Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 maja 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym – Odwoławczym

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dariusz Śliwiński

Sędziowie: SSO Piotr Gerke ( spr. )

SSO Aleksander Brzozowski

Protokolant : apl . radc . M. S. (1)

przy udziale Prokuratora Prok. Okręg. Agnieszki Prus

po rozpoznaniu w dniu 13 maja 2016 r.

sprawy M. S. (2) ,

oskarżonej z art. 13§1 k.k. w zw. z art. 286§1 k.k.,

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Chodzieży z dnia 22 lutego 2016 r., sygn. akt II K 395/15,

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Chodzieży do ponownego rozpoznania.

A. B. D. P. G.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 22 lutego 2016 r., sygn. akt II K 395/15, Sąd Rejonowy w Chodzieży, stosując co do całości wyroku przepisy ustawy Kodeks karny w brzmieniu sprzed ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie Ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2015, poz. 396) uznał M. S. (2) za winną tego, że działając w okresie od 24 listopada 2011 r. do 5 stycznia 2012 r. w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłowała doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem A. L. poprzez wprowadzenie jej w błąd co do należytego pojmowania przedsiębranego działania w ten sposób, że przedłożyła A. L. do podpisu pozorną umowę pożyczki na kwotę 42.000,- zł, a następnie zażądała zwrotu pożyczki poprzez skierowanie do Sądu Rejonowego w Wągrowcu VI Wydział Cywilny w C. pozwu z dnia 24.03.2014 r. o zapłatę w postępowaniu upominawczym i po uzyskaniu nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 8.04.2014 r. Sądu Rejonowego w Wągrowcu VI Wydział Cywilny w C., sygn. VI NC 447/14 z klauzulą wykonalności nadaną w dniu 2 czerwca 2014 r. podjęła działania egzekucyjne, pomimo nieudzielenia pożyczki w kwocie 42.000 zł lecz zamiaru swego nie osiągnęła z uwagi na odmowę zapłaty przez pokrzywdzoną A. L., tj. przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. wymierzył jej karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 2 k.k. orzekł wobec niej karę 120 stawek dziennych grzywny, po 10 zł każda. Na podstawie art. 69 § 1 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd zawiesił na okres 2 lat tytułem próby. Sąd orzekł również o kosztach procesu.

W pisemnej apelacji od tego wyroku, skierowanej przeciwko całości rozstrzygnięć, obrońca oskarżonej zarzucił:

1.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wyroku, tj.

a) przepisu art. 169 § 2 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. i art. 4 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosków dowodowych oskarżonej o przesłuchanie świadka G. S. oraz z akt Prokuratury Rejonowej w Chodzieży, sygn. akt Ds. 211/15, co stanowi naruszenie zasady prawdy materialnej, skutkujące dokonaniem dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego i miało niewątpliwy wpływ na treść zaskarżonego wyroku,

b) art. 410 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. przez:

-pominięcie treści e-mail pokrzywdzonej A. L. z dnia 17 listopada 2011 r. do oskarżonej (k. 136 akt), co skutkowało dowolnymi ustaleniami w wyroku co do rzekomych bliskich relacji tych osób przed zawarciem umowy pożyczki z 24 listopada 2011 r. i pozorności tej umowy,

-pominięcie większości treści zeznań świadka A. H. co do zaciągnięcia pożyczek pieniędzy przez pokrzywdzoną A. L. u różnych osób i bezpodstawną, co najmniej przedwczesną odmowę wiarygodności jego zeznań co do podrabiania przez A. L. jego podpisów na 9-ciu umowach pożyczek z P. bez jego wiedzy, co pozwoliłoby na rzetelną ocenę zeznań pokrzywdzonej co do faktycznej pożyczki pieniędzy od oskarżonej na podstawie umowy z dnia 24 listopada 2011 r,

-pominięcie zeznań świadka K. S. o zapoznaniu z pokrzywdzoną jesienią 2011 r., o konsultowaniu z nim przez oskarżoną żonę pożyczenia tej pokrzywdzonej pieniędzy oraz o jego wiedzy w sprawach spadkowych żony,

-pominięcie treści wezwania przedprocesowego z dnia 26 lutego 2014 r. do A. L. w zakresie zwrotu długu wynikającego z umowy pożyczki pieniędzy od M. S. (2) oraz faktu osobistego odbioru przez pokrzywdzoną tego wezwania, jak też następnie sądowego nakazu zapłaty i braku reakcji pokrzywdzonej na treść tych pism, skutkujące dowolnymi ustaleniami co do braku długu pokrzywdzonej wobec oskarżonej z tytułu pożyczki pieniędzy oraz dowolnymi ustaleniami o pozorności pisemnej umowy pożyczki,

-dowolne przyjmowanie za wiarygodne w całości zeznań pokrzywdzonej A. L. z pominięciem całokształtu dowodów zebranych w sprawie, z naruszeniem zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, a także na skutek oddalenia wniosków dowodowych oskarżonej, a istotnych dla oceny zeznań wiarygodności pokrzywdzonej w zasadniczej kwestii pożyczki pieniędzy od oskarżonej pod koniec 2011 r.,

2.  błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mające wpływ na jego treść, tj. błędne ustalenie jakoby oskarżona w okresie od dnia 24 listopada 2011 r. do 5 stycznia 2012 r. przedłożyła A. L. do podpisu pozorną umowę pożyczki pieniędzy na kwotę 42.000 zł, rzekomo nie przekazując żadnych pieniędzy, a w 2014 r. wszczęła postępowanie egzekucyjne komornicze i w ten sposób usiłowała doprowadzić ją do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez wprowadzenie w błąd co do należytego pojmowania przedsiębranego działania, a to wbrew zebranym w sprawie dowodom, zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, co skutkowało bezzasadnym przypisaniem oskarżonej czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.,

3.  naruszenie art. 440 k.p.k. przez wydanie rażąco niesprawiedliwego wyroku skazującego oskarżoną M. S. (2) za rzekomą próbę wyłudzenia należności pieniężnych z tytułu pisemnej umowy pożyczki podpisanej przez A. L., dochodzonych w drodze legalnego postępowania egzekucyjnego na podstawie niekwestionowanego przez A. L. orzeczenia sądowego nakazu zapłaty na podstawie umowy pożyczki 42.000 zł z dnia 24 listopada 2011 r. i pogwałcenia w takiej sytuacji prawomocnego orzeczenia sądowego w sprawie VI Nc 447/14 Sądu Rejonowego w Wągrowcu VI Wydziału Cywilnego zs. w C..

Podnosząc te zarzuty obrońca oskarżonej wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej, w razie potrzeby poprzedzone przeprowadzeniem wskazanych dowodów, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania do Sądu I instancji.

W pisemnej odpowiedzi na apelację pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej domagał się utrzymania w mocy zaskarżonego wyroku oraz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za reprezentowanie pokrzywdzonej w postępowaniu odwoławczym, sprzeciwiając się jednocześnie wnioskom dowodowym zawartym w apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się zasadna, umożliwiła bowiem instancyjną kontrolę zaskarżonego wyroku, aczkolwiek brak było podstaw do podzielenia w całości zapatrywań przedstawionych w tej apelacji.

Odnośnie zarzutu 1a postawionego w apelacji stwierdzić należy, że był on zasadny. Sąd Rejonowy oddalił wskazane wnioski dowodowe, stwierdzając, że nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie sposób zgodzić się z tym stwierdzeniem. Z twierdzeń zawartych we wniosku dowodowym wynika, że świadek G. S. pożyczał pieniądze A. L., a ona ich nie oddała, natomiast z akt sprawy Ds. 211/2015 Prokuratury Rejonowej w Chodzieży może wynikać, że A. L. fałszowała podpisy A. H.. Okoliczności te rzeczywiście nie mają bezpośredniego związku z postępowaniem w niniejszej sprawie, co nie oznacza jednak, że można a priori wykluczyć ich wpływ na jej rozstrzygnięcie. Gdyby bowiem na podstawie tych dowodów okazało się, że A. L. nie tylko pożycza pieniądze od innych osób i nie zwraca pożyczki (co samo w sobie może być przedmiotem innych postępowań, lecz nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia tego, czy ww. faktycznie została pokrzywdzona w niniejszej sprawie), ale również w sprawach tych kwestionuje, że pożyczka na jej rzecz w ogóle miała miejsce, to nie sposób uniknąć konstatacji, że taki modus operandi A. L. zbieżny byłby z jej argumentacją przedstawianą w niniejszej sprawie. To z kolei mogłoby rzutować na ocenę jej wiarygodności.

Dochodząc do takiego wniosku, Sąd Rejonowy powinien przeanalizować, czy w świetle wskazań doświadczenia życiowego możliwe jest, że A. L. pomawiana jest fałszywie przez różne, niezwiązane ze sobą osoby, o pożyczanie pieniędzy w sytuacji, w której do pożyczek rzeczywiście nie dochodziło. Nie uprzedzając wniosków Sądu Rejonowego w tym zakresie, już na tym etapie wskazać należy, że stan faktyczny polegający na tym, iż szereg niezwiązanych ze sobą osób „ wmawiaA. L. pożyczki, których ta nie zaciągnęła, byłby co najmniej zastanawiającym zbiegiem okoliczności, albowiem trudno wiarygodnie przyjąć, że osoby te z jakichś niezrozumiałych względów „ uparły się”, aby to właśnie od niej egzekwować nieistniejące długi.

Odnośnie zarzutu 1b postawionego w apelacji również stwierdzić należy, że był on zasadny, aczkolwiek błędnie sformułowany. Skarżąca bowiem w istocie zarzuciła Sądowi Rejonowemu tzw. „ błąd braku” (postępowania dowodowego), a więc to, że pominął on wskazane dowody. Tymczasem z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd dowodów tych nie pominął, gdyż wskazał, czy i w jakim zakresie daje im wiarę. W istocie zatem skarżąca, nie zgadzając się z oceną tych dowodów, powinna postawić tzw. „ błąd dowolności” (w ocenie materiału dowodowego). Nie było jednak wyjściem poza granice apelacji ocena rozumowania Sądu Rejonowego przez Sąd Okręgowy, albowiem zarzut w tym zakresie, chociaż sformułowany błędnie, w istocie dotyczy naruszenia reguł postępowania dowodowego ujętych w art. 7 k.p.k., tym samym Sąd Okręgowy zobligowany był do rozpoznania go w takim właśnie zakresie, zarówno w kwestii ewentualnych braków dowodowych, jak i błędnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Częściowo argumentacja zawarta w apelacji okazała się trafna i Sąd Okręgowy ją w tej części podzielił, czemu dał wyraz poniżej.

Odnośnie e-maila Sąd Rejonowy ocenił jego wartość dowodową w sposób pobieżny. Zdaniem Sądu Rejonowego prawdziwość treści e-maila należało wykluczyć z uwagi na fakt, że w e-mailu A. L. zwraca się o pożyczenie 5.000 zł, podczas gdy oskarżona składając wyjaśnienia podała, że chodziło o pożyczkę 5.800 zł. Zdaniem Sądu Rejonowego, gdyby treść e-maila odzwierciedlała rzeczywistą, a nie jedynie pozorowaną prośbę o pożyczkę, to oskarżona wyjaśniłaby zgodnie z treścią tego e-maila.

Taka konstatacja Sądu Rejonowego jest bezpodstawna. Z materiału dowodowego wynika, że kwota pożyczki, jakiej udzielić miała oskarżona, zmieniała się w toku rozmów między nią a A. L., o czym zresztą świadczą poprawki naniesione na umowę tej pożyczki. Co więcej, w świetle wyjaśnień oskarżonej, treść samej umowy pożyczki – również po poprawkach – nie odzwierciedla kwoty realnie udzielonej pożyczki (30.000 zł), gdyż w umowie pożyczki widnieje kwota 42.000 zł (co zdaniem oskarżonej miało uwzględniać odsetki). Zatem już w okresie udzielania pożyczki, istniało spore zamieszanie co do wysokości kwoty, jaką A. L. chce ostatecznie pożyczyć. Nadmienić również należy, że pomiędzy datą wysłania e-maila (17.11.2011 r.), a datą złożenia zawiadomienia o przestępstwie (24.11.2014 r.) minęły 3 lata, a upływ takiego czasu może powodować zacieranie się w pamięci szczegółów zdarzeń. Sąd Rejonowy jednak nie pochylił się nad tymi okolicznościami w należyty sposób. Ponadto Sąd Rejonowy nie zwrócił uwagi na specyficzną konstrukcję e-maila oraz jego treść. Otóż e-mail ma swobodną konstrukcję, znajdują się tam błędy stylistyczno-gramatyczne, które charakterystyczne są dla pisania w pośpiechu, nie zaś pisania szczegółowo przemyślanego i zaplanowanego. Oczywiście można argumentować, że taka forma (konstrukcja) e-maila wynikała z zamiaru oskarżonej i A. L. wprowadzenia w błąd męża oskarżonej. Jednak czy dla skuteczności wprowadzenia w błąd konieczne było konstruowanie e-maila w formie dość daleko odbiegającej od poprawnej polszczyzny? Ponadto, w e-mailu znajdują się informacje, które dla realizacji celu wprowadzenia w błąd męża oskarżonej są całkowicie zbędne (informacja o siostrze A. L., która miała ją „ uziemić”, informacja o tym, że A. L. wpadła w dolinę”). Okoliczności te w sposób należyty powinien ocenić Sąd Rejonowy, czego jednak nie uczynił.

Również odnośnie zeznań świadków A. H. i K. S. Sąd Rejonowy zbyt pochopnie odmówił im wiarygodności w części, uznając, iż A. H. jest skonfliktowany z A. L., zaś K. S. został przez nią zmanipulowany. Tego rodzaju ocena zeznań mogłaby być uprawniona jedynie w sytuacji wyczerpania przez Sąd Rejonowy wszelkich dostępnych środków dowodowych, które pozwoliłyby na rzetelne ustalenie stanu faktycznego, a pośrednio – na weryfikację tych zeznań. Tego jednak Sąd Rejonowy nie uczynił, o czym częściowo wspomniano już we fragmencie niniejszego uzasadnienia dotyczącym pkt 1a apelacji.

Istotnie również w sposób pobieżny Sąd ocenił zeznania A. L., dając im wiarę w całości. W zeznaniach tych jest co najmniej kilka nieścisłości, nad którymi Sąd Rejonowy przeszedł jednak do porządku dziennego.

A. L. w zeznaniach wskazała, że z M. S. (2) upozorowały pożyczkę, aby M. S. (2) mogła wmówić swojemu mężowi, że pieniądze przekazała A. L., tymczasem oskarżona wydawała je na usługi prawne w związku ze sprawą przeciwko swojemu bratu i ojcu, a na takie wydatki nie zgadzał się jej mąż, który nienawidził jej brata i ojca. Otóż, jeśli istotnie mąż oskarżonej nienawidził jej brata i ojca, to najpewniej wręcz zachęcałby oskarżoną do opłacania prawników celem procesowego „ pognębienia” tych krewnych oskarżonej. Z pewnością natomiast nie byłby to argument przeciwko opłacaniu prawników, albowiem brak należytego wsparcia prawnego dla oskarżonej w sprawach sądowych przeciwko bratu i ojcu byłby im jedynie na rękę. Tego braku logiki w zeznaniach A. L. nie dostrzegł Sąd Rejonowy, pomimo że zasady prawidłowej oceny materiału dowodowego wyrażone w art. 7 k.p.k. obligowały go do tego.

Następnie należy wskazać, że w toku swoich zeznań A. L. stwierdziła innym razem, że umowa pożyczki była jednak upozorowana, aby „ oszukać” ojca i brata oskarżonej co do jej stanu finansowego i w ten sposób uniemożliwić im dochodzenie roszczeń ewentualnie zasądzonych w przyszłych orzeczeniach sądowych wydanych w sprawach ze sporu pomiędzy oskarżoną, a jej bratem i ojcem. Zdaniem A. L. oskarżona mogłaby wskazać na zawartą z nią umowę pożyczki i w ten sposób przekonać brata i ojca, że nie dysponuje gotówką, bo przekazała ją A. L.. Pomijając oczywisty wniosek, że wersja ta w ogóle nie koresponduje z przedstawianą przez świadek A. L. wersją upozorowania umowy celem „ oszukania” męża oskarżonej, to uznać należy, że to zeznanie jest naiwne. Powszechnie wiadome jest, że egzekucji komorniczej podlega nie tylko gotówka, ale m.in. również wierzytelności. Przecież gdyby wierzytelności były wyłączone spod egzekucji, to każdy dłużnik mógłby „ uciec” z gotówką właśnie poprzez zawieranie fikcyjnych umów pożyczki, czy pozorowanego transferu gotówki pod innym tytułem. Tym samym plan udaremnienia ewentualnej egzekucji poprzez pozorny transfer gotówki przez oskarżoną na rzecz A. L. nie mógł się powieść, ponieważ w razie braku tej gotówki komornik zająłby wierzytelność, jaka przysługiwałaby oskarżonej względem A. L.. Tym samym zeznania A. L. wskazujące na istnienie tego rodzaju „ planu” oskarżonej są nieprzekonywujące właśnie z racji bezsensowności rzekomego planu. Do tej kwestii jednak również nie odniósł się Sąd Rejonowy, co powinien był uczynić.

Następnie Sąd Rejonowy nie dostrzegł sprzeczności pomiędzy zeznaniami A. L., a jej postawą procesową prezentowaną w czynnościach w związku ze wspomnianą już sprawą o sygn. akt VI Nc 44/14. Z zeznań A. L. wynikało, że jej opieszałość w związku z otrzymanym nakazem zapłaty z powództwa oskarżonej wynikała z faktu noszenia zaawansowanej ciąży przez A. L.. Sąd stwierdzenie to przyjął zupełnie bezkrytycznie. Tymczasem z akt sprawy wynika, że świadek urodziła syna w dniu 9 maja 2014 r. Natomiast wniosek o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty pełnomocnik świadka złożył w dniu 25 listopada 2014 r. Trudno więc spóźnienie to tłumaczyć ciążą, Sąd Rejonowy jednak w ogóle nie rozważył, jakie mogłyby być inne powody tej zwłoki, a w szczególności: czy mogło to wynikać z faktu, że A. L. początkowo akceptowała roszczenie oskarżonej, gdyż rzeczywiście ono istniało. Ponadto z treści samego wniosku o przywrócenie terminu wynika – ewidentnie wbrew twierdzeniom świadka A. L. na rozprawie – że świadek przed rozwiązaniem ciąży wcale nie otrzymała nakazu zapłaty, albowiem odbierając przesyłkę z nakazem zapłaty nie otworzyła jej, a następnie przesyłka ta zaginęła i o całej sprawie dowiedziała się dopiero z pism komornika w dniu 17 listopada 2014 r. W sytuacji tej oczywistej sprzeczności albo zeznania świadka złożone na rozprawie, albo treść wniosku o przywrócenie terminu nie są zgodne z rzeczywistością. Oczywiście można uznać, że treść wniosku zawiera nieprawdziwe informacje, co było podyktowane przyjętą strategią procesową, jednak i tak musiałoby to się wiązać z uznaniem, że świadek za pośrednictwem swojego pełnomocnika świadomie wprowadzała w błąd sąd, co z kolei musi rzutować również na ocenę jej zeznań złożonych w niniejszym postępowaniu, czego jednak Sąd Rejonowy nie uwzględnił.

Kolejno należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy w sposób niewyczerpujący wyjaśniał kwestię samego transferu gotówki stanowiącej przedmiot ewentualnej pożyczki. Z materiału dowodowego wynika, że jeśli oskarżona rzeczywiście pożyczyła pieniądze A. L., to była to kwota 30.000 zł. Doświadczenie życiowe wskazuje, że kwot tej wysokości najczęściej nie trzyma się w gotówce, lecz na koncie w banku. Należałoby więc zbadać, czy oskarżona w okresie udzielania pożyczki podejmowała jakieś pieniądze ze swojego konta bankowego i jakie to były kwoty. Fakt niepodjęcia przez oskarżoną większych kwot w tym czasie przemawiać będzie na rzecz uznania jej linii obrony za nieprzekonującą, aczkolwiek nie można traktować tej kwestii jako rozstrzygającą.

Wskazać należy również, że Sąd, uznając winę oskarżonej, w żaden sposób nie uzasadnił, jakie fakty miałyby świadczyć o tym, że już w momencie zawierania upozorowanej umowy pożyczki oskarżona miała zamiar dokonania oszustwa na szkodę A. L. i dlaczego należy wykluczyć, że zamiar taki powstał już po zawarciu tej umowy. Kwestia ta jest istotna, albowiem dla zaistnienia przestępstwa oszustwa w niniejszej sprawie konieczne byłoby, aby już w momencie tworzenia pozorowanej umowy oskarżona miała zamiar oszukania A. L.. Tylko bowiem w tej sytuacji można by mówić o wprowadzeniu w błąd A. L. w rozumieniu art. 286 § 1 k.k. Jeśli natomiast zamiar wyegzekwowania od A. L. kwoty 42.000 zł powstał dopiero później, to ewentualne przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. mogłoby dotyczyć wprowadzenia w błąd Sądu Rejonowego w Wągrowcu, poprzez złożenie pozwu, w którym powołano się na nieważną (bo pozorowaną) umowę pożyczki. Jednakże w sensie historycznym jest to zupełnie inne zdarzenie, niż czyn objęty zarzutem w niniejszej sprawie, brak więc byłoby podstaw do uznania winy oskarżonej w ramach niniejszego postępowania.

Ten brak stanowczości Sądu co do ww. ustaleń widać dobitnie w dwóch elementach:

- w opisie czynu przypisanego oskarżonej – Sąd ustala, iż przestępstwo miało miejsce w okresie od 24 listopada 2011 r. do 5 stycznia 2012 r., ale dalej wskazuje, iż czynnościami wykonawczymi tego przestępstwa były też: skierowanie pozwu z 24 marca 2014 r. i uzyskanie nakazu zapłaty z 8 kwietnia 2014 r.,

- w części uzasadnienia dotyczącej kwestii zawinienia oskarżonej – próżno tam szukać analizy zamiaru oskarżonej przez cały czas – zwłaszcza w kontekście zmiennych relacji między oskarżoną a pokrzywdzoną (od relacji bardzo bliskiej, wręcz przyjacielskiej aż do relacji bardzo luźnej, praktycznego zerwania kontaktów). Tymczasem nie można przejść do porządku dziennego nad faktem, iż pomiędzy przygotowaniem i zawarciem fikcyjnej wg aktu oskarżenia umowy a uczynieniem z niej użytku zgodnie z jej materialną treścią minęły ponad 2 lata. Sąd Rejonowy w ogóle nie analizował (np. poprzez zapoznanie się z aktami sprawy spadkowej z udziałem oskarżonej i zbadanie, czy pojawiały się tam kwestie przytaczane przez pokrzywdzoną, tj. kwestia fałszowania testamentu czy kwestia spłat lub dopłat w związku z podziałem majątku), czy oskarżona rzeczywiście mogła wykorzystywać umowę dla celów postępowania spadkowego, a dopiero po zakończeniu sprawy spadkowej zdecydowała się na jej wykorzystanie przeciwko pokrzywdzonej, ale od razu bez żadnych rozważań założył, że cały proceder – tak bardzo rozciągnięty w czasie – służył wyłącznie temu ostatniemu celowi.

Sąd nie wyjaśnił w należyty sposób, dlaczego oskarżona, rzekomo mając zamiar oszukania A. L. już w listopadzie 2011 r., czekała ze złożeniem stosownego powództwa o zapłatę aż do kwietnia 2014 r., pomimo że mogła to zrobić już 5 stycznia 2012 r., kiedy to zgodnie z umową upływał termin zwrotu kwoty pożyczki. Jeśli rzeczywiście oskarżona chciała oszukać A. L., to doświadczenie życiowe wskazuje, że dążyłaby do wyegzekwowania od niej środków pieniężnych bez zbędnej zwłoki (działać miała wszak od początku w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, gdyż to należy do znamion zarzucanego jej czynu). W sytuacji bowiem, gdy z umowy wynika, że odsetki karne za zwłokę dłużnika wynoszą 2 % rocznie, to „ przeczekanie” sprawy przez oskarżoną i wystąpienie z powództwem po dłuższym czasie w celu uzyskania odsetek byłaby nieopłacalne chociażby z tego względu, że środki z pożyczki odzyskane wcześniej można by zainwestować na rynku ze stopą zwrotu wyższą niż 2 % (chociażby na lokacie bankowej, nie wspominając o funduszach inwestycyjnych).

Odnośnie zarzutów 2 i 3 postawionych w apelacji to okazały się one przedwczesne, dopiero bowiem usunięcie uchybień, o których mowa w zarzutach 1 a i b pozwoli na stwierdzenie, czy i w jakim zakresie oskarżonej można przypisać winę w niniejszej sprawie.

Reasumując, Sąd Rejonowy powinien przeprowadzić dowód z przesłuchania świadka G. S. oraz z akt sprawy Prokuratury Rejonowej w Chodzieży, sygn. akt 211/2015 na okoliczności wskazane w oddalonych wnioskach dowodowych. Następnie Sąd powinien rozważyć, czy dowody te dostarczają istotnego materiału, pozwalającego na weryfikację linii obrony oskarżonej oraz zeznań świadek A. L.. Sąd Rejonowy powinien również wyjaśnić pozostałe wątpliwe kwestie, wskazane w niniejszym uzasadnieniu, przeprowadzając w oparciu o art. 7 k.p.k. rzetelną analizę dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego i ewentualnie materiał ten uzupełnić poprzez ponowne przesłuchanie oskarżonej i świadek A. L. odnośnie spornych kwestii, pozyskanie dokumentacji bankowej dotyczącej konta bankowego oskarżonej oraz zapoznanie się z aktami sprawy spadkowej z udziałem oskarżonej, a także ewentualnie przeprowadzić inne konieczne dowody, których potrzeba przeprowadzenia może wyniknąć w toku prowadzenia sprawy.

Z powyższego względu uznać należało, że Sąd Okręgowy nie był władny uzupełnić przewodu sądowego i wydać wyroku reformatoryjnego, a to z uwagi na konieczność prowadzenia przewodu sądowego od początku (art. 437 § 2 k.p.k.), w toku którego należy ponownie przesłuchać oskarżoną, świadek A. L. oraz przeprowadzić wskazane dowody z dokumentów i ewentualnie inne dowody. Jeśli przeprowadzone dowody podważą linię obrony oskarżonej i potwierdzą wersję przedstawianą w toku postępowania przez pokrzywdzoną, to wówczas ponownego, tym razem rzetelnego i uważnego rozważenia wymaga zbadanie kwestii zawinienia oskarżonej – tego, w którym momencie miał powstać zamiar popełnienia czynu zabronionego i o jakiej treści, z uwzględnieniem znacznego odstępu czasu między podjęciem przez oskarżoną działań w celu uzyskania zaufania pokrzywdzonej i zawarciem rzekomo fikcyjnej umowy a podjęciem działań w celu uzyskania korzyści z przestępstwa.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania ze wskazaniami, o których była mowa powyżej.

A. B. D. P. G.