Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XI GC 1314/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

S., dnia 28 czerwca 2016 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie XI Wydział Gospodarczy w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Jakub Idziorek

Protokolant:Sylwia Warszyńska-Kufel

po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2016 r. w Szczecinie

sprawy z powództwa Serwisy (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w B.

przeciwko T. I.

- o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej T. I. na rzecz powoda Serwisy (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w B. kwotę 7861,21 zł (siedem tysięcy osiemset sześćdziesiąt jeden zł dwadzieścia jeden gr) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, a od dnia 1 stycznia 2016 roku za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 15 maja 2015 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanej T. I. na rzecz powoda Serwisy (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w B. kwotę 1627 zł (jeden tysiąc sześćset dwadzieścia siedem zł) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt XI GC 1314/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29 lipca 2015 roku powódka Serwisy (...) spółka z ograniczona odpowiedzialnością spółka komandytowa w B. wniosła o zasądzenie od T. I. kwoty 8183,91 zł wraz z odsetkami od kwot 728 i 7133,21 zł od dnia 15 maja 2015 roku do dnia zapłaty i od kwot 161,35 zł i 161,35 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazano, że w dniu 2 lutego 2015 roku stron zawarły ramową umowę o współpracy, na podstawie której następnie pozwana zleciła powódce naprawę pojazdu o nr rej. (...). Naprawa została wykonana, powódka wystawiła faktury na umówione kwoty naprawy 7133,21 zł netto i 728 zł netto, których pozwana nie zapłaciła. Nadto powódka dochodzi odszkodowania z tytułu rekompensaty za koszty odzyskiwania należności na podstawia art. 10 ust. 1 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych.

W dniu 23 września 2015 roku Sąd wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, zgodnie z treścią żądania pozwu.

T. I. zaskarżyła nakaz zapłaty sprzeciwem, w którym wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenia na swoją rzecz od powódki kosztów procesu wg norm. W uzasadnieniu wskazała, że nie zaakceptowała kosztów naprawy. Powołała się na ramową umowę współpracy, która nakładała na powódkę obowiązek przedstawienia kalkulacji do akceptacji, co miejsca nie miało. Wskazała, że faktycznie w dniu 3 kwietnia 2015 roku doszło do uszkodzenia jej pojazdu i ubezpieczyciel (...) S.A. sporządził kalkulację naprawy na kwotę 3257,41 zł brutto. W dniu 21 kwietnia 2015 roku pozwana udzieliła powódce upoważnienia dotyczącego szkody z dnia 3 kwietnia 2015 r. Decyzją z dnia 28 kwietnia 2015 roku ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania i decyzja ta została wysłana do widomości powódki. Powódka w dniu 29 kwietnia 2015 r. po wydaniu decyzji odmownej wystąpiła do ubezpieczyciela o zakwalifikowanie do naprawy dodatkowych uszkodzeń. W dniu 30 kwietnia 2015 roku powódka wystawiła faktury za naprawy, których pozowana nie akceptowała. Dodatkowo w trakcie naprawy wymieniono dwa reflektory, które nie były ujęte w kwalifikacji ubezpieczyciela jako do wymiany.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Strony w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarły w dniu 2 lutego 2015 r. ramową umowę współpracy, której przedmiotem było wykonywania przez powódkę zleconych przez pozwaną napraw bieżących i powypadkowych pojazdów marki V. i R., wykonywania obsługi serwisowej takich pojazdów, sprzedaż części zamiennych. Strony m.in. w § 2 ust. 5 umowy uzgodniły, że zleceniobiorca przedstawi do akceptacji kalkulację kosztów wykonania niezbędnych usług przed przystąpieniem do wykonania usługi.

W dniu 3 kwietnia doszło do kolizji dwóch samochodów będących w posiadaniu T. I.: V. o nr rej. (...) i M. o nr rej (...), gdzie kolizję spowodował kierujący samochodem M.. Zdarzenie to pozwana zgłosiła ubezpieczycielowi, zgłosiła szkodę w pojeździe V. (...) i ubezpieczyciel – (...) S.A. w dniu 15 kwietnia 2015 roku sporządził kalkulację naprawy tego pojazdu. Do wymiany zakwalifikował zderzak przedni dolny, uszczelkę reflektora, klosz reflektora, ramkę nośną reflektora, osłonę reflektora przedniego, kierunkowskaz boczny, przedłużkę drzwi oraz skrzynkę stopnia, przy czym w swojej kalkulacji ujął z oryginalnych części tylko uszczelkę reflektora, klosz reflektora i osłonę reflektora. Nadto przyjął stawkę za roboczogodzinę na poziomie 65 zł. Ogółem koszt naprawy oszacował na kwotę 3257,41 zł brutto.

Pozwana telefonicznie skontaktowała się z powódką, która prowadzi autoryzowany serwis pojazdów marki V. i rozmawiała z jej pracownikiem M. A. (1) o naprawie. Pozwana nie poinformowała o fakcie, że w kolizji brały udział dwa pojazdy, których jest posiadaczem. Dopytywała się o współpracę powódki z (...). M. A. (1) poinformował ją, że powódka nie prowadzi stałej współpracy z (...), ale jako autoryzowany serwis może podjąć się naprawy. Pozwana przesalała powódce kosztorys ubezpieczyciela i ustnie zleciła naprawę. W dniu 21 kwietnia 2015 roku nadto podpisała powódce upoważnienie dla (...) dotyczące likwidacji szkody z ubezpieczenia OC sprawcy szkody. W dniu 28 kwietnia 2015 roku pozwana odstawiła ww. pojazd do warsztatu powódki, która od razu przystąpiła do naprawy. Dokonano rozbrojenia pojazdu i w dniu 29 kwietnia 2015 roku menadżer serwisu (...) zgłosił pocztą elektryczną ubezpieczycielowi konieczność wymiany dwóch reflektorów – dolnego prawego ze względu na złamany bolec mocowania oraz prawego (którego elementy wcześniej ubezpieczyciel zakwalifikował do wymiany), który to reflektor w tym modelu pojazdu nierozbieralny. Do wiadomości dołączone zostały fotografie. W odpowiedzi ubezpieczyciel, bez przeprowadzenia dodatkowych oględzin przesłał zmodyfikowany kosztorys naprawy.

Dowód:

-

ramowa umowa współpracy k. 11-14,

-

upoważnienie z 21 kwietnia 2015 roku k.15

-

korespondencja elektroniczna k.43 i 45

-

przesłuchanie pozwanej k. 97-98

-

zeznania M. A. (2) k.106-107

-

zeznania T. N. k.105-106

Pojazd naprawiono w dniu 30 kwietnia 2015 roku przy użyciu oryginalnych części V.. Za naprawę tego dnia wystawiono dwie faktury – osobna faktura dotuczyła usługi lakierniczej - na kwoty 7133,21 zł netto i 728 zł netto. Twego samego dnia pozwana odebrała naprawiony pojazd i faktury. Poinformowano pozwaną o konieczności zapłacenia przez nią podatku VAT i poinformowano też że kwota netto naprawy zostanie zapłacona przez ubezpieczyciela.

Dowód

-

faktura k.16-17

-

karta pracy k.19 i 20,

-

kalkulacje naprawy k.21-29,

-

faktura k.30,

-

karty pracy k.32-33,

-

przesłuchanie pozwanej k. 97-98

W dniu 28 kwietnia 2015 roku ubezpieczyciel odmówił przyjęcia odpowiedzialności za zdarzenie, ponieważ uczestniczyły w nim pojazdy tego samego posiadacza i nie została spełniona przesłanka ubezpieczenia OC jaką jest odpowiedzialność ubezpieczonego wobec osób trzecich. Pozwana decyzję ta otrzymała poczta elektroniczną dopiero w dniu 5 maja 2015 roku. W dniu 18 maja 2015 roku pozwana zapłaciła podatek VAT od wystawionych faktur w kwotach odpowiednio 1640,64 zł i 167,44 zł.

Dowód:

-

decyzja ubezpieczyciela k.44,

-

dowód zapłaty podatku vat k.18,

-

dowód zapłaty podatku k.31,

Pismem z dnia 2 czerwca 2015 roku pozwana została wezwana do zapłaty kwot 7133,21 zł i 728 zł . W odpowiedzi wskazała powódce, że żądanie jest bezpodstawne, powinno być kierowane do (...), ponieważ była umówiona na naprawę bezgotówkową. W odpowiedzi na to pismo powódka wskazała, że ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania i ponownie wezwał pozwaną do zapłaty. Pismem z dnia 4 lipca 2015 roku pozwana ponownie odmówiła zapłaty, ponieważ koszt naprawy nie był z nią uzgodniony i zaakceptowany

Dowód:

-

wezwanie do zapłaty k.35,

-

dowód nadania k.36,

-

pismo powódki k.37,

-

dowód odbioru k.38,

-

pismo pozwanej k.39-40,

-

pismo pozwanej z 4.07.2015 roku k.41-42,

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione w zdecydowanej większości – w całości w zakresie żądania zapłaty za naprawę samochodu, a niezasadnie w zakres żądania zapłaty zryczałtowanej rekompensaty kosztów odzyskiwania należności.

Sąd zakwalifikował roszczenie jako wynikające z umowy o dzieło. Zgodnie z art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów, zeznania świadków i przesłuchanie pozwanej. Wszystkim tym dowodom Sąd dał wiarę. Nie ma w szczególności sprzeczności miedzy przesłuchaniem pozwanej, a zeznaniami świadków.

Pozornie sporną jest kwestia czy pozwana dała zlecenie naprawy samochodu powódce. Pozornie- ponieważ w trakcie przesłuchania pozwana wprost wskazała, że zleciła naprawę i to koresponduje z zeznaniami świadków. Niezależnie od powyższego fakt zlecenia naprawy wynika z całokształtów okoliczności sprawy, ponieważ samo działanie pozwanej wiąże się z pojęciem czynności konwencjonalnych, które w odróżnieniu od zwykłych czynności psychofizycznych mają jeszcze dodatkowe, umowne znaczenie. Takie czynności konwencjonalne są praktycznie na każdym kroku. Przykładowo w czasie aktu glosowania nie wrzuca się do urny kartki po to aby ją zaśmiecić, bo taki wymiar miałaby ta czynność rozpatrywana tyko jako psychofizyczna, ale umownie nadane jest jej znaczenie jako oddanie głosu. Wsiadając do tramwaju dokonujmy czynności psychofizycznej, ale również konwencjonalnej polegającej na zawarciu umowy przewozu. Wreszcie oddając samochód do warsztatu, czynimy to z zasady w celu odpłatnego zlecenia jego naprawy, a nie aby tam przykładowo postał. Z tego powodu samo oddanie samochodu do naprawy pociąga za sobą powstanie całego szeregu domniemań faktycznych – że samochód został oddany w celu jego naprawy, oraz że pozwana siłą rzeczy przyjmowała na siebie obowiązek zapłaty. Skoro zlecenie miało miejsce to konsekwentnie należy przyjąć, że pozna jest odpowiedzialna za konieczność zapłaty za naprawę. Dodatkowo zwraca uwagę fakt, że pozwana nie informowała powódki o fakcie, że w kolizji brał udział drugi pojazd będący w jej posiadaniu. Ma to niebagatelne znaczenie, ponieważ przekonywujące są zeznania T. N., że taka informacja dawałby asumpt powódce do poinformowania z góry pozwanej o braku możliwości naprawy z ubezpieczenia OC. Pozwana musi zatem ponosić odpowiedzialność za takie przemilczenie. Ma tez znaczenie fakt, że to pozwana zgłosiła ubezpieczycielowi szkodę i relacje na linii pozwana - ubezpieczyciel, nie mogą mieć wpływu na relacje na linii pozwana - powódka. Zdaniem Sądu pozwana jest zatem co do zasady odpowiedzialna za konieczność zapłaty za naprawę. W zakresie kosztów naprawy pozwana sugerowała jej zawyżony koszt. Tych zarzutów Sąd nie uwzględnił. Zgodnie z art. 6 k.c. to na pozwanej w tym zakresie spoczywa ciężar wykazania swoich twierdzeń. Pozwana swych racji w tym zakresie nie udowodniła. Ma ona rację, że powódka uchybiła treści § 2 ust. 5 ramowej umowy współpracy, ponieważ przed naprawa nie poinformowała o szacowanych kosztach. Jednakże nie zmienia ta faktu, że pozwana zlecała naprawę. Wskazane uchybienie nie pociąga za sobą np. nieważności czynności zlecenia naprawy. Ma pozwana w związku tym możliwość kwestionowania kosztów naprawy – co czyni, ale musiałby też wykazać w jakich punktach koszty te są zbyt wysokie, a tego już nie uczyniła. Pozwana oddała samochód do autoryzowanego serwisu, a wiec musiała liczyć się z tym, że koszty mogą być wyższe niż w warsztatach nieautoryzowanych oraz że naprawa nastąpi przy użyciu odpowiedniej jakości części. Faktem powszechnie znanym i akceptowalnym jest, że autoryzowane warsztaty praktycznie niż używają do napraw części niewiadomego pochodzenia, czy tzw. alternatywnych. Wstępny kosztorys (...) z jednej obejmował koszt części alternatywnych, a z drugiej nie obejmował koniczności wymiany dodatkowego reflektora, która to kwestia pojawiła się w trakcie rozbiórki pojazdu. W tym zakresie zeznania T. N. są przekonywujące - urwany był zaczep i dodatkowo pojazd z tak uszkodzonym oświetleniem nie mógłby być dopuszczony do ruchu. Dodatkowo też ubezpieczyciel kwalifikował jako uszkodzony kolejny reflektor, ale przyjął wymianę niektórych jego elementów, gdy w tym konkretnym modelu pojazdu okazało się że reflektor ten jest nierozbieralny. Z tego powodu należny przyjąć kwalifikację wstępną ubezpieczyciela za znacznie zaniżoną. Ubezpieczyciel też przyjął w kalkulacji niespotykaną nawet w nieautoryzowanych warsztatach stawkę 65 zł za roboczogodzinę pracy. Na kanwie dziesiątek innych spraw związanych z naprawą samochodu, Sąd może przyjąć, że stawka ta została zniżona o około 50%. W konsekwencji posługiwanie się wstępną kalkulacją ubezpieczyciela jako argumentem za zawyżeniem kosztów naprawy jest nietrafne.

Dodatkowo zwraca uwagę fakt, że pozwana odebrała faktury za zapłatę i zapłaciła podatek VAT od wskazanych tam kwot. Musiała tym samym zaakceptować koszty naprawy.

Konkludując Sąd zasądził całą należność z faktur z odsetki od dnia następnego po dniu w którym upływał termin płatności wymieniony na fakturach. Sama wysokość odsetek wynika do dnia 31 grudnia 2015 roku z art. 481 k.c., a od 1 stycznia 2016 r. z art. 8 ust. 1 w zw. z art. 4a ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Zgodnie z art. 481 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia. Z kolei od 1 stycznia 2016 roku odsetkami ustawowymi w związku z transakcją handlową miedzy przedsiębiorcami (a taką jest umowa o działo) są te określone w art. 8 ust. 1 w zw. z art. 4a ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych – jest to przepis bezwzględnie obowiązujący. Powódka żądała zasądzenia odsetek ustawowych, a w kodeksie cywilnym (i innych obowiązujących aktach prawnych) brak jest definicji „odsetek ustawowych”. Oznacza to zatem żądanie zasądzenia odsetek, których wysokość wynika z bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa.

Ta sama ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych wprowadza instytucję ryczałtowej rekompensaty z odzyskiwanie należności. Zgodnie z art. 10 ust. 1 wierzycielowi, od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, o których mowa w art. 7 ust. 1 lub art. 8 ust. 1, przysługuje od dłużnika, bez wezwania, równowartość kwoty 40 euro przeliczonej na złote według średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne, stanowiącej rekompensatę za koszty odzyskiwania należności. Jednakże zgodnie z art. 10 ust. 2 Oprócz kwoty, o której mowa w ust. 1, wierzycielowi przysługuje również zwrot, w uzasadnionej wysokości, poniesionych kosztów odzyskiwania należności przewyższających tę kwotę. Powódka dochodząc zapłaty poniosła koszty procesu o których Sąd orzekł w punkcie III wyroku i koszty te są wyższe niż ryczałt z art. 10 ust. 1 ustawy, co oznacza że koszty procesu zasądzone w niniejszej sprawie niejako konsumują ryczałt o którym wyżej mowa.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Nadto zgodnie z art. 100 k.p.c. w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Na wskazanej podstawie Sąd zasądził pod pozwanej na rzecz powódki wszystkie poniesione koszty. Na zasądzoną kwotę składa się 410 zł poniesionej opłaty od pozwu, 17 opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa oraz 1200 zł wynagrodzenia pełnomocnika na podstawie § 2 ust. 1 i 2 oraz § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.