Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 52/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Wójtowicz

Sędziowie :

SA Joanna Naczyńska

SA Ewa Solecka (spr.)

Protokolant :

Anna Wieczorek

po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2016 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z.

przeciwko M. S. (1), Instytutowi (...) w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w M.

o ochronę praw autorskich i zapłatę

na skutek apelacji pozwanych M. S. (1) i (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M.

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 21 września 2015 r., sygn. akt I C 102/14,

1)  oddala apelację;

2)  zasądza solidarnie od pozwanych M. S. (1) i (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M. na rzecz powódki 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Ewa Solecka

SSA Piotr Wójtowicz

SSA Joanna Naczyńska

IACa 52/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach:

1/ nakazał pozwanym M. S. (1) i(...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w M. zaniechanie naruszeń uprawnionej powódki (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z., to jest zaniechanie rozporządzania i korzystania z utworów plastycznych w postaci:

- rysunku nr(...) Zestaw (...),

- rysunku nr (...) (...) Zestawu (...),

- rysunku nr (...) (...) Zestawu (...),

- rysunku nr (...) (...),

- rysunków stanowiących część graficzną przedstawiającą kolejność czynności przy zabudowie zestawów naprawczych,

a które to rysunki zostały wykorzystane przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w M. jako część Dokumentacji (...) (...) i w instrukcji zabudowy(...);

2/ oddalił powództwo w pozostałej części;

3/ zniósł pomiędzy powódką oraz pozwanymi M. S. (1) i (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w M. koszty postępowania;

4/ zasądził od powoda (...)Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. kwotę 377 zł tytułem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego Instytutu (...).

Rozstrzygnięcie powyższe Sąd oparł na następujących ustaleniach i zważeniach:

Powód - (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. – w pozwie skierowanym przeciwko pozwanym (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w M., M. S. (1)i Instytutowi (...) w G. wniósł o:

1.  zakazanie pozwanym wykorzystywania utworów plastycznych w postaci, jaką przedstawia Dokumentacja(...) (...) Zestaw (...) typu (...)produkcji (...) Spółki z o.o. w M., w skład której wchodzą:

a)  rysunek numer (...) Zestaw(...),

b)  rysunek numer(...) (...) zestawu (...),

c)  rysunek numer (...) (...) zestawu (...),

d)  rysunek numer (...) (...),

e)  opis produktu z działem Kolejność czynności przy zabudowie zestawów naprawczych

2.  nakazanie usunięcia z obrotu dokumentów, w których pozwani wykorzystali utwory plastyczne, do których prawa autorskie przysługują powodowi, poprzez wycofanie z obrotu i nakazanie:

a)  wydanie powodowi przez pozwanych (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w M. i M. S. (1) oryginałów oraz kopii utworów opisanych w pkt 1, będących w ich posiadaniu na wszelkich nośnikach,

b)  wydanie powodowi przez pozwanego Instytut (...) w G. oryginałów i kopii utworów opisanych w pkt 1, a które zostały temu pozwanemu przedstawione przez pozwanych (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w M. i M. S. (1);

3.  zakazanie pozwanym wykorzystywania w jakikolwiek sposób ewentualnych kopii oraz dalszej reprodukcji Dokumentacji (...) Zestaw (...) typu (...) produkcji (...) Spółki z o.o. w M., w skład której wchodzą utwory plastyczne opisane w punkcie 1;

4.  zasądzenie solidarnie od pozwanych (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M. i M. S. (1) kwoty 80.000,00 zł.

Powód wskazał na okoliczność, iż przedmiotem działalności powoda jest dostarczanie na potrzeby górnictwa różnego rodzaju osprzętu, maszyn i urządzeń oraz świadczenie usług polegające na ich montażu, remontach i naprawach. Na potrzeby tej działalności powód opracował, przebadał i wdrożył do przemysłowego wykorzystania Zestaw (...) typu (...). Powstawaniu Zestawu towarzyszyło tworzenie dokumentacji graficznej zarówno w aspekcie technicznym jak i pomysłów co sposobu zaprezentowania Zestawu. W konsekwencji tych prac powstała Dokumentacja (...) Zestawu (...) typu (...) . Powód wziął udział w przetargu ogłoszonym przez (...) Spółkę Akcyjną w K.. W trakcie analizowania ofert pochodzących od konkurentów zauważono, iż pozwana spółka załączyła do oferty dokumentację stanowiącą niezgodne z prawem wykorzystanie utworów, do których prawa przysługują powodowi. M. S. (1), przedstawiciel pozwanej Spółki, przerysował dokumentację powoda dopuszczając się niezgodnego z prawem jej przerobienia i sygnował swoim nazwiskiem.

Pozwani M. S. (1) i (...) Spółka z o.o. wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania.

Instytut (...) wniósł o oddalenie powództwa w stosunku do niego zarzucając, iż w żaden sposób nie naruszył praw autorskich powoda.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 9 sierpnia 2007 roku Z. B., S. K. i W. D. został udzielony patent na wynalazek pt. (...). W dniu 21 kwietnia 2008 roku zostało udzielone Z. B., S. K. i W. D. prawo z rejestracji wzoru przemysłowego pt. (...) . W dniu 28 stycznia 2010 roku (...) Ośrodek (...), (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. wystawiła powodowi Certyfikat uprawniający do oznaczania wyrobu – Zestawu (...)Typ(...) - znakiem bezpieczeństwa.

Celem uzyskania certyfikatu powodowa spółka przedłożyła między innymi Dokumentację (...) Zestawu (...) typu (...), w skład której wchodzą: rysunek numer (...) Rysunek założeniowy, rysunek numer (...) (...), (...), (...) wykonana wg (...), rysunek numer(...) (...), rysunek (...) (...) .

Rysunki, z którymi powodowa Spółka wiąże naruszenie swych praw, kreślił L. W., który nie uważa się za ich autora, gdyż swoją rolę określał jako techniczną, definiował ją jako przenoszenie cudzych idei na papier. Nie jest on pracownikiem powodowej Spółki, ale wiązała go ze Spółką umowa zlecenia. Ostateczne rysunki powstały w oparciu o szkice prezesa powodowej Spółki (...) i w całości pod jego dyktando. Ostateczna wersja została sprawdzona przez P. Ś. i zaakceptowana przez Z. B. – członków zarządu i jednocześnie pracowników powodowej Spółki. Wersja ta zawiera celowe błędy i L. W. zmuszony był pokonywać ręcznie rozwiązania narzucane przez system komputerowy, który narzucał rozwiązania korygujące błędy rysującego.

W dniu 24 maja 2013 roku Instytut (...) w G. wystawił pozwanej Spółce (...) uprawniający do oznaczania wyrobu – Zestawu (...) - znakiem bezpieczeństwa . Celem uzyskania certyfikatu pozwana Spółka przedłożyła między innymi Instrukcję zabudowy nr (...) Zestaw (...) typu (...) oraz Dokumentację (...) i Warunki techniczne (...) .

Rysunki kreślone przez L. W. i rysunki kreślone przez M. S. (1) muszą być traktowane jako rysunki techniczne, ale są również utworami graficznymi w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nie istnieją żadne przesłanki do tego, by istniał jeden i tylko jeden sposób narysowania złożenia tego rodzaju zestawu (...).

Istnieją wszelkie przesłanki do stwierdzenia, że rysunek (...) został wykonany na podstawie rys. (...). Konstrukcja siatki z rys. (...) jest wzorowana na konstrukcji siatki z rys.(...). Konstrukcja docisku z rys. (...) jest w pełni wzorowana na konstrukcji docisku z rys.(...). Sposób przedstawienia docisku na obu rysunkach jest praktycznie identyczny . Konstrukcja śruby hakowej z rys. (...) jest wzorowana na konstrukcji śruby hakowej z rys. (...) . W zakresie rysunków instrukcji montażowych rysunki M. S. (1) wzorowane są na rysunkach kreślonych przez L. W. .

W trakcie trwania procesu, w dniu 9 grudnia 2014 roku Z. B., P. Ś., S. K., W. D., K. O., L. W. i powodowa Spółka zawarli w formie pisemnej porozumienie zawierające ich oświadczenia wiedzy i woli, zgodnie z którymi w najszerszym dopuszczalnym przez prawo zakresie wszelkie prawa do spornych utworów, które może nabyć osoba prawna, przypadają Spółce co najmniej od czasu ich ustalenia

Wobec powyższego Sąd Okręgowy stwierdził, że powództwo w części zasługiwało na uwzględnienie.

Uznał, że prace plastyczne, co do których powodowa Spółka twierdziła, że przysługują jej naruszone przez pozwanych prawa autorskie, są utworami w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r. (tekst jednolity z dnia 17 maja 2006 r., Dz.U. Nr 90, poz. 631 – dalej: p.a.), a więc „ przejawami działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalonymi w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia”. Sąd przyjął za własne stanowisko zawarte w opinii Politechniki (...), gdzie wskazano, że co do rysunków technicznych autor miał między innymi wybór co do: rozmieszczenia elementów zestawu względem siebie, użycia nietypowej amerykańskiej metody rzutowania, numeracji, pominięcia podania podziałki w tabliczkach rysunkowych, celowej niezgodności wymiarowej czy błędnego przedstawienia wycięć. Co do rysunku zawartego w instrukcji montażu to nie są to rysunki techniczne, gdyż nie stanowią zapisu konstrukcji. Autor ilustracji miał wybór co do liczby rysunków, wyboru przedstawienia etapów tworzenia złożenia segmentów, czy celowego naniesienia błędów. Nie powinno być zatem wątpliwości co do tego, że konkretne prace są przejawem działalności twórczej i nie jest tak, że każdy kreślarz posiadający wiedzę i doświadczenie w kreśleniu tego rodzaju prac uzyskałby taki sam lub bardzo zbliżony efekt, gdyby sam od początku tworzył analogiczne prace.

Przechodząc do kwestii autorstwa przedmiotowych rysunków, Sąd Okręgowy wskazał, że w realiach rozpoznawanej sprawy doszło do dość skomplikowanego procesu, w którym prace nad wynalazkiem, a następnie prace nad przemysłowym wdrożeniem wynalazku przeplatały się z tworzeniem szkiców i rysunków, które to rysunki przybrały ostateczne postacie w wersjach, których ochrony zażądała powodowa Spółka. W żaden sposób nie można było za twórców (współtwórców) w rozumieniu ustawy o prawie autorskim uznać tych osób, które pracowały jedynie nad wynalazkiem i jego produkcyjnym wdrożeniem, ale nie kreśliły ostatecznej wersji rysunków lub też nie miały na nią wpływu. Rozróżnić należało samą ideę technicznego rozwiązania od form jej przedstawienia, zarówno formy technicznej i formy instruktarzowej. Za twórców (współtwórców) można było uznać jedynie L. W., P. Ś. i Z. B.. Brak było natomiast podstaw do przypisania przymiotu twórcy (współtwórcy) tym osobom, które pracowały nad rozwiązaniem technicznym objętym patentem lub odpowiedzialne były za wdrożeniem rozwiązań technicznych do produkcji.

W tym kontekście konieczne było dokonanie oceny charakteru wkładu w powstanie rysunków L. W.. Z jednej bowiem strony pozostawało poza sporem, iż to on (z wykorzystaniem programów komputerowych) wykonywał rysunki (ostatecznie gotowe do wydruku i w ten sposób do korzystania z nich i wprowadzania w obieg), z drugiej natomiast strony definiował swoją rolę jako techniczną. Nie uważał siebie jako uprawnionego do utworów, bo był tylko narzędziem i wymyśloną ideę przenosił na papier. Przyjmuje się natomiast, że przy ocenie twórczości (współtwórczości) działalność twórczą przeciwstawia się zwykle działalności technicznej. Bada się zatem, czy wkład osoby pretendującej do współautorstwa miał charakter twórczy, czy jedynie techniczny, a statusu twórcy odmawia się osobom, których zaangażowanie polega tylko na udzieleniu pomocy technicznej. Współtwórczość nie zachodzi, gdy współpraca określonej osoby nie ma charakteru twórczego, lecz pomocniczy, chociażby umiejętność wykonywania czynności pomocniczych wymagała wysokiego stopnia wiedzy fachowej, zręczności i inicjatywy osobistej, a „pierwiastka twórczego”, będącego zasadniczą przesłanką powstania praw autorskich, nie można utożsamiać z samym tylko wykonawstwem, choćby perfekcyjnym, doskonałym. W przypadku działania twórczego mamy do czynienia z sytuacją, w której niezależnie od pewnych wymogów postawionych twórcy z góry, i których spełnienie ma znaczenie dla uznania, czy obowiązek został wykonany należycie, w ostatecznym rezultacie zawarte są elementy, których kształt zależy od osobistego ujęcia i jedynie w tym zakresie można mówić o twórczości. Powyższe uwagi przemawiały przeciwko przyjęciu, iż L. W. był współautorem rysunków, którymi posługuje się powodowa Spółka.

Z drugiej strony natomiast zdaniem Sądu Okręgowego pamiętać o tym, że statusu twórcy (współtwórcy) nie ma osoba, od której pochodzi wyłącznie pomysł (w sensie idei) lub zachęta (podnieta, inspiracja) do stworzenia utworu, albo która wskazuje tylko kierunek działań twórczych (np. temat utworu literackiego, naukowego, plastycznego). Sąd uznał, że można uznać za twórcę Z. B., który stworzył szkice, poddał myśl twórczą, narzucił konwencję konkretnych rysunków i zatwierdził ostateczną ich wersję, choć sam ich nie wykonywał. Możliwe jest bowiem przyjęcie, że twórca posłużył się pracą techniczną innej osoby jako narzędziem w taki sposób, iż to on, a nie działający w charakterze narzędzia posiada przymiot twórcy.

Przyjął zatem Sąd Okręgowy, iż twórcą był Z. B.. Jednocześnie niesporne było (pozwani nie zakwestionowali tej okoliczności), iż łączyła go umowa o pracę z powodową Spółką, a utwory powstały w ramach świadczenia obowiązków pracowniczych. Tym samym, zgodnie z treścią art. 12 ust. 1 p.a., pracodawca nabył z chwilą przyjęcia utworu autorskie prawa majątkowe w granicach wynikających z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron. Powodowa Spółka była zatem legitymowana czynnie w sporze.

Sąd Okręgowy wskazał, że nawet gdyby należało przyjąć, że twórcą lub współtwórcą utworu był L. W., którego nie łączył stosunek pracy z powodową Spółką, to i tak, ostatecznie, Spółka ta była legitymowana czynnie do wytoczenia powództwa. Przy założeniu, że L. W. był jedynie współtwórcą, Spółka ta byłaby współuprawniona w zakresie autorskich praw majątkowych w zakresie, w jakim prawa te nabyła na skutek działania tego współtwórcy, który był pracownikiem (Z. B.). Przy założeniu, że L. W. był wyłącznym twórcą, w świetle złożonego przez niego oświadczenia woli i wiedzy, należało przyjąć po pierwsze, iż udzielił on Spółce licencji niewyłącznej w rozumieniu art. 67 ust. 2 p.a. w drodze faktów dorozumianych. Jeżeli jego wolą było, by Spółka korzystała z utworów dla celów związanych z wprowadzeniem do obrotu zestawu opinki, a Spółka rzeczywiście z tego prawa za jego przyzwoleniem korzystała, to trudno twierdzić, iż czyniła to bezprawnie w oparciu o nieważną umowę. Po drugie, należało przyjąć, iż autorskie prawa majątkowe przeszły na Spółkę najpóźniej w dniu 9 grudnia 2014 roku i była ona legitymowana czynnie w dniu zamknięcia rozprawy.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego nie powinno zdaniem Sądu Okręgowego budzić wątpliwości, że M. S. (1), czy też pozwane osoby prawne, nie posługiwały się rysunkami, co do których Sąd przyjął autorstwo Z. B.. M. S. (1) dokonał opracowania tych utworów, tak aby dopasować je na potrzeby stosowania i wprowadzania na rynek podobnego produktu, a przez co doszło do powstania utworów zależnych w rozumieniu art. 2 ust. 1 p.a. Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależało od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego. Ograniczenie to dotyczyło zarówno M. S. (1) jak i pozwanej (...) Spółki z o.o., której M. S. (1) był prezesem. W tej sytuacji pozwana Spółka ponosiła odpowiedzialność za działania osób wchodzących w skład jej organu (art. 38 k.c. i art. 416 k.c.). Ponieważ obu tym pozwanym można postawić zarzut świadomego działania bez zezwolenia twórcy utworu pierwotnego, należało przyjąć, iż powodowej Spółce, której przysługiwały autorskie prawa majątkowe, przysługiwały roszczenia, o których mowa w art. 79 p.a. Do niedozwolonego korzystania z opracowania przez M. S. (1) doszło w chwili, w której wydał on opracowania bez zgody autora utworu pierwotnego Spółce, a do niedozwolonego korzystania z opracowania przez pozwaną Spółkę doszło w chwili posłużenia się utworami zależnymi jako częścią dokumentacji złożonej pozwanemu Instytutowi na potrzeby uzyskania certyfikatu jak i w chwili posłużenia się utworami zależnymi jako częścią dokumentacji załączonej do oferty przetargowej ogłoszonej przez (...) SA.

Powodowa Spółka uprawniona była zatem art. 79 ust. 1 p.s. do żądania nakazania pozwanym M. S. (1) i (...) Spółce z o.o. zaniechania naruszeń przysługujących powodowej Spółce autorskich praw majątkowych, to jest zaniechania rozporządzania i korzystania z utworów plastycznych stanowiących opracowanie wyżej omówionych utworów pierwotnych. Żądanie to uwzględniono w punkcie 1 wyroku.

W pozostałej części powództwo oddalono.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że nie mógł zakazać korzystania i rozporządzania w odniesieniu do całej dokumentacji, którą posługiwała się pozwana Spółka, gdyż stanowiła ona złożony utwór tekstowo – graficzny, a powodowa Spółka nie udowodniła, by zostały naruszone przysługujące jej autorskie prawa majątkowe do tekstu. Sąd nie mógł też nakazać wydania oryginałów i kopii utworów zależnych, bo nie jest nieuprawnione ich posiadanie, a jedynie korzystanie z nich i rozporządzanie nimi. Sąd pierwszej instancji nie mógł uwzględnić roszczenia o naprawienie szkody majątkowej, uznając ją za niewykazaną. Nie uwzględnił roszczeń kierowanych w stosunku do pozwanego Instytutu (...) w G., gdyż Instytut ten wydając certyfikat nie korzystał i nie rozporządzał we własnym imieniu lub na swoją rzecz opracowaniami pierwotnych utworów autorstwa M. S. (1) (art. 2 ust. 2 p.a.).

O kosztach procesu pomiędzy powodową Spółką a pozwanymi M. S. (1) i (...) Spółką z o.o. Sąd orzekł po myśli art. 100 kpc, znosząc te koszty pomiędzy nimi. Sąd miał na względzie, iż powodowa Spółka w zasadzie wygrała proces w zakresie roszczeń niemajątkowych. Rozstrzygnięcie Sądu sprowadza się do tego, iż pozwani ci nie mogą w dalszym ciągu naruszać praw strony powodowej. Taki zaś cel wystąpienia z pozwem, jak się wydaje w świetle treści jego uzasadnienia, przyświecał powodowej Spółce. Z drugiej natomiast strony, pozwani ci w całości wygrali spór w zakresie roszczeń majątkowych.

Od powyższego wyroku apelację wnieśli pozwani M. S. (1) i (...) Spółka z o.o., zaskarżając go w części uwzględniającej powództwo co do nakazania pozwanym zaniechania naruszeń uprawnionej powódki, tj. zaniechania rozporządzania i korzystania z utworów plastycznych oraz w części orzekającej o kosztach postępowania, tj. objętej pkt 1/ i 3/ wyroku.

Na podstawie art. 368 § 1 pkt 2 k.p.c. zaskarżonemu wyrokowi zarzucili :

I) naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy:

« co do punktu 1/ zaskarżonego wyroku »

1)  art. 231 k.p.c. - poprzez błędne uznanie przez Sąd, że z ustalonego faktu pozostawania przez Z. B. w stosunku pracy z powodową spółką i faktu, że był on współpomysłodawcą idei rozwiązania - zestawu (...) - można wyprowadzić fakt, iż jest on autorem spornych rysunków w rozumieniu art. 8 ust. 1 UPA, co doprowadziło też do błędnego zastosowania przez Sąd art. 12 ust. UPA i przyjęcie, że prawa autorskie majątkowe do spornych rysunków przeszły na powodową spółkę z mocy tego przepisu jako twórczość pracownicza i tym samym powodowa spółka jest legitymowana czynnie w niniejszej sprawie, podczas gdy w rzeczywistości autorem rysunków w rozumieniu ww. ustawy jest L. W., który osobiście narysował sporne rysunki przy użyciu programu komputerowego opierając się na szkicach (utrwalonych na papierze) przez Z. B., ale nie przeniósł na powodową spółkę praw autorskich majątkowych do rysunków, co uzasadnia zarzut braku legitymacji czynnej;

2)  art. 234 k.p.c. - poprzez niezastosowanie w sprawie i w konsekwencji wyrokowanie z całkowitym pominięciem stanu związania Sądu domniemaniem prawnym z art. 8 ust. 2 UPA, który formułuje domniemanie prawne zwykle (presumptio iuris tantum) co do faktu autorstwa utworu jako przymiotu faktycznego (autorstwa), co oznacza w niniejszej sprawie, iż współautorami w rozumieniu art. 8 ust. 2 UPA są osoby fizyczne wskazane na rysunkach jako osoby, które je nakreśliły, z uwzględnieniem, że po myśli art. 41 ust. 2 UPA porozumienie -umowa z dnia 9.12.2014r. z uwagi na niewymienienie pól eksploatacji i tym samym nieważność i nieskuteczność tej umowy - nie może być poczytywana jako środek dowodowy, który obalił ww. domniemanie prawne;

« co do punktu 3/ zaskarżonego wyroku »

I)  art. 100 k.p.c. poprzez błędne zastosowanie i wzajemne zniesienie kosztów między Powodem a Pozwanymi oraz art. 98 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy powództwo w niniejszej sprawie jest całkowicie bezzasadne w całości i w przypadku, gdyby Sąd I instancji orzekł w zaskarżonym wyroku niewadliwie, tj. przede wszystkim z uwzględnieniem zarzutu braku legitymacji czynnej materialnej powodowej spółki, co powinno skutkować oddaleniem powództwa w całości, a nie częściowym jego uwzględnieniem w zakresie roszczeń majątkowych niepieniężnych (o charakterze negatoryjnym), zasadne byłoby zastosowanie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. statuującego zasadę, że strona przegrywająca proces obowiązana jest zwrócić stronie wygrywającej koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu, w tym koszty zastępstwa radcy prawnego);

II)  naruszenie przepisów prawa materialnego:

1)  art. 1 ust. 1 UPA - poprzez niewłaściwe zastosowanie w sprawie w ustalonym stanie faktycznym polegające na błędnej wykładni i przyjęciu przez Sąd w procesie subsumpcji, że sporne rysunki są efektem działalności twórczej o indywidualnym charakterze autorstwa Z. B. (prezesa powodowej spółki), podczas gdy prawidłowe zastosowanie przepisu powinno doprowadzić Sąd I instancji do wniosku, że sporne rysunki są efektem działalności twórczej o indywidualnym charakterze świadka L. W.;

2)  art. 1 ust. 2 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej jako „UPA”) -

poprzez jego niezastosowanie w sprawie i przyjęcie w ustalonym w sprawie stanie faktycznym, że „myśl twórcza”, „konwencja rysunków” wymyślone przez Z. B. mimo niewykonania przez niego spornych rysunków (str. 9 uzasadnienia wyroku), podlegają ochronie na gruncie ustawy o prawie autorskim, podczas gdy są to jedynie idee, procedury, metody i zasady działania, a reżim prawny przedmiotowej ustawy chroni jedynie sposób wyrażenia utworu, który ustalił jego autor na określonym nośniku fizycznym (corpus mechanicum);

3)  art. 8 ust. 1 w zw. z art. 12 ust. 1 UPA - poprzez błędne zastosowanie w sprawie art. 12 ust. 1 UPA w efekcie wadliwego ustalenia stanu faktycznego w zakresie ustalenia, że Z. B. jako osoba zatrudniona w powodowej spółce na umowę o pracę - jest autorem spornych rysunków w rozumieniu przepisów (...) (mimo, że nie stworzył ich samodzielnie, tj. nie rysował własną ręką a jedynie był pomysłodawcą koncepcji rozwiązania zestawu opinki) i przyjęcie, że z mocy tego przepisu prawa autorskie majątkowe przeszły na powodową spółkę ( cessio legis), podczas gdy Sąd w prawidłowo ustalonym stanie faktycznym powinien przyjąć, że autorem jest L. W., który osobiście jako osoba fizyczna narysował (przy użyciu programu komputerowego) sporne rysunki i zastosować art 8 ust. 1 UPA, który stanowi, że prawa autorskie majątkowe przysługują twórcy, co uzasadnia zarzut braku legitymacji czynnej;

4)  art. 8 ust. 1 i 2 UPA - poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na jego pominięciu w sprawie i nie uwzględnienie przez Sąd przy wyrokowaniu, że jest on związany domniemaniem prawnym, że twórcą jest osoba, której nazwisko w tym charakterze uwidoczniono na egzemplarzach utworów (spornych rysunków), tj. L. W., z zastrzeżeniem, że po myśli art. 41 ust. 2 UPA porozumienie-umowa z dnia 9.12.2014 r. (przy piśmie procesowym Powoda z dnia 10.12.2014 r. ) - z uwagi na niewymienienie pól eksploatacji i tym samym nieważność i nieskuteczność tej umowy - nie może być poczytywana jako środek dowodowy, który obalił ww. domniemanie prawne;

5)  art. 67 ust. 4 UPA - poprzez niezastosowanie w sprawie i błędne przyjęcie, że powodowa spółka, która miałby według Sądu I instancji uzyskać z tytułu licencji niewyłącznej dorozumianej udzielonej jej przez L. W., a o której mowa w art. 67 ust. 2 UPA, upoważnienie do korzystania ze spornych utworów, była w dacie zamknięcia rozprawy legitymowana czynnie materialnie w niniejszej sprawie, podczas gdy z treści art. 67 ust. 4 wynika (a contrario), że tylko podmiot upoważniony na podstawie licencji wyłącznej może dochodzić roszczeń z tytułu naruszenia autorskich praw majątkowych. w zakresie objętym umowa licencyjna:

a na wypadek niepodzielenia argumentacji wskazanej w zarzucie nr 3 ) powyżej w zakresie udzielenia licencji niewyłącznej z ostrożności procesowej podnieśli naruszenie

6)  art. 41 ust. 2 w zw. z art. 50 w zw. z art. 67 ust. 1 i 5 UPA - poprzez ich niezastosowanie w sprawie i przyjęcie, że L. W. ważnie i skutecznie przeniósł na powodową spółkę prawa autorskie majątkowe do spornych rysunków w drodze udzielenia licencji na podstawie porozumienia-umowy z dnia 9.12.2014 r., co skutkować miało według Sądu uzyskaniem przez powodową spółkę legitymacji czynnej na dzień zamknięcia rozprawy, podczas gdy zastosowanie ww. przepisów w niniejszej sprawie powinno doprowadzić Sąd do konkluzji, iż przedmiotowa umowa-porozumienie, która nie posiada elementów przedmiotowo istotnych (essentialia negotii), tzn. nie wskazano w niej pól eksploatacji utworów w formie pisemnej w zakresie udzielonej licencji niewyłącznej, nie może stanowić podstawy uzyskania przez powodową spółkę uprawnień do korzystania ze spornych utworów i tym samym uzyskania legitymacji czynnej materialnej w niniejszej sprawie.

W oparciu o powyższe, pozwani wnieśli o:

zmianę zaskarżonego wyroku w części, tj. w zakresie punktu 1/, poprzez

1)  oddalenie powództwa w tej części;

2)  zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanych ad.l) i ad.2) kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył :

Apelacja była niezasadna, wobec czego podlegała oddaleniu.

Wbrew twierdzeniom skarżących, Sąd Okręgowy nie wyprowadził ustalenia, że Z. B. był autorem spornych rysunków z faktu, iż pozostawał on w stosunku pracy z powodową spółką i był współpomysłodawcą idei rozwiązania technicznego. Z przedstawionych wyżej rozważań i argumentów tego Sądu wynika jasno, że przypisanie Z. B. autorstwa nastąpiło na podstawie uznania, iż przedmiotowe w sprawie niniejszej utwory graficzne powstały w wyniku pozbawionej charakteru twórczego pracy technicznej innej osoby (L. W.), wykonanej zgodnie z dyrektywami Z. B. dotyczącymi konwencji, sposobu wykonania, obrazu tychże utworów ( a nie idei rozwiązania technicznego).

Czyniło to bezpodstawnym zarzut naruszenia art.231 kpc.

Sąd Okręgowy nie naruszył też art. 234 kpc, zgodnie z którym domniemania ustanowione przez prawo (domniemania prawne) wiążą sąd, mogą być jednak obalone, ilekroć ustawa tego nie wyłącza. Sąd ten prawidłowo uznał bowiem, że domniemanie prawne dotyczące autorstwa utworu zawarte w art.8 ust. 2 ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie jest dla niego w niniejszej sprawie wiążące, gdyż zostało skutecznie obalone, o czym poniżej.

Powyższe kwestie natury proceduralnej łączą się z zarzutami apelacji dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, a to a art.1 ust.1., art.1 ust. 2 1, art. 8 ust.1 i 2, art.12 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych - które to zarzuty były niezasadne.

Sąd Apelacyjny podziela argumentację i wnioski Sądu Okręgowego dotyczące tego, iż autorem przedmiotowego utworu jest Z. B., co czyni zbędnym ich powielanie. Wywody skarżących nie zdołały podważyć prawidłowości tej oceny. Sąd Okręgowy odniósł się do zarzutu ponowionego w apelacji, że skoro Z. B. nie wykonał dzieła własnymi rękami, utwór nie pochodzi od niego, słusznie wskazując, że nadanie przedmiotowemu utworowi graficznemu określonej konwencji i ostatecznego kształtu było wynikiem zarówno myśli, jak i decyzji twórczej Z. B. - do owych rysunków się odnoszącej. Wynika to jasno z zeznań L. W., który określił samego siebie jako „ narzędzie” przenoszące na papier twórczą myśl Z. B., myśl o indywidualnym charakterze, dotyczącą nie samego rozwiązania technicznego, na które udzielony został patent, lecz sposobu wykonania dokumentacji, która służyć miała użytkownikowi Zestawu (...) typu (...). Dokumentacja ta miała postać graficzną i techniczną. L. W. podkreślił, że „ rysunki są plastyczne, a nie techniczne, łatwiejsze w odbiorze”, co nie było jego pomysłem. Jak zeznał Z. B., przedmiotowa dokumentacja powstawała równolegle z rozwiązaniem technicznym, które miała opisywać, była w związku z tym wielokrotnie modyfikowana, a czynione to było w oparciu o jego odręczne rysunki i uwagi. „ Myśl była przelewana na papier”, a L. W. otrzymywał wszystko, co było potrzebne do przygotowania dokumentów w wersji elektronicznej. Potwierdzają to również zeznania W. D. i S. K.. Istotnym jest to, iż powodowa spółka nie dysponowała możliwościami technicznymi by wykonać rysunki w wersji elektronicznej, a L. W. miał odpowiedni do tego program komputerowy.

Powyższe przemawia za uznaniem, że zaskarżony wyrok nie narusza wynikającej z art.1 ust. 2 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zasady, iż ochroną nie są objęte odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne, a to dlatego, że w niniejszym przypadku mamy do czynienia ze sposobem wyrażenia idei, który także jest autorstwa Z. B., choć wykonawcą nośnika, na którym wyrażenie idei nastąpiło, była inna osoba, nie wnosząca własnego wkładu twórczego. Indywidualna, kreacyjna i oryginalna koncepcja Z. B. została zatem skonkretyzowana w przedmiotowym utworze graficznym.

W tym kontekście nieuzasadniony był także zarzut naruszenia art.67 ust.4 i art. 41 ust.2 w zw. z art.50 w zw. z art.67 ust.1 i 5 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, gdyż legitymacja czynna powódki wynika z art. 12 ust. 1 tej ze ustawy, jak prawidłowo stwierdził Sąd Okręgowy. Bezspornym jest, że twórca utworu Z. B. pracuje na rzecz powódki na podstawie umowy o pracę, a zatem nabyła ona z chwilą przyjęcia utworu autorskie prawa majątkowe w granicach wynikających z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron. W toku postępowania pierwszoinstancyjnego pozwani nie kwestionowali, że stworzenie przedmiotowego utworu nastąpiło w ramach obowiązków pracowniczych, wobec czego podniesienie tego zarzutu na rozprawie apelacyjnej było spoźnione i bezskuteczne (art.381 kpc).

Nie zasługiwał na podzielenie także zarzut naruszenia art.100 kpc i art. 98 kpc, gdyż wbrew wywodom skarżących, zastosowanie przez Sąd Okręgowy tych przepisów przy rozstrzygnięciu o kosztach procesu było trafne; argumentację to uzasadniającą przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Apelacyjny podziela, co czyni zbędnym jej powtarzanie. Natomiast wywody skarżących, że powództwo jako bezzasadne w całości powinno było zostać oddalone, co uzasadniałoby zastosowanie art.98 kpc - były chybione, jako odnoszące się do sytuacji hipotetycznej.

Tak więc, zaskarżony wyrok jest słuszny, stanowi wynik prawidłowych ustaleń faktycznych i trafnej subsumcji prawnej. Apelacja jako pozbawiona słusznych podstaw podlegała zatem oddaleniu.

Wobec powyższego, Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji, na mocy art.385 kpc. O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto na mocy art. 98 kpc w zw. z art.391 § 1 kpc.

SSA Ewa Solecka SSA Piotr Wójtowicz SSA Joanna Naczyńska