Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Kz 305/16

UZASADNIENIE

S. U. została oskarżona o to, że:

I. w(...)r. w Ż. na ul. (...), pow. (...), w celu uzyskania informacji, do której nie była uprawniona w postaci rozmowy A. Z. (1) z J. P. posłużyła się urządzeniem w postaci telefonu komórkowego i dokonała nagrania ich rozmowy, tj. o przestępstwo z art. 267 § 3 k.k.

II. w bliżej nieustalonym miesiącu, jednakże nie wcześniej niż w (...) r. w Ż., pow. (...), informację, do której nie była uprawniona w postaci rozmowy A. Z. (1) z J. P., którą to uzyskała w (...) r. posługując się urządzeniem w postaci telefonu komórkowego ujawniła M. M. i K. M., tj. o przestępstwo z art. 267 § 4 k.k.

Postanowieniem z dnia 27 stycznia 2016 r. Sąd Rejonowy w Kutnie na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. umorzył postępowanie przeciwko S. U., kosztami procesu obciążając Skarb Państwa.

Zażalenie na to postanowienie wniósł prokurator. Zarzucił obrazę przepisów postępowania tj. art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. mającą wpływ na jego treść, dokonaną poprzez nieprawidłową i dowolną ocenę materiału dowodowego, skutkującą przyjęciem, że zarzucane oskarżonej czyny nie wyczerpują znamion czynów zabronionych z art. 267 § 3 k.k. i art. 267 § 4 k.k., co miało bezpośredni wpływ na treść orzeczenia o umorzeniu postępowania przeciwko oskarżonej. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie okazało się niezasadne.

Przede wszystkim nie można podzielić zarzutu, jakoby ustalenia faktyczne przyjęte przez Sąd Rejonowy odnośnie sposobu uzyskania przez S. U. nagrania rozmowy A. Z. (1) z J. P. (czy też raczej monologu A. Z. (1)) były przedwczesne i zostały poczynione w oparciu o „daleko idącą ocenę zebranego materiału dowodowego”, która może nastąpić jedynie na rozprawie.

Analiza całości akt sprawy jednoznacznie wskazuje, że sposób uzyskania nagrania przez S. U. na żadnym etapie postępowania nie budził najmniejszych wątpliwości. Zarówno z wyjaśnień oskarżonej jak i z zeznań wszystkich świadków (w tym A. Z. (1)) jednoznacznie wynika, że nagranie zostało sporządzone w sposób opisywany przez oskarżoną – tj. że przechodząc pod otwartym oknem usytuowanego na parterze mieszkania A. Z. (1) usłyszała ona negatywne wypowiedzi A. Z. (z którą była skonfliktowana) pod adresem swoim i swojej siostry i postanowiła je nagrać przy pomocy telefonu komórkowego, co też uczyniła, stając pod oknem. Należy dodać, że oskarżona zamieszkuje w tej samej posesji co A. Z. (przy ul. (...)) i jak wyjaśniła, wyszła wówczas na spacer z psem. Nie ma zatem żadnych podstaw do przyjęcia, jak chce prokurator, że oskarżona celowo udała się pod okna w/w osób, aby uzyskać obciążające je materiały. A. Z. (1) potwierdziła, że okno jej mieszkania było wówczas otwarte oraz nie kwestionowała, że nagranie zostało dokonane właśnie w taki sposób, jak opisała to oskarżona. Wobec powyższego ustalenie sposobu dokonania nagrania przez oskarżoną – jako okoliczność bezsporna – nie wymagało ani oceny dowodów, ani przeprowadzenia postulowanych przez prokuratora w zażaleniu dodatkowych czynności (których sam przecież nie wykonał, najwyraźniej wówczas nie widząc takiej potrzeby), mających polegać na ustalaniu sposobu ogrodzenia budynku, usytuowania okien, odległości od chodnika - w celu zweryfikowania, czy oskarżona faktycznie mogła bez wykonania dodatkowych zamierzonych czynności usłyszeć i nagrać przedmiotową rozmowę. Jak już wskazano wyżej, poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne odnośnie okoliczności i sposobu wykonania nagrania przez oskarżoną nie wymagały dokonania oceny materiału dowodowego, bowiem w tej kwestii od początku istniała tylko jedna wersja wydarzeń i nie budziła ona żadnych wątpliwości.

Trafnie również Sąd Rejonowy uznał, że zachowaniem swoim S. U. nie wyczerpała znamion żadnego przestępstwa.

Art. 267 § 3 k.k. stanowi, że odpowiedzialności karnej podlega sprawca, który w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem, zaś zgodnie z art. 267 § 4 k.k. – tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób wyżej określony ujawnia innej osobie.

Słusznie Sąd I instancji uznał, że oskarżona, znajdując się na chodniku, uzyskała informacje na swój temat, wygłaszane przez A. Z. (1) przy otwartym oknie na parterze, w sposób najzupełniej przypadkowy, bez podejmowania żadnych szczególnych działań w tym kierunku, zaś zasłyszane wypowiedzi, dotyczące bezpośrednio jej samej i członków jej rodziny, spontanicznie nagrała swoim telefonem komórkowym, a następnie nagranie to udostępniła swojej siostrze (której te wypowiedzi również dotyczyły). Oskarżona nie posłużyła się więc żadnym urządzeniem „w celu uzyskania informacji”, a jedynie utrwaliła informacje, które uzyskała przypadkowo. Jak przy tym trafnie zauważył Sąd Rejonowy, informacje te mógł uzyskać w taki sam sposób każdy przechodzień znajdujący się akurat w tym samym miejscu i czasie, zaś nagrywanie telefonem komórkowym w tych okolicznościach nie może być utożsamiane z podsłuchem, bowiem nie zwiększa słyszalności rozmowy i nie umożliwia zarejestrowania dźwięków, których nagrywający nie mógłby dosłyszeć jedynie przy użyciu narządu słuchu. Postawienie oskarżonej zarzutu popełnienia występku z art. 267 § 3 k.k. należy zatem w ustalonych okolicznościach zdarzenia uznać za nietrafne i stanowiące skutek nadinterpretacji wskazanego przepisu.

Jak zaś całkowicie słusznie wskazano w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, skoro oskarżona nie uzyskała dostępu do informacji w sposób opisany w art. 267 § 1-3, to również nie może odpowiadać za jej dalsze ujawnienie innej osobie na podstawie art. 267 § 4 k.k.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy orzekł jak w części dyspozytywnej.