Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 348/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2015 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Maria Migoń - Karwowska

Protokolant: Bożena Cybin

po rozpoznaniu w dniach 20 maja 2015 r., 17 czerwca 2015 r., 26 sierpnia 2015r., 28 września 2015 r. i 22 października 2015 r.

s p r a w y : B. N. (1)

syna M. i R. z domu S.

urodzonego w dniu (...) w J.

oskarżonego o to, że:

w dniu 08 stycznia 2015 r. w J. przy ul. (...) woj. (...) znieważył funkcjonariuszy Policji asp. A. J. oraz sierż. szt. T. C. z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w J., podczas i w związku z wykonywanymi przez nich czynnościami służbowymi, tj. prawidłowo podjętymi czynnościami polegającymi na poddaniu go kontroli drogowej w ten sposób, że wyzywał ich słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe oraz nie podporządkował się wydawanym poleceniom,

to jest o czyn z art. 226 § 1 k.k.;

I.  ustala, że oskarżony B. N. (1) dopuścił się tego, że w dniu 08 stycznia 2015 r. w J. przy ul. (...) znieważył funkcjonariuszy Policji asp. A. J. oraz sierż. szt. T. C. z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w J., podczas i w związku z wykonywanymi przez nich czynnościami służbowymi, tj. prawidłowo podjętymi czynnościami polegającymi na poddaniu go kontroli drogowej w ten sposób, że wyzywał ich słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe czym wyczerpał znamiona czynu zabronionego opisanego w art. 226 § 1 kk., ustalając jednocześnie, iż wina i społeczna szkodliwość czynu oskarżonego nie są znaczne i na podstawie art. 66 § 1 k.k. oraz art. 67 § 1 k.k. postępowanie karne warunkowo umarza na okres 2 (dwóch) lat próby;

II.  na podstawie art. 67 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 2 k.k. zobowiązuje oskarżonego do przeproszenia pokrzywdzonych A. J. i T. C. w formie pisemnej w terminie 3 (trzech) miesięcy od daty uprawomocnienia się wyroku;

III.  na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 7 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 160 złotych, w tym opłatę w kwocie 60 złotych.

Sygn. akt II K 348/15

UZASADNIENIE

W dniu 8 stycznia 2015 roku w godzinach rannych B. N. (1) jechał samochodem marki L. (...) nr rej. (...) od strony miejscowości M. w kierunku P.. W tym samym czasie służbę patrolową pełnili funkcjonariusze policji A. J. i T. C.. Policjanci poruszali się radiowozem oznakowanym marki K. (...). Przejeżdżając przez P. A. J. i T. C. spostrzegli kierującego samochodem B. N. (1). Kierowany przez mężczyznę pojazd nie posiadał tylnej tablicy rejestracyjnej, miał niesprawne światła mijania oraz wystający poza obrys pojazdu hak do holowania. W związku z powyższym funkcjonariusze policji zawrócili i około godziny 8:30, na ulicy (...) w J. zatrzymali kierującego samochodem L. do kontroli drogowej. Przystępując do kontroli policjanci podali B. N. (1) jej powód oraz zażądali okazania dokumentów. B. N. (1) podał, iż nie posiada przy sobie dokumentów oraz oświadczył, iż nikt nie jest w stanie mu ich dowieźć na miejsce kontroli. A. J. i T. C. wezwali B. N. (1) do opuszczenia samochodu, jednakże ten nie reagował na te wezwania, rozmawiając telefonicznie ze swoją żoną. Wówczas policjanci pouczyli oskarżonego o możliwości zastosowania wobec niego środków przymusu bezpośredniego, jednakże i to nie skłoniło B. N. (1) do podporządkowania się poleceniom policjantów. Wtedy policjanci siłą próbowali doprowadzić oskarżonego do opuszczenia samochodu, a kiedy to nie pomogło użyli wobec niego gazu pieprzowego. Po użyciu gazu B. N. (1) wyszedł z samochodu. Następnie funkcjonariusze umieścili oskarżonego w radiowozie. Wtedy B. N. (1) zaczął wyzywać A. J. i T. C. wulgarnymi słowami. Po umieszczeniu oskarżonego w radiowozie na miejsce zdarzenia przyjechali: żona oskarżonego K. N., jego brat B. N. (2) oraz kolega – R. K.. Oskarżony został zatrzymany, zaś po przebadaniu go w szpitalu w B., osadzony w PDOZ J..

dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego B. N. (1) k. 27-29, 87, zeznania świadka A. J. k. 12-13, 99-100, zeznania świadka T. C. k. 14-15,87-88, częściowo zeznania świadka R. K. k. 44, 89-90, częściowo zeznania świadka K. N. k. 49-50, 51,89, częściowo zeznania świadka B. N. (2) k. 93, protokół zatrzymania osoby k. 7, 18,

Oskarżony B. N. (1) nie był karany sądownie. Oskarżony jest żonaty i posiada na utrzymaniu dwoje małoletnich dzieci. Posiada wykształcenie średnie, zawód technik – hodowca koni, prowadzi wraz z żoną działalność gospodarczą, przy czym przynosi ona straty.

Oskarżony jest zdrowy; nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie i odwykowo.

dowód: wyjaśnienia oskarżonego B. N. (1) k. 27-29, 87, dane o karalności k. 101-103,

Oskarżony w swoich wyjaśnieniach składanych w postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, iż w dniu 8 stycznia 2015 r. w godzinach rannych jechał sam pojazdem L. (...) nr rej. (...) w miejscowości P.. Gdy jechał drogą główną od strony miejscowości M. w kierunku P. minął go radiowóz jadący w przeciwnym kierunku. Gdy znajdował się w P., za skrzyżowaniem S./C. został przez ten radiowóz dogoniony. Funkcjonariusze policji wskazali mu miejsce, w którym się zatrzymał. Policjant podszedł do niego, przy czym nie przedstawiając się i nie podając powodu kontroli kazał mu wysiąść z samochodu. Przyznał, iż policjanci byli umundurowani i wiedział, że ma do czynienia z funkcjonariuszami policji. Oskarżony podał, iż odpowiedział policjantowi, że nie ma obowiązku wyjścia z samochodu. Wówczas policjant uświadomił go, że się myli i ma taki obowiązek. Oskarżony wyjaśnił, iż nie chcąc dyskutować wysiadł z samochodu. Funkcjonariusz policji powiedział, że nie pozwoli mu kontynuować dalszej jazdy i wezwie lawetę, ponieważ nie posiadał przy sobie dokumentów. W związku z tym wsiadł do swojego samochodu za przyzwoleniem policjanta i zadzwonił do swojego kolegi R.. Poprosił R., aby pojechał do jego żony K., wziął od niej dokumenty i
przywiózł do P., gdzie ma kontrolę drogową. Po tym połączeniu zadzwoniła do niego żona, rozmawiał z nią jedynie chwilę, nie zdążył jej
wytłumaczyć całej sytuacji, gdyż policjant polecił mu wyjść z samochodu. Oskarżony przyznał, że odpowiedział policjantowi, iż wysiądzie jak skończy rozmawiać. Oskarżony wyjaśnił, iż policjant zaczął go wówczas szarpać. Było to wówczas gdy rozmawiał z żoną, więc powiedział do żony, aby nagrywała tą sytuację. Policjantowi powiedział, aby zabierał od niego ręce. Wyjaśnił, iż nie zamierzał stawiać oporu, chciał wysiąść po zakończeniu rozmowy z żoną, chciał uświadomić żonę, iż jego powrót do domu może się przeciągnąć, aby się tym nie martwiła. Oskarżony podał, że po pewnej chwili doszedł do jego samochodu drugi policjant i obydwaj zaczęli go-traktować jak kryminalistę. Policjanci kazali mu wyjść z samochodu. Przyznał, że uniemożliwiał policjantom wyszarpniecie go z samochodu, chwytając się kierownicy. Chciał wyjść, ale nie poprzez użycie metod siłowych i to policjantom tłumaczył. W pewnym momencie wysiadł sam, wciąż szarpany przez policjantów. Oparł się o bok samochodu L. i na wezwanie policjanta nie chciał oddać rąk do tyłu. Trzymał ręce w górze i nie umożliwiał złożenie policjantom kajdanek. Policjanci użyli w stosunku do niego gazu, po czym przeszedł na drugą stronę pojazdu, zakrył twarz i wówczas oddał ręce, aby policjanci mogli założyć mu kajdanki. Oskarżony zaprzeczył, aby używał w trakcie kontroli w stosunku do funkcjonariuszy policji słów wulgarnych i obraźliwych. Stwierdził, że po zatrzymaniu poinformował policjantów, iż choruje na serce Wyjaśnił też, że od momentu użycia w stosunku do niego gazu dalszy przebieg sytuacji pamięta wybiórczo. Cierpiał na piekący ból oczu, ból rąk spowodowany wykręceniem ich i zakuciem kajdanek. Wielokrotnie prosił, aby policjanci przekuli kajdanki do przodu lub chociaż zmienili układ spięcia z tyłu, lecz policjanci nie reagowali. Zmiana ułożenia rąk w kajdankach z tyłu nastąpiła dopiero w Szpitalu po interwencji jego obrońcy. Oskarżony wyjaśnił też, że po użyciu w stosunku do niego gazu, nie wyklucza, iż mógł użyć słów wulgarnych, ale z całą pewnością nie kierował ich do policjantów. Słowa wulgarne wypowiadane przeze niego były reakcją na ból, wypowiadał je w sposób niekontrolowany, przy czym nie pamięta dokładnych słowo. Jego żona nie nagrała tej interwencji, gdyż jej telefon nie miał takiej możliwości. Stwierdził, iż po dostarczeniu na miejsce kontroli dokumentów policjanci ich nie chcieli przyjąć.

Słuchany w toku postępowania jurysdykcyjnego oskarżony B. N. (1) także nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i podtrzymał swoje wyjaśnienia złożone w toku postępowania przygotowawczego.

dowód: wyjaśnienia oskarżonego B. N. (1) k. 27-29, 87

Sąd zważył, co następuje:

Zebrany w sprawie materiał dowodowy, poddany przez Sąd gruntownej i wszechstronnej analizie, stworzył niepodważalną podstawę do stwierdzenia sprawstwa, jak i winy oskarżonego B. N. (1) w zakresie zarzucanego mu czynu.

Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w którym potwierdził on poddanie go kontroli drogowej, użycie wobec niego kajdanek i gazu, zatrzymanie przez funkcjonariuszy policji, a także przyjazd na miejsce zdarzenia jego żony, brata i kolegi. Relacja oskarżonego w tej części jest bowiem zbieżna z całym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Analizując natomiast te fragmenty wyjaśnień oskarżonego, w których zaprzeczył, aby wypowiadał wobec policjantów znieważające ich słowa oraz wskazywał na nieprawidłowe zachowanie policjantów, Sąd uznał je za niewiarygodne. Zdaniem Sądu, wyjaśnienia oskarżonego zmierzały wyłącznie do uchronienia go przed odpowiedzialnością karną, zaś promowana w nich wersja była nieprawdziwa. Jest to, w ocenie Sądu, jedynie przyjęta przez oskarżonego linia obrony, za pomocą której starał się przekonać Sąd o swojej niewinności, dążąc do uniknięcia odpowiedzialności karnej. Wersja zdarzenia, jaką oskarżony przedstawił w toku postępowania sprzeczna jest bowiem z zeznaniami pokrzywdzonych A. J. i T. C.. Dokonując z kolei oceny zeznań świadków A. J. i T. C. Sąd uznał relacje przedstawione przez nich za w pełni wiarygodne. Zeznania tych świadków są bowiem logiczne, spójne i konsekwentne, a także wzajemnie ze sobą korespondują, nie zawierając żadnych sprzeczności. Wymienieni świadkowie kategorycznie zeznali, iż oskarżony B. N. (1) znieważył ich, używając wobec nich słów powszechnie uznanych za obelżywe. O prawdziwości zeznań pokrzywdzonych przekonuje Sąd także i to, że pokrzywdzeni przytoczyli dokładnie słowa, jakich użył wobec nich oskarżony, znieważając ich.

Jako niewiarygodne ocenił natomiast Sąd zeznania świadków K. N., B. N. (2) i R. K., w zakresie, w jakim twierdzili, iż oskarżony nie kierował wobec pokrzywdzonych funkcjonariuszy policji wulgarnych słów. K. N. jest żoną oskarżonego, B. N. (2) jego bratem, a R. K. – kolegą. Są to zatem osoby zainteresowane w korzystnym dla oskarżonego rozstrzygnięciu sprawy. Przede wszystkim jednak relacja przedstawiona przez tych świadków w tej części jest sprzeczna z uznanymi przez Sąd za wiarygodne zeznaniami pokrzywdzonych. W pozostałym zakresie, tj. prowadzenia wobec oskarżonego kontroli drogowej, zatrzymania go oraz przewożenia do szpitali zeznania tych świadków, zdaniem Sądu, są prawdziwe. Korespondują one bowiem z pozostałym zgromadzonym w postępowaniu materiałem dowodowym.

Nie budzi wątpliwości co do swojej wiarygodności pozostały materiał dowodowy w postaci notatek urzędowych, protokołów z przebiegu badania stanu trzeźwości pokrzywdzonych, protokołu zatrzymania oskarżonego, notatki służbowej, dowodu uiszczenia nawiązki, których nie sposób kwestionować.

Dokonując analizy danych o karalności oskarżonego stwierdzić należy, iż wprawdzie z dowodu tego wynika, że B. N. (1) był uprzednio karany wyrokami Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze: z dnia 23.05.2005 r. sygn. akt VII K 272/05 oraz z dnia 02.06.2008 r. sygn. akt VII K 363/08, to jednak, zważywszy na datę wykonania kary orzeczonej w sprawie o sygn. akt VII K 272/05, tj. 31.10.2006 r., upływ okresu próby w sprawie o sygn. akt VII K 363/08 oraz wykonanie przez oskarżonego nawiązek orzeczonych w/w wyrokami (k.105, 112), skazania te uległy zatarciu z mocy prawa.

Konkludując należy stwierdzić, iż kompleksowa ocena materiału dowodowego zgromadzonego w przedmiotowej sprawie, dokonana w świetle zasad doświadczenia życiowego, w ocenie Sądu, pozwoliła na niewątpliwe stwierdzenie sprawstwa oskarżonego B. N. (1).

Oskarżony B. N. (1) działał umyślnie. Wiedział on, iż A. J. i T. C. są funkcjonariuszami policji. Występku znieważenia oskarżony dokonał w czasie przeprowadzanej kontroli drogowej, a zatem podczas i w związku z pełnieniem przez pokrzywdzonych obowiązków służbowych. Oskarżony znieważył A. J. i T. C. wypowiadając wobec nich wulgarne słowa, które uznane są powszechnie za obelżywe. Słowa użyte przez oskarżonego ubliżyły pokrzywdzonym i obraziły ich. Wyrażały one też pogardę dla godności pokrzywdzonych funkcjonariuszy policji. W ocenie Sądu oskarżony zamiarem swym obejmował urzeczywistnienie wszystkich ustawowych znamion przypisanego mu przestępstwa z art. 226 § 1 k.k. Oskarżony działał przy tym w normalnej sytuacji motywacyjnej, zdając sobie sprawę zarówno z bezprawności, jak i karygodności swego postępowania.

Reasumując Sąd ustalił, iż oskarżony B. N. (1) dopuścił się tego, że w dniu 08 stycznia 2015 r. w J. przy ul. (...) znieważył funkcjonariuszy Policji asp. A. J. oraz sierż. szt. T. C. z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w J., podczas i w związku z wykonywanymi przez nich czynnościami służbowymi, tj. prawidłowo podjętymi czynnościami polegającymi na poddaniu go kontroli drogowej w ten sposób, że wyzywał ich słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe, czym wyczerpał znamiona czynu zabronionego opisanego w art. 226 § 1 kk.

Oceniając całokształt okoliczności przedmiotowych i podmiotowych zaistniałych w sprawie Sąd doszedł do przekonania, iż zarówno wina jak i społeczna szkodliwość popełnionego przez oskarżonego czynu nie są znaczne, a przy tym okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, co uwzględniając również postawę dotychczas niekaranego oskarżonego, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia, eliminuje konieczność kontynuowania postępowania i karania B. N. (1). W ocenie Sądu zaistniały natomiast w przedmiotowej sprawie wszelkie przesłanki determinujące zasadność zastosowania wobec oskarżonego instytucji warunkowego umorzenia postępowania, które statuuje art. 66 § 1 k.k., na okres 2 lat próby. Zdaniem Sądu uzasadnionym jest bowiem przyjęcie, iż pomimo umorzenia postępowania B. N. (1) będzie przestrzegał porządku prawnego, a w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa. Analiza przedmiotowej sprawy w ocenie Sądu, w świetle okoliczności zdarzenia przemawia raczej za zastosowaniem wskazanego powyżej środka probacyjnego, aniżeli za wymierzeniem B. N. (1) kary.

Odnosząc się do kwestii winy oskarżonego wskazać należy, że jest on osobą pełnoletnią, zaś w chwili popełnienia czynu był w pełni poczytalny i zdolny rozpoznać jego bezprawność. Nie sposób jednak nie zauważyć, iż do eskalacji zdarzenia doszło częściowo także wskutek zachowania funkcjonariuszy policji, którzy nie pozwolili oskarżonemu skończyć rozmowy telefonicznej prowadzonej z żoną, a dotyczącej kwestii przywiezienia dokumentów pojazdu na miejsce kontroli. Mając na uwadze powyższe, zdaniem Sądu, w pełni zasadnym jest przyjęcie, iż stopień winy oskarżonego nie jest znaczny.

W ocenie Sądu nie jest znaczny także stopień społecznego niebezpieczeństwa czynu, popełnionego przez oskarżonego. Sąd doszedł do takiego wniosku analizując, zgodnie z przepisem art. 115 § 2 k.k., przede wszystkim sposób i okoliczności jego popełnienia. Zauważyć należy, iż rodzaj obelg pod adresem pokrzywdzonych przemawia za uznaniem, że nie były to zniewagi o gatunkowo ciężkim charakterze, co pomniejsza wagę czynu oskarżonego.

Biorąc pod uwagę powyższe, w świetle zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, sprawstwo i wina oskarżonego B. N. (1) w zakresie przypisanego mu występku z art. 226 § 1 k.k. nie budzą wątpliwości, zaś całokształt okoliczności przedmiotowo – podmiotowych, zaistniałych w sprawie, daje podstawę do przyjęcia stanowiska, że wina i społeczna szkodliwość popełnionego przez niego czynu nie są znaczne. Nadto, uwzględniając uprzednią niekaralność oskarżonego, Sąd uznał, iż właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia pozwalają zasadnie przyjąć istnienie wobec B. N. (1) pozytywnej prognozy kryminologicznej. W tym stanie rzeczy Sąd doszedł do przekonania, że właściwym jest zaniechanie kontynuowania postępowania oraz odstąpienie od karania B. N. (1). Stosowanie w niniejszej sprawie którejś z sankcji przewidzianych w art. 226 § 1 k.k. jest bowiem niecelowe i niewspółmiernie dolegliwe. Spełnione są natomiast wszystkie przesłanki warunkowego umorzenia postępowania opisane w art. 66 § 1 k.k.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd ustalając, iż oskarżony B. N. (1) dopuścił się popełnienia występku z art. 226 § 1 k.k. na zasadzie art. 66 § 1 k.k. i art. 67 § 1 k.k. postępowanie wobec niego warunkowo umorzył na okres próby wynoszący 2 lata.

Wyznaczony okres próby spełni ustawowe cele postępowania karnego, w szczególności zrealizuje cele wychowawcze, poprzez konieczność samokontroli B. N. (1) w ustalonym okresie próby. W ocenie Sądu, w czasie oznaczonej próby oskarżony, pozostając pod swoistą presją jej warunków, wykształci nadto w sobie odpowiedni, krytyczny stosunek do popełnionego czynu, mając świadomość możliwości podjęcia postępowania w trybie art. 68 k.k. Stanowić to będzie czynnik resocjalizacyjny, a tego typu prewencja, zdaniem Sądu, jest szczególnie pożądana.

Celom wychowawczym, zdaniem Sądu, służyć będzie także orzeczone na podstawie art. 67 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 2 k.k. zobowiązanie oskarżonego do przeproszenia pokrzywdzonych A. J. i T. C. w formie pisemnej w terminie 3 miesięcy od daty uprawomocnienia się wyroku.

O kosztach postępowania orzekł Sąd w oparciu o przepis art. 627 k.p.k., zaś wysokość opłaty wynika z przepisu art. 7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych.