Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 99/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Małgorzata Bańkowska (spr.)

Sędziowie: SO Włodzimierz Suwała

SO Marek Wojnar

protokolant: protokolant sądowy Aneta Kniaziuk

po rozpoznaniu dnia 22 marca 2016 r.

sprawy E. B. córki H. i M. ur. (...) w R. oskarżonej o przestępstwo z art. 216 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżycieli prywatnych

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie

z dnia 28 października 2015 r. sygn. akt III K 579/14

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie do ponownego rozpoznania.

SSO Małgorzata Bańkowska SSO Włodzimierz Suwała SSO Marek Wojnar

Sygn.akt VIKa 99/16

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje. Apelacja pełnomocnika oskarżycieli prywatnych, R. i S. B., zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie należy zaznaczyć, że w niniejszej sprawie mamy do czynienia z tzw. zniewagą zaoczną, której miała się dopuścić oskarżona E. B. w liście wysyłanym 12 lipca 2013r. do Zarządu Spółki L. Sp z o.o.

W błędzie pozostaje skarżący podnosząc, że skoro znieważające pismo zostało skierowane wprost do pokrzywdzonych, to doszło do zniewagi bezpośredniej.

Odmiany modalne czynu kwalifikowanego z art.216§1kk, zostały jasno określone przez ustawodawcę, który wskazał wprost , że zniewaga bezpośrednia musi być dokonana w obecności osoby znieważanej. Ten typ zniewagi zwany jest również zniewagą „oczną”, która z samej definicji musi się odbyć twarzą w twarz.

W niniejszej sprawie znieważenia dokonano w przesłanym liście, a więc należało rozważyć możliwość zaistnienia jednej z dwóch pozostałych form modalnych, opisanych w treści art.216§1kk.

Sąd meriti poczynił takie rozważania i uznał, że do znieważenia doszło niepublicznie pod nieobecność znieważanych, a zamiarem E. B. nie było aby ta zniewaga dotarła do osób trzecich.

Tylko pierwsza część tego wywodu jest trafna albowiem nie ulega żadnej wątpliwości, iż zniewaga była zaoczna i niepubliczna.

Sąd meriti błędnie zinterpretował trzecią z form modalnych tego przestępstwa, albowiem badając zamiar E. B. odniósł się do niewłaściwego znamienia charakteryzującego ten typ zniewagi.

Zamysłem ustawodawcy było spenalizowanie takiego zachowania sprawcy, gdy jego zamiarem było aby zniewaga poczyniona zaocznie dotarła do znieważonego, a nie do jakichś osób. Przy czym zamiar ten może mieć zarówno postać bezpośrednią jak i ewentualną.

Konieczne jest zatem ustalenie, że sprawca podejmował działanie z zamiarem, aby znieważająca treść pisma dotarła do pokrzywdzonego.

W niniejszej sprawie, nie ulega żadnej wątpliwości, że E. B. kierując pismo do Zarząd Spółki L., chciała aby dotarło ono do adresata, tj. R. i S. B..

Jak słusznie podniósł skarżący, powołując się na wskazany w apelacji wyrok Sądu Najwyższego, że działanie oskarżonej nie straciło swej jedności faktycznej i prawnej, przez to, że skierowała zniewagę do podmiotu zbiorowego, nie wskazując imiennie osób, których zniewaga miała dotyczyć.

Adresatem zniewagi były bowiem osoby, których identyfikacja i indywidualizacja była możliwa, z uwagi na fakt, że R. i S. B., byli w dacie czynu jedynymi członkami Zarządu Spółki (...).

W tych okolicznościach nie istnieje wątpliwość, do kogo kierowana była zniewaga zawarta w liście.

W tych okolicznościach bezprzedmiotowe i zbędne stają się rozważania sądu meriti odnoszące się do typu kwalifikowanego art.216kk.

Prywatny list nie jest środkiem masowego komunikowania się lecz formą wewnętrznej wiadomości przeznaczonej dla określonego kręgu osób lub instytucji, dlatego czyn oskarżonej mógł być rozpatrywany wyłącznie przez pryzmat §1 art.216kk.

Sąd okręgowy nie podziela również stanowiska sądu meriti, co do oceny treści listu oskarżonej skierowanego do Zarządu Spółki L..

E. B., cytując treść art.87kc, zamierzała uchylić się od złożonego przed Zarządem oświadczenia woli, sugerując, iż złożyła je pod wpływem bezprawnej groźby, co okazało się być nieprawdą.

Zważywszy na okoliczności w jakich oskarżona złożyła to oświadczenie, należy stwierdzić, że zapowiedź członków Zarządu o możliwości wystąpienia na drogę sądową, nie była bezprawną groźbą lecz przedstawieniem E. B. sytuacji w jakiej się znalazła i poinformowanie jej o ewentualnych konsekwencjach prawnych.

Zapowiedź spowodowania postępowania karnego miała na celu ochronę prawa, jakie E. B. naruszyła swoim zachowaniem.

Nie bez znaczenia dla oceny zaistniałej sytuacji pozostaje fakt, że oskarżona nie kwestionowała wówczas zasadności postawionych jej zarzutów. Rozważyła tylko, która propozycja Zarządu będzie dla niej korzystniejsza i dobrowolnie napisała oświadczenie.

W zaistniałej sytuacji, nie może być mowy, że działała pod wpływem bezprawnej groźby.

Powołując się na taką okoliczność w piśmie skierowanym do zarządu spółki, znieważyła jej członków, zaatakowała w nim ich dobre imię, sugerując, iż zmusili ją do złożenia oświadczenia woli o określonej treści.

Nawet jeśli intencją E. B. nie było znieważenie R. i S. B., to wysyłając do nich pismo określonej treści, musiało co najmniej liczyć się z tym, że może zostać ono odebrane jako znieważające, na co się godziła, pomawiając ich bezpodstawnie o bezprawne działanie.

Mając powyższe na względzie, sąd odwoławczy uznał, że rozstrzygnięcie sądu I instancji było wadliwe i konieczne jest uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Wniosek pełnomocnika oskarżycieli prywatnych, o zmianę zaskarżonego wyroku i skazanie E. B. na karę grzywny, nie mógł zostać uwzględniony wobec treści art.454§1kpk, który stanowi, że sąd odwoławczy nie może skazać oskarżonego, który został uniewinniony w I instancji.

sso Małgorzata Bańkowska sso Włodzimierz Suwała sso Marek Wojnar