Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 1016/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia, Wydział VIII Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Paweł Wiśniewski

Protokolant: Anna Hrydziuszko

po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2013 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa: K. F.

przeciwko: (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Powód K. F. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od strony pozwanej (...) S.A. w W. kwoty 3.328,72 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 15 lutego 2009 r. do dnia zapłaty. Uzasadniając swoje żądanie, podał, ze w dniu 9 stycznia 2009 r. około godziny 7:40 we W. na skrzyżowaniu ulic (...) doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzony został samochód V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którego był właścicielem. Kolizja spowodowana została przez J. F. (1), prowadzącego samochód V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), jadącego prawym pasem ruchu ulicą (...) od strony ulicy (...) w kierunku ulicy (...). Sprawca zdarzenia nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z samochodem powoda, którym kierowała jego córka J. F. (2). Ponieważ sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej, powód zgłosił szkodę stronie pozwanej. W toku postępowania likwidacyjnego strona pozwana ustaliła, że koszt przywrócenia pojazdu do stanu sprzed kolizji wynosi 3.117,94 zł, ale odmówiła wypłaty odszkodowania. Powód wyjaśnił, że na dochodzoną pozwem sumę kosztów naprawy składa się kwota 3.117,94 zł, wynikająca z kosztorysu przedstawionego przez stronę pozwaną oraz kwota 210,78 zł, o którą – jego zdaniem bezzasadnie - potrącono koszt części zamiennych.

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc, że materiał zgromadzony w aktach postępowania likwidacyjnego nie pozwolił na jednoznaczne stwierdzenie, który z kierujących ponosi odpowiedzialność za kolizję z dnia 9 stycznia 2009 r. Podniosła również, że ustalone przez nią koszty naprawy odpowiadają średnim wolnorynkowym cenom części zamiennych i usług naprawczych, wobec czego powód niezasadnie domaga się kwoty wyższej, uwzględniającej ceny części przekraczające średnie ceny rynkowe. Strona pozwana zarzuciła, że żądanie zasądzenia odsetek jest niezasadne, skoro powód nie udowodnił swojego roszczenia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 9 stycznia 2009 r. przed godziną 8:00, J. F. (1), kierując samochodem osobowym marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), jechał ulicą (...) we W. od strony ogrodu botanicznego w kierunku ulicy (...). Na skrzyżowaniu ulic (...) skręcił w lewo w kierunku ulic (...).

Jadąc ulicą (...) w kierunku ulicy (...) poruszał się prawym pasem. Gdy znajdował się w połowie drogi między skrzyżowaniem ulic (...) a skrzyżowaniem ulic (...) sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic (...) wyświetliła dla jego kierunku sygnał zielonego światła. Na skrzyżowanie J. F. (1) wjechał przy zapalonym zielonym świetle dla jego kierunku ruchu. Zanim zdążył dojechać do połowy skrzyżowania jego samochód zderzył się jednak z nadjeżdżającym z lewej strony (od strony ulicy (...)) samochodem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którym kierowała córka powoda K. J. F..

(dowód: - zeznania świadka J. F. (1), k. 122,

- zeznania świadka R. T., k. 125-126,

- zeznania świadka M. P., k. 142-143.)

Współwłaścicielami samochodu osobowego marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) byli powód oraz jego córka.

Kierujący samochodem V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), J. F. (1) był ubezpieczony u strony pozwanej (...) S.A. w W. z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

(bezsporne)

Córka powoda złożyła oświadczenie o przeniesieniu na rzecz powoda przysługującej jej wierzytelności w wysokości 1.664,36 zł z tytułu uszkodzenia samochodu w wyniku czynu niedozwolonego popełnionego przez J. F. (1) w dniu 9 stycznia 2009 r.

(dowód: potwierdzenie zawarcia umowy przelewu wierzytelności, k. 75.)

W toku postępowania likwidacyjnego strona pozwana ustaliła, że koszty naprawy samochodu wynoszą 3.117,94 zł.

(kosztorys, k. 9-11)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Ewentualna odpowiedzialność strony pozwanej za skutki kolizji drogowej wynikała w niniejszej sprawie z art. 822 § 1 i 4 k.c. Strona pozwana jako ubezpieczyciel zobowiązała się bowiem do zapłacenia odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosiłby J. F. (1), w razie gdyby był sprawcą wypadku. Powód jako osoba uprawniona do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej mógłby wówczas dochodzić roszczenia bezpośrednio od strony pozwanej jako ubezpieczyciela sprawcy (art. 822 § 4 k.c.).

Nie budziła przy tym wątpliwości legitymacja czynna powoda. Dochodzenie wierzytelności związanych z rzeczą wspólną stanowi bowiem czynność zwykłego zarządu tą rzeczą (art. 201 k.c.), a więc należy do osób, które ten zarząd wykonują, bez względu na to, czy jest to zarząd umowny, sądowy, czy wykonywany wprost na podstawie przepisów ustawy (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2005 r., III CK 504/2004, LexPolonica nr 377465). Z milczącej aprobaty drugiego ze współwłaścicieli należałoby zaś wywodzić jego zgodę na wystąpienie przez powoda z niniejszym powództwem, a zatem legitymacja czynna powoda wynikałaby wprost z art. 201 k.c. i zbędne byłoby przenoszenie na rzecz powoda wierzytelności przez drugiego ze współwłaściciela.

W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał jednak na ustalenie, że ubezpieczony u strony pozwanej J. F. (1) był sprawcą wypadku z dnia 9 stycznia 2009 r., odpowiedzialnym do naprawienia wyrządzonej powodowi szkody.

W razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody żądanie naprawienia szkody odbywa się na zasadach ogólnych, a więc do naprawienia szkody obowiązany jest tylko ten, kto wyrządził ją ze swej winy (art. 415 w zw. z art. 436 § 2 k.c.). Na powodzie spoczywał zatem ciężar udowodnienia w toku niniejszego procesu, że J. F. (1) spowodował wypadek swoim bezprawnym i zawinionym działaniem, albowiem to powód wywodził z tego faktu korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c.). W ocenie Sądu powód nie zdołał jednak wykazać wskazanego faktu, a w szczególności nie udowodnił, że J. F. (1) wjechał na skrzyżowanie, nie zastosowawszy się do sygnalizacji świetlnej.

Zaznaczyć wyraźnie należy, że z żadnego ze zgromadzonych w sprawie dowodów nie wynikało wprost, iż J. F. (1) wjechał na skrzyżowanie przy wyświetlonym czerwonym świetle. Wniosek taki można by ewentualnie wyprowadzić jedynie na podstawie innych faktów ustalonych na podstawie zeznań J. F. (2) i B. C., które twierdziły, że wjechały na skrzyżowanie przy zapalonym zielonym świetle. Istniejące w niniejszej sprawie wątpliwości wykluczają jednak zastosowanie domniemania faktycznego z art. 231 k.p.c. W świetle zasad logicznego rozumowania możliwe jest bowiem przyjęcie, iż J. F. (1) nie był sprawcą wypadku, nawet przy założeniu, iż córka powoda wjechała na skrzyżowanie przy zapalonym zielonym świetle. Przyczyną kolizji mogła być bowiem awaria sygnalizacji świetlnej, bądź brak zdecydowania córki powoda, która nie zdołała opuścić skrzyżowania przed zmianą świateł. Przede wszystkim jednak z innych zebranych w sprawie dowodów jednoznacznie wynika, że J. F. (1) nie naruszył zasad ruchu drogowego, gdyż na skrzyżowanie wjechał na zielonym świetle. Poza zeznaniami samego J. F. (1), fakt ten potwierdziły zeznania świadków R. T. i M. P..

Oczywiste jest, że każdy z uczestników zdarzenia drogowego zainteresowany jest przedstawieniem korzystnego dla siebie przebiegu tego zdarzenia. Naturalne jest bowiem, iż każdy człowiek chciałby być postrzegany w sposób dla niego korzystny. W wypadku kolizji drogowych w grę wchodzi dodatkowo możliwość ponoszenia odpowiedzialności cywilnej oraz karnej. W konsekwencji relacje uczestników zdarzeń drogowych ze swej istoty mają charakter subiektywny. Można przypuszczać, że w przedstawianiu faktów - nawet jeżeli będą to czynić w sposób nieświadomy - skupią się na błędach innych osób, pomijając własne zachowania, które mogą świadczyć o ich niedbalstwie czy lekkomyślności. Z powyższych przyczyn jako cenne uznać należało zeznania świadków R. T. i M. P., którzy nie byli w żaden sposób związani z uczestnikami kolizji, a więc nie byli zainteresowani w popieraniu wersji zdarzenia korzystnej dla któregokolwiek z nich. Ze względu zaś na to, że zeznania wymienionych świadków były logiczne, konsekwentne i pozbawione sprzeczności, brak było podstaw, aby odmówić im wiary.

Oddaleniu podlegał wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka K. L.. Fakt, który miał być potwierdzony tymi zeznaniami, tzn. z jakich przyczyn J. F. (1) został uznany przez policjantów za winnego kolizji, jest bowiem nieistotny z punktu widzenia rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Powód – wbrew wymaganiom art. 258 k.p.c. - nie sprecyzował zaś żadnych innych faktów, które miałyby zostać potwierdzone zeznaniami wnioskowanego świadka. Poza tym zauważyć wypada, iż sam fakt uznania J. F. (3) za winnego zdarzenia przez policjantów oraz przyczyna takiej oceny w sposób wystarczający potwierdza treść notatki z dnia 9 lutego 2009 r., w której jako przyczynę wypadku podano: „Niezastosowanie się do sygnalizacji świetnej”, zaś jako sprawcę zdarzenia wskazano J. F. (1). Strona pozwana nie kwestionowała zaś autentyczności tego dokumentu.

Ponadto wskazać należy, że pozbawiona znaczenia dla rozstrzygnięcia byłaby treść wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia wydanego w sprawie VIII C 291/11, na który powoływał się powód, ale którego nie przedstawił, ani nie wykazał, że nie może sam go uzyskać, co mogłoby uzasadniać zażądanie odpisu wyroku przez Sąd (art. 250 § 1 k.p.c.). Ewentualny wyrok sądu, uwzględniający powództwo córki powoda o zapłatę na jej rzecz zadośćuczynienia w związku ze spornym zdarzeniem, w zakresie w jakim przysługuje mu moc wiążąca, a więc w zakresie stwierdzenia istnienia obowiązku zapłaty określonej sumy tytułem zadośćuczynienia, nie miał znaczenia w niniejszej sprawie. Wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. wiążąca moc orzeczenia nie odnosi się bowiem do jego uzasadnienia (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2005 r., V CK 702/04, Lex nr 402284), a w szczególności mocy wiążącej nie mają motywy i ustalenia faktyczne zawarte w uzasadnieniu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2007 r., II CSK 347/07, Lex nr 345525). W pełni dopuszczalne było więc dokonanie w niniejszej sprawie odmiennych ustaleń faktycznych.

Pozbawione znaczenia były również pisma strony pozwanej z 3 czerwca 2009 r. (k. 73-74), w których oświadczyła, że w związku ze zdarzeniem z dnia 9 stycznia 2009 r. przyznaje córce powoda J. F. (2) zadośćuczynienie w kwocie 7.000 zł. Jedynym materialnoprawnym skutkiem oświadczenia o uznaniu roszczenia jest bowiem przerwanie biegu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.). W procesie cywilnym oświadczenie o uznaniu może natomiast umożliwić powodowi złożenie wniosku o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym (por. art. 485 § 1 pkt 3 k.p.c.). W żadnym jednak razie osoba składająca oświadczenie o uznaniu długu poza procesem sądowym, nie traci prawa do kwestionowania swojej odpowiedzialności, gdy zostanie pozwana. Złożenie takiego oświadczenia nie wywołuje bowiem żadnych skutków procesowych, w szczególności nie zmienia wynikających z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. reguł dotyczących ciężaru dowodu. Dlatego też, Sąd oddalił wnioski powoda o dopuszczenie dowodów z opisanych pism strony pozwanej jako dotyczące okoliczności nieistotnych (art. 227 k.p.c.).

Oddaleniu podlegały również dalsze wnioski dowodowe strony pozwanej, a w szczególności wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego. W sytuacji, w której powód nie wykazał okoliczności mogących potwierdzać zasadność powództwa, na stronie pozwanej nie spoczywał bowiem procesowy obowiązek wykazywania swoich twierdzeń. Postępowanie dowodowe nie może zaś być przypadkowym i chaotycznym ciągiem czynności dowodowych, lecz musi być działaniem przemyślanym i celowym. Oczywiście bezcelowe byłoby zaś przeprowadzanie dowodów zawnioskowanych przez stronę procesu, na której nie spoczywa ciężar dowodzenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia, i która wygrałaby sprawę w razie nieprzeprowadzenia tych dowodów. Poza tym zauważyć należy, że wniosek dowodowy strony pozwanej został sformułowany w sposób niepoprawny, albowiem według żądania strony pozwanej, opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej miała zmierzać do ustalenia osoby winnej zaistnienia zdarzenia z dnia 9 stycznia 2009 r. Określenie winy jest zaś rolą sądu, a nie biegłego, którego zadaniem jest jedynie udzielenie sądowi pomocy, jeśli przy ustalaniu danych faktów wymagana jest wiedza specjalna (art. 278 § 1 k.p.c.).

Strony procesu nie zwracały zaś Sądowi uwagi, aby przy prowadzeniu postępowania dowodowego doszło do uchybień przepisom postępowania (art. 162 k.p.c.).

Reasumując, stwierdzić należy, że powód nie przedstawił dowodów, które bezpośrednio potwierdzałyby, że ubezpieczony u strony pozwanej J. F. (1) był sprawcą spornej kolizji drogowej, bądź dowodów, które wskazywałyby, iż nie istnieją uzasadnione wątpliwości przemawiające przeciwko zastosowaniu domniemania faktycznego z art. 231 k.p.c. i uznaniu że J. F. (1) spowodował wypadek, wjeżdżając na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Mając na względzie powyższe, na podstawie powołanych przepisów Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., uznając, że powód jako przegrywający w całości powinien zwrócić stronie pozwanej wszystkie poniesione przez nią koszty procesu, które obejmowały kwotę 600 zł kosztów zastępstwa przez radcę prawnego (§ 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu) oraz kwotę 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.