powoda kwotą 2.400 zł. Powód domagał się zasądzenia odsetek od daty 25 września 2013r. to jest od daty pisma strony pozwanej w którym ta przekazała powodowi informację o wysokości przyznanego odszkodowania.

W odpowiedzi na pozew z 7 maja 2015r. strona pozwana domagała się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów procesu - w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Na uzasadnienie takiego stanowiska wskazano między innymi, że strona pozwana rozliczyła szkodę jako całkowitą i wypłaciła powodowi odszkodowanie w wysokości 2.600 zł jako pełną kwotę ustalonego odszkodowania z tytułu szkody w pojeździe - motocyklu K.. Ponadto za wartość rynkową pojazdu służącą do określenia wysokości szkody poniesionej przez poszkodowanego należy przyjąć ofertę zakupu pojazdu, zaś jej nie przyjęcie przez poszkodowanego nie skutkuje obowiązkiem dopłaty przez ubezpieczyciela. Strona pozwana wskazała, że zgodnie z art. 354 § 2 k.p.c. powód obowiązany był współdziałać przy spełnieniu przez pozwaną świadczenia czego jednak nie dopełnił, skutkiem czego jest zwiększenie się szkody za które odpowiada wyłącznie powód.

W toku postępowania Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 31 sierpnia 2013 roku w wyniku zdarzenia drogowego został uszkodzony pojazd powoda - motocykl K. nr rej (...). Sprawca szkody posiadał ubezpieczenie OC opłacone u strony pozwanej. Strona pozwana uznała swoją odpowiedzialność za szkodę i wypłaciła na rzecz powoda kwotę 2.600 zł z tytułu szkody całkowitej w pojeździe - motocyklu K..

Szkoda została rozliczona przez stronę pozwaną jako szkoda całkowita, a o wysokości należnego powodowi odszkodowania strona pozwana poinformowała go pismem z dnia 25 września 2013 roku.

Strona pozwana wystawiła pozostałości motocykla powoda na stronie (...) gdzie uzyskano najwyższą ofertę zakupu 6.100,00 złotych i najniższą ofertą zakupu 4.200,00 złotych. Strona pozwana poinformowała o powyższym powoda.

Wobec zastrzeżeń co do wysokości przyznanego odszkodowania powód zlecił niezależnemu rzeczoznawcy sporządzenie opinii na okoliczność wysokości szkody w pojeździe.

Niezależny rzeczoznawca ustalił wysokość szkody na kwotę 6.000 zł. W związku z powyższym powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty dalszej części odszkodowania - bezskutecznie. Powód dokonał częściowej naprawy pojazdu na własny koszt i użytkuje go, dlatego też nie chciał zbyć motocykla na aukcji internetowej.

Szkoda w przedmiotowej sprawie jest szkodą całkowitą albowiem ustalony koszt naprawy pojazdu powoda przewyższał jego wartość i wynosił 10.836, 47 zł przy wartości motocykla przed zdarzeniem sprawczym 8.800 zł brutto.

Wartość motocykla powoda przed zdarzeniem z 31 sierpnia 2013 roku wynosiła 8.800 zł. Wartość pozostałości motocykla powoda po zdarzeniu z 31 sierpnia 2013 roku wynosiła 3.000 zł. Wysokość szkody w przedmiotowej sprawie to kwota 5.800 zł.

Strona pozwana Towarzystwo (...) z siedzibą w W. prowadzi działalność na podstawie wpisu w KRS pod numerem (...).

Wobec tak ustalonego stanu faktycznego Sąd zważył, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w części.

Sąd Rejonowy miał tu na uwadze treść art. 822 k.c. z którego wynika, iż przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia, zaś uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń ( § 1 i 4 ).

W niniejszej sprawie należy zwrócić także uwagę na brzmienie art. 361 § 1 i 2 k.c. zgodnie z którym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła i w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Art. 363 § 1 k.c. stanowi, że naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

Zwrócić przy tym należy uwagę, że przepis art. 361 § 2 k.c. pozostający w ścisłym związku z art. 363 k.c., którego brzmienie pozwala na wniosek, że pod rządem kodeksu cywilnego naprawienie szkody ma zapewnić całkowitą kompensatę doznanego uszczerbku, nie dopuszczając jednak zarazem do nieuzasadnionego wzbogacenia poszkodowanego.

Odszkodowanie powinno w zasadzie ściśle odpowiadać wysokości szkody: nie powinno być niższe od wysokości szkody, tak że nie rekompensuje całej szkody, ale i nie powinno być od niej wyższe i stanowić źródła bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego (czemu służy m.in. wyrównanie korzyści z uszczerbkiem - compensatio lucri cum damno).

Ponadto, gdy miernikiem wysokości szkody polegającej na zniszczeniu rzeczy jest jej cena ( art. 363 § 2 k.c), powstaje kwestia, co przez tę cenę należy rozumieć, jeżeli nabycie rzeczy jest opodatkowane podatkiem od towarów i usług (VAT).Stosownie do art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 26 lutego 1982 r. o cenach (t.j. Dz. U. z 1988 r. Nr 27, poz. 195 ze zm.), cena towaru lub usługi opodatkowanej podatkiem VAT obejmuje wielkość wyrażoną w jednostkach pieniężnych, którą nabywca obowiązany jest zapłacić sprzedawcy za towar lub usługę wraz z kwotą należnego podatku VAT.

Nabywca towaru opodatkowanego podatkiem VAT obowiązany jest zatem zapłacić zbywcy tak określoną należność, której elementem jest podatek VAT. Należność ta z punktu widzenia nabywcy stanowi cenę towaru (rzeczy).

Poza tym odszkodowanie za szkodę poniesioną w wyniku uszkodzenia pojazdu mechanicznego, należącego do poszkodowanego nie będącego podatnikiem podatku VAT, ustalone według cen części zamiennych i usług koniecznych do wykonania naprawy pojazdu, obejmuje mieszczący się w tych cenach podatek VAT. Bezspornym winno być także, że naprawa szkody przez ubezpieczyciela następuje przez wypłatę odszkodowania w pieniądzach. Z przepisu art. 361 § 2 k.c. wynika obowiązek pełnej kompensacji szkody. Obowiązek naprawienia szkody przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody.

Jeśli zaś mamy do czynienia ze szkodą całkowitą, jak w przedmiotowej sprawie, wysokość szkody ustala się jako różnicę pomiędzy wartości pojazdu przed szkodą, a wartością pojazdu po szkodzie.

W rozpatrywanej sprawie bezspornym było, że strona pozwana ponosi odpowiedzialność za szkodę powstałą po stronie powoda na skutek zdarzenia z dnia 31 sierpnia 2013 roku. Sporną stała się wysokość należnego powodowi odszkodowania.

Biegły w swojej opinii jednoznacznie stwierdził, że wartość motocykla powoda przed zdarzeniem z dnia 31 sierpnia 2013 roku wynosiła 8.800 zł. Z kolei wartość pozostałości motocykla powoda po zdarzeniu z dnia 31 sierpnia 2013 roku wynosiła 3.000 zł. Wysokość szkody w przedmiotowej sprawie to kwota 5.800,00 złotych (8.800 zł minus 3.000 zł).

Jednocześnie biegły w swojej opinii podniósł, iż wartość pojazdu - motocykla - powoda można ustalić w sposób ofertowy (jak to czyniła pozwana) i analityczny (jak to uczyniono w opinii). Rzeczywistą jednak wartość pojazdu - motocykla powoda - po zdarzeniu można by było ustalić jedynie w drodze faktycznej sprzedaży pozostałości, a nie na podstawie złożonych ofert.

Biegły podał także, iż każda metoda, w tym analityczna obarczona jest ryzykiem błędu i dlatego firmy ubezpieczeniowe stosują sposób ofertowy do rozliczania szkód i ustalania wartości pojazdów jak w tym przypadku pozostałości. Faktycznie jednak ustalić można wartość pozostałości pojazdu - motocykla - powoda w drodze faktycznej sprzedaży, albowiem wówczas to rynek faktycznie weryfikuje tę wartość.

Sąd Rejonowy miał na względzie, iż nie można zakładać pomniejszenia wysokości odszkodowania na rzecz powoda tylko z tej przyczyny, iż jakiś podmiot deklarował jedynie możliwość rozważenia kwestii zakupu „pozostałości" pojazdu powoda, którego nie miała nawet możliwości obejrzeć, za cenę wynikająca ze swobodnej i niewiążącej licytacji.

Wycena wartości pojazdu - w ocenie Sądu - jest miarodajna w drodze aukcji internetowej jedynie w sytuacji, gdy na skutek tak przeprowadzonej aukcji pojazd zostaje faktycznie sprzedany za konkretną cenę konkretnemu podmiotowi. Tylko bowiem wówczas można mówić o konkretnej uzyskanej cenie.

W związku z powyższym stawiany przez pełnomocnika pozwanej powodowi zarzut nie współdziałania przy minimalizacji szkody, powiększenia jej, a w związku z tym stanowisku dotyczące oddalenia powództwa jest chybiony, tym bardziej, iż jak wykazało postępowanie dowodowe powód, nie podważając sposobu rozliczenia szkody, sam częściowo, we własnym zakresie naprawił motocykl i korzysta z niego.

W ocenie Sądu Rejonowego powód nie podjął żadnych działań ani nie dopuścił się zaniechania w żadnej postaci, które prowadziłoby do komplikowania, hamowania lub udaremniania wykonania, zobowiązania strony pozwanej na jego rzecz (art. 354 § 2 k.p.c.) i nie doszło w tej sprawie do uchylania się przez niego od niezbędnego współdziałania z dłużnikiem w wykonaniu zobowiązania w zakresie minimalizacji szkody, a tym samy zniweczenia zwłoki dłużnika. Aukcja internetowa bowiem, na co zwrócono uwagę powyżej, nie może być jedynym miarodajnym kryterium ustalenia wartości pozostałości motocykla powoda, albowiem jest to tylko bliżej nieokreślona oferta, złożona odległość, w okolicznościach braku możliwości zbadania wraku, a strona pozwana nie wykazała na czym miałoby polegać zaniechanie powoda.

Zwrócić w tym miejscu należy uwagę na treść pisma pozwanej z dnia 25 września 2013r. (karta 55 akt szkody) - z którego jednoznacznie wynika, iż pozwana informując powoda o wstępnym rozliczeniu szkody jako całkowitej i wysokości mającego być przyznanego odszkodowania, poinformowała powoda równocześnie o tym, że pojazd od dnia 9.09.2013 roku pozostaje do dyspozycji właściciela włącznie z decyzją o jego dalszym przeznaczeniu, zaś po tej dacie brak jest w aktach szkody jakichkolwiek dokumentów aby o internetowych ofertach zakupu powód u formie pisemnej był informowany przed dniem 28 października 2013 roku. A do tej daty właśnie oferty złożone tamże obowiązywały.

Zatem trudno w przedmiotowej sprawie mówić o przyczynieniu powoda do wysokości szkody w rozumieniu art. 352 § 2 k.c. w zw. z art. 361 k.c. czego konsekwencją mogłoby być obniżenie należnego powodowi odszkodowania.

W związku z powyższym skoro szkodę rozliczono jako całkowitą, czego strony postępowania nie kwestionowały, a biegły ustalił, zaś Sąd przyjął z przyczyn wskazanych powyżej, że wartość pojazdu przed szkodą to 8.800 zł, zaś wartość pozostałości to 3.000,00 złotych, wysokość szkody w przedmiotowej sprawie stanowi wartość 5.800,00 złotych, a skoro strona pozwana z tytułu szkody w pojeździe wypłaciła powodowi bezsporną część w wysokości 2.600,00 złotych, winna mu jeszcze dopłacić sumę 3.200,00 złotych aby w pełni zrekompensować szkodę.

Kwotę 3.200,00 złotych Sąd Rejonowy zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda z ustawowymi odsetkami od dnia 7 października 2013 roku albowiem pismem właśnie z tej daty pozwana poinformowała powoda o wysokości przyznanego odszkodowania mogąc już wówczas w prawidłowy sposób ustalić jego wysokość, od tej daty zatem pozwana pozostawała w zwłoce z wypłata na rzecz powoda pełnego odszkodowania.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c. mając na uwadze, iż powód wygrał sprawę w 94%, a przegrał ją w 6%. Jednocześnie polecono zwrot powodowi części niewykorzystanej kwoty zaliczki w związku z faktycznymi, poniesionymi kosztami opinii biegłego, w kwocie 50,00 złotych

Na powyższy wyrok apelację wniosła strona pozwana, zaskarżając go w części tj. w zakresie pkt 1, zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. polegające na dokonaniu nazbyt dowolnej oceny dowodów i uznaniu za właściwą jedynie metodę analityczną przedstawioną przez biegłego, pomimo że biegły uznał za słuszną również metodę ofertową pozwanego i stwierdził co do metody analitycznej, iż jest ona obarczona ryzykiem błędu, dlatego stosuje się sposób ofertowy do rozliczania szkód przez firmy ubezpieczeniowe, co miało wpływ na treść rozstrzygnięcia.

2.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na niewłaściwym wysnuciu jednoznacznych wniosków z opinii biegłego, przyjmując wariant rozliczeniowy sposobem analitycznym — wartość motocykla przed zdarzeniem 8.800 zł, wartość wraku 3.000 zł i wartość szkody 5.800 zł - pomimo uwzględnienia przez biegłego sądowego również wyliczenia pozwanego w oparciu o metodę ofertową, gdzie wartość wraku ustalono na 6.100 zł, co miało wpływ na treść rozstrzygnięcia.

Skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, od powoda na rzecz pozwanego, według norm przepisanych oraz zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych za instancję odwoławczą.

Na apelację strony pozwanej odpowiedź wniósł powód domagając się jej oddalenia i zasądzenia od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Rozpoznając apelację Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w pełni podziela dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne oraz ich ocenę prawną.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia przepisów art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c., co przejawiać się miało w nazbyt dowolnej ocenie dowodów i uznaniu za właściwą jedynie metodę analityczną przedstawioną przez biegłego, należy stwierdzić, że był on chybiony. W ocenie Sądu Okręgowego, sąd pierwszej instancji ze zgromadzonego materiału dowodowego wyprowadził wnioski poprawne logicznie i zgodne z doświadczeniem życiowym.

Przepis art. 233 § 1 k.p.c. stanowi, że sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Natomiast zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie.

Sąd Okręgowy podkreśla, że jedynie ocena błędna w rażącym stopniu lub sprzeczna w sposób oczywisty z treścią materiału dowodowego, nie odpowiadająca zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, może czynić usprawiedliwionym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Opinia biegłego podlega, jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (wyr. SA w Poznaniu z 12.08.2015r I ACa 1193/13, Lex nr 1808716). Sąd może ocenić opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności, czy logiczności. Nie może jednak nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego lub w ich miejsce wprowadzać własnych stwierdzeń i rozstrzygać kwestii wymagających wiadomości specjalnych wbrew opinii biegłego specjalisty (wyr. SN z 16.10.2014r. II UK 27/14 LEX nr 1777878).

Sąd Rejonowy, dokonując oceny dowodu z opinii biegłego, nie przyjął, że metoda ofertowa nie jest w ogólne słuszną metodą, jednakże zasadnie stwierdził, że rozpatrywanej sprawie nie mogła ona być uznana za metodę miarodajną. Skarżący wskazując, że biegły podkreślił, iż rzeczywistą wartość pojazdu można uzyskać w drodze sprzedaży ofertowej, nie uwzględnia okoliczności, że do takiej sprzedaży w rozpatrywanej sprawie nie doszło, a co zdaniem Sądu Okręgowego wyklucza możliwość dokonania wyceny w oparciu o taką metodę. Strona pozwana kwestionując przyjęte przez Sąd Rejonowy założenie, że ustalenie wartości pojazdu jest jedynie możliwe w drodze faktycznej sprzedaży, nie przedstawia żadnych argumentów, które tezę tę by potwierdziły. Wskazanie, że samo wystawienie na aukcji wraku ma na celu jego sprzedaż i z samej tej przyczyny złożona oferta zakupu miałaby być miarodajna dla ustalenia wartości pojazdu nie może być uznane za wystarczające. Wobec powyższego niedopuszczalnym byłoby przyjęcie, że w sprawie ocena dowodów była dowolna.

Chybiony był także zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, odnoszący się do niewłaściwego wysnucia wniosków z opinii biegłego i przyjęcia wariantu rozliczeniowego sposobem analitycznym pomimo uwzględnienia przez biegłego sądowego również wyliczenia pozwanego w oparciu o metodę ofertową, gdzie wartość wraku ustalono na 6.100 zł.

Z analizy akt sprawy wynika, że w piśmie z dnia 27.08.2015r. (k. 99) strona pozwana nie kwestionowała wniosków i twierdzeń zawartych w opinii biegłego, jednak równocześnie wnosiła o przyjęcie wartości wraku w kwocie 6100 zł. Należy podkreślić, że w wyniku przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego ustalono wartość motocykla przed zdarzeniem w wysokości 8.800 zł, wartość wraku 3.000 zł i wartość szkody 5.800 zł. Biegły miał na uwadze fakt wyliczenia przez stronę pozwaną wartości pojazdu w inny sposób, jednak nie wpłynęło to w żaden sposób na dokonanie przez niego wyceny. Ponadto, na co wskazano już wyżej, biegły wskazał, że rzeczywistą cenę można ustalić jedynie w drodze sprzedaży ofertowej, a w sprawie do takiej sprzedaży nie doszło.

W ocenie Sądu Okręgowego, wobec faktu, że strona pozwana nie wnosiła zarzutów względem opinii biegłego, z której to wynika wartość pojazdu przyjęta przez Sąd Rejonowy, dokonane ustalenia faktyczne były prawidłowe. Przy uwzględnieniu materiału dowodowego zebranego w sprawie nie sposób byłoby przyjąć, że wartość wraku pojazdu to 6 100 zł, gdyż stało by to w sprzeczności z wyceną z opinii biegłego.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

Orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego, Sąd Okręgowy zasądził na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. § 6 pkt 3 oraz § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z zm.) od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSO Leszek Filapek SSO Andrzej Grygierzec SSO Ryszard Biegun

Ref. I inst. SSR J. B.-P.