Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt IX K 866/13

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

  Dnia 30 lipca 2015 roku

  Sąd Rejonowy w Gliwicach w IX Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Robert Szywacz

Protokolant: Kamila Wasilewska

po rozpoznaniu w dniach 18.02.2014 r., 13.05.2014 r., 19.09.2014 r., 16.01.2015 r., 14.04.2015 r. i 21.07.2015 r.

na rozprawie

w sprawie z oskarżenia subsydiarnego A. P. (1) i P. P. (1)

przeciwko

E. J.

córce R. i A., urodzonej w dniu (...) w P.

oraz przeciwko A. J. (1)

synowi J. i T., urodzonego w dniu (...) w C.

oskarżonych o to, że:

działając wspólnie i w porozumieniu ze sobą, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w lutym 2010 r. w G., po uprzednim wprowadzeniu w błąd co do łącznej wysokości obciążeń nieruchomości gruntowej położonej w Z. przy ul. (...) i co do zamiaru zbycia prawa użytkowania wieczystego nieruchomości na rzecz A. i P. P. (1), doprowadzili A. i P. P. (1) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 100.000,00 zł (słownie: sto tysięcy złotych), wpłaconej przez pokrzywdzonych jako zadatek na poczet ceny sprzedaży użytkowania wieczystego w/w nieruchomości przy zawarciu w dniu 09 lutego 2010 r. przed notariuszem M. N. (Rep. A nr (...)) przedwstępnej umowy sprzedaży

tj. o przestępstwo z art. 286 kk

1. oskarżonych E. J. i A. J. (1) uniewinnia od popełnienia zarzucanego im czynu opisanego wyżej w części wstępnej wyroku;

2. na mocy art. 632 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 640 k.p.k. zasądza solidarnie od oskarżycieli subsydiarnych A. P. (1) i P. P. (1) na rzecz oskarżonej E. J. kwotę (...),50 (tysiąc pięćset trzydzieści siedem 50/100) złotych tytułem zwrotu kosztów ustanowienia w sprawie obrońcy z wyboru;

3. na mocy art. 632 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 640 k.p.k. zasądza solidarnie od oskarżycieli subsydiarnych A. P. (1) i P. P. (1) na rzecz oskarżonego A. J. (1) kwotę (...),50 (tysiąc pięćset trzydzieści siedem 50/100) złotych tytułem zwrotu kosztów ustanowienia w sprawie obrońcy z wyboru;

4. na mocy art. 632 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 640 k.p.k. kosztami procesu obciąża oskarżycieli subsydiarnych A. P. (1) i P. P. (1).

Sygn. akt IX K 866/13

Uzasadnienie wyroku z dnia 30 lipca 2015 roku

Subsydiarnym aktem oskarżenia E. i A. J. (2) zostali oskarżeni o przestępstwo z art. 286 § 1 kk polegające na tym, że działając wspólnie i w porozumieniu ze sobą, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w lutym 2010 r. w G., po uprzednim wprowadzeniu w błąd co do łącznej wysokości obciążeń nieruchomości gruntowej położonej w Z. przy ul. (...) i co do zamiaru zbycia prawa użytkowania wieczystego nieruchomości na rzecz A. i P. P. (1), doprowadzili A. i P. P. (1) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 100.000,00 zł (słownie: sto tysięcy złotych), wpłaconej przez pokrzywdzonych jako zadatek na poczet ceny sprzedaży użytkowania wieczystego w/w nieruchomości przy zawarciu w dniu 09 lutego 2010 r. przed notariuszem M. N. (Rep. A nr (...)) przedwstępnej umowy sprzedaży.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W 2010 roku P. P. (1) prowadził przedsiębiorstwo pod nazwą (...) P. P. (1). Jego żona A. P. (1) pomagała mu w jej prowadzeniu. Poszukiwali nieruchomości dla dalszego rozwoju firmy. W tym czasie E. i A. J. (2), których działalność przynosiła od pewnego momentu straty zdecydowali się na sprzedaż prawa użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w Z. przy ulicy (...) wraz z postawionym na niej magazynem z rampą oraz wiatą magazynową. Na nieruchomości (prawie tym) tej ciążyły hipoteki umowne, które ustanowione zostały celem zabezpieczenia udzielonych przez (...) Bank (...) S.A. i (...) S.A. kredytów, przy czym – pomimo nadal widniejącego wpisu w księdze wieczystej, hipoteka umowna kaucyjna do sumy najwyższej 450.000 złotych była już bezprzedmiotowa, bowiem wierzytelność uległa spłacie. E. J. prowadziła działalność gospodarczą pod nazwą (...), która funkcjonowała do dnia 30 czerwca 2010 roku.

W dniu 9 lutego 2010 roku w Kancelarii Notarialnej notariusza M. N. małżonkowie J. przedstawili pismo wierzyciela hipotecznego z dnia 6 listopada 2009 roku wyrażające zgodę na wykreślenie hipoteki umownej kaucyjnej na kwotę 450.000 złotych. Jednocześnie A. i P. P. (1) zaniepokojeni ilością wpisów hipotecznych zdecydowali, iż w umowie przedwstępnej musi znaleźć się zapis o zobowiązaniu E. i A. J. (1), aby w terminie do 11 lutego 2010 roku oskarżeni przedłożyli pisma wierzycieli potwierdzających wysokość łącznego zadłużenia, których spłata – według oświadczenia małżonków J., zabezpieczona jest ujawnionymi hipotekami i nie przekracza kwoty 350.000 złotych. Wszyscy stawający zgodzili się, iż umowa przyrzeczona przeniesienia prawa użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej zostanie zawarta w terminie 7 dni od dnia zawarcia przez P. i A. P. (1) umowy kredytowej na częściowe sfinansowanie nabycia przedmiotowych praw, jednak nie później niż do dnia 9 kwietnia 2010 roku. P. i A. P. (2) zobowiązali się zapłacić A. i E. J. zadatek w wysokości 100.000 złotych, przy czym strony uszczegółowiły w punkcie 3 § 5 o skutkach wynikających z niezawarcia przyrzeczonej umowy zależnych od przyczyn każdej ze stron osobno, jak i leżących po obydwu stronach. A. i E. J. poddali się także w tym zakresie egzekucji w myśl art. 777 § 1 pkt 5 kodeksu postępowania cywilnego. Powyższa dokumentacja – ekspediowana z Kancelarii Notarialnej w dniu 10 lutego 2010 roku, wpłynęła w dniu 12 lutego 2010 roku do Sądu Rejonowego w Zabrzu – Wydziału Ksiąg Wieczystych.

A. i E. J. wprawdzie nie przedłożyli P. i A. P. (1) dokumentów od wierzycieli w zakreślonym terminie 3 dni, do czego się zobowiązali, tłumacząc to opóźnieniami po stronie wierzycieli – banków, które nie wydawały od ręki zaświadczeń. W dniu 11 lutego 2010 roku Bank (...) S.A. wydał E. J. – osobiście, zaświadczenie o wysokości zobowiązania z tytułu pożyczki zabezpieczonej hipoteką. W tym samym dniu podobnej treści zaświadczenie – o stanie zobowiązań, wydał (...) Bank (...) S.A. Z powyższymi zaświadczeniami w dniu 15 lutego 2010 roku w biurze pośrednika nieruchomości i w obecności P. K. zapoznał się P. P. kwitując je własnoręcznym podpisem. Zaświadczenia zostały dostarczone najprawdopodobniej przez A. J. (1). Tego samego dnia A. i P. P. (3) dokonali przelewu na konto oskarżonych zadatku w kwocie 100.000 złotych.

Tymczasem w dniu 6 stycznia 2010 roku do Sądu Rejonowego w Koszalinie wpłynął pozew o zapłatę złożony przez pełnomocnika wierzyciela A. i (...) S.A. z siedzibą w S.. W dniu 28 stycznia 2010 roku Sąd Rejonowy w Koszalinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym nakazując pozwanym (oskarżonym), aby zapłacili solidarnie powódce kwotę 200.000 złotych wraz z odsetkami. Pełnomocnik wierzyciela, nie czekając na uprawomocnienie się nakazu zapłaty i nadanie mu klauzuli, wysłał w dniu 11 lutego 2010 roku do Sądu Rejonowego w Zabrzu, Wydziału Ksiąg Wieczystych, wniosek o wpis hipoteki przymusowej kaucyjnej w wysokości 200.000 złotych posiłkując się w/w nieprawomocnym nakazem zapłaty. Powyższe dokumenty wpłynęły do Sądu Rejonowego w Zabrzu w dniu 19 lutego 2010 roku, a wniosek został zarejestrowany o godzinie 13:14. Powyższy nakaz zapłaty został uchylony z uwagi na brak możliwości skutecznego doręczenia go E. i A. J. (1), po czym w dniu 19 lipca 2010 roku w sprawie IC 157/10 Sąd Rejonowy w Koszalinie wydał wyrok zasądzający od E. i A. J. (1) kwotę 200.000 złotych wraz z odsetkami.

A. i P. P. (3) poprzez doradcę finansowego złożyli wniosek o kredyt – zarejestrowany pod numerem (...), w (...) Banku S.A. W dniu 29 marca 2010 roku doradca otrzymał informację, iż dla powyższego wniosku zapadła pozytywna decyzja kredytowa na kwotę 571.534,58 złotych. Tuż przed datą umowy przyrzeczonej A. i P. P. (3) odebrali kolejny odpis księgi wieczystej, w której ujawniona została wzmianka o żądaniu wpisu nowej hipoteki przymusowej. Poszli do notariusza, który zasugerował im, żeby poczekać do 9 kwietnia 2010 roku, a potem złożyć wniosek o nadanie klauzuli wykonalności. Zadzwonili również do A. J. (1) i w dniu 8 kwietnia 2010 roku spotkali się wszyscy w biurze nieruchomości. A. J. (1) stał na stanowisku, iż ten wpis nie powinien ich interesować, bo hipoteka ta nie przewyższy sumy całej nieruchomości. Wobec tego A. i P. P. (3) – bojąc się ewentualnych konsekwencji ze strony wierzycieli E. i A. J. (1), zaproponowali, aby ci zwrócili im tylko samą sumę zadatku, bez jej zwiększania, na co już nie przystali oskarżeni A. i E. J., którzy uzyskaną w dniu 15 lutego 2010 roku kwotę zadatku przeznaczyli na swoje cele. W związku z tym nie doszło do zawarcia - w dniu 9 kwietnia 2010 roku ani później - przyrzeczonej umowy przeniesienia prawa użytkowania wieczystego nieruchomości wskutek czego wygasła także decyzja kredytowa.

Korzystając z zapisów umowy przedwstępnej P. i A. P. (1) zwrócili się z wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności wobec czego Sad Rejonowy w Gliwicach w sprawie o sygn. II Co 4941/10 nadał klauzulę wykonalności na ich rzecz w zakresie obowiązku zapłaty przez dłużników E. J. i A. J. (1). Egzekucja okazała się być nieskuteczna wobec wielości wierzycieli i braku majątku małżonków J.. Począwszy od drugiej połowy 2010 roku wobec małżonków J. prowadzono coraz więcej postępowań egzekucyjnych w związku z czym nieruchomość w Z. przy ulicy (...) została zajęta przez komornika i wystawiona do licytacji. Korzystając z prawa pierwszeństwa Przedsiębiorstwo (...) S.A. z siedzibą w S. odzyskało swoją wierzytelność.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień oskarżonych E. J. (k. 74-74v, ) i A. J. (1) (k. 74v-75, ), zeznań świadków A. P. (1) (k. 94v-96, 38-40, 190-191, 305-306 z akt 1 Ds. 515/13), P. P. (1) (k. 75-76, 51-53, 205, 307-308 z akt 1 Ds. 515/13), Z. T. (k. 96, 196 z akt 1 Ds. 515/13), P. K. (k. 96, 197, 291-292 z akt 1 Ds. 515/13), P. W. (k. 115v-116, 156 z akt 1 Ds. 515/13), odczytanych z akt. 1 Ds. 515/13: zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa (k.1-5), kopii aktu notarialnego Rep.A nr 871/2010 umowa przedwstępna (k.7-12), potwierdzenia przelewu (k. 13), informacji komornika (k. 14-16), treści księgi wieczystej (...) Sądu Rejonowego w Gliwicach na dzień 02/02/2012r. (k. 17-31), materiałów dostarczonych przez stronę (k. 44-50), kopii postanowienia Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 30 września 2010 roku sygn. II Co 7683/10 (k.59-60), informacji Banku (...) S.A. (k. 63), informacji od Komornika Sądowego w Z. (k. 70, 119-121), treści księgi wieczystej (...) stan z dnia 01/09/2012 (k. 71-113), informacji od Komornika Sądowego w G. (k.117), informacji Urzędu Miasta Z. (k.157-158), informacji Naczelnika Urzędu Skarbowego w Z. (k.159), informacji Naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w G. (k.166-183), zaświadczeń z banków potwierdzających wysokość zobowiązań objętych hipotekami (k. 198-199), potwierdzenia przelewu zadatku (k. 200), informacji Komornika Sądowego w Z. o sprawach egzekucyjnych (k. 206-232), warunku wniosku hipotecznego nr (...) (k.234-236), załączników do zażalenia (k. 253-281), informacji o pozytywnej decyzji kredytowej (k.282), postanowienia Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 30 stycznia 2013 roku w sprawie o sygn. IX Kp 670/12 wraz z uzasadnieniem (k. 284-288), informacji podatkowej z U. miasta w Z. (k. 293-296), odpisu księgi wieczystej stan z dnia 08/02/2010 (k. 297-302) oraz z akt IX K 866/13 dokumentacji medycznej (k.54-63, 65-66), Opinii sądowo-psychiatrycznej (k. 69-71), korespondencji mailowej (k. 92-93), informacji (...) Bank S.A. (k. 123), informacji R. P. (k. 127), odpisu zupełnego księgi wieczystej (...) prowadzonej przez Wydział Ksiąg Wieczystych Sadu Rejonowego w Zabrzu (k. 143-177), kart karnych (k. 18-19, 104-105, 135-136).

E. J. urodziła się (...) w P.. Zamieszkuje w G.. Legitymuje się wykształceniem średnim, z zawodu jest technikiem technologii żywności. Pracuje na pół etatu osiągając dochód w wysokości 650 złotych netto. Mężatka, jedno dziecko. Nikogo na utrzymaniu. Bez majątku. Niekarana. Leczona psychiatrycznie, nie leczona neurologicznie ani odwykowo. Z uwagi na powzięte wątpliwości odnośnie poczytalności oskarżonej Sąd dopuścił dowód z opinii dwóch biegłych psychiatrów, którzy nie stwierdzili u badanej choroby psychicznej rozumieniu psychozy, upośledzenia umysłowego ani uzależnienia od środków odurzających, substancji psychotropowych lub alkoholu, stwierdzając jednocześnie zaburzenia depresyjne nawracające; tempore criminis E. J. miała zachowaną zdolność rozpoznania czynu i pokierowania swoim postępowaniem; może brać udział w czynnościach procesowych.

Oskarżona nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i wyjaśniła, że zawierając umowę przedwstępną miała zamiar zawrzeć następną umowę przyrzeczoną. Do zawarcia umowy przyrzeczonej nie doszło, ponieważ z tego co się dowiedziała od oskarżycieli to nie dostali oni kredytu. Przed zawarciem przedwstępnej umowy oskarżyciele nie zwracali się do nich z zapytaniem odnośnie zadłużenia w ogóle. Na tej nieruchomości była jakaś hipoteka, ale nie ma pojęcia w jakiej kwocie, nie wie na czyją rzecz ona była. Trudno jej powiedzieć, czy oskarżyciele wiedzieli, że tam jest hipoteka ustanowiona na tej nieruchomości. Nie wie czy ta nieruchomość była w dalszym ciągu obciążona jakimiś innymi obciążeniami po zawarciu umowy przedwstępnej. Po zawarciu umowy przedwstępnej nie zaciągali żadnych zobowiązań w bankach, nie przypomina sobie tego. Nie prowadziła firmy i nie była informowana o finansach firmy, mąż prowadził firmę. Nic nie wie na temat tego, żeby mieli jakieś zobowiązania wobec ZUS-u albo US.

A. J. (1) urodził się (...) w C.. Zamieszkuje w G.. Legitymuje się wykształceniem średnim, z zawodu jest technikiem technologii żywności. Pracuje, jset żonaty, jedno dziecko. Nikogo na utrzymaniu. Bez majątku. Niekarany. Nie leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo.

Oskarżony A. J. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że zawierając umowę przedwstępną miał zamiar zawrzeć następną umowę przyrzeczoną. Do zawarcia umowy przyrzeczonej nie doszło, ponieważ z tego co się dowiedział od oskarżycieli to nie dostali oni kredytu w banku (...). Przed zawarciem przedwstępnej umowy oskarżyciele nie zwracali się do nich z zapytaniem odnośnie zadłużenia w ogóle. Oni pytali o stan hipotek na nieruchomości i taką informację uzyskali. To była hipoteka z banku (...). Nie pamięta w jakich kwotach były te hipoteki. Istniały przed zawarciem umowy przedwstępnej i oskarżyciele o nich wiedzieli. To właśnie o tych hipotekach była mowa w oświadczeniu zawartym w akcie notarialnym, w umowie przedwstępnej. Po zawarciu umowy przedwstępnej pojawiła się hipoteka przymusowa, niezależna od nich, było to chyba w marcu. To była hipoteka na rzecz dostawcy towaru (...). To był wierzyciel, który jak się dowiedział, że sprzedają nieruchomość to chciał się zabezpieczyć. To była hipoteka na około 200 tysięcy złotych. Łączna wartość obciążeń była niższa niż wartość nieruchomości. Dostarczył zaświadczenie z R. Banku, że ta wierzytelność wobec tego banku została spłacona oraz z banku (...) o wysokości faktycznego zadłużenia. O tej przymusowej hipotece dowiedział się w maju albo w czerwcu 2009 roku, w tym samym roku co była zawarta umowa przedwstępna. Nie poinformował oskarżycieli o fakcie tej przymusowej hipoteki, bo mieli zawrzeć umowę do końca kwietnia, a on się dowiedział później. Zobowiązania te wynikały z dostawy towarów. Tej firmie (...)„ wystawili weksel, a następnie ona uzyskała nakaz zapłaty. O nakazie zapłaty dowiedział się mniej więcej w tym samym czasie co powstała ta hipoteka przymusowa. Później, po zawarciu umowy przedwstępnej i po upłynięciu czasu do zawarcia umowy przyrzeczonej toczyło się postępowanie egzekucyjne. Oskarżyciele uzyskali na podstawie aktu notarialnego – umowy przedwstępnej, tytuł egzekucyjny. Postępowanie egzekucyjne zostało umorzone, trudno mu powiedzieć dlaczego, nie było z czego.

Odpowiedzialność karną z art. 286 § 1 kk ponosi ten, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, za pomocą wprowadzenia w błąd lub wyzyskania błędu doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Przestępstwo to może zostać popełnione jedynie z zamiarem bezpośrednim i to kierunkowym, bowiem skierowanym na osiągnięcie korzyści majątkowej kosztem innej osoby lub innego podmiotu. W doktrynie i orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że na gruncie art. 286 § 1 kk znamię „doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem” należy pojmować szeroko. Niekorzystne rozporządzenie mieniem może zatem polegać nie tylko na wyrządzeniu pokrzywdzonemu konkretnej szkody, lecz również na spowodowaniu szkody w szerszym znaczeniu polegającej przykładowo na utrudnieniu lub udaremnieniu realizacji jego roszczenia, bądź opóźnieniu w jego realizacji. Do przypisania jednak czynu z art. 286 § 1 kk konieczne jest również ustalenie, że sprawca działał z zamiarem bezpośrednim i kierunkowym osiągnięcia korzyści majątkowej oraz cel swój osiągnął poprzez wprowadzenie w błąd lub wyzyskanie błędu. Nie ulega więc najmniejszej wątpliwości, iż najistotniejszym warunkiem bez którego przestępstwo oszustwa nie może zaistnieć jest zamiar bezpośredni, z którym musi działać sprawca w chwili dokonywania przez stronę rozporządzenia mieniem, przez co rozumieć należy, iż do przypisania tego przestępstwa konieczne jest ustalenie, że sprawca – w tym przypadku oskarżeni E. i A. J. (2), poprzez wprowadzenie w błąd A. i P. P. (1) odnośnie łącznej wysokości obciążeń nieruchomości gruntowej i co do zamiaru zbycia prawa użytkowania wieczystego nieruchomości doprowadzili ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 100.000 złotych odpowiadającej kwocie zadatku wpłaconego przez potencjalnych nabywców w dniu 15 lutego 2010 roku.

Zgodnie z dominującym w orzecznictwie i literaturze poglądem elementy przedmiotowe oszustwa muszą mieścić się w świadomości sprawcy i muszą być objęte jego wolą. Sprawca nie tylko musi chcieć uzyskać korzyść majątkową, lecz musi także chcieć w tym celu użyć określonego sposobu działania lub zaniechania. Nie można uznać za wypełnienie znamion strony podmiotowej oszustwa sytuacji, w której chociażby jeden z wymienionych wyżej elementów nie jest objęty świadomością sprawcy. Brak jest również realizacji znamion strony podmiotowej w przypadku, gdy sprawca chociażby jednego z wymienionych elementów nie obejmuje chęcią, lecz tylko nań się godzi. Oszustwo z punktu widzenia znamion strony podmiotowej może być bowiem popełnione wyłącznie z zamiarem bezpośrednim, szczególnie zabarwionym (kierunkowym - dolus coloratus), obejmującym zarówno cel, jak i sposób działania sprawcy (zob. wyrok SN z 22 listopada 1973 r., III KR 278/73, OSNPG 1974, nr 7, poz. 81).

W świetle zgromadzonych dowodów trudno uznać, iż w dniu 9 lutego 2010 roku, kiedy doszło do zawarcia umowy przedwstępnej, w dniu 15 lutego 2010 roku, kiedy strony zrealizowały zapisy tej umowy, a nawet w dniu 8 i 9 kwietnia 2010 roku oskarżeni z góry podjętym zamiarem działali w celu wprowadzenia pokrzywdzonych w błąd odnośnie swojego zamiaru przeniesienia prawa użytkowania wieczystego na nieruchomości, a wszystkie podjęte przez nich czynności miały na celu wyłącznie doprowadzenie oskarżycieli posiłkowych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci wpłaconego – przez tych ostatnich – zadatku na poczet ceny zakupu nieruchomości.

Sąd nie miał powodów, dla których nie miałby uwierzyć relacjom tak oskarżonych, jak i pokrzywdzonych. Pomimo odmiennego punktu widzenia wyjaśnienia oskarżonych i zeznania świadków pozostają zbieżne odnośnie okoliczności związanych z finalizacją transakcji umowy. Strony wskazują na te same elementy, czy kolejność zdarzeń. Podkreślić przy tym należy, iż zeznania pokrzywdzonych są mocno subiektywne, co niewątpliwie wynika z poczucia ich wykorzystania przez oskarżonych. Pokrzywdzeni stanowczo prezentowali stanowisko, iż to oskarżeni nie dopełnili warunków umowy przedwstępnej, natomiast oskarżeni wykazywali, iż oni ze swojej strony dopełnili wszystkich zobowiązań. To powoduje, iż niniejsza sprawa – w ocenie Sądu, jest sporem o charakterze typowo cywilnym, bowiem ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby oskarżeni mieli na celu oszukanie i wyłudzenie od pokrzywdzonych kwoty zadatku. Wręcz przeciwnie, pozyskane informacje i dokumenty wskazują, iż sprzedaż nieruchomości była oskarżonym potrzebna, aby spłacić długi.

Wiarygodnymi przy tym były zeznania świadków Z. T., P. K. i komornika P. W.. Byli oni osobami w żaden sposób nie związanymi z którąkolwiek ze stron, nie mieli też żadnego interesu, aby świadczyć na korzyść którejkolwiek. Ich zeznania stały się niezbędne z racji wykonywanych przez siebie obowiązków. Świadek P. K. – jako pośrednik w sprzedaży nieruchomości, okazywał pokrzywdzonemu P. P. (1) dokumenty bankowe poświadczające wysokość hipoteki, które stały się podstawą do wypłaty zadatku. Uczestniczył on także w spotkaniu w dniu 8 kwietnia 2010 roku pomiędzy stronami. Przyznał, że na dzień podpisania aktu notarialnego były uzyskane wszystkie promesy od wszystkich wierzycieli oskarżonych, którzy byli wpisani w księdze wieczystej. Natomiast poza jego wiedzą leżały informacje odnośnie obciążeń hipotecznych już po zawarciu umowy. Natomiast komornik P. W. potwierdził, iż znakomita część postępowań egzekucyjnych miała miejsce w drugiej połowie 2010 roku i 2011 roku, co stało się przyczyną licytacji przedmiotowej nieruchomości.

W celu uzupełnienia materiału dowodowego Sąd zwrócił się o akta i dokumenty Księgi Wieczystej nr (...) – informacje dotyczące wpisów w dziale IV Księgi o dokonywanych w okresie od 9 lutego do 9 kwietnia 2010 roku wpisach hipotek, kwot i wierzycieli, względnie podanie, iż w tym okresie były złożone wnioski o wpis hipotek i czego dotyczyły. Z dokumentów wynika bezsprzecznie, iż w dniu podpisania umowy przedwstępnej, a następnie realizacji obowiązków z niej wynikających na nieruchomości nie ciążyła żadna inna hipoteka niż te, które zostały wymienione w treści umowy. Co więcej, oskarżeni tak naprawę nie mieli możliwości uzyskania takiej informacji, a dodatkowo – do czasu wydania prawomocnego tytułu wykonawczego w postaci wyroku sądowego, żadna dodatkowa hipoteka nie była wpisana, a jedynie wzmianka o takowym żądaniu. Sąd – pismem z dnia 3 czerwca 2015 roku, uzyskał również informacje od (...) Banku S.A. z siedzibą w W., mówiące o tym, iż pokrzywdzeni faktycznie w dniu 24 lutego 2010 roku w biurze pośrednika kredytowego złożyli wniosek nr (...) o udzielenie kredytu hipotecznego w wysokości 1.030.000,00 złotych na zakup lokalu użytkowego położonego w Z. przy ulicy (...), a w dniu 26 marca 2010 roku bank wydał pozytywną decyzję odnośnie kwoty 571.534,58 złotych, jednak do zawarcia umowy kredytowej nie doszło, bowiem wnioskujący (oskarżyciele posiłkowi) nie spełnili żadnego z warunków w niej postawionych, które umożliwiłyby podpisanie umowy kredytowej.

Dokumentacja, która posłużyła do czynienia ustaleń faktycznych w sprawie, nie budziła zastrzeżeń stron, w konsekwencji Sąd nie mając podstaw do kwestionowania jej autentyczności i prawdziwości obdarzył ją wiarą.

Wbrew twierdzeniom pokrzywdzonych, nie ma podstaw, aby uznawać, iż oskarżeni mieli wiedzę o jakichkolwiek innych obciążeniach hipotecznych nieruchomości niż te, które były ujawnione w dacie podpisywania umowy przedwstępnej. Co więcej, o wiarygodności w tym zakresie wyjaśnień oskarżonego A. J. (1) świadczą terminy wydania nakazu zapłaty na rzecz (...) S.A. i pojawienia się w księdze wieczystej nieruchomości wzmianki (bo jeszcze nie wpisu) o żądaniu wpisu hipoteki przymusowej i co najistotniejsze pełnomocnik wierzyciela posłużyła się wybiegiem prawnym związanym z kolejnością wpisów w księdze wieczystej (ten, którego wzmianka pojawia się pierwsza korzysta z przywileju pierwszeństwa) i wysyłając do sądu wieczystoksięgowego żądanie wpisu hipoteki przymusowej przedłożyła nieprawomocny jeszcze nakaz zapłaty, bowiem skutecznym tytułem egzekucyjnym umożliwiającym skuteczny wpis hipoteki przymusowej w treści księgi wieczystej nieruchomości nakaz stał się dopiero w momencie opatrzenia go klauzulą wykonalności. Działanie pełnomocnika tego wierzyciela okazało się skuteczne skoro na etapie egzekucji komorniczej i sprzedaży nieruchomości w drodze licytacji właśnie ten wierzyciel został zaspokojony. Jednakże w momencie zawierania umowy przedwstępnej, czy do dnia wydania przez pokrzywdzonych oskarżonym zadatku, oskarżeni w żaden sposób nie mieli możliwości uzyskania informacji o tym, że jeden z wierzycieli kieruje wniosek o wpis kolejnej hipoteki. Istotnym również jest i to, że fakt posiadania zadłużeń, nawet zaopatrzonych w tytuły wykonawcze nie jest równoznaczny z wysokością zadłużenia hipotecznego. Nie można wykluczyć przecież takiej sytuacji, w której właściciel nieruchomości posiada znaczne zobowiązania z różnych tytułów, a sama nieruchomość żadną hipoteką obciążona nie jest.

Dodatkowo, już przy samej umowie przedwstępnej zbycia obciążonej hipotekami nieruchomości, właściciele są zobowiązani do przedłożenia zaświadczeń od podmiotów, których wierzytelności zostały zabezpieczone hipotekami. Brak jest zatem podstaw do tego, aby wątpić we wiarygodność zeznań świadka P. K., którego firma miała podpisaną umowę na wyłączność na zbycie przedmiotowej nieruchomości. Pozostaje on osobą obcą dla stron, nie tylko nie mając interesu świadczenia na korzyść którejkolwiek ze stron, ale i czerpiącą określone korzyści ze sfinalizowania transakcji, w której pośredniczył. Z racji swojej roli świadek ten dysponował odpowiednią dokumentacją, z której wynika, iż w dniu 15 lutego 2010 roku pokrzywdzony P. P. (1) zapoznał się z wydanymi w dniu 11 lutego przez banki: (...) Bank (...) S.A. Oddział w G. oraz Bank (...) S.A. Oddział Operacyjny w G. zaświadczeniami (k. 198-199 akt Ds). Przypomnieć należy, iż w tej dacie korespondencja ekspediowana przez pełnomocnika Przedsiębiorstwa (...) S.A. z siedzibą w S. w dniu 11 lutego 2010 roku jeszcze nie została odebrana przez Sąd Rejonowy w Zabrzu. Zatem, w świetle informacji bankowych, z którymi w dniu 15 lutego 2010 roku zapoznał się pokrzywdzony P. P. (1), zobowiązania określone hipotekami, a więc to do czego przedstawienia byli zobowiązani oskarżeni, wynosiły (przy przyjęciu przez Sąd najbardziej korzystnego kursu franka szwajcarskiego) łącznie 337.359,419 złotych, a więc nie przekraczały wzmiankowanej kwoty 350.000,00 złotych. Nie można się więc zgodzić z twierdzeniami pokrzywdzonych, że oskarżeni (już przy zawieraniu umowy przedwstępnej) wprowadzili ich w błąd, bowiem nie przedłożyli im dokumentów związanych z zobowiązaniami wobec spółki (...) w S. na kwotę 200.000 złotych. Dobitnego podkreślenia wymaga także i to, że oskarżeni – nawet jeśli dysponowaliby już odebranymi nakazami zapłaty orzeczonymi przez Sąd Rejonowy w Koszalinie w dniu 28 stycznia 2010 roku, to nie mieli absolutnie żadnego obowiązku informowania o tym potencjalnych nabywców nieruchomości. Co więcej, wierzyciel, czy też jego pełnomocnik decydując się na samodzielne złożenie wniosku o wpis hipoteki przymusowej również nie powiadamia o tym dłużnika, bowiem robi to dopiero sam sąd wieczystoksięgowy. Idąc za tym, do godziny 13:14 w dniu 19 lutego 2010 roku (k. 158 akt) ani oskarżeni ani pokrzywdzeni nie mieli możliwości dowiedzieć się, iż jakikolwiek wierzyciel oskarżonych złożył wniosek o wpis hipoteki obciążającej nieruchomość, którą pokrzywdzeni zamierzali zakupić. Poza tym oskarżeni nie byli w żaden sposób zobowiązani zapisami umowy przedwstępnej do przedłożenia pokrzywdzonym dokumentów bankowych określających ich łączną kwotę zobowiązań w ogóle, ale w tej części, w której pozostają one zabezpieczone hipotekami już ujawnionymi w księdze wieczystej. Mając na względzie wysokość kwoty na którą miała opiewać transakcja naturalnym pozostaje chęć potencjalnego nabywcy zabezpieczenia się przed ewentualnymi problemami wynikającymi z niezaspokojonych roszczeń wierzycieli zbywcy. Na gruncie prawa cywilnego to strony kształtują stosunki umowne pomiędzy sobą byleby nie były one sprzeczne z prawem i zasadami współżycia społecznego. Nie stało więc nic na przeszkodzie, aby pokrzywdzeni zażądali od oskarżonych wyjawienia stanu finansowego prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, po to właśnie, aby uchronić się przed możliwymi wpisami o egzekucji z nieruchomości czy hipotekach przymusowych, a przy tym oskarżeni mogli się na to zgodzić albo nie – podejmując ryzyko odstąpienia klienta od kupna. W świetle powyższego zapisy treści aktu notarialnego obligowały oskarżonych do przedłożenia pokrzywdzonym pism wierzycieli potwierdzających wysokość łącznego zadłużenia, którego spłata zabezpieczona jest hipotekami, a do dnia 19 lutego 2010 roku w księdze wieczystej widniały wyłącznie te hipoteki, które zostały wymienione w treści umowy przedwstępnej i żadne inne, a więc oskarżeni z zapisów umowy wywiązali się, pomimo 4-dniowemu uchybieniu terminowi, w którym mieli przedłożyć te dokumenty. Nie zmienia tego faktu okoliczność, iż w dniu zawarcia umowy przedwstępnej oskarżeni byli już zadłużeni, chociaż część zobowiązań nie była jeszcze stwierdzana nakazami zapłaty, a wobec innych nie toczyło się postępowanie egzekucyjne. Analizując informacje dostarczone Sądowi przez komorników – P. W. i G. Z. znakomita większość postępowań egzekucyjnych została wszczęta w drugiej połowie 2010 roku i w roku 2011. a u komornika sądowego Z. wcześniej. Odnośnie samego wierzyciela (...), to do komornika sądowego P. W. wpłynął wniosek egzekucyjny 17 września 2010 roku i faktycznie został on zaspokojony, bowiem był zabezpieczony hipoteką przymusową na nieruchomości. Powyższe informacje – uzyskane od funkcjonariuszy państwowych, jak i od (...) Bank (...) S.A., wskazują, iż oskarżeni rzeczywiście wiązali ze sprzedażą prawa użytkowania wieczystego tej nieruchomości nadzieje na zaspokojenie chociaż części wierzycieli i nie unikali tej odpowiedzialności, skoro jesienią 2010 roku zdołali w pełni spłacić jeden z kredytów bankowych.

Zdaje sobie sprawę Sąd, iż przyjęcie na siebie kilkusettysięcznych zobowiązań wynikających ze spłaty zaciągniętego kredytu powoduje u przedsiębiorcy konieczność dołożenia należytej staranności w ocenie oferty składanej przez kontrahenta i zabezpieczenia się przed ewentualnymi negatywnymi skutkami jego nieuczciwości. Stąd słuszne i pożądane są zapisy mające na celu ochronę strony. Tak też uczynili oskarżyciele P. i A. P. (2) żądając wpisu w treści umowy przedwstępnej poddania się egzekucji w trybie art. 777 § 1 pkt 5 kpc, określenia zasad zwrotu uiszczonego zadatku oraz żądania od oskarżonych wydanego przez wierzycieli (banki) potwierdzenia wierzytelności hipotecznych. Fakt ujawnienia w treści księgi wzmianki żądania wpisu hipoteki przymusowej na tyle ich przestraszył, że to oni postanowili o odstąpieniu od podpisywania umowy, do której się zobowiązali. Niezależnie od tego, czy była to osobista decyzja pokrzywdzonych, czy działali oni pod wpływem porady notariusza, zaznaczyć należy też, że była to – w ocenie sądu -decyzja nieprzemyślana, bowiem nawet jeśli ilość obciążeń nieruchomości wzrosłaby o 200.000 złotych, to kwota, za którą oskarżyciele zobowiązywali się ją zakupić oscylowała w granicach 1 miliona złotych, a więc faktycznie rację miał oskarżony A. J. (1), że wysokość hipotek nie przekroczyłaby wartości nieruchomości. Poza tym, nic nie stało na przeszkodzie, aby w treści aktu notarialnego przenoszącego już własność ująć zapisy o spłacie wskazanych hipotek z pochodzących ze sprzedaży środków, a co najistotniejsze od chwili zmiany właściciela kolejni ujawnieni wierzyciele oskarżonych nie mieliby najmniejszej możliwości żądania zaspokojenia się z nieruchomości od nabywców. W ocenie Sądu pokrzywdzeni nie tylko nie mieli wiedzy o swoich uprawnieniach w takiej sytuacji, ale i nie mieli świadomości określonych rozwiązań prawnych związanych chociażby z aktualizacją ksiąg wieczystych, postępowaniem egzekucyjnym czy realizacją treści umów.

Oskarżeni byli osobami zadłużonymi o czym świadczą wszczynane następnie egzekucje komornicze, z których jedna zakończyła się licytacją przedmiotowej nieruchomości. Byli oni zadłużeni w dniu podpisywania z pokrzywdzonymi umowy przedwstępnej, jednak umowa ta obligowała ich wyłącznie do ujawnienia dokumentów związanych z ujawnionymi w treści księgi hipotekami, a nie do udokumentowania swojego stanu finansowego, a co za tym szło nie mieli obowiązku dzielić się tymi informacjami z pokrzywdzonymi. Co więcej, sam fakt posiadania zobowiązań nie oznacza, iż dany przedsiębiorca ma odstępować z tego powodu od przyjmowania na siebie kolejnych, czy podejmowania czynności rozporządzających majątkiem. Patrząc na ilość postępowań egzekucyjnych w drugiej połowie 2010 roku i 2011 roku, można stwierdzić, iż nie dojście do skutku przyrzeczonej umowy sprzedaży w/w prawa użytkowania wieczystego w rzeczywistości pozbawiło oskarżonych znacznych środków finansowych, które – jak można domniemywać, byłyby przeznaczone na spłatę zobowiązań.

Należy zatem podkreślić, iż w ocenie sądu zachowanie oskarżonych nie wypełniło znamion przestępstwa z art. 286 par. 1 kk, albowiem w żaden sposób nie można wykazać, iż mieli oni w dniu zawarcia umowy przedwstępnej, czy też w dniu otrzymania zadatku od oskarżycieli – zamiar braku woli do faktycznego zbycia w/w prawa użytkowania wieczystego nieruchomości. Do nie zawarcia wspomnianej umowy przenoszącej własność (prawo użytkowania wieczystego) nie doszło bowiem – co już wyżej wspomniano z uwagi na decyzję samych oskarżycieli, a nadto z uwagi na nieudzielanie im kredytu przez bank. Nie należy zapominać bowiem, iż cena zakupu nieruchomości w przeważającej części bowiem pochodzić miała z kredytu bankowego, który ostatecznie nie został im udzielony. Na te zaś okoliczności oskarżeni nie mieli żadnego wpływu. Wreszcie oskarżyciele nie żądali również – chociażby poprzez stosowne powództwo przed sądem – przymusowego zmuszenia oskarżonych do wywiązania się z zawartej umowy przedwstępnej, tj. do zawarcia umowy przyrzeczonej – w trybie art. 1047 kpc.

Mając na uwadze powyższe Sąd - nie znajdując w zachowaniu A. i E. J. postępowania, które miałoby wprowadzić A. i P. P. (1) w błąd odnośnie łącznej wysokości obciążeń nieruchomości gruntowej położonej w Z. przy ulicy (...) i zamiaru zbycia w/w prawa użytkowania wieczystego nieruchomości, uniewinnił ich od stawianego im zarzutu popełnienia przestępstwa oszustwa na szkodę oskarżycieli subsydiarnych.

Na mocy art. 632 pkt 1 kpk w związku z art. 640 kpk w sprawach, w których doszło do uniewinnienia osób wobec których akt oskarżenia złożył oskarżyciel posiłkowy (subsydiarny) kosztami procesu obciąża się oskarżyciela posiłkowego. E. i A. J. (2) ponieśli koszty procesu w wysokości po 1537,50 złotych tytułem ustanowienia obrońcy z urzędu, co zostało wykazane fakturami wystawionymi przez obrońcę. Sąd zatem zasądził solidarnie od oskarżycieli subsydiarnych powyższe kwoty. Powyższa regulacja stała się również podstawą do obciążenia w całości oskarżycieli subsydiarnych kosztami procesu, których zryczałtowaną kwotę oskarżycieli uiścili wnosząc do sądu subsydiarny akt oskarżenia.