Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 160/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Maria Małek - Bujak (spr.)

Sędziowie

SSA Jolanta Ansion

SSA Ewa Piotrowska

Protokolant

Sebastian Adamczyk

po rozpoznaniu w dniu 9 października 2012 r. w Katowicach

sprawy z odwołania B. P. (B. P. )

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R.

o prawo do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Gliwicach Ośrodka Zamiejscowego w Rybniku

z dnia 21 listopada 2011 r. sygn. akt IX U 2005/09

1. oddala apelację,

2. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. na rzecz ubezpieczonego B. P. kwotę 480 zł (czterysta osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

/-/ SSA J. Ansion /-/ SSA M. Małek-Bujak /-/ SSA E. Piotrowska

Sędzia Przewodnicząca Sędzia

Sygn. akt III AUa 160/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 29 września 2009r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w R. odmówił ubezpieczonemu B. P. (P.) prawa do emerytury
w obniżonym wieku, w oparciu o art. 184 w związku z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr 39, poz. 353 z późn. zm.) w związku z tym, iż nie udowodnił 15-letniego okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach przy pracach wymienionych w wykazie A.

W odwołaniu ubezpieczony wniósł o jej zmianę i przyznanie prawa do emerytury
z obniżonego wieku. W uzasadnieniu wskazał, iż w okresie od 1.01.1975 do 31.12.1998r. pracował w warunkach szczególnych w Wojewódzkim Szpitalu (...) w R. w narażeniu na promieniowanie jonizujące i na działalnie pola elektromagnetycznego.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy podtrzymał swe stanowisko i podkreślił, że w okresie tym odwołujący pracował kolejno jako stażysta a następnie inspektor i starszy inspektor w dziale technicznym, kierownik warsztatu aparatury elektro-medycznej, specjalista ds. aparatury radiologicznej, kierownik sekcji aparatury i sprzętu medycznego, kierownik działu sprzętu i aparatury medycznej, główny specjalista ds. techniki medycznej i elektrycznej oraz kierownik działu sprzętu i aparatury medycznej. W ocenie Oddziału, z przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego oraz z przedstawionych zakresów czynności do poszczególnych stanowisk nie można wyciągnąć wniosku, że odwołujący w spornych okresach wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracę na stanowiskach, na których występowało narażenie promieniowania jonizującego i na działanie pola elektromagnetycznego. Zdaniem Oddziału, odwołujący był pracownikiem kierownictwa działu, wykonywał szereg funkcji kontrolnych i nadzorczych, a zatem nie mógł stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywać pracy na stanowiskach, na których występują powyższe zagrożenia.

Wyrokiem z dnia 21 listopada 2011r. ( sygn. akt IX U 2005/09) Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury poczynając
od 1 kwietnia 2010r.

Na podstawie akt emerytalnych ubezpieczonego, zeznań świadków: R. K., J. W., zeznań ubezpieczonego B. P. w charakterze strony,
pisma Wojewódzkiego Ośrodka (...) w K. (k. 102 a.s), akt sprawy Sądu Rejonowego w Rybniku V P 1557/05, w tym złożonych tam zeznań świadków: K. W., J. S., J. W. i R. K., akt sprawy Sądu Rejonowego w Rybniku V P 1342/05, Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony
(ur. (...)) w dniu (...) złożył wniosek o przyznanie prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych. Organ rentowy uwzględnił ubezpieczonemu na dzień 1 stycznia 1999r. łącznie 29 lat, 1 miesiąc i 13 dni okresów składkowych i nieskładkowych, w tym 1 miesiąc i 12 dni pracy wykonywanej
w szczególnych warunkach pod ziemią.

Ubezpieczony rozpoczął pracę w Zespole (...) w R. z dniem
1 września 1974r. - jako stażysta w Sekcji (...). Od 1 stycznia 1975r., tj. po upływie 3 miesięcy był już samodzielnym pracownikiem i zajmował się konserwacją aparatów rentgenowskich, naprawą aparatów i urządzeń, tj. diatermii chirurgicznych, diatermii krótkofalowych i diatermii terapeutycznych. Przy naprawie tych aparatów istniało narażenie na promieniowanie elektromagnetyczne.

Nadto Sąd ustalił, że z dniem 1 kwietnia 1974r. ZOZ w R. wchłonął jednostki, które były dotychczas samodzielne, a więc wszystkie nowe przychodnie, szpitale, tj. wszystkie jednostki w granicach starego powiatu (...). Kiedy zgłoszono awarię, ubezpieczony wyjeżdżał naprawiać w danej jednostce aparat rentgenowski, pracował też przy montażu aparatów rentgenowskich.

Aparat rentgenowski generuje promieniowanie w przypadku wykonania ekspozycji,
a narażenie na promieniowanie jest w pomieszczeniu, gdzie są źródła promieniowania. Tak więc, mimo, że aparat faktycznie nie pracuje to w pomieszczeniu jest przez jakiś czas narażenie na promieniowanie. W przypadku, gdy nastąpiło zwarcie - aparat stale pracuje
i ekspozycja jest ciągła. Ubezpieczony często był narażony na promieniowanie mimo, że nie rozpoczął jeszcze naprawy danego aparatu. Z Instytutu Medycyny Pracy co kwartał przychodził protokół z pomiaru kaset dozymetrycznych. Badaniom takim podlegali pracownicy Zakładów (...) w B. (dział, który zajmował się aparaturą rentgenowską). ZOZ przeszedł różne przeprowadzki, organizacje, reorganizacje, które spowodowały zaginięcie tej dokumentacji.

W okresie od 1975r. do 1985r. ubezpieczony był zaopatrzony w kasetę dozymetryczną, która rejestrowała ilość dawek promieniowania. Po 3 miesiącach taką kasetę skarżący oddawał do działu BHP, który wysyłał ją do Łodzi, gdzie ustalano ilość dawek, na które był on narażony. W przypadku, jeżeli ilość dawek ustalonych byłaby przekroczona, ubezpieczony byłby wezwany na badanie, a w pozostałych przypadkach wyznaczano badania kontrolne raz w roku. Tak było do 1985r., przy czym wygasło z niewyjaśnionych przyczyn, choć po 1985r. charakter pracy ubezpieczonego nie zmienił się. Pod koniec lat 80-tych ubezpieczony sprawował obowiązki kierownika działu i mimo, że zmieniał się zakres czynności to ubezpieczony stale wykonywał te same czynności, co dotychczas, gdyż
w R. zaczęło przybywać aparatów rentgenowskich, szczególnie chirurgicznych
i przewoźnych. Nazewnictwo stanowisk dostosowane było do struktury organizacyjnej. Kiedy ubezpieczony zajmował stanowisko kierownicze, sprawami administracyjnymi zajmowała się wyłącznie świadek K. W..

Z pisma Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny w K. z dnia 17 marca 2011r. wynika, że B. P. był poddawany badaniom profilaktycznym w tamt. Poradni Medycyny Pracy w okresie od 7 października 1975r. do 15 maja 1985r. Zakres tych badań profilaktycznych był ukierunkowany na promieniowanie jonizujące.

Z dniem 31 marca 2010r. ubezpieczony rozwiązał stosunek pracy. Na podstawie
ugody zawartej przed Sądem Rejonowym w Rybniku sygn. akt: V P 1342/05
zostało ubezpieczonemu wystawione świadectwo pracy w warunkach szczególnych
przez Wojewódzki Szpital (...) w R. za okres od 1 stycznia 1975r. do
31 grudnia 1998r.

Powołując jako podstawę prawną rozstrzygnięcia art. 184 w zw. z art. 32 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004r. Nr 39, poz. 353 ze zm.), oraz § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U Nr 8 poz. 43 z późn. zm.), którego treść przytoczył, Sąd I instancji podkreślił, że w myśl § 2 ust. 1 tego rozporządzenia okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w tym akcie prawnym są okresy, w których praca
w szczególnych warunkach jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy i stwierdził, że spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do tego, czy ubezpieczony ma wymagany okres pracy w warunkach szczególnych.

W ocenie Sądu I instancji, przeprowadzone postępowanie dowodowe w sprawie pozwala jednoznacznie stwierdzić, iż ubezpieczony w okresie od 1 stycznia 1975r. do
31 grudnia 1998r. wykonywał w Wojewódzkim Szpitalu (...) w R. stale
i w pełnym wymiarze prace narażające na działanie promieniowania jonizującego oraz prace narażające na działanie pól elektromagnetycznych, czyli prace w warunkach szczególnych, wymienione w wykazie A dziale XIV poz. 4 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów
z dnia 7 lutego 1983r. Powyższe, zdaniem Sądu Okręgowego, wynika jednoznacznie z zeznań świadków R. K., J. W. oraz zeznań ubezpieczonego B. P., które Sąd uznał za wiarygodne, gdyż są one logiczne, spójne i wzajemnie się potwierdzają. Sąd podzielił też w pełni odczytane zeznania świadków: K. W., J. S., J. W. i R. K. złożone w sprawie
V P 1557/05, jako wiarygodne, spójne, wzajemnie się potwierdzające.

W ocenie Sądu Okręgowego, przeprowadzone postępowanie wykazało, iż ubezpieczony w całym spornym okresie zatrudnienia wykonywał te czynności, również zajmując stanowiska kierownicze, a skoro ubezpieczony ukończył 60 lat w dniu(...)., z dniem 31 marca 2010r. rozwiązał stosunek pracy, na dzień 1 stycznia 1999r. posiada wymagany okres składkowy i nieskładkowy wynoszący 25 lat, nadto udowodnił wymagany 15-letni okres pracy w warunkach szczególnych, to spełnia on na podstawie cytowanych na wstępie przepisów, warunki do przyznania prawa do emerytury od 1 kwietnia 2010r., tj. od następnego dnia po rozwiązaniu stosunku pracy.

W konsekwencji takiego stanowiska, na podstawie art. 477 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury, poczynając od 1 kwietnia 2010r.

Apelację od wyroku złożył organ rentowy.

Zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, a przez to błędną jego ocenę, prowadzącą do przyjęcia, iż ubezpieczony spełnił warunki do nabycia świadczenia emerytalnego. Nadto zarzucił naruszenie prawa materialnego, tj. art. 184 w zw. z art. 32 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009r., nr 153, poz. 1227 z późn. zm.) oraz § 2 i 4 rozporządzenia Rady Ministrów
z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
(Dz. U. z 1985r. nr 7, poz. 21
z późn. zm.), przez niewłaściwe zastosowanie i konstatację, iż ubezpieczony wykonywał pracę w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przez wymagany okres zatrudnienia.

Powołując powyższe zarzuty, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania ewentualnie uchylenie orzeczenia Sądu I instancji i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu podniósł, że z dołączonej do akt dokumentacji SP ZOZ w R. wynika, że w spornym okresie zatrudnienia ubezpieczony zajmował stanowiska: starszego inspektora w Dziale Technicznym, kierownika warsztatu aparatury elektro-medycznej, specjalisty ds. aparatury radiologicznej, kierownika sekcji sprzętu aparatury medycznej, eksploatacji aparatury i sprzętu medycznego, kierownika Działu Sprzętu i Aparatury Medycznej. Na materiał sprawy składają się również regulaminy pracy, określające zakres obowiązków pracownika. Wynika z nich, iż jednym z obowiązków ubezpieczonego było organizowanie i wykonywanie bieżącej i okresowej konserwacji aparatury medycznej siłami podległej sekcji oraz poprzez wyspecjalizowane jednostki usługowe. Żaden z dokumentów nie potwierdza dopełnienia przez ubezpieczonego wymogu wykonywania stale i w pełnym wymiarze prac wymienionych w wykazie A rozporządzenia, w szczególności nie potwierdza konieczności stałej obecności ubezpieczonego w polu działania promieniowania czy pól magnetycznych.

Apelujący podkreślił, że Sąd I instancji za podstawę ustaleń przyjął zeznania świadków. Zauważył, że wykorzystanie dowodu z przesłuchania świadków, z uwagi na okoliczności, które są przedmiotem ustaleń przy uwzględnieniu znacznego upływu czasu, wymaga szczególnej ostrożności. Potwierdzenie uprawnienia do świadczenia wymaga precyzyjnych dowodów, którego to waloru - przy braku miarodajnej dokumentacji źródłowej - dowody z zeznań świadków nie posiadają. Niezależnie od tego podniósł, iż analiza treści tych zeznań nie daje podstaw do poczynionych przez Sąd ustaleń, w szczególności jednoznacznych stwierdzeń o wykonywaniu przez ubezpieczonego w całym spornym okresie stale i pełnym wymiarze prac wymienionych w dziale XIV poz. 4 wykazu A rozporządzenia.
Z zeznań R. K. (w/s V P 1557/05) wynika, iż wraz z ubezpieczonym zajmował się naprawą i konserwacją całego sprzętu medycznego, w tym aparatury rentgenowskiej. Fakt naprawy przez ubezpieczonego aparatury innej niż rentgenowska (głównie elektronicznej) potwierdził również świadek J. W., który zeznając w tej sprawie (V P 1557/05) nie był w stanie czasowo określić wymiaru pracy ubezpieczonego przy usuwaniu awarii sprzętu rentgenowskiego. Przywoływana w wyroku Sądu Okręgowego świadek K. W. potwierdziła, iż ubezpieczony w okresie pełnienia funkcji kierowniczych, wykonywał także czynności nadzoru nad pozostałymi pracownikami. Nie potrafiąc określić wymiaru pracy ubezpieczonego, wskazała na występowanie przerw w wykonywaniu napraw.

Zdaniem apelującego, budzi uzasadnione zastrzeżenia potwierdzenie przez Sąd pracy ubezpieczonego w szczególnych warunkach stale i pełnym wymiarze czasu pracy przypadającej na lata 90-te. Z uznanych za miarodajne zeznań R. K. wynika bowiem, że w tych latach zmieniła się specyfika pracy. Pojawiły się nowe aparaty, które były serwisowane przez wyspecjalizowane jednostki zewnętrzne, autoryzowane przez producentów.

Pomimo powyższych okoliczności, Sąd I instancji uznał zebrany materiał za wystarczający do stwierdzenia, że warunki nabycia prawa do emerytury zostały przez ubezpieczonego spełnione. Tymczasem uwzględnienie okresu pracy w szczególnych warunkach jako uzasadniającego prawo do wcześniejszej emerytury byłoby możliwe wyłącznie wtedy gdyby praca ta była wykonywana przez wszystkie dniówki robocze
w każdym miesiącu oraz pełnym dobowym wymiarze czasu. W tym zakresie powołał się na wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 8 grudnia 2010r. III AUa 1225/10. Zdaniem apelującego, nie każdy pracownik wykonujący prace wymienione w wykazie zalicza się do osób pracujących w szczególnych warunkach, w rozumieniu rozporządzenia z 7 lutego 1983r., ale ten dla którego praca jest stała i w pełnym wymiarze. W tym zakresie powołał się na wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 16 listopada 2010r. III AUa 538/10. Dalej podkreślił, że z przywileju przejścia na emeryturę w niższym wieku emerytalnym, przysługującego pracownikom zatrudnionym w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze mogą korzystać wyłącznie pracownicy, którzy byli zatrudnieni stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szkodliwych warunkach (Sąd Najwyższy w wyroku z 4 czerwca 2008r. II UK 306/07).

W ocenie apelującego, ubezpieczony nie wykazał wymaganego okresu pracy
w szczególnych warunkach. Tym samym o prawo do emerytury, na podstawie art. 184 ustawy emerytalnej w związku z art. 32 tej ustawy oraz § 4 rozporządzenia z 7 lutego 1983r., skutecznie ubiegać się nie mógł.

W odpowiedzi na apelację, pełnomocnik ubezpieczonego wniósł o jej oddalenie
i zasądzenie na rzecz ubezpieczonego kosztów postępowania.

W uzasadnieniu podniósł, że zarzuty apelacji w pierwszej mierze odnoszą się do oceny wiarygodności zeznań świadków, podczas gdy konieczność posiłkowania się zeznaniami świadków wynika z tego, że informacje pisemne uzyskiwane zarówno od pracodawcy, jak
i z innych źródeł są niepełne, a czasem sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym, co wymagało wyjaśnienia. Sposób prowadzenia dokumentacji dotyczącej miejsca pracy ubezpieczonego oraz jego dokumentacji zdrowotnej były wadliwe. W konsekwencji tego, ustalenie wielu faktów wymaga zeznań świadków. Dowód ten, wbrew sugestiom zawartym
w apelacji, ma taką samą moc dowodową jak każdy inny przewidziany w Kodeksie postępowania cywilnego.

Zarzucił, że co do samego charakteru pracy, pełnomocnik organu rentowego wadliwie interpretuje przepis Działu XIV pkt 4 Wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia. Wadliwa interpretacja przejawia się w stwierdzeniu, że „Żaden z dokumentów (…) nie potwierdza konieczności stałej obecności ubezpieczonego w polu działania promieniowania czy pól magnetycznych”. Interpretacja ta świadczy o braku zrozumienia fizykalnego charakteru promieniowania jonizującego. Jak wynika zaś z zebranego materiału dowodowego, praca ubezpieczonego polegała na stałej naprawie aparatów rentgenowskich (emitujących promieniowanie jonizujące) oraz aparatury elektronicznej (emitującej promieniowanie elektromagnetyczne). Podczas tej naprawy ubezpieczony miał kontakt
z wadliwie działającymi urządzeniami, dokonując ich testowania, analizy i naprawy, wszystko z pominięciem osłon zabezpieczających, z jakich korzystają np. technicy wykonujący zdjęcia rentgenowskie. To samo dotyczyło sytuacji narażenia na kontakt
z napromieniowanymi częściami wewnątrz aparatów, z którymi styczność była konieczna
w czasie naprawy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja organu rentowego jest nieuzasadniona.

Sąd I instancji rozpoznał bowiem sprawę prawidłowo, przeprowadzając staranne postępowanie dowodowe, którego ocena nie budzi wątpliwości, toteż Sąd Apelacyjny
w pełni ją podziela, przyjmując za swoją. Sąd I instancji prawidłowo również zastosował obowiązujące przepisy prawa.

Trafnie przyjął Sąd Okręgowy, że rozstrzygnięcia wymagała kwestia uprawnień ubezpieczonego do emerytury, na podstawie art. 184 w zw. z art. 32 powołanej na wstępie ustawy, a do istoty sporu należało ustalenie, czy ubezpieczony wykazał, iż wykonywał co najmniej przez 15 lat pracę w warunkach szczególnych, wymienioną w wykazie
A, stanowiącym załącznik do powołanego na wstępie rozporządzenia.

Zgodnie z treścią tego przepisu, ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli
w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1. okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz

2. okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.

W myśl ust. 2 tego przepisu emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku
o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa oraz rozwiązania stosunku pracy -
w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem.

Chybiony jest zarzut apelującego, że ubezpieczony nie udowodnił, iż przez 15 lat wykonywał pracę w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przez wymagany okres zatrudnienia.

Zgodzić należy się ze stanowiskiem pełnomocnika ubezpieczonego, wyrażonym
w odpowiedzi na apelację, że zarzut organu rentowego, iż żaden z dokumentów nie potwierdza dopełnienia przez ubezpieczonego wymogu wykonywania stale i w pełnym wymiarze prac wymienionych w wykazie A rozporządzenia, w szczególności nie potwierdza konieczności stałej obecności ubezpieczonego w polu działania promieniowania czy pól magnetycznych wynika z błędnej oceny fizykalnego charakteru promieniowania jonizującego. Zgodzić należy się z podanym przez pełnomocnika ubezpieczonego rozróżnieniem na:

a)  prace narażające na działanie promieniowania jonizującego oraz prace narażające na działanie pól elektomagnetycznych w zakresie od 0,1 do 300.000 MHz w strefie zagrożenia (jak stanowi rozporządzenie),

od prac

b)  wykonywanych w polu działania promieniowania czy pól magnetycznych (jak wskazano w apelacji)

Prace narażające na działanie promieniowania jonizującego oraz pól elektromagnetycznych to prace, które ze względu na swój charakter mogą skutkować napromieniowaniem, a prace
w polu działania stanowią bezpośrednią ekspozycję na promieniowanie, czyli napromieniowanie, jako takie. Charakter zaś samego promieniowania jonizującego jest taki, że pracownicy w narażeniu na to promieniowanie mają obowiązek podejmowania szeregu działań zabezpieczających przed ekspozycją na promieniowanie, gdyż praca w polu działania promieniowania skutkuje chorobą popromienną i rychłą śmiercią. Podejmowanie tych działań zabezpieczających nie zmienia charakteru pracy i praca taka pozostaje pracą wykonywaną
w narażeniu na działanie promieniowania jonizującego oraz pól elektromagnetycznych.

Zasadnym jest pogląd, że oczekiwanie, zgodnie z którym pracownik wykonujący prace w szczególnych warunkach, o których mowa w Dziale XIV pkt 4 Wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia, miałby przez okres 15 lat przebywać w polu działania promieniowania, jest nieuzasadniony. Ze względu na szkodliwość tego promieniowania, żaden żywy organizm nie przeżyłby takiego napromieniowania.

Przyznać należy, że jak wynika z zeznań świadków, charakter pracy ubezpieczonego nie ulegał zmianie pomimo zmiany nazwy zajmowanego stanowiska (sam zakres obowiązków miał charakter wyłącznie formalny, a sama zmiana stanowiska była tylko sposobem pracodawcy na zmianę stawki zaszeregowania ubezpieczonego). To samo dotyczyło sytuacji, gdy ubezpieczony stał się kierownikiem działu sprzętu i aparatury medycznej - gdyż nie zatrudniono w tym czasie jakiegokolwiek innego pracownika do działu do naprawy aparatury rentgenowskiej. Ubezpieczony przez cały przedmiotowy okres zatrudnienia zajmował się naprawą sprzętu rentgenowskiego (emitującego promieniowanie jonizujące) oraz aparatury elektronicznej (emitującej promieniowanie elektromagnetyczne). Nie wykonywał innych obowiązków.

Fakt narażenia zaś potwierdza podleganie ubezpieczonego kontroli dozymetrycznej
i okresowym badaniom lekarskim. Gdyby stanowisko pracy nie skutkowało narażeniem na działanie pola jonizującego oraz pól elektromagnetycznych, ubezpieczony badaniom tym
i kontroli nie podlegałby. Odrębną zaś kwestią jest to, że to pracodawca kierował na takie badania i kontrole. Ubezpieczony nie miał i nie ma wpływu na prawidłowość działania pracodawcy i nie może ponosić z tego powodu negatywnych konsekwencji (brak archiwizacji wyników badań dozymetrycznych oraz brak kierowania na okresowe badania lekarskie).

Wreszcie podkreślić należy, że słusznie pełnomocnik ubezpieczonego wskazał na sprzeczności w informacjach podawanych przez pracodawcę ubezpieczonego. Istotnie, zwrócić w tym miejscu należy w szczególności uwagę, że pracodawca początkowo (k. 146 a.s.) potwierdził fakt wykonywania pracy w szczególnych warunkach, po czym w późniejszej informacji przesłanej do Sądu zakwestionował tę okoliczność (pismo z dn. 15 września 2011r. - k. 169 a.s.), pomimo tego, że ubezpieczony (co potwierdzają zeznania świadków) otrzymywał od pracodawcy kontrolne kasety dozymetryczne, oraz pomimo tego, że pracodawca kierował ubezpieczonego na okresowe badania kontrolne.

To samo dotyczy informacji z Wojewódzkiego Ośrodka (...) w K., zgodnie z którą początkowo wskazano, że ubezpieczony nie był pacjentem tego ośrodka. Dopiero późniejsze wyjaśnienie oraz wpisy w książeczce zdrowia wyjaśniły tę kwestię (vide k. 102 i k. 48 akt V P 1557/05).

To samo dotyczy informacji z Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi,
z której wynika tylko kilkuletni okres kontroli dozymetrycznej, podczas, gdy z zeznań świadków wynika, że kontrola ta trwała znacznie dłużej (vide k. 66-67, 87-88, 132-134).

Okoliczności te potwierdzają zasadność oparcia się przez Sąd I instancji na dowodzie
z zeznań świadków jako podstawowym i wiarygodnym.

Pozostaje odnieść się do powołanych przez organ rentowy orzeczeń. Wszystkie one zapadły w zupełnie innym stanie faktycznym i z innych powodów sądy nie uznały, że ubezpieczeni wykazali, iż wykonywali prace w warunkach szczególnych przez ustawowo wymagany okres. I tak w sprawie tut. Sądu III AUa 1225/10, Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację organu rentowego, bowiem stwierdził, że Sąd Okręgowy wydając zaskarżone orzeczenie i zaliczając sporny okres do pracy w warunkach szczególnych oparł się tylko na wyjaśnieniach ubezpieczonego, podczas, gdy dokumenty zgromadzone w aktach nie wskazywały w żadne sposób, aby praca ubezpieczonego była pracą w warunkach szczególnych (przy montażu konstrukcji stalowych na wysokościach).

W sprawie tut. Sądu III AUa 538/10, rozstrzyganej w tym samym składzie, co sprawa niniejsza, Sąd oddalił apelację ubezpieczonego, bowiem podzielił stanowisko Sądu I instancji, że z zeznań złożonych przez świadków nie można wywieść wniosku, iż ubezpieczony, jako kierownik budowy wykonywał wyłącznie czynności związane z dozorem inżynieryjno-technicznym prac wymienionych w pozycjach od 2 do 10 działu V wykazu A, bowiem świadkowie ci zgodnie zeznali, że jedynie w pewnych okresach pracowali z ubezpieczonym na tej samej budowie i tylko wtedy widywali go w odzieży roboczej na placu budowy dozorującego prace pracowników budowlanych.

Z kolei, w sprawie II UK 306/07, Sąd Najwyższy wyraził pogląd przytoczony przez apelującego, stwierdzając w uzasadnieniu, że poza sporem było to, że obok zatrudnienia przez 4 godziny na dobę w akumulatorowni, ubezpieczony codziennie wykonywał zatrudnienie w charakterze elektromechanika. W odniesieniu do tej pracy, skarżący dopiero
w apelacji utrzymywał, że było to także zatrudnienie w szczególnych warunkach. Tymczasem takie nowości dowodowe ubezpieczony powinien wskazywać już w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, ponieważ sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła i powinna je powołać przed sądem pierwszej instancji (art. 381 k.p.c.). Tak też w tym „nowym” zakresie twierdzeń apelacyjnych ubezpieczonego, częściowo procedował Sąd Apelacyjny, który wskazywał, że w materiale dowodowym zebranym
w postępowaniu pierwszoinstancyjnym „brak jest jakichkolwiek informacji, że skarżący wykonywał pracę w kanałach remontowych”, przez co „okoliczności te nie były objęte przedmiotem sporu”.

Wszystko to doprowadziło Sąd II instancji do wyrażenia uprawnionej konkluzji, że „zarówno praca w akumulatorowni, jak i praca w kanale remontowym nie obejmowała pełnego wymiaru czasu pracy ubezpieczonego na zajmowanym przez niego stanowisku pracy”, a przez to nieuzasadnione okazały się zarzuty naruszenia art. 32 ustawy o emeryturach i rentach oraz § 2 ust. 1 rozporządzenia z 7 lutego 1983r., skoro ubezpieczony nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy zatrudnienia w szczególnych warunkach.

Reasumując - ustalenie poczynione przez Sąd Okręgowy, że ubezpieczony na dzień wyrokowania przez Sąd I instancji, spełnił wszystkie przesłanki do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury na podstawie art. 184 w zw. z art. 32 powołanej na wstępie ustawy
o emeryturach i rentach z FUS, jest prawidłowe.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny uznał apelację za nieuzasadnioną i z mocy art. 385 k.p.c. oddalił ją.

/-/ SSA J. Ansion /-/ SSA M. Małek-Bujak /-/ SSA E. Piotrowska

Sędzia Przewodnicząca Sędzia

JR