Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 144/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 maja 2016 r.

Sąd Rejonowy w Ciechanowie Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Lidia Kopczyńska

Protokolant - Ewelina Goryszewska

po rozpoznaniu w dniu 9 maja 2016 r. w Ciechanowie

na rozprawie

sprawy z powództwa C. G.

przeciwko C. R. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą (...)

o zapłatę

orzeka

I.  powództwo oddala;

II.  zasądza od powoda C. G. na rzecz pozwanego C. R. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) kwotę 617 zł (sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 144/15

UZASADNIENIE

Powód C. G., w pozwie złożonym w dniu 12 lutego 2015 r., wnosił o zasądzenie od pozwanego C. R. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...), na jego rzecz kwoty 1650 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11 października 2014 r. do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż w dniu 26 lipca 2014 r. kupił u pozwanego samochód osobowy marki O. (...) za kwotę 14200 zł. W trakcie użytkowania auta okazało się, że w pojeździe jest zamontowana skrzynia biegów pochodząca z innego pojazdu. Powód we własnym zakresie dokonał zakupu i wymiany skrzyni biegów i następnie wezwał pozwanego do zwrotu poniesionych z tego tytułu kosztów. Pismami z dnia 10 października 2014 r. i 4 listopada 2014 r. powód wezwał pozwanego do dobrowolnego uregulowania należności. Wobec nie spełnienia świadczenia przez pozwanego, powód wystąpił z niniejszym pozwem.

W odpowiedzi na pozew, pozwany C. R. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...), reprezentowany przez radcę prawnego R. R., wnosił o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu.

Pozwany przyznał, że w dniu 26 lipca 2014 r. doszło do transakcji w wyniku której powód kupił od niego samochód O. (...) rok produkcji (...). Zbywany pojazd był pojazdem używanym, którego pozwany był kolejnym właścicielem. Natomiast pozwany zaprzeczył twierdzeniom powoda, że nie informował go o stanie technicznym samochodu. W dniu transakcji pozwany udostępnił samochód nabywcy, który osobiście przeprowadził jazdę próbną oraz dokonał weryfikacji stanu technicznego auta w stacji diagnostycznej. Pojazd przeszedł pozytywnie szczegółową ścieżkę diagnostyczną, w tym również diagnostykę komputerową, a przeprowadzone badania nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Tym samym stan techniczny pojazdu był znany kupującemu, a sprzedawca nie ukrywał jego żadnych wad.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pierwszym właścicielem samochodu marki O. (...) rok produkcji (...), nr nadwozia (...) o numerze rejestracyjnym (...) był Bank (...) S.A., który w dniu 5 czerwca 2014 r. sprzedał go P. O. za kwotę 10535,85 zł. W dniu 15 lipca 2014 r. P. O. sprzedał pojazd za kwotę 13440 zł C. R., który pojazd kupił jako używany, ale pełnowartościowy. Zakupionym samochodem pozwany przyjechał do C.. W trakcie jazdy C. R. nie stwierdził istnienia wad pojeździe. Pozwany w samochodzie nie dokonywał żadnych zmian (dowód: faktury k. 49-50 akt, zeznania pozwanego C. R. k. 57-58 akt).

C. R. miał zamiar odsprzedać dalej samochód. Zainteresowanym kupnem pojazdu był C. G., który przed dokonaniem transakcji dokonał szczegółowego przeglądu auta. Powód osobiście przeprowadził jazdę próbną oraz dokonał weryfikacji stanu technicznego auta w stacji diagnostycznej w C.. Pojazd przeszedł pozytywnie szczegółową ścieżkę diagnostyczną, w tym również diagnostykę komputerową, a przeprowadzone badania nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Wobec dobrej oceny stanu samochodu, powód kupił auto. Umowa kupna - sprzedaży samochodu marki O. (...) rok produkcji (...), nr nadwozia (...) o numerze rejestracyjnym (...) została zawarta w C., miejscu prowadzenia działalności przez pozwanego. C. G. kupił samochód za kwotę 14200 zł. Cena została zapłacona gotówką i tego samego dnia samochód został zabrany przez powoda (dowód: zeznania C. G. k. 25-26 akt, faktura k. 6 akt).

Samochód jeździł bezawaryjnie przez 2 miesiące. Po tym czasie uszkodzeniu uległa skrzynia biegów. Powód na własny koszt dokonał naprawy pojazdu przez wymianę skrzyni biegów oraz sprzęgła. Koszt naprawy wyniósł 1650 zł, z czego sama skrzynia biegów kosztowała 500 zł (dowód: zeznania powoda k. 25-26 akt, kserokopia faktury k. 7 akt, polecenie przelewu k. 8 akt).

Powód stwierdził, że przyczyną uszkodzenia samochodu było zamontowanie przez pozwanego w pojeździe skrzyni biegów od innego samochodu – nieprawidłową do kupionego pojazdu. Prawdziwości tego twierdzenia powoda nie można było zweryfikować, gdyż przy demontażu skrzyni biegów przeprowadzonym w stacji serwisowej wybranej przez powoda, nie był obecny pozwany. Również powołany przez Sąd biegły nie mógł zidentyfikować czy okazana mu przez C. G. skrzynia była odpowiednia dla samochodu O. (...). Na dostarczonej przez powoda skrzyni były zatarte numery i oznaczenia identyfikacyjne (dowód: opinia biegłego z zakresu kosztów napraw pojazdów mechanicznych L. K. k. 35-36 akt).

Pozwany do chwil obecnej nie zwrócił powodowi poniesionych przez niego kosztów naprawy samochodu (bezsporne).

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu o złożone dokumenty: faktury k. 6-7, 49-50 akt, polecenie przelewu k. 8 akt, opinię biegłego z zakresu kosztów napraw pojazdów mechanicznych L. K. k. 35-36 akt, zeznań stron: powoda C. G. k. 25-26, 56-57 akt i pozwanego C. R. k. 57-58 akt.

Sąd uwzględnił dołączone do akt dokumenty. Autentyczność i treść dokumentów nie była kwestionowana przez strony i nie budziła również wątpliwości Sądu. Przedłożone dokumenty rzeczywiście były sporządzone, w ich treść nie ingerowano, nie były przerabiane.

Sąd dał wiarę zeznaniom stron w zakresie okoliczności zawarcia umowy i jej wykonania, są one ze sobą zgodne i znalazły potwierdzenie w zgromadzonych dokumentach. Przedmiotem sporu była okoliczność, czy w kupionym u pozwanego samochodzie była zamontowana niewłaściwa skrzynia biegów przez co uległa ona uszkodzeniu. W celu ustalenia czy sprzedany powodowi przez C. R. pojazd miał wadę w postaci nieprawidłowej dla tego typu pojazdu skrzyni biegów, Sąd przeprowadził dowód z opinii biegłego z zakresu kosztów napraw pojazdów mechanicznych L. K.. Sporządzona opinia zasługiwały na walor wiarygodności, gdyż sporządzona została przez osobę dysponującą odpowiednią wiedzą, poprzedzona analizą dokumentów. Opinię sporządzono w sposób rzeczowy i merytorycznie poprawny, a strony nie zgłaszały do nich dalszych zastrzeżeń. Jednakże ze względu na zatarcie cech identyfikacyjnych na dostarczonej przez powoda skrzyni, która miała być zdemontowana z kupionego przez niego pojazdu, okazało się możliwym ustalenie czy skrzynia ta była niewłaściwa dla samochodu O. (...). Ponadto należy podkreślić, że powód nie przedstawił żadnego dowodu na to, że to właśnie okazana biegłemu skrzynia biegów była tą, która uległa awarii w przedmiotowym pojeździe.

Sąd zważył co następuje:

Ustawa z dnia 21 maja 2009 r. o zmianie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. z dnia 21 lipca 2009 r.) dokonała w zakresie swojej regulacji wdrożenia dyrektywy 99/44/WE z dnia 25 maja 1999 r. w sprawie niektórych aspektów sprzedaży towarów konsumpcyjnych i związanych z tym gwarancji (Dz. Urz. WE L 171 z 07.07.1999).

Zgodnie z art. 8 dyrektywy 1999/44/WE Parlamenty Europejskiego i Parlamentu z dnia 25 maja 1999 r. w sprawie niektórych aspektów sprzedaży towarów konsumpcyjnych i związanych z tym gwarancji (Dz.U.UE L z dnia 7 lipca 1999 r.) sprzedawca odpowiada przed konsumentem za każdy brak zgodności, który istnieje w momencie dostawy towarów. W przypadku braku zgodności, konsument jest upoważniony do wolnego od opłat przywrócenia zgodności poprzez naprawę lub zastąpienie, zgodnie z ust. 3, lub do uzyskania stosownej obniżki ceny lub do unieważnienia umowy w odniesieniu do tych towarów, zgodnie z ust. 5 i 6. Po pierwsze, konsument może żądać, aby sprzedawca naprawił towary albo może żądać od sprzedawcy ich zastąpienia, w obu przypadkach jest to wolne od opłat, chyba że byłoby to niemożliwe lub nieproporcjonalne.

Wielokrotnie tematem rozważań sądów oraz przedstawicieli doktryny była kwestia, czy sprzedawca ponosi odpowiedzialność za wady fizyczne rzeczy, jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana.

Pozytywnej odpowiedzi na to pytanie udzielił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 listopada 1973 r. W uzasadnieniu tego wyroku sąd zauważył, że "rękojmia jest instytucją prawa obligacyjnego (zobowiązaniowego), dotyczącą odpowiedzialności za wady rzeczy będącej przedmiotem transakcji (umowy kupna - sprzedaży). Obowiązujące prawo nie czyni pod tym względem różnicy między sprzedażą rzeczy nowej (fabrycznie nowej) a rzeczy używanej. Dlatego należy przyjąć, że przepisy kodeksu cywilnego o rękojmi odnoszą się również do rzeczy używanych". Dopuszczając odpowiedzialność sprzedawcy za wady fizyczne rzeczy używanej Sąd Najwyższy zasygnalizował jednocześnie, że odpowiedzialność ta podlega istotnym ograniczeniom, a więc sprzedawca nie odpowiada za każdą wadę, która ujawniła się w rzeczy używanej. Sąd zauważył, iż "upływ czasu i używanie rzeczy, nawet zgodnie z jej przeznaczeniem, mogą mieć wpływ na powstawanie wad rzeczy. W konsekwencji nie ma podstaw do przyjmowania odpowiedzialności z tytułu rękojmi za "wady" związane z upływem czasu używania. W tym ostatnim zakresie może występować zużycie fizyczne lub tzw. normalne zmęczenie elementów rzeczy i poszczególnych jej zespołów".

W tym zakresie wypowiedział się również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 21 marca 1977 r. : "Określona w art 556 § 1 k.c. odpowiedzialność sprzedawcy za wady fizyczne rzeczy sprzedanej odnosi się także do rzeczy używanych, nie obejmuje ona jednakże odpowiedzialności za takie zmniejszenie wartości lub użyteczności rzeczy, które jest normalnym następstwem jej prawidłowego używania". Sąd Najwyższy uzasadnił swój pogląd w następujący sposób: "Kodeks cywilny nie ogranicza określonej w art. 556 odpowiedzialności sprzedawcy za wady rzeczy sprzedanej tylko do rzeczy nowych lub nieużywanych. Skoro zaś zgodnie z przyjętymi zasadami wykładni nie należy czynić rozróżnień tam, gdzie ustawa ich nie wprowadza, wobec tego trzeba przyjąć, że sprzedawca odpowiada z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy nieużywanych i używanych. Pogląd taki, który nie był nigdy kwestionowany ani w orzecznictwie Sądu Najwyższego, ani w piśmiennictwie prawniczym, odpowiada zasadniczemu celowi rękojmi, jakim jest ochrona interesów kupującego bez względu na winę sprzedawcy".

Sąd Najwyższy w tych orzeczeniach podkreślał, że fakt, że przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, ma decydujące znaczenie dla oceny, czy kwestionowana przez kupującego wada może być uważana za wadę w rozumieniu art. 556 §1 k.c. W kolejnym orzeczeniu Sąd Najwyższy wskazał, że: "Kupno używanej rzeczy zawsze pociąga za sobą niebezpieczeństwo, że rzecz nie odpowiada oczekiwaniom. Upływ czasu i używanie rzeczy, nawet zgodne z jej przeznaczeniem, mogą mieć wpływ na powstanie wad rzeczy, przy czym ich stopień może być różny. W konsekwencji nie ma podstaw do przyjmowania odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady związane z upływem czasu używania. Dotyczy to zwłaszcza rzeczy o wysokim stopniu złożoności, do których należy samochód. Czas używania samochodu pozwala przyjąć pewien przeciętny stopień zużycia, ale stopień ten może wykazywać odstępstwa, i to w obu kierunkach. Może się bowiem okazać, iż samochód jest bardzo zużyty, w czym tkwi ryzyko kupującego, lub też zużycie samochodu jest mniejsze od przewidywanego, w czym można się dopatrzyć szkody sprzedawcy. W przypadku pierwszej z wymienionych ewentualności sprzedawca jest zawsze zwolniony od odpowiedzialności, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy (art. 557 § 1 k.c.) W przypadku nabycia rzeczy używanej kupujący powinien przewidzieć, że nawet normalne zużycie rzeczy zawsze zmniejsza jej wartość. Przepis art. 556 § 1 k.c. łączy odpowiedzialność z tytułu rękojmi tylko z taką wadą fizyczną, która zmniejsza wartość lub użyteczność rzeczy ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, oraz gdy rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, lub rzecz została wydana kupującemu w stanie niezupełnym. Przy kupnie rzeczy używanych kupujący jest zazwyczaj przygotowany na to, że normalne zużycie rzeczy zawsze zmniejsza jej wartość, a przeważnie i użyteczność w stopniu zależnym od rodzaju rzeczy i celu, któremu ona służy. Dotyczy to zwłaszcza rzeczy, których używanie polega na eksploatacji mechanicznej, w takich wypadkach bowiem techniczne zużycie materiałów lub poszczególnych zespołów powoduje wcześniejsze awarie, nie zawsze możliwe do przewidzenia, a będące normalnym następstwem prawidłowego używania. Takie wady objęte są świadomością kupującego".

Zgodnie z art. 557 k.c. znajomość wady przez kupującego wyłącza odpowiedzialność sprzedawcy. Przy sprzedaży rzeczy używanej nabywca zna cechę zmniejszającą wartość, a także użyteczność rzeczy, jaką jest jej zużycie. Nie jest to co prawda w tym konkretnym stosunku prawnym wada rzeczy w dosłownym tego słowa znaczeniu, jednakże jest ona przyczyną wadliwości. która może ujawnić się w toku używania. W takim przypadku, jeżeli później ujawniona wada rzeczy jest skutkiem jej zużycia, kupujący nie może skorzystać z ochrony na podstawie przepisów o rękojmi. Ryzyko wystąpienia wad związanych z normalnym zużyciem rzeczy jest rekompensowane poprzez zaoferowanie przez sprzedawcę niższej ceny. Najbardziej bowiem prawidłowa eksploatacja rzeczy zawsze powoduje zmniejszenie jej wartości lub użyteczności, zwiększając w realny sposób niebezpieczeństwo awarii będącej normalnym następstwem takiej eksploatacji".

Jak wynika z powyższych rozważań, odpowiedzialność sprzedawcy za wady przedmiotu używanego jest wyłączona w przypadku, gdy wada rzeczy jest konsekwencją jej normalnego (prawidłowego) używania. Powstaje problem wad, które w chwili sprzedaży jeszcze nie istnieją, a więc nie dają się wykryć w czasie badań, a sprzedawca nie posiada wiedzy w zakresie zdarzeń powodujących ich wystąpienie. Zgodnie z poglądami doktryny, zbywca odpowie wówczas za wady, których przyczyna tkwiła w zdarzeniach szczególnych, niemieszczących się w granicach normalnego korzystania z rzeczy, a także za wady, które powstały w wyniku zużycia rzeczy, przekraczającego normalny stopień. Za wady powstałe w wyniku normalnego zużycia przedmiotu sprzedaży zbywca nie poniesie odpowiedzialności.

W niniejszej sprawie powód opierał swoje roszczenie na tym, że w pojeździe została zamontowana niewłaściwa skrzynia biegów, przez co uległa uszkodzeniu. Jednakże na potwierdzenie powyższego powód nie przedstawił żadnego dowodu.

Należy zważyć, iż zgodnie z zasadami obowiązującymi w procedurze cywilnej ciężar gromadzenia materiału procesowego spoczywa na stronach (art. 232 k.p.c., art. 3 k.p.c., art. 6 k.c.). Art. 6 k.c. określa reguły dowodzenia, to jest przedmiot dowodu oraz osobę, na której spoczywa ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Przy czym Sąd nie ma obowiązku dążenia do wszechstronnego zbadania wszystkich okoliczności sprawy. Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z tych faktów wywodzi skutki prawne (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., sygn. akt I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7 poz. 76). W myśl zatem ogólnych zasad na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia okoliczności uzasadniających jego roszczenie, a mianowicie faktu, iż w samochodzie została zamontowana niewłaściwa dla tego typu pojazdów skrzynia biegów. Powód nie wykazał tej okoliczności, gdyż okazana przez niego biegłemu skrzynia biegów miała zatarte oznaczenia, przez co nie było możliwe jej zidentyfikowanie. W tej sytuacji powództwo jako nieudowodnione podlegało oddaleniu.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Powód przegrał sprawę w całości i dlatego powinien ponieść koszty procesu. Na koszty składają się : opłata uiszczona przez powoda w kwocie 83 zł oraz koszty pozwanego: opłata od pełnomocnictwa - 17 zł koszty zastępstwa. Zgodnie z § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.) minimalna stawka wynosi 600 zł.

Z tych względów Sąd orzekł jak w wyroku.

(...)