Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt X Ga 316/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

  Dnia 15 stycznia 2016 r.

  Sąd Okręgowy w Gliwicach, X Wydział Gospodarczy

w składzie

0.0.1.Przewodniczący Sędzia SO Lesław Zieliński

0.0.2. Sędzia SO Grażyna Urban

Sędzia SR (del.) Stanisław Żyrek (spr.)

Protokolant Agnieszka Demucha

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2015r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa S. Z.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwaną

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 10 kwietnia 2015r.

sygn. akt VII GC 17/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 300,00zł (trzysta złotych) złotych tytułem zwrotu kosztów w postępowaniu odwoławczym.

SSR (del.) Stanisław Żyrek SSO Lesław Zieliński SSO Grażyna Urban

Sygn. akt X Ga 316/15

UZASADNIENIE

Powód S. Z. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 4 016,60 zł z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu. W uzasadnieniu podał, że na podstawie cesji wstąpił w prawa poszkodowanych - Z. i J. S., których samochód marki F. (...) o nr rej. (...) został uszkodzony w dniu 28 stycznia 2014 roku wyniku kolizji drogowej spowodowanej przez sprawcę posiadającego wykupioną u pozwanego polisę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego. Dochodzona kwota stanowi nieuregulowana cześć należnego odszkodowania, związanego z poniesionymi przez cedentów kosztami wynajmu pojazdu zastępczego. Podniósł, że stawka dzienna za wynajem auta klasy C w opcji najmu bezgotówkowego, zawierająca brak limitu kilometrów, brak kaucji i brak ograniczeń dla kierowców wyniosła 220,00 zł netto, a uzasadniony czas naprawy pojazdu cedentów wynosił 24 dni.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zwrot kosztów procesu. W uzasadnieniu przyznał, że co do zasady ponosi odpowiedzialność za skutki kolizji drogowej z 28 stycznia 2014 roku. Potwierdził, że decyzją z dnia 27 sierpnia 2014 roku przyznał i wypłacił na rzecz powoda odszkodowanie w wysokości 1 463,40 zł. Jednocześnie zakwestionowała wskazany przez powoda czas naprawy, wysokość stawki dobowej za najem pojazdu zastępczego, zasadność i wysokość kosztów z tytułu podstawienia i odbioru pojazdu zastępczego. Według pozwanej uzasadniony czas naprawy pojazdu wynosił 12 dni, a według średnich cen stosowanych na lokalnym rynku - dobowa stawka najmu pojazdu o klasie tożsamej z pojazdem uszkodzonym, tj. klasie C, wynosiła 121,95 zł netto.. Pozwana wskazała, że naprawa uszkodzonego pojazdu została przeprowadzona przez serwis współpracujący z pozwanym na podstawie zawartego porozumienia i nie było konieczności oczekiwania na akceptację pozwanego wykonanej przez warsztat kalkulacji. Podniosła także, że w okresie poprzedzającym rozpoczęcie naprawy pojazd był jezdny i mógł być normalnie eksploatowany. Pozwana zarzuciła, że powód nie wykazał konieczności oczekiwania na części zamienne, braku dostępności części na magazynach zewnętrznych. W ocenie pozwanej przedłożony przez powoda do pozwu dokument prywatny zatytułowany „szkoda częściowa” nie stanowi wystarczającego środka dowodowego do wykazania słuszności dochodzonego przezeń roszczenia.

Wyrokiem z dnia 10 kwietnia 2015 roku sygn. akt VII GC 17/15, Sąd Rejonowy w Gliwicach w punkcie pierwszym zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4 016,60 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21 września 2014r. oraz kwotę 818zl tytułem zwrotu kosztów procesu.

Wydając powyższy wyrok Sąd I instancji ustalił jako okoliczności bezsporne, iż w dniu 28 stycznia 2014 roku na skutek kolizji drogowej doszło do uszkodzenia pojazdu marki F. (...) (klasa C) o nr rej. (...) należącego do poszkodowanych Z. i J. S., zamieszkałych w Z. i K.. Do kolizji doszło z winy sprawcy mającego zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Uszkodzony pojazd został odholowany do warsztatu G. A. G. w K..W dniu 28 stycznia 2014 roku i w dniu 4 lutego 2014 roku miały miejsce oględziny auta przez ubezpieczyciela. Następnie 5 lutego 2014 roku pozwany dostarczył do warsztatu, w którym wykonywano naprawę, kosztorys z oględzin pojazdu. W tym samym dniu został wykonany i wysłany do akceptacji do ubezpieczyciela kosztorys warsztatowy. W dniu 6 lutego 2014 roku warsztat uzyskał zaakceptowany przez ubezpieczyciela kosztorys naprawczy i w tym dniu zamówił części niezbędne do naprawy uszkodzonego pojazdu. W dniu 11 lutego 2014 roku warsztat uzyskał zamówione części i rozpoczął naprawę, którą zakończono 19 lutego 2014 roku. W dniu 20 lutego 2014 roku pojazd został wydany cedentom. Czas konieczny do wykonania prac naprawczych, przy założeniu, że warsztat dysponuje niezbędnymi częściami (technologiczny czas naprawy) wynosił 5 dni roboczych.

Naprawa uszkodzonego pojazdu została przeprowadzona przez serwis współpracujący z pozwaną na podstawie zawartego porozumienia, na mocy którego warsztat nie musiał oczekiwać na akceptację kosztorysu przez pozwanego. Dowód rejestracyjny uszkodzonego pojazdu został zatrzymany przez Policję w dniu 28 stycznia 2014 roku i został wydany zakaz dalszej jazdy pojazdem. Poszkodowani nie mogli korzystać z pojazdu do czasu sprowadzenia części potrzebnych do naprawy.

Poszkodowani wynajęli pojazd zastępczy - F. (...) (klasa C) nr rej. (...) na okres 24 dni, od dnia 28 stycznia 2014 roku do dnia 20 lutego 2014 roku. Zapłata nastąpiła przez cesję na rzecz powoda powstałej wobec ubezpieczyciela wierzytelności z tytułu najmu pojazdu zastępczego. Uszkodzonego pojazdu poszkodowani używali w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą.

Poszkodowani odebrali i zwrócili pojazd w K.. Pojazd zastępczy został podstawiony i odebrany spod warsztatu przez wynajmującego. Koszt podstawienia i odbioru samochodu wyniósł łącznie 200 zł + VAT. Za wynajem pojazdu zastępczego od dnia 28 stycznia 2014 roku do dnia 20 lutego 2014 roku powód wystawił fakturę VAT nr (...) opiewającą na kwotę 5 480,00 zł netto (w tym 100,00 zł +VAT tytułem podstawienia auta pod (...) w K., 100,00 zł + VAT za odbiór auta). Stawka dzienna za wynajem pojazdu zastępczego wyniosła 220,00 zł netto, a stawka dzienna za wynajem auta klasy C na rynku lokalnym według miejsca zamieszkania poszkodowanych w 2014 roku wynosiła do 240,00 zł netto. Poszkodowani przelali na powoda swoją wierzytelność z tytułu najmu pojazdu zastępczego w związku ze szkodą komunikacyjną z dnia 28 stycznia 2014 roku w kwocie wynikającej z faktury VAT nr (...) za najem i podstawienie/odprowadzenie pojazdu. Pozwany uznał co do zasady swą odpowiedzialność za szkodę wynikającą z wynajmu pojazdu zastępczego i wypłaciła odszkodowanie z tytułu uszkodzenia pojazdu w kwocie 1 463,40 z

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o oświadczenia stron dotyczące okoliczności pomiędzy nimi bezspornych oraz dowody z dokumentów, które w ocenie Sądu I instancji były wystarczające i wiarygodne.

Sąd I instancji w swych rozważaniach zaznaczył, że pomiędzy stronami jedynie sporna była wysokość stawki dobowej za najem pojazdu zastępczego, okres wynajmu pojazdu zastępczego oraz zasadność i wysokość kosztów z tytułu podstawienia i odbioru pojazdu zastępczego. Wskazał, że bezsporna jest odpowiedzialność pozwanego za szkodę wyrządzoną w pojeździe poszkodowanych w wyniku kolizji drogowej z dnia 28 stycznia 2014 roku spowodowanej przez sprawcę posiadającego wykupioną u pozwanego polisę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego. Zaznaczył przy tym, że odpowiedzialność cywilna pozwanego precyzuje i reguluje ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o Ubezpieczeniach Obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz.U. z 2013 r. poz. 392 ze zmianami). Stwierdził również, że dla ustalenia zakresu i wysokości wypłacanego odszkodowania właściwe są przepisy kodeksu cywilnego dotyczące odpowiedzialności odszkodowawczej.

Dokonując oceny czasu naprawy samochodu Sąd Rejonowy przyjął, że uzasadniona naprawa trwała od 28 stycznia 2014 roku do 20 lutego 2014 roku, na co powód przedłożył informację z warsztatu, w której szczegółowo wskazano jakie czynności były podejmowane w trakcie pozostawania pojazdu w warsztacie; tym bardziej, że pozwana nie kwestionowała autentyczności tego dokumentu, ani jego treści. W tej sytuacji to na stronie pozwanej spoczywał ciężar wykazania, że ewentualnie opóźnienia naprawy uszkodzonego samochodu były wynikiem działań cedentów lub powoda. Pozwana nie wykazała także, że naprawa została wykonana w czasie krótszym niż podawany przez stronę powodową. Pozwany nie wykazał, aby w tym okresie było możliwe wykonanie dodatkowych czynności, co pozwoliłoby na skrócenie okresu naprawy. Sad Rejonowy podkreślił, że cedenci ani powód nie mieli możliwość wpłynięcia na warsztat w celu przyspieszenia prac naprawczych, a zatem nie odpowiadali za to jak długo potrwa naprawa pojazdu i nie można zatem w tym zakresie zarzucić powodowi, aby przyczynił się do przedłużenia naprawy, a zatem zwiększenia rozmiaru szkody. Co więcej – jak zaznaczył Sąd Rejonowy, naprawa uszkodzonego pojazdu została przeprowadzona przez serwis współpracujący z pozwanym na podstawie zawartego porozumienia i warsztat nie musiał oczekiwać na akceptację kosztorysu przez pozwanego, co pozwala na skrócenie okresu naprawy. Ta okoliczność stanowi zarzut skierowany pod adresem warsztatu wykonującego naprawę, który nie dostosował swojego działania do obowiązującego go porozumienia. Porozumienie to w żaden sposób nie oddziaływało na cedentów, w szczególności że powódka nie wykazała, aby cedenci zostali w ogóle poinformowani o porozumieniu. Ewentualne zarzuty niewywiązania się przez warsztat z postanowień wynikających z porozumienia może kierować wyłącznie do strony porozumienia. Strona pozwana nie wykazała, że wykonanie naprawy mogło nastąpić w krótszym czasie, a tym bardziej aby powód lub cedenci przyczynili się do nieuzasadnionego wydłużenia czasu trwania naprawy. Fakt współpracy miedzy warsztatem naprawczym likwidującym szkodę, a pozwaną pozwala dodatkowo domniemywać, że naprawa została wykonana w najkrótszym możliwym terminie.

Na podstawie dokumentu w postaci zaświadczenia o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego znajdującego się w aktach szkody Sąd Rejonowy ustalił, że dowód rejestracyjny uszkodzonego pojazdu został zatrzymany przez Policję w dniu 28 stycznia 2014 roku i został wydany zakaz dalszej jazdy pojazdem, a pozwana nie wykazała, aby zakaz jazdy został zniesiony przed rozpoczęciem naprawy pojazdu. Czas technologiczny niezbędny do dokonania naprawy wynosił 5 dni roboczych, co było bezsporne. W związku z powyższym powód wykazał, że w celu likwidacji szkody niezbędne i uzasadnione było pozostawienie pojazdu w warsztacie naprawczym od 28 stycznia 2014 roku do 20 lutego 2014 roku. Był to uzasadniony czas naprawy niezbędny do usunięcia szkody w rozumieniu art. 361 k.c. wynikający z normalnego toku naprawy.

Wynajęcie pojazdu zastępczego na okresu uzasadnionego czasu naprawy uszkodzonego pojazdu pozostaje w normalnym związku przyczynowym z uszkodzeniem pojazdu. Poniesione z tego tytułu koszty mieszczą się w granicach skutków szkodowych podlegających wyrównaniu w ramach obowiązku naprawienia szkody.

Sąd Rejonowy ustalił, że przyjęta przez powoda stawka dzienna za wynajem auta klasy C, w opcji najmu bezgotówkowego przy braku limitu kilometrów, braku kaucji i braku ograniczeń dla kierowców wynosząca 220,00 zł netto nie jest stawką wygórowaną, gdyż nie przekracza cen rynkowych i znajduje potwierdzenie w cennikach dołączonych do pozwu. Stawka dzienna za wynajem auta klasy C na rynku lokalnym według miejsca zamieszkania poszkodowanych w 2014 roku wynosiła do 240,00zł.. Wynajęcie pojazdu zastępczego na okresu uzasadnionego czasu naprawy uszkodzonego pojazdu pozostaje w normalnym związku przyczynowym z uszkodzeniem pojazdu. Poniesione z tego tytułu koszty mieszczą się w granicach skutków szkodowych podlegających wyrównaniu w ramach obowiązku naprawienia szkody.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo, co skutkowało zasądzeniem dochodzonej przez powoda od pozwanego kwoty w oparciu o art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o Ubezpieczeniach Obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz.U. z 2013 r. poz. 392 ze zmianami). W przedmiocie odsetek Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c., natomiast w przedmiocie kosztów postępowania na podstawie art. 98 k.p.c

Od przedmiotowego rozstrzygnięcia apelację wniosła strona pozwana, zaskarżając przedmiotowy wyrok w pkt 1 ponad kwotę 1.376,60zł oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu w całości. Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia w części tj. pkt 1 wyroku przez oddalenie powództwa ponad kwotę 1.376,60zł; zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych, ewentualnie o jego uchylenie w pkt 1 ponad kwotę 1.376,60zł oraz w pkt 2 w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji przy pozostawieniu temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił naruszenie prawa materialnego, a to:

- art.6 k.c. w zw. z art. 232 k.c oraz art. 822 k.c poprzez przyjęcie, iż powód jedynie na podstawie arkusza naprawy udowodnił, iż zasadny okres wynajmu pojazdu zastępczego winien wynosić 24 dni i przerzucenie ciężaru dowodu w przedmiotowym zakresie na pozwanego, podczas gdy powyższe okoliczności winne zostać wykazane za pomocą dowodu z opinii biegłego dysponującego wiadomościami specjalnymi, co obciążało stronę powodową;

- art. 354 2 k.c. poprzez pominięcie, iż wierzyciel powinien współdziałać z dłużnikiem przy wykonaniu zobowiązania oraz nie czynić nic, co by bezzasadnie zwiększało wysokość zobowiązania;

- art.. 361§1 k.c. poprzez pominięcie, iż pozwany ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą tylko za normalne następstwa zdarzenia, z którego szkoda wynikła i w rezultacie niezasadneuwzględnienie roszczenia w zakresie długości najmu pojazdu zastępczego pomimo ,iż nie pozostaje ono w adekwatnym związku przyczynowym z zaistniałą szkodą i nie stanowi normalnego następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła,

- art. 363§ 1 k.c w z związku z art. 824§ 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie, w zakresie w jakim przepisy te stanowią, że wysokość odszkodowania nie powinna prowadzić do wzbogacenia powoda;

- art. 826§ 1 k.c. poprzez pominięcie, iż istnieje obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i minimalizacji jej rozmiarów.

Skarżący zarzucił także naruszenie przepisów postępowania cywilnego, a to:

- art. 233§ 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i dokonanie dowolnych ustaleń polegające na błędnym przyjęciu, iż czas wynajmu pojazdu winien wynosić 24 dni, podczas gdy wynosił on 12 dni, błędnym przyjęciu, iż powód wykazał okres oczekiwania na części zamienne i czas ten należało doliczyć do uzasadnionego, koniecznego czasu naprawy oraz pominięciu, iż na mocy porozumienia zawartego przez pozwanego z warsztatem nie istniała konieczność oczekiwania na akceptację wykonanej przez warsztat kalkulacji;

- art. 245 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, iż przedstawiony przez powoda dokument prywatny zatytułowany, „szkoda częściowa" przedstawia rzeczywisty czas naprawy pojazdu, w tym okres oczekiwania na części zamienne, jest wystarczający dla wykazania wysokości szkody, podczas gdy dla wykazania wysokości roszczenia odszkodowawczego w zakresie uzasadnionego okresu najmu pojazdu zastępczego powiązanego z naprawą pojazdu uszkodzonego koniecznym było zasięgnięcie opinii biegłego dysponującego wiadomościami specjalnymi.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji i zasadzenie kosztów zastępstwa w postępowaniu apelacyjnym wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo zakwalifikował roszczenia powoda przyjmując za podstawę prawną swego rozstrzygnięcia przywołane przepisy prawne, a następnie ustalił wszystkie okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Poczynione ustalenia dotyczące okoliczności faktycznych mają podstawę w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, który w zakresie dokonanych ustaleń jest logiczny i wzajemnie spójny, natomiast informacje zawarte w poszczególnych źródłach dowodowych nawzajem się uzupełniają i potwierdzają, przez co są wiarygodne. Ustalenia te Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.

Przepis art. 233 k.p.c., którego naruszenie zarzucił pozwany, odnosi się wprost do oceny dowodów wskazując, według jakich kryteriów winna być ona przeprowadzona. Wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów stanowiąc w § 1, że Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy wykazać, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, które jedynie mogą zostać przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002r., II CKN 817/00). Z tego wynika, że do skutecznego postawienia zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. nie jest wystarczające przekonanie strony o ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyrokach: z dnia 1 marca 2012r. I ACa 111/12; z dnia 3 lutego 2012r., I ACa 1407/11). Również same, nawet poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012r., I UK 347/11). Mając na względzie powyższe, apelujący stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jest obowiązana wykazać, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego.

Istota zarzutów zawartych w apelacji sprowadzała się do ustalenia uzasadnionego czasu naprawy uszkodzonego samochodu, a tym samym uzasadnionego czasu najmu pojazdu zastępczego. Sąd Odwoławczy zauważa, że przyjęty w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, koszt najmu pojazdu zastępczego, do którego zwrotu pozwany był zobowiązany w ramach ciążącej na nim odpowiedzialności, został prawidłowo ustalony. Okres czasu naprawy znajduje potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym zaoferowanym przez powoda. Wykazał on zatem, zgodnie z regułą wyrażoną w art. 6 k.c., czas konieczny korzystania z najmu pojazdu zastępczego. Przede wszystkim dla Sądu Okręgowego jest oczywiste, że normalnym następstwem kolizji samochodowej, w wyniku której doszło do uszkodzenia pojazdu jest utrata możliwości korzystania z niego, a co za tym idzie konieczność czasowego wynajęcia pojazdu zastępczego w okresie, gdy szkoda nie została naprawiona i nie sposób przyjąć zarzutu naruszenia art. 361 k.c. Pozwana – na etapie postępowania apelacyjnego nie kwestionowała stawki dobowej wynajmu samochodu i uznała za zasadny okres wynajmu samochodu przez okres 12 dni. Zakwestionowała jedynie pozostały czas wynajmu samochodu, na który złożył się okres oczekiwania na części zamienne oraz oczekiwanie na akceptację ubezpieczyciela kosztorysu naprawy, wykonanego przez warsztat.

Stanowisko pozwanej w tym względzie nie można podzielić bowiem z doświadczenia życiowego nie wynika ażeby każdy warsztat samochodowy, w szczególności autoryzowany, posiadał cały asortyment części zamiennych do każdego pojazdu. Uwzględniając zarówno szeroką gamę pojazdów, jak również przeprowadzaną (co kilka lat) istotną modernizację poszczególnych modeli samochodów każdego producenta, nie pomijając „wprowadzenie” do obrotu modeli nowych, jak również istniejące różnice w gamie modelu powodowane nie tylko zastosowaniem odmiennych jednostek napędowy, ale również wersji nadwozia, czy wreszcie standardem wyposażenia - posiadanie tego asortymentu jest dla warsztatu mechanicznego nieekonomiczne. Na ten stan wyposażenia warsztatu poszkodowani ani powód wpływu nie mieli. W rozpatrywanej sprawie w dniu 6 lutego 2014r. warsztat naprawczy otrzymał zaakceptowany kosztorys i zamówił części niezbędne do naprawy, które dostarczono w dniu 11 lutego 2014r., po czym przystąpił do naprawy – co wynika z tabeli naprawy. Dokument ten zresztą odzwierciedla wszystkie czynności warsztatu w okresie od przyjęcia auta do naprawy aż do jego wydania, obrazuje przebieg naprawy i posiada walor dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 k.p.c., stanowiąc dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument prywatny ma z reguły dużą wartość dowodową przeciwko osobie, od której pochodzi, natomiast dowód ten ma znacznie mniejszą moc dowodową, jeżeli miałby przemawiać na rzecz strony, która go sporządziła (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 6.03.2014 r, I ACa 578/13). Dokumenty prywatne nie korzystają z podstawowego w tym zakresie domniemania, iż ich treść jest zgodna ze stanem rzeczywistym (domniemania zgodności z prawdą). Jednakże w rozpatrywanej sprawie Sąd I instancji mógł na jego podstawie dojść do wniosku o potrzebie trwania naprawy przez określony w nim okres. Kwestionowanie jego wartości dowodowej przez stronę pozwana jest niezasadne. Niezgodne zasadami doświadczenia życiowego jest przyjmowanie, że poszkodowanym nie zależało na szybkim odzyskaniu auta po wypadku, tym bardziej, że nie był on jezdny wobec zatrzymania dowodu rejestracyjnego i to na pozwanym spoczywał ciężar wykazania bezzasadnego przetrzymywania samochodu na warsztacie. Cedenci ani powód nie mieli możliwość wpłynięcia na warsztat w celu przyspieszenia prac naprawczych, a zatem nie odpowiadali za to jak długo potrwa naprawa pojazdu i nie można zatem w tym zakresie zarzucić powodowi, aby przyczynił się do przedłużenia naprawy, a zatem zwiększenia rozmiaru szkody. Nie zachodziła w niniejszej sprawie konieczność weryfikacji organizacji pracy warsztatu naprawczego w drodze opinii biegłego bowiem nie było to okoliczność zależna od powoda i poszkodowanych. Co więcej naprawa uszkodzonego pojazdu została przeprowadzona przez serwis współpracujący z pozwanym na podstawie zawartego porozumienia. Podniesiona przez pozwanego okoliczność, iż porozumienie umożliwiało przystąpienie do naprawy bez oczekiwania akceptację ubezpieczyciela stanowi zarzut skierowany pod adresem warsztatu wykonującego naprawę, który nie dostosował swojego działania do obowiązującego go porozumienia, co słusznie wskazał Sąd pierwszej instancji. Porozumienie to nie wiązało poszkodowanych czy cedenta i przypisywanie im odpowiedzialności za działanie podmiotów całkowicie od nich niezależnych, w szczególności istnienie po stronie poszkodowanego możliwości skrócenia czasu naprawy pojazdu, nie znajduje jakichkolwiek podstaw do przyjęcia naruszenia zasady współdziałania wyrażonej w art. 354 k.c. Te naprowadzone wyżej okoliczności również przesądzają o bezzasadności pozostałych zarzutów apelującego w zakresie wzbogacenia się powoda (art. 824 k.c.) i braku z jego strony dbałości o minimalizacje rozmiarów szkody (art. 826 k.c.).

Wobec powyższego Sąd Okręgowy mając na uwadze całokształt okoliczności sprawy oraz zgromadzony materiał dowodowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony pozwanej jako niezasadną.

W przedmiocie kosztów postępowania odwoławczego orzeczono stosownie do wyniku sprawy, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c i § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002 r., nr 163, poz. 1349, z późn. zm.).

SSR (del.) Stanisław Żyrek SSO Lesław Zieliński SSO Grażyna Urban