Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 593/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko (spr.)

SSO del. Andrzej Stasiuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2016 r. w Szczecinie

sprawy M. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 19 maja 2015 r. sygn. akt VII U 1687/13

1.  oddala apelację,

2.  odstępuje od obciążenia M. P. kosztami zastępstwa procesowego należnymi organowi rentowemu w postępowaniu apelacyjnym.

SSO del. Andrzej Stasiuk SSA Romana Mrotek SSA Jolanta Hawryszko

Sygn. akt III AUa 593/15

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S., po rozpoznaniu wniosku M. P. z 5.04.2013 r., decyzją z 1.07.2013 r. odmówił prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres, ponieważ orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z 21.06.2013 r. ubezpieczony został uznany za osobę zdolną do pracy.

W odwołaniu od decyzji, ubezpieczony wniósł o jej zmianę i przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy wskazując, że silne i powtarzające się bóle kręgosłupa oraz stawów uniemożliwiają podjęcie jakiejkolwiek pracy oraz utrudniają normalne funkcjonowanie.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 19.05.2015 r. oddalił odwołanie.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że M. P. ur. (...) legitymuje się wykształceniem średnim ogólnokształcącym. Podjął studia zaoczne – zarządzenie, zawód wyuczony malarz (w tym zawodzie nie pracował), prowadzi działalność gospodarczą handlowo-usługową i doradztwo, pracował jako zaopatrzeniowiec i specjalista ds. marketingu. W okresie 1.05.2008/ 31.05.2013 był uprawniony do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Na dzień wydania spornej decyzji u ubezpieczonego istniały podstawy do rozpoznania zespołu bólowego kręgosłupa lędźwiowego z prawostronną składową deficytu funkcji prawych korzeni nerwów rdzeniowych, stan po leczeniu operacyjnym pogranicza lędźwiowo- krzyżowego kręgosłupa w zakresie discectomii L5/S1 i stabilizacji w 2003 roku i restabilizacji w 2012 roku, z dobrym skutkiem miejscowym, osobowości narcystycznej, zaburzeń lękowo-depresyjnych w wywiadzie, polipów pęcherzyka żółciowego, choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy w wywiadzie. Stwierdzone u ubezpieczonego zmiany chorobowe nie dawały podstaw do orzekania długotrwałej, częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy po 31 maja 2013 r.

W oparciu o art. 57 ust. 1 i art. 58 w zw. z art. 12 i 13 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.) sąd okręgowy uznał odwołanie ubezpieczonego za nieuzasadnione.

Sąd okręgowy stwierdził, w oparciu o miarodajny dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu neurologii, ortopedii, neurochirurgii, psychiatrii oraz medycyny pracy, że zespół ograniczeń mobilności kręgosłupa oraz składowe deficytu funkcji prawych korzeni nerwów rdzeniowych ogona końskiego poziomu L4-L5-S1 w stopniu, który nie ograniczały zdolności ubezpieczonego do pracy zgodnie ze zdobytym wykształceniem wyższym licencjackim w zakresie specjalności zarządzania. Stwierdzone odchylenia w zakresie stanu klinicznego, które skutkowały chodem dyskretnie utykającym, nie powodowały niezdolności do pracy zgodnie z posiadanym wykształceniem. Ubezpieczony mógł kontynuować zatrudnienie jako osoba prowadząca działalność gospodarczą, zdolny był do podwyższania wykształcenia na studiach ekonomicznych i menadżerskich, zdolny do pracy umysłowej związanej z zarządzaniem i ekonomią. Zdolny do pracy uwagi na stan psychiczny, nie przedstawił bowiem dokumentacji medycznej leczenia psychiatrycznego. Sąd pierwszej instancji zgodził się z ubezpieczonym, że jest chory, jednak zakres stwierdzonych schorzeń nie powodował niezdolności do pracy. Uznał, że stałość leczenia nie mogła stanowić samodzielnej przyczyny uznania niezdolności do pracy, nawet jeśli w pewnych okresach wymagała czasowych zwolnień lekarskich.

W ocenie sądu okręgowego, ubezpieczony nie był chroniony zasadą poszanowania praw nabytych, tylko dlatego, że wcześniej miał ustalone okresowe prawo do renty. Specyfiką świadczenia rentowego jest bowiem okresowość prawa, co znaczy, że każdorazowo należy wykazać istnienie niezdolności do pracy w rozumieniu ustawowym.

Apelację od wyroku złożył ubezpieczony. Rozstrzygnięciu sądu zarzucił naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez pominięcie w ocenie materiału dowodowego faktu, że wykształcenie wyższe licencjackie w zakresie specjalności zarządzania ubezpieczony zdobył już po złożeniu wniosku o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres; dowolne przyjęcie, że stwierdzony zespół ograniczeń mobilności kręgosłupa oraz składowe deficytu funkcji prawych korzeni nerwów rdzeniowych ogona końskiego poziomu L4-L5-S1, nie ogranicza zdolności ubezpieczonego do pracy; bezzasadne odniesienie kwestii niezdolności skarżącego do pracy w odniesieniu do zdobytego wykształcenia licencjackiego w zakresie specjalności zarządzania, zaś pominięcie tej kwestii w stosunku do działalności wykonywanej przez skarżącego, tj. działalności gospodarczej handlowo-usługowej w zakresie handlu odzieżą oraz rybami; pominięcie w ocenie materiału dowodowego daty odmowy skarżącemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy bowiem ubezpieczony w okresie 1.05.2008/31.05.2013 był uprawniony do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, obronę pracy licencjackiej miał w listopadzie 2013, zaś w okresie od 31.05.2013 do listopada 2013 stan zdrowia skarżącego oraz wykształcenie było tożsame z tym w chwili orzekania o prawie do renty z tytułu niezdolności do pracy. Ubezpieczony zarzucił także naruszenie art. 286 k.p.c. przez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z pisemnej opinii innych biegłych sądowych, podczas gdy opinie przeprowadzone w sprawie nie odnosiły się do kwestii zdolności ubezpieczonego do pracy w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Ubezpieczony wniósł o zmianę wyroku przez przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Ewentualnie wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie sądu apelacyjnego sąd okręgowy przeprowadził w sprawie wyczerpujące postępowanie dowodowe, korzystając przy tym z wiedzy specjalistycznej jaką dysponowali biegli sądowi z zakresu medycyny o specjalizacjach adekwatnych do schorzeń ubezpieczonego. Biegli sądowi wnioski opinii sformułowali po zbadaniu ubezpieczonego, jak też po zapoznaniu się z dokumentacją lekarską a ocenę odnieśli do rzeczywistych kwalifikacji ubezpieczonego. Trafnie więc sąd okręgowy uznał opinię biegłych za miarodajny dowód w sprawie. Ocena zgromadzonego materiału dowodowego, w przekonaniu sądu apelacyjnego jest swobodna, ale nie dowolna, zatem sąd pierwszej instancji nie naruszył granic zakreślonych treścią przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Sąd okręgowy również prawidłowo zastosował prawo materialne. Sąd apelacyjny w całości podzielił zarówno ustalenia faktyczne, jak i ocenę prawną sądu okręgowego.

Mając na względzie zarzuty apelacji oraz przebieg dotychczasowego postępowania, należy podkreślić, że zgodnie z art. 316 § 1 k.p.c., po zamknięciu rozprawy sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Choć w sprawach o świadczenia rentowe obowiązuje zasada badania legalności decyzji organu rentowego na dzień jej wydania, to postępowanie sądowe toczy się według reguł wynikających z przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, a odwołanie od decyzji organu rentowego zastępuje pozew w sprawie cywilnej. Stąd też założenie, że orzekanie w procesie przed sądem w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych dotyczące wyłącznie badania legalności decyzji organu rentowego nie może mieć charakteru absolutnego. Ma ono bowiem uzasadnienie tylko wtedy, kiedy odwołanie się do przepisu art. 316 § 1 KPC wypaczałoby charakter postępowania w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych i prowadziłoby do pominięcia odrębności tego postępowania poprzez pozbawienie znaczenia postępowania administracyjnego poprzedzającego postępowanie sądowe, co też nie miało miejsca w niniejszej sprawie. Ponadto ocena, czy ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy, oprócz rozpoznanego naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń musi uwzględniać także inne elementy, w tym zwłaszcza poziom kwalifikacji, możliwości zarobkowania w zakresie tych kwalifikacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (por. wyrok SN z 8 maja 2008 r., I UK 356/07). Podwyższenie zatem kwalifikacji zawodowych M. P. w toku sprawy miało istotne znaczenie dla ustalenia możliwości dalszego świadczenia pracy mimo istniejących ograniczeń fizycznych. Pod pojęciem niezdolność do wykonywania pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji należy bowiem rozumieć rzeczywistą utratę zdolności do pracy lub znaczne jej ograniczenie, przy uwzględnieniu możliwości i sprawności niezbędnych do dalszego zaangażowania w procesie pracy. Sąd apelacyjny podkreśla, że celem uzyskania świadczenia rentowego z tytułu niezdolności do pracy jest niwelowanie skutków utraty potencjału zawodowego tj. tego co ubezpieczony mógłby nadal czynić, gdyby nie określone schorzenia psychofizyczne. Zatem to zespół faktycznych umiejętności pozwala określić kwalifikacje ubezpieczonego. Z powyższego wyraźnie wynika, że ubezpieczony może, a nawet powinien wykorzystać wszystkie możliwości zawodowe, w szczególności w zakresie zarobkowania. Uzyskany w toku sprawy tytuł licencjata niewątpliwie podwyższa kwalifikacje M. P. i stwarza szersze możliwości na rynku pracy. Zatem uwzględnienie tego faktu przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy było jak najbardziej celowe.

Należy też podkreślić, że sąd pierwszej instancji dla ustalenia możliwości świadczenia przez ubezpieczonego pracy zgodnej z kwalifikacjami, powołał biegłych sądowych specjalności adekwatnych do zgłaszanych dolegliwości. Biegli spójnie i jednomyślnie stwierdzili, że ubezpieczony nie był niezdolny do pracy. Zespół ograniczeń mobilności kręgosłupa oraz składowe deficytu funkcji prawych korzeni nerwów rdzeniowych ogona końskiego poziomu L4-L5-S1, które skutkowały chodem dyskretnie utykającym, jak też stan psychiczny, nie dawały podstaw do orzekania długotrwałej, częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy z ogólnego stanu zdrowia po 31.05.2013 r. Przy tym oczywistym jest, że ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy wymagała wiadomości specjalnych. W takiej sytuacji, sąd nie mógł orzekać wbrew opinii biegłych sądowych. Jednocześnie w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy ostatecznie zawsze decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (wyrok SN z dnia 3 września 2009 r. III UK 30/09, LEX nr 537018). W sprawie nie było podstaw faktycznych by zakwestionować wnioski biegłych i takiej też podstawy nie stanowi niezadowolenie strony.

Konkludując, ubezpieczony w toku sprawy podwyższył kwalifikacje zawodowe i fakt ten słusznie został uwzględniony przez opiniujących biegłych, jak również przez orzekający w sprawie sąd. Zatem ocena stanu zdrowia, w odniesieniu do kwalifikacji M. P. pozwoliła uznać, że nie był osobą długotrwale niezdolną do pracy w rozumieniu art. 57 ust. 1 pkt 1 i tym samym nie spełniał podstawowej przesłanki do przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy.

Mając na względzie przedstawioną ocenę, sąd apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację ubezpieczonego. Na podstawie art. 102 k.p.c. odstąpiono od obciążenia ubezpieczonego kosztami uznając, że mógł pozostawać w uzasadnionym przekonaniu co do konieczności wszczęcia postępowania, wobec doniosłego życiowo charakteru prawnego sprawy.

SSO del. Andrzej Stasiuk SSA Romana Mrotek SSA Jolanta Hawryszko