Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1043/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 marca 2016r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Agnieszka Troć

Protokolant st.sekr.sąd. Katarzyna Łęczycka

po rozpoznaniu w dniu 1 marca 2016 r. w Siedlcach

na rozprawie

sprawy z powództwa S. W., M. K., P. W., M. W. (1)

przeciwko (...) S.A. z/s w W.

o zapłatę

I.  zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz S. W. kwotę 90000 (dziewięćdziesiąt tysięcy) zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz S. W. kwotę 8471,91 zł (osiem tysięcy czterysta siedemdziesiąt jeden zł dziewięćdziesiąt jeden gr) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz M. K. kwotę 90000 (dziewięćdziesiąt tysięcy) zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty;

IV.  zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz M. K. kwotę 8471,91 zł (osiem tysięcy czterysta siedemdziesiąt jeden zł dziewięćdziesiąt jeden gr) tytułem zwrotu kosztów procesu;

V.  zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz P. W. kwotę 5000 (pięć tysięcy) zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 lutego 2015 r. do dnia zapłaty;

VI.  w pozostałym zakresie powództwo P. W. oddala;

VII.  zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz P. W. kwotę 1183,42 zł (tysiąc sto osiemdziesiąt trzy zł czterdzieści dwa gr) tytułem zwrotu części kosztów procesu;

VIII.  zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz M. W. (1) kwotę 5000 (pięć tysięcy) zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 lutego 2015 r. do dnia zapłaty;

IX.  w pozostałym zakresie powództwo M. W. (1) oddala;

X.  zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz M. W. (1) kwotę 1183,42 zł (tysiąc sto osiemdziesiąt trzy zł czterdzieści dwa gr) tytułem zwrotu części kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1043/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29 sierpnia 2014 roku powodowie wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od (...) S.A. w W.: S. W. i M. K. kwot po 90000 zł, P. W. i M. W. (1) kwot po 8000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci życia rodzinnego obejmującego więzi rodzinne pomiędzy rodzicami a dziećmi oraz pomiędzy dziadkiem a wnuczkami, poprzez spowodowanie śmierci A. W. deliktem sprawcy wskutek wypadku komunikacyjnego z dnia 6 sierpnia 2000 r. Powodowie powołali się na art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c. i art. 24 k.c. a także domagali się zasądzenia kosztów postępowania. Wskazali, że pozwany odmówił wpłaty jakichkolwiek kwot tytułem zadośćuczynienia z uwagi na to, że szkoda powstała przed 3 sierpnia 2008 r. (karta 2 - 9).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Podniósł zarzut przyczynienia się A. W. do szkody poprzez niezapięcie pasów bezpieczeństwa. Pozwany wskazał, że powodowie nie wykazali, aby łączyła ich szczególna więź ze zmarłym. W dacie jego śmierci S. W. był dorosły i posiadał już własną rodzinę, zaś M. K. była już osobą pełnoletnią. Natomiast wnuczki A. W. miały w dacie śmierci dziadka odpowiednio dwa i trzy lata. Więź jaka łączyła je z dziadkiem była typową więzią jaka łączy wnuki i dziadka, a z uwagi na ich wiek nie była to więź silna (karta 53-54).

Na rozprawie pełnomocnik powodów popierał powództwo, zaś pełnomocnik pozwanej wnosił o jego oddalenie w całości (karta 70-73). Dodatkowo pełnomocnik powodów wniósł o obciążenie pozwanego kosztami dojazdu pełnomocnika do Sądu tj. kwotą 1623,84 zł, zaś pełnomocnik pozwanego oświadczył, że nie podtrzymuje zgłoszonego zarzutu przyczynienia (k.181, 182).

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W dniu 6 sierpnia 2000 roku w miejscowości C. miał miejsce wypadek drogowy. M. W. (2) kierujący samochodem osobowym marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) poruszając się na terenie zabudowanym, jadąc od strony G. w kierunku Z. naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego w ten sposób, że nie zachował należytej ostrożności i na skrzyżowaniu dróg nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) S. O.. Konsekwencją takiego zachowania było zderzenie (czołowo/boczne) obu pojazdów. W następstwie wypadku pasażer samochodu F. (...) A. W. doznał ciężkich obrażeń ciała skutkujących zgonem. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Zwoleniu z dnia 22 marca 2001 r. sygn. akt II K 9/01 M. W. (2), został uznany za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 177 § 2 k.k. i skazany na karę roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat (wyrok karta 228-228v, akta II K 9/01 Sądu Rejonowego w Zwoleniu).

A. W. w chwili śmierci miał 51 lat. Był żonaty i zamieszkiwał wraz z żoną w miejscowości L.. Był czynną zawodowo osobą, pracował jako stolarz. Posiadał dużą, kochającą się rodzinę – siedmioro dzieci, z których jedynie syn M. zamieszkiwał poza domem rodzinnym. Poświęcał dużo czasu swoim dzieciom i wnukom, dbał o ich wychowanie i starał się, aby niczego im nie brakowało.

S. W. był synem A. W.. W dacie jego śmierci miał 25 lat, był żonaty posiadał dwoje dzieci. Powód wraz ze swoją żoną i córkami mieszkał razem z ojcem w tym samym domu a jedynie noce spędzał w domu babci (bez wygód) usytuowanym na tej samej posesji. Powód miał bardzo dobre relacje z ojcem, który aktywnie uczestniczył w jego życiu. A. W. przygotowywał niedzielne obiady, na które zapraszał całą rodzinę. Pomagał także w opiece nad dwójką jego dzieci a swoich wnuków. Dziadek i wnuczki spędzały czas razem bawiąc się. S. W. razem z ojcem pracował przez okres jednego roku w tej samej firmie, która zajmowała budową drewnianych domów. Ojciec przekazywał powodowi swoją wiedzę zawodową dotyczącą obróbki drewna oraz udzielał innych istotnych wskazówek w sprawach życia codziennego. A. W. zadeklarował także pomoc swojemu synowi przy budowie domu. S. W. towarzyszył ojcu w jego cierpieniu i umieraniu - pojechał na miejsce wypadku, był w szpitalu, pożegnał się z ojcem, współorganizował pogrzeb. Powód pielęgnuje pamięć o ojcu zamawiając msze w jego intencji oraz uczestnicząc w nich. S. W. odwiedza grób ojca, przegląda również wspólnie ze swoją rodziną zdjęcia, bardzo tęskni za ojcem.

M. K. była córką A. W.. W dacie śmierci ojca miała 19 lat. Uczestniczyła w wypadku, w którym zginął jej ojciec. M. K. doznała na skutek zdarzenia obrażeń ciała w postaci złamania kości łonowej i kulszowej. Z uwagi na swój stan zdrowia nie mogła uczestniczyć w pogrzebie ojca, jednakże będąc w szpitalu śniła o nim. Powódka zamieszkiwała ze swoim ojcem i matką oraz rodzeństwem. A. W. poświęcał dużo czasu córce. Zabierał swoje dzieci na mecze piłki nożnej, wspólnie wykonywali pracę w gospodarstwie domowym. Ze zmarłym ojcem powódkę łączyły pozytywne, trwałe, stabilne i pogłębione więzi uczuciowe. M. K. odczuwała wsparcie ze strony ojca, który był dla niej autorytetem i wzorem. Powódka podobnie jak jej brat pielęgnuje pamięć o ojcu uczestnicząc w mszach za niego oraz odwiedzając i dbając o jego grób. Sześć lat po wypadku zawarła związek małżeński. Ma dwoje dzieci.

P. W. jest córką S. W. a wnuczką A. W.. W dacie śmierci dziadka miała trzy lata. Druga córka S. W.- M. W. (1)w dacie śmierci dziadka miała dwa lata. A. W. bawił się z wnuczkami, odwiedzał wraz z nimi znajomego, który miał kucyki, zabierał je do sklepu na zakupy, do kościoła, uczył modlitwy, czytał bajki. Więzi jakie łączyły obie wnuczki - P. W. i M. W. (1) z dziadkiem A. W., były pozytywne, trwałe, stabilne i pogłębione. Wnuczki doświadczały serdeczności i akceptacji ze strony dziadka. Były obecne na jego pogrzebie (zeznania H. W. k.72v-73, S. W. k.182v, M. K. k.182v, P. W. k.182v, A. K. (1) k.92v–93, opinia sądowo- psychologiczna k.112-177, uzupełniająca opinia sądowo- psychologiczna k.145-147, opinia sądowa z zakresu rekonstrukcji wypadków i medycyny k.155-168, kopie aktów stanu cywilnego k.20-23).

Z samochodem osobowym marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) związana była umowa w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu za szkody wyrządzone w związku z ruchem pojazdu zawarta pomiędzy M. W. (2) a (...) S.A. w W. (potwierdzenie pokrycia ubezpieczeniowego w aktach szkody).

Powodowie S. W. i M. K. pismami z dnia 14 maja 2014 r. wezwali pozwanego do zapłaty na ich rzecz zadośćuczynienia – kwot po 100000 zł (wezwania karta 26-28, 29-31). Pismem z dnia 26 czerwca 2014 r. (...) S.A. w W. poinformował powodów o braku podstaw prawnych do uwzględnienia ich żądań (pismo karta 32-32v).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwa należało uwzględnić - w przypadku S. W. i M. K. w całości, zaś pozostałych powodów w części.

Na wstępie, w związku z tym, że roszczenie powodów zostało skierowane przeciwko zakładowi ubezpieczeń, którego wiązała z posiadaczem pojazdu, którym poruszał się sprawca szkody, umowa ubezpieczenia, należy przypomnieć, że zgodnie z art. 822 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jak stanowi natomiast obecnie art. 34 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013, Nr 392 j.t. z późn. zm.) z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Po nowelizacji kodeksu cywilnego, która weszła w życie dnia 3 sierpnia 2008 r., podstawą do dochodzenia zadośćuczynienie w związku ze śmiercią osoby bliskiej na skutek czynu niedozwolonego jest art. 446 § 4 k.c. Jednakże nie oznacza to, że przed wprowadzeniem tego przepisu, a więc również w dacie śmierci A. W., brak było podstaw do przyznania zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. W świetle ugruntowanego już stanowiska judykatury najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje wówczas zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. ( uchwała SN z 22 października 2010, III CZP 76/10, OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 42). W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy wskazał, że śmierć osoby najbliższej powoduje naruszenie dobra osobistego osoby emocjonalnie związanej ze zmarłym. Katalog dóbr osobistych określonych w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Niewątpliwie dobrem takim jest więź między osobami żyjącymi w rodzinie. Dodatkowo w wyroku z dnia 16 kwietnia 2014 r. (sygn. akt V CSK 320/13, Lex nr 1463645), Sąd Najwyższy potwierdził dotychczasową linię orzeczniczą i stwierdził, że skoro na mocy nowelizacji kodeksu cywilnego, wprowadzającej art. 446 § 4 k.c. do porządku prawnego, nie został uchylony art. 448 k.c., to należy przyjąć, że jeżeli czyn niedozwolony został popełniony po dniu 3 sierpnia 2008 r. - najbliżsi członkowie rodziny osoby zmarłej mogą dochodzić zadośćuczynienia zarówno na podstawie art. 446 § 4 k.c., jak i na mocy art. 448 k.c., przy czym skorzystanie z pierwszej podstawy jest prostsze, gdyż łączy się z ułatwieniami dowodowymi. Natomiast przed dniem 3 sierpnia 2008 r. jedyną podstawą roszczenia o zadośćuczynienie był art. 448 k.c. i to zarówno dla osób najbliższych, jak i dla innych podmiotów. Sąd Najwyższy w wyroku tym wskazał także, że więź rodzinna stanowi dobro osobiste.

Sąd orzekający w sprawie podziela powyższe poglądy. Brak jest przekonywujących powodów, aby spod uregulowania art. 448 k.c. wykluczyć dobro osobiste w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie, szczególnych więzi łączących członków rodziny, wynikających najczęściej z pokrewieństwa i zawarcia małżeństwa.

Okolicznością nie kwestionowaną przez pozwanego był fakt, iż z pojazdem sprawcy zdarzenia – wypadku komunikacyjnego, w którym śmierć poniósł A. W., była związana umowa ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu za szkody wyrządzone w związku z ruchem pojazdu, zawarta z pozwanym zakładem ubezpieczeń.

Zdaniem Sądu wszyscy powodowie wykazali, że byli osobami bliskimi dla A. W., związanymi z nim uczuciowo, emocjonalnie, przy czym więzi te wynikały z pokrewieństwa, wspólnych przeżyć, zaś ich natężenie było różne w przypadku każdego z powodów. Za członka rodziny uznać można nie tylko małżonka i dzieci zmarłego, ale także innych członków jego rodziny, a więc krewnych, powinowatych lub osoby niepowiązane formalnymi stosunkami prawnorodzinnymi (np. konkubent, jego dziecko), jeżeli zmarły pozostawał z nimi faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej bardzo silną więzią uczuciową. Powodowie wraz ze zmarłym A. W. tworzyli wielopokoleniową rodzinę, której głową był właśnie A. W., ojciec S. W. i M. K. i dziadek pozostałych powódek. Rodzina utrzymywała ze sobą bliskie i ciepłe relacje, darzyła się szacunkiem. S. W., pomimo że założył własną rodzinę, to jednak nadal wraz z żoną i dziećmi mieszkał w domu swojego ojca a jedynie nocował w domu posadowionym na tej samej posesji. M. K. w dacie śmierci ojca miała dziewiętnaście lat i mieszkała razem z rodzicami. Powodowie zgodnie zeznali, że A. W. był powszechnie szanowany przez dzieci. Wspierał S. W. przy budowie domu, zaś córka M. K. mogła zawsze na niego liczyć. Wnukom poświęcał tyle czasu, ile potrzebowały i jak wynika ze zgodnych zeznań stron i świadków sprawiało im to wiele radości. Sąd dał wiarę zeznaniom powodów, świadków, gdyż brak było jakichkolwiek danych, które świadczyłyby o tym, że zeznania te złożone zostały niezgodnie z prawdą, nieszczerze. Istnienie więzi rodzinnej potwierdziła również biegła psycholog M. M., która w opinii pisemnej oraz w opinii uzupełniającej po przeprowadzeniu badań psychologicznych powodów potwierdziła, że łączyła ich ze zmarłym pozytywna, trwała, silna i pogłębiona więź. Relacje powodów ze zmarłym miały różny charakter, w zależności od roli, jaką zmarły pełnił w ich życiu. Mając na względzie powyższe Sąd uznał, że na skutek czynu, którego dopuścił się M. W. (2) zostało naruszone dobro osobiste powodów w postaci więzi rodzinnych z ojcem, dziadkiem, które to więzi zostały zerwane w sposób nagły i tragiczny.

Pozwany w odpowiedzi na pozew podniósł zarzut przyczynienia się A. W. do wysokości szkody, poprzez brak zapiętych pasów bezpieczeństwa i choć ostatecznie zarzutu tego nie podtrzymywał, to jednak na tą okoliczność zostało przeprowadzone postępowanie dowodowe. Na wstępie przypomnieć trzeba, że w orzecznictwie ugruntowany jest pogląd o możliwości stosowania art. 362 k.c. do miarkowania zadośćuczynienia należnego osobie bliskiej zmarłego bezpośrednio poszkodowanego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 29 lipca 2014 r., I ACa 156/14, LEX nr 1506233; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 stycznia 2014 r., I ACa 995/13, LEX nr 1444774; wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 17 stycznia 2013 r., III APa 14/12, LEX nr 1240038). Przyczynieniem poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Zachowanie poszkodowanego musi więc stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia. Przyczynienie występuje, gdy w wyniku badania stanu faktycznego sprawy można dojść do wniosku, że bez udziału poszkodowanego szkoda hipotetycznie by nie powstała lub przybrałaby mniejsze rozmiary. O tym, czy obowiązek naprawienia szkody należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się oraz w jakim stopniu należy to uczynić, decyduje sąd po rozważeniu wszystkich okoliczności takich jak - wina lub nieprawidłowość zachowania poszkodowanego, porównanie stopnia winy obu stron, rozmiar doznanej krzywdy i ewentualne szczególne okoliczności danego przypadku.

W aktach niniejszej sprawy znajduje się opinia z zakresu rekonstrukcji wypadków i medycyny wywołana w analogicznej sprawie z powództwa pozostałych dzieci A. W.. Wypowiadający się w niej biegli ustalili, że nie można jednoznacznie stwierdzić, czy pasażer samochodu F. (...) nr rej. (...) A. W. posiadał zapięte pasy bezpieczeństwa. W ocenie biegłych zapięte bądź nie pasy bezpieczeństwa w przedmiotowym wypadku nie miały większego znaczenia i wpływu na jego skutki. Gdyby powód nawet miał zapięte pasy bezpieczeństwa, to z uwagi na charakter zdarzenia ich działanie byłoby znikome i nie wpłynęłoby w znaczący sposób na zmniejszenie obrażeń ciała (opinia k.155-168). Zdaniem Sądu przedmiotowa opinia wydana po dogłębnej analizie dostępnego materiału dowodowego jest jasna i wyczerpująca. Również strony nie zgłosiły do niej zastrzeżeń i dlatego też należało wnioski z niej płynące podzielić i uznać opinię za pełnowartościowy materiał dowodowy. Dodatkowo świadek A. K. (2), który podróżował również tym samym pojazdem, zeznał, że A. W. posiadał zapięte pasy bezpieczeństwa (zeznania świadka k.92v- 93). Natomiast R. J., który był obecny na miejscu zdarzenia, zeznał, że najstarsza osoba z pasażerów, siedząca na kanapie z tyłu, wypadła z samochodu, zaś z przodu po wypadku siedzieli kierowca i pasażer. Świadek nie potrafił udzielić odpowiedzi na pytanie, czy uczestniczący w wypadku posiadali zapięte pasy bezpieczeństwa (k.137). Zeznania tego świadka nie wniosły więc do sprawy istotnych okoliczności. Mając jednak na uwadze opinię biegłych należało uznać zarzut przyczynienia za nieuzasadniony.

Przechodząc do oceny wysokości zgłoszonych roszczeń pamiętać należy, że Sąd winien brać pod uwagę w każdej sprawie indywidualne okoliczności poszkodowanego oraz to, że zadośćuczynienie winno mieć na celu złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc członkom jego rodziny w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji życiowej. W szczególności istotne są: rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia, leczenie doznanej traumy, zdolności adaptacyjne i możliwość odnalezienia się w sytuacji wynikającej ze śmierci najbliższego członka rodziny, wiek pokrzywdzonego.

Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia miał na uwadze Sąd, że powodowie doznali straty o charakterze nieodwracalnym i trwałym. Zabrakło osoby, która od zawsze była w życiu powodów, wspierała ich w różnych momentach życia, dla niektórych nierozerwalnie kojarzyła się z beztroskim czasem dzieciństwa i młodością. Strata ta wiązała się na początku z odczuciem szoku i niedowierzania, a później smutku i refleksji, że już nigdy powodowie nie będą spotykać się w dawnym, dużym gronie rodzinnym. Strata osoby bliskiej nastąpiła jak wyżej wskazano nagle i w tragicznych okolicznościach. Uzasadniało to przyznanie zadośćuczynienia wszystkim powodom, gdyż poczucie bólu i straty stanowiło przeżycie wszystkich powodów. Sąd uznał, że największej krzywdy doznali S. W. i M. K., dla których zmarły był ojcem, a więc osobą, której nikt nie może zastąpić. Z natury rzeczy więź pomiędzy dzieckiem a rodzicem jest z zasady silniejsza niż dalszych zstępnych i wstępnych. Poczucie straty odpowiednio ojca i dziadka i związane z tym cierpienie dotyczyło więc wszystkich powodów, przy czym syna i córki w większym stopniu niż innych najbliższych. Dla wszystkich był to wstrząs, co wynika z zasad doświadczenia życiowego i co potwierdza także opinia psychologiczna. Pewne różnice dotyczyły natomiast roli jaką zmarły pełnił dla poszczególnych członków rodziny. Z oczywistych względów dla syna i córki był jedną z osób najważniejszych. Więź pomiędzy dzieckiem a ojcem jest jedną z najsilniejszych, a co za tym idzie krzywda wynikająca z takiej śmierci jest jedną z najbardziej odczuwalnych (por. wyrok SN z dnia 27 czerwca 2014 r. Sygn. akt V CSK 445/13 nie publ.).

Także szczególne głębokie więzi łączyły zmarłego i jego wnuki P. W. i M. W. (1). Jak wynika z opinii biegłej psycholog M. M. więzy uczuciowe jakie łączyły wnuczki ze zmarłym dziadkiem, były pozytywne, trwałe, stabilne i pogłębione, typowe dla bliskiej, bezpiecznej więzi wnuczek z dziadkiem. Powódki doświadczyły serdeczności i akceptacji ze strony dziadka, który opiekował się nimi i poświęcał im swój czas.

Biegła oprócz wniosków wyżej podanych stwierdziła również, że śmierć ojca spowodowała u powodów S. W. i M. K. wystąpienie żałoby obejmującej sferę poznawczą i emocjonalną. Przebieg żałoby był typowy. Śmierć ojca spowodowała u syna S. W. przekonanie, iż strata ojca utrudniła mu codzienne życie oraz obniżyła status materialny i obarczyła obowiązkami, w realizacji których wspierał go ojciec. M. K. po śmierci ojca znajdowała się w szpitalu, doświadczała cierpienia fizycznego i niepełnosprawności, co paradoksalnie chroniło ją przed silnym skupianiem się na stracie ojca. Co do powódek P. i M. W. (1) biegła stwierdziła, śmierć dziadka spowodowała u nich wystąpienie reakcji stresowej, a nie żałoby, ponieważ dzieci do 4 roku życia nie doświadczają żałoby takiej, jak dorośli. Głównie tym, co poruszyło powódki był nie brak ponownego spotkania z dziadkiem a reakcja rodziny na jego śmierć. Zdaniem biegłej adaptacja powodów po śmierci bliskiej im osoby przebiegała prawidłowo ze względu na wsparcie członków rodziny, brak nieprawidłowych cech osobowości.

Zdaniem Sądu wnioski opinii należy podzielić. Sporządzona została ona bowiem przez osobę o odpowiednich kwalifikacjach, zaś zawarte w niej spostrzeżenia są wewnętrznie spójne, opierają się na materiale dowodowym i przeprowadzonych badaniach.

Powodowie S. W. i M. K. posiadają własne rodziny – małżonków, dzieci, z którymi zamieszkują, na których są skupieni i związani z nimi najmocniej. Natomiast powódka P. W. jest już osobą dorosłą, która obecnie jest uczennicą klasy trzeciej technikum gastronomicznego w G.. M. W. (1) uczy się w technikum. Obydwie powódki wychowują się w pełnej rodzinie, w której mają wsparcie. Powodowie nie zostali więc osamotnieni, zaś wsparcie bliskich pozwoliło im osłabić negatywne emocje wynikające z utraty innego bliskiego.

Mając na względzie powyższe Sąd zasądził na rzecz powodów S. W. i M. K. kwoty po 90000 zł, zaś na rzecz powódek kwoty po 5000 zł. Kwoty te będą służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie będą źródłem wzbogacenia. Sąd miał na uwadze, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, przy czym ustalenie wysokości zadośćuczynienia wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 kwietnia 2006 r. (sygn. akt I CSK 159/05), przy ocenie, jaka suma jest odpowiednia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, należy mieć na uwadze rodzaj dobra, które zostało naruszone oraz charakter, stopień nasilenia i czas trwania doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem. Niezależnie od czasu jaki upłynął od tragicznego dla powodów zdarzenia, nic nie zmieni faktu, iż na skutek wypadku z dnia 6 sierpnia 2000 r. powodowie S. W. i M. K. stracili ojca, którego kochali, szanowali, z którym nadal zamieszkiwali i byli związani emocjonalnie. Natomiast P. W. i M. W. (1) utraciły w trakcie wczesnego dzieciństwa dziadka. Krzywda z tym związana niewątpliwie zaistniała, lecz była znacznie mniejsza, niż w przypadku powodów, którzy doświadczyli straty jednego z rodziców. A. W. był osobą w średnim wieku. Miał 51 lat. Tak więc przez długi czas powodowie mogli jeszcze cieszyć się jego obecnością w ich życiu, doświadczać radości ze wspólnie spędzanego czasu.

Pozwany podnosił, że na rzecz rodziny W. wypłacił łącznie kwotę 108000 zł (k.182v, 00:12:40). Jednakże okoliczność ta nie została przez pozwanego wykazana. Nie wiadomo jakie kwoty, komu i z jakiego tytułu wypłacono. Z załączonych akt szkody wynika jedynie, że wypłacono kwotę 22000 zł prawdopodobnie w 2002 r. tytułem stosownego odszkodowania na rzecz H. W. – żony A. W..

Odsetki zgodnie z żądaniem pozwu Sąd zasądził od dnia 29 sierpnia 2014 r. (k.45) w stosunku do powodów S. W. i M. K.. Powodowie swoje żądania zgłosili już w dniu 14 maja 2014 r. należycie je uzasadniając, składając oświadczenia na okoliczność relacji ze zmarłym. Strona pozwana miała możliwość oceny zasadności i wysokości zgłoszonych roszczeń o zadośćuczynienie w wyżej wskazanym terminie, zaś uregulowania ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) nakładają obowiązek wypłaty odszkodowania w terminie 30 dni od dnia zawiadomienia o szkodzie.

Natomiast odsetki na rzecz powódek P. W. i M. W. (1) Sąd zasądził od dnia 19 lutego 2015 r. Zgodnie bowiem z art. 14 ust. 1 w/w ustawy z dnia 22 maja 2003 r. pozwany winien spełnić świadczenie w terminie 30 dni od dnia zawiadomienia o szkodzie. Powódki nie zgłosiły swojego roszczenia przed wytoczeniem powództwa. Pozwany o roszczeniach powódek dowiedział się dopiero w momencie doręczenia pozwu, co nastąpiło w dniu 19 stycznia 2015 r. (k.66) i po upływie 30 dni pozostawał względem powódek w opóźnieniu.

Żądania dalej idące Sąd oddalił jako wygórowane.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w przypadku S. W. i M. K., którzy wygrali proces w 100% i na podstawie art. 100 k.p.c. w odniesieniu do pozostałych pozwanych oraz zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r., Nr 490).

Na poczet opinii biegłej została uiszczona przez powodów zaliczka w kwocie 800 zł, zaś biegłej przyznano łącznie wynagrodzenie w kwocie 795,81 zł. Kwotę tę należało podzielić przez cztery co dało wydatek po stronie każdego z powodów w kwocie 198,95 zł.

Zgodnie z art. 98 § 3 k.p.c. i aktualnym orzecznictwem Sądu Najwyższego (uchwała z dnia 18 lipca 2012 r., III CZP 33/12) koszty przejazdu fachowego pełnomocnika do sądu stanowią wydatki tego pełnomocnika podlegające zwrotowi przez stronę przegrywającą proces, jeżeli były one niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Zdaniem Sądu udział pełnomocnika w rozprawach Sądu, podczas których przeprowadzane były czynności dowodowe, uznać należy za celowy. Do ustalenia wysokości kosztów dojazdu można posiłkować się, jak strona powodowa w swym wyliczeniu, rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy. Koszty dojazdu to nie tylko wydatek dotyczący paliwa, lecz również inne wydatki związane z eksploatacją pojazdu, zużywaniem różnych płynów i olejów. Tak więc każdy z powodów dodatkowo poniósł koszty dojazdu pełnomocnika w kwocie 155,96 zł (623,84 : 4).

S. W. i M. K. ponieśli koszty w kwotach po 8471,91 zł (4500 zł opłata, 3617 zł koszty zastępstwa, 198,95 zł koszty opinii, 155,96 zł koszty dojazdu pełnomocnika).

M. W. (1) i P. W. poniosły koszty w kwotach po 1963,41 zł (400 zł opłata, 1208,50 zł koszty zastępstwa, 198,95 zł koszty opinii, 155,96 zł koszty dojazdu pełnomocnika). Wygrały każda z nich proces w 63%.

Pozwany poniósł koszty w kwocie 3617 zł (koszty zastępstwa procesowego). Jako że roszczenie każdej z powódek opiewające na kwotę 8000 zł stanowiło 4% wartości przedmiotu sporu, w celu rozliczenia kosztów pomiędzy powódkami a pozwanym Sąd przyjął po stronie pozwanego koszty w wysokości 4% poniesionych przez niego łącznie kosztów tj. kwotę 144,69 zł. Stąd też łączne koszty w tej części wyniosły 2108,09 zł (1963,41 zł + 144,68 zł). Dlatego też stosownie do wyniku procesu na rzecz każdej z powódek należało zasądzić kwoty po 1183,42 zł.