Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 210/16

POSTANOWIENIE

Dnia 12 maja 2016 r.

Sąd Okręgowy w Płocku IV Wydział Cywilny – Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodnicząca – SSO Katarzyna Mirek - Kwaśnicka

Sędziowie SO Małgorzata Szeromska (spr.)

SO Joanna Świerczakowska

Protokolant st. sekr. sąd. Anna Bałdyga

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 maja 2016 r. w P.

sprawy z wniosku E. C. i Ł. C.

z udziałem Z. C. i A. T.

o zatwierdzenie uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia oświadczenia o odrzuceniu spadku

na skutek apelacji uczestników Z. C. i A. T.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Płońsku z dnia 30 grudnia 2015 r.

sygn. akt I Ns 421/13

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  oddalić wniosek wnioskodawczyni E. C. o zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa prawnego za II instancję.

Sygn. akt IV Ca 210/16

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Płońsku postanowieniem z dnia 30 grudnia 2015 r. zatwierdził uchylenie się przez E. C. i przez Ł. C. od skutków prawnych niezłożenia oświadczenia o odrzuceniu spadku po zmarłym 2 stycznia 2012 r. P. C. i przyjął ich oświadczenia o odrzuceniu spadku.

Istotne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy i stanowiące podstawę rozstrzygnięcia były następujące:

2 stycznia 2012 roku zmarł P. C.. Pozostawił po sobie żonę E. C. oraz dzieci Z. C., A. T. i Ł. C.. A. T. i Z. C. są dziećmi spadkodawcy z jego związku z B. C., a Ł. C. jest synem spadkodawcy ze związku z E. C.. 27 czerwca 2012 roku A. T. i Z. C. złożyli przed Z. P. – notariuszem prowadzącym Kancelarię Notarialną w P., oświadczenia o odrzuceniu spadku po ich ojcu P. C.. A. T. miała wówczas małoletnią córkę M. T..

12 grudnia 2012 roku Z. C. wystąpił z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku po P. C.. Sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt I Ns 582/12. Postanowieniem z 11 stycznia 2013 roku Sąd stwierdził, że spadek po P. C. na podstawie ustawy nabyli żona E. C., syn Ł. C. i wnuczka M. T. po 1/3 części każde z nich, wszyscy z dobrodziejstwem inwentarza. 14 stycznia 2013 roku A. T. oraz jej mąż T. T. działając jako przedstawiciele ustawowi małoletniej M. T. złożyli przed ww. notariuszem oświadczenie o odrzuceniu w imieniu córki spadku po P. C.. 16 stycznia 2013 roku wystąpili do Sądu Rejonowego w Płońsku o zatwierdzenie uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia w imieniu małoletniej córki, z zachowaniem ustawowego terminu, oświadczenia o odrzuceniu spadku po P. C.. Postanowieniem z 22 lutego 2013 roku, sygn. akt I Ns 24/13, Sąd zatwierdził uchylenie się A. T. i T. T. działających w imieniu małoletniej M. T. od skutków prawnych niezachowania terminu do złożenia oświadczenia o odrzuceniu spadku po P. C. zmarłym 2 stycznia 2012 roku. Na skutek powyższego Sąd z urzędu wszczął w dniu 18 marca 2013 roku postępowanie o zmianę postanowienia zapadłego w sprawie I Ns 582/12. Postanowieniem z 23 kwietnia 2013 roku, sygn. akt I Ns 138/13, Sąd zmienił postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku po P. C. z dnia 11 stycznia 2013 roku, wydane w sprawie o sygn. akt I Ns 582/12 i stwierdził, że spadek po wyżej wymienionym na podstawie ustawy nabyli żona E. C. i syn Ł. C. po ½ części każde z nich.

Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Płońsku K. K. prowadziła od 1991 roku egzekucję świadczeń alimentacyjnych należnych A. T. i Z. C. od ich ojca P. C.. W toku egzekucji toczyły się też przed Sądem Rejonowym w Płońsku postępowania o podwyższenie alimentów wytaczane przeciwko P. C. na rzecz A. T. i Z. C.. Obowiązek alimentacyjny wobec Z. C. wygasł w 2007 roku, natomiast wobec A. T. w 2009 roku. Postępowanie było jednak kontynuowane w zakresie wymagalnych wcześniej zaległości alimentacyjnych dłużnika. Ostatniego doręczenia dłużnikowi zawiadomienia o podjętych czynnościach egzekucyjnych Komornik dokonała w 8 stycznia 2008 roku. Po tej dacie doręczenia do dłużnika nie były wykonywane.

2 lipca 2013 roku A. T. wystąpiła do Sądu Rejonowego w Płońsku Wydziału III Rodzinnego i Nieletnich o nadanie klauzuli wykonalności wyrokowi zapadłemu w dniu 20 lipca 2000 roku w sprawie o sygn. akt III RC 264/00 w przedmiocie podwyższenia alimentów oraz wyrokowi Sądu Okręgowego w Warszawie z 28 listopada 2000 roku, wydanemu w sprawie o sygn. akt IV Ca 747/00, przeciwko spadkobiercom dłużnika, w związku z przejściem na nich obowiązku z ww. tytułów egzekucyjnych. W tym samym dniu również Z. C. wystąpił do wyżej wymienionego Sądu o nadanie klauzuli wykonalności wyrokom Sądu Rejonowego w Płońsku III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich z 31 lipca 2000 roku, wydanego w sprawie o sygn. akt III RC 265/00 w przedmiocie podwyższenia alimentów oraz Sądu Okręgowego w Warszawie z 9 listopada 2000 roku, w sprawie o sygn. akt IV Ca 748/00, przeciwko spadkobiercom dłużnika P. C., w związku z przejściem na nich obowiązku z opisanych wyżej tytułów egzekucyjnych. Postanowieniem z 28 sierpnia 2013 roku Sąd Rejonowy w Płońsku III Wydział Rodzinny i Nieletnich nadał klauzulę wykonalności opisanym wyżej wyrokom, zgodnie z wnioskiem A. T. i Z. C., przeciwko spadkobiercom P. E. C. i Ł. C. w związku z przejściem na nich obowiązku tj. na podstawie art. 788§1 k.p.c.

Uzyskawszy tytuł wykonawczy przeciwko spadkobiercom P. C. A. T. i Z. C. złożyli u Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Płońsku K. K. wnioski o wyegzekwowanie długu alimentacyjnego od E. C.. Postępowanie egzekucyjne na wniosek A. T. zostało wszczęte przez Komornik w dniu 29 sierpnia 2013 roku, toczy się w sprawie o sygn. akt Kmp 60/13. Postępowanie egzekucyjne na wniosek Z. C. toczy się w sprawie o sygn. akt Kmp 59/13 i zostało wszczęte również 29 sierpnia 2013 roku.

E. C. i Ł. C. nie byli świadomi istnienia długów z tytułu alimentów wobec A. T. i Z. C.. Nie wiedzieli też, że mogą ponosić odpowiedzialność za zobowiązania alimentacyjne P. C. do czasu gdy otrzymali opisane wyżej zawiadomienia o wszczęciu egzekucji. P. C. był osobą, która nadużywała alkoholu. W okresie kilku lat przed śmiercią nie posiadał stałego zatrudnienia, wykonywał prace dorywcze, czasem pomagał żonie E. C. w prowadzonej przez nią działalności gospodarczej. Utrzymanie rodziny spoczywało na barkach E. C.. P. C. z reguły nie przekazywał zarobionych pieniędzy żonie twierdząc, że musi regulować zobowiązania alimentacyjne wobec dzieci z pierwszego małżeństwa tj. A. T. i Z. C.. E. C. również występowała do Sądu o zasądzenie od P. C. alimentów na rzecz ich syna Ł. C.. Relacje między małżonkami nie były dobre przede wszystkim z uwagi na alkoholizm P. C.. Spadkodawca miał też przed żoną tajemnice. Czasem mieszkał z żoną, a czasem sam, głównie z powodu nadużywania alkoholu. Podobnie relacje między P. C. a jego dziećmi nie były poprawne. Nie utrzymywał on kontaktów z dziećmi z pierwszego małżeństwa, a syn z drugiego małżeństwa miał do ojca żal z powodu jego alkoholizmu i w związku z tym braku ojcowskiego wsparcia i opieki. Z powodu alkoholizmu ojca, powtarzających się w domu awantur, szybko wyprowadził się z domu rodzinnego, zamieszkał w P., w mieszkaniu przy ul. (...), darowanym mu przez ojca w 2001 roku. Od tej pory rodziców widywał raz w tygodniu. Zwykle wówczas ojciec był w stanie po spożyciu alkoholu. Ł. C. uważał, że relacje w jego rodzinie odbiegają od tych panujących w normalnych rodzinach, jakie mieli np. jego znajomi. P. C. darował synowi Ł. C. mieszkanie w P. przy ul. (...) aby zapewnić sobie opiekę na starość. E. C. była świadoma, że jej mąż był zobowiązany płacić alimenty na rzecz dzieci z pierwszego małżeństwa. Pytała go nawet czy alimenty te opłaca. P. C. odmawiał jednak rozmowy na ten temat mówiąc, że jest to jego sprawa. W domu państwa C. unikano rozmów na ten zobowiązań alimentacyjnych wobec dzieci P. C. z pierwszego małżeństwa. Spadkodawca nie mówił nic o tym także synowi Ł. C.. Sama E. C. nigdy nie zwracała się ani do B. C. - pierwszej żony spadkodawcy, ani do A. T. czy Z. T. z zapytaniem o regulowanie alimentów przez jej męża. Wiedziała, że w sprawach dot. wysokości alimentów toczyły się postępowania przed sądem albowiem przyjeżdżała z P. C. do Sądu ale nie uczestniczyła w rozprawach. Nie miała wiedzy o tym, że jej mąż posiada zaległości w regulowaniu alimentów. Wobec postawy męża, który nie informował jej o wszystkich swoich sprawach oraz jego problemów z nadużywaniem alkoholu E. C. zawała z P. C., w dniu 18 czerwca 2001 roku, w formie aktu notarialnego, umowę małżeńską majątkową wyłączającą wspólność ustawową. Wnioskodawczyni prowadziła wówczas działalność gospodarczą i bała się, że mąż może zaciągnąć zobowiązania finansowe, za które ona będzie ponosić odpowiedzialność. Nie ufała mężowi w kwestiach finansowych. Ustaliła nawet ze swoją pracownicą, że tylko wnioskodawczyni będzie uprawniona do pobierania utargów ze sklepu oraz zakazała wypłacania jakichkolwiek kwot P. C.. E. C. uznawała, że znosząc wspólność majątkową uchroni się od odpowiedzialności za ewentualne zobowiązania finansowe P. C..

P. C. zmarł popełniwszy samobójstwo. Jego ciało odnaleźli wnioskodawcy, w domu spadkodawcy i jego żony w B.. Zdarzenie to wywołało traumę i szok zarówno u żony jak i u syna P. C.. Przed śmiercią męża E. C. leczyła się z powodu depresji wywołanej jego alkoholizmem. Po zdarzeniu jej stan uległ znacznemu pogorszeniu. Nie była w stanie funkcjonować normalnie. Korzystała z pomocy syna, przez jakiś czas u niego mieszkała, leczyła się psychiatrycznie oraz przyjmowała leki m. in. o działaniu uspokajających, regulującym sen i przeciwdepresyjnym. Była apatyczna, zamyślona, wracała we wspomnieniach do dnia, w którym znalazła ciało męża. Zaprzestała na okres około dwóch lat samodzielnego wykonywania działalności gospodarczej. Obowiązki związane z prowadzeniem sklepu, składaniem zamówień, dostarczaniem dokumentów do księgowej przejęła na polecenie E. C. p. L. Ł. zatrudniana na stanowisku sprzedawcy. Stan psychiczny, przyjmowane leki oraz rozmiar przeżywanej żałoby nie spowodowały u wnioskodawczyni zmian wpływających na możliwość bieżącego funkcjonowania społecznego. Pomimo przeżywania traumy zachowała ona zdolność do działania z rozeznaniem, w tym w zakresie załatwiania spraw urzędowych. E. C. i Ł. C. po śmierci P. C. podjęli próbę ustalenia czy zaciągnął on jakieś zobowiązania. W tym celu dokonali sprawdzenia pozostałych po zmarłym dokumentów. Zwracali się też do rodziny i znajomych z zapytaniem czy P. C. nie jest ich dłużnikiem. Nie pytali jednak ani Z. C. ani A. T. czy wobec nich P. C. posiadał jakiekolwiek zobowiązania finansowe. Nie widzieli takiej potrzeby. Ani A. T., ani Z. C. czy ich matka B. C. nigdy nie informowali wnioskodawczyni o długu z tytułu alimentów oraz nie występowali do wnioskodawców o zapłatę.

W ocenie Sądu Rejonowego faktu niezłożenia przez wnioskodawczynię E. C. oświadczenia o odrzuceniu spadku po jej mężu P. C., w terminie przewidzianym w art. 1015 k.c. nie może uzasadniać podnoszone przez nią pozostawanie w stanie wyłączającym świadome podejmowanie decyzji. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika bowiem, że pomimo przeżywania żałoby, występowania objawów o charakterze nerwicowo-depresyjnym, obniżonego nastroju i aktywności życiowej oraz zastosowanego w związku z tym leczenia farmakologicznego, wnioskodawczyni zachowała zdolność do działania z rozeznaniem, w tym w zakresie załatwiania spraw urzędowych. Sąd Rejonowy uznał więc, że podstawa uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia oświadczenia w terminie, wynikająca z treści art. 1019 k.c. w zw. z art. 82 k.c. w rozpoznawanej sprawie nie zachodzi. Uznał natomiast za spełnioną przesłankę z art. 1019 k.c. w zw. z art. 84 k.c., bowiem wnioskodawcy pozostawali pod wpływem błędu co do składu spadku, a E. C. dodatkowo pod wpływem błędu co do prawa. W domu państwa C. nie prowadziło się rozmów na temat dzieci spadkodawcy, a zwłaszcza obowiązku alimentacyjnego. P. C. uważał powyższe za swoje prywatne sprawy. Pytany przez wnioskodawczynię, czy płaci alimenty odpowiadał, że nie jest to jej sprawa. Obowiązkiem opłacania świadczeń alimentacyjnych uzasadniał też nieprzekazywanie na rzecz rodziny środków finansowych uzyskanych z pracy zarobkowej. Powyższe świadczy w ocenie Sądu o tym, że ani E. C. ani jej syn Ł. C. nie wiedzieli, że ojciec ma dług z tytułu alimentów na rzecz dzieci z pierwszego małżeństwa. Wiedzę na temat istnienia obowiązku należy odróżniać bowiem od wiedzy nt. jego rzeczywistego wykonywania. Zdaniem Sądu również relacje panujące zarówno między małżonkami jak i między ojcem a synem uprawniają do przypuszczenia, że temat alimentów oraz zadłużenia z tego tytułu mógł nie być poruszany. Rodzina C. borykała się na co dzień z problemami związanymi z alkoholizmem P. C.. Relacje w rodzinie nie były poprawne. E. C. leczyła się z powodu depresji wywołanej nałogiem męża. Nie miała do niego zaufania, zwłaszcza w kwestiach finansowych, uważała, że mąż ma przed nią tajemnice. Małżonkowie czasami mieszkali razem, a czasem P. C. wyprowadzał się z domu na pewne okresy. Ł. C. również nie miał dobrej relacji z ojcem. Miał do niego żal o to, że nadużywa alkoholu, awanturuje się. Z tego powodu bardzo szybko po osiągnięciu pełnoletności wyprowadził się od rodziców i od tej pory widywał ich jedynie w weekendy. W tych okolicznościach nie sposób uznać aby wnioskodawcy mogli mieć wiedzę nt. istnienia długów alimentacyjnych P. C., zważywszy dodatkowo na fakt, że nigdy ani B. C. – matka uczestników postępowania, ani później oni sami nie informowali o istnieniu zaległości w regulowaniu zobowiązań z tytułu alimentów ani też nie występowali do nich o zapłatę. Sąd Rejonowy stwierdził, że wnioskodawcy pozostawali w błędzie co do składu spadku, polegającym na braku świadomości istnienia długu spadkodawcy z tytułu nieuregulowanych na rzecz uczestników postępowania alimentów i uznał, że błąd ten był istotny. Powziąwszy bowiem wiedzę nt. jego istnienia długu oraz istnienia ich odpowiedzialności z tego tytułu, wnioskodawcy wystąpili z wnioskiem w niniejszej sprawie. Wywodzić należy zatem, że gdyby wcześniej wykryli błąd bądź istnienia długu byli świadomi od początku, złożyliby oświadczenia o odrzuceniu spadku w ustawowym terminie. Błędowi temu należy przyznać też walor doniosłości prawnej albowiem wnioskodawcy dołożyli w ocenie Sądu należytej staranności dla ustalenia rzeczywistego stanu spadku pozostałego po P. C.. Po jego śmierci dokonali bowiem przeglądu i analizy pozostałych po nim dokumentów. Ustalali też wśród rodziny i znajomych czy zmarły posiadał wobec nich nieuregulowane zobowiązania. Nadto E. C. pozostawała w błędzie co do prawa, zawarłszy bowiem umowę wyłączającą małżeńską wspólność ustawową była przekonana, że nie będzie odpowiadała za zobowiązania męża z jakiegokolwiek tytułu. Nie była więc świadoma, że umowa ta wyłącza odpowiedzialność z tytułu nabycia spadku.

Apelację od tego orzeczenia złożyli uczestnicy postępowania Z. C. i A. T., zaskarżając postanowienie w całości i zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego – art. 1019 k.c. i art. 84 k.c. polegające na ich niezasadnym zastosowaniu;

2.  naruszenie przepisów postępowania – art. 233 § 1 k.p.c. polegające na zaniechaniu wszechstronnego rozważenia całego zebranego w sprawie materiału dowodowego i błędnych ustaleń faktycznych, co wyraża się w nieuzasadnionym ustaleniu, iż wnioskodawcy pozostawali w usprawiedliwionym i niezawinionym błędzie co do składu spadku, a nadto E. C. w błędzie co do prawa.

Apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja jest niezasadna.

Na wstępie rozważań stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy podziela w całości ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy i uznaje je za własne. Aprobuje także w całości dokonaną przez Sąd I instancji ocenę prawną. Mimo sformułowanego zarzutu błędnych ustaleń faktycznych apelujący w istocie nie wskazali, na czym owe błędy miałyby polegać, uzasadnienie apelacji do tego zarzutu się w ogóle nie odnosi, nie wskazuje, w jakiej części apelujący kwestionują ustalenia faktyczne Sądu I instancji. Nie wskazali nadto na czym miałoby polegać zaniechanie wszechstronnego rozważenia całego zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do takiej oceny, przeciwnie, z uzasadnienia zaskarżonego postanowienia wynika, że Sąd I instancji dokładnie przeanalizował cały materiał dowodowy i swoja ocenę wyczerpująco uzasadnił.

Niewątpliwie natomiast apelujący kwestionują wnioski, do których doszedł Sąd Rejonowy po analizie materiału dowodowego oraz dokonaną przez ten Sąd ocenę prawną.

Wykładnia przepisów art. 1019 k.c. w zw. z art. 84 k.c. prowadzi do wniosku, że spadkobierca składa oświadczenie woli o przyjęciu lub odrzuceniu spadku pod wpływem błędu, jeżeli w chwili składania tego oświadczenia był w błędzie co do treści czynności prawnej, a błąd był obiektywnie i subiektywnie istotny. Błędem takim nie jest nieznajomość przedmiotu spadku pozostająca w związku przyczynowym z niedołożeniem przez spadkobiercę należytej staranności w ustalaniu rzeczywistego stanu majątku spadkowego. Ocenić zatem należy, czy wnioskodawcy dołożyli należytej staranności w ustaleniu istnienia długów spadkowych. Sąd Rejonowy na to pytanie odpowiedział pozytywnie. Niekwestionowanym przez apelujących ustaleniem jest, że wnioskodawcy czynili próby ustalenia stanu majątku spadkowego poprzez analizę dokumentów pozostawionych przez spadkodawcę, poprzez rozpytywanie rodziny i znajomych. Nie powzięli w ten sposób żadnej wiedzy o istniejących zobowiązaniach. Mogli nie mieć świadomości istnienia zadłużenia alimentacyjnego, mimo świadomości, że obowiązek alimentacyjny w przeszłości obciążał spadkodawcę. Przede wszystkim obowiązek ten ustał na kilka lat przed śmiercią spadkodawcy (5 lat w przypadku Z. C. i 3 lata w przypadku A. T.). Wnioskodawcy mieli świadomość, że egzekucja należności alimentacyjnych toczyła się, ale w przeszłości, bowiem ostatnia korespondencja od Komornika została wysłana do spadkodawcy w 2008 r., zatem cztery lata przed jego śmiercią. Mieli oni zatem podstawy do przyjęcia, że kwestia alimentów na dzieci z pierwszego małżeństwa spadkodawcy należy do przeszłości. Oceny tej nie zmienia fakt nienajlepszych relacji małżonków C. i alkoholizmu spadkodawcy. Oczywistym jest, że wnioskodawcy mogli zwrócić się do uczestników o stosowne informacje, jednak z uwagi na upływ czasu, o którym wskazano powyżej, usprawiedliwiona była ich ocena braku potrzeby podejmowania takich działań.

Nie budzi w rozpoznawanej sprawie wątpliwości istotność błędu, bowiem wnioskodawcy mający wyobrażenie o rzeczywistym stanie rzeczy, czyli istnieniu zaległości alimentacyjnych obciążających spadkodawcę tj. niedziałający pod wpływem błędu, złożyliby oświadczenie o odrzuceniu spadku.

Zauważyć należy, że uczestnicy postępowania: Z. C. i A. T. należą, tak samo jak wnioskodawcy, do pierwszej grupy spadkobierców ustawowych, tj. gdyby nie złożyli oświadczeń o odrzuceniu spadku, byliby powołani do spadku w pierwszej kolejności razem z wnioskodawcami i współdziedziczyliby własną wierzytelność, są oni bowiem jednocześnie wierzycielami spadkowymi. Odrzucenie przez nich spadku oznacza przeniesienie odpowiedzialności za długi spadkowe, w tym za własną wierzytelność, w całości na wnioskodawców.

Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy oddalił apelację jako niezasadną na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania za II instancję Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.