Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 1010/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 marca 2016 r.

Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie III Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca: SSR Monika Podgórska – Sułecka

Protokolant: Mateusz Dobczyński

przy udziale Prokuratora Tomasza Cieślaka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 06.11.2014 r., 24.08, 02.10, 17.11, 26.11.2015 r.; 30.03.2016 r.

sprawy M. H. - s. M. i N. i N., ur. (...) w T., w T.

oskarżonego to, że w dniu (...) roku w W. na terenie bazaru przy ul. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dokonał obrotu odzieżą z zastrzeżonymi znakami towarowymi marki T. H. sweter 1 szt., skarpety par 5, marki P. skarpety par 6, czapka z daszkiem szt. 3, marki R. spodnie dresowe szt. 2, bluzy sportowe szt. 2, marki N. skarpety par 46, czapki z daszkiem szt. 4, spodnie dresowe szt. 15, koszulki szt. 9, marki A. czapki z daszkiem szt. 8, spodnie dresowe szt. 2, bluzy sportowe szt. 26, skarpety szt. 46, koszulki szt. 29, których to znaków nie miał prawa używać z uwagi na fakt, iż posiadają one ochronę prawną poprzez zarejestrowanie w Urzędzie Patentowym RP, czym działał na szkodę wymienionych firm w ten sposób, że oferował je do sprzedaży ze swojego stanowiska handlowego, tj. o czyn z art. 305 ust. 1 ustawy Prawo własności przemysłowej

orzeka

I.  w ramach zarzucanego czynu oskarżonego M. H. uznaje za winnego tego, że w dniu (...)roku w W. na terenie bazaru przy ul. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dokonywał obrotu odzieżą oznaczoną podrobionymi znakami towarowymi marki T. H.w postaci swetra 1 szt., skarpet par 5, marki P. w postaci skarpet par 6, czapek z daszkiem szt. 3 oraz marki A. w postaci czapek z daszkiem szt. 8, spodni dresowych szt. 2, bluz sportowych szt. 26, skarpet szt. 46, koszulek szt. 29 oraz odzieżą oznaczoną zarejestrowanymi znakami towarowymi marki N. w postaci skarpet par 46, czapek z daszkiem szt. 4, spodni dresowych szt. 15, koszulek szt. 9, których to znaków nie miał prawa używać z uwagi na fakt, iż posiadają one ochronę prawną poprzez zarejestrowanie w Urzędzie Patentowym RP, czym działał na szkodę wymienionych firm w ten sposób, że oferował je do sprzedaży ze swojego stanowiska handlowego i przyjmuje, że swoim zachowaniem zrealizował znamiona czynu zabronionego określonego w art. 305 ust. 1 ustawy Prawo własności przemysłowej i za to na tej podstawie skazuje oskarżonego, a na podstawie art. 305 ust. 1 ustawy Prawo własności przemysłowej w zw. z art. 34§1 i §2 kk w zw. z art. 35 §1 kk (w brzmieniu obowiązującym sprzed nowelizacji kodeksu karnego ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw) w zw. z art. 4§1 kk wymierza mu karę 4 (czterech) miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 (dwadzieścia) godzin w stosunku miesięcznym;

II.  na podstawie art. 306 ust 2 ustawy Prawo własności przemysłowej orzeka przepadek dowodów rzeczowych szczegółowo opisanych na k. 35 od poz. 1 do 15 poprzez zniszczenie;

III.  na podstawie art. 63 §1 kk w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją kodeksu karnego ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw – w zw. z art. 4§1 kk na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary ograniczenia wolności zalicza okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniach: (...). przyjmując, że jeden dzień zatrzymania równoważny jest dwóm dniom kary ograniczenia wolności;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. G. M. kwotę 1092,00 (tysiąca dziewięćdziesięciu dwóch) zł powiększoną o stawkę podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconego wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego;

V.  na podstawie art. 627 kpk zasądza na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego opłatę w kwocie 120,00 (stu dwudziestu) zł oraz pozostałe koszty postępowania w części w kwocie 3366,60 (trzech tysięcy trzystu sześćdziesięciu sześciu 60/100) zł.

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

S.. sztab. M. K. oraz asp. G. K. w dniu (...)roku wykonując obowiązki służbowe w W. na terenie bazaru przy ul. (...) zauważyli stanowisko handlowe M. H., przy którym stał J. G.. M. H. w tym czasie oferował przechodniom do sprzedaży rzeczy znajdujące się na jego przenośnym stanowisku handlowym. Widząc powyższe ww. funkcjonariusze przystąpili do czynności i dokonali zatrzymania M. H.. Na jego stoisku zatrzymali odzież oznaczoną podrobionymi znakami towarowymi marki T. H. w postaci swetra 1 szt., skarpet par 5, marki P. w postaci skarpet par 6, czapek z daszkiem szt. 3 oraz marki A. w postaci czapek z daszkiem szt. 8, spodni dresowych szt. 2, bluz sportowych szt. 26, skarpet szt. 46, koszulek szt. 29 oraz odzieżą oznaczoną zarejestrowanymi znakami towarowymi marki N. w postaci skarpet par 46, czapek z daszkiem szt. 4, spodni dresowych szt. 15, koszulek szt. 9, których to znaków M. H. nie miał prawa używać z uwagi na fakt, iż posiadają one ochronę prawną poprzez zarejestrowanie w Urzędzie Patentowym RP.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

częściowo wyjaśnień oskarżonego M. H. (k. 41 – 41v, k. 52, k. 357 - 358) oraz zeznań świadków: J. G. (k. 7v, k. 638 – 640), G. K. (k.24v, 587 - 588), M. K. (k. 47v, k. 611 – 612), J. K. (k. 121v - 122), M. P. (k. 105v, k. 587), A. S. (k. 45), a także dokumentów w postaci: notatka urzędowa k. 1, 12-14, 124, protokół zatrzymania k. 2, 6-8, protokół przeszukania k. 3-5, 10-11, protokół oględzin k. 15, 58-61, dane o karalności k. 28, 81, 281, 375, 401, 594, odpis wyroku k. 303-304, pismo k. 345, opinia k. 686 – 717, dane o karalności k. 719 , informacja z urzędu skarbowego k. 723 - 724, które Sąd ocenił jako odpowiadające rzeczywistemu stanowi rzeczy, wobec braku jakichkolwiek wątpliwości co do ich prawdziwości, tym bardziej że żadna ze stron ich nie zakwestionowała.

Sąd zważył, co następuje: oskarżony M. H. w toku postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, iż w dniu zatrzymania był na bazarze przy ul. B. jedynie celem dokonania zakupów. Wyjaśnił, iż kiedy stał przed jednym ze stoisk, podszedł do niego mężczyzna i powiedział coś po polsku, czego oskarżony nie zrozumiał, gdyż nie mówi w tym języku. Następnie, wedle oskarżonego, podszedł do niego kolejny mężczyzna, który spytał się „ co on tu robi” i zakuł go w kajdanki. Dalej oskarżony podał, iż następnie policjanci zabrali rzeczy z innego stoiska, nie z tego, przy którym stał i podkreślił, iż nie oferował nic nikomu do sprzedaży i nie jest właścicielem zatrzymanych rzeczy. Przed Sądem oskarżony podtrzymał swoje stanowisko procesowe i wyjaśnił, iż na bazar pojechał do swojego kolegi J., którego adresu ani nazwiska podać jednak nie umiał. Dalej oskarżony wskazał, iż podszedł do niego P., który powiedział, że ma ładne okulary i zapytał gdzie je kupił (k. 357). Oskarżony wskazał przy tym, iż wcześniej nie wspominał o swoim koledze, gdyż wedle niego nie było to istotne.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, uznając je jedynie za przyjętą przez niego linię obrony nastawioną na unikniecie odpowiedzialności karnej. Wiarygodny jest jedynie ten fragment wyjaśnień, w którym oskarżony przyznał, iż w dniu zdarzenia był na bazarze przy ul. (...) i został zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji. Tylko te fakty bowiem znalazły poparcie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. W pozostałym zakresie wyjaśnienia oskarżonego stoją w sprzeczności ze zgodnymi i jasnymi zeznaniami świadków – funkcjonariuszy dokonujących zatrzymania oskarżonego. Wszakże zarówno świadek G. K., jak także świadek M. K. nie mieli żadnych wątpliwości, iż oskarżony oferował do sprzedaży towary, które znajdowały się na stanowisku handlowym, a które następnie w toku postępowania zostały zatrzymane i zabezpieczone. Świadek G. K. zupełnie jasno opisał powody swojej obecności na targowisku przy ulicy (...) w W. w dniu (...). oraz poczynione przez siebie obserwacje. Świadek podał, iż zachowanie oskarżonego polegało na oferowaniu do sprzedaży rzeczy znajdujących się na jego stanowisku, ponadto oskarżony oferować je miał również ustalonemu przez funkcjonariuszy świadkowi J. G.. Zachowanie oskarżonego w analogiczny sposób opisał również świadek M. K. . Powyższe zatem jasno obrazuje, iż oskarżony mija się z prawdą wskazując, iż jedynie przebywał na bazarze celem dokonania zakupów, czy też w odwiedzinach u kolegi jak to twierdził już w toku rozprawy przed Sądem. Zeznania funkcjonariuszy, jako zgodne i logiczne, Sąd uznał zatem za w pełni wiarygodne, odzwierciedlające faktyczny stan rzeczy. W ocenie Sądu funkcjonariusze nie mieli żadnych podstaw do fałszywego obciążania oskarżonego, działali w ramach swoich obowiązków zawodowych co tym bardziej niweluje wręcz możliwość narażania przez nich swojej kariery zawodowej dla fałszywego obciążenia oskarżonego. Na powyższe nie ma też wpływu treść zeznań świadka J. G. , który przed Sądem sugerował bezprawny wpływ funkcjonariuszy na jego depozycje. Dokładna analiza zeznań tego świadka, wskazuje jednak, iż w żadnym miejscu nie zanegował on, że to oskarżony oferował mu rzeczy do sprzedaży, a jedynie, iż zarówno w pierwszym przesłuchaniu jak także w kolejnych nie był tego do końca pewny. Wobec powyższego zeznania tego świadka, który wycofywał się z przedstawionej przez siebie wersji wydarzeń, Sąd uznał za wiarygodne jedynie w tym zakresie, w którym świadek wskazał, iż przebywał w dniu (...) r. podczas czynności zatrzymania oskarżonego, na terenie bazaru i oglądał przy jednym ze stoisk okulary przeciwsłoneczne, których chciał dokonać zakupu. Co do pozostałej treści jego zeznań, w ocenie Sądu należało podejść z dużą ostrożnością, szczególnie ze względu na treść nagrań dostarczonych przez oskarżonego. Mianowicie jak wynika z opinii wydanej na podstawie ekspertyzy fonoskopijnej, wypowiedzi zapisane na k. 692, k. 717 mają pochodzić od świadka J. G., który podaje w nich, iż nie kupował rzeczy N. od oskarżonego. Jak jasno zatem widać, skoro nagrania te zostały dostarczone przez samego oskarżonego, doszło do kontaktu między nim, a świadkiem co wskazuje na możliwość wpływu na jego zeznania. Dlatego też Sąd ustalając stan faktyczny oparł się głównie na zeznaniach funkcjonariuszy, a w ograniczonym zakresie na zeznaniach świadka G.. Opinie powyższą Sąd uznał za jasną, pełną i wiarygodną, jednak w związku z oceną zeznań świadka G. nie była ona najbardziej istotnym dowodem w sprawie. Dlatego też Sąd nie dokonywał głębszej analizy dostarczonych przez oskarżonego nagrań, tj. nie sprawdzał, czy nie zostały one zmanipulowane, ani też nie dokonywał analizy porównawczej nagranych głosów. Przy tym część nagrań, których zapisu dokonywał biegły, pochodziła (jak jasno wynika z samej ich treści) z czynności zaznajomienia się oskarżonego z aktami sprawy, której przebieg nie miał przecież wpływu na wynik postępowania. W związku zatem z jasną i zgodną treścią zeznań funkcjonariuszy Policji, Sąd nie miał wątpliwości, iż to oskarżony oferował do sprzedaży rzeczy znajdujące się na stanowisku handlowym, które następnie zostały przez nich zatrzymane. Sąd nie miał także wątpliwości, iż zabezpieczone w toku czynności rzeczy oznaczone były zastrzeżonymi znakami towarowymi oraz podrobionymi były zastrzeżonymi znakami towarowymi. Nie budzą bowiem zastrzeżeń zeznania przesłuchanych na tą okoliczność świadków, którzy jako osoby profesjonalnie zajmujące się kwestią ochrony i rozpoznawaniem oryginalnych znaków towarowych, dysponowali odpowiednią wiedzą i kwalifikacjami do zaprzeczenia autentyczności znaków towarowych znajdujących się na zabezpieczonych towarach. Wszakże świadek J. K. , kierownik ds. ochrony znaków towarowych w firmie (...) stwierdził jednoznacznie, iż wszystkie okazane mu towary zostały bezprawnie oznaczone znakami towarowymi zarejestrowanymi na rzecz N. (...) w Urzędzie Patentowym RP oraz podał podstawy na jakich dokonał tych ustaleń. Również świadek M. P. zatrudniona z kolei w firmie (...), jasno podała, iż przedstawione jej towary zabezpieczone od oskarżonego w dniu (...) r. zostały opatrzone podrobionymi znakami towarowymi zastrzeżonymi na rzecz spółki (...) oraz R. (...) zarejestrowanymi w Urzędzie Patentowym. Tak samo świadek A. S., jasno wskazała, iż okazane jej towary oznaczone są podrobionymi zastrzeżonymi na rzecz (...) R. S. znakami towarowymi. Zeznania wszystkich tych świadków jako rzeczowe i spójne, Sąd uznał za wiarygodne.

Sąd dokonał następującej oceny prawnej czynu oskarżonego:

mając na uwadze powyższe w świetle ujawnionego w sprawie materiału dowodowego stwierdzić należy, że wina oskarżonego M. H. nie budzi żadnych wątpliwości i została udowodniona w całości. Sąd uznał zatem oskarżonego za winnego popełnienia czynu z art. 305 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000r. Prawo własności przemysłowej (p.w.p.). Art. 305 ust. 1 p.w.p. który stanowi, że karze podlega ten kto w celu wprowadzenia do obrotu, oznacza towary podrobionym znakiem towarowym, zarejestrowanym znakiem towarowym, którego nie ma prawa używać lub dokonuje obrotu towarami oznaczonymi takimi znakami. Podkreślić należy, iż dokonanie obrotu towarem oznaczonym podrobionym znakiem towarowym bądź zarejestrowanym znakiem towarowym, którego osoba dokonująca obrotu nie ma prawa używać należy rozumieć jako każdorazowe udostępnianie towaru oznaczonego takim znakiem towarowym jego nabywcom. Nie ma zatem wątpliwości, iż penalizacja dotyczy każdego etapu dokonywania obrotu towarem, co więcej określenie „ dokonywanie obrotu” w rozumieniu art. 305 ust. 1 p.w.p. obejmuje przy tym także wprowadzanie towarów oznaczonych takim znakiem towarowym do obrotu. Warunkiem odpowiedzialności za przestępstwo z art. 305 ust. 1 p.w.p. jest faktyczna świadomość sprawcy co do charakterystyki towarów stanowiących przedmiot czynności wykonawczej, dla bytu omawianego przestępstwa jest zatem wymagane, aby sprawca obejmował swoją świadomością powyższe okoliczności, działając w zamiarze bezpośrednim bądź wynikowym. Zgromadzone w sprawie dowody w sposób nie budzący wątpliwości pozwalają przypisać oskarżonemu M. H. popełnienie przestępstwa z art. 305 ust. 1 p.w.p. Oskarżony wszakże, co wynika z zeznań naocznych świadków zdarzenia, w dniu (...)oferował poprzez wyłożenie ich na stoisku, na bazarze, gdzie handluje się odzieżą, do sprzedaży towary w postaci odzieży wskazanej w przypisanym mu czynie, oznaczonych zastrzeżonymi znakami towarowymi i podrobionymi zastrzeżonymi znakami towarowymi różnych marek, dokonywał jednocześnie obrotu tymi towarami. Cel działania oskarżonego jest tutaj jasny i bezsprzeczny w świetle klarownych zeznań funkcjonariuszy Policji. Nie ma także wątpliwości, iż zamiar sprzedaży zatrzymanych towarów uwydatnia miejsce i okoliczności ich ujawnienia. Oskarżony posiadał bowiem przy sobie, na swoim stanowisku, znaczną ilość odzieży, oznaczonej zastrzeżonymi znakami towarowymi i podrobionymi zastrzeżonymi znakami towarowymi znanych marek i to w miejscu przeznaczonym do prowadzenia działalności handlowej. Jednocześnie stwierdzić należy, że oskarżony miał pełną świadomość, co do tego, że dokonuje obrotu nieoryginalnym towarem oznaczonym zastrzeżonymi znakami towarowymi. W kontekście powyższego jasnym jest zatem, że M. H. miał świadomość co do charakteru oferowanych do sprzedaży przedmiotów zważywszy, że jak wynika z omówionych wcześniej zeznań świadków o nieautentyczności towaru świadczyła już sama jakość zatrzymanego towaru oznaczonego zastrzeżonymi i podrobionymi znakami towarowymi.

Nie ma zatem wątpliwości, iż oskarżony M. H. działał umyślnie, z zamiarem bezpośrednim ukierunkowanym na cel osiągnięcia korzyści majątkowej ze sprzedaży towaru. Reasumując powyższe, w oparciu o zgromadzone w sprawie dowody należało uznać, że okoliczności popełniania przez oskarżonego przestępstwa nie budzą wątpliwości.

Stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu, Sąd uznał za stosunkowo znaczny, albowiem oskarżony prowadząc sprzedaż podrobionych produktów ze stoiska handlowego na dużym targowisku wyraźnie godził w interes pokrzywdzonych firm, a nadto mógł wprowadzić potencjalnych nabywców w błąd co do autentyczności sprzedawanego towaru. Wprowadzając na rynek podrobiony towar o zaniżonej jakości, a oznaczony zastrzeżonymi znakami, kojarzonymi z markowymi produktami o wysokiej jakości, potencjalnie narażał on zatem na szwank reputację firm dysponujących prawami do konkretnych znaków towarowych. Sąd miał w dodatku na względzie fakt, iż oskarżony działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. W dniu (...)oferował on bowiem zatrzymane u niego towary do sprzedaży, a zatem jasnym jest, iż zamierzał uzyskać konkretną korzyść o charakterze materialnym, zaś dokonywanie obrotu podrobionymi rzeczami było środkiem do ww. celu. Taka motywacja w ocenie Sądu nie zasługuje na aprobatę. Niemniej jednak, Sąd mając na uwadze cele zapobiegawcze i wychowawcze, jakie kara ma odnieść w stosunku do osoby oskarżonego, wymierzył oskarżonemu karę 4 miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym (art. 34 § 1 i 2 kk, art. 35 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym sprzed nowelizacji kodeksu karnego ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 4§1 kk). Sąd stanął bowiem na stanowisku, że celem kary nie jest jedynie represja, ale także dążenie do zmiany postawy oskarżonego i prawidłowego ukształtowania jego osobowości. Sąd miał na uwadze, iż oskarżony nie był dotychczas jedynie jednokrotnie karany. Mieć należy także na uwadze, iż chociaż kara ograniczenia wolności jest karą łagodniejszego rodzaju, to w sytuacji oskarżonego spełni ona swoje cele, mianowicie cel odpłaty za popełniony czyn - nieodpłatna praca - ale także przecież cele prewencyjne - efekt edukacyjny pracy, praca na cele społeczne, integracja przestępcy ze społeczeństwem i społeczeństwa z przestępcą. W ocenie Sądu tak wymierzona kara ograniczenia wolności jest w pełni adekwatna do stopnia zawinienia oskarżonego oraz stopnia społecznej szkodliwości jego czynu.

W pkt II wyroku Sąd działając na podstawie art. 306 ust. 2 p.w.p. orzekł przepadek dowodów rzeczowych szczegółowo opisanych na k. na k. 35 od poz. 1 do 15 poprzez ich zniszczenie.

Jednocześnie w pkt III wyroku Sąd, działając na podstawie art. 63§1 kk w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją kodeksu karnego ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw – w zw. z art. 4§1 kk, zaliczył na poczet orzeczonej kary ograniczenia wolności oskarżonemu M. H. okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniach (...)- .(...) przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny dwóm dniom kary ograniczenia wolności. Ponadto w punkcie V wyroku Sąd obciążył oskarżonego M. H. kwotą 120,00 zł tytułem opłaty sądowej oraz zasądził od oskarżonego, mając na uwadze jego stan majątkowy i zdolności zarobkowe, kwotę 3366,60 zł tytułem pozostałych kosztów postępowania oraz w pkt IV zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. G. M. kwotę 1092,00 zł powiększoną o stawkę podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconego wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego.