Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 611/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

13 lipca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Pułtusku, Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Arkadiusz Piotrowski

Protokolant sekretarz Ewelina Borkowska

po rozpoznaniu 13 lipca 2016 roku na rozprawie w P.

sprawy z powództwa W. G.

przeciwko J. S.

o zapłatę

orzeka:

1.  zasądza od pozwanego J. S. na rzecz powoda W. G. kwotę 16600 (szesnaście tysięcy sześćset) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 marca 2015 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 2537,13 (dwa tysiące pięćset trzydzieści siedem i trzynaście setnych) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 1208,50 (tysiąc dwieście osiem i pięćdziesiąt setnych) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

3.  w pozostałym zakresie wniosek powoda o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu oddala.

Sygnatura akt I C 611/15

UZASADNIENIE

W. G. wystąpił z powództwem przeciwko J. S. o zapłatę 33515 złotych z ustawowymi odsetkami od 14 marca 2015 roku do dnia zapłaty, a także zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że dochodzi od pozwanego zwrotu nakładów koniecznych poniesionych w związku z naprawą samochodu V. (...) stanowiącego własność pozwanego na podstawie art. 226§2 kc, na skutek czego doszło do bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa wskazując, że nigdy nie sprzedawał przedmiotowego samochodu powodowi, ani nie zlecał mu jego naprawy, wobec czego wszystkie roszczenia powód powinien kierować do osoby, od której kupił tenże samochód, a która to osoba nie działała w imieniu pozwanego (k 34).

Wobec cofnięcia pozwu 13 lipca 2016 roku na rozprawie wraz ze zrzeczeniem się roszczenia co do kwoty 16915 złotych z ustawowymi odsetkami od 14 marca 2015 roku do dnia zapłaty Sąd umorzył postępowanie w tej części na podstawie art. 355 kpc w zw. z art. 203§1 i 4 kpc nie stwierdzając przesłanek, które nakazywałyby uznanie cofnięcia pozwu za niedopuszczalne (k 87).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 października 2010 roku do powoda, zajmującego się zawodowo blacharstwem i lakiernictwem samochodowym w prowadzonym przez niego zakładzie w C., zwrócił się S. S. z propozycją sprzedaży uszkodzonego samochodu osobowego marki V. (...) wyprodukowanego w 2008 roku, który został zakupiony we Francji i został rozbity na autostradzie pomiędzy B. a granicą polską. Samochód miał uszkodzony przód i lewy bok na skutek uderzenia czołowo – lewego. Jego wartość według tabel ubezpieczeniowych (...) wynosiła około 53000 złotych. S. S. zaproponował powodowi sprzedaż rozbitego samochodu za 20000 złotych na co powód, pomimo nie przedstawienia przez S. S. jakichkolwiek dokumentów dotyczących samochodu, a wskazujących w szczególności czyją był własnością, wyraził zgodę i zapłacił żądaną kwotę. Wartość rynkowa brutto tego samochodu 15 października 2010 roku wynosiła 8700 złotych. S. S. pozostawił więc samochód powodowi i zobowiązał się do dostarczenia w ciągu kilku dni dowodu rejestracyjnego i faktury sprzedaży samochodu. Po kilku dniach S. S. dostarczył powodowi przetłumaczony dowód rejestracyjny samochodu oraz certyfikat sprzedaży wystawiony na S. M. i J. S., ale nie dostarczył faktury sprzedaży przez nich samochodu, bez której nie można było zarejestrować samochodu w Rzeczpospolitej Polskiej. Zobowiązał się jednak do dostarczenia tejże faktury w terminie późniejszym. Pomimo tego powód przystąpił do naprawy uszkodzonego samochodu dokonując jego przywrócenia do stanu użyteczności. W grudniu 2011 roku powód dowiedział się, że właścicielem samochodu nadal jest pozwany, który nigdy nie sprzedawał go S. S.. Powód skontaktował się z pozwanym w celu uzyskania od niego pozostałych dokumentów sprzedaży samochodu lub zwrotu poniesionych kosztów naprawy, jednakże pozwany odmówił obydwu powyższym żądaniom wskazując, że S. S. nigdy nie działał w jego imieniu, a przedmiotowy samochód przywłaszczył. Także próba porozumienia się powoda z pozwanym podjęta w listopadzie 2013 roku nie przyniosła pozytywnych efektów. Powód wycenił koszt naprawy samochodu według kalkulacji szkody sporządzonej na jego zlecenie 13 grudnia 2013 roku przez rzeczoznawcę pojazdów samochodowych na 33514,41 złotych, a wartość naprawionego samochodu na 50800 złotych na podstawie opinii sporządzonej na jego zlecenie 14 maja 2014 roku (okoliczności przyznane, opinia biegłego – k 57-70, dokumenty z akt sprawy V C 39/14 Sądu Rejonowego w Wyszkowie: dokumentacja związana z zakupem samochodu – k 9-14, kalkulacja – k 15-25, opinia – k 46-48).

Powód przed zwrotem przedmiotowego samochodu wystąpił przeciwko pozwanemu z powództwem o zapłatę 33514,41 złotych, jednakże powództwo to wyrokiem Sądu Rejonowego w Wyszkowie (V Zamiejscowego Wydziału Cywilnego w P.) wydanym 16 grudnia 2014 roku w sprawie V C 39/14 zostało oddalone z uwagi na jego przedwczesność z powodu niezwrócenia samochodu pozwanemu. Wyrok uprawomocnił się (okoliczności przyznane, wyrok z uzasadnieniem – k 11-17).

Powód zwrócił samochód pozwanemu 23 lutego 2015 roku wraz z posiadanymi dokumentami przekazanymi mu przez S. S. oraz 2 sztukami kluczyków. Samochód został zwrócony naprawiony, bez usterek technicznych i bez usterek blacharsko – lakierniczych. Wartość brutto samochodu w chwili jego zwrotu pozwanemu wynosiła 25300 złotych (upoważnienie – k 9, pokwitowanie odbioru – k 10, opinia biegłego – k 57-70). Powód pismem z 25 lutego 2015 roku wezwał pozwanego do zwrotu 33515 złotych w terminie 14 dni od dnia otrzymania wezwania (wezwanie – k 8). Pismo to zostało doręczone pozwanemu 27 lutego 2015 roku (dowód doręczenia – k 7). Wcześniej pozwany nigdy nie żądał od powoda wydania przedmiotowego samochodu. Także powód nigdy nie zwracał się do pozwanego, żeby samochód odebrał. Z samochodu tego nie korzystał. Samochód cały czas był zaparkowany u powoda, ponieważ nie można było nim jeździć (okoliczności przyznane).

Sąd zważył, co następuje

Sąd uznał za wiarygodne dokumenty, z których dowód został dopuszczony, albowiem nie były one kwestionowane przez strony postępowania i nie budziły żadnych zastrzeżeń co do ich wiarygodności.

Sąd oddalił wnioski dowodowe powoda o dopuszczenie dowodów z dokumentów w postaci protokołów zeznań świadków J. P. i J. K. znajdujących się w aktach sprawy V C 39/14 Sądu Rejonowego w Wyszkowie, albowiem w postępowaniu cywilnym obowiązuje zasada bezpośredniości, w świetle której niedopuszczalne jest oparcie ustaleń faktycznych na ustaleniach dokonanych w innym postępowaniu. Bezpośredniość ma szczególne znaczenie w odniesieniu do dowodu z zeznań świadków. Niedopuszczalne jest zastąpienie takiego dowodu przez oświadczenia pisemne (wynika to z regulacji sposobu składania zeznań w art. 271§1 kpc. Protokół zeznań w innej sprawie (mimo że jest dokumentem urzędowym) nie może zatem zastąpić przesłuchania bezpośrednio przed sądem orzekającym (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 2 września 2015 roku wydany w sprawie I ACa 640/15, LEX nr 1954628).

Ustaleń faktycznych w sprawie Sąd dokonał także na podstawie twierdzeń stron w części wskazanej powyżej, albowiem nie były one kwestionowane wzajemnie przez strony, a zatem należało je uznać za przyznane na podstawie art. 230 kpc.

W ocenie Sądu powództwo, w zakresie w jakim pozew nie został cofnięty, było zasadne.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż powód jako zasadniczą podstawę prawną swoich żądań wskazywał art. 226§2 kc, zgodnie z którym samoistny posiadacz w złej wierze może żądać od właściciela rzeczy jedynie zwrotu nakładów koniecznych, i to tylko o tyle, o ile właściciel wzbogaciłby się bezpodstawnie jego kosztem. W ten sposób przyznał jednocześnie, że na skutek zakupu samochodu od osoby, która nie była jego właścicielem, nie nabył prawa własności samochodu, lecz stał się jego posiadaczem samoistnym w złej wierze, co nie powinno budzić wątpliwości, gdyż nie sprawdził czy rzeczywiście S. S. przysługiwało prawo własności. W uzasadnieniu pozwu podniósł jednocześnie, że na skutek naprawienia przez niego uszkodzonego samochodu i jego zwrotu pozwanemu, doszło do wzbogacenia pozwanego wobec otrzymania samochodu w pełni sprawnego, podczas gdy powód nabył samochód uszkodzony. Zdaniem Sądu nie można podzielić stanowiska wyrażonego przez powoda, jakoby dokonane przez niego nakłady w celu przywrócenia samochodu do stanu pierwotnego miały charakter nakładów koniecznych. Jak wskazuje się bowiem w piśmiennictwie przez nakłady konieczne rozumie się takie nakłady, których celem jest utrzymanie rzeczy w należytym stanie, na przykład remonty i konserwacja rzeczy, zasiewy, utrzymanie zwierząt, płacenie podatków. Inne nakłady mają na celu ulepszenie rzeczy, przez co zwiększają one wartość rzeczy - nakłady użyteczne, bądź zmierzają do zaspokojenia potrzeb estetycznych tego, kto ich dokonuje - nakłady zbytkowne (por. J. Ignatowicz (w:) Komentarz, t. I, 1972, s. 608 i n.; S. Rudnicki, Komentarz, 2007, s. 378; E. Skowrońska-Bocian (w:) K. Pietrzykowski (red.), Komentarz, t. I, 2005, s. 637; wyrok SN z dnia 22 marca 2006 r., III CSK 3/06, Lex nr 196597). Wobec tego nakłady dokonane przez powoda należało uznać za nakłady użyteczne, a więc mające na celu ulepszenie rzeczy, ponieważ były one czynione na rzecz niezdatną do jej normalnego użytku. Powód bowiem czynił nakłady na samochód uszkodzony, który nie nadawał się do jazdy i w celu przywrócenia jego użyteczności dokonał jego naprawy. Nakłady te miały więc na celu ulepszenie rzeczy i przez to stanowiły one nakłady użyteczne, a więc żądanie zwrotu poczynionych nakładów na podstawie art. 226§2 kc nie mogło zostać uwzględnione. Pomimo tego nie można było oddalić powództwa, albowiem do roszczenia powoda należało zastosować przepis art. 405 kc, zgodnie z którym kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości, o czym będzie mowa jeszcze w dalszej części uzasadnienia.

Jak wynika z poglądów wyrażanych w orzecznictwie, które Sąd podziela, roszczenie posiadacza o zwrot nakładów jest roszczeniem obligacyjnym. Oznacza to, że obowiązek zwrotu nakładów nie przechodzi na nabywcę rzeczy (por. m.in.: wyrok SN z dnia 7 marca 1997 r., II CKN 57/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 92; postanowienie SN z dnia 5 grudnia 1997 r., I CKN 558/97, OSNC 1998, nr 7-8, poz. 112; wyrok SN z dnia 4 listopada 1999 r., II CKN 561/98, OSNC 2000, nr 5, poz. 91). Jednocześnie w piśmiennictwie wskazuje się, że przepis art. 226 kc, a także art. 227 kc, zgodnie z którym samoistny posiadacz może, przywracając stan poprzedni, zabrać przedmioty, które połączył z rzeczą, chociażby stały się jej częściami składowymi, lecz gdy połączenia dokonał samoistny posiadacz w złej wierze albo samoistny posiadacz w dobrej wierze po chwili, w której dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, właściciel może przyłączone przedmioty zatrzymać, zwracając samoistnemu posiadaczowi ich wartość i koszt robocizny albo sumę odpowiadającą zwiększeniu wartości rzeczy, stanowią w zakresie w nich unormowanym lex specialis w stosunku do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu; zatem posiadacz nie może na podstawie tych drugich przepisów dochodzić z tytułu nakładów dalej idących roszczeń niż uprawnienia wynikające z art. 226 kc (i art. 227 k.c.). Pomimo tego Sąd nie podziela poglądu o stosunku lex specialis przepisów art. 226 kc i 227 kc do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. W ocenie Sądu słuszny jest pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 29 czerwca 2004 roku wydanym w sprawie I ACa 550/04, TPP 2004, nr 3-4, s. 149). W wyroku tym wskazano, że przepis art. 226 kc dotyczy tylko takich nakładów, które właściciel rzeczy obowiązany jest zwrócić posiadaczowi, aby skutecznie windykować rzecz. Wobec tego przepis art. 226 kc nie wyłącza stosowania przepisu art. 405 kc do oceny relacji między właścicielem a posiadaczem w przypadkach, w których właściciel rzeczy spożytkował wartość nakładów poczynionych przez posiadacza i w ten sposób uzyskał korzyść kosztem majątku posiadacza. Bezpodstawne wzbogacenie właściciela w następstwie nakładów poczynionych na rzecz przez jej posiadacza zachodzi wtedy, gdy właściciel podjął działania akceptujące te nakłady, spożytkowując ich wartość majątkową, np. sprzedając rzecz za cenę uwzględniającą wartość nakładów. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Należy bowiem pamiętać, że pozwany odebrał naprawiony samochód od powoda, nie kwestionował zakresu nakładów poczynionych przez powoda ani zasadności ich poczynienia dla przywrócenia samochodu do stanu używalności, jak również prawidłowości dokonanej naprawy. Ponadto osoba odbierająca samochód od powoda, a działająca w imieniu i na rzecz pozwanego, oświadczyła, że samochód jest naprawiony, bez usterek technicznych i blacharsko – lakierniczych. Oznacza to, że pozwany zaakceptował nakłady poniesione przez powoda, a sprzedając samochód spożytkował ich wartość majątkową. W tej sytuacji nie ulega wątpliwości, że uzyskał on korzyść majątkową kosztem powoda. Ustalając tą korzyść Sąd przyjął, że stanowiła ona różnicę pomiędzy wartością rynkową samochodu naprawionego w dniu jego zwrotu przez powoda (25300 złotych), a wartością rynkową uszkodzonego samochodu na dzień jego nabycia przez powoda (8700 złotych). Wobec tego należało powództwo uwzględnić i zasądzić od pozwanego na rzecz powoda 16600 złotych. Zgodnie bowiem z art. 405 kc kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Zwrot korzyści w naturze nie był możliwy, gdyż wartość samochodu w chwili jego zwrotu była wyższa niż nakłady poczynione przez powoda. Zdaniem Sądu należało również zasądzić odsetki ustawowe od kwoty 16600 złotych od 14 marca 2015 roku do dnia zapłaty. Zgodnie bowiem z art. 455 kc jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Uwzględniając zatem, że termin świadczenia nie był wcześniej oznaczony ani nie wynikał z właściwości zobowiązania, a pozwany został wezwany do zwrotu kwoty dochodzonej pozwem w terminie 14 dni od dnia otrzymania wezwania, które zostało doręczone 27 lutego 2015 roku, termin do spełnienia świadczenia upływał 13 marca 2015 roku i od dnia następnego pozwany pozostawał w opóźnieniu. W tej sytuacji orzeczono jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

W ocenie Sądu, wobec jedynie częściowego uwzględnienia pierwotnie złożonego powództwa, które zostało cofnięte co do kwoty 16915 złotych z ustawowymi odsetkami od 14 marca 2015 roku do dnia zapłaty, należało stosunkowo rozdzielić koszty procesu. W niniejszej sprawie na koszty procesu złożyły się: opłata od pozwu – 1676 złotych (k 2), opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 złotych (k 45), koszty sporządzenia opinii przez biegłego – 981,26 złotych (k 73), koszty zastępstwa prawnego powoda – 2400 złotych (§6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku), łącznie 5074,26 złotych. Koszty te zostały poniesione przez powoda. Pozwany nie poniósł żadnych kosztów procesu. Uwzględniając zatem, że pozwany przegrał sprawę w rozumieniu art. 98§1 kpc w około połowie należało zasądzić od niego na rzecz powoda 2537,13 złotych tytułem kosztów procesu, w tym 1208,50 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, o czym orzeczono w punkcie 2 sentencji wyroku na podstawie art. 100 kpc, zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. W pozostałej części, z powodów wskazanych powyżej, dalej idące żądanie powoda zasądzenia od pozwanego kosztów procesu należało oddalić, o czym orzeczono w punkcie 3 sentencji wyroku.

Na koniec należy wskazać, że powód mógł także wystąpić z ewentualnymi roszczeniami przeciwko S. S., od którego nabył przedmiotowy uszkodzony samochód, jednakże zdaniem Sądu, wobec tego co wskazano powyżej, nie wykluczało to możliwości domagania się zwrotu poniesionych przez niego nakładów od pozwanego. Wybór w tym względzie należał bowiem do powoda, gdyż podstawa prawna roszczeń kierowanych do S. S. byłaby zupełnie inna i jednocześnie nie wykluczająca żądań kierowanych do pozwanego na podstawie przepisów przytoczonych we wcześniejszej części uzasadnienia.

SSR Arkadiusz Piotrowski