Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt IV K 86/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 marca 2016 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie IV Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Jakub Wiliński

Protokolant Joanna Marczyńska

w obecności prokuratora Anity Cofur

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2015 r., 7 stycznia 2016 r. i 17 marca 2016 r.,

sprawy D. S. urodzonego (...) w S., syna R. i H. z domu I.,

oskarżonego o to, że:

w dniu 9 grudnia 2014 r. w S. przy ul. (...), działając wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 r., posiadał bez wymaganego zezwolenia substancję psychotropową w postaci amfetaminy o wadze 0,43 g, przy przyjęciu, że czyn ten stanowi wypadek mniejszej wagi,

to jest o czyn z art. 62 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii ,

I.  uznaje D. S. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za występek ten na podstawie art. 62 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii wymierza oskarżonemu grzywnę 120 (stu dwudziestu) stawek dziennych określając wysokość stawki na 10 (dziesięć) złotych,

II.  na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej grzywny zalicza oskarżonemu okres jego zatrzymania od 9 do 10 grudnia 2014 r., to jest jeden dzień,

III.  na podstawie art. 44 § 2 kk oraz art. 70 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii orzeka wobec oskarżonego przepadek amfetaminy o wadze 0,29 grama wraz z foliowym opakowaniem,

IV.  na podstawie art. 627 kpk i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach karnych zasądza od oskarżonego w całości na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym i opłatę karną w kwocie 120 (stu dwudziestu) złotych.

sygn. akt IV K 86/15

UZASADNIENIE

Dnia 9 grudnia 2014 r. oskarżony D. S. wraz z bratem M. S. i znajomym T. M. udali się do S., celem udania się do Pubu B., znajdującego się przy ul. (...) w S.. Mężczyzn nie wpuszczono do lokalu. W tym czasie funkcjonariusze Policji – A. K. i P. T. – pełnili służbę w patrolu zmotoryzowanym. Około godz. 23:10 funkcjonariusze zauważyli oskarżonego, M. S. i T. M. idących chodnikiem przy ul. (...). Na widok patrolu mężczyźni zmienili kierunek ruchu i przyspieszyli kroku. Wobec zachowania mężczyzn funkcjonariusze podjęli wobec nich interwencję celem wylegitymowania. Podczas legitymowania, z uwagi na widoczne u legitymowanych zdenerwowanie funkcjonariusze Policji przeprowadzili kontrolę osobistą każdego z mężczyzn. W wyniku kontroli u oskarżonego, w prawej kieszeni spodni, ujawniono woreczek foliowy z zapięciem strunowym, w którym znajdował się biały proszek. Oskarżony oświadczył funkcjonariuszom, że substancją z woreczka była amfetamina i podał, że otrzymał ją kilka lat wcześniej od nieznanego sobie mężczyzny.

Dowody:

- zeznania A. K., k. 13, 101,

- zeznania P. T., k. 14-15, 99,

- zeznania M. S., k. 18, 99,

- wyjaśnienia oskarżonego, k. 31-32, 92,

- protokół przeszukania osoby, k. 6-8,

- protokół oględzin rzeczy, k. 9-10,

- protokół użycia testera narkotykowego, k. 11.

Składową ujawnionej przy oskarżonym substancji o masie 0,43 g netto był siarczan amfetaminy. Ilość zabezpieczonej substancji pozwalała na jednorazowe zażycie przez jedną osobę w celu wywołania oczekiwanych efektów działania narkotycznego.

Dowody:

- protokół badania fizykochemicznego, k. 58-59.

Oskarżony D. S. 38 lat. Jest kawalerem; na utrzymaniu posiada 1 dziecko w wieku 17 lat. Utrzymuje się z pracy przy skupie palet, z czego uzyskuje dochody w wysokości 1.500-1.800 zł miesięcznie. Oskarżony był uprzednio karany sądownie.

Dowody:

- wyjaśnienia oskarżonego, k. 92,

- dane o osobie, k. 30,

- dane o karalności, k. 61.

Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył w sprawie wyjaśnienia. Sąd uznał je za wiarygodne w takim zakresie, w jakim oskarżony podał, że miał świadomość, iż w dniu zdarzenia, podczas interwencji funkcjonariuszy Policji, posiadał przy sobie substancję pobudzającą – i miał ją przeznaczoną na własny użytek. W tej mierze wyjaśnienia oskarżonego korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w toku postępowania, ale też z zasadami logicznego rozumowania i zasadami doświadczenia życiowego. Sąd krytycznie zaś ocenił kontekst wyjaśnień oskarżonego, gdzie do ujawnionej substancji nie odnosił się jako do amfetaminy. Z zeznań interweniujących policjantów wprost wynikało bowiem, że oskarżony wobec nich oświadczył, iż ujawniona substancja to właśnie amfetamina. W ocenie sądu oskarżony tytułując w toku przesłuchań zabezpieczony przedmiot mianem „substancji pobudzającej” zmierzał wyłącznie do minimalizowania faktu swej świadomości co do posiadania środków zabronionych. Fakt jednak ośiwadczenia złożonego wobec policjantów jak i tego, że gotów był on poddać się karze za zarzucony mu czyn w pełni przekonywał o tym, że podczas zdarzenia świadom był posiadania przy sobie amfetaminy. Sąd krytycznie ocenił też ten element wyjaśnień oskarżonego, gdzie negował on swe zdenerwowania w obecności policjantów jak i fakt zmiany kierunku na widok Policji. Powyższej części wyjaśnień przeczyły spójne i przekonujące zeznania policjantów.

Istotne znaczenie dla ustalenia przebiegu wydarzeń w noc zdarzenia miały zeznania funkcjonariuszy Policji – A. K. i P. T. – patrolujących wówczas ul. (...) w S.. Zeznania świadków korespondowały między sobą, zatem sąd uznał, iż w świetle zeznań tych świądów wszyscy trzej mężczyźni, co do których policjanci podęli interwencję, rzeczywiście na widok patrolu zmienili kierunek marszu i przyspieszyli, a przy wylegitymowaniu zachowywali się nerwowo. Zeznania obu policjantów, dla których przecież legitymowane osoby były osobami całkowicie obcymi, jawiły się jako przekonujące, zborne a nadto racjonalne. Sąd dał też wiarę świadkom co do tego, że oskarżony oświadczył, że ujawniona przy nim substancja to amfetamina (a nie jakąś substancję pobudzającą). Stwierdzenie świadków było tu dobitne i zborne, a nadto wypowiedziane zostało zanim w sprawie ujawniono – w procesie badawczym – jaki sład chemiczny posiadała zabezpieczona substancja.

W toku postępowania przesłuchano również brata oskarżonego, M. S.. Świadek opisał okoliczności wizyty oskarżonego, T. M. i swojej w S. w noc zdarzenia. Nadto, świadek wskazał na przebieg kontroli funkcjonariuszy Policji. W tym zakresie zeznania M. S. korespondowały z zeznaniami pozostałych świadków i pozostałym materiałem dowodowym, dlatego też sąd dał im wiarę. Sąd odmówił zaś wiary świadkowi w tej mierze, gdzie przeczył on zmianie kierunku marszu na widok Policji. Zeznania te pozostawały tu w całkowitej sprzeczności z zeznaniami policjantów.

Dowody z dokumentów nie budziły w sprawie wątpliwości, jak również nie były kwestionowane przez strony, z uwagi na co sąd uznał je za wiarygodne.

Analiza zebranych w toku sprawy dowodów pozwoliła sądowi stwierdzenie, iż oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu. Nie ulega wątpliwości, że w dniu zdarzenia bezprawnie i w pełni świadomie posiadał przy sobie amfetaminę o masie 0,43 g. Jako zaś, że analiza substancji wykazała, iż taka jej ilość wystarczyłaby oskarżonemu do jednorazowego zażycia, sąd ocenił, że oskarżony posiadał ją na własny użytek. Ilość tej substancji przekonywała przy tym, iż czyn oskarżonego stanowił tu wypadek mniejszej wagi. Z tych względów zachowanie oskarżonego uznać należało za realizację znamion art. 62 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Wbrew stanowisku obrońcy oskarżonego, w ocenie sądu, w przedmiotowej sprawie brak było podstaw do zastosowania instytucji art. 62a ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Przede wszystkim wskazać tu trzeba, że instytucja ta ma charakter fakultatywny i jakkolwiek oskarżony posiadał nieznaczną ilość narkotyków na własny użytek to przypisanego oskarżonemu zachowania – w pryzmacie tej instytucji – nie można rozpatrywać w oderwaniu od okoliczności czynu, osoby oskarżonego, jego właściwości i warunków osobistych, a przede wszystkim dotychczasowego sposobu życia. Ustalenia sądowe wskazują zaś, że oskarżony na widok Policji chciał się oddalić – by w sposób oczywisty nie zostać ujętym z nielegalną substancją. Co zaś się tyczy osoby oskarżonego, to miał on już doświadczenia kryminalne, o czym przekonują dane o jego uprzedniej karalności. Z tych względów fakultatywna możliwość umorzenia postępowania co do zarzuconego oskarżonemu czynu nie wchodziła w rachubę.

Sąd ocenił, iż stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego nie był znaczny, aczkolwiek nie był też znikomy. Wpływ na to miała ilość zatrzymanego narkotyku w postaci marihuany, która według przyjętych ogólnie „działek” starczałaby na jednorazowe pełne odurzenie jednej tylko osoby.

Kierując się powyższymi przesłankami i mając przy tym z jednej strony na względzie uprzednią karalność oskarżonego za przestępstwa, ale z drugiej też fakt przyznania się do czynu i gotowość poniesienia zań kary, sąd doszedł do przekonania, że słusznym jest orzeczenie wobec oskarżonego za popełnione przestępstwo, kary grzywny w wysokości 120 stawek dziennych, określając wysokość jednej stawki na 10 złotych – i zaliczenie na jej poczet okresu zatrzymania oskarżonego w sprawie. Na zasadność zastosowania najłagodniejszej, gdy chodzi o abstrakcyjnie ujmowany stopień społecznej szkodliwości, spośród przewidzianych w kodeksie karnym kar wskazuje fakt, że kara grzywny powinna stanowić główny środek reakcji karnej w stosunku do „drobnej” przestępczości, a o takiej należy mówić w niniejszej sprawie. Rozmiar grzywny miarkowano przy tym także informacjami na temat sytuacji rodzinno-majątkowej oskarżonego.

W odniesieniu do zabezpieczonej substancji narkotycznej (pozostałej po badaniu), jak też plastikowego opakowania, orzeczono ich przepadek.

Oskarżony ponosić też będzie koszty postępowania sądowego, w ramach których wyliczono należną opłatę karną.