Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 523/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak (spr.)

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSO del. Aleksandra Mitros

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2016 r. w Szczecinie

sprawy Z. T.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 22 kwietnia 2015 r. sygn. akt IV U 2213/13

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 523/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 21 sierpnia 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. odmówił Z. T. przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, wskazując, że zgodnie z orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS nie jest on niezdolny do pracy.

W odwołaniu od decyzji ubezpieczony podniósł, że choruje na szereg chorób o podłożu ortopedycznym, laryngologicznym i neurologicznym, które uniemożliwiają mu wykonywanie prac zgodnych z wykształceniem (mechanik o specjalności obróbka skrawania), poziomem posiadanych kwalifikacji i wykonywanym do tej pory zawodem maszynisty offsetowego – drukarza, a później zawodu krajacza konserwatora.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie powtarzając argumenty zawarte w uzasadnieniu decyzji.

Wyrokiem z dnia 22 kwietnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu Z. T. prawo do stałej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1 czerwca 2013 r.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

Ubezpieczony Z. T. urodzony (...) posiada wykształcenie średnie techniczne, zawód: mechanik o specjalności obróbka skrawaniem. W zawodzie tym nigdy nie pracował. W przebiegu pracy zawodowej przez 26 lat pracował jako maszynista offsetowy- drukarz, a następnie przez 10 lat wykonywał zawód krajacza konserwatora. Posiada wymagany okres składkowy i nieskładkowy. Ubezpieczony był zatrudniony do 31 grudnia 2012r., do 5 lutego 2013 r. pobierał świadczenie rehabilitacyjne. W dniu 20 czerwca 2013 r. wystąpił z wnioskiem o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, Lekarz Orzecznik ZUS oraz Komisja Lekarska ZUS uznały ubezpieczonego za zdolnego do pracy.

Sąd I instancji w toku postępowania dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy: ortopedy, neurologa, laryngologa i chirurga naczyniowego, w celu ustalenia czy ubezpieczony jest całkowicie albo częściowo niezdolny do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji, a jeżeli tak, to od kiedy i jaki jest przewidywany okres tej niezdolności.

Biegli powyższych specjalności u ubezpieczonego rozpoznali:

- przebytą alloplastykę stawów biodrowych w 2010 r. i 2012 r. z dobrym efektem klinicznym,

- przewlekłe zapalenie błony śluzowej nosa i zatok w trakcie leczenia,

- obustronny niedosłuch odbiorczy,

- zmiany zwyrodnieniowe kończyn,

- przebyte leczenie operacyjne z powodu żylaków w kończyn dolnych.

Rozpoznane schorzenia nie powodują u ubezpieczonego niezdolności do pracy z wyjątkiem pracy wymagającej długotrwałego stania, pracy na wysokościach, dźwigania ciężarów, itp., a także pracy w hałasie. Pracując jako drukarz ubezpieczony musiałby używać ochronników słuchowych. Pracy o takim charakterze jak praca maszynisty offsetowego i krajacza ubezpieczony nie może wykonywać.

Biegła lekarz z zakresu medycyny pracy w swojej opinii, na podstawie wyników badania i dokumentacji medycznej rozpoznała u ubezpieczonego:

- przebytą alloplastykę stawów biodrowych w 2010 r. i 2012 r. z dobrym efektem klinicznym,

- przebyte leczenie polipów, przegrody nosowej, małżowin dolnych - mikrochirurgia wewnątrznosowa – luty 2014 r.,

- obustronny niedosłuch odbiorczy - słuch społecznie wydolny,

- zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego z okresowym zespołem bólowym,

- przebyte leczenie operacyjne z powodu żylaków obydwu kończyn dolnych w 2009 r. i 2013 r.,

- przebyte leczenie operacyjne guzowatości kości piszczelowej prawej w 1999 r.

Rozpoznane schorzenia czynią ubezpieczonego trwale niezdolnym do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Biegła stwierdziła że Z. T. może świadczyć pełnoetatową, niezgodną z wykształceniem pracę w innym miejscu pracy z przeciwskazaniami do obciążania kończyn w pozycji stojącej, dźwigania ciężarów powyżej 10 kg, pracy przy maszynach wytwarzających ponadnormatywny hałas.

W oparciu o tak poczynione ustalenia faktyczne oraz treść art. 57 ust. 1 w zw. z art. 59 ust. 1, a także art. 12 i art. 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j.Dz. U. z 2013r., poz. 1440 z późn.zm., dalej: ustawa rentowa) Sąd Okręgowy uznał odwołanie ubezpieczonego za uzasadnione.

Sąd I instancji wskazał, że istotą sporu było ustalenie, czy z uwagi na istniejące schorzenia ubezpieczony Z. T. jest osobą chociażby częściowo niezdolną do pracy. Spełniał on bowiem pozostałe warunki do przyznania mu prawa do wnioskowanego świadczenia.

Sąd orzekający, po zapoznaniu się z treścią opinii biegłych lekarzy: neurologa, ortopedy i laryngologa, a także z treścią opinii uzupełniającej, nie podzielił wniosków tych biegłych z przeprowadzonego badania Z. T.. Biegli rozpoznali u ubezpieczonego szereg schorzeń takich jak: przebyta alloplastyka stawów biodrowych w 2010 r. i 2012 r. z dobrym efektem klinicznym, obustronny niedosłuch odbiorczy, przewlekłe zapalenie błony śluzowej nosa i zatok w trakcie leczenia, a następnie zgodnie orzekli, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy choćby częściowo. Jednocześnie w tej samej opinii stwierdzili, iż ubezpieczony nie może wykonywać prac wymagających długotrwałego stania, pracy na wysokościach, dźwigania ciężarów, a także pracy w hałasie, co oznacza, że nie może pracować w wykonywanym przez ostatnie 36 lat zawodzie.

W ocenie Sądu I instancji opinia ta była niespójna albowiem w świetle art. 12 ust. 3 ustawy rentowej częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji, zdaniem biegłych zaś w rozpatrywanej sprawie ubezpieczony nie jest zdolny do wykonywania pracy zgodnej z jego dotychczasowymi kwalifikacjami, nie będąc jednocześnie częściowo niezdolnym do pracy. Takie wnioski powyższych opinii nie zasługiwały w ocenie Sądu I instancji na uwzględnienie.

W celu ostatecznego wyjaśnienia wątpliwości sprawy Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłego lekarza z zakresu medycyny pracy. Przy czym biegła z zakresu medycyny pracy, oprócz schorzeń ubezpieczonego stwierdzonych przez pierwszy zespół biegłych, rozpoznała także : przebyte leczenie polipów, przegrody nosowej, małżowin dolnych, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego z okresowym zespołem bólowym, przebyte leczenie operacyjne guzowatości kości piszczelowej prawej. Biegła stwierdziła u badanego częściową, trwałą niezdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji, ubezpieczony utracił w znacznym stopniu zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Biegła podobnie jak biegli w opinii pierwszej stwierdziła, iż ubezpieczony nie może wykonywać prac wymagających obciążania kończyn w pozycji stojącej, dźwigania ciężarów ponad 10 kg, częstego schylania się, a także prac bezpośrednio przy maszynach wytwarzających ponadnormatywny hałas. Według biegłej z zakresu medycyny pracy ubezpieczony stał się częściowo niezdolny do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji od momentu wyczerpania zasiłku chorobowego i uprawnień do świadczenia rehabilitacyjnego, a zatem od lutego 2013 roku. Zdaniem biegłej ubezpieczony może świadczyć pełnoetatową, niezgodną z wykształceniem pracę w innym miejscu pracy z przeciwskazaniami podanymi powyżej.

Sąd I instancji zwrócił uwagę, że opinię w sprawie wydała biegła, która jest specjalistą w zakresie badania wpływu środowiska pracy na pacjenta, diagnostyki, leczenia i profilaktyki chorób zawodowych, a także wykonywania badań, prowadzenia działalności konsultacyjnej i przede wszystkim oceny możliwości pracownika do wykonywania danego zawodu. W ocenie Sądu Okręgowy, opinia biegłej była na tyle kategoryczna i przekonująca, że wyjaśniała zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. Sąd Okręgowy jej treść poddał szczegółowej analizie pod kątem właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków.

Ostatecznie, Sąd I instancji podzielił ustalenia biegłej specjalisty z zakresu medycyny pracy z opinii z dnia 21 grudnia 2014r. oraz uzupełniającej opinii z dnia 7 marca 2015 r. i przyjął opinie za podstawę oceny zdolności do pracy. Podkreślił zarazem fakt, że biegli byli zgodni co do ograniczeń ubezpieczonego w procesie pracy – odmiennie wnioskując o niezdolności do pracy.

Sąd I instancji przy ocenie niezdolności miał na uwadze wykształcenie ubezpieczonego i wykonywane przez niego wcześniej prace, rozważając wpływ stwierdzonych schorzeń na możliwość podjęcia pracy zawodowej, jaką istotnie ubezpieczony w przeszłości wykonywał. Sąd Okręgowy podkreślił, że ubezpieczony w trakcie zatrudnienia wykonywał wyłącznie prace maszynisty offsetowego, a na ostatnio zajmowanym stanowisku był krajaczem konserwatorem. Oczywistym jest, że w trakcie tych prac ubezpieczony musi on m.in. wykonywać pracę długotrwale w pozycji stojącej, dźwigać ciężary, często się schylać, a niekiedy wykonywać zadania bezpośrednio przy maszynach wytwarzających ponadnormatywny hałas. Takich prac nie może wykonywać i co do tego faktu opinie biegłych były zgodne.

Tak argumentując Sąd Okręgowy nie uwzględnił wniosku organu rentowego o dopuszczenie dowodu opinii innego biegłego z zakresu medycyny pracy, uznając, że materiał dowodowy zgormadzony w sprawie był wystarczający do rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy uznał tym samym, posiłkując się wnioskami opinii lekarza z zakresu medycyny pracy że ubezpieczony jest częściowo trwale niezdolny do w rozumieniu art. 12 ust. 3 ustawy o rentowej od momentu wyczerpania zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego (6 lutego 2013 r.).

Z rozstrzygnięciem Sądu Okręgowego w całości nie zgodził się organ rentowy. W wywiedzionej apelacji wyrokowi zarzucił sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego w sprawie, wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. przez uznanie dowodu z opinii biegłej z dnia 21 grudnia 2014 r. oraz opinii uzupełniającej z dnia 7 marca 2015 r. za kategoryczną, zgodną z zasadami logiki i wyczerpującą, natomiast dowodów z opinii sądowo lekarskich z dnia 23 stycznia 2014 r. z dnia 4 sierpnia 2014 r. i z dnia 27 marca 2014 r. sporządzonych za potrzeby sprawy, za niespójne, przy jednoczesnym pominięciu faktu, że z nieuznanych za wiarygodne opinii wynika jednoznacznie, że ubezpieczony może pracować zgodnie z posiadanym wykształceniem, a więc nie jest osobą niezdolną do pracy, tym bardziej na stałe. Apelujący zarzucił także naruszenie prawa materialnego, w szczególności art. 57 ust. 1 pkt 1 i art. 59 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 12 ust. 3 i art. 13 ust. 1 i ust. 3 ustawy rentowej przez uznanie, że ubezpieczony jest osobą trwale niezdolną do pracy i przyznanie prawa do renty z tytułu tej niezdolności do pracy na stałe od dnia 1 czerwca 2013 r. podczas gdy stan zdrowia ubezpieczonego nie świadczy o utracie zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji bez rokowań w zakresie odzyskania zdolności do pracy. W uzasadnieniu apelacji organ rentowy wskazał, że biegła w opinii z 21 grudnia 2013 r. stwierdziła, że ubezpieczony może wykonywać cały szereg prac w poligrafii bez konieczności obciążania kończyn oraz dźwigania ciężarów, a także może pracować jako konserwator czyli w zawodzie ostatnio wykonywanym. Inni biegli również wskazali, że brak jest większych ograniczeń do wykonywania większości prac w przemyśle poligraficznym poza ściśle wyłączonymi pracami narażającymi ubezpieczonego na długie stanie i obciążanie kończyn, co dodatkowo uzasadnia stanowisko organu. Biegła medycyny pracy nie odniosła się nadto w ocenie stanu zdrowia ubezpieczonego do możliwości zatrudnienia zgodnego z wykształceniem średnim zawodowym. W związku z powyższym, organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczony wniósł o jej oddalenie, w pełni podzielając argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja organu rentowego nie zasługiwała na uwzględnienie. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy wydając zaskarżony wyrok, wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności sprawy, przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które ocenił w granicach zasady swobodnej oceny dowodów i przy uwzględnieniu doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania w myśl art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd Apelacyjny przyjął za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy oraz podzielił rozważania prawne, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r. I PKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24 poz. 776, z 22 lutego 2010 r. I UK 233/09, Lex nr 585720).

Analiza zarzutów zawartych w apelacji oraz przeprowadzonego postępowania doprowadziła Sąd Apelacyjny do wniosku, że okolicznością sporną pozostawało ustalenie, czy ubezpieczony Z. T. w dacie wydania spornej decyzji był osobą niezdolną do pracy zgodnej ze swoimi kwalifikacjami, w rozumieniu przepisów ustawy rentowej. Ustalenie powyższych okoliczności wymagało wiadomości specjalnych, którymi Sąd nie dysponował. Słusznie więc Sąd I instancji przeprowadził dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu ortopedii, neurologii, laryngologii oraz chirurgii naczyniowej, a więc specjalności odpowiadających schorzeniom zgłaszanym przez ubezpieczonego.

W ocenie biegłych neurologa, ortopedy, chirurga naczyniowego i laryngologa schorzenia występujące u ubezpieczonego , które ustalił Sąd I instancji i omówił, nie czyniły Z. T. niezdolnym do pracy na dzień wydania spornej decyzji organu rentowego. Zaznaczyli oni jednocześnie, że u ubezpieczonego występują przeciwwskazania do pracy wymagającej długotrwałego stania, pracy na wysokościach, dźwigania ciężarów, itp., a także pracy w hałasie, a więc nie może on wykonywać pracy w charakterze maszynisty offsetowego i krajacza. Stwierdzona choroba żylna, po przebytym leczeniu usuniętych żylaków obu kończyn dolnych, również nie powoduje dysfunkcji organizmu. Biegła z zakresu chirurgii naczyniowej nie stwierdziła zaburzeń zarówno w krążeniu żylnym jak i tętniczym.

Natomiast biegła z zakresu medycyny pracy, oprócz schorzeń poprzednio wymienionych, rozpoznała także przebyte leczenie polipów, przegrody nosowej, małżowin dolnych, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego z okresowym zespołem bólowym, przebyte leczenie operacyjne guzowatości kości piszczelowej prawej. Biegła stwierdziła u badanego częściową, trwałą niezdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Wnioski jej opinii jednoznacznie wskazują, że ubezpieczony utracił w znacznym stopniu zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Ubezpieczony nie może wykonywać prac wymagających obciążania kończyn w pozycji stojącej, dźwigania ciężarów ponad 10 kg, częstego schylania się, a także prac bezpośrednio przy maszynach wytwarzających ponadnormatywny hałas. Według biegłej ubezpieczony stał się częściowo niezdolny do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji od momentu wyczerpania zasiłku chorobowego i uprawnień do świadczenia rehabilitacyjnego. Zdaniem biegłej ubezpieczony może świadczyć pełnoetatową ale niezgodną z wykształceniem pracę w innym miejscu pracy ze wskazanymi przez biegłą przeciwskazaniami. Sąd Apelacyjny analizując te opinie w całości podzielił ocenę Sądu I instancji w przedmiocie fachowości i rzetelności wydanej przez biegłą z medycyny pracy opinię. Należy nadmienić, że wobec zarzutów zgłaszanych przez organ rentowy, biegła wydała opinię uzupełniającą, w której potwierdziła wyrażone wcześniej stanowisko i odpowiedziała na wszystkie stawiane opiniom zarzuty. Opinia główna oraz uzupełniająca biegłej z medycyny pracy są kategorycznie, spójnie i przekonująco wyjaśniają zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych, przy czym opinie wydane zostały każdorazowo po dogłębnej analizie zarówno stanu przedmiotowego, jak i podmiotowego Z. T.. Sąd Apelacyjny uważa, że ocena stanu zdrowia ubezpieczonego dokonana przez specjalistę z zakresu medycyny pracy ma nadrzędną wartość w sprawie o rentę, ponieważ opinia ta w sposób kompleksowy ocenia wpływ ujawnionych schorzeń na zdolność do świadczenia pracy zgodnej z kwalifikacjami. Biegła posiada rozeznanie co do warunków w jakich świadczona jest praca na powyższych stanowiskach pracy, na których pracował ubezpieczony. Z tych też względów Sąd Apelacyjny za prawidłowe uznał oparcie się na opiniach wydanych przez biegłą z zakresu medycyny pracy przez Sąd Okręgowy przy rozstrzygnięciu w niniejszej sprawie. Dodatkowo nadmienić należy, że opinie biegłej z zakresu medycyny pracy były zgodne z pozostałymi opiniami wydanymi w sprawie, co do oceny ograniczeń ubezpieczonego w procesie pracy, zaś różniły je jedynie wyciągnięte wnioski co do oceny zdolności do pracy.

Sąd Okręgowy słusznie oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu medycyny pracy. Sąd Apelacyjny również nie widział potrzeby przeprowadzenia takiego dowodu. Wszystkie okoliczności bowiem konieczne do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy zostały dostatecznie wyjaśnione i nie zachodziła potrzeba dalszego uzupełniania materiału dowodowego, gdyż prowadziłoby to jedynie do przedłużenia postępowania.

Odnosząc się do treści apelacji, Sąd Apelacyjny wyjaśnia, że praca ubezpieczonego w charakterze konserwatora byłaby poniżej jego kwalifikacji. Pracy konserwatora nie można bowiem uznać za zgodną z rzeczywistymi kwalifikacjami ubezpieczonego. Istotnie, ubezpieczony świadczył pracę ale na stanowisko krajacza-konserwatora i zajmował się wyłącznie bieżącą konserwacją maszyny, która służyła mu do wykonywania pracy przy skrawaniu papieru, stąd też nie można przyjąć, że posiadał rzeczywiste kwalifikacje do pracy typowego konserwatora. Nadto biegła z zakresu medycyny pracy wyraźnie wymieniła to stanowisko jako przykładowo możliwą do wykonywania pracę zaznaczając, że jest niezgodna z wykształceniem. Ubezpieczony mając wykształcenie średnie techniczne, mechanik obróbki skrawaniem nigdy nie pracował w wyuczonym zawodzie. |Natomiast pracował jako maszynista offsetowy - drukarz 26 lat i przez 10 lat wykonywał pracę krajacza – konserwatora.

Sąd Apelacyjny podnosi, że zgodnie z treścią art. 13 ust. 3 niezdolność do pracy orzeka się na okres dłuższy niż 5 lat, jeżeli według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do pracy przed upływem tego okresu. Stan zdrowia ubezpieczonego zaś nie wskazuje na możliwość poprawy w zakresie możliwości powrotu do pracy świadczonej w poligrafii, szczególnie mając na względzie przeciwwskazania jednomyślnie wskazane przez wszystkich biegłych. Nadto z uwagi na wiek ubezpieczonego (62 lata) przekwalifikowanie (mimo wykształcenia średniego zawodowego) jest bezcelowe. Z tej też przyczyny w pełni uzasadnione było uznanie trwałej częściowej niezdolności do pracy Z. T..

Podsumowując, w związku z faktem, że organ rentowy nie kwestionował spełnienia przez ubezpieczonego pozostałych przesłanek do przyznania spornego świadczenia, należało uznać, że spełniając warunek częściowej niezdolności do pracy Z. T. przysługuje prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1 czerwca 2013 r.

Mając na względzie powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego jako bezzasadną.

SSO del. Aleksandra Mitros SSA Anna Polak SSA Romana Mrotek