Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 660/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 lipca 2013 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu – Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

Prezes SA Andrzej Niedużak

Sędziowie:

SSA Małgorzata Lamparska (spr.)

SSA Walter Komorek

Protokolant:

Małgorzata Kurek

po rozpoznaniu w dniu 3 lipca 2013 r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa (...) S.A. we W.

przeciwko A. D. i B. D.

o nakazanie i zapłatę

na skutek apelacji i zażalenia pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu

z dnia 1 lutego 2013 r. sygn. akt I C 50/12

1.  oddala zażalenie;

2.  oddala apelację;

3.  zasądza od pozwanych na rzecz strony powodowej po 1.650 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym orzeczeniem Sąd I Instancji nakazał pozwanym A. D.
i B. D., aby usunęli z nieruchomości strony powodowej, położonej we W. przy ul. (...), ziemię składowaną tam przez zmarłego K. D. (1) na części nieruchomości najmowanej przez niego zgodnie
z umową najmu z dnia 2 stycznia 2008 roku, nr (...), zastrzegając pozwanym prawo do powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności wynikające z przyjęcia spadku po K. D. (1) z dobrodziejstwem inwentarza; zasądził także od pozwanych A. D.
i B. D. na rzecz strony powodowej Przedsiębiorstwa (...) S.A. we W. kwoty po 3.985,53 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Swoje rozstrzygnięcie oparł o następujące ustalenia:

Strona powodowa Przedsiębiorstwo (...) S.A. we W. jest użytkownikiem wieczystym nieruchomości położonej we W. przy ul. (...) o powierzchni 13,4092 ha, dla której
Sąd Rejonowy dla W. −. K.we W. prowadzi księgę wieczystą nr KW (...).

W dniu 2 stycznia 2008 r. strona powodowa zawarła z K. D. (1) prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą Zakład (...), umowę najmu nieruchomości o powierzchni 500 m 2 położonej we W. przy ul. (...). Strony zgodnie ustaliły czynsz najmu na poziomie 900 zł miesięcznie (§ 3 pkt 1 Umowy). Ponadto uzgodniono, że z tytułu zwłoki w zapłacie czynszu wynajmujący będzie uprawniony do naliczania odsetek ustawowych za każdy dzień zwłoki (§ 6 Umowy). Aneksem do Umowy z dnia
21 maja 2008 r. powiększono powierzchnię oddanego w najem gruntu do 2 000 m 2,
a czynsz został ustalony w wysokości 2.400 zł netto. Z chwilą wygaśnięcia umowy najmu najemca obowiązany był oddać stronie powodowej przedmiot najmu w stanie niepogorszonym poza normalnym zużyciem w stosunku do stanu oddanego
w momencie przejęcia (§ 6 i 7 umowy). K. D. (1) na najmowanej nieruchomości składował ziemię humus. Powodowa spółka wiedziała, że na najmowanej nieruchomości składowana jest ziemia. Ziemia ta była przywożona samochodami należącymi do K. D. (1). Pismem z dnia 21 grudnia 2009 r., odebranym przez K. D. (1) w dniu 23 grudnia 2009 r., strona powodowa wypowiedziała najemcy umowę wobec zaległości w zapłacie czynszu za okres od
1 stycznia 2009 r. do 30 listopada 2009 r. ze skutkiem na dzień 28 lutego 2010 r. Strona powodowa wezwała najemcę do usunięcia z wynajmowanego placu wszystkich przedmiotów i budowli oraz przekazania wynajmowanego terenu
w stanie pierwotnym do dnia 28 lutego 2010 r. Pismem z dnia 5 lutego 2010 r. K. D. (1) powiadomił powodową spółkę, że na najmowanej nieruchomości składowany jest humus. Strona powodowa pismem z dnia 22 kwietnia 2010 r. ponownie wezwała najemcę do zapłaty zaległego czynszu i uporządkowania najmowanego terenu w terminie do 10 maja 2010 r. Powyższe wezwanie zostało odebrane przez pracownika powoda w dniu 4 maja 2010 r. K. D. (1) zapłacił zaległy czynsz, jednakże nie usunął składowanej ziemi. Zamierzał on zawrzeć ze stroną powodową kolejną umowę najmu nieruchomości, na której składowany był humus.

W dniu 4 lutego 2011 r. K. D. (1) zmarł. Spadek po zmarłym na podstawie ustawy nabyły dzieci K. D. (1), tj. A. D. oraz B. D. każdy po 1/2 części z dobrodziejstwem inwentarza.

Pismem z dnia 17 października 2011 r. powodowa spółka wezwała przedstawiciela ustawowego małoletnich pozwanych − matkę K. D. (2) do zapłaty kwoty 61.690,55 zł, w tym 5 842,55 zł tytułem odsetek ustawowych ustalonych na dzień 1.10.2011 r. naliczonych od nieuregulowanych zobowiązań
z umowy najmu zawartej z K. D. (1) oraz do usunięcia ziemi złożonej na nieruchomości należącej do strony powodowej. K. D. (2), działając
w imieniu małoletnich pozwanych, odmówiła powyższemu żądaniu, uznając je za bezzasadne.

Nawieziona przez K. D. (1) ziemia nadal składowana jest na nieruchomości powodowej spółki. Powyższe uniemożliwia stronie powodowej wynajęcie zajętego gruntu mimo wielu oferentów na zawarcie umowy najmu przedmiotowego gruntu. Pozwani nie posiadali wiedzy o ziemi składowanej na przedmiotowej nieruchomości.

Przy tak poczynionych ustaleniach Sąd I Instancji uznał powództwo
w zakresie zaskarżonym apelacją za zasadne.

W ocenie Sądu I Instancji świadczenie pozwanych, którego spełnienia strona powodowa dochodzi w niniejszym postępowaniu, stanowi naprawienie szkody, jakie strona powodowa poniosła na skutek nienależytego wykonania zobowiązania przez poprzednika prawnego pozwanych K. D. (1). Dalej Sąd Okręgowy wskazuje, że zgodnie z art. 675 § 1 k.c. po zakończeniu najmu najemca obowiązany jest zwrócić rzecz w stanie nie pogorszonym i ocenia, że oddanie rzeczy najętej
w stanie niepogorszonym oznacza również, że zachowana musi zostać jej wartość funkcjonalna.

Sąd I Instancji uznał, że najemca K. D. (1) nie wykonał należycie swojego zobowiązania względem strony powodowej, bowiem po ustaniu stosunku najmu nie zwrócił jej rzeczy w stanie niepogorszonym. Po wygaśnięciu umowy na części nieruchomości najemca nadal składował ziemię, co uniemożliwiało stronie powodowej swobodne z niej korzystanie. Nie można zatem uznać, aby sporna nieruchomość została zwrócona powodowej spółce w stanie niepogorszonym pod względem funkcjonalnym. W ocenie Sądu I Instancji po stronie powodowej powstało roszczenie o naprawienie szkody z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania wynikającego z umowy najmu. Zgodnie zaś z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Roszczenie restytucyjne, które ma zmierzać do usunięcia skutków nienależytego wykonania zobowiązania, ma charakter majątkowy. Oznacza to, że roszczenie to jako takie wchodzi w skład spadku po zmarłym K. D. (1). Dalej Sąd I Instancji wskazuje, że o sposobie naprawienia szkody decyduje poszkodowany, przy czym restytucja naturalna ma pierwszeństwo przed rekompensatą pieniężną. Powyższa reguła doznaje ograniczeń w przypadku, gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty. W takim bowiem wypadku roszczenie odszkodowawcze poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu (art. 363 § 1 zd. 2 k.c.). Zdaniem Sądu I Instancji w niniejszej sprawie nie zachodziły podstawy do odmowy stronie powodowej prawa do naturalnego naprawienia poniesionej przez nią szkody. W szczególności nieuzasadnione pozostaje twierdzenie pozwanych, że koszty usunięcia ziemi byłyby wyższe niż koszty zapłaty odszkodowania z tego tytułu. Obliczając wysokość należnego stronie powodowej odszkodowanie należałoby bowiem uwzględnić właśnie koszt wywiezienia składowanej ziemi. Nadto pozwani nie wykazali, na czym miałaby polegać nadmierna trudność w przywróceniu
stanu poprzedniego. Wprawdzie nakazanie pozwanym wykonania powyższego zobowiązania w naturze wiąże się z koniecznością zamówienia odpowiedniego transportu oraz ustalenia docelowego miejsca składowania ziemi, jednak pozwani nie twierdzili, aby z tym wiązały się dla nich jakieś szczególne trudności nie do przezwyciężenia.

Sąd I Instancji z uwagi na fakt, że pozwani nabyli spadek po zmarłym K. D. (1) z dobrodziejstwem inwentarza, na podstawie art. 319 k.p.c. postanowił zastrzec pozwanym możliwość powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności, wynikające z przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza.

Rozstrzygnięcie o kosztach Sąd I Instancji oparł o treść art. 100 zd. 1 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Wobec tego, że strona powodowa utrzymała się ze swoim żądaniem w 85%, Sąd I Instancji stosunkowo rozdzielił koszty poniesione przez obie strony, uwzględniając koszty poniesione przez stronę powodową w łącznej wysokości 10.016,00 zł (opłata od pozwu w kwocie 6.399,00 zł oraz koszty zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa
w wysokości 3.617,00 zł) oraz koszty zastępstwa prawnego poniesione przez pozwanych w łącznej wysokości 3.617,00 zł. Z powyższego wynika, że żądanie zwrotu kosztów postępowania po stronie powodowej zasadne pozostaje co do kwoty 8.513,60 zł, a po stronie pozwanych co do kwoty 542,55 zł. Dokonując wzajemnego rozliczenia powyższych kosztów Sąd I Instancji zasądził od pozwanych na rzecz strony pozwanej łącznie kwotę 7.971,05 zł, stanowiącą różnicę powyższych kwot.

Na powyższe rozstrzygnięcie pozwani wnieśli zarówno zażalenie jak
i apelację.

Zażalenie dotyczyło orzeczenia o kosztach procesu i skarżący wnieśli
o nieobciążanie ich tymi kosztami na zasadzie słuszności ewentualnie o zmianę punktu IV wyroku poprzez orzeczenie, że także w przypadku kosztów procesu pozwani mogą powołać się na ograniczenie swojej odpowiedzialności wynikającej
z przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza.

Z treści uzasadnienia wynika, że nie jest kwestionowana wysokość zasądzonych kosztów, ale doszło do naruszenia art. 319 k.p.c. skoro odpowiedzialność pozwanych jest pochodną powództwa skierowanego do nich jako do spadkobierców.

Ponadto skarżący powołali się na treść art. 102 k.p.c. przez pryzmat swojej sytuacji majątkowej.

Z kolei w złożonej apelacji pozwani zaskarżyli punkt I wyroku oraz ponownie pkt IV i wnieśli o zmianę wyroku w zaskarżonej części przez:

1. zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kwoty 82.378 zł
z ustawowymi odsetkami od dnia prawomocności wyroku, zastrzegając pozwanym prawo do powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności wynikające z przyjęcia spadku po K. D. (1)
z dobrodziejstwem inwentarza w miejsce nakazania usunięcia z nieruchomości strony powodowej Przedsiębiorstwa (...) S.A. we W. położonej we W. przy ul. (...) ziemi składowanej tam przez zmarłego K. D. (1) na części nieruchomości najmowanej przez niego zgodnie z umową najmu z dnia 2 stycznia 2008 nr (...)
z zastrzeżeniem pozwanym prawa do powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności wynikające z przyjęcia spadku po K. D. (1) z dobrodziejstwem inwentarza,

2. zmianę w orzeczeniu w punkcie IV wyroku o kosztach przez zasądzenie jednej kwoty od obojga pozwanych łącznie 3.985,53 zł z zastrzeżeniem
prawa do powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności z uwagi na przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza,
a z ostrożności procesowej o orzeczenie, że pozwani co do zasądzonych na rzecz powoda za I Instancję kosztów postępowania od każdego z pozwanych w kwocie po 3.985,53 zł mają zastrzeżone prawo do powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności wynikające z przyjęcia spadku po K. D. (1) z dobrodziejstwem inwentarza.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucili:

1. naruszenie przepisów postępowania co mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. polegająca na dowolnym a nie wszechstronnym rozważeniu zarzutu pozwanych, iż restytucja naturalna powinna być zastąpiona rekompensatą, gdyż restytucja naturalna polegająca na nakazaniu obowiązku jak w punkcie I wyroku zastosowana przez Sąd w sytuacji ograniczenia odpowiedzialności pozwanych wynikającego z przyjęcia spadku po zmarłym K. D. (3) z dobrodziejstwem inwentarza z uwagi na przepisy szczególne dotyczące egzekucji świadczeń niepieniężnych, a w tym do egzekucji z czynności zastępowalnych i niezastępowalnych art. 1049 i nast. k.p.c. pociągnie za sobą dla zobowiązanych nadmierne trudności i koszty;

2. naruszenie art. 363 § 1 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie restytucji naturalnej, a nie rekompensaty do stanu faktycznego i prawnego niniejszej sprawy mimo, że koszty przywrócenia nieruchomości do stanu poprzedniego zostały przez powoda określone do kwoty jak w wartość przedmiotu sporu, a Sąd nadto dokonał błędnej wykładni pojęcia nadmierne trudności dla zobowiązanego, nie uwzględniając tych trudności wynikających z postępowania egzekucyjnego,

3. naruszenie przepisów postępowania co mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 319 k.p.c. przez niezastosowanie
w orzeczeniu o kosztach za I Instancję zasądzonych od pozwanych na rzecz powoda w kwocie 3.985,53 zł zastrzeżenia prawa do powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności wynikającej z przyjęcia spadku po K. D. (1) z dobrodziejstwem inwentarza.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Jak wynika z treści zarzutów i ich uzasadnienia apelujący nie kwestionują faktu swojej odpowiedzialności za długi spadkowe ojca, ale sposób naprawienia szkody wynikłej z niewłaściwego wykonania zawartej umowy najmu.

Sąd I Instancji rozstrzygając kwestię podstawy odpowiedzialności spadkobierców wskazuje, że zgodnie z art. 675 § 1 k.p.c. po zakończeniu najmu najemca obowiązany jest zwrócić rzecz w stanie niepogorszonym. Dalej ocenia, że niewłaściwe wykonanie tego zobowiązania skutkuje obowiązkiem naprawienia szkody a jej sposobem może być zobowiązanie do usunięcia ziemi.

Także tego toku rozumowania nie kwestionuje apelacja podnosząc natomiast, że restytucja naturalna pociągnie dla zobowiązanych nadmierne trudności z uwagi na sposób egzekucji zapadłego orzeczenia.

Oceniając zatem te zarzuty apelacji wskazać trzeba, że przepis
art. 363 §.1 k.c. w dwóch sytuacjach ogranicza przyznane poszkodowanemu prawo wyboru sposobu naprawienia szkody, pozostawiając zobowiązanemu wyłącznie drogę zapłaty odszkodowania (art. 363 § 1 zd. 2). Po pierwsze, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu, jeżeli przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe a z taką sytuacją nie mamy tu do czynienia. Po drugie, jeżeli przywrócenie stanu poprzedniego pociągałoby za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego
także ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Intencją ustawodawcy jest w tych przypadkach chronić zobowiązanego przed konsekwencjami, które wykraczają
poza konieczną kompensatę uszczerbku, za który ponosi odpowiedzialność.
Skoro kompensata pieniężna jest zawsze możliwa, regulacja prawna nie zmusza zobowiązanego do restytucji naturalnej, jeżeli ta stanowiłaby dla niego zbytnią dolegliwość. Nadmierność trudności lub kosztów powinna być oceniana ad casu,
z uwzględnieniem interesów ekonomicznych obu stron. Obowiązek restytucji naturalnej może oznaczać dla zobowiązanego większe wydatki, niż wynosi wysokość szkody, a ochrona uzasadnionego interesu poszkodowanego powinna mieć priorytet.

W ocenie Sąd Apelacyjnego nie może stanowić podstawy odstąpienia od restytucji naturalnej trudność, która odnosi się do etapu postępowania egzekucyjnego, szczególnie biorąc pod rozwagę argumentację zaprezentowaną
w apelacji. Skarżący uważają bowiem, że przy sposobie egzekucji, która
odbędzie się w trybie art. 1049 k.p.c. nie zostanie uwzględnione ograniczenie ich odpowiedzialności do stanu czynnego spadku.

Ze stanowiskiem takim zgodzić się nie sposób. Przede wszystkim nie można zakładać, że wykonanie orzeczenia musi nastąpić w drodze przymusowej, ponadto, skoro w wyroku zastrzeżono pozwanym prawo powoływania się na ograniczenia wynikające ze sposobu nabycia spadku, to dotyczy to każdego rodzaju egzekucji.

Rację ma zatem Sąd I Instancji, że pozwani nie wykazali jakie to
nadmierne trudności wiązałyby się z naprawieniem szkody przez przywrócenie stanu poprzedniego.

Zarzuty pozwanych, że Sąd I Instancji w tym zakresie naruszył art. 233 k.p.c.
i art. 328 § 2 k.p.c. ostać się nie mogą.

Natomiast odnosząc się do twierdzeń apelujących, że właściwym sposobem naprawienia szkody byłaby zapłata kwoty wyliczonej jako koszt wywiezienia ziemi na odległość jednego kilometra (określenie tej kwoty w ten sposób było dokonane na potrzeby określenia wartości przedmiotu sporu) to z takim sposobem ustalenia odszkodowania także nie sposób się zgodzić.

Ziemię nie tylko trzeba usunąć z nieruchomości strony powodowej, ale przecież także przewieść w jakieś inne miejsce, które trzeba wynająć, ponosić koszty tego wynajmu, ziemia ta przedstawia pewnie też jakąś wartość, a przecież nie należy do strony powodowej.

Dodatkowo wskazać trzeba, że względy proceduralne (wszak określenie żądania należy do powoda) uniemożliwiają zasądzenie odszkodowania w miejsce obowiązku określonego w punkcie 1 wyroku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego dyskusja co do sposobu naprawienia szkody może mieć jednak wtórne znaczenie.

Wskazać bowiem trzeba, że po zakończeniu najmu obowiązkiem wynajmującego jest przede wszystkim zwrot przedmiotu najmu. Sąd I Instancji
w zasadzie ocenia, że przedmiot najmu został zwrócony, ale w stanie pogorszonym
z uwagi na utratę jego funkcjonalności.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie nie doszło do zwrotu,
czy też wydania przedmiotu najmu. Przedmiot najmu mógłby zostać wydany, tylko
w sytuacji, gdyby usunięto z niego ziemię. Obowiązek usunięcia ziemi nie tyle zatem łączy się z naprawieniem szkody, ale wydaniem przedmiotu najmu, który pozostaje nadal w posiadaniu najemcy, któremu nie przysługują już żadne uprawnienia
do dysponowania tym przedmiotem.

Stronie powodowej przysługuje zatem ochrona jako użytkownikowi wieczystemu. Strona powodowa pozbawiona jest w zasadzie władztwa nad tą nieruchomością a co najmniej zachowanie spadkobierców najemcy można ocenić przez pryzmat powództwa negatoryjnego (art. 222 § 2 k.p.c.).

Nie ma zatem w ocenie Sądu Apelacyjnego żadnych wątpliwości, że najemca ma przede wszystkim obowiązek wydać przedmiot umowy najmu. Bez znaczenia zatem czy podstawa żądania strony powodowej wynika z przepisów o umowie najmu czy ochronie własności – obowiązkiem najemcy a obecnie jego spadkobierców jest wydanie przedmiotu najmu, prawa użytkowania wieczystego a może to nastąpić jedynie w drodze usunięcia zalegającej tam ziemi. W takiej sytuacji jedynym sposobem realizacji uprawnień strony powodowej jest przywrócenie stanu poprzedniego.

Z tych zatem względów apelacja pozwanych okazała się niezasadna
(art. 385 k.p.c.).

Nie sposób także podzielić zarzutów zarówno zażalenia jak i apelacji
w zakresie zasądzonych kosztów procesu.

Przede wszystkim wskazać trzeba, że ich wysokość została obliczona prawidłowo uwzględniając niekwestionowany apelacją pkt II orzeczenia. Kwota należna stronie pozwanej to 7.971,05 zł i Sąd I Instancji kwotę tą podzielił po połowie na każdego ze spadkobierców. Nie ma zatem racji zarzut podniesiony w apelacji, że stronie powodowej należy się tylko jedna kwota 3.985,53 zł.

Dalej wskazać trzeba, że nie było podstaw do ograniczania odpowiedzialności z tytułu kosztów procesu zasądzonych od pozwanych z uwagi na sposób przyjęcia spadku.

Jest to niewątpliwie spawa dotycząca długów spadkowych, ale to zachowanie pozwanych sprawę tą zainicjowało. Przyjęcie spadku nawet z dobrodziejstwem inwentarza rodzi co do zasady odpowiedzialność za długi spadkowe. Spadkobiercy muszą zatem liczyć się z procesami sądowymi, o ile zobowiązań spadkowych nie zrealizują dobrowolnie. Zupełne unikniecie odpowiedzialności może przecież mieć miejsce w sytuacji odrzucenia spadku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie było także podstaw do zastosowania
art. 102 k.p.c. W doktrynie i judykaturze wskazuje się, że do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych", o których mowa w art. 102 k.p.c., należą okoliczności zarówno związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz.
Do pierwszych zalicza się np. charakter żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenie dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, do drugich - sytuację majątkową i życiową strony, z zastrzeżeniem, że nie jest wystarczające powołanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeżeli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych.

Nie mogła zatem stanowić podstawy do zastosowania art. 102 k.p.c. sama sytuacja materialna pozwanych. Nie jest to bowiem wystarczające, aby to stronę powodową, która proces wygrała obciążać koniecznością poniesienia koszów sądowych bez możliwości żądania ich zwrotu.

Nie zachodzą także żadne inne okoliczności związane z przebiegiem procesu, które uzasadniałyby zastosowanie tego przepisu. Strona powodowa próbowała sprawę rozwiązać polubownie i w ten sposób pozwani uniknęliby procesu oraz
i kosztów.

Ponadto jak już wyżej wskazano pozwani mogli spadek odrzucić zwalniając się z wszelkiej odpowiedzialności za długi spadkowe i unikając prawdopodobieństwa procesów sądowych, skoro ostatecznie nie chcą za te długi odpowiadać powołując się na stan czynny spadku.

Zażalenie zatem jako niezasadne podlegało oddaleniu (art. 387 § 2 k.p.c.
i art. 385 k.p.c.).

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje uzasadnienie
w treści art. 391 § 1 k.p.c., § 6 pkt 6 w związku z § 12 ust. 1 pkt 2, § 12 ust. 2 pkt 2
w związku z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu
i obejmują wynagrodzenia za postępowanie apelacyjne 2.700 zł i zażaleniowe 600 zł zasądzone od każdego z pozwanych po połowie.

Sąd Apelacyjny z przyczyn wyżej wskazanych, nie znalazł podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c. z uwagi na sytuację materialną pozwanych ani
do ograniczenia odpowiedzialności z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego
i zażaleniowego do stanu czynnego spadku.

MR-K