Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 470/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

K., dnia 24-02-2016 r.

Sąd Rejonowy w Krotoszynie I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Katarzyna Górna-Szuława

Protokolant: p.o. stażysty Agnieszka Kopras

po rozpoznaniu w dniu 15-02-2016 r. w Krotoszynie

sprawy z powództwa I. H. (1)

przeciwko (...) SA w W.

- zadośćuczynienia z tytułu uszkodzenia ciała lub uszczerbku na zdrowiu zasądzone na podstawie art. 445

1.  zasądza od pozwanego (...) SA w W.
na rzecz powódki I. H. (1) kwotę 4.300,00 zł (słownie: cztery tysiące dwieście złotych 00/100) z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 4.000,00 zł od dnia 05 marca 2014 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 300,00 zł od dnia 08 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od powódki I. H. (1) na rzecz pozwanego (...) SA w W. kwotę 35,38 zł tytułem zwrotu kosztów procesu od oddalonej części powództwa;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) SA w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Krotoszynie kwotę 134,85 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od uwzględnionej części powództwa;

5.  nakazuje pobrać od powódki I. H. (1) na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Krotoszynie kwotę 186,21 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od oddalonej części powództwa.

SSR Katarzyna Górna-Szuława

Sygn. akt I C 470/15

UZASADNIENIE

Dnia 09.12.2014 r. (data wpływu) powódka I. H. (1) reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika wystąpiła przeciwko (...) SA w W. z pozwem o zapłatę kwoty 9.800 zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od dnia 05.04.2014 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 300 zł tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 08.04.2014 r. do dnia zapłaty oraz obciążenie pozwanego kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa prawnego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu podała, że w dniu 13.09.2013 r. w K. doszło do zdarzenia drogowego, w którym kierujący samochodem osobowym marki S. (...) Z. C. nie zachował bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego i doprowadził do uderzenia w tył samochodu osobowego marki B., którego pasażerką była I. H. (1). W wypadku powódka odniosła obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy z pourazowymi bólami i zawrotami głowy, stłuczenia ze skręceniem odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenia lewego łokcia, ogólnych potłuczeń ciała i stresu pourazowego. Z miejsca zdarzenia pogotowie ratunkowe zabrało ją na (...) do szpitala w K.. Zalecono jej ograniczenie wysiłku fizycznego, przyjmowanie lekarstw oraz konsultacje medyczne. Powódka zgłosiła się najpierw do lekarza rodzinnego, a następnie do psychologa, neurologa i chirurga, który zastosowali wobec niej leczenie objawowe skutków zdarzenia. Powódka podniosła, że pismem z dnia 04.02.2014 r. za pośrednictwem pełnomocnika dokonała zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi wnosząc o przyznanie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, zwrotów kosztów leczenia oraz kosztów dojazdu na wizyty do lekarzy. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność za szkodę, ustalił 1 % trwały uszczerbek na zdrowiu powódki oraz wypłacił jej kwotę 1.500 zł. Powódka nie zgodziła się z wysokością przyznanego jej świadczenia wskazując, że zostało ono rażąco zaniżone.

W odpowiedzi na pozew z dnia 05.01.2015 r. pozwany (...) SA w W., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wniósł o oddalenie powództwa w całości i obciążenie powódki kosztami procesu.

Pozwany zakwestionował wysokość dochodzonego przez powódkę roszczenia, jak i rozmiar doznanej szkody przez nią szkody. Podniósł, że przyjął odpowiedzialność za zdarzenie i wypłacił już powódce kwotę 1.500 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz odszkodowanie z tytułu kosztów leczenia w wysokości 188,84 zł. Wskazał, że ustalając wysokość zadośćuczynienia uwzględnił takie okoliczności jak doznane przez powódkę obrażenia ciała, cierpienia fizyczne i psychiczne, intensywność i czas ich trwania, trwałość następstw wypadku i jego konsekwencje w życiu osobistym i społecznym oraz jej wiek. Zdaniem pozwanego wypłacona powódce suma zadośćuczynienia uwzględniała wszystkie znane i przyszłe skutki zdarzenia oraz w całości wyczerpuje jej roszczenia w tym zakresie.

Sąd ustalił następujący stan fakty czny:

W dniu 13.09.2013 r. w K. doszło do zdarzenia drogowego, w którym kierujący samochodem osobowym marki S. (...) Z. C. nie zachował bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego i doprowadził do uderzenia w tył samochodu osobowego

marki B., którego pasażerką była powódka I. H. (1). W chwili zdarzenia powódka miała zapięte pasy bezpieczeństwa i nie znajdowała się pod wpływem alkoholu ani środków odurzających. Sprawca zdarzenia uznał swoją odpowiedzialność za wypadek.

Na miejsce zdarzenia nie przyjechały żadne służby. Mąż zawiózł powódkę do szpitala. Miała tam zrobione RTG czaszki, kręgosłupa i lewego łokcia. Przebywała na oddziale (...) od godz. 10.55 do godz. 12.00. wykonano RTG czaszki, kręgosłupa C, kręgosłupa L-S oraz łokcia lewego. Przeprowadzone badania nie wykazały zmian pourazowych w zakresie układu kostnego. Powódka została wypisana z zaleceniem stosowania okładów z lodu lub altacetu na stłuczone miejsca, doraźnego stosowania leków przeciwbólowych. Zalecono jej ograniczenie wysiłku fizycznego oraz dalsze leczenie w poradni chirurgicznej. Powódka zgłosiła się najpierw do lekarza rodzinnego, a następnie do psychologa, neurologa i chirurga, który zastosowali wobec niej leczenie objawowe skutków zdarzenia.

Powódka odbyła dwie wizyty u psychologa, który stwierdził afekt adekwatny do sytuacji i znacznie podwyższone napięcie emocjonalne towarzyszące podróżowaniu samochodem. Nie stwierdzono istotnych odchyleń w zakresie funkcjonowania poznawczego.

Po wypadku powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim ponad dwa miesiące. Miała problemy ze snem. Przez ten okres nosiła kołnierz ortopedyczny. Następnie chodziła na rehabilitację. Było kilka serii po 10 zabiegów. Bezpośrednio po opuszczeniu szpitala w czynnościach życia codziennego pomagali jej córka i mąż, którzy pomagali jej się ubierać, sprzątać, gotować oraz wozili ją do lekarzy. Pracodawca nie przedłużył powódce umowy o pracę. Po wypadku powódka zrobiła się nerwowa. Boi się jazdy samochodem. Obecnie bierze leki przeciwbólowe doraźnie, w razie bólu.

Dowód: oświadczenie k. 4, 5, opinia psychologiczna k. 16, historia choroby k. 17-19, zeznania świadków: M. H. k. 57, Z. H. k. 58, zeznania powódki I. H. (2) k. 58-59.

Samochód sprawcy wypadku był w dacie zdarzenia ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie.

(bezsporne).

Pismem z dnia 04.02.2014 r. powódka za pośrednictwem pełnomocnika dokonała zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi wnosząc o przyznanie kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 613,64 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia (uzupełnienie roszczenia o zadośćuczynienie). Pismo wpłynęło do ubezpieczyciela w dniu 05.02.2014 r. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność za szkodę, ustalił 1% trwały uszczerbek na zdrowiu powódki oraz wypłacił jej kwotę 1.500 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 188,84 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia. Lekarz orzecznik z ubezpieczenia (...) mentax.pl zaocznie ustalił u powódki 5% uszczerbek na zdrowiu.

Dowód: decyzja k. 7-8, opinia kompleksowa k. 9-12, zaoczna ocena uszczerbku 13-15, dokumenty id aktach szkodowych.

W związku z wypadkiem powódka poniosła koszty leczenia związane z wizytą u psychologa w wysokości 200 zł i wizytą u neurologa w wysokości 200 zł.

Dowód: rachunki k. 20-21.

W wyniku przedmiotowego wypadku powódka doznała powierzchownego stłuczenia głowy, barku i okolicy łokcia prawego bez następstw oraz skręcenia kręgosłupa szyjnego bez następstw. Rozmiar stłuczenia był niewielki, a wykonane badania obrazowe nie wykazały uszkodzeń struktur anatomicznych stłuczonych okolic ciała. Zastosowane leczenie, w tym unieruchomienie przez okres około 4 tygodni, odcinka szyjnego kręgosłupa przywróciło pełną sprawność stłuczonych skręconych odcinków narządu ruchu. Przebyte powierzchowne stłuczenia i skręcenie kręgosłupa wygoiły się bez następstw i ze strony narządów ruchu nie wymagają dalszego leczenia. Powódka nie wymaga również przyjmowania leków, ani zabiegów rehabilitacyjnych.

Po doznanych stłuczeniach i skręceniu kręgosłupa szyjnego przez okres pierwszych 4 tygodni powódka odczuwała bóle, które przez pierwsze 2 tygodnie były znacznie nasilone, by następnie, w miarę upływu czasu od wypadku stopniowo maleć. Doznane urazy nie rzutowały i nie rzutują w żadnym stopniu na aktywność życiową i zawodową powódki.

Siła urazu, jaki spowodował powierzchowne stłuczenia głowy, prawej kończyny górnej i skręcenia kręgosłupa szyjnego była niewielka, obrażenia były proporcjonalne do tej siły i trudno przypuszczać, że mogą wystąpić dotąd nieujawnione dolegliwości, tym bardziej, że od chwili wypadku do badania upłynęło już ponad 20 miesięcy - w tak długim okresie czasu już by się ujawniły. Badania kliniczne nie ujawniły żadnych zaników mięśniowych, ograniczenia ruchów tak odcinka szyjnego kręgosłupa, jak i całej ręki prawej ani też zaburzeń czucia w ręce.

Stwierdzone w obrazie RTG zmiany dyskopatyczne w odcinku lędźwiowym nie maja związku przyczynowego z urazem odniesionym w trakcie wypadku. W karcie z (...) brak jest wzmianki o jakichkolwiek odchyleniach od stanu prawidłowego w tym zakresie. Również dokumentacji medycznej z poradni chirurgicznej, jak i neurologicznej nie ma żadnych wpisów o zgłaszanych dolegliwościach ze strony odcinka lędźwiowego kręgosłupa.

Brak jest podstaw do stwierdzenia trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powódki w związku z wypadkiem.

Dowód: opinia biegłego sądowego z dziedziny ortopedii i chirurgii urazowej k. 65-66, 85.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów w tym dokumentów, których wiarygodność i rzetelność sporządzenia nie budziła jego wątpliwości i nie była kwestionowana przez strony, opinii biegłego sądowych z dziedziny ortopedii i chirurgii urazowej, zeznań świadków M. H. i Z. H. oraz zeznań powódki.

Sąd uznał zeznania powódki za wiarygodne, gdyż z sposób spójny, logiczny i rzeczowy przedstawiła swój stan zdrowia psychicznego i fizycznego tuż po wypadku i obecnie. Również zeznania świadków odnośnie pomocy udzielanej powódce, zakresu i czasu trwania tej pomocy, jej urazów i samopoczucia po wypadku Sąd uznał za prawdziwe, albowiem nie ujawniły się okoliczności rzutujące na ich wiarygodność. Co prawda z opinii biegłego ortopedy wynika, że powódka po wypadku nie potrzebowała pomocy fizycznej, jednakże nie jest to równoznaczne z okolicznością, że jej nie otrzymywała.

Opinia biegłego ma na celu ułatwienie Sądowi należytej oceny zebranego materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Sama opinia nie może być źródłem materiału faktycznego sprawy ani stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych. Opinia biegłego podlega, jak inne dowody, ocenie według art. 233§1 kpc, lecz co

3

odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (postanowienie SN z dnia 07.11.2000r., I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64). Specyfika oceny tego dowodu wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia i wiedzy powszechnej.

Po doręczeniu opinii z dziedziny ortopedii i chirurgii urazowej pełnomocnik powódki zgłosił do niej zarzuty oraz wniósł o jej uzupełnienia, formułując pytania do biegłego. Pełnomocnik pozwanego nie kwestionował opinii biegłego i nie wnosił o jej uzupełnienie. Sąd doręczył biegłemu odpis pisma procesowego pełnomocnika powódki i zobowiązał go do sporządzenia opinii uzupełniającej w zakwestionowanym przez stronę zakresie. Biegły sporządził opinię uzupełniającą zgodnie z żądaniem strony, w której podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie. Opinia nie została ponownie zakwestionowana przez pełnomocnika powódki. Również pełnomocnik pozwanego jej nie wnosił do niej zastrzeżeń.

Z uwagi na powyższe okoliczności Sąd podzielił opinie biegłego sądowego z dziedziny ortopedii i chirurgii urazowej. Opinie te, jako sporządzone zgodnie ze stanem wiedzy, przez fachowców w swoich dziedzinach są rzeczowe, logiczne, pozbawione wewnętrznych sprzeczności i oparte na zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym oraz badaniu powódki. Biegły sporządził je w sposób kompleksowy i wyczerpujący, a w szczególności stwierdził brak trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki, określił jej stan zdrowia po wypadku i obecnie oraz rokowania co do jej zdrowia na przyszłość.

Biegły jednoznacznie stwierdził, że w wyniku przedmiotowego wypadku powódka doznała powierzchownego stłuczenia głowy, barku i okolicy łokcia prawego bez następstw oraz skręcenia kręgosłupa szyjnego bez następstw. Przebyte urazy wygoiły się bez następstw i ze strony narządów ruchu nie wymagają dalszego leczenia. Powódka nie wymaga również przyjmowania leków, ani zabiegów rehabilitacyjnych. Po wypadku odczuwała bóle, które przez pierwsze 2 tygodnie były znacznie nasilone, by następnie, w miarę upływu czasu od wypadku stopniowo maleć. Doznane urazy nie rzutowały i nie rzutują w żadnym stopniu na aktywność życiową i zawodową powódki. Brak jest podstaw do przyjęcia, że mogą wystąpić dotąd nieujawnione dolegliwości. Badania kliniczne nie wykazały żadnych zaników mięśniowych, ograniczenia ruchów tak odcinka szyjnego kręgosłupa, jak i całej ręki prawej ani też zaburzeń czucia w ręce.

Powódka w przedmiotowej sprawie podnosiła, że w związku ze zdarzeniem poniosła koszty leczenia w kwocie 300 zł, co wykazała (art. 6 kc) poprzez przedłożenie rachunków, których pozwany nie zakwestionował, że w dniu 19.12.2013 r. poniosła koszty wizyty w gabinecie psychologa w łącznej wysokości 200 zł., zaś w dniach 14.10.2013 r. i 14.11.2013 r. poniosła koszty w łącznej kwocie 200 zł z tytułu wizyt w gabinecie neurologicznym. Należność z dnia 14.11.2013 r. został uznana przez ubezpieczyciela na etapie postępowania likwidacyjnego.

Sąd zważył, co następuje:

W przedmiotowej sprawie powódka domagała się od pozwanego kwoty 9.800 zł tytułem zadośćuczynienia za doznany ból i krzywdę, cierpienie psychiczne i fizyczne w związku

z wypadkiem z dnia 13.09.2013r. oraz odszkodowania w wysokości 300 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Zgodnie z treścią art. 415 kc kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Natomiast w myśl art. 822§1 kc przez umowę odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność ponosi ubezpieczający.

W przedmiotowej sprawie bezsporne jest, że pojazd, który spowodował wypadek komunikacyjny, wskutek którego powódka została poszkodowana był ubezpieczony w pozwanym towarzystwie, a ubezpieczyciel przyjął na siebie odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie.

W myśl art. 444§1 zd. 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Nadto poszkodowanemu, który doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia przysługuje na podstawie art. 445§1 kc i 444§1 kc zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, obejmujące rekompensatę za cierpienie fizyczne i psychiczne (por. wyrok SA w Warszawie z dn, 30.07.1997r., I ACr 450/96, Wokanda 1999/3/40).

Zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną, przyznana suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna ona wynagradzać doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego (por. wyrok SN z dnia 09.11.2007r. V CSK 245/07, L.) Zadośćuczynienie jest zatem sposobem naprawienia krzywdy. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku, z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia, itp. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (por. wyrok SN z dn. 03.02.2000r., I CKN 969/98, niepubl., a także wyrok SN z dn. 11.07.2000r., II CKN 1119/98, niepubl.).

O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego decyduje rozmiar doznanej krzywdy. Jednakże niewymierny w pełni charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym wysokości zadośćuczynienia zależy od oceny sądu. Przyjmuje się, że ocena ta powinna opierać się na całokształcie okoliczności sprawy. Krzywda wynagradzana zadośćuczynieniem pieniężnym, uregulowanym w art. 445§1 kc, jest szkodą niemajątkową. Charakter takiej szkody decyduje o jej niewymierności. Przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia nie należy zatem traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia. Przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu

w życiu osobistym i społecznym (por. wyrok SN z dn. 09.02.2000r., III CKN 582/98, niepubl., wyrok SN z dn. 10.06.1999r., II UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626).

Ocena kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Natężenie doznanych krzywd zależy od indywidualnych cech poszkodowanego. Dlatego okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia podobnie jak kryteria ich oceny, powinny być rozważane indywidualnie wobec konkretnej osoby pokrzywdzonego. Każdy człowiek ma inny poziom odczuwania bólu, inny próg bólowy i to co dla niektórych jest niewielką dolegliwością dla innych osób może być bólem nie do zniesienia. To co dla jednych jest tylko nieznaczną dolegliwością dla innych może być cierpieniem uniemożliwiającym normalne funkcjonowanie. Odczuwanie bólu jest wartością niemierzalną i każdy człowiek odczuwa ją w sposób indywidualny.

Powódka wniosła o zasądzenie kwoty 9.800 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W świetle sporządzonych w toku postępowania opinii biegłego sądowego, które Sąd w pełni podziela, powódka doznała stłuczenia głowy, barku i okolicy łokcia prawego bez następstw oraz skręcenia kręgosłupa szyjnego bez następstw. Są to powierzchowne obrażenia ciała. Przebyty uraz nie spowodował trwałego uszczerbku na jej zdrowiu. W chwili obecnej nie ma konieczności dalszego leczenia powódki, albowiem brak jest schorzeń czy dysfunkcji. Nie należy spodziewać się wystąpienia innych następstw wypadku, czy pojawienia się dolegliwości z nim związanych.

Sąd, mając na uwadze utrwaloną linię orzecznictwa w tej materii, uwzględnił rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki jak: rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich charakter, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanej i jej szansę na przyszłość, nie pomijając także tych obrażeń i związanych z nimi cierpień fizycznych i psychicznych, które nie wiązały się z długotrwałym albo trwałym uszczerbkiem na zdrowiu powódki. Mając natomiast na uwadze rolę zadośćuczynienia, Sąd miał na uwadze, aby stanowiło ono odczuwalną wartość ekonomiczną, a jednocześnie nie było nadmierne. Uwzględnił w tym zakresie długość hospitalizacji (powódka przebywała w szpitalu w okresie kilka godzin w dacie zdarzenia), charakter i okres leczenia (leczenie wyłącznie ambulatoryjne, ponad dwa miesiące zwolnienia, dwie serie rehabilitacji), zakres doznanych obrażeń i ich skutki (obrażenia powierzchowne), pomyślne skutki leczenia i dobre rokowania na przyszłość oraz wiek powódki.

Tym samym Sąd rozpoznając przedmiotową sprawę wziął pod uwagę rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych, jakich powódka doznała w związku z wypadkiem, skutki odniesionych obrażeń oraz okoliczność, że pozwany ustalił wypłacił jej już kwotę 1.500 zł tytułem zadośćuczynienia. Dlatego też uznał, że odpowiednią sumą zadośćuczynienia jest kwota 4.000 zł i zasądził tą kwotę, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt 1 i 2 sentencji wyroku).

W myśl art. 444§1 zd. 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Odszkodowanie to obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe, zarówno te umożliwiające uzyskanie poprawy stanu zdrowia, jak i potrzebą utrzymania tego stanu, jego niepogarszaniem (tak wyrok SN z dnia 26.01.2011r., IV CKS 308/10, Lex nr 738127). Zawsze jednak obowiązek zwrotu dotyczy wydatków rzeczywiście

poniesionych. W grupie wydatków koniecznych i celowych pozostających w związku z uszkodzeniem ciała i rozstrojem zdrowia znajdują się m.in. koszty leczenia (w tym leków), specjalistycznych urządzeń, wydatki związane z dojazdem chorego na zabiegi i do lekarza oraz koszty rehabilitacji.

Na skutek kolizji drogowej powódka doznała obrażeń ciała i musiała się leczyć. Zgodnie z przedłożonym do akt rachunkami za wizytę u psychologa i neurologa Sąd ustalił koszty jej leczenia na kwotę 300 zł.

Mając na względzie powyższe rozważania Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.300 zł i oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

Stosownie do art. 481 §1 i 2 kc, wierzyciel może żądać odsetek, jeżeli dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. Wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru orzeczenia kształtującego treść stosunku prawnego, czy orzeczenia waloryzacyjnego wysokość należnego powodowi świadczenia, gdzie odsetki liczy się od daty wyrokowania. Jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, to dłużnik powinien spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu (art. 455 kc). W wypadku opóźnienia dłużnika, wierzyciel jest uprawniony do odsetek od nieterminowego spełnionego świadczenia pieniężnego. Roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia co do zasady nie podlega odrębnym regułom w zakresie terminu spełnienia świadczenia przez dłużnika. Dłużnik popada w opóźnienie - według zasady określonej w art. 455 kc - jeśli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne, także wówczas, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia. Wymagalność zadośćuczynienia i związany z nią obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie przypadają na dzień doręczenia dłużnikowi odpisu pozwu chyba, że wcześniej był wzywany do zapłaty (por. wyrok SA w Łodzi z dn. 23.07.1998r., I ACa 343/97, OSA 1999/1/2). Natomiast w myśl art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Zasądzenie odsetek od daty wyrokowania prowadzi w istocie do ich umorzenia za okres przed datą wyroku i stanowi nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniając go niekiedy do zwlekania z wykonaniem opóźnionego świadczenia w oczekiwaniu na orzeczenie sądu znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres. W tej sytuacji nie sposób przychylić się do twierdzeń o zasadności ustalenia odsetek od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia od dnia wydania wyroku.

Powódka reprezentowana przez pełnomocnika zgłosiła roszczenia pozwanemu pismem p.n. Uzupełnienie roszczenia o zadośćuczynienie 04.02.2014i\, które wpłynęło do ubezpieczyciela w dniu następnym. W związku z powyższym Sąd zasądził na rzecz powódki odsetki ustawowe liczone od kwoty 4.000 zł od dnia 04.03.2014r. do dnia zapłaty, tj. od dnia następnego po upływie 30-dniowego terminu wypłaty. Zaś od kwoty odszkodowania Sąd zasądził odsetki ustawowe od dnia 08.04.2014 r., zgodnie z żądaniem pozwu.

Na koszty procesu w przedmiotowej sprawie złożyły się: opłata sądowa w kwocie 505 zł obliczona zgodnie z art. 13 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.), koszty opinii biegłego sądowego w łącznej wysokości 821,06 zł, obliczone na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia

7

24.04.2013 . w sprawie określenia stawek wynagrodzenia biegłych, taryf zryczałtowanych oraz sposobu dokumentowania wydatków niezbędnych dla wydania opinii w postępowaniu cywilnym (Dz.U. poz. 518) oraz koszty zastępstwa procesowego stron w kwocie po 2.417 zł obliczone zgodnie z §6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.) oraz art. 1 ust. 1 pkt 2a ustawy z dnia 16.11.2006r. o opłacie skarbowej (Dz.U. Nr 86, poz. 960 ze zm.). Powódka uiściła w trakcie procesu kwotę 500 zł zaliczki na poczet opinii biegłych.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu wyrażoną w art. 100 kpc polegającą na tym, że każda ze stron ponosi koszty procesu w takim stopniu, w jakim przegrała sprawę.

Sąd rozdzielił stosunkowo koszty przyjmując, że skoro powódka przegrała proces w 42%, a pozwany w 58%, w takim zakresie winni ponieść jego koszty.

Dlatego też Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 35,38 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego od uwzględnionej części powództwa (pkt 3 sentencji wyroku). Nadto nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Krotoszynie od pozwanego kwotę 134,85 zł (pkt 4 sentencji wyroku) zaś od powódki kwotę 186,21 zł (pkt 5 sentencji wyroku) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (kosztów biegłego).

SSR Katarzyna Górna-Szuława