Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 188/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek (spr.)

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko

SSA Barbara Białecka

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 17 listopada 2015 r. w Szczecinie

sprawy A. J.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 18 grudnia 2014 r. sygn. akt VI U 1293/14

oddala apelację.

SSA Barbara Białecka SSA Romana Mrotek SSA Jolanta Hawryszko

Sygn. akt III AUa 188/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 27 maja 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił A. J. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy wskazując na orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 11 kwietnia 2014 r. stwierdzające, iż ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji ubezpieczona podniosła, że z uwagi na jaskrę i wysoką krótkowzroczność nie może podjąć jakiegokolwiek zatrudnienia

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w całości.

Wyrokiem z dnia 18 grudnia 2014 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję przyznając A. J. prawo do stałej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy poczynając od 1 marca 2014 r. (punkt I sentencji), oraz stwierdził odpowiedzialność organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania prawidłowej decyzji w niniejszej sprawie (punkt II sentencji).

Sąd I instancji ustalił, że A. J., urodzona (...), ma wykształcenie zasadnicze zawodowe w zawodzie sprzedawcy. W okresie swojej aktywności zawodowej ubezpieczona pracowała wyłącznie na stanowisku sprzedawcy – w latach 2001- 2004 oraz w roku 2008.

W okresie od 8 września 2009 r. do 6 marca 2010 r. ubezpieczona miała przyznane przez ZUS prawo do świadczenia rehabilitacyjnego.

Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że w okresie od 7 marca 2010 r. do 28 lutego 2014 r., organ rentowy przyznał jej prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Podstawę do wydania takiej decyzji stanowiło rozpoznanie u ubezpieczonej jaskry obu oczu, a także krótkowzroczności obu oczu ze zmianami degeneracyjnymi siatkówek i niedowidzeniem.

Prawo A. J. do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres od 1 kwietnia 2011 r. do lutego 2014 r. zostało ustalone prawomocnym wyrokiem Sadu Okręgowego w Szczecinie z dnia 17 listopada 2011 r., wydanym w sprawie o sygn.. akt VI U 563/11. W toku tamtego postępowania sądowego biegła z zakresu okulistyki rozpoznała u ubezpieczonej krótkowzroczność wysoką od dzieciństwa, korygowaną szkłami okularowymi; jaskrę prostą rozpoznaną w 2008 r., leczoną zachowawczo z dobrym efektem. W badaniu biegła stwierdziła ostrość wzroku do dali OP – 0,04 w korekcji – 8,0 Dsph=0,4, OL – 0,08 w korekcji – 7,0Dspg=0,4; ostrość wzroku do bliży: oko prawe i lewe – 0,5 w korekcji. Rozpoznano na dnie obu oczu tarcze nerwów wzrokowych duże, jasne, w poziomie dna. Ponadto rozpoznano naczynia tętnicze dość wąskie, kręte. Plamki z refleksem. Siatkówki różowe, przyłożone, rozrzedzone w biegunach tylnych i częściach obwodowych.

W dniu 31 stycznia 2014 roku A. J. złożyła w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddziale w S. wniosek o przyznanie jej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres.

W dniu 17 marca 2014 roku Lekarz Orzecznik ZUS wydał orzeczenie o celowości przekwalifikowania zawodowego A. J. ze względu na jej niezdolność do pracy w dotychczasowym zawodzie sprzedawcy. Rozpoznał przy tym u ubezpieczonej krótkowzroczność wysoką obu oczu, jaskrę prostą obu oczu, przebytą ALT obu oczu w 2011 r., zaburzenia nerwicowe.

Po zgłoszeniu przez ubezpieczoną sprzeciwu od powyższego orzeczenia, została ona poddana badaniu przez Komisję Lekarską ZUS-u, która w dniu 11 kwietnia 2014 roku wydała orzeczenie, w którym uznała, że ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy. Członkowie komisji wskazali, że stwierdzone zmiany w narządzie wzroku nie powodują długotrwałej niezdolności ubezpieczonej do pracy, a jedynie stanowią przeciwskazanie do wykonywania niektórych czynności wymagających podnoszenia ciężkich przedmiotów, stałego nachylania głowy w dół, prac narażających głowę na wstrząsy oraz prac na wysokości.

Poczynając od 1 marca 2014 roku istniały podstawy do rozpoznania u A. J. krótkowzroczności wysokiej, degeneracyjnej obojga oczu, szybko postępującej, z jaskrą prostą, ze znacznym niedowidzeniem do dali i bliży w korekcji okularowej.

Sąd Okręgowy ustalił, że stopień zaawansowania schorzenia narządu wzroku uzasadniał kwalifikację ubezpieczonej jako osoby całkowicie trwale niezdolnej do pracy po dniu 28 lutego 2014 r.

Ostrość wzroku ubezpieczonej do dali w oku prawym wynosi 0,02 w korekcji – 15,0 Dsph=0,3; w oku lewym – 0,02,w korekcji – 12,0Dspg=0,4; ostrość wzroku do bliży: oko prawe i lewe – 1,25 w korekcji. Autorefraktometr: OP – 15,25Dsph//-1,5Dcyl ax 38, OL – 12,5Dsph//-0,5Dcyl ax 176. W badaniu dna obu oczu stwierdzono, że tarcze nerwów wzrokowych sąduże, jasne, w poziomie dna, granice wyraźne, c/d 0,7. Wokół tarcz pasma zanikowej siatkówki. Naczynia tętnicze wąskie, wyprostowane, żyły wąskie. Plamki z rozmytym refleksem. W biegunach tylnych pola zanikowe siatkówki rozsiane na rozrzedzonej siatkówce. W częściach obwodowych siatkówek, więcej w oku prawym ogniska zwyrodnieniowe w postaci znacznych rozrzedzeń siatkówki z przemieszczonym barwnikiem.

Sąd Okręgowy wskazał, że przekwalifikowanie zawodowe, biorąc pod uwagę dotychczasowe wykształcenie ubezpieczonej, nie jest celowe. Ubezpieczona nie jest bowiem dolna do podjęcia jakiejkolwiek pracy, w szczególności nie może wykonywać pracy fizycznej, w tym związanej z pochyleniem, dźwiganiem w pozycji przymusowej. Równocześnie ostrość wzroku z bliska jest dość słaba, ubezpieczona nie widzi druku tradycyjnej wielkości w najlepszej korekcji okularowej, więc przekwalifikowanie jej do pracy umysłowej, wymagającej dobrej ostrości wzroku z bliska, też nie jest możliwe.

Sąd Okręgowy ustalił, że całkowita niezdolność ubezpieczonej do pracy ma charakter trwały, co wynika z szybkiego rozwoju zmian zwyrodnieniowych siatkówki i zagrożenia odwarstwienia.

W porównaniu do stanu zdrowia ubezpieczonej z 2011 r., kiedy została uznana za osobę częściowo niezdolną do pracy, nastąpiło niewielkie pogorszenie ostrości jej wzroku do dali i znaczne (poprzednio D-0,5, obecnie D-1,25) do bliży. Pojawiły się też zmiany zwyrodnieniowe w częściach obwodowych siatkówek, będące realnym zagrożeniem odwarstwienia siatkówek, a także zmiany zwyrodnieniowe w centralnej części siatkówek, co uwidacznia się w postaci ubytków w polach widzenia. Nasileniu uległa również jaskra, wskutek czego konieczne było wykonanie zabiegów laserowych w obu oczach oraz zwiększenie ilości stosowanych leków do czterech.

Sąd I instancji uznał, że współistnienie dwóch chorób przewlekle postępujących (jaskry i krótkowzroczności wysokiej) postępujących szybko, nie rokuje poprawy stanu układu wzrokowego ubezpieczonej.

Powołując się na treść przepisów art. 57 i 58 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2013r. poz. 1440, z późn. zm.; dalej jako: ustawa rentowa), w związku z art. 12 i 13 ust. 1 ustawy Sąd I instancji uznał odwołanie ubezpieczonej za uzasadnione.

Sąd I instancji zważył, że spór w niniejszym postępowaniu dotyczył tego, czy po dniu 28 lutego 2014 r. ubezpieczona była w dalszym ciągu osobą niezdolną do pracy, i ewentualnie w jakim stopniu, oraz czy była to niezdolność trwała czy okresowa. Biorąc zaś pod uwagę fakt, że do dnia 28 lutego 2014r. A. J. pobierała rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy, przyznaną jej wyrokiem sądu, koniecznym było ustalenie, czy stan jej zdrowia uległ poprawie w porównaniu z okresem wcześniejszym.

Ustalenia co do stanu zdrowia ubezpieczonej oraz jej zdolności do pracy poczynione zostały przez Sąd Okręgowy w oparciu o analizę dokumentacji lekarskiej – zarówno tej pozostającej w dyspozycji organu rentowego, jak i złożonej do akt w toku sprawy, jak również na podstawie przeprowadzonego przez sąd dowodu z opinii biegłej sądowej z zakresu chorób oczu. Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości sądu. Zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji, stąd też zostały uznane za wiarygodne.

W ocenie sądu zarówno stopień przyjętej przez biegłą niezdolności do pracy - całkowita niezdolność do pracy – jak i jej trwały charakter – nie budzą wątpliwości. Biegła uznając ubezpieczoną aktualnie za osobę całkowicie niezdolną do pracy wskazała bowiem, że schorzenie narządu wzroku jest znacznie zaawansowane. Podkreśliła przy tym, że w porównaniu do stanu zdrowia ubezpieczonej z 2011 r., kiedy to ubezpieczona została uznana za osobę częściowo niezdolną do pracy, nastąpiło niewielkie pogorszenie ostrości wzroku do dali i znaczne do bliży. Ustalenie to znajduje potwierdzenie w materiale dowodowym zgromadzonym w niniejszej sprawie. Sąd zwrócił bowiem uwagę, że w roku 2011 A. J., w toku postępowania sądowego toczącego się w sprawie o sygn. akt VI U 563/11, zakończonej prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 17.11.2011 r., przyznającym ubezpieczonej prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres do lutego 2014 r., została przebadana przez tą samą co obecnie biegłą sądową z zakresu okulistyki. Wynik badania przeprowadzał się wówczas następująco: „ostrość wzroku ubezpieczonej do dali OP – 0,04 w korekcji – 8,0 Dsph=0,4, OL – 0,08 w korekcji – 7,0Dspg=0,4; ostrość wzroku do bliży: oko prawe i lewe – 0,5 w korekcji. Dno oczu: oko prawe i lewe tarcze nerwów wzrokowych duże, jasne, w poziomie dna. Naczynia tętnicze dość wąskie, kręte. Plamki z refleksem. Siatkówki różowe, przyłożone, rozrzedzone w biegunach tylnych i częściach obwodowych”.

Z kolei aktualnie ta sama biegła w badaniu stwierdziła: „ostrość wzroku ubezpieczonej do dali OP – 0,02 w korekcji – 15,0 Dsph=0,3, OL – 0,02 w korekcji – 12,0 Dsph=0,4; ostrość wzroku do bliży: oko prawe i lewe – 1,25 w korekcji. Autorefraktometr: OP – 15,25Dsph//-1,5Dcyl ax 38, OL – 12,5Dsph//-0,5Dcyl ax 176. Dno oczu: oko prawe i lewe tarcze nerwów wzrokowych duże, jasne, w poziomie dna, granice wyraźne, c/d 0,7. Wokół tarcz pasma zanikowej siatkówki. Naczynia tętnicze wąskie, wyprostowane, żyły wąskie. Plamki z rozmytym refleksem. W biegunach tylnych pola zanikowe siatkówki rozsiane na rozrzedzonej siatkówce. W częściach obwodowych siatkówek, więcej w oku prawym ogniska zwyrodnieniowe w postaci znacznych rozrzedzeń siatkówki z przemieszczonym barwnikiem.”

Z powyższego w ocenie sądu jednoznacznie wynika, że stan zdrowia ubezpieczonej nie tylko nie uległ poprawie, jak wynikałoby z zaskarżonej decyzji organu rentowego, ale znacznie się pogorszył. Zwiększeniu uległa bowiem wielkość krótkowzroczności - w obu oczach o jedną dioptrię, pojawiły się zmiany zwyrodnieniowe w częściach obwodowych siatkówek, będące realnym zagrożeniem odwarstwienia siatkówek, a także zmiany zwyrodnieniowe w centralnej części siatkówek, co powoduje występowaniu ubytków w polu widzenia ubezpieczonej. Nasileniu uległa również jaskra, na którą także cierpi A. J.. W powyższej sytuacji sąd za w pełni uprawniony uznał wyciągnięty przez biegłą wniosek, iż aktualny stopień zaawansowania schorzenia narządu wzroku ubezpieczonej uzasadnia uznanie jej za osobę całkowicie niezdolną do pracy. Biegła wyjaśniła przy tym, że ubezpieczona nie jest zdolna do podjęcia jakiejkolwiek pracy, gdyż nie może wykonywać ani pracy fizycznej, ani umysłowej. Biegła uznała przy tym, że całkowita niezdolność ubezpieczonej do pracy ma charakter trwały, co wynika z szybkiego rozwoju zmian zwyrodnieniowych siatkówki i zagrożenia odwarstwienia. Zdaniem biegłej współistnienie dwóch chorób przewlekle postępujących (jaskry i krótkowzroczności wysokiej) postępujących szybko, nie rokuje poprawy stanu układu wzrokowego.

Nie uszło uwadze sądu, że Przewodnicząca Komisji Lekarskich wniosła zarzuty do wydanych w sprawie opinii przez biegłą okulistkę. Zdaniem Sądu Okręgowego zarzuty te w żaden sposób nie podważyły jednak wiarygodności i rzetelności sporządzonej w sprawie przez biegłą ekspertyzy. PKL ograniczyła się bowiem wyłącznie do wskazania, że całokształt obrazu klinicznego nie ilustruje znacznego naruszenia sprawności organizmu, uzasadniającego uznanie ubezpieczonej za osobę całkowicie trwale niezdolną do pracy, podając na poparcie swojej tezy wyniki oceny dokonanej przez komisję lekarską ZUS oraz lekarza konsultanta ZUS. Sąd Okręgowy przypomniał, iż w niniejszym procesie organ rentowy jest zwykłą, nie zaś uprzywilejowaną, stroną kontradyktoryjnego procesu cywilnego, w związku z czym jego twierdzenia i stanowiska (wyrażane także za pośrednictwem orzeczeń lekarzy orzeczników ZUS) podlegają normalnej ocenie, tak samo jak twierdzenia osoby ubiegającej się o przyznanie świadczenia rentowego. Nie istnieje żaden przepis prawa, albo choćby utrwalony zwyczaj, który nakazywałby traktowanie orzeczeń lekarzy orzeczników ZUS (w tym także tych, którzy wchodzą w skład komisji lekarskich ZUS) jako „naddowód”, co do którego istnieje domniemanie o jego prawdziwości i trafności i którego obalenie jest niemożliwe. Przeciwnie, po to właśnie istnieje instytucja biegłych sądowych, aby w sprawach, w których sąd sam nie posiada wiadomości specjalnych (a ta sprawa do takich się zalicza – Sąd nie ma bowiem wiedzy medycznej i nie umie sam ocenić stanu zdrowia ubezpieczonej), kompetentni i doświadczeni specjaliści ocenili trafność twierdzeń obu stron procesu, tj. w niniejszym przypadku zarówno ubezpieczonej, która twierdzi że jest chora i niezdolna do pracy, jak i organu rentowego, który twierdzi, że ubezpieczona jest zdolna do pracy. W niniejszej sprawie po dokładnej analizie całokształtu zgromadzonych w sprawie dowodów Sąd Okręgowy nie doszukał się zaś żadnych powodów, dla których miałby uznać, że badanie przedmiotowe przeprowadzone w sprawie przez biegłą D. P. było niemiarodajne.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał A. J., poczynając od 1 marca 2014 r., prawo do stałej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Nadto Sąd I instancji zaznaczył, że w myśl przepisu art. 118 ust. 1a ustawy rentowej „w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Organ odwoławczy, wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego”.

Sąd I instancji podkreślił, że z przedstawionych wyżej wyników postępowania dowodowego wynika, że w niniejszej sprawie organ rentowy błędnie ocenił stan zdrowia ubezpieczonej, nie biorąc pod uwagę natury jej schorzeń i faktu ich wzajemnego nakładania się. Członkowie komisji lekarskiej ZUS, uznając, że ubezpieczona jest zdolna do pracy, ograniczyli się do stwierdzenia, że jako osoba młoda, przy uwzględnieniu poziomu posiadanych kwalifikacji nie może ona zostać uznana za osobę długotrwale niezdolną do pracy. Przyjęli też, że w jej przypadku istnieją jedynie przeciwskazania do wykonywania niektórych czynności (prac wymagających podnoszenia ciężkich przedmiotów, stałego nachylania głowy w dół, prac narażających głowę na wstrząsy oraz prac na wysokości).

Tymczasem na podstawie tych samych okoliczności i tych samych dokumentów, jak również tego samego rozpoznania biegła sądowa jednoznacznie stwierdziła, iż aktualny stan zdrowia ubezpieczonej powoduje, że jest ona niezdolna do wykonywania jakiejkolwiek pracy, czy to fizycznej (przede wszystkim z uwagi na zagrożenie odwarstwienia siatkówki), czy to umysłowej (ubezpieczona nie widzi druku tradycyjnej wielkości w najlepszej korekcji okularowej). Dodatkowo nie można było pominąć i tego, że w 2011 r. ubezpieczona została uznana – prawomocnym wyrokiem sądu - za osobę częściowo niezdolną do pracy z uwagi na rozpoznanie znacznej krótkowzroczności i jaskry. Oznacza to, że uznanie, iż A. J. nie jest już dłużej niezdolna do pracy musiałoby zostać poprzedzone ustaleniem, iż stan jej zdrowia w zakresie narządu wzroku uległ poprawie w porównaniu ze stanem istniejącym w dacie badania jej przez biegłą sądową w toku poprzedniej sprawy. Tymczasem aktualnie nie tylko, że nie można mówić o takiej poprawie (jasno wynika to z wydanej obecnie opinii biegłej), ale koniecznym jest uznanie, że doszło do istotnego pogorszenia stanu zdrowia ubezpieczonej.

Tym samym Sąd Okręgowy uznał, że organ rentowy wydał błędną decyzję, odmawiając przyznania prawa do świadczenia w sytuacji, gdy możliwe było wydanie decyzji zgodnej z prawem. Powyższe oznacza, że opóźnienie w ustaleniu prawa do świadczenia jest następstwem okoliczności, za które organ rentowy ponosi odpowiedzialność. Na marginesie tylko można wskazać, iż taka sytuacja jak w niniejszej sprawie została wprost wymieniona przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 11 września 2007 roku wydanym w sprawie o sygn. akt P 11/07. W punkcie 8. uzasadnienia prawnego tego wyroku Trybunał wyliczył bowiem sytuacje, w których opóźnienie w ustaleniu prawa do świadczenia będzie spowodowane okolicznościami, za które odpowiada organ rentowy – jako jedną z nich wskazując „błędne orzeczenie lekarza orzecznika ZUS lub komisji lekarskiej ZUS w sprawie niezdolności do pracy”.

Od powyższego wyroku apelację wywiódł organ rentowy. Zaskarżając rozstrzygnięcie w całości, zarzucił mu:

- naruszenie prawa materialnego poprzez błędną jego wykładnię, a mianowicie art. 57 ust. 1 pkt 1 w zw. Z art. 12 ust. 2 i art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j.t. Dz.U. z 2009 r. nr 153, poz. 1227) poprzez przyjęcie, że wnioskodawczyni jest całkowicie niezdolna do pracy, a tym samym ma prawo do stałej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od 1 marca 2014 r.

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a mający wpływ na jego treść polegający na przyjęciu, że wnioskodawczyni jest całkowicie niezdolna do pracy zgodnie ze swoimi kwalifikacjami oraz brak celowości przekwalifikowania zawodowego, co spowodowało przyznanie wnioskodawczyni prawa do stałej renty z tego tytułu,

- obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 118 ust. 1a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, polegającego na jego niewłaściwym zastosowaniu i przyjęciu, że organ rentowy ponosi odpowiedzialność za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji w niniejszej sprawie.

W uzasadnieniu apelacji organ wskazał między innymi, że ubezpieczona jest zdolna do pracy z ograniczeniami, gdyż zmiany w narządzie wzroku stanowią jedynie przeciwwskazania do wykonywania niektórych czynności, co oznacza, że ocena lekarzy orzeczników była prawidłowa.

Wskazując na powyższe organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania oraz zasądzenie od ubezpieczonej na rzecz ZUS kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja organu rentowego okazała się nieuzasadniona. Zaskarżone rozstrzygnięcie, w uzasadnieniu którego Sąd Okręgowy powołał argumenty zyskujące pełną aprobatę Sądu Apelacyjnego. Zarzuty apelacyjne zasadniczo skierowane przeciwko ustaleniu przesłanki niezdolności do pracy, w ocenie Sądu odwoławczego pozbawione są merytorycznego uzasadnienia i stanowią jedynie polemikę z prawidłową oceną zgromadzonego materiału dowodowego i dokonanymi na tej podstawie ustaleniami. Oceniając zebrany materiał Sąd pierwszej instancji nie naruszył także zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. W ocenie Sądu Apelacyjnego sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał wszechstronnej oceny całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. W pisemnych motywach zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy wskazał stan faktyczny, który stał się jego podstawą oraz podał na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu, a jakim wiarygodności odmówił. Sąd Apelacyjny ustalenia sądu pierwszej instancji w całości uznał i przyjął jako własne, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776 oraz z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, LEX nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, LEX nr 558303). Również rozważania prawne, które skłoniły Sąd pierwszej instancji do oddalenia odwołania od zaskarżonej decyzji są trafne i Sąd odwoławczy podziela je także w całości.

Ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy, z zasady wymaga wiadomości specjalnych. W takiej sytuacji sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych. Jednocześnie w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy ostatecznie zawsze decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach); tak Sąd Najwyższy w wyroku z 3 września 2009 r. (III UK 30/09, LEX nr 537018). Z poszanowaniem powyższego i bez naruszenia zasad swobodnej oceny materiału dowodowego Sąd Okręgowy ocenił, że opinia biegłej z zakresu okulistyki jest wiarygodna i pełna, co doprowadziło do negatywnej weryfikacji orzeczenia lekarzy orzeczników ZUS i wydanej na tej podstawie decyzji. Powyższą ocenę Sąd Apelacyjny w pełni podziela. Biegła stwierdziła bowiem u ubezpieczonej krótkowzroczność wysoką degeneracyjną obojga oczu, z jaskrą prostą, ze znacznym niedowidzeniem do dali i bliży w korekcji okularowej.

Nadto Sąd odwoławczy podkreśla, że zastrzeżenia zgłoszone przez organ rentowy do opinii biegłej są ogólnikowe i sprowadzają się jedynie do zaprzeczania ustaleniom przez nią poczynionym. Organ rentowy próbuje zdewaluować wartość opinii dla sprawy wskazując sprzeczność z orzeczeniem konsultanta ZUS oraz twierdząc, że rozpoznane schorzenia stanowią jedynie przeciwwskazania do wykonywania niektórych czynności. Słusznie Sąd Okręgowy zaznaczył, że zarzuty te w żaden sposób nie podważyły wiarygodności i rzetelności sporządzonej w sprawie przez biegłą ekspertyzy, którą Sąd meriti uczynił podstawą wydanego w sprawie rozstrzygnięcia.

Oparte zatem, w głównej mierze, na dowodzie przeprowadzonym z opinii biegłej D. P. rozstrzygnięcie jest prawidłowe. Sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest w zasadzie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Przez odwołanie się do tych kryteriów Sąd Odwoławczy uznał wnioski opinii biegłych za przekonujące. Twierdzenia biegłych są uzasadnione, tym bardziej w kontekście faktów ustalonych na podstawie dowodu przeprowadzonego z akt sprawy o sygnaturze VI U 563/11. Mianowicie stan zdrowia ubezpieczonej bezspornie pogorszył się wbrew twierdzeniom organu rentowego. Nadto będzie się on dalej pogarszał, ponieważ - zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w opinii przez biegłą – w przypadku ubezpieczonej zarówno krótkowzroczność, jak i jaskra prosta mają tendencję do postępowania, co nie rokuje odzyskania przez nią całkowitej, czy choćby częściowej zdolności do pracy.

Dodać ponadto należy, że już organ rentowy dostrzegł znaczne ograniczenia możliwości podjęcia pracy zarobkowej przez ubezpieczoną. Lekarz konsultant ZUS w opinii z dnia 7 marca 2014r. uznał, że zmiany w narządzie wzroku stanowią przeciwwskazanie do wykonywania niektórych czynności wymagających podnoszenia ciężkich przedmiotów, stałego nachylania głowy w dół, narażających głowę na wstrząsy oraz prac na wysokości. W opinii lekarskiej z dnia 14 marca 2014r. wskazano, że ubezpieczona nie może: pchać, ciągnąć, wnosić ciężkich przedmiotów (powyżej 5kg), wykonywać prac precyzyjnych, podnosić ciężkich przedmiotów (powyżej 5kg), pracować na otwartej przestrzeni, pracować w narażeniu na zmiany temperatury, pracować w narażeniu na zapylenie.

Ustalając ogólną charakterystykę pracy na ostatnio zajmowanym stanowisku (sprzedawca) organ rentowy wskazał, że jest to praca wymagająca sprawności obu rąk, chodzenia, schylania się, podnoszenia, noszenia ciężarów, rytmu zmianowego, dobrej ostrości wzroku, dobrego słuchu. Nietrudno zauważyć, że prac wskazanych w charakterystyce sporządzonej przez organ rentowy dotyczącej pracy sprzedawcy ubezpieczona nie może wykonywać. Nie sposób też znaleźć pracę dla sprzedawcy z wyżej wskazanymi ograniczeniami.

Na zakończenie Sąd Apelacyjny zaznacza, że w obliczu obecnych trudności w codziennym funkcjonowaniu, podnoszona przez organ rentowy możliwość przekwalifikowania się ubezpieczonej nie znajduje aprobaty Sądu Apelacyjnego. Jak już zaznaczono wcześniej choroba ubezpieczonej wciąż postępuje, a mając na względzie dotychczasowe wykształcenie A. J. i pracę wyłącznie w charakterze sprzedawcy należy stwierdzić za Sądem I instancji, że przekwalifikowanie zawodowe nie jest celowe. Ubezpieczona nie jest zdolna do podjęcia jakiejkolwiek pracy, w szczególności nie może wykonywać pracy fizycznej. Równocześnie ostrość jej wzroku z bliska jest na tyle słaba, że ubezpieczona nie widzi druku tradycyjnej wielkości w najlepszej korekcji okularowej, więc przekwalifikowanie jej do pracy umysłowej, też nie jest możliwe.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacji organu rentowego i na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

SSA Barbara Białecka SSA Romana Mrotek SSA Jolanta Hawryszko