Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 903/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lutego 2016 roku

Sąd Okręgowy w Płocku IV Wydział Cywilny – Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodnicząca – SSO Małgorzata Szeromska

Sędziowie SSO Wacław Banasik (spr.)

SSO Renata Wanecka

Protokolant st. sekr. sąd. Katarzyna Gątarek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 lutego 2016 r. w P.

sprawy z powództwa R. M. (1)

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W., (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Żyrardowie z dnia 21 września 2015 r.

sygn. akt I C 672/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od R. M. (1) na rzecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. i na rzecz (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty po 1.200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

IV Ca 903/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 4 września 2014 roku R. M. (1) domagała się od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. zapłaty kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia i kwoty 20.000 zł tytułem odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem się jego sytuacji życiowej – wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 14 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty.

W piśmie procesowym z dnia 2 kwietnia 2015 roku pozwany podniósł zarzut braku legitymacji biernej w związku z ujawnieniem umowy ubezpieczenia pojazdu w (...) S.A. w W.. Powód w piśmie procesowym z dnia 16 kwietnia 2015 r (data nadania przesyłki) wniósł o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) S.A. w W. (karta 35 akt). Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 13 maja 2015 roku Sąd Rejonowy wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) S.A. w W.. Powód domagał się zasądzenia od obydwu pozwanych tej samej kwoty (stanowisko powoda na rozprawie z dnia 9 września 2015 r. karta 103 akt).

Sąd Rejonowy w Żyrardowie wyrokiem z dnia 21 września 2015 r. w sprawie I C 672/14 zasądził od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz R. M. (1) kwotę 12.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14 sierpnia 2014 r. , oddalając powództw w stosunku do tego pozwanego w pozostałej części; oddalił powództwo w stosunku do (...) S.A. w W. i zasądził od R. M. (1) na rzecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. kwotę 1.570,20 zł, a na rzecz (...) S.A. w W. kwotę 3.617 tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawą orzeczenia były następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu I instancji.

W dniu 5 stycznia 1998 roku A. O. w Ż. naruszył nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki (...) o nr rej. (...) przekroczył dopuszczalną prędkość na terenie zabudowanym i nie zachował należytej ostrożności zbliżając się do rowerzysty poruszającego się w tym samym kierunku, w wyniku czego uderzył w tył jadącego przez nim rowerem R. M. (2), powodując jego zgon. Wyrokiem z dnia 1 grudnia 1998 roku w sprawie II K 203/98 A. O. został skazany na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Wypadek wydarzył się około godziny 7 rano, widoczność była słaba, ale nie było całkiem ciemno. Po obu stronach ulicy znajdowały się latanie, które się świeciły. Nawierzchnia jezdni była czarna i mokra. Samochód, którym kierował A. O. poruszał się szybko i blisko pobocza, rowerzysta jechał prosto prawą stroną jezdni, ubrany był w odzież koloru ciemnego. Rower, którym jechał poszkodowany nie posiadał żadnych elementów oświetlenia elektrycznego, brak było również świateł odblaskowych przy błotniku tylnym. Na prawym pedale znajdowało się jedno światełko odblaskowe pomarańczowe. Samochód którym kierował A. O. stanowił własność jego matki T. O., która zajmowała się opłacaniem składek na ubezpieczenie OC. W roku kalendarzowym poprzedzającym wypadek, pojazd marki (...) nr rej. (...) ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. na podstawie polisy nr (...), łączącej matkę sprawcy szkody – T. O. z ubezpieczycielem. Polisa obejmowała okres od 1 stycznia 1997 roku do 30 czerwca 1997 roku. Ponownie składkę za przedmiotowy pojazd opłacono dopiero w dniu 5 czerwca 1998 roku.

Powód R. M. (1) urodził się w (...) roku. W dacie śmierci ojciec powoda miał 43 lata, a powód 12 lat. R. M. (2) zatrudniony był w P.P.U.P. Poczta Polska Obwodowy Urząd Poczty w Ż. na stanowisku robotnika gospodarczego z wynagrodzeniem w wysokości 600 – 700 zł miesięcznie. Nie miał innych dochodów. Pomagał rodzinie w gospodarstwie rolnym, w zamian za co otrzymywał płody. M. powoda E. M. (1) zatrudniona była wówczas w (...) Oddział w Ż. na stanowiska starszego inspektora. Jej wynagrodzenie wynosiło 760 – 1.000 zł miesięcznie. Między powodem R. M. (1) a jego ojcem R. M. (2) istniała bardzo silna, bliska więź uczuciowa, której nagłe i niespodziewane zerwanie w chwili śmierci ojca wywołało głęboki ból, poczucie straty, pustki, bezsensu życia, z którym powód początkowo nie był w stanie sobie poradzić. Ojciec i syn spędzali bowiem ze sobą dużo czasu, mieli wspólne zainteresowania. Po śmierci ojca powód zamknął się sobie, miał problemy w szkole i wagarował. Przestał utrzymywać kontakty z rówieśnikami, korzystał z pomocy psychologa szkolnego. Do chwili obecnej mieszka z matką E. M. (2) powoda otrzymała kwotę 23.541,20 zł tytułem jednorazowego odszkodowania za wypadek, któremu uległ jego ojciec w drodze do pracy oraz kwotę 3.000 zł tytułem ubezpieczenia na życie. Powód otrzymywał rentę rodzinną po ojcu do 25 roku życia.

Pismem z dnia 20 marca 2014 roku powód zgłosił pozwanemu Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. żądanie zapłaty na jego rzecz kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia i kwotę 40.000 zł tytułem odszkodowania. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, w toku którego ustalono, że pojazd, którym kierował sprawca szkody nie był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem OC, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny przyznał powodowi kwotę 20.000 zł tytułem odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem się jego sytuacji życiowej i kwotę 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej. Powyższe kwoty pozwany pomniejszył o 50 %, przyjmując, że poszkodowany przyczynił się do powstania szkody w takim właśnie stopniu, w związku z czym wypłacił powodowi łącznie sumę 30.000 zł.

Sąd Rejonowy uznał, że powództwo wytoczone przez powoda R. M. (1) przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. (dalej w skrócie UFG w W.) jest zasadne w części. W niniejszej sprawie powód wiązał swoje roszczenie o zadośćuczynienie z naruszeniem dobra osobistego w postaci zerwania więzi rodzinnych, wynikających ze śmierci ojca w wypadku komunikacyjnym z dnia 5 stycznia 1998 roku. Domagał się nadto odszkodowania tytułem znacznego pogorszenia się jej sytuacji życiowej. Pozwany UFG w W. początkowo przyznał, że ponosi odpowiedzialność za skutki powyższego wypadku drogowego, a następnie podniósł zarzut braku legitymacji biernej z uwagi na ujawnienie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Wezwany do udziału w sprawie w trybie art. 194 § 3 k.p.c. pozwany (...) S.A. w W. (dalej w skrócie (...) S.A. w W.) nie uznawał swojej odpowiedzialności powołując się na przepis § 7 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 9 grudnia 1992 roku w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. z 1992 r. Nr 96, poz. 475) w zw. z art. 806 § 2 k.c. Przepisy powołanego wyżej rozporządzenia, wydanego na podstawie ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o działalności ubezpieczeniowej obowiązywały w okresie od dnia 1 stycznia 1993 roku do dnia 24 kwietnia 2000 roku, a zatem również w dacie zdarzenia wyrządzającego szkodę. Umowę ubezpieczenia co do zasady zawierało się na okres 12 miesięcy, z tym, że dopuszczalne było zawarcie umowy ubezpieczenia OC na czas określony, krótszy od dwunastu miesięcy tzw. ubezpieczenie krótkoterminowe /§ 6 rozporządzenia/. Stosownie do § 7 ust. 1 rozporządzenia - umowa ubezpieczenia OC zawarta na okres 12 miesięcy ulega przedłużeniu na następny okres 12 miesięcy, chyba że posiadacz pojazdu nie później niż na jeden dzień przed upływem okresu, na jaki umowa została zawarta, powiadomi ubezpieczyciela o jej wypowiedzeniu. Natomiast zgodnie z ust. 2 § 7 rozporządzenia - pomimo braku powiadomienia, o którym mowa w ust. 1, przedłużenie umowy ubezpieczenia OC na następny okres 12 miesięcy nie następowało: jeżeli składka ubezpieczenia za okres ubezpieczenia bezpośrednio poprzedzający następne 12 miesięcy była opłacana w ratach, a posiadacz pojazdu do końca tego okresu nie zapłacił ubezpieczycielowi którejkolwiek raty składki oraz w przypadku zawarcia umowy ubezpieczenia krótkoterminowego. Z poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych wynika jednoznacznie, że pojazd marki (...) nr rej. (...) objęty był ubezpieczeniem krótkoterminowym (tylko I półrocze 1997 roku), co oznacza w świetle § 7 rozporządzenia, że nie nastąpiło przedłużenie umowy ubezpieczenia przedmiotowego pojazdu na następny okres 12 miesięcy, a zatem na okres, w którym miało miejsce zdarzenie wyrządzające szkodę. W tym przypadku odpowiedzialność ubezpieczyciela, wynikająca z umowy ubezpieczenia OC ustaje /§ 17 ust. 3 rozporządzenia/. Wprawdzie składka ubezpieczeniowa została uiszczono dopiero w dniu 5 czerwca 1998 roku, co uzasadniałoby przyjęcie, że została uiszczona z góry za cały okres ubezpieczenia tj. również za okres od dnia 1 stycznia do 30 czerwca 1998 roku, ale nie można przy tym pomijać treści art. 806 § 2 k.c. Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, uregulowanie w przepisach rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 9 grudnia 1992 roku nie mogą być bowiem sprzeczne z przepisami kodeksu cywilnego o umowie ubezpieczenia (art. 807 § 1 k.c.). Przepis art. 806 § 2 k.c. stanowi, że objęcie ubezpieczeniem okresu poprzedzającego zawarcie umowy jest bezskuteczne, jeżeli w chwili zawarcia umowy którakolwiek ze stron wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć, że wypadek zaszedł lub że odpadła możliwość jego zajścia w tym okresie. Zapewnienie ochrony ubezpieczeniowej w okresie poprzedzającym zawarcie umowy jest skuteczne tylko o tyle, o ile w chwili zawarcia tej umowy żadna ze stron nie wiedziała i przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się dowiedzieć, że wypadek w niej przewidziany zaszedł lub że odpadła możliwość jego zajścia w tym okresie. Gdyby jednak przesłanka ta nie występowała, umowa ubezpieczenia jest ważna, ale objęcie ubezpieczeniem okresu poprzedzającego zawarcie umowy jest bezskuteczne. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy zdaniem Sądu Rejonowego nie może budzić wątpliwości fakt, że matka sprawcy szkody jako posiadacz pojazdu marki (...) nr rej. (...) dokonując zapłaty składki 5 miesięcy po wypadku wiedziała lub przynajmniej mogła się dowiedzieć, że jej syn spowodował wypadek, w którym śmierć poniósł ojciec powoda. Trudno bowiem uznać, aby sprawca szkody ukrył przed matką ten fakt, a nawet gdyby to zrobił, to uszkodzenia pojazdu były tak znaczne, iż nie dało się ich nie zauważyć. Umowa ubezpieczenia za okres poprzedzający jej zawarcie nie była zatem skuteczna, co oznacza, że ubezpieczyciel – pozwany (...) S.A. jest zwolniony od obowiązku spełnienia świadczenia, o czym stanowi art. 822 § 1 i 4 k.c. Tym samym powództwo przeciwko (...) S.A. należało w całości oddalić, o czym Sąd Rejonowy orzekł w punkcie III wyroku.

Konsekwencją przyjęcia, że pozwany (...) S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony jest uznanie, że powód w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od pozwanego UFG w W.. Z przepisów cytowanego już rozporządzenia wynika, że z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierowca pojazdu mechanicznego są zobowiązani - na podstawie prawa - do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC objęta jest odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę ruchem tego pojazdu /§ 10 ust. 1 i 3 rozporządzenia/. Stosownie natomiast do § 10 ust. 6 rozporządzenia za szkodę wyrządzoną na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej odszkodowanie przysługuje również wówczas, gdy sprawca szkody na osobie nie mógł być zidentyfikowany lub gdy sprawca szkody na mieniu i na osobie nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC. W takich przypadkach odszkodowanie z ubezpieczenia OC jest wypłacane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Wobec ustalenia zasady odpowiedzialności pozwanego UFG w W. w niniejszej sprawie stwierdzić należy, iż bezspornym było, że powodowi jako synowi zmarłego pozwany UFG w W. przyznał 20.000 zł tytułem odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem się sytuacji życiowej i kwotę 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej, pomniejszając przyznane kwoty o połowę, z uwagi na przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody. Powód uznał stopień przyczynienia się w wysokości 20 %. Okolicznością sporną, wymagającą rozstrzygnięcia, była więc kwestia czy przyznana przez pozwanego UFG w ramach postępowania likwidacyjnego kwota 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia rekompensuje doznaną przez powoda na skutek wypadku krzywdę oraz czy kwota 20.000 zł przyznana tytułem znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej rekompensuje uszczerbek majątkowy, a jeżeli nie to czy kwoty dochodzone pozwem nie przewyższają zakresu doznanej przez powoda krzywdy oraz innych uszczerbków majątkowych. W ocenie Sądu I instancji, nie ulega wątpliwości, że śmierć osoby najbliższej jaką jest ojciec jest niezwykle dotkliwym i tragicznym wydarzeniem dla najbliższych członków rodziny zmarłego. Rodzina i wzajemne więzi rodzinne są źródłem szczęścia i wpływają na poczucie bezpieczeństwa osób bliskich poprzez wzajemne wspieranie się w różnych sytuacjach życiowych, uczucia łączące osoby bliskie, dzielenie radości i smutków, wzajemnych doświadczeń. Bez wątpienia indywidualne relacje poszczególnych członków rodziny związane są z określoną osobą i stanowią więź rodzinną, będącą dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. i art. 24 § 1 k.c. Śmierć R. M. (2) spowodowała jak wynika z ustalonego w sprawie stanu faktycznego zerwanie więzi rodzinnej między nim a powodem, co wywołało u powoda R. M. (1) poczucie krzywdy. Nagła i tragiczna śmierć ojca była bowiem jednym z najbardziej traumatycznych przeżyć dla powoda. Powód w wyniku tragicznego wypadku komunikacyjnego stracił ojca, z którymi spędzał dużo czasu oddając się wspólnym zainteresowaniom. Powoda łączyło z ojcem wspólne zamieszkiwanie, na skutek jego śmierci pozbawiony został wsparcia i pomocy, na które mógł liczyć również przez wiele lat w przyszłości. Poczucie żalu, osamotnienia i wywołane nimi cierpienia psychiczne są elementami składającymi się na ogólny zakres krzywdy, której doznał powód w wyniku śmierci osoby bliskiej. Mając na uwadze powyższe, Sąd Rejonowy uznał, że przyznanie powodowi zadośćuczynienia w wysokości 40.000 zł w ramach postępowania likwidacyjnego było zasadne. Powyższa kwota w ocenie Sądu uwzględnia okoliczność, że zadośćuczynienie ma spełniać funkcję kompensacyjną, ma złagodzić stan psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej i pomóc w dostosowaniu się do zmiany w związku z zaistniałą sytuacją. Zadośćuczynienie w wysokości 40.000 złotych jest odpowiednie i nie stanowi wygórowanej kwoty na tle przeciętnej sytuacji finansowej społeczeństwa, a jednocześnie nie jest symboliczne. Zasądzenie wyższej kwoty zadośćuczynienia nie spełniałoby funkcji kompensacyjnej i prowadziłoby zdaniem Sądu I instancji do nadmiernego wzbogacenia powoda. Dlatego też ponad tą kwotę powództwo zostało oddalone. Oddalając częściowo powództwo Sąd Rejonowy wziął pod uwagę przede wszystkim czynnik czasu. Roszczenie jest bowiem dochodzone po upływie znacznego okresu czasu od naruszenia dóbr osobistych (od chwili wypadku minęło ponad 17 lat). Jest to związane z tym, że do określania zadośćuczynienia stosuje się w drodze analogii kryteria wskazane w przepisie art. 363 § 2 k.c., którego celem jest dążenie do możliwie pełnej kompensaty szkody, a ta w przypadku szkody niemajątkowej powiązana jest z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, która może zmieniać się w czasie. Ponadto, krzywda powoda spowodowana wypadkiem była wprawdzie znaczna, nie wyrządziła ona wszakże nieodwracalnych skutków w jego psychice. Poczucie żalu jest tym elementem krzywdy, który ze swej istoty jest niezmierzalny. Będąc jednak w związku z pozostałymi elementami krzywdy pozwala na ocenę zakresu cierpień i ich skutków na podstawie obiektywnych okoliczności. Można do nich zaliczyć długotrwałość cierpień, zdolność do samodzielnego poradzenia sobie z procesem przeżywania żałoby, stopień zakłóceń w zakresie do możliwości normalnego funkcjonowania w okresie żałoby. Powód R. M. (1) miał wprawdzie problemy w szkole, ale ostatecznie ukończył naukę.

Ocena wysokości dochodzonego roszczeń w postaci zadośćuczynienia wymaga ponadto zdaniem Sądu Rejonowego wypłaconego jednorazowego odszkodowania z ubezpieczenia społecznego (z uwagi na jego kompensacyjny charakter). Jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku w drodze do pracy wypłacone przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie podlega jednak automatycznemu odliczeniu od świadczeń przysługujących powódce na podstawie prawa cywilnego, ale musi być wzięte pod rozwagę przy określaniu wysokości tych świadczeń, gdyż służy ono pokryciu kosztów i wydatków spowodowanych wypadkiem, a także rekompensuje doznaną krzywdę.

Jeśli chodzi o odszkodowanie, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c. Sąd Rejonowy uznał, że kwota 20.000 zł przyznana powodowi z tego tytułu przez pozwanego UFG w pełni rekompensuję doznaną przez powoda szkodę majątkową. Odszkodowanie z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej ma charakter kompensacji uszczerbku majątkowego, chociaż jego elementy nie są precyzyjnie wymierne i wymagają uwzględnienia całokształtu okoliczności wpływających na znaczne pogorszenie sytuacji życiowej osoby bliskiej. Celem odszkodowania przyznanego na podstawie art. 446 § 3 k.c. ma być zrekompensowanie rzeczywistego znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego, nie może być ono natomiast źródłem wzbogacenia się tych osób. Niewątpliwym jest, że powód jako syn zmarłego należy do kategorii jego najbliższych członków rodziny. Oceniając roszczenie, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c. konieczne jest ustalenie, że śmierć poszkodowanego spowodowała znaczne pogorszenie sytuacji życiowej tej osoby przejawiające się w utracie wsparcia i pomocy w rozmaitych sytuacjach życiowych, w organizowaniu codziennych spraw, w utracie szansy na pomoc w przyszłości, gdy byłaby ona szczególnie pożądana ze względu na wiek takiej osoby. Dodatkowymi przesłankami oceny odszkodowania mogą być okoliczności związane ze stanem zdrowia, warunkami życia, kwalifikacjami zawodowymi tej osoby, a nawet jej zaradnością życiową. Nie ulega wątpliwości, że na skutek śmierci ojca, który wspierał powoda i jego matkę pomagając im w różnych codziennych sprawach sytuacja życiowa się powódki uległa pogorszeniu. Nie mniej jednak oceniając wysokość roszczenia z tego tytułu Sąd wziął pod uwagę to, że powód wprawdzie był małoletni, ale jego matka w dacie śmierci męża była osobą zdrową, pracowała zawodowo a jej kwalifikacje były niewątpliwie wyższe od kwalifikacji jej męża, który zatrudniony był na stanowisku robotnika gospodarczego a jego wynagrodzenie było niższe od wynagrodzenia jakie otrzymywała wówczas matka powoda. Należy też mieć na uwadze to, że negatywne emocje związane ze śmiercią męża poza bezpośrednim okresem po wypadku, kiedy to E. M. (1) przebywała na zwolnieniu lekarskim nie wywołały znaczącego osłabienia aktywności życiowej i zawodowej a także nie utrudniały powódce przezwyciężania trudności dnia codziennego. Przełożyło się to również na sytuację życiową samego powoda, który nie mógł odczuwać znacznego pogorszenia się sytuacji finansowej rodziny, zwłaszcza, że do ukończenia 25 roku otrzymywał rentę rodzinną.

Z uwagi na powyższe, należna powodowi łączna suma tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania /art. 446 § 3 k.c./ zdaniem Sądu Rejonowego powinna wynosić 60.000 zł. Kwota ta jest adekwatna do rozmiaru ujemnych następstw zdarzenia z dnia 5 stycznia 1998 roku. W ocenie tego Sądu stopień przyczynienia się ojca powoda do powstania szkody należało ustalić na 30 %, a nie jak przyjął to pozwany UFG na 50 %. Z poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, wynika bezsprzecznie, że R. M. (2) jechał nieoświetlonym rowerem w warunkach ograniczonej widoczności. Jednocześnie brak było podstaw do przyjęcia, aby R. M. (2) i sprawca wypadku w jednakowym stopniu byli odpowiedzialni za wypadek, jaki wydarzył się dnia 5 stycznia 1998 roku. Do wypadku nie doszło w nocy, tylko wczesnym rankiem, co oznacza, że nie można mówić o braku całkowitej widoczności. Po obu stronach ulicy paliły się latarnie, a jadący rowerem nie dokonywał żadnych manewrów zmieniających jego tor ruchu. Przede wszystkim jednak to kierujący samochodem przekroczył dopuszczalną na tym terenie prędkość, a gdyby jej nie przekroczył to miałby możliwość dostrzeżenia także jadącego nieoświetlonym rowerem R. M. (2). Daje to podstawy do uznania, że podstawową przyczyną wypadku było przekroczenie prędkości i niezachowanie przez sprawcę wypadku wymaganej ostrożności. Mając zatem na uwadze treść art. 362 k.c., należało zasądzić od pozwanego UFG w W. na rzecz powoda R. M. (1) kwotę 12.000 zł, która stanowi sumę należnego powodowi zadośćuczynienia oraz odszkodowania pomniejszoną o stopień przyczynienia się R. M. (2) do powstania szkody oraz o kwotę wypłaconą przez ubezpieczyciela w toku postępowania likwidacyjnego (60.000 x 30 % = 18.000 zł, 60.000 zł -18.000 zł = 42.000 zł - 30.00 zł). Odsetki za opóźnienie od przyznanej kwoty należy liczyć nie od dnia wyrokowania, a od dnia po upływie 30 dni od daty otrzymania przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny od ubezpieczyciela dokumentów dotyczących roszczeń osoby uprawnionej (§ 32 w zw. z § 36 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 9 grudnia 1992 roku w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów). Sąd Rejonowy podzielił przy tym pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 18 lutego 2011r. (I CSK 243/10, Lex nr 848109), zgodnie z którym - jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny należeć się od tego właśnie terminu. Nie sprzeciwia się temu pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziane w art. 445 § 1 k.c. i art. 448 k.c. możliwości przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc, pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasadzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Tym samym terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynienie.

Orzekając o kosztach procesu w stosunku do pozwanego UFG w W., Sąd zastosował zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów, wyrażoną w art. 100 k.p.c. Pozwala on, w razie tylko częściowego uwzględnienia żądań, na stosunkowe rozdzielenie kosztów procesu. Z kwoty 60.000 zł stanowiącej wartość przedmiotu sporu została zasądzona na rzecz powoda kwota 12.000 zł stanowiąca 20 % wartości przedmiotu sporu. Powód powinien zatem ponieść koszty procesu w 80 %, a pozwany w 20 %. Koszty procesu wyniosły 10.234 zł, w tym po stronie powoda w kwocie 6.617 zł /opłata od pozwu – 3.000 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł i wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym ustalone jako stawka minimalna od wartości przedmiotu sporu w oparciu o przepis § 6 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych – 3.600 zł), a po stronie pozwanej 3.617 zł /wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym ustalone jako stawka minimalna w oparciu o przepis § 6 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych wraz z opłatą od pełnomocnictwa/. Powoda, zgodnie z podaną wyżej zasadą powinny obciążać koszty w kwocie 8.187,20 zł (10.234 zł x 80 %), skoro jednak faktycznie poniosła koszty w kwocie 6.617 zł, pozwanemu należy się zwrot od powoda kwoty 1.570,20 zł /8.187,20 zł – 6.617 zł/, którą Sąd Rejonowy zasądził na jego rzecz od powoda.

Konsekwencją oddalenia w całości zgłoszonego przeciwko (...) S.A. powództwa jest obowiązek poniesienia przez powoda kosztów procesu wyłożonych przez (...) S.A. w niniejszej sprawie na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. Na koszty procesu poniesione przez pozwanego składa się kwota 3.600 zł tytułem wynagrodzenia reprezentującego go pełnomocnika (§ 6 pkt 6 w związku z § 2 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie) oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, których zwrot obciąża powoda w całości.

Apelację od tego wyroku złożył powód R. M. (1), zaskarżając to orzeczenie w części oddalającej powództwo w:

- pkt. II względem Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. co do kwoty 28.000 złotych tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § l k.c. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 sierpnia 2014r. do dnia zapłaty ;

-

pkt. III względem (...) S.A. z siedzibą w W. co do kwoty 36.000 złotych tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § l k.c. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 sierpnia 2014r. do dnia zapłaty oraz kwoty 4.000 zł tytułem znacznego pogorszenia sytuacji życiowej zgodnie z art. 444 § 3 k.c. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty;

-

pkt. IV i V dotyczącej zwrotu kosztów postępowania.

Zarzucił on Sadowi Rejonowemu:

1. sprzeczność ustaleń faktycznych Sądu I Instancji z treścią dowodu z zaświadczenia o przebiegu ubezpieczenia w ubezpieczeniach komunikacyjnych z dnia 18.11.2014 r. i potwierdzenia pokrycia ubezpieczenia 25.06.2015 r. poprzez ustalenie, iż pojazd sprawcy nie posiadał ubezpieczenia na dzień wypadku, podczas, gdy z w/w dokumentów wynika, że samochód posiadał ubezpieczenie OC potwierdzone polisą nr (...) opłaconej 25.06.2015 r.,

ewentualnie naruszenie przepisów postępowania art. 233 § l i 2 k.p.c. poprzez niewłaściwą i niewszechstronną ocenę dowodu z zaświadczenia o przebiegu ubezpieczenia w ubezpieczeniach komunikacyjnych z dnia 18.11.2014r. oraz potwierdzenia pokrycia ubezpieczenia 25.06.2015 r. skutkującą dokonaniem błędnego i sprzecznego z treścią dowodów wnioskowania o braku ubezpieczenia pojazdu na dzień wypadku, w sytuacji, gdy treść tych dokumentów potwierdza, iż pojazd posiadał na dzień wypadku ubezpieczenie w (...) S.A.;

2. naruszenie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § l k.c. i 233 § l i 2 k.p.c. poprzez niewłaściwą ocenę stopnia naruszonego dobra powoda w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie w aspekcie funkcji kompensacyjnej zadośćuczynienia na podstawie treści dowodów z zeznań świadków E. M. (1) oraz przesłuchania powoda co do zakresu i trwałości skutków wypadku z dnia 5 stycznia 1998r. jako okoliczności istotnych dla oceny wysokości należnej kwoty zadośćuczynienia, a w konsekwencji przyjęcie jako kwoty wyjściowej tytułem
zadośćuczynienia sumę 40 tysięcy, zamiast uzasadnionej treścią przeprowadzonych dowodów kwoty 80 tysięcy, która znajduje uzasadnienie również w orzecznictwie sądów powszechnych.

Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części i zasądzenie od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. na rzecz powoda R. M. (1) kwoty 28.000 złotych zgodnie z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § l k.c. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 sierpnia 2014r. do dnia zapłaty; zasądzenie od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda R. M. (1) kwoty 36.000 złotych zgodnie z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § l k.c. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 sierpnia 2014r. do dnia zapłaty oraz kwoty 4.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14.08.2014 r. do dnia zapłaty zgodnie z art. 446 § 3 k.c.; zasądzenie od każdej ze stron pozwanych na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania,
w tym kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję według norm przepisanych; nieobciążenie powoda kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego za I i II instancję ze względu na szczególne okoliczności sprawy i charakteru roszczenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna. Przede wszystkim wskazać jednak należy, że jest ona wewnętrznie sprzeczna i nielogiczna. Nie sposób z niej dociec, dlaczego powód domaga się zadośćuczynienia i odszkodowania zarówno od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. jaki i od (...) S.A. w W.. Odpowiedzialność tych podmiotów wyklucza się wzajemnie, w zależności od przyjęcia, czy w chwili wypadku jego sprawca korzystał z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Sąd Rejonowy uznał, że w chwili wypadku jego sprawca nie był ubezpieczony przez (...) S.A. w W. w zakresie odpowiedzialności cywilnej. Tymczasem apelujący kwestionując to ustalenie, domaga się zapłaty nie tylko od towarzystwa ubezpieczeń, ale i od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W., które odpowiada wyłącznie wtedy gdy sprawca wypadku ubezpieczony nie był. Co więcej łączna wartość żądania zawartego w apelacji przekracza wartość przedmiotu sporu. Powód domagał się przed Sadem Rejonowym zapłaty od pozwanych łącznie kwoty 60.000 zł. Sąd Rejonowy zasadził od jednego z pozwanych 12.000 zł, a zatem powód pozostał z niezaspokojonym roszczeniem w kwocie 48.000 zł. Tymczasem w apelacji powód domaga się zasądzenia od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. kwoty 28.000 zł. i od (...) S.A. w W. kwoty 40.000 zł, co daje łącznie kwotę 68.000 zł., przekraczająca wartość przedmiotu sporu, a przecież w postepowaniu apelacyjnym nie jest dopuszczalne rozszerzenie żądania pozwu (art. 383 k.p.c.).

Dokonując oceny zarzutów apelacji w pierwszej kolejności wymagał rozważenia zarzut naruszenia prawa procesowego jako rzutujący na możliwość oceny prawidłowości zastosowanego prawa materialnego. Prawidłowo ustalona podstawa faktyczna rozstrzygnięcia, należąca do materii procesowej, jest bowiem niezbędną przesłanką dokonania oceny prawnej rozstrzygnięcia przyjętego w zaskarżonym wyroku.

Ze zgłoszonym w apelacji zarzutem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w realiach niniejszej sprawy nie sposób się zgodzić. Zgodnie bowiem z tym przepisem k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, ramy proceduralne, poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych. Uwzględnia wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

A zatem z dowolną oceną zebranego w sprawie materiału dowodowego mamy miejsce wówczas gdy Sąd przekroczy granice oceny swobodnej. W przedmiotowej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie w granicach swobodnej oceny dowodów (art. 233 k.p.c.). Sąd ten wskazał dowody, na podstawie których ustalił stan faktyczny. Jak zostało utrwalone w doktrynie i orzecznictwie, jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd I instancji wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko bowiem w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to tylko wówczas przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona i w konsekwencji Sąd II instancji może zmienić ustalony w ten sposób stan faktyczny. Tymczasem ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji w przedmiotowej sprawie jest prawidłowa, wyciągnięte zaś wnioski poprawne i logiczne, apelujący zaś nie wskazał skutecznie żadnych nowych dowodów, czy faktów, uzasadniających odmienną od dokonanej przez Sąd I instancji ocenę podniesionych przez niego okoliczności. Ze złożonych przez pozwanych dokumentów wynika wprost, że w 1997 r. samochód (...) (...) był ubezpieczony jedynie w pierwszym półroczu, a składka ubezpieczeniowa za I półrocze 1998 r. wpłacona została dopiero w dniu 5.06.1998 r, a więc już po spowodowaniu wypadku. Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował zatem przepisy prawa materialnego i uznał, że nie doszło do przedłużenia umowy ubezpieczenia z 1997 r. na 1998 r., oraz, że wpłacenie składki po powstaniu szkody powoduje bezskuteczność umowy z mocy art. 806 § 2 k.c. Powód w apelacji nie podważył tych wywodów prawnych Sądu Rejonowego. Dlatego też oddalenie powództwa w stosunku do (...) S.A. w W. uznać należy za w pełni uzasadnione.

Na uwzględnienie nie zasługuje, także podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenia prawa materialnego, poprzez błędną wykładnię art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Sąd I instancji prawidłowo uznał, podzielając ugruntowane już w tym zakresie stanowisko orzecznictwa, iż najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje - na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (np. uchwała SN z 22 października 2010, III CZP 76/10, OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 42).

Rację należy przyznać skarżącemu, co zresztą przyjął i Sąd Rejonowy, iż śmierć osoby najbliższej powoduje naruszenie dobra osobistego osoby emocjonalnie związanej ze zmarłym, zaś prawo do życia w rodzinie jest dobrem osobistym podlegającym ochronie. Regulacja zawarta w w/w przepisach, jak prawidłowo wyjaśnił to Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, służy kompensacie doznanej krzywdy, a więc w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Wprowadzenie do przywołanego przepisu klauzuli „sąd może” pozostawia składowi orzekającemu swobodę co do przyznania owej odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę. Fakultatywny charakter tego roszczenia nie oznacza co prawda dowolności organu stosującego prawo co do możliwości korzystania z udzielonej mu kompetencji (por. wyrok SN z dnia 17 stycznia 2001 r., II KKN 351/99), nie mniej jednak przyznanie odpowiedniej sumy tytułem kompensacji krzywdy, jak i jej odmowa, muszą być osadzone w stanie faktycznym sprawy. Stanowisko takie zostało wyrażone również w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 r. sygn. akt III CZP 32/11. Z jej treści wynika, iż „sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., także wtedy, gdy śmierć nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 r. wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia”. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lipca 2014 r. sygn. akt IV CSK 631/13 złożoność problematyki zaspokajania szkody w sferze niemajątkowej, trudnej do ustalenia i oszacowania, spowodowała, że ustawodawca wprowadził szczególne rozwiązanie zapewniające sądom orzekającym pewien luz decyzyjny (tzw. prawo sędziowskie). Oznacza ono wymóg indywidualizowania sytuacji pokrzywdzonego z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy oraz odniesieniem się do okoliczności obiektywnych. Zatem sam fakt powołania się na zerwanie więzi rodzinnej, nie powoduje automatycznie konieczności zrekompensowania poczucia krzywdy osobie zgłaszającej takie żądanie. Przypomnieć należy, za Sądem Rejonowym, że przy szacowaniu krzywdy powszechnie akceptuje się takie elementy ocenne jak: rozmiar krzywdy, cierpienia wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej.

Sąd I instancji w okolicznościach niniejszej sprawy słusznie ocenił, iż powód nie wykazał skutecznie, by zachodziła potrzeba zrekompensowania naruszonego jego dobra osobistego poprzez zapłatę zadośćuczynienia w kwocie wyższej od wypłaconej dobrowolnie Przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. i zasądzonej przez Sąd Rejonowy. Sąd Rejonowy oceniając rozmiar krzywdy powoda i zakres pogorszenia się jego sytuacji życiowej prawidłowo ocenił występujące w sprawie okoliczności, oceniając dowody bez przekroczenia granic Zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c., apelację jako niezasadną oddalił.

O kosztach Sąd II instancji orzekł w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i § 6 pkt 5 i § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1349), zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania apelacyjnego.