Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI U 370/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 marca 2016 roku.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSR Przemysław Chrzanowski

Protokolant Patrycja Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 16 marca 2016 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy K. R.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...)w W.

z udziałem (...) spółki z o.o. z siedzibą w W.

o zasiłek chorobowy

w związku z odwołaniem K. R.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)w W.

zmienia zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych(...)w W. z dnia (...)roku znak: (...)w ten sposób, że przyznaje odwołującej K. R. prawo do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 30 kwietnia 2015 roku do 30 czerwca 2015 roku.

Sygn. akt VI U 370/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia (...)roku, znak: (...)Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...)w W. odmówił K. R. prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 30 kwietnia 2015r. do 30 czerwca 2015r.

W uzasadnieniu decyzji podał, iż zgodnie z opinią z dnia 13 maja 2015r. wydaną przez Wydział (...), zdarzenie z dnia 27 marca 2015r. nie zostało uznane za wypadek przy pracy, ponieważ z notatki informacyjnej ze zdarzenia drogowego, sporządzonego przez policję, wynika że odwołująca jest sprawcą kolizji drogowej z powodu nieudzielania pierwszeństwa przejazdu. Wobec czego brak jest podstaw do przyznania prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego.

(decyzja z dnia 15 czerwca 2015r. – k. 2 akt rentowych)

K. R. wniosła odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o jej zmianę poprzez przyznanie jej prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 30 kwietnia 2015r. do 30 czerwca 2015r.

Uzasadniając swoje stanowisko wskazała, że do zdarzenia doszło w trakcie godzin pracy, podczas wykonywania obowiązków służbowych w pojeździe służbowym. Kolizja była skutkiem niemożliwych do przewidzenia okoliczności. Odwołująca wyjaśniła, że nie została ukarana mandatem karnym, a zapis w notatce policyjnej o nałożeniu mandatu jest nieprawdziwy. Dlatego zdarzenie z dnia 27 marca 2015r. należy zakwalifikować jako wypadek przy pracy.

(odwołanie – k. 1)

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...)w W. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. W treści pisma przytoczył argumentację zawartą w powyżej wskazanej decyzji.

(odpowiedź na odwołanie – k. 2)

Zainteresowanym w sprawie jest (...) spółka z o.o. z siedzibą w W.. Zainteresowany brał udział w postępowaniu przed organem rentowym i została mu również doręczona przedmiotowa decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)w W. z dnia (...)roku znak: (...)- (...).

Zgodnie z art. 477 11 Kodeksu postępowania cywilnego:

§ 1. Stronami są ubezpieczony, osoba odwołująca się od orzeczenia wojewódzkiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności, inna osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja, organ rentowy, wojewódzki zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności i zainteresowany.

§ 2. Zainteresowanym jest ten, czyje prawa lub obowiązki zależą od rozstrzygnięcia sprawy. Jeżeli zainteresowany nie bierze udziału w sprawie, sąd zawiadomi go o toczącym się postępowaniu. Zainteresowany może przystąpić do sprawy w ciągu dwóch tygodni od dnia doręczenia zawiadomienia. Do zainteresowanego przepisu art. 174 § 1 nie stosuje się.

§ 3. Postanowienie sądu o zawiadomieniu zainteresowanego o toczącym się postępowaniu może zapaść na posiedzeniu niejawnym.

Z uwagi na fakt brania przez zainteresowanego udziału w sprawie przed organem rentowym, brak było podstaw do zawiadomienia go o toczącym się postępowaniu. Natomiast zainteresowany został prawidłowo zawiadamiany o terminach rozprawy i były mu także doręczane odpisy pism procesowych, pism sądowych i opinii.

(...) spółka z o.o. z siedzibą w W. nie zajął stanowiska w sprawie.

(protokół rozprawy z 02 grudnia 2015r. – k. 22)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27 marca 2015r. K. R. ok. godz. 10:35 jechała na umówione spotkanie służbowe. W drodze na spotkanie doszło do kolizji komunikacyjnej z jej udziałem. Kierując pojazdem marki N. jechała ul. (...) z zamiarem skrętu w lewo w ul. (...). Ul. (...) posiada pierwszeństwo przejazdu w stosunku do ul. (...). Przed wjazdem w obszar ul. (...) ustawiony jest znak drogowy „A-7” (ustąp pierwszeństwa przejazdu).

Odwołująca rozpoczęła wykonywanie manewru skrętu, będąc przekonana że pojazdy jadące ul. (...) z lewej strony zatrzymują się na światłach znajdujących się ok. 200 m od ul. (...). Po dojechaniu do pasa zieleni na wysokości lewego pasa ruchu została uderzona przez jadący tym pasem pojazd marki H..

Policjant przeprowadzający interwencję zastosował wobec odwołującej środek oddziaływania wychowawczego – pouczenie.

(dowód: protokół nr (...) z 08 kwietnia 2015r. – k. akta rentowe; notatka policyjna – k. 12; zeznania odwołującej – k. 22; dokumenty dot. szkody – k. 28 - 80)

W dniu 16 kwietnia 2015r. do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)w W. wpłynął wniosek K. R. o ustalenie uprawnień do zasiłku chorobowego w wysokości 100% podstawy wymiaru i jego wypłatę.

(dowód: wniosek z dnia 16 kwietnia 2015r. – akta rentowe)

W toku postępowania, Wydział (...)w dniu 13 maja 2015r. wydał opinię w sprawie, w której stwierdził że zdarzenie z dnia 27 marca 2015r. nie zostało uznane za wypadek przy pracy.

Na tej podstawie w dniu 15 czerwca 2015r. organ rentowy wydał decyzję, w której odmówił odwołującej prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 30 kwietnia 2015r. do 30 czerwca 2015r.

(dowód: opinia z 13 maja 2015r. – akta rentowe; decyzja z 15 czerwca 2015r. – akta rentowe)

Sąd postanowieniem z dnia 2 grudnia 2015r. dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego celem ustalenia przyczyny zaistniałego w dniu 27 marca 2015r. zdarzenia drogowego, w szczególności zachowania się K. R. i wskazania czy wyłączną przyczyną zdarzenia było naruszenie przez odwołującą przepisów dotyczących zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, spowodowane umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

(postanowienie z dnia 02 grudnia 2015r. – k. 22v)

Biegły sądowy z zakresu ruchu drogowego K. D. po analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego stwierdził, iż wjazd na skrzyżowanie może odbywać się wyłącznie z zachowaniem szczególnej ostrożności. Ustawiony znak drogowy A-7 (ustąp pierwszeństwa przejazdu) nakazuje ustąpienie pierwszeństwa przejazdu wszystkim pojazdom poruszającym się ul. (...). Odwołująca powinna zatem przyjąć taką taktykę i technikę jazdy, by móc w sposób bezpieczny przekroczyć całym obrysem swojego pojazdu jezdnię poprzeczną i znaleźć się w obszarze pasa zieleni. Zdaniem biegłego, fakt zatrzymania się pojazdów przed przejściem dla pieszych nie był wystarczającym powodem do wykonania zaplanowanego manewru przecięcia trzech pasów, z uwagi na duże ryzyko wystąpienia kolizji. Podczas wykonywania zaplanowanego manewru odwołująca nie miała możliwości kontrolowania sytuacji drogowej, tzn. kontrolowania zachowań wszystkich uczestników ruchu poruszających się ul. (...). Przyjęcie przez nią założenia, że wszystkie pojazdy podróżujące jezdnią ul. (...) zatrzymają się przed pasami, było błędne. Prawdopodobne jest, że odwołująca prowadziła obserwację jezdni w sposób nieprawidłowy (nieprecyzyjny), dlatego pominęła fakt obecności samochodu H. na lewym pasie jezdni. Rozpoczęcie jazdy powinno nastąpić dopiero w chwili, gdy na wszystkich pasach ruchu jezdni ul. (...) (po lewej stronie) nie było już pojazdów, lub znajdowały się one w znacznej, bezpiecznej odległości.

Biegły stwierdził, iż odwołująca była sprawcą zdarzenia. Wykonała bowiem manewr wjazdu na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej bez zachowania szczególnej ostrożności oraz bez upewnienia się czy wykonywany manewr nie stworzy zagrożenia dla innych uczestników ruchu.

W opinii biegłego wszystkie okoliczności sprawy wskazują, że podjęcie decyzji o wjeździe na skrzyżowanie nie było wynikiem umyślnego działania lub wskutek rażącego niedbalstwa, a jedynie błędem w taktyce i technice jazdy.

(dowód: opinia biegłego – k. 84 - 88)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy oraz w aktach organu rentowego, a także na podstawie zeznań odwołującej (k. 22, k. 102) oraz wydanej w sprawie opinii biegłego.

Zeznania odwołującej posłużyły Sądowi za podstawę ustaleń faktycznych w zakresie w jakim znalazły one potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

Biegły rzeczowo i przekonująco odniósł się do zgromadzonego materiału dowodowego, logicznie omawiając przebieg zdarzenia. Biegły wskazywał, że odwołująca naruszyła przepisy ruchu drogowego, ale nie można mówić o działaniu umyślnym, ani rażącym niedbalstwie. W tym zakresie opinia biegłego posłużyła Sądowi jako podstawa ustalenia stanu faktycznego i na jej podstawie Sąd uznał, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do umyślności działania bądź rażącego niedbalstwa. Czym innym jest bowiem świadomość naruszenia przepisów prawa o ruchu drogowym (co było w przedmiotowej sprawie bezsporne, tym bardziej, że odwołująca przyjęła zastosowany wobec niej środek wychowawczy w postaci pouczenia), a czym innym jest odpowiedzialność sprawczyni za spowodowane skutki kolizji.

Jednocześnie Sąd wskazuje, że brak było podstaw do dopuszczania dowodu z przesłuchania świadków zdarzenia. Byłoby to bowiem zbyt daleko idące i zdaniem Sądu nie przyniosłoby zamierzonego rezultatu, tym bardziej, że żadna ze stron postępowania nie zgłaszała takiego wniosku.

Sąd pominął dowód ze znajdującej się w aktach rentowych notatki policyjnej z dnia 06 maja 2015r., bowiem jak wynika z treści pisma Zastępcy Naczelnika (...)w W. z dnia 11 września 2015r. (k. 11), została sporządzona kolejna notatka z dnia 09 września 2015r. (k. 12), w której dokonano zmiany rozstrzygnięcia zgodnie ze stanem faktycznym. W pierwotnie sporządzonej notatce błędnie wskazano, iż wobec powódki zastosowano mandat karny, zaś w rzeczywistości zastosowano wobec niej jedynie środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia (co wynika z notatki z dnia 09 września 2015r.).

Pozostałe zgromadzone w niniejszej sprawie dowody z dokumentów Sąd ocenił jako w pełni wiarygodne. Na żadnym etapie rozpoznawania sprawy strony postępowania nie zakwestionowały jakiegokolwiek dowodu, nie podniosły jego nieautentyczności lub niezgodności ze stanem rzeczywistym. Były one zatem nie tylko spójne wewnętrznie, ale i korespondowały ze sobą, tworząc logiczną całość, dlatego też stanowiły podstawę ustalonego przez Sąd stanu faktycznego w niniejszej sprawie.

Strony nie wnosiły o uzupełnienie materiału dowodowego (k. 102).

Sąd zważył, co następuje:

Przedmiotem rozpoznania niniejszej sprawy była zasadność zgłoszonego przez odwołującą roszczenia o przyznanie jej prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 30 kwietnia 2015r. do 30 czerwca 2015r.

Odwołująca wskazywała, że zdarzenie z dnia 27 marca 2015r. spełnia przesłanki uznania go za wypadek przy pracy, natomiast organ rentowy podnosił, iż zdarzenie nie może zostać uznane za wypadek przy pracy z uwagi na naruszenie przez odwołującą przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia.

Zgodnie z brzmieniem przepisu art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tj. Dz.U. z 2015r., poz. 1242; dalej jako „ustawa wypadkowa”) z tytułu wypadku przy pracy lub chorobowy zawodowej, przysługuje m.in. zasiłek chorobowy w wysokości 100% podstawy wymiaru.

Zarówno z wyjaśnień odwołującej oraz z treści akt rentowych wynika, że nie ma wątpliwości co do okoliczności faktycznych zaistniałego w dniu 27 marca 2015r. wypadku przy pracy. Stan faktyczny odpowiada dyspozycji normy prawnej zawartej w art. 3 ust 1 ustawy wypadkowej. W myśl art. 3 ust. 1 ww. ustawy za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1)  podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2)  podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

3)  w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Zastrzeżenia organu rentowego budzi zaś charakter działania odwołującej, która wg niego naruszyła przepisy o ochronie życia i zdrowia.

W niniejszej sprawie Sąd badał zatem, czy ze strony odwołującej doszło do naruszenia przepisów o ruchu drogowym dotyczących bezpieczeństwa w ruchu drogowym i czy naruszenie to było wynikiem umyślności lub rażącego niedbalstwa. W świetle ustalonego orzecznictwa przyjmuje się, że w razie wypadku drogowego, któremu uległ pracownik przy pracy, przepisy o ruchu drogowym zalicza się do przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy.

Przepis art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej stanowi, iż świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, gdy wyłączną przyczyną wypadków, o których mowa w art. 3 ustawy, było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Wyrażenie "rażące niedbalstwo" nie zostało jednak zdefiniowane w ustawie, prawo pracy nie ma także własnego pojęcia winy. Ponadto nie definiuje takich pojęć, jak umyślność, lekkomyślność, niedbalstwo.

Do rzadkości należy zaliczyć sytuacje, w których ubezpieczonemu można przypisać winę umyślną. Wówczas bowiem musiałby on chcieć osiągnąć określony skutek (wypadek przy pracy), lub przewidując możliwość jego wystąpienia, godzić się na to. W przypadku rażącego niedbalstwa, zachowania graniczącego z umyślnością, należałoby przyjąć, że ubezpieczony ma świadomość, że jego zachowanie spowoduje określone skutki, lecz bezpodstawnie sądzi, że ich uniknie bądź też skutków tych nie przewiduje, mimo że powinien przewidzieć. Jeśli chodzi o ustalenie winy, to należy jednak brać pod uwagę zarówno znajomość przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia pracownika, które ten powinien był znać bądź których znajomości można było od niego wymagać, jak również możliwość przewidzenia, w konkretnych okolicznościach, że ich naruszenie może doprowadzić do wypadku przy pracy.

Kwestia rażącego niedbalstwa może mieć doniosłe znaczenie w kontekście wypadków drogowych, których wystąpienie może prowadzić do uznania za wypadek przy pracy. Istotne wydaje się wówczas rozróżnienie pomiędzy niedbalstwem w rozumieniu prawa karnego i rażącym niedbalstwem w ujęciu ubezpieczenia społecznego w razie wypadków przy pracy. Różnica sprowadza się do tego, że aby mówić o rażącym niedbalstwie muszą występować okoliczności, które dają podstawę do szczególnie negatywnej oceny postępowania sprawcy (Autor: Krzysztof Ślebzak, Tytuł: Komentarz do art.21 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, Stan prawny: 2009.12.01).

Także w orzecznictwie sądowym przyjmuje się w sposób zgodny, że rażące niedbalstwo jest zachowaniem graniczącym z umyślnością, a zarazem takim, które daje podstawę do "szczególnie negatywnej oceny postępowania" pracownika (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 15 grudnia 1993 roku, III AUr 411/93, i wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 lutego 1996 roku, III AUr 102/96). Powyższe rozumienie tego pojęcia zapoczątkował Trybunał Ubezpieczeń Społecznych, który w wyroku z dnia 20 września 1973 r., III TO 84/73 wyjaśnił, że niedbalstwo pracownika jako wyłączna przyczyna wypadku przy pracy zwalnia zakład pracy od odpowiedzialności tylko wtedy, jeżeli miało charakter rażący, "a więc graniczyło z umyślnością". Rażące niedbalstwo polega zatem na naruszeniu przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy i spowodowaniu tym szkody nie przewidzianej przez sprawcę wskutek graniczącego z umyślnością "nie dołożenia należytej uwagi i staranności" ("Przydatność dawnego orzecznictwa w ocenie wypadku jako wypadku przy pracy", (...) 1976 r. nr 10, s. 45-57).

W powyższym kontekście szczególnego znaczenia nabiera orzeczenie Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 23 listopada 2004 roku, II UK 30/04, M.P.Pr. 2005/1/342), że winę lub rażące niedbalstwo pracownika poszkodowanego w wypadku przy pracy należy konkretnie udowodnić. Nie wystarczy wykazanie nieprzestrzegania przepisów bhp (w niniejsze sprawie przepisów Prawa o ruchu drogowym).

Jeśli chodzi o podmiot, na którym spoczywa ciężar udowodnienia przedmiotowej okoliczności, to wprawdzie w ustawie kwestia ta nie została jednoznacznie ustalona, lecz wydaje się, że w sprawach dotyczących świadczeń wypadkowych okoliczności mające znaczenie dla omawianego zagadnienia powinien udowodnić ZUS.

Sąd postanowieniem z dnia 2 grudnia 2015r. dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego celem ustalenia przyczyny zaistniałego w dniu 27 marca 2015r. zdarzenia drogowego, w szczególności zachowania się K. R. i wskazania czy wyłączną przyczyną zdarzenia było naruszenie przez odwołującą przepisów dotyczących zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, spowodowane umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (tj. Dz.U. z 2012r., poz. 1137), uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa wymaga – szczególną ostrożność, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa.

Z dokonanych w sprawie ustaleń wynika, że w dniu 27 marca 2015r. odwołująca, jadąc w godzinach porannych na spotkanie służbowe wykonała manewr wjazdu na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej bez zachowania szczególnej ostrożności oraz bez wystarczającego upewnienia się czy wykonywany manewr nie stworzy zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Jak stwierdził bowiem biegły sądowy z zakresu ruchu drogowego w sporządzonej przez siebie opinii, ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że wjeżdżając na ul. (...) odwołująca powinna zachować szczególną ostrożność, z uwagi na ustawiony przed wjazdem na jezdnię znak „ustąp pierwszeństwa przejazdu”. Odwołująca powinna zatem przyjąć taką taktykę i technikę jazdy, by móc w sposób bezpieczny przekroczyć całym obrysem swojego pojazdu jezdnię poprzeczną i znaleźć się w obszarze pasa zieleni. Zdaniem biegłego, fakt zatrzymania się pojazdów przed przejściem dla pieszych nie był wystarczającym powodem do wykonania zaplanowanego manewru przecięcia trzech pasów, z uwagi na duże ryzyko wystąpienia kolizji. Zaś przyjęcie przez nią założenia, że wszystkie pojazdy podróżujące jezdnią ul. (...) zatrzymają się przed pasami, okazało się błędne. Rozpoczęcie jazdy powinno nastąpić dopiero w chwili gdy na wszystkich pasach ruchu jezdni ul. (...) (po lewej stronie) nie było już pojazdów, lub znajdowały się one w znacznej, bezpiecznej odległości. Natomiast odwołująca prowadziła obserwację jezdni w sposób nieprawidłowy (nieprecyzyjny), dlatego pominęła fakt obecności samochodu H. na lewym pasie jezdni.

Ustalone przez Sąd okoliczności wskazują na to, że stopień naruszenia przez odwołującą reguł bezpieczeństwa nie był na tyle znaczny, aby można było mówić o rażącym niedbalstwie. Niewątpliwie ubezpieczona nie zachowała szczególnej ostrożności, nie upewniając się czy wykonywany manewr nie stworzy zagrożenia dla innych uczestników ruchu. W opinii biegłego sądowego podjęcie decyzji o wjeździe na skrzyżowanie nie było wynikiem umyślnego działania lub wskutek rażącego niedbalstwa, a jedynie błędem w taktyce i technice jazdy.

Z art. 21 ust 1 ustawy wypadkowej wynika, że okolicznością wyłączającą prawo do świadczeń jest "udowodnione" naruszenie przez ubezpieczonego "przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia" spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, jeżeli było wyłączną przyczyną wypadku. Konstrukcja przepisu jest więc taka, że jeżeli określone zdarzenie spełnia wszystkie warunki wypadku przy pracy, to osobie zainteresowanej przysługują świadczenia przewidziane w ustawie, chyba że organ rentowy udowodni naruszenie przez pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane w sposób określony w ustawie.

Organ rentowy, powołując się na notatkę Policji z dnia 06 maja 2015r. wskazał, że do naruszenia przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy przez odwołującą doszło na skutek rażącego niedbalstwa. Zaś z dokonanych w sprawie ustaleń wynika, że podjęcie decyzji o wjeździe na skrzyżowanie nie było wynikiem umyślnego działania lub wskutek rażącego niedbalstwa, a jedynie błędem w taktyce i technice jazdy. Jednocześnie Sąd podkreśla, iż ma znaczenie dla powyższego ustalenia kwestia dokonania przez policję korekty notatki. Pierwotnie wynikało z niej, że wobec odwołującej zastosowano mandat karny, natomiast po interwencji odwołującej wpisano, że zastosowano wobec niej środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia.

Należy podkreślić, że celem przedmiotowej regulacji ustawowej jest pozbawienie ubezpieczonego prawa do świadczeń w sytuacjach ocenionych przez ustawodawcę szczególnie negatywnie.

W niniejszej sprawie zdaniem Sądu nie zaszła taka sytuacja.

Niesłusznie zatem organ rentowy odmówił K. R. przyznania prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 30 kwietnia 2015r. do 30 czerwca 2015r.

W świetle powyższego należy uznać, że odwołanie jako zasadne podlegało uwzględnieniu na podstawie art. 477 ( 14) § 2 kpc i w/w przepisów. Należało zatem zmienić zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)w W. z dnia (...)roku znak: (...)- (...) i przyznać odwołującej K. R. prawo do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 30 kwietnia 2015 roku do 30 czerwca 2015 roku.