Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 74/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 kwietnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Jolanta Śpiechowicz (spr.)

Sędziowie

SSA Beata Basiura

SSO del. Andrzej Ziębiński

Protokolant

Agnieszka Przewoźnik

przy udziale Prokuratora Andrzeja Kuklisa

po rozpoznaniu w dniu 14 kwietnia 2016 r. sprawy

wnioskodawczyni W. D.

- w przedmiocie odszkodowania i zadośćuczynienia

na skutek apelacji prokuratora, pełnomocnika organu uprawnionego do reprezentowania Skarbu Państwa - Prezesa Sądu Okręgowego w Katowicach
i pełnomocnika wnioskodawczyni

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 30 grudnia 2015 roku

sygn. akt V Ko 41/15

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że podwyższa zasądzoną na rzecz wnioskodawczyni W. D. kwotę zadośćuczynienia do wysokości 100.000 (sto tysięcy) złotych oraz obniża kwotę zasądzoną tytułem odszkodowania do wysokości 1576,41 (tysiąc pięćset siedemdziesiąt sześć, 41/100) złotych, przy czym na poczet powyższych kwot zalicza kwoty wypłacone wnioskodawczyni z tych tytułów w oparciu o wyrok Sądu Okręgowego wK.z dnia 22 czerwca 2009 roku sygn. (...)

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawczyni W. D. kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym.

SSO del. Andrzej Ziębiński SSA Jolanta Śpiechowicz SSA Beata Basiura

Sygn. akt II AKa 74/16

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Katowicach, wyrokiem z dnia 30 grudnia 2015 r. sygn. akt V Ko 41/15 zasądził od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawczyni W. D. kwotę 40.578,93 zł tytułem odszkodowania oraz kwotę 60,000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynikłą z wykonania orzeczenia Sądu Rejonowego w B. z dnia 7 marca 1986 r sygn. akt (...).

Apelację od powyższego wyroku wniósł m.in. pełnomocnik Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Okręgowego w Katowicach, który zakwestionował zarówno fakt zasądzenia na rzecz wnioskodawczyni odszkodowania, jak i wysokość zasądzonego zadośćuczynienia, a niezależnie od tego – błędne oznaczenie statio fisci poprzez uznanie, że to Prezes Sądu Okręgowego w Katowicach jest strona w niniejszym postępowaniu.

Sąd Apelacyjny uznał wniesioną apelację za zasadną jedynie częściowo.

Odnosząc się na wstępie do problematyki określenia organu uprawnionego do reprezentowania Skarbu Państwa wskazać należy, iż przepis art. 554 § 3 kpk w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 lipca 2015 r. w żadnym zakresie nie sprecyzował o jaki organ chodzi, a to oznacza konieczność sięgnięcia do reguł wykładni systemowej oraz przepisów kpc. Zważywszy bowiem na fakt, iż w myśl art. 4 ust. 5 pkt.2 ustawy o Prokuratorii Generalnej nie wykonuje ona zastępstwa procesowego Skarbu Państwa w postępowaniu karnym, podstawę określenia organu uprawnionego do reprezentowania stanowi przepis art. 67 § 2 kpc wobec brzmienia art. 558 kpk. To zaś prowadzi do wniosku, że organem uprawnionym jest organ państwowej jednostki organizacyjnej z działalnością którego wiąże się dochodzone roszczenie. W kontrolowanej sprawie dochodzone roszczenie wiąże się z działalnością zarówno Sądu Rejonowego w B. jako sądu wydającego wyrok, który następnie został unieważniony postanowieniem Sądu Okręgowego w K. z dnia 14 kwietnia 2008 r. Oba zatem te organy uprawnione są do reprezentowania Skarbu Państwa w niniejszym postępowaniu.

Zagadnienie reprezentacji Skarbu Państwa w postępowaniach należy do zagadnień bardzo złożonych, przy czym odwołując się do orzecznictwa i wypowiedzi doktryny w sprawach cywilnych w tym do np. wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 1983 r. w sprawie IV CR 66/83 czy wyroku Sądu najwyższego z dnia 17 marca 2010r w sprawie II CSK 393/09 z uwagi na materialno prawną konstrukcję zakładającą jednolitość Skarbu Państwa jako osoby prawnej, niezależnie od wielości wskazanych w pozwie czy orzeczeniu sądowym państwowych jednostek organizacyjnych lub ich organów z których działalnością wiąże się dochodzone roszczenie, stroną pozwaną jest zawsze Skarb Państwa. Wadliwe zatem oznaczenie jednostki organizacyjnej z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie, a także brak takiego oznaczenie nie zmienia istoty odpowiedzialności strony, którą zawsze pozostaje Skarb Państwa. Z tego względu także i w tym zakresie, wobec braku wskazania przez apelującego wpływu ewentualnego błędnego oznaczenia statio fisci Skarbu Państwa na treść wydanego wyroku, brak jest podstaw do uznania apelacji za zasadną. Z tych względów po dokonaniu analizy pierwszego z zarzutów odwoławczych podniesionych przez skarżącego, uznano go za całkowicie niezasadny. (por. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 19 lutego 2016 r. sygn. akt II Aka 516/15).

Kolejne zarzuty związane z kwestią zasądzenia na rzecz wnioskodawczyni odszkodowania w wysokości 40.578,93 zł, z uwagi na treść wyroku, częściowo stały się bezprzedmiotowe i nie wymagają szerszego omówienia, za wyjątkiem zasądzenia na jej rzecz kwoty 1.576,41 zł. W pozostałej części Sąd Apelacyjny podzielił wywody apelacji prokuratora, zbieżne w tym zakresie z twierdzeniami apelacji pełnomocnika Skarbu Państwa, że wnioskodawczyni nie poniosła w związku z wykonaniem wyroku o którym wyżej mowa dalej idącej szkody i nie ma potrzeby ponawiać w tym miejscu tych wszystkich argumentów prokuratora, uznanych przez Sąd Apelacyjny za słusznych w całej rozciągłości.

Prokurator wnosił we wnioskach swojej apelacji o zasadzenie na rzecz wnioskodawczyni tytułem odszkodowania jedynie kwoty 1.576,41 zł i Sad Apelacyjny tak właśnie uczynił, uznając, że ta kwota jest oczywista i bezsporna.

Trudno zrozumieć wywody apelacji pełnomocnika Skarbu Państwa, który twierdzi, że Sąd Okręgowy nie wyjaśnił motywów przyznania wnioskodawczyni tej kwoty i ustalenia, że pomiędzy nią, a tymczasowym aresztowaniem istnieje bezpośredni związek przyczynowy.

Po pierwsze należy wyjaśnić apelującemu, że w sprawach, które toczą się w omawianym trybie, bada się nie tyle związek między „tymczasowym aresztowaniem” wnioskodawcy a powstałą szkodą, co związek między „wykonaniem orzeczenia” a taką szkodą. Kwota 1.576,41 zł to równowartość poniesionych przez wnioskodawczynię kosztów postępowania w sprawie zakończonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Bytomiu sygn. akt II K 54/86, trudno więc byłoby dopatrzeć się bardziej ścisłego i bezpośredniego związku przyczynowego niż ten, o jakim mowa. Na stronie 10 uzasadnienia Sąd I instancji wskazał wyraźnie, że chodzi o kwotę stanowiącą równowartość poniesionych przez wnioskodawczynie kosztów postępowania i nie było żadnej potrzeby aby poświęcił tej kwestii, jako oczywistej, więcej uwagi.

W pozostałym zakresie apelacja okazała się niezasadna w stopniu oczywistym.

Kwestionowanie kwoty zasądzonego zadośćuczynienia w sposób prezentowany w apelacji jest nie do przyjęcia.

Wysokość zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynikłą z internowania należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, co implikuje stwierdzenie, że zarzut wadliwego określenia wysokości zadośćuczynienia może być uwzględniony jedynie w sytuacjach, w których przyznane zadośćuczynienie w sposób oczywisty i rażący nie odpowiada relewantnym okolicznościom, występującym w danej sprawie, jest niewspółmierne do stopnia i długotrwałości cierpień doznanych przez wnioskującego o zadośćuczynienie.( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18.12.2012 r. sygn. akt III KK 275/12)

Rażącym naruszeniem prawa jest wskazanie w uzasadnieniu, iż wysokość zasądzonego zadośćuczynienia na rzecz osoby represjonowanej jest limitowana „ogólną sytuacją społeczeństwa i dochodami osiąganymi przez przeciętnie zarabiającą polską rodzinę” istniejącymi w chwili orzekania. Bezsporne jest, że w świetle obowiązujących przepisów prawa brak podstaw do uwzględnienia tego kryterium przy miarkowaniu wysokości zadośćuczynienia.

Bulwersuje wręcz inne stwierdzenie apelacji, a mianowicie, że wnioskodawczyni nie po raz pierwszy była pozbawiona wolności i znała warunki panujące w areszcie, a prowadząc działalność opozycyjną winna była się z tym liczyć.

Takie argumenty niewątpliwie można byłoby podnosić w sytuacji, gdyby o odszkodowanie z tytułu oczywiście niesłusznego tymczasowego aresztowania występował przestępca, mający za sobą inne skazania i pobyty w zakładach penitencjarnych, dla którego pozbawienie wolności nie jest niczym nadzwyczajnym, w żaden jednak sposób nie można prezentować takich poglądów wobec osoby prowadzącej działalność związaną z walką o niepodległy byt Państwa Polskiego, której należą się wyłącznie wyrazy uznania i podziwu za odwagę mimo świadomości grożących konsekwencji.

Analizując warunki w jakich wnioskodawczyni przebywała w areszcie, szeroko opisane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, sposób w jaki była traktowana, sprowadzający się chwilami nie tylko do upokorzeń ale wręcz upodlenia, niewątpliwe pogorszenie się stanu zdrowia, co jest oczywiste i nie wymaga szerszego komentarza, jako że po operacji woreczka żółciowego jest konieczna dieta i właściwe odżywianie i generalnie dobre warunki bytowe, stres związany z wyjazdem młodszej córki i niepewność co do jej losu, drastyczne ograniczenia jej podstawowych praw obywatelskich i zwyczajnie ludzkich – ograniczanie dostępu do lekarstw, korespondencji, środków higienicznych – wszystko to pozwala na twierdzenie, że ogrom krzywdy jakiej wnioskodawczyni doznała był nie do przecenienia i nawet kwota 60.000 zł, jaka została zasądzona nie może zostać uznana za wystarczającą.

Uznając więc w tej części wyrok za wymagający korekty, częściowo zgodnie z wywodami apelacji obrońcy, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że tytułem odszkodowania zasądził na rzecz wnioskodawczyni jedynie kwotę 1.576,41 zł, natomiast kwotę zadośćuczynienia podwyższył do wysokości 100.000 zł. uznając, że dopiero w takiej wysokości będzie można zasadnie twierdzić, że będzie to zadośćuczynienie adekwatne do doznanej przez wnioskodawczynię krzywdy, związanej z wykonaniem wyroku Sądu Rejonowego w B. z dnia 7 marca 1986r sygn. akt(...).

SSO del. Andrzej Ziębiński SSA Jolanta Śpiechowicz SSA Beata Basiura