Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XII C 709/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

P., dnia 19 maja 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu XII Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Maria Prusinowska

Protokolant: Protokolant sądowy A. N.

po rozpoznaniu w dniu 19 maja 2016 r. w Poznaniu na rozprawie

sprawy z powództwa D. P. PESEL (...)

przeciwko (...) Spółka Akcyjna V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 76 000 zł ( siedemdziesiąt sześć tysięcy złotych ) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21 listopada 2013 r. do dnia zapłaty,

2.  W pozostałym zakresie powództwo oddala.

3.  Kosztami postępowania obciąża w całości pozwanego i z tego tytułu:

a. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8667,00 zł,

b. nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 4454,04 zł, tytułem zwrotu kosztów sądowych wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa.

SSO Maria Prusinowska

Sygn. akt: XII C 709/15

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym do tutejszego Sądu powód, D. P., wniósł o zasądzenie od pozwanego, spółki (...) spółka akcyjna V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda kwoty 101.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 listopada 2013 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę fizyczna i psychiczną. Powód wniósł również o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego przez radcę prawnego według norm przepisanych raz kwotę 17 zł tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu wskazano, że w dniu 14 czerwca 2013r. D. P. był uczestnikiem wypadku komunikacyjnego w wyniku którego doznał poważnych obrażeń ciała w postaci: rany tłuczonej powłok twarzy, mnogiego złamania żeber, stłuczenia płuca prawego, złamania łopatki prawej, wieloodłamowego złamania obojczyka lewego z przemieszczeniem odłamów, złamania trzonu mostka, pourazowego rozerwania jelita grubego i jelita cienkiego oraz pooperacyjnego zniekształcenia powłok brzucha. Z uwagi na zakres doznanych obrażeń, powód przeszedł kilka zabiegów, w tym zabieg polegający na odtworzeniu ciągłości przewodu pokarmowego. Mimo to powód w momencie wniesienia pozwu odczuwał konsekwencje wypadku, w tym niesprawność kończyn górnych oraz dokuczliwości brzuszno-jelitowe, przez co nie może on normalnie funkcjonować. Powyższe skutkowało tym, że przy ogólnym funkcjonowaniu powód był zdany na osoby trzecie, w tym żonę oraz matkę. Na ciele powoda pozostały również szpecące rany. Powód, skutkiem przedmiotowego wypadku, miał orzeczoną na swoją rzecz niezdolność do pracy, pobierał po zdarzeniu świadczenia chorobowe oraz (do grudnia 2014r.) świadczenia rehabilitacyjne. Nie podjął się również do momentu złożenia pozwu pracy zarobkowej. Zakres doznanych szkód miał skutkować dalszym pogarszaniem stanu zdrowia powoda, co ma determinować jakość jego dalszego życia. Co więcej, wobec faktu, że wypadek spowodował ojciec powoda, P. P., relacje powoda z ojcem znacznie się pogorszyły, co potęguje u powoda odczucie krzywdy. Powód doznał ponadto głębokiej traumy, która miała odcisnąć na psychice powoda nieodwracalne piętno (stany lękowe, zaburzenia snu). Powód, na podstawie prywatnej opinii lekarskiej, określił zakres trwałego uszczerbku na swoim zdrowiu w przedziale 53-73%. W chwili zdarzenia samochód sprawcy był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej przez pozwanego. Wysokość zadośćuczynienia jest zdaniem powoda adekwatna do stopnia odniesionych obrażeń i związanych z nimi trwałych następstw dla zdrowia i egzystencji poszkodowanego. Odsetek ustawowych powód dochodzi od dnia 21 listopada 2013r. do dnia zapłaty (k. 1-7).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, że do momentu wniesienia odpowiedzi na pozew, tylko tytułem zadośćuczynienia za doznane przez powoda krzywdy, wypłacił na jego rzecz łączną sumę 49.000,00 zł, w tym 24.000,00 zł przed wniesieniem przez powoda pozwu oraz 25.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 listopada 2013r. do dnia zapłaty już po wniesieniu pozwu. Pozwany wskazał zatem, że niezależnie od oceny prawnej powstałego między stronami sporu, powód, wobec wpłacenia przez pozwanego po wniesieniu pozwu kwoty 25.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 listopada 2013r. do dnia zapłaty na rzecz powoda, powinien ograniczyć żądanie pozwu o tę właśnie kwotę. W pozostałym zakresie zaś pozwany wniósł o oddalenie powództwa, bowiem żądana przez powoda kwota pieniężna jest zbyt znacznej wartości. Strona pozwana wskazała przy tym, że powód w skutek przedmiotowego wypadku nie utracił trwale zdolności do pracy a prowadzone leczenie odniosło pozytywny skutek. Pozwany zakwestionował także zakres trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda wyniósł 53-73%, bowiem twierdzenie powoda oparte jest jedynie na prywatnej opinii lekarza. Co więcej, z badania lekarskiego zleconego przez samego pozwanego trwały uszczerbek na zdrowiu powoda ma wynieść w rzeczywistości 20%. Uszczerbek na zdrowiu powoda ma ponadto – zdaniem strony pozwanej – ulegać dalszej poprawie, a nie – jak wskazał powód – jeszcze dalszemu pogorszeniu. Pozwany zakwestionował również zasadność twierdzenia powoda, jakoby fakt, że sprawcą szkody był ojciec powoda, miał jakoby uzasadniać zwiększenie ewentualnego zadośćuczynienia, które miałby wypłacić pozwany powodowi. Strona pozwana zakwestionowała również sposób obliczania przez powoda dnia, od którego pozwany miałby zapłacić odsetki za ewentualnie zasądzone zadośćuczynienie (k.171-175).

Do końca postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska procesowe.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 czerwca 2013r. w miejscowości S. koło G. na ul. (...) jadący samochodem marki I. model D. o numerze rejestracyjnym (...) w wyniku zaśnięcia spowodował wypadek w postaci zderzenia czołowego z samochodem marki V. o numerze rejestracyjnym (...) kierowanym przez Ł. S.. W wyniku rzeczonego zdarzenia poszkodowany został pasażer samochodu I., D. P. (powód). P. P. miał zawartą z pozwanym umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (nr polisy (...)). Kierujący pojazdem I. został uznany za wyłącznie winnego zdarzenia z powodu zaśnięcia. Powód w chwili wypadku miał 41 lat.

Dowód: zaświadczenie o zdarzeniu drogowym – k. 13, zgłoszenie szkody – k. 14 – 16, akta szkodowe, przesłuchanie powoda – k. 378-379, e-protokół – k. 381.

W wyniku powyższego wypadku powód został ciężko ranny. Doznał on następujących urazów: rany tłuczonej powłok twarzy, mnogiego złamania żeber, stłuczenia płuca prawego, złamania łopatki prawej, wieloodłamowego złamania obojczyka lewego z przemieszczeniem odłamów, złamania trzonu mostka, pourazowego rozerwania jelita grubego i jelita cienkiego oraz (po dokonanych na nim operacjach) pooperacyjnego zniekształcenia powłok brzucha. W momencie zdarzenia powód spał. Był zapięty pasami bezpieczeństwa. Po nim był przytomny, pamięta moment wyciągania z samochodu przez strażaków oraz transport karetką do szpitala w G.. Bezpośrednio po wypadku (od 14 do 24 czerwca 2013r.) powód był leczony w Szpitalu ZOZ w G., gdzie dokonano na nim następujących czynności medycznych: laparotomia, operacja metodą H., odcinkowa resekcja jelita cienkiego – ileostomia, usunięcie wyrostka robaczkowego.

Dowód: historia choroby z Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w S. – k. 67-113: historia choroby ze Szpitala (...) w P. – k. 187 - 245, opinia instytutu badawczego – (...) im. K. M. w P. – k. 292-302, zeznanie świadka H. P. – k. 267-269, zeznanie świadka J. P. – k. 275-276, e-protokół – k. 277, przesłuchanie powoda – k. 378-379, e-protokół – k. 381.

Po zdarzeniu powód był leczony w Szpitalu ZOZ w S., gdzie (w dniach 7-9 lipca 2013r.) z rozpoznaniem wieloodłamowego złamania obojczyka lewego z przemieszczeniem (stan po urazie wielonarządowy) zastosowano leczenie operacyjne w postaci otwartego nastawienia złamania oraz ustabilizowanie drutami K., (19 lutego 2014r.) z rozpoznaniem zapalenia jelita grubego i odbytnicy (stan po resekcji esicy sposobem H., ileostomia). Ponadto powód był leczony również w Klinice (...) w P., gdzie (w dniach 10-28 lipca 2014r.) z rozpoznaniem: stan po urazie jamy brzusznej, stan po resekcji esicy sposobem H., wyłonieniu sigmoidostomii oraz odcinkowej resekcji jelita cienkiego z wyłonieniem ileostomii odtworzono ciągłość przewodu pokarmowego.

Dowód: historia choroby z Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w S. – k. 67-113: historia choroby ze Szpitala (...) w P. – k. 187 - 245, opinia instytutu badawczego – (...) im. K. M. w P. – k. 292- 302, zeznanie świadka H. P. – k. 267-269, zeznanie świadka J. P. – k. 275-276, e-protokół – k. 277, przesłuchanie powoda – k. 378-379, e-protokół – k. 381.

Na skutek powyższego wypadku lekarz orzecznik ZUS, dr n. med. T. M. w orzeczeniu z dnia 6 grudnia 2013r. (nr akt:2900/814/17393) ustalił, że powód jest a) niezdolny do pracy oraz b) w związku z rokowaniem odzyskania zdolności do pracy istnieją okoliczności uzasadniające ustalenie uprawnień do świadczenia rehabilitacyjnego na okres 6 miesięcy licząc od daty wyczerpania zasiłku chorobowego.

Dowód: orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 6 grudnia 2013r. – k. 21.

Pismem z dnia 17 października 2013r. powód zgłosił pozwanemu szkodę na osobie w związku z opisanym wyżej wypadkiem, w której wniósł m.in. o wypłatę zaliczki na poczet zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości 60.000,00 zł. Pozwany ustalił stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 20%. Pozwany wypłacił powodowi najpierw kwotę 24.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a już po wniesieniu przez powoda powództwa w niniejszej sprawie – kolejne 25.000,00 zł z tego samego tytułu. Poza tą kwotą powód nie uzyskał innych kwot tytułem ani zadośćuczynienia.

dowód: zgłoszenie szkody – k. 14 – 16, akta szkodowe.

Powód ma obecnie 44 lata, z zawodu jest ekonomistą. Przed wypadkiem prowadził działalność gospodarczą (sprowadzanie piwa z Czech, prowadzenie lokalu gastronomicznego),. Od lipca 2013r. miał podjąć nową pracę. Ma dwie córki w wieku 16 i 13 lat. Przed wypadkiem był zdrowy, energiczny, szybko podejmował decyzje, był spokojny i zrównoważony. Ze względu na następstwa wypadku z dnia 14 czerwca 2013r. nie wykonywał żadnej pracy, otrzymywał najpierw przez 18 miesięcy świadczenie chorobowe, potem rehabilitacyjne. W grudniu 2014r. zarejestrował się w urzędzie pracy jako bezrobotny. Pierwszą pracę po wypadku podjął w marcu 2015r. – przez 1 miesiąc pracował w przedsiębiorstwie spedycyjnym. Bezpośrednio po tym podjął kolejną pracę – w biurze handlowym – którą wykonuje do dziś. Obecnie otrzymuje wynagrodzenie w wysokości ok. 3.000,00 zł netto. W trakcie prowadzenia przez siebie działalności gospodarczej, zależnie od okresu, zarabiał podobne kwoty, spodziewał się jednak, że działalność ta będzie się rozwijać przez co powód powinien był później zarabiać więcej. Skutkiem wypadku powód musiał zrezygnować z szeregu czynności, które wykonywał przed zdarzeniem. Zaprzestał prowadzenia działalności gospodarczej (gdzie osobiście wykonywał szereg prac, do których potrzebna była siła fizyczna), a obecna 8-godzinna praca przy biurku (dział zakupów) jest dla niego męcząca i stresująca. Przed wypadkiem powód był osobą aktywną fizycznie – uprawiał sport, przede wszystkim szermierkę, a także pływał. Był członkiem (...) oddziału (...) Towarzystwa (...) ( (...)). Obecnie, skutkiem wypadku, w ogóle nie uprawia sportu, przede wszystkim z obawy o ewentualne uszkodzenia w okolicy brzucha. Powód oczekuje na kolejną operację – operację usunięcia przepukliny, która powstała w bliźnie pooperacyjnej (operacja związana z wypadkiem). Powód ma na swoim ciele wiele wklęsłych blizn pooperacyjnych, brzuch powoda doznał deformacji. Powód nie pokazuje np. na plaży swojego brzucha. Powód ma również bliznę na obojczyku. Skutkiem urazu jelit powód musiał zmienić dietę na lekkostrawną. Powód był karmiony w sposób tradycyjny. Powód miał dokonane na sobie stomie. Skutkiem wypadku powód był mocno uzależniony od osób trzecich, od żony oraz matki, przede wszystkim ze względu na stomie oraz unieruchomienie lewego barku. Opieka polegała przede wszystkim na czynnościach związanych z wymianą sprzętu stomijnego, który często się odrywał (także w nocy), a także z karmieniem (wobec unieruchomienia lewej ręki). Pomoc była na tyle potrzebna, że na pewien okres matka powoda przeprowadziła się do jego domu. Wobec córek powód stał się bardziej nerwowy i bardziej drażliwy. Córki również bardzo głęboko przeżyły wypadek powoda. Relacje z ojcem, P. P. (sprawcą wypadku) uległy znacznemu ochłodzeniu. Żona powoda musiała podjąć leczenie depresji, w którą popadła skutkiem wypadku powoda, opieki nad nim oraz w związku z faktem, że cały ciężar utrzymywania i prowadzenia ich gospodarstwa domowego spadł na jej barki. Powód sprzedał w okresie bezpośrednio przed wypadkiem sprzedał samochód dostawczy, z czego uzyskana kwota, zamiast służyć zainwestowaniu w prowadzoną działalność gospodarczą posłużyła do zaspokojenia kosztów leczenia powoda. Powód uzyskał orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności (do października 2016r.), korzysta również z karty parkingowej dla niepełnosprawnych. Powód do tej pory odczuwa dolegliwości związane z wypadkiem, nie może wyprostować lewej ręki, nie zawsze może również zacisną w niej pięść. Powód również (jak jego żona) leczy się na depresję, bierze z tego tytułu leki antydepresyjne.

Dowód: zeznanie świadka H. P. – k. 267-269, zeznanie świadka J. P. – k. 275-276, e-protokół – k. 277, przesłuchanie powoda – k. 378-379, e-protokół – k. 381.

Opinia instytutu badawczego co do zasady potwierdziła zakres obrażeń wskazywanych przez powoda. Potwierdziła również zakres uszczerbku na zdrowiu powoda – wskazała ona na 55% uszczerbek na zdrowiu.

Dowód: opinia instytutu badawczego – (...) im. K. M. w P. – k. 292-302, uzupełniająca opinia instytutu badawczego – (...) im. K. M. w P. – k. 325-328.

Sąd dał wiarę zgromadzonym w aktach sprawy oraz w aktach szkodowych dokumentom i ich odpisom, albowiem sporządzone zostały przez kompetentne ku temu podmioty w graniach przewidzianych prawem, zaś ich autentyczność, jak i prawdziwość treści z nich wynikających nie były przez żadną ze stron kwestionowane, a i Sąd nie znalazł podstaw, by zakwestionować je z urzędu.

Sąd dał wiarę opinii instytutu naukowego – sporządzaną przez specjalistów z dziedziny chirurgii - ortopedii, gastrologii i psychologii, albowiem sporządzone zostały w sposób jasny i wyczerpujący, a przeprowadzony w nich wywód oraz wnioski końcowe, poparte przekonującą argumentacją osób dysponujących specjalistyczną wiedzą z dziedzin będących przedmiotem tychże wywodów pozwoliły Sądowi na udzielenie odpowiedzi na zawarte w tezie dowodowej pytanie.

Pozwany kwestionował opinię instytutu naukowego (w szczególności w zakresie uszczerbku na zdrowiu powoda poprzez złamania żeber oraz mostka), w związku z tym sporządzono opinię uzupełniającą. Zdaniem Sądu strona pozwana nie zdołała skutecznie podważyć mocy dowodowej opinii, która była spójna i logiczna, a wnioski w niej zawarte poparte wiedzą i wieloletnim doświadczeniem osób sporządzających opinię. Zdaniem Sądu zarzuty do wniosków omawianych opinii okazały się bezzasadne. Autorzy opinii szczegółowo wyjaśnili, dlaczego w opinii wysunięto takie, a nie inne wnioski.

W ocenie Sądu, mając na względzie powyższe stwierdzić należy, że wydanie przez instytut naukowy opinii pisemnej nastąpiło po przeprowadzeniu wnikliwej i wszechstronnej analizy okoliczności sprawy, w szczególności dokumentacji medycznej zgromadzonej w aktach sprawy, jak i dokumentacji przedłożonej przez powoda. Autorzy opinii, w swoich wyjaśnieniach, odnieśli się również w opinii dodatkowej szczegółowo do pytań zadanych przez pozwanego, wykazując się przy tym fachową wiedzą ze swojej dziedzin.

Mając na uwadze powyższe, Sąd nie powziął w związku z zarzutami strony pozwanej wątpliwości co do wartości dowodowej opinii instytutu naukowego.

Za wiarygodne i przydatne do ustalenia stanu faktycznego Sąd uznał zeznania świadków H. P. oraz J. P., a także przesłuchanie powoda D. P.. Powyższe środki dowodowe były szczere, spójne ze sobą nawzajem, a także znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym – dokumentacji medycznej potwierdzającej przebieg leczenia powoda oraz w opinii instytutu naukowego. Sąd dał wiarę w szczególności co do sposobu życia powoda oraz co do zaistniałych zmian w jego zdrowiu fizycznym i psychicznym, jak również odnośnie jego sytuacji materialnej i życiowej.

Sąd zważył, co następuje:

Podstawy prawnej odpowiedzialności pozwanego upatrywać należy w treści przepisu art. 822 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którym ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za następstwa wypadku ubezpieczeniowego, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia. Do umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych znajdują również zastosowanie w niniejszej sprawie, z uwagi na treść przepisu art. 159 ust. 1, unormowania ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152), a w szczególności przepisy art. 9 ust. 1, art. 34 ust. 1 i art. 5 powołanej ustawy, zgodnie z którymi umową ubezpieczenia odpowiedzialności objęte są szkody wynikające z czynu niedozwolonego – w przypadku posiadacza pojazdu mechanicznego – powstałe w związku z ruchem tego pojazdu. Znamiennym jest przy tym, że zakład ubezpieczeń ponosi odpowiedzialność wówczas, gdy kierujący pojazdem mechanicznym jest zobowiązany do naprawienia wyrządzonej w związku z ruchem tego pojazdu szkody, której następstwem jest uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia.

Bezspornym w niniejszym postępowaniu było, że w związku z wypadkiem drogowym, jakiemu powód uległ w dniu 14 czerwca 2013r., otrzymał on tytułem zadośćuczynienia od pozwanego, spółki (...) spółka akcyjna V. (...) z siedzibą w W. kwotę 24.000,00 zł, a także, już po wniesieniu powództwa w niniejszej sprawie, kolejne 25.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 listopada 2013r. do dnia zapłaty. Wypłacając wskazaną kwotę pozwany niewątpliwie uznał roszczenie powoda za usprawiedliwione w zasadzie, nie kwestionował tego również w toku niniejszego postępowania. W konsekwencji sama więc zasada odpowiedzialności pozwanego (zasadzająca się na bezprawności i zawinieniu zachowania sprawcy wypadku) nie wymagała szerszych rozważań jako bezsporna między stronami. Nie mogła ona przy tym budzić wątpliwości również, gdy zważyć na okoliczność, że zawinione spowodowanie przez ubezpieczonego w pozwanym zakładzie kierowcę wypadku nosiło znamiona czynu bezprawnego, który wiązał się dla powoda z krzywdą.

Przedmiotem rozpoznania w niniejszym postępowaniu było skierowane przez powoda przeciwko pozwanemu zakładowi ubezpieczeń żądanie zapłaty uzupełniającego zadośćuczynienia w kwocie 101.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21 listopada 2013r. do dnia zapłaty.

Pozwany od początku postępowania kwestionował wysokość roszczenia, jakie powód wysunął przeciw niemu. Stał na stanowisku, że zadośćuczynienie za krzywdę, która dotknęła powoda, nie powinna wynosić więcej niż zapłacone już przez niego 49.000,00 zł. Samą kwotę 101.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia pozwany uznał za zawyżoną. Pozwany zwrócił uwagę, że skutkiem przedmiotowego wypadku powód nie utracił trwale zdolności do pracy a przeprowadzone leczenie odniosło pozytywne skutki. Pozwany podkreślał, że w ramach przeprowadzonego na jej zlecenie badania lekarskiego poziom uszczerbku na zdrowiu ustalono w wysokości 20%, a nie wskazywanych przez drugą stronę 53-73%. Niezależnie od zarzutów pozwanego dotyczących bezzasadności całości powództwa, wniósł on o oddalenie powództwa co do kwoty 25.000,00 zł, którą to kwotę wypłacił powodowi już po wniesieniu pozwu. Pozwany zakwestionował również sposób obliczenia przez powoda daty, od której powód liczy odsetki od kwoty zadośćuczynienia.

Pozwany w toku procesu odniósł się do twierdzeń i zarzutów powołanych w pozwie wyłącznie w odpowiedzi na pozew z dnia 26 marca 2012 r., nie kwestionując którejkolwiek z okoliczności faktycznych powołanych w pozwie. W konsekwencji, wszystkie te okoliczności, w oparciu o przepis art. 230 k.p.c., Sąd uznał za przyznane.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia w związku z czynem niedozwolonym, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Z uwagi na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało przez ustawodawcę Sądowi. Sąd dysponuje w takim wypadku większym zakresem swobody, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia. Wskazuje się przy tym, że kryteria istotne przy ustalaniu „odpowiedniej” sumy zadośćuczynienia to: rodzaj naruszonego dobra, zakres i rodzaj rozstroju zdrowia, czas trwania cierpień, wiek pokrzywdzonego, intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych, rokowania na przyszłość, stopień winy sprawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, nie publ.). Podkreśla się również, że zadośćuczynienie za doznaną krzywdę ma mieć charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić kwoty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość (tak Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 8 listopada 2005 r., I ACa 329/05).

W ocenie Sądu, bacząc na zakres doznanej przez powoda krzywdy uznać należy, że mające ją rekompensować zadośćuczynienie w wypłaconej dotychczas przez pozwany zakład ubezpieczeń wysokości jest zdecydowanie zbyt niskie. Zdaniem Sądu w przedmiocie sumy zadośćuczynienia powód wykazał, iż wypłacona przez ubezpieczyciela kwota 49.000,00 zł zadośćuczynienia z powyższego tytułu suma była niedoszacowana i zasługiwała na zwiększenie. Pozwany przy ocenie wysokości zadośćuczynienia zatracił wymiar kompensacyjny tego świadczenia, nie zachowując obiektywizmu koniecznego przy indywidualnym rozpoznaniu każdej sprawy. Sąd stoi bowiem na stanowisku, iż przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy w każdym wypadku dokonywać oceny konkretnego stanu faktycznego i brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, zgodnie z zasadą wszechstronności i indywidualizacji.

Bezspornym było, że wypadek, jakiemu powód uległ w dniu 14 czerwca 2013r. w sposób szczególnie istotny wpłynął na jego wcześniejszą aktywność życiową i wiązał się dla powoda z daleko posuniętymi negatywnymi konsekwencjami na zdrowiu fizycznym. Sąd ustalił następstwa opisanego w pozwie wypadku na podstawie zeznań żony powoda H. P. oraz matki, J. P., a także przesłuchania samego D. P., jak również w oparciu o opinię instytutu naukowego.

Podkreślić należy, że wskutek wypadku powód doznał urazów fizycznych w postaci: rany tłuczonej powłok twarzy, mnogiego złamania żeber, stłuczenia płuca prawego, złamania łopatki prawej, wieloodłamowego złamania obojczyka lewego z przemieszczeniem odłamów, złamania trzonu mostka, pourazowego rozerwania jelita grubego i jelita cienkiego oraz pooperacyjnego zniekształcenia powłok brzucha. W ocenie Sądu, zgodnie z opinią instytutu badawczego skutkiem wypadku powód odczuwał bardzo mocno ból, w skali od 1-10 punktów oceniono jego natężenie na 8 punktów, co trwało jakieś 2-3 miesiące. W tym czasie powód wymagał stałej opieki osób trzecich w wykonywaniu podstawowych czynności dnia codziennego, a także przy wymianie worków stomijnych. Po tym okresie (wskazano), że natężenie bólu malało o około 1 punkt w skali każdego miesiąca. W momencie przeprowadzania badania na powodzie (listopad 2015r.) badający ocenili stopieni natężenia bólu u powoda na 2-3 punkty i mogą być łagodzone ogólnie dostępnymi lekami przeciwbólowymi. Wypadek wywołał u powoda również następstwa w sferze zdrowia psychicznego, tj. stwierdzono łagodnie nasilone objawy depresyjne i lękowe, które jednak od momentu wypadku się zmniejszyły. Rokowania powoda w zakresie urazów narządu ruchu uznano za dobre. Z drugiej jednak strony zakres obrażeń, których powód doznał w jamie brzusznej, w tym przede wszystkim rozległe blizny mogą skutkować w przyszłości tworzeniem się przepuklin oraz niedrożności jelit. Osoby badające powoda oceniły procentowy uszczerbek na zdrowiu powoda na 55 %. To wszystko sprawia, że D. P. nie jest już osobą tak sprawną przede wszystkim fizycznie, ale również psychicznie, jaką był przed wypadkiem. Nie może zatem budzić jakichkolwiek wątpliwości, że już choćby zakres doznanych przez powoda urazów fizycznych oraz psychicznych nakazuje przyjąć, że krzywda jakiej doznał, będąca wypadkową odczuwanych do dnia dzisiejszego cierpień jest bardzo duża. Zwłaszcza, gdy mieć na względzie, że mimo iż od dnia wypadku upłynęło już 3 lata, powód (choć obecnie już w ograniczonym jedynie zakresie) nadal zmaga się z następstwami tego wypadku.

Nie mogło również umknąć uwadze Sądu, że powód nadal odczuwa przygnębienie, rezygnację, frustrację związaną ze zmianami jakie zaszły w jego życiu, martwi się o przyszłość swoją i rodziny. Poza tym czuje rozdrażnienie, napady agresji, choć nie są one już tak nasilone jak w przeszłości. Ze względu na skutki wypadku zmuszony był on porzucić prowadzenie perspektywicznej działalności gospodarczej. Powrócił na rynek pracy dopiero po prawie dwóch latach, został zmuszony do pracy biurowej w pozycji siedzącej. Odczuwa on w pracy duży stres. Wcześniej był on aktywny sportowo, uprawiał szermierkę, oraz turystykę. Dzisiaj już nie jest w stanie czynić powyższego. Ponadto diametralnie pogorszyły się relacje powoda ze swoim ojcem, sprawcą przedmiotowego wypadku. To również musiało znaleźć odbicie przy ustalaniu wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia. Okoliczność, że powód w sposób negatywny odczuwa do dnia dzisiejszego następstwa tego wypadku, ma osłabioną aktywność życiową musi prowadzić do konstatacji, że krzywda, jakiej doznał wskutek wypadku jest znaczna. Zwłaszcza, gdy mieć dodatkowo na względzie, że przed wypadkiem powód była osobą w pełni sprawną psychicznie, energiczna i zdecydowaną. Sąd miał jednak na względzie, że procentowo określony uszczerbek na zdrowiu służy tylko jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia. Należne pokrzywdzonemu czynem niedozwolonym zadośćuczynienie nie może być mechanicznie mierzone przy zastosowaniu stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2005 r., M. Pr. (...)).

Bacząc na zakres i charakter doznanej przez powoda krzywdy Sąd uznał, że powodowi przysługuje zadośćuczynienie w łącznej kwocie 125.000 zł. Zdaniem Sądu wskazana kwota nie stanowi sumy wygórowanej i pozostaje w korelacji z rozmiarem cierpień, jakich wskutek wypadku doznał powód, stanowiąc należytą za nie rekompensatę. Określając jej wysokość Sąd miał przy tym na uwadze, że powód jest w średnim wieku (ma 44 lata). Okres ten winien być dla niego czasem rozwoju osobistego i zawodowego. Tymczasem wskutek będącego przedmiotem niniejszego postępowania wypadku, przynajmniej na razie, walczyć musi z negatywnymi następstwami o podłożu fizycznym i psychologicznym. Zadośćuczynienie, jak wcześniej podkreślono, musi pozostawać w granicach przystających do wieku poszkodowanego oraz rozmiarów doznanej krzywdy, a przy tym powinno odpowiadać aktualnym warunkom ekonomicznym i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. I choć nie może ono stanowić kwoty symbolicznej, to jednak nie powinno zmierzać do wzbogacenia się poszkodowanego. Bacząc zaś na wszystkie te okoliczności, Sąd uznał, że odpowiednią kwotą tytułem zadośćuczynienia będzie właśnie suma 125.000 zł. Zadośćuczynienie ukształtowane na tym poziomie spełniać będzie, w ocenie Sądu, swą ustawową funkcję, stanowiąc należytą rekompensatę za doznane przez powoda cierpienia.

Skoro zaś pozwany wypłacił powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 24.000,00 zł jeszcze przed wytoczeniem powództwa oraz kwotę 25.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 listopada 2013r. do dnia zapłaty już w trakcie niniejszego procesu, zasądzeniu na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia podlegała kwota 76.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 listopada 2013r. (125.000,00 zł – 24.000,00 zł – 25.000,00 zł).

Zasadnym zatem okazał się zarzut pozwanego, iż w związku z wypłaceniem przez niego tytułem zadośćuczynienia kwoty 25.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 listopada 2013r. do dnia zapłaty już w trakcie niniejszego postępowania oraz niecofnięciem powództwa w tym zakresie, powództwo co do tej kwoty zasługiwało na oddalenie. Nie zasługuje na aprobatę stanowisko powoda, jakoby w trakcie procesu powód niejako „dowiedział się, że przysługuje mu zadośćuczynienie w wyższej kwocie”. Przede wszystkim podkreślić przy tym należałoby, że gdyby tak rzeczywiście było, powód powinien był zająć stanowisko w tej sprawie przytaczając okoliczności uzasadniające twierdzenie, dlaczego powinno mu przysługiwać zadośćuczynienie o łącznej wartości 150.000,00 zł zamiast początkowo podnoszonej kwoty 125.000,00 zł. Wobec faktycznej bierności powoda w tej materii Sąd uznał taką okoliczność za niewykazaną. Co więcej, wobec faktów wskazywanych przez powoda należy uznać, że całkowita kwota zadośćuczynienia za doznaną przez powoda krzywdę w wysokości 125.000,00 zł jest adekwatna do okoliczności sprawy. Przyznanie kwoty wyższej (co w niniejszej sprawie wiązałoby się z całkowitym uwzględnieniem przez Sąd żądania powoda) doprowadziłoby do niestosownego wzbogacenia się powoda kosztem pozwanego i stałaby w sprzeczności z charakterem instytucji zadośćuczynienia.

Podstawę rozstrzygnięcia o odsetkach ustawowych stanowiły przepisy art. 481 § 1 i 2 k.c. oraz art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, który w przypadku dochodzenia świadczenia z tytułu obowiązkowych umów ubezpieczenia (jak ma to miejsce w rozpoznawanej sprawie) stanowi lex specialis w stosunku do ogólnego przepisu art. 817 k.c. Zgodnie z treścią powołanego przepisu ustawy ubezpieczeniowej, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowania w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku, gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

Z akt szkodowych pozwanego wynika, że zawiadomienie pozwanego zakładu o szkodzie nastąpiło w dniu 17 października 2013r. Sąd uznał, że w rozpoznawanej sprawie ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń nie zależało od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. Zawinienie sprawcy wypadku nie było bowiem przez pozwanego kwestionowane, zaś powstanie po stronie powoda krzywdy zostało wystarczająco udokumentowane i opisane w skierowanych do pozwanego pismach. W konsekwencji ustalenia co do rozmiaru i charakteru krzywdy powoda oraz poniesionej przez niego szkody poczynione zostać mogły samodzielnie przez zakład ubezpieczeń, bez potrzeby wyczekiwania na wyrok Sądu. W konsekwencji dla ustalenia daty, w jakiej pozwany popadł w zwłokę w płatności należnych powódce świadczeń, oprzeć się należało na pozostałych terminach do zakończenia postępowania likwidacyjnego wyrażonych w przepisie art. 14 ustawy ubezpieczeniowej. Sąd uznał, że zasadnym było domaganie się zasądzania odsetek ustawowych od należności głównej (w zakresie, w jakim żądanie to zostało zgłoszone) już z upływem trzydziestego dnia od dnia zawiadomienia pozwanego o szkodzie, albowiem możliwym było ustalenie okoliczności stanowiących podstawę wypłaty świadczenia w tym terminie. Jednakże, wobec określenia przez powoda żądania odsetek ustawowych (za opóźnienia) od należności głównej liczonych dopiero od dnia 21 listopada 2013r., Sąd zasądził odsetki ustawowe (za opóźnienie) od kwoty części zasądzonej na korzyść powoda właśnie od tego dnia.

To mając na uwadze, w oparciu o przepisy art. 444 § 1 k.p.c. i art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 822 § 1 i 2 k.c. oraz art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w punkcie 1. wyroku, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 76.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za okres od dnia 21 listopada 2013r. do dnia zapłaty.

W pozostałej części powództwo jako bezzasadne podlegało oddaleniu, o czym Sąd orzekł w punkcie 2. wyroku.

O poniesionych przez strony kosztach procesu, w punkcie 3 wyroku, Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 108 § 1 k.p.c., art. 100 zdanie 2 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i 2 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., Nr 490, tj.). Sąd uznał, że charakter rozpoznawanej sprawy przemawiał za zastosowaniem przepisu art. 100 k.p.c. zdanie 2, i to z dwóch powodów. Po pierwsze, pozwany zapłacił powodowi kwotę 25.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 listopada 2013r. do dnia zapłaty dopiero po wszczęciu niniejszej sprawy, zatem należy uznać, że wniesienie powództwa przyczyniło się do zapłacenia przez pozwanego tej kwoty. Po drugie, ustalenie wysokości należnego powodowi w części, w jakiej jej żądanie zostało oddalone świadczenia należało niewątpliwie do uznania Sądu, albowiem ustalenie wysokości należnego powódce zadośćuczynienia ustawodawca pozostawił swobodnemu uznaniu sędziowskiemu. Nie sposób jest zaś oczekiwać od powoda w dacie wnoszenia pozwu do Sądu, że przewidzi on wysokość mającego zostać zasądzonym zadośćuczynienia i obciążać go negatywnymi konsekwencjami w razie ustalenia przez Sąd zadośćuczynienia na niższym niż żądany poziomie. Nie bez znaczenia jest również fakt, że żądanie pozwu nie było zbyt wygórowane, a powód przegrał sprawę zaledwie w niespełna 25%. To mając na względzie, Sąd uznał, że zasadnym jest w rozpoznawanej sprawie, w oparciu o cytowany przepis ustawy, nałożyć na pozwanego obowiązek zwrotu powodowi wszystkich poniesionych przez niego kosztów procesu.

Na koszty procesu składały się: opłata sądowa od pozwu w wysokości 5.050,00 zł, koszty zastępstwa procesowego powoda w kwocie 3.600,00 zł, oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa. Łączna wysokość wydatków oraz kosztów sądowych wyniosła 8.667,00 zł.

Ponadto Sąd, w oparciu o dyspozycje art. 83 ust. 1 i 2 w zw. z art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016r., poz. 623 t.j.), z tych samych przyczyn jak dwa akapity wyżej, w punkcie 3 b wyroku nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 4.454,04 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa.

SSO Maria Prusinowska