Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ko 3/16

POSTANOWIENIE

Dnia 16 marca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie , Wydział IV Karny – Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Tomasz Grebla

Protokolant st. prot. Justyna Machulak

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Ewy Rogali

po rozpoznaniu sprawy

J. S. oraz R. S.

z wniosku M. S.

w przedmiocie wznowienia postępowania

na podstawie art. 540 § 1 pkt. 2a k.p.k.

postanawia:

1.wznowić postępowanie karne dotyczące R. S. oraz J. S. zapadłe przed Sądem Grodzkim w A. w dniu 13 lutego 1946 roku, sygn. akt: (...) oraz (...);

2.uchylić Postanowienie Sądu Grodzkiego w A. z dnia 13 lutego 1945 r. sygn. akt (...) dotyczące J. S. oraz Postanowienie Sądu Grodzkiego w A. z dnia 13 lutego 1945 r. sygn. akt(...) dotyczące R. S.;

3.sprawy zwrotu utraconego mienia orzeczonego w pkt. IV-tych uchylonych postanowień przekazać do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Wadowicach Wydział I Cywilny;

4.kosztami procesu związanymi z postępowaniem wznowieniowym obciążyć Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

M. S. jako osoba najbliższa dla zmarłych R. S. i J. S. zwrócił się z wnioskiem do Sądu Okręgowego w Krakowie o wznowienie postępowań karnych Sądu Grodzkiego w A. z dnia 13 lutego 1946 roku sygn.. akt : (...) oraz (...) dotyczące odrzucenia wniosków J. S. i R. S. w oparciu o art. 16 ustawy z dnia 16 maja 1945 roku / Dz. U. Nr. 17 poz. 96, - o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów.

Sąd Grodzki w A. tymże orzeczeniem orzekł o :

- umieszczeniu wnioskodawców na czas nieograniczony w miejscu odosobnienia;

- poddaniu ich przymusowej pracy;

- utracie na zawsze praw publicznych oraz obywatelskich praw honorowych, tudzież przepadek całego mienia wnioskodawców;

- nałożeniu na wnioskodawców obowiązku uiszczenia kosztów postępowania.

Sąd Grodzki w A. w oparciu o art. 4 ustawy z dnia 6 maja 1945 roku działał jako sąd specjalny. Specjalne sądy karne zostały powołane Dekretem Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 12 września 1944 roku o specjalnych sądach karnych dla spraw zbrodniarzy faszystowsko-hitlerowskich / Dz. U. 1944.4.21/. Zgodnie z przywołanym powyżej dekretem dla każdego okręgu sądu apelacyjnego zostawał utworzony jeden specjalny sąd karny.

Przewodniczących składów sędziowskich specjalnych sądów karnych powoływało Prezydium Krajowej Rady Narodowej na wniosek kierownika Resortu Sprawiedliwości z pośród osób posiadających kwalifikacje sędziowskie.

Sędzia przewodniczący specjalnego sądu karnego, był w swoich prawach i obowiązkach zrównany z prezesem sądu apelacyjnego, podlegając służbowo bezpośrednio Kierownikowi Resortu Sprawiedliwości Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Postępowanie przed specjalnym sądem karnym toczyło się według przepisów kodeksu postępowania karnego, o ile przepisy powołanego dekretu nie zawierały odmiennych postanowień. Dochodzenie w sprawach specjalnych sądów specjalnych prowadził prokurator zrównany w swoich prawach i obowiązkach z prokuratorem sądów apelacyjnych. Akt oskarżenia nie wymagał uzasadnienia, prokurator był zobowiązany przesłać go do właściwego specjalnego sądu karnego w terminie czternastu dni pod odpowiedzialnością dyscyplinarną. Po wpłynięciu aktu oskarżenia przewodniczący specjalnego sądu karnego zobowiązany był wyznaczyć termin rozprawy głównej w ciągu czterdziestu ośmiu godzin. Sprzeciw od tego aktu oskarżenia był niedopuszczalny, przy czym w rozprawie udział obrońcy był obowiązkowy. Wyrok wraz z uzasadnieniem musiał być ogłoszony natychmiast po naradzie, zaś jego odroczenie było niedopuszczalne. Wyroki specjalnego sądu karnego były ostateczne i prawomocne. Skazanemu na śmierć przysługiwało prawo wniesienia (...) do Przewodniczącego Krajowej Rady Narodowej. Ustawa z dnia 6 maja 1945 roku o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów; dawała specjalnemu sądowi karnemu oddalającemu wniosek o rehabilitacje szerokie uprawnienia począwszy od utraty praw publicznych, obywatelskich praw honorowych, po przepadek całego mienia. Przepadkowi mienia podlegał także majątek najbliższej rodziny. Fakultatywnie specjalny sąd karny mógł orzec także umieszczenie wnioskodawcy na czas oznaczony lub nieoznaczony w miejscu odosobnienia i poddanie go przymusowej pracy / art. 16 pkt. 1/. Nowe władze Polski Ludowej zaraz po przekroczeniu rzeki Bug zaczęły oddziaływać na zewnętrzny kształt systemu karno-procesowego, powodując w nim stopniowe lecz co raz głębiej sięgające zmiany. Przede wszystkim skupiły się na usunięciu tych elementów, które były wyrazem ustroju przedwojennej polski. Już Dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 15 sierpnia 1944 roku / Dz. U. R.P. nr. 2 poz. 7/ O Zniesieniu Sędziów Przysięgłych i Sędziów Pokoju , uchylił ustawę z 9 kwietnia 1938 roku regulującą tę materię. Obie instytucje pomimo regulacji ich statusu przywołanym dekretem nie zostały wprowadzone w życie. Odnośnie sędziów pokoju pozostało w mocy zastrzeżenie z art. 2 ustawy o ustroju sądów powszechnych z 6 lutego 1928 roku, uzależniające ustanowienie sędziów pokoju w poszczególnych gminach od specjalnego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości. Rozporządzenie takie nie zostało wydane. Odnośnie zaś sądów przysięgłych to wprawdzie ukazał się dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 23 października 1944 roku / Dz.U.R.P. nr. 9 poz.47/, normujący na nowo zasady powoływania przysięgłych, jednakże termin działalności sądów przysięgłych w poszczególnych okręgach sądowych uzależniony był od zarządzeń kierowników resortów : Sprawiedliwości i Administracji Publicznej. Zarządzenia takiego również nie wydano.

Powodem takich działań ówczesnych władz polski ludowej było przejecie systemu działania sądownictwa według modelu importowanego z Rosji sowieckiej. Stan taki trwał do 27 kwietnia 1949 roku do zmiany ustawy o ustroju sądów powszechnych, w którym zniesiono obydwie instytucje II Rzeczypospolitej. Powodem takiego stanu rzeczy jak już wspomniano było inkorporowanie radzieckiego modelu sądownictwa ławniczego. Pierwszym dekretem, który wprowadzał do naszego systemu prawnego sowiecki model sądów ławniczych był już przywoływany Dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 12 września 1944 roku o specjalnych sądach karnych dla spraw zbrodniarzy faszystowsko-hitlerowskich. Specjalne sądy karne ukształtowane mocą powyższego dekretu stały się podstawą do orzekania Ustawy z dnia 6 maja 1945 roku o wyłączenia ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów. Tworząc specjalne sądy karne przywołany dekret wniósł szereg istotnych zmian do obowiązującego w dalszym ciągu Kodeksu Postępowania Karnego z 19 marca 1928 roku. Wykluczał on prowadzenie śledztwa, wprowadzał obligatoryjny areszt tymczasowy, stosowany przez prokuratora, oraz obligatoryjną obronę w postępowaniu sądowym, dopuszczał rozpoznanie sprawy pod nieobecność oskarżonego w wypadku jego ucieczki oraz wprowadzał obowiązek natychmiastowego uzasadnienia wyroku. Postępowanie przed specjalnymi sądami cechowało się skróconym tokiem, a wyroki były ostateczne i prawomocne /por. M. Cieślak Polska Procedura Karna Warszawa 1984 str. 129/. Sama treść ustawy z dnia 6 maja 1945 roku o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów w zakresie organizacji sądów specjalnych, jak i sposobu ich procedowania była tożsama z dekretem z dnia 12 września 1944 roku, o specjalnych sądach karnych dla spraw zbrodniarzy faszystowsko-hitlerowskich. Specjalne sądy karne orzekały obligatoryjnie, środki karne częściowo wzięte z kodeksu karnego z 1932 roku, była to kara utraty praw publicznych i utraty obywatelskich praw honorowych; oraz przepadek mienia przy czym tej kary dodatkowej nie znał kodeks karny z 1932 roku. Ten środek karny wprowadzono w ustawodawstwie międzywojennym za przestępstwo zbiegostwa do nieprzyjaciela lub poza granice państwa / art. 2 i 5 ustawy z dnia 23 czerwca 1939 r./. W okresie sowieckiej dominacji po wkroczeniu armii radzieckiej na terytorium polski karę tę wprowadzono nie tylko za zbrodnie hitlerowskie ale także dla obywateli polskich, którzy podpisali niemiecką listę narodową. Ustawa z dnia 6 maja 1945 roku o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów właściwie nie dawała szans oraz możliwości zrehabilitowania się przez osobę, która zgodnie z przywołaną ustawą musiała taki wniosek złożyć. Warto w tym miejscu przypomnieć, iż obowiązek ten dotyczył osób wpisanych do trzeciej grupy niemieckiej listy narodowej. Podstawą uzyskania rehabilitacji było wykazanie przez wnoszącego stosowny wniosek, że został wpisany wbrew swojej woli lub pod przymusem, przy czy warunkiem sine qua non było wykazanie swojej polskiej odrębności narodowej / art. 10. (1)/. Biorąc pod uwagę szybkość postępowań specjalnych sądów karnych, przerzucenia ciężaru dowodu z oskarżyciela publicznego na wnioskodawcę oraz natychmiastowa prawomocność i wykonalność wydanych na mocy przywołanej ustawy wyroków, w zasadzie możliwość uzyskania świadectwa rehabilitującego była niemożliwa. Bardzo szybko bo już Dekretem z dnia 28 czerwca 1946 roku o odpowiedzialności karnej za odstępstwo od narodowości w czasie wojny 1939-1945 r. ówczesny ustawodawca rozstrzygając o odpowiedzialności karnej obywatela polskiego, który w czasie wojny zgłosił swoją przynależność do narodowości niemieckiej, jako karę zasadniczą przewidywał karę pozbawienia wolności do lat 10-ciu natomiast jako karę dodatkową fakultatywną sąd mógł orzec utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych oraz przepadek całości lub części mienia / art. 2 § 1/. Przywołany dekret uchylał bezprawność przynależności do narodowości niemieckiej dla osób działających w interesie Państwa Polskiego albo z nakazu lub na rzecz polskiej organizacji wolnościowej / art. 3/. Dekret z dnia 28 czerwca 1946 roku uchylał karalność dla tych osób, które zgłosiły swoją przynależność do narodowości niemieckiej w celu uniknięcia ciężkiego prześladowania, jeżeli prześladowania nie można było bez szczególnych trudności uniknąć w inny sposób; nadto nie podlegał karze także i ten kto brał udział w walkach wyzwoleńczych, albo z narażeniem życia okazywał czynnie pomoc społeczeństwu polskiemu / art. 4/. W zakresie procedury prokurator był zobowiązany wydać każdorazowo postanowienie stwierdzające, że czyn nie podlega ściganiu, jeżeli brak było dowodów popełnienia czynu, lub zachodziły przesłanki opisane powyżej. Każde takie orzeczenie powodowało zwolnienie z miejsca odosobnienia / art. 17 §1 i § 2 /.

Nadto dekret ustalał ostateczny termin ścigania tych przestępstw do dnia 31 marca 1948 roku/ art. 18/. Dekret o odpowiedzialności karnej za odstępstwo od narodowości w czasie wojny 1939-1945 r. regulował także kwestie dotyczące zapadłych postępowań przed specjalnymi sądami karnymi pod rządami ustawy z dnia 6 maja 1945 r. o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów; stwierdzając, że prawomocne postanowienie, orzekające umieszczenie w miejscu odosobnienia, poddania przymusowej pracy, utratę praw, grzywnę i przepadek mienia, zachowują moc w części, orzekającej grzywnę i przepadek mienia; w pozostałej części tracą moc. Natomiast zwolnienia z miejsca odosobnienia następowało z zastrzeżeniem, wynikającym z przepisu art. 17. / art. 12 dekretu/.

W przedmiotowej sprawie Prokurator Sądu Okręgowego w Wadowicach na zasadzie art.17 dekretu z dnia 28 czerwca 1946 r. wydał postanowienia, że J. S. i R. S. nie podlegają ściganiu, orzeczenia są datowane na dzień 1 marca 1947 roku. Dla dalszego wyjaśnienia czy do orzekania w przedmiotowej sprawie dotyczącej orzeczeń Sądu Grodzkiego w A. właściwym jest sąd karny, zasadnym jest odwołanie się do Dekretu z dnia 17 października 1946 roku o zniesieniu specjalnych sądów karnych / Dz.U. nr. 59, poz. 329/. Przywołany dekret wszedł w życie w dniu17 listopada 1946 roku i w art. 8 uchylał on między innymi ustawę z dnia 6 maja 1945 roku o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów. Sprawy związane z przepadkiem całego mienia, odtąd regulował już Dekret z dnia 28 czerwca 1946 roku o odpowiedzialności karnej za odstępstwa od narodowości w czasie wojny 1939-1945 r. Ten akt prawny nie znał już pojęcia „zajęcie z mocy ustawy”, zaś kwestię prawomocnego przepadku mienia rozstrzygał w art. 12, o czym była już mowa powyżej. Istotnym jest także i to, że dekret z dnia 17 października 1948 roku, znosił specjalne sądy karne, wskazując, że właściwymi do ścigania przestępstw dotyczących obywateli polskich wpisanych do kategorii „volksdeutschów” są sądy karne powiatowe. Dodać w tym miejscu wypadnie, że zajęcie majątku na podstawie ustawy z dnia 8 maja 1945 roku następowało obligatoryjnie, a czynności wykonawcze dotyczące groźby jego zajęcia nie były wymogiem ustawowym. Rada Ministrów, Rozporządzeniem z dnia 3 sierpnia 1950 roku w sprawie wykonania ustawy o zniesieniu sankcji oraz ograniczeń w stosunku do obywateli, którzy zgłosili swą przynależność do narodowości niemieckiej / Dz. U. 1950. 32. 294/,w § 6-tym w sposób jednoznaczny wskazała, że orzeczenia o przepadku majątku, zapadłe do dnia wejścia w życie ustawy z dnia 20 lipca 1950 r. o zniesieniu sankcji oraz ograniczeń w stosunku do obywateli, którzy zgłosili swą przynależność do narodowości niemieckiej / Dz. U. R. P. nr. 29, poz. 270/, pozostają w mocy. Natomiast zwolnienie majątku z pod zajęcia, dozoru lub zarządu, może nastąpić tylko pod warunkiem, że majątek znajdował się w dniu wejścia ustawy z 20 lipca 1950 r. w życie jeszcze w posiadaniu właściciela. Dla omawianej tu własności sądu karnego do orzekania o wznowieniu postępowania istotnym będzie także przywołanie § 2- go cytowanego już rozporządzenia, z treści którego w sposób jednoznaczny wynika, że jeżeli postępowanie karne toczy się w chwili wejścia przywołanego aktu prawnego, to właściwym do orzekania jest sąd karny pierwszej i drugiej instancji. Natomiast jeśli sprawa jest na etapie postępowania wykonawczego, to przepisy ustawy wykonuje sąd karny pierwszej instancji. Sąd Okręgowy w Krakowie wznawiając postępowania dotyczące J. i R. S. działał w oparciu o przepis art. 540 § 1 pkt 2a k.p.k. Przy czym za nowe fakty sąd orzekający uznał okoliczności, które obecnie wynikają ze znanych dowodów, oraz faktów notoryjnych. Takie znaczenie zapobiega brakowi logiki w użytych w ustawie zwrotach; „nowy fakt” oraz „nowy dowód”, gdyż nowy dowód, zawiera w sobie pojęcie nowy fakt. Gdyby więc rozumieć te dwa ustawowe terminy w alternatywie rozłącznej wówczas mielibyśmy do czynienia z klasycznym pleonazmem / por. D. Świecki Kodeks Postępowania Karnego komentarz pod red. Jerzego Skorupki Warszawa 2015 r. str.1272/. Jak wynika z przedłożonych odpisów pism oraz wskazanych tam orzeczeń, zarówno J. S. jak i R. S. pomimo wpisania się na listę narodowości niemieckiej pomagali materialnie ludności polskiej w tym osobom więzionym w O., poprzez wysyłanie paczek a także dali schronienie wysiedlonemu Polakowi S. Z.. Z ustaleń poczynionych przez ówczesnego pełnomocnika J. S. wynika również, że pomimo przyjętej volkslisty skazani ostrzegali przed okupantem ludność polską, dawali pieniądze i żywność / k. 22/. Fakty te pomimo ich nie zweryfikowania określonym źródłem dowodowym, znalazły pełne potwierdzenie w postanowieniu wydanym przez prokuratora w dacie 1 marca 1947 roku stwierdzającym brak podstaw do ścigania J. i R. S. w oparciu o Dekret z 28 czerwca 1946 roku o odpowiedzialności karnej za odstępstwo od narodowości w czasie wojny 1939-1945r. należy w tym miejscu jeszcze raz wskazać, iż oskarżyciel publiczny wydawał takie orzeczenie w oparciu o dyspozycje art. 17 § 1 przywołanej powyżej ustawy. Rozpoznający prokurator miał więc ustawowy obowiązek nie ścigać karnie osób, które podpisały niemiecką listę narodową, jeżeli było brak na to dowodów, ale także gdy osoby wpisane na volkslistę działały w interesie Państwa Polskiego albo z nakazu lub na rzecz polskiej organizacji wolnościowe, lub jeżeli wpisanie się na volkslistę pozwalało uniknąć ciężkich prześladowań ze strony władz niemieckich, jeżeli prześladowania nie można było uniknąć w inny sposób. W tym miejscu właściwym będzie odniesienie się do ustawy z dnia 20 lipca 1950 roku o zniesieniu sankcji oraz ograniczeń w stosunku do obywateli, którzy zgłosili swą przynależność do narodowości niemieckiej. Ustawodawca darował tym aktem prawnym, kary w całości lub części nie wykonane oraz orzeczoną utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych. Podobnie ma się sprawa ustawy amnestyjnej z 27 kwietnia 1956 roku, która darowała kary wolności do pięciu lat, natomiast w zakresie kary przepadku mienia ustawa amnestyjna obejmowała tylko kary w części niewykonane. Ponieważ nie zachowały się w państwowych archiwach stosowne orzeczenia, to logicznie rozumując podstawą wydania postanowień o nie ściganiu J. i R. S. mogło być tylko działanie w interesie Państwa Polskiego. Nie mogło być mowy o braku dowodów wpisu na narodową listę niemiecką, ten dowód był niepodważalny. Dlaczego więc pomimo dowodów, które w świetle cytowanej ustawy powinny ekskulpować obydwojga wnioskodawców od odpowiedzialności karnej, połowa ich majątku pozostała własnością Skarbu Państwa?. Poszukując odpowiedzi na tak postawione pytanie należy przyjrzeć się ówczesnemu nie tyle rozumowaniu ustawodawcy, co obowiązującej wtedy aksjologii. Sam dekret z 28 czerwca 1946 r. podmioty podlegającej jego przepisom dzieli na dwie kategorie; tych wobec, których postępowanie zostało zakończone w dniu wejścia w życie dekretu o odpowiedzialności karnej za odstępstwa od narodowości w czasie wojny, oraz tych podmiotów, które pod rządami tego aktu prawnego byli właścicielami majątku, który mógł być co najwyżej pod zajęciem, dozorem lub zarządem / art. 13 § od 1-3/. Każda z tych dwu grup podmiotów miała możliwość skorzystania z okoliczności wyłączających odpowiedzialność karną, związaną z podpisaniem volkslisty, jednakże pełne skutki dobrodziejstwa przywołanego dekretu, mogła mieć tylko ta grupa podmiotów, która była w posiadaniu właścicielskim swojego majątku. Druga grupa podmiotów, którym orzeczono przepadek majątku pomimo wykazania okoliczności ekskulpujących ich od odpowiedzialności karnej nie mogła liczyć na zwrot zabranego majątku / art. 12/. W ocenie sądu okręgowego roszczenie nowego systemu aksjologicznego, sięgają w przeszłość. Tworzące go wartości nakazują uznać, iż poprzednio wyznawana aksjologia była błędna, zaś wydawane na jej podstawie oceny konkretnych czynów niesłuszne i niesprawiedliwe. Przyjmując iż podstawową wartością jest godność człowieka i wypływające z niej wolności oraz prawa jednostki trudno byłoby uznać, że wartość ta nie obowiązywała w okresie państwa totalitarnego. Czym innym jest natomiast konstatacja, iż państwo totalitarne wartości tej nie respektowało, promując fałszywą aksjologię opartą na interesie władzy. Weryfikacja aksjologicznego kontekstu wykładni prawa musi prowadzić do wniosku, iż rozumienie norm prawnych odwołujące się do fałszywego świata wartości także było błędne. Zmiana utrwalonego sposobu interpretacji norm polega więc na odrzuceniu owej błędnej wykładni, wykazując w ten sposób wykazując w ten sposób podobieństwo do zmiany wykładni na poziomie empirycznym. Inne jest tylko uzasadnienie takiej oceny. Przyjęcie określonej aksjologii zawsze jest bowiem jakimś aktem uznania i prawidłowość tego wyboru nie poddaje się kryteriom empirycznym / por. W. Wróbel Zmiana Normatywna i Zasady Intertemporalne w Prawie Karnym, Zakamycze 2003r. str. 454-455/. Sąd Okręgowy w Krakowie rozstrzygając o uchyleniu uprzednim dwóch postanowień specjalnego sądu w A., uznał iż aktualne są dwa judykaty Sądu Najwyższego: z dnia 24 czerwca 1955 r. sygn. akt I CO 77/54 publ. OSNCK 1957/ 1 / 2; oraz z dnia 4 października 1956 r. sygn.. akt III CR 832/56 publ. za Lex-em nr. 1672399. Obydwa judykaty stanowią, że jeżeli przeciwko obywatelowi polskiemu wpisanemu w okresie okupacji na listę narodową niemiecką były prowadzone postępowania karne o przestępstwa związane za odstępstwo od narodowości w latach wojny 1939- 1945 r. o zwolnieniu majątku orzeka sąd karny, powództwo zaś windykacyjne może być uwzględnione, dopiero po prawomocności takiego orzeczenia.

Mając to wszystko na uwadze orzeczono jak w części dyspozytywnej postanowienia.

SSO Tomasz Grebla

Syn. akt IV Ko 3/16

1.  odnotować postanowienie,

2.  odpis postanowienia doręczyć wnioskodawcy, Prokuratorowi,

3.  akta sprawy przesłać Sądowi Rejonowemu w Wadowicach Wydział I Cywilny.

Kraków dnia 16.03.2016 roku SSO Tomasz Grebla