Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1754/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 czerwca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący SSA Małgorzata Stanek

Sędziowie SA Anna Cesarz

SA Jacek Pasikowski (spr.)

Protokolant sekretarz sądowy Lidia Milczarek

po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2016 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
z siedzibą w P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 26 października 2015 r. sygn. akt X GC 282/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą
w P. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1754/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 26 października 2015 roku Sąd Okręgowy w Łodzi X Wydział Gospodarczy w sprawie z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł. zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 101.056,56 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 18 listopada 2013 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 10.866,14 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, a w pozostałym zakresie powództwo Spółki (...) oddalił.

Powyższe rozstrzygniecie zostało dokonane na podstawie następujących ustaleń faktycznych i rozważań:

W dniu 3 listopada 2009 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. jako finansująca, zawarła z T. K., jako korzystającym, umowę leasingu pojazdu M. (...) 219 , który miał zostać nabyty od Spółki (...) za cenę netto 204.098,36 zł. W przedmiotowej umowie wskazano, że cena, za jaką korzystający zobowiązuje się nabyć przedmiot leasingu po zakończeniu umowy leasingu jest równa opłacie końcowej, która zostanie zaliczona na poczet ceny. Zgodnie ze stanowiącym załącznik do umowy " Terminarzem opłat" T. K. miał wnieść opłatę wstępną do dnia 10 listopada 2009 roku, następnie uregulować 47 miesięcznych rat w okresie od dnia 15 grudnia 2009 roku do dnia 15 października 2013 roku, zaś opłata końcowa miała zostać zapłacona także do dnia 15 października 2013 roku.

Wykonując powyższą umowę, (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. zakupiła przedmiot leasingu od wskazanej wyżej Spółki za cenę netto 204.098,36 zł, a pojazd został odebrany bezpośrednio od sprzedawcy przez korzystającego w dniu 6 listopada 2009 roku.

W 2011 roku T. K. zlecił naprawę przedmiotowego pojazdu stronie powodowej, gdyż wówczas pojazd został przycholowany do serwisu Spółki (...) z objawem uszkodzenia silnika po wjechaniu w dużą kałużę. Producent samochodu nie przewidział naprawy silnika, a jedyną formą naprawy była jego wymiana. Części zamienne do uszkodzonego pojazdu, a w tym fabrycznie nowy silnik zostały dostarczone przez importera pojazdu, a wydatki z tytułu ich zakupu poniosła strona powodowa. Po wykonanej naprawie Spółka (...) powódka wystawiła w dniu 30 listopada 2011 roku obciążającą T. K. fakturę VAT nr (...)-P na kwotę 104.244,58 złotych brutto płatną przelewem do dnia 30 grudnia 2011 roku. Korzystający zapłacił powódce z tej faktury kwotę 4.244,58 złotych. Ubezpieczyciel pojazdu z umowy AC nie uznał swojej odpowiedzialności za koszty powyższej naprawy samochodu.

Koszt przedmiotowej naprawy, przy uwzględnieniu stawki robocizny stosowanej na rynku wobec podmiotów innych niż ubezpieczyciele w wysokość 6-12 % wartości kosztów, wynosił 104.244,58 złotych przy czym procentowy udział robocizny był znikomy, bowiem zasadnicze koszty stanowił zakup części zamiennych.

Obok faktury z dnia 30 listopada 2011 roku, Spółka (...) w dniu 14 grudnia 2011 roku powódka wystawiła również z tytułu naprawy tego pojazdu obciążającą T. K. fakturę VAT nr (...)-P na kwotę 5.650,31 złotych brutto płatną przelewem do dnia 28 grudnia 2011 roku, która została w zakresie kwoty netto wynoszącej 4.593,75 złotych została zapłacona przez ubezpieczyciela z umowy OC.

Po dokonaniu powyższych napraw T. K. odebrał pojazd.

Szacunkowa wartość samochodu M. (...) 219 bezpośrednio przed uszkodzeniem silnika wynosiła 145.500 złotych netto (178.900 złotych brutto) według ówczesnych cen, zaś według aktualnych cen 96.600 złotych netto (118.800 złotych brutto). Z kolei szacunkowa wartość pojazdu w stanie uszkodzonym wynosiła 95.000 złotych brutto według ówczesnych cen, zaś według aktualnych cen 53.600 złotych brutto.

Na skutek dokonanych napraw wartość pojazdu po naprawie wynosiła 152.400 złotych netto (187.500 złotych brutto) według ówczesnych cen, zaś według aktualnych cen 103.600 złotych netto (127.400 złotych brutto). W konsekwencji natąpił wzrost wartości rynkowej pojazdu na skutek naprawy wynikającej z faktury nr (...), przy porównaniu wartości pojazdu sprzed uszkodzenia i wartości pojazdu na skutek dokonanej naprawy, wynosi: według stanu na dzień wykonania napraw – 8.600 złotych brutto. Z kolei według stanu na luty 2015 roku – 6.100 zł brutto z założonym przebiegiem z naprawy z okresu naprawy, a 8.550 zł brutto z przebiegiem normatywnym. Wzrost wartości pojazdu wynika głownie z faktu, że wymieniony został używany silnik na fabrycznie nowy, zaś wartość silnika może stanowić 1/5 wartości pojazdu. Druga z dokonanych napraw pozostaje bez wpływu na wartość pojazdu. W późniejszym czasie pojazd był kilkakrotnie naprawiany, ale te późniejsze naprawy nie miały związku z wyżej opisanymi naprawami.

W piśmie z dnia 14 sierpnia 2012 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł., w związku z opóźnieniem w regulowaniu zobowiązań pieniężnych – na podstawie § 7 ust. 7.1 OWU, rozwiązała w trybie natychmiastowym bez okresu wypowiedzenia umowę leasingu zawartą z T. K.. Jednocześnie pozwana wezwała korzystającego do zwrotu przedmiotu leasingu.

Prawomocnym nakazem zapłaty z dnia 30 sierpnia 2012 roku wydanym w sprawie o sygnaturze akt X GNc 917/12, Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził od T. K. na rzecz Spółki (...) kwotę 105.361,54 złotych tytułem wynagrodzenia za wykonaną naprawę przedmiotowego pojazdu wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami postępowania, a przedmiotowe orzeczenie zostało opatrzone klauzulą wykonalności. Powódka wszczęła egzekucję komorniczą wierzytelności zasądzonej powyższym tytułem wykonawczym, a w jej toku, jako sposób egzekucji wskazała zajęcie przedmiotowego samochodu, a wówczas komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w sprawie o sygnaturze akt Km 27944/13 zajął przedmiotowy samochód. W dniu 30 sierpnia 2013 roku T. K. przyjechał bowiem przedmiotowym pojazdem do serwisu Spółki (...) celem dokonania diagnostyki zawieszenia. Po ustaleniu, że pojazd nie jest własnością T. K., pismem z dnia 23 września 2013 roku powodowa Spółka, w toku egzekucji komorniczej, wniosła o zajęcie ekspektatywy nabycia przedmiotu leasingu.

Z kolei pismem z dnia 26 września 2013 roku określonym jako wezwanie przedsądowe, (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. wniosła o zwolnienie zajętego pojazdu od egzekucji wskazując, że jako finansująca jest właścicielem samochodu M. (...) 219, a wówczas strona powodowa zwróciła się do komornika sądowego o zwolnienie zajętego pojazdu spod egzekucji. W tym stanie rzeczy komornik sądowy postanowieniem z dnia 9 października 2013 roku, komornik sądowy umorzył postępowanie egzekucyjne z wskazanej wyżej ruchomości.

W piśmie z dnia 29 marca 2014 roku Spółka (...) powódka wniosła o zawieszenie wskazanego wyżej postępowania egzekucyjnego, a komornik sądowy najpierw zawiesił postępowanie, a następnie postanowieniem z dnia 23 lipca 2015 roku umorzył postępowanie egzekucyjne wobec bezskuteczności egzekucji wobec T. K.. W uzasadnieniu orzeczenia wskazano, że egzekwowany dłużnik mieszka w pomieszaniu pozbawionym wartościowych nieruchomości – znajdują się tam jedynie stare i zniszczone sprzęty gospodarstwa domowego pozbawione wartości licytacyjnej oraz drobne rzeczy osobistego użytku wyłączone spod egzekucji, zaś egzekucja z wierzytelności okazała się bezskuteczna.

W dniu 26 maja 2014 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. odebrała z serwisu Spółki (...) będący przedmiotem sporu samochód.

W piśmie z dnia 8 listopada 2013 roku powołując się na art. 405 k.c., powódka wezwała pozwaną do niezwłocznej zapłaty w terminie 5 dni kwoty 105.361,54 zł tytułem zwrotu nakładów poczynionych na przedmiotowy samochód, wskazując, że usługa naprawy została zlecona przez użytkownika pojazdu T. K.. W odpowiedzi na przedmiotowe wezwanie strona pozwana w piśmie z dnia 10 stycznia 2014 roku oświadczyła, że nie znajduje podstaw do uczynienia zadość temu żądaniu i odmówiła zapłaty kwoty 105.361,54 złotych.

Po dokonaniu oceny zgromadzonego materiału dowodowego Sąd Okręgowy uznał, że dochodzone roszczenie wynika z art. 405 k.c., zgodnie z którym kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Powyższa regulacja opiera się na trzech przesłankach, to jest: a) przesunięciu majątku z majątku jednej do majątku drugiej osoby (a więc wzbogacenie jednej i jednoczesne zubożenie drugiej), b) związku między zubożeniem i wzbogaceniem istnieje związek oraz c) nastąpieniu wzbogacenia bez podstawy prawnej.

Sąd I instancji wskazał, że pierwszą przesłanką jest przesunięcie majątkowe wyrażające się zubożeniem powódki jako solvensa oraz wzbogacenie pozwanej jako accipiensa i za jeden z klasycznych wypadków uznał poprawienie lub ulepszenie rzeczy które wzbogaca właściciela, a także skorzystanie z usług innej osoby, które prowadzi do wzbogacenia dwojakiego rodzaju: po pierwsze, poprzez zaoszczędzenie wydatku, po drugie, poprzez zwiększenie majątku z tych usług wynikające. W ocenie Sądu Okręgowego w takim znaczeniu wzbogacona została pozwana, gdyż na skutek usługi naprawy pojazdu stanowiącego jej własność poprzez wymianę silnika przez powódkę (i inne towarzyszące temu czynności) uzyskała ona korzyść majątkową w postaci zaoszczędzenia wydatku jaki musiałaby ponieść na naprawę pojazdu, co skutkowało zwiększeniem wartości pojazdu po naprawie.

Odnosząc się do przesłanki zubożenia Sąd I instancji uznał, że skoro wzbogacenie jednej osoby musi nastąpić kosztem innej osoby to zubożenie może polegać, odwrotnie niż wzbogacenie, na zmniejszeniu aktywów lub na zwiększeniu pasywów zubożonego. Zubożenie jest więc w istocie uszczerbkiem majątkowym i pod tym względem bardzo przypomina szkodę majątkową jako przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej. Jak wynika z uzasadnienia wyroku z dnia 26 października 2015 roku również ta przesłanka wystąpiła w sprawie, albowiem na skutek dokonanej naprawy w pojeździe będącym własnością pozwanej nastąpiło głównie zmniejszenie aktywów w majątku powódki (montaż fabrycznie nowego silnika).

Zdaniem Sądu Okręgowego pomiędzy zubożeniem powódki, a z drugiej strony wzbogaceniem pozwanej, występował związek w sensie, w jakim ujmuje to art. 405 k.c., albowiem formuła użyta w cytowanej regulacji, iż wzbogacenie ma nastąpić „kosztem” zubożonego, a nie jak to ujmował kodeks zobowiązań – „z majątku”, stwarza podstawy do wniosku, że przesłanki związku między wzbogaceniem, a zubożeniem nie należy rozumieć w duchu rygorystycznie pojmowanej „bezpośredniości” tego związku, a tym samym wykorzystywać w celu ograniczenia zobowiązania zwrotu wzbogacenia. W ocenie Sądu I instancji na przykładzie zakupionych przez powódkę części do samochodu pozwanej najlepiej widać to przesunięcie majątkowe, gdyż najpierw powódka z własnego majątku zakupiła te części, następnie wmontowała je w samochód pozwanej, tym samym wzbogacając pozwaną. Tym samym nie ma znaczenia, że w przebiegu tego wzbogacenia występował jeszcze jeden podmiot – T. K., gdyż zdarzenie, wskutek którego dochodzi do bezpodstawnego wzbogacenia, nie musi ograniczać się do jednego i tego samego zdarzenia, ale jak wskazał Sąd Najwyższy, może się na nie składać kilka wzajemnie ze sobą powiązanych czynności dokonanych przez zubożonego, wzbogaconego lub przez osoby trzecie. Nadto odpowiedzialność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia obciąża wzbogaconego niezależnie od tego, w wyniku jakiego zdarzenia uzyskał korzyść majątkową, a zatem może ona powstać w wyniku działania wzbogaconego, jak i nawet wbrew jego woli, co oznacza, że nie ma znaczenia zarzut pozwanej, że nie wyrażała zgody na naprawę pojazdu. Przyczyna wzbogacenia nie ma zatem znaczenia dla powstania roszczenia, gdyż może być tak rezultatem czynności zubożonego, osób trzecich, a nawet sił przyrody.

Sąd Okręgowy zaznaczył także, że przesłanki zaistnienie wzbogacenia bez podstawy prawnej nie można utożsamiać z niesprawiedliwością (niesłusznością) przesunięcia majątkowego, gdyż przesłanka braku podstawy prawnej musi być rozumiana jako brak usprawiedliwienia prawnego wzbogacenia, brak tytułu prawnego. Nie jest jednak możliwe wskazanie pełnego katalogu wypadków, gdy brak jest podstawy prawnej wzbogacenia i dlatego podejmuje się próbę negatywnego wyliczenia, kiedy wzbogacenie ma taką podstawę. Wskazuje się bowiem, że nie można mówić o bezpodstawnym wzbogaceniu, gdy podstawą takiego przesunięcia majątkowego były: przepis prawa, akt administracyjny, orzeczenie sądowe, czynność prawna lub stosunku rodzinne.

Z oczywistych względów znaczenie w niniejszej sprawie może mieć jedynie przypadek czynności prawnej. Zdaniem Sądu Okręgowego czynność prawna zdziałania między powodową S., a T. K. jako osobą zlecającą naprawę uszkodzonego pojazdu, tak samo jak i czynność prawna zdziałana między pozwaną, a T. K. jako korzystającym z przedmiotu leasingu, były skuteczne tylko w dwustronnej relacji między tymi podmiotami (jako czynności skuteczne inter partes). Tak samo jak pozwana nie była stroną umowy zlecenia naprawy pojazdu, tak samo powódka nie była stroną umowy leasingu. Innymi słowy między powódką, a pozwaną nie występuje jakikolwiek węzeł prawny ( iuris vinculum) który stanowiłby podstawę spornego przesunięcia majątkowego, co oznacza, że nastąpiło ono bez podstawy prawnej.

W tym stanie rzeczy Sąd I instancji wskazał, że w zakresie tej przesłanki inaczej rozkłada się ciężar dowodu. O ile bowiem powód zobowiązany jest wykazać fakt wzbogacenia, jego wielkość, a także udowodnić, iż nastąpiło ono jego kosztem, to nie musi on udowadniać braku podstawy prawnej wzbogacenia (zasadą jest, że każde wkroczenie w sferę praw innej osoby i czerpanie z tego tytułu korzyści jest bezprawne). To zatem to wzbogacona pozwana jako accipiens może bronić się wykazując, że jego wzbogacenie miało podstawę prawną. Pozwana zaś takiej podstawy prawnej nie wykazała i jak już zaznaczono, zapisy OWU czy art. 709 7 § 1 k.c., jako skuteczne wyłącznie w relacji między pozwaną a korzystającym (i mogące usprawiedliwiać przesunięcia majątkowe między pozwaną jako finansującą i korzystającym), nie stanowią podstawy wzbogacenia pozwanej z majątku powódki. Natomiast statuujący rozkład ciężaru udowodnienia faktu art. 6 k.c. należy rozumieć nie tylko jako obarczenie strony procesu obowiązkiem przekonania sądu dowodami o słuszności swoich twierdzeń, ale przede wszystkim jako obowiązek obarczenia jej konsekwencjami poniechania realizacji tego obowiązku lub jego nieskuteczności; tą konsekwencją jest zazwyczaj niekorzystny dla strony wynik procesu.

W swych rozważaniach Sąd Okręgowy odniósł już się także do zarzutu pozwanej, jakoby nie była wzbogacona, ale uczynił to nie tylko z perspektywy przesłanek z art. 405 k.c., ale także z uwzględnieniem art. 409 k.c., gdyż zgodnie z zasadą da mihi factum, dabo tibi ius, sąd jest zobowiązany do prawidłowej wykładni i zastosowania przepisów prawa materialnego. Zgodnie z art. 409 k.c. obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Spółka (...) wskazywała, że nie jest wzbogacona i od początku procesu konsekwentnie zarzucała, że w żadnym momencie nie została wzbogacona. Z drugiej strony, pozwana nie zarzucała, aby wyzbyła się korzyści lub ją zużyła. Zdaniem Sądu I instancji takie stanowisko jest niezasadne, gdyż pozwana nie wykazała sprzedaży przedmiotowego pojazdu, a nawet gdyby w toku procesu go sprzedała, to i tak można przyjąć, że cena za którą sprzedałaby pojazd uwzględniałaby wartość spornej naprawy, albowiem sprzedałaby ten pojazd z zamontowanym przez powódkę fabrycznie nowym silnikiem, co musiałby znaleźć odzwierciedlenie w cenie jaki uzyskałaby pozwana. Tym samym korzyść polegająca na zaoszczędzeniu wydatku nie może być zbyta, zużyta ani utracona i dlatego zasada aktualności wzbogacenia z reguły nie znajduje do takiego wypadku zastosowania.

Sąd Okręgowy odniósł się także do podnoszonego przez stronę pozwaną zarzutu, że niezasadne jest żądanie zwrotu wartości korzyści, skoro możliwie jest wydania korzyści w naturze uznając, że taki zwrot w realiach niniejszej sprawy jest niemożliwy. Sporna naprawa polegała bowiem na zamontowaniu w samochodzie powódki nowego silnika, a zgodnie z przywołanym stanowiskiem judykatury filtry oleju, powietrza, paliwa stanowią części składowe samochodu, co oznacza, że również silnik musi zostać uznany za część składową rzeczy. Zgodnie zaś z art. 47 § 1 k.c. część składowa rzeczy nie może być odrębnym przedmiotem własności i innych praw rzeczowych. Już z tego względu nie można przyjąć, aby powódka mogła żądać wydania w naturze korzyści w postaci zamontowanego silnika, szczególnie że wiązałoby się to z uszkodzeniem lub istotną zmianą całości albo z uszkodzeniem lub istotną zmianą przedmiotu odłączonego (art. 47 § 2 k.c.). Sąd I instancji odwołał się w tym względzie do orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 1973 roku, które uznało, że właściwym roszczeniem w wypadku wzbogacenia accipiensa przedmiotem który stała się częścią składową jego rzeczy, jest roszczenie pieniężne, a nadto wskazał, że skoro wzbogacenie pozwanej nastąpiło na skutek usługi świadczonej przez powódkę – naprawa pojazdu poprzez wymianę silnika - to takie działanie musi być uznane za świadczenie usług w rozumieniu art. 750 k.c., a doktryna jako przykład pierwotnej niemożliwości zwrotu korzyści w naturze, wskazuje właśnie, wzbogacenie wskutek świadczenia usług.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że strona powodowa udowodniła zasadę roszczenia, ale pozwana kwestionowała także jego wysokość, a w szczególności moment, wedle którego należy ocenić wartość wzbogacenia Spółki (...). Zgodnie z powołanym w uzasadnieniu orzecznictwem judykatura przyjmuje tzw. zasadę aktualności wzbogacenia, czyli ustalenia jego wartości według chwili podniesienia przez zubożonego roszczenia o wydanie korzyści w naturze lub zwrotu jej wartości, która nie znajduje jednak bezwzględnego zastosowania we wszystkich przypadkach bezpodstawnego wzbogacenia. Zdaniem Sądu I instancji w realiach niniejszej sprawy wyceny wartości wzbogacenia należy dokonać na chwilę jego nabycia. Skoro bowiem zamontowany silnik stanowi część składową pojazdu pozwanej, to nabyła ona jego własność z chwilą zamontowania, a więc i data dokonania naprawy winna decydować o wartości wzbogacenia accipiensa. Z tych względów Sąd Okręgowy w oparciu o opinię biegłego uznał, że wartość naprawy z faktury VAT nr (...) wynosiła 104.244,58 złotych i taką też kwotę zaoszczędziła pozwana i nią wyraża się jej wzbogacenie. Tak samo należy się odnieść do kwoty 5.650,31 zł z faktury VAT nr (...).

Pozwana w odpowiedzi na pozew kwestionowała wprawdzie zarówno okoliczność dokonanych napraw, jak i ich zakres oraz wartość, jednak zarówno fakt dokonania napraw, jak i ich zakres wynika z ustalonego stanu faktycznego, w szczególności w oparciu o przedłożone przez powódkę faktury, ale główne w oparciu o zeznania świadków.

Sąd Okręgowy uznał za niezasadny zarzut pozwanej, zgodnie z którym odebrany przez nią w dniu 22 maja 2014 roku z serwisu Spółki (...) pojazd był niesprawny, gdyż z ustalonego stanu faktycznego wynika jednoznacznie, sporna naprawa która zubożyła powódkę a wzbogaciła pozwaną, dotyczyła silnika, a pozostałe usterki które później wystąpiły, nie pozostawały z nią w związku. Wartość bezpodstawnego wzbogacenia w rozumieniu art. 405 k.c., jest ograniczona dwiema wielkościami – wartością tego, co bez podstawy prawnej ubyło z majątku zubożonego i wartością tego, co bez podstawy prawnej powiększyło majątek wzbogaconego. Wartości te nie muszą być różne, a w przypadku nierówności niższa kwota określa wartość bezpodstawnego wzbogacenia. Zubożenie pozwanej uległo zaś zmniejszeniu wskutek dokonanych zapłat: przez korzystającego kwoty 4.244,58 zł z faktury VAT nr (...) i przez ubezpieczyciela kwoty 4.593,75 zł z faktury VAT nr (...).

W tym stanie rzeczy, jak wskazał Sąd Okręgowy, zubożenie powódki w związku z naprawami ujętymi w fakturze VAT nr (...) wynosi 100.000 złotych, a w związku z naprawami ujętymi w fakturze VAT nr (...) kwotę 1.056,56 złotych, co oznacza, że dochodzone w niniejszej sprawie roszczenie w łącznej wysokości 101.056,56 zł podlega uwzględnieniu w całości.

Także z uwagi na wynikającą z art. 481 § 1 k.c. akcesoryjność materialną roszczenia o odsetki względem roszczenia głównego usprawiedliwione co do zasady było także żądanie odsetek od roszczenia głównego. Strona powodowa odsetek tych żądała od dnia 12 listopada 2013 roku. Sąd Okręgowy wskazał jednak, że zobowiązania wynikające z bezpodstawnego wzbogacenia są bezterminowe, a wobec tego termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c. i opóźnienie w ich wykonaniu następuje dopiero wtedy, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez zubożonego. Oznacza to jednocześnie, że od tej chwili obciąża dłużnika obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie. Powódka w tym zakresie odwołuje się do pisma z dnia 8 listopada 2013 roku, jednak pamiętając o treści art. 61 § 1 zd. I k.c. Sąd I instancji wskazał, że powódka nie przedstawiła bezpośredniego dowodu doręczenia tego pisma pozwanej. W piśmie z dnia 10 stycznia 2014 roku strona pozwana przyznała, że powyższe wezwanie do zapłaty doręczone zostało jej doręczone w dniu 12 listopada 2013 roku, a skoro Spółka (...) wyznaczyła w nim 5-dniowy termin na spełnienie świadczenia z pisma to termin ten upływał w dniu 17 listopada 2013 roku i od dnia następnego, a więc od dnia 18 listopada 2013 roku, należały się powódce odsetki od roszczenia głównego, zaś żądanie odsetek od roszczenia głównego za okres od dnia 12 do dnia 17 listopada 2013 roku podlegało oddaleniu.

Dokonując rozstrzygnięcia zawartego wyroku z dnia 26 października 2015 roku Sąd Okręgowy dostrzegł także, że z jednej strony źródłem przesunięcia majątkowego ocenionego jako bezpodstawne wzbogacenie była umowa zawarta między powódką a korzystającym, a z drugiej strony prawomocnym nakazem zapłaty z 30 sierpnia 2012 roku wydanym w spawie o sygnaturze akt X GNc 917/12 Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził od T. K. na rzecz Spółki (...) m.in. kwotę 105.361,54 zł tytułem roszczenia głównego – wynagrodzenia za wykonaną naprawę przedmiotowego pojazdu. W tym stanie rzeczy w ocenie sądu I instancji między korzystającym odpowiadającym za umówione z powódką wynagrodzenia (na podstawie umowy), a pozwaną odpowiadającą na podstawie bezpodstawnego wzbogacenia, występuje tzw. solidarność nieprawidłowa. Tym samym koniecznym było ustalenie w punkcie 5. wyroku z dnia 26 października 2015 roku, że odpowiedzialność pozwanej co do kwoty zasądzonej w punkcie 1. sentencji jest odpowiedzialnością in solidum z T. K., co do którego Sąd Okręgowy w Łodzi wydał powyższy nakaz zapłaty i spełnienie świadczenia przez jednego z dłużników zwalnia drugiego z obowiązku zapłaty do wysokości uiszczonej sumy.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł stosując wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i powyższymi kosztami w całości obciążył (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w Ł..

Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 26 października 2015 roku w zakresie uwzględniającym powództwo, to jest za wyjątkiem punktu 2. oddalającego w części powództwo, apelacją zaskarżyła strona powodowa zarzucając rozstrzygnięciu naruszenie przepisów prawa materialnego to jest:

1. naruszenie art. 405 k.c. poprzez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji:

- uznanie, że pozwana jest bezpodstawnie wzbogacona kosztem powoda,

- oraz uznanie, że wartością wzbogacenia jest koszt naprawy pojazdu, wykonanej przez powoda, nie zaś aktualne na dzień orzekania wzbogacenie rozumiane jako różnica między wartością pojazdu uszkodzonego a naprawionego według stanu z dnia, w którym pozwany otrzymał wezwanie i winien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu;

2. naruszenie art. 709 7 § 1 k.c. oraz art. 709 15 k.c. poprzez błędną wykładnię i w konsekwencji ich niezastosowanie.

Wskazując na powyższe zarzuty apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, a w tym kosztów zastępstwa procesowego, a nadto zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, a w tym kosztów zastępstwa procesowego w tym postępowaniu.

Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

We wniesionej apelacji skarżąca, nie podnosi zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego, a w szczególności art. 233 k.p.c., ale Sąd Apelacyjny musi jednak podkreślić, że Sąd I instancji dokonał wnikliwej i zasadnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Stan faktyczny został wyprowadzony z dowodów, których ocena odpowiada wszelkim wskazaniom powołanego wyżej przepisu, zaś ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95, Lex nr 1635264). Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2003 r., II CK 75/02). Oczywistym jest, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a ta w realiach niniejszej sprawy jest jednoznaczna, co uzasadnia przyjęcie ustaleń Sądu Okręgowego przez Sąd Apelacyjny za własne.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu naruszenia art. 709 7 § 1 k.c. i art. 709 15 k.c., które to przepisy nie były poddane wprost analizie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Wynikający z art. 709 7 k.c. obowiązek utrzymywania rzeczy w należytym stanie odpowiada, co do zasady, kształtowi relacji między stronami umowy leasingu to jest finansującym i korzystającym. Wskazana regulacja stanowi konsekwencję rozwiązania przyjętego w art. 709 4 § 2 k.c., które przewiduje, że finansujący nie odpowiada wobec korzystającego za przydatność rzeczy do umówionego użytku, a obowiązek utrzymywania jej w należytym stanie obciąża korzystającego. Co więcej, finansujący ma prawo sprawdzić, czy korzystający utrzymuje rzecz we właściwy sposób i czy ponosi ciężary związane z jej własnością lub posiadaniem, a w razie stwierdzenia, iż obowiązki te nie są wykonywane prawidłowo, finansujący może skorzystać z prawa do wypowiedzenia umowy leasingu w trybie art. 709 11 k.c. i żądać wówczas na postawie art. 709 15 k.c. zapłaty przez korzystającego wszystkich przewidzianych w umowie, niezapłaconych rat. Korzystający ponosi zatem wszelkie koszty utrzymania rzeczy, takie jak koszty jej niezbędnych napraw, konserwacji i obsługi, a nadto obciążające normalnie właściciela lub posiadacza "ciężary", przez które rozumieć należy podatki i inne opłaty o charakterze publicznoprawnym lub mające charakter obowiązkowy, tak jak wydatki na obowiązkowe ubezpieczenie. Odwołanie się przez apelującą do powyższych przepisów, a także Ogólnych Warunków Umowy Leasingu zawartej pomiędzy (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w Ł., a T. K. jest całkowicie niezrozumiałe, albowiem odnoszą się one wprost do stron umowy leasingu i nie mają zastosowania do relacji prawnej, pomiędzy stronami niniejszego postępowania. Skarżąca w istocie nie wyjaśnia na czym polega błędna wykładnia tych przepisów i na jakiej podstawie miałyby one mieć zastosowanie w niniejszym procesie. Oczywistym jest, że wykluczone zostało konstruowanie roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia wewnątrz umownych stosunków zobowiązaniowych. Zatem strona, której przysługuje w wierzytelność wynikająca z umowy, może od drugiej strony dochodzić tylko tej wierzytelności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2004 r., I CK 212/03, Legalis nr 81823). Tym samym (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. na podstawie art. 709 15 k.c., czy też ewentualnie art. 471 k.c. może dochodzić objętych sporem należności od korzystającego - T. K., ale nie może przeciwstawić tych roszczeń żądaniu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P., a ten podmiot jest powodem w niniejszym sporze. Trafnie wskazano w odpowiedzi na apelację, że gdyby ustawodawca chciał ograniczyć odpowiedzialność leasingodawcy w związku z przerzuceniem na korzystającego obowiązku utrzymania rzeczy w należytym stanie, to taka regulacja znalazłaby się wprost w ustawie, tak jak uczyniono to w odniesieniu do rękojmi (art. 709 8 k.c.). Tym samym finansujący musi się liczyć nie tylko z korzyściami przysługującymi mu w ramach prawa własności rzeczy oddanej w leasing, ale również z ciężarami, które mieszczą się w pojęciu ryzyka prowadzonej działalności gospodarczej. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd I instancji zatem trafnie w ocenie Sądu Apelacyjnego uznał, że czynność prawna dokonana między powódką a T. K. jako osobą zlecającą naprawę uszkodzonego pojazdu, tak samo jak i czynność prawna dokonana między pozwaną a tym samym T. K. jako korzystającym, były skuteczne tylko w dwustronnej relacji między tymi podmiotami (jako czynności skuteczne inter partes). Pozwana nie była zatem stroną umowy zlecenia naprawy pojazdu, zaś powódka nie była stroną umowy leasingu. Innymi słowy w realiach niniejszego postępowania między powódką a pozwaną nie występuje jakikolwiek węzeł prawny ( iuris vinculum), który stanowiłby podstawę spornego przesunięcia majątkowego. Tym samym przywołane przez apelującą art. 709 7 § 1 k.c. i art. 709 15 k.c. nie mają zastosowania do stron rozpoznawanego sporu. Skarżąca nie może bowiem skutecznie powoływać się wobec powoda na ograniczenia prawa własności samochodu wynikające z zawartej z T. K. w dniu 3 listopada 2009 roku umowy leasingu.

Z ustaleń faktycznych wynika jednoznacznie, że od daty zawarcia powyższej umowy leasingu do daty wydania zaskarżonego wyroku pozwana była właścicielem naprawionego przez powoda samochodu marki M. (...) 219. To ta okoliczność ma zasadnicze znaczenie, nie zaś ograniczenia prawa własności do których odwołuje się skarżąca. W niniejszej sprawie nie może budzić wątpliwości fakt zubożenia powoda, który polega na nieuzyskaniu spodziewanej korzyści w postaci wynagrodzenia za naprawę pojazdu. Zarówno zubożenie, jak i wzbogacenie wywołane są tą samą przyczyną. Jednak podstawowa przesłanka bezpodstawnego wzbogacenia nie ma charakteru związku przyczynowo-skutkowego między zubożeniem a wzbogaceniem różnych podmiotów, ponieważ co prawda zubożenie i wzbogacenie następują jednocześnie na skutek tej samej przyczyny, ale jest to jedynie koincydencja między zubożeniem a wzbogaceniem, a nie związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy nimi. Zubożenie i wzbogacenie łączy więc koincydencja (wspólna przyczyna), a nie związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy nimi, ponieważ wzbogacenie nie jest przyczyną zubożenia, które nie jest jego skutkiem (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 lutego 2014 r., I ACa 1121/13, L.). Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko Sądu I instancji dotyczące zaistnienia przesłanek bezpodstawnego wzbogacenia określonych w art. 405 k.c., które została poparte bogatym orzecznictwem i odwołaniem do literatury przedmiotu.

Skarżąca w treści apelacji odwołuje się także do stanowiska judykatury, ale cytowane orzeczenia zostały wydane na tle odmiennych stanów faktycznych niż okoliczności niniejszego postępowania. I tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 6 maja 2015 roku wydany w sprawie o sygnaturze akt I Aca 1640/14 (apelująca omyłkowo wskazuje sygnaturę I ACa 1649/14) dotyczył w istocie skuteczności rozliczeń dokonanych pomiędzy stronami umowy leasingu w związku z przyznaniem przez ubezpieczyciela odszkodowania za częściową szkodę w pojeździe dla żądania zapłaty kosztów wykonanej naprawy dochodzonym przez powoda. W realiach tej sprawy korzystający z przedmiotu leasingu uzyskał ostatecznie z umowy ubezpieczenia całość środków niezbędnych do pokrycia kosztów naprawy pojazdu, a jedynie część tych środków została przekazana zakładowi naprawczemu. W uzasadnieniu wyroku z dnia 6 maja 2015 roku wskazano, że o ile ustawodawca w art. 414 k.c. dopuszcza wprost zbieg roszczenia z tytułu czynu niedozwolonego z roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, o tyle w judykaturze wyklucza się możliwość zbiegu roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniami z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2009 r., IV CSK 523/08, Biuletyn SN 2009/10/14; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2012 r., II CNP 65/11, Lex nr 1238082). Tym samym ewentualna akceptacja zarzutów powoda nakierowanych na wykazanie odpowiedzialności kontraktowej pozwanego, a priori wyłączała możliwość uwzględnienia jako podstawy orzekania art. 405 i nast. k.c. w związku z art. 321 § 1 k.p.c. Dodatkowo w uzasadnieniu powyższego wyroku wskazano, że wygaśniecie roszczenia odszkodowawczego połączone z rozliczeniem odszkodowania wyklucza przesłankę wzbogacenia. Tym samym przedmiotowe orzeczenie w ogóle pomija bezpodstawne wzbogacenie jako podstawę roszczenia, a tym samym odwołanie się apelującej do powyższego rozstrzygnięcia jest bezzasadne, albowiem podstawą roszczenia Spółki (...) jest wyłącznie art. 405 k.c. Nie zachodzi zatem zbieg roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniem ex contractu czy ex delicto w stosunku do tego samego pozwanego, gdyż apelującej nie łączył z powodem stosunek umowny. Jak wynika z realiów sprawy powodowi przysługiwały dwa samoistne roszczenia to jest roszczenie o wykonanie umowy przeciwko T. K. oraz o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia przeciwko apelującej. Tym samym roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia ma charakter samoistny, a nie subsydiarny (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 1998 r., III CKN 578/97. OSNC 1999, Nr 3, poz. 49). Dopuszczalne zatem było dochodzenie współistniejących roszczeń bez konieczności dokonywania przez uprawnionego jednego z nich. Wskazać także należy, że przyjęta w wyroku Sądu I instancji konstrukcja zobowiązania in solidum wyklucza możliwość podwójnego zaspokojenia powoda.

Nie korespondują także ze stanem faktycznym niniejszej sprawy powołane przez skarżącą wyroki Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 1938 roku w sprawie II C 3337/37 (Lex nr 1628146) i z dnia 25 marca 2004 roku w spawie II CK 89/93, albowiem dotyczyły one przejścia korzyści w wyniku przedwstępnej umowy sprzedaży, czy też darowizny na osobę trzecią, która nabyła przedmiot na który poczynione zostały nakłady. Takie przejście nie nastąpiło w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy, gdyż strona pozwana nieprzerwanie była właścicielem spornego pojazdu, a ograniczenia prawa własności wynikające z zawartej umowy leasingu są prawnie indyferentne dla strony powodowej.

Skarżąca przyznaje wprost, że Sąd I instancji trafnie uznał, iż postacią wzbogacenia może być uzyskanie korzyści majątkowej w formie zaoszczędzenia wydatku jaki wzbogacony musiałby ponieść na naprawę pojazdu, ale zarzuca, że wartością wzbogacenia nie jest koszt naprawy pojazdu, wykonanej przez powoda, a aktualne na dzień orzekania wzbogacenie rozumiane jako różnica między wartością pojazdu uszkodzonego a naprawionego według stanu z dnia, w którym pozwany otrzymał wezwanie do zapłaty i winien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Sąd I instancji uznał, że właściwym roszczeniem w wypadku wzbogacenia accipiensa przedmiotem, który stał się częścią składową rzeczy jest roszczenie pieniężne (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 1973 r., II CR 652/72, OSNCP 1973 r., Nr 12, poz. 216) oraz wskazał jednoznacznie, że wypadku, gdy przedmiot wzbogacenia z istoty nie nadaje się do zwrotu w naturze (zaoszczędzony wydatek, świadczone usługi), chwilą według której należy oceniać wartość wzbogacenia, jest chwila jego nabycia, a zatem w niniejszej sprawie chwila montażu nowego silnika w samochodzie marki M. (...) 219. Późniejsze zmiany nie mają znaczenia (uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1992 r., III CZP 117/92, OSN 1993, Nr 4, poz. 57 z glosą W. Robaczyńskiego, Pal. 1994, Nr 7–8, s. 231 i n.). Korzyść polegająca na zaoszczędzeniu wydatku nie może być zbyta, zużyta ani utracona, więc zasada aktualności wzbogacenia nie znajduje do takich wypadków z reguły zastosowania. W wyroku z dnia 26 czerwca 1974 roku wydanym w sprawie III CRN 132/14 Sąd Najwyższy zauważył, że art. 405 k.c. nie operuje pojęciem odszkodowania na wzór art. 363 § 2 k.c., a terminem korzyści majątkowej, wobec czego do rozliczeń z tego tytułu bezpodstawnie uzyskanej korzyści bierze się wartość powstałą nie w chwili wyrokowania, a w chwili uzyskania korzyści. Podobnie przyjęto w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1992 roku ( III CZP 117/92. OSN 1993 r., Nr 4 poz. 57) w odniesieniu do nienależnego świadczenia polegającego na świadczeniu usług i przyjęto, że roszczenie o zwrot opiewa na ich wartość ustaloną według cen z chwili, w której przysporzyły one korzyść majątkową. Zmiana linii orzeczniczej w kwestii chwili dokonywania oceny wysokości roszczenia o zwrot nastąpiła w wyroku z Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 1998 roku (I CKN 522/97, OSN 1998, Nr 11, poz. 176), w którym uznano, że zwrot bezpodstawnego wzbogacenia w pieniądzu niewątpliwie nie jest świadczeniem pieniężnym sensu stricto i przyjęto, że przez zwrot aktualnego wzbogacenia, w przypadkach gdy przedmiot świadczenia znajduje się w majątku wzbogaconego, należy rozumieć zwrot wzbogacenia istniejącego w chwili wyrokowania. Tym samym Sąd Najwyższy nie podzielił poglądów uznających za miarodajną inną chwilę, np. moment wystąpienia z żądaniem zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia lub chwilę zaistnienia bezpodstawnego wzbogacenia. Z kolei w wyroku z dnia 29 listopada 2001 roku (V CKN 1853/00) Sąd Najwyższy ponownie powrócił do stanowiska, że obowiązek zwrotu korzyści w naturze lub zapłaty świadczenia pieniężnego stanowiącego jej równowartość (zaś w razie opóźnienia, obowiązek zapłaty ustawowych odsetek na podstawie art. 481 § 1 k.c.) powstaje po stronie bezpodstawnie wzbogaconego z chwilą bezpodstawnego uzyskania korzyści. Trafnie także wskazano w odpowiedzi na apelację, że korzyść polegająca na zaoszczędzeniu wydatku nie może być zbyta, zużyta ani utracona, co oznacza, że zasada aktualności wzbogacenia nie znajduje do takich wypadków zastosowania (Kodeks cywilny. Komentarz. 2016 r. red. K. Osajda, teza 162 do art. 405 k.c.). W wypadku zaoszczędzonego wydatku, korzyść osiągnięta to cena rynkowa, którą wzbogacony powinien uiścić i nie ma znaczenia, jaki zysk osiągnął z tytułu uzyskania tej korzyści (E. Ł. Bezpodstawne wzbogacenie. 2000 r., s. 137).

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną, zaś w oparciu o przepisy art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. i zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 2.700,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Wysokość przedmiotowych kosztów jest zgodna z § 6 pkt 6 w związku z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 r., nr 163, poz. 1349 ze zm.)