Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 628/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko

SSO del. Andrzej Stasiuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2016 r. w Szczecinie

sprawy J. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 26 maja 2015 r. sygn. akt VI U 127/15

oddala apelację.

SSO del. Andrzej Stasiuk SSA Romana Mrotek SSA Jolanta Hawryszko

UZASADNIENIE

Ubezpieczony - J. S. wniósł odwołanie od decyzji organu rentowego - Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z dnia 16 stycznia 2015 roku (znak (...)) odmawiającej mu prawa do emerytury. W uzasadnieniu swojego stanowiska wniósł o zaliczenie mu do okresów składkowych niezbędnych dla nabycia prawa do emerytury, okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców począwszy od 7 listopada 1970 do 1 kwietnia 1973 roku.

Organ rentowy - Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu podniósł, iż ubezpieczony nie spełnia przesłanek warunkujących przyznanie prawa do emerytury w wieku obniżonym albowiem pomimo ukończenia 60 lat i wykazania 16 lat 11 miesięcy i 29 dni pracy w warunkach szczególnych, nie udokumentował posiadania wymaganego 25 letniego okresu składkowego i nieskładkowego.

Wyrokiem z dnia 26 maja 2015 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim, wydanym w sprawie o sygn. akt VI U 127/15, oddalił odwołanie ubezpieczonego. Wydając zaskarżony wyrok Sąd Okręgowy ustalił, że: ubezpieczony - J. S. urodził się w dniu (...). Jego rodzice posiadali gospodarstwo rolne we wsi B. o powierzchni 1,13 ha, w którym mieszkali wraz z czwórką dzieci. Matka ubezpieczonego zajmowała się głównie domem i dziećmi, a ojciec pracował zawodowo w (...) w S. (...) i wykonywał cięższe prace w gospodarstwie. Ubezpieczony miał starszego brata, który uczył się w szkole średniej w S. (...) oraz siostrę, która uczyła się w szkole pielęgniarskiej w D.. Ubezpieczony po zakończeniu nauki w szkole podstawowej nigdzie się nie uczył i pracował w gospodarstwie rodziców. Gospodarstwo rolne rodziców J. S. obejmowało oprócz gruntów rolnych, w tym dzierżawionych, przeznaczonych pod uprawę pszenicy, buraków cukrowych, ziemniaków i zbóż mieszanych, także dom mieszkalny i zabudowania gospodarcze. W gospodarstwie był także koń, dwie krowy, sześć świń, owce oraz drób. Wszystkie prace w gospodarstwie wykonywane były ręcznie przy użyciu jedynie prostych narzędzi, nie było tam żadnych maszyn rolniczych. W gospodarstwie pracował przede wszystkim J. S.. Prace wykonywane były codziennie: począwszy od przygotowania jedzenia dla zwierząt i nakarmienia ich, obrządku, noszeniu wody, siewie, pieleniu warzyw, pracach żniwnych, wykopkach i sianokosach. Zimą, dodatkowo, J. S. odśnieżał teren. Średnio praca w gospodarstwie zajmowała mu około 8 godzin, a w czasie nasilenia prac polowych i więcej. 2 kwietnia 1973 roku ubezpieczony podjął pracę zawodową w Spółdzielni Kółek Rolniczych. W dniu 2 października 2014 roku J. S. wystąpił do organu rentowego z wnioskiem o przyznanie emerytury. Organ rentowych, łącznie, zaliczył mu okres ubezpieczenia w ilości 21 lat, 11 miesięcy i 5 dni , z czego 16 lat, 11 miesięcy i 29 dni pracy w warunkach szczególnych. Składając wniosek J. S. nie był członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego. Decyzją z dnia 16 stycznia 2015 roku organ rentowy odmówił mu prawa do emerytury nie uwzględniając ubezpieczonemu do ubezpieczenia okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał odwołanie ubezpieczonego za nieuzasadnione. Sąd ten wskazał, że przedmiotem sporu było ustalenie czy ubezpieczony w okresie od 7 listopada 1970 do 1 kwietnia 1973 roku, pracował w gospodarstwie rolnym rodziców w stopniu uprawniającym do zaliczenia mu tego okresu do wymaganego ogólnego okresu ubezpieczenia przy ustalaniu prawa do emerytury oraz, że spełnił on tym samym wymogi dotyczące posiadania wymaganego 25 letniego ogólnego okresu ubezpieczenia. Omawiając podstawy materialnoprawne swojego orzeczenia Sąd I instancji wskazał na treść przepisów art. 184 ust. l i 2, art. 27 i art.10 ust.1 ustawy z 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Sąd Okręgowy wskazał, że ubezpieczony wykonywał wszystkie czynności związane z obrządkiem inwentarza, czynności związane z pracami polowymi oraz, że to na ubezpieczonym spoczywał główny ciężar pracy w gospodarstwie albowiem dwoje z jego starszego rodzeństwa w momencie gdy ubezpieczony ukończył 16 lat uczyło się w szkołach średnich, a druga siostra była małym dzieckiem. Ubezpieczony zaś, po ukończeniu szkoły podstawowej nigdzie się nie uczył i dopóki dnia 2 kwietnia 1973 roku nie podjął pracy zawodowej w (...), to na nim spoczywał obowiązek pracy w gospodarstwie rolnym rodziców bowiem ojciec cały czas pracował zawodowo w (...), a matka zajmowała się domem i najmłodszym dzieckiem. Gospodarstwo wprawdzie nie było duże, ale z uwagi na to, że praca w nim była zupełnie nie zmechanizowana, czas pracy ubezpieczonego przy czynnościach gospodarskich był w wymiarze co najmniej 8 godzin dziennie a w okresach nasilenia prac polowych ulegał wydłużeniu. Ustaleń tych Sąd Okręgowy dokonał w oparciu o zeznania świadków, które były spójne, wzajemnie się uzupełniały i korelowały ze stanowiskiem ubezpieczonego, przez co zasługiwały na uwzględnienie. Wszyscy świadkowie mieszkali w tej samej miejscowości, znali ubezpieczonego i jego rodzinę i bywali u niego w domu; widywali go też przy pracach w gospodarstwie, które dokładnie opisali. Poza tym, strona pozwana nie przedstawiła w toku postępowania jakichkolwiek dowodów, które mogłyby podważyć wiarygodność zeznań świadków, czy wyjaśnień samego ubezpieczonego.

Powołując się na treść przepisu art.10 ust. l pkt.3 ustawy emerytalnej oraz bogate orzecznictwo dotyczące kwestii uznawania okresów pracy ubezpieczonych w gospodarstwie rolnym jako domowników rolnika, Sąd Okręgowy wskazał, że sporny okres pracy ubezpieczonego w całości zasługuje na uznanie jako uzupełniający okres składkowy. Jednocześnie wskazał, że nawet po zaliczeniu ubezpieczonemu spornego okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców nie spełnił on na dzień 7 listopada 2014 r., czyli na dzień ukończenia 60 roku życia wszystkich przesłanek warunkujących jego prawo do emerytury. Ubezpieczony posiada - bowiem - łącznie ustalony przez organ rentowy okres ubezpieczenia w ilości 21 lat 11 miesięcy i 5 dni. Zatem, do wymaganego 25 letniego okresu ubezpieczenia brakuje mu więc co najmniej 3 lat i 31 dni. Tymczasem sporny okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od 7 listopada 1970 do 1 kwietnia 1973 r. to jedynie 2 lata, 4 miesiące i 24 dni. Doliczenie tego okresu do już uznanego przez pozwanego i tak jest niewystarczające do uznania, że ubezpieczony spełnił przesłankę posiadania 25 letniego ogólnego okresu ubezpieczenia, niezbędną do uzyskania prawa do emerytury w wieku obniżonym w związku z pracą w szczególnych warunkach.

W konsekwencji odwołanie ubezpieczonego oddalono, działając na podstawie przepisu art.477(14) § 1 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim wywiódł ubezpieczony wnosząc o zmianę wyroku w całości i przyznanie mu prawa do emerytury. Ubezpieczony nie sformułował żadnych zarzutów dotyczących naruszenia przepisów przez Sąd I instancji a jedynie wniósł o uwzględnienie przez Sąd Apelacyjny dodatkowego okresu zatrudnienia od 1 lutego do 31 października 1970 roku w Kółku Rolniczym w B., gdzie w pełnym wymiarze czasu pracy miał przyuczać się do zawodu. W związku z tym wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd drugiej instancji dowodu z zeznań świadków - J. T. i K. A.. W uzasadnieniu apelacji ubezpieczony wskazał, że Sąd Okręgowy oddalił powództwo o przyznanie emerytury w związku z niewykazaniem posiadania 25-letniego okresu składkowego i nieskładkowego. Z ustaleń poczynionych przez tenże Sąd wynika, iż zaliczono mu, na poczet 25 letniego stażu pracy, pracę w gospodarstwie rodziców jednakże w dalszym ciągu do pełnego okresu brakuje 8 miesięcy i 1 dnia. W związku z tym wskazał, że wcześniej przyuczał się do wykonywania pracy w Spółdzielni Kółek Rolniczych w B., gdzie odbył dziewięciomiesięczną praktykę, który to okres winien być zaliczony do jego okresów składkowych. W konsekwencji spełnił by wymagania do uzyskania prawa do emerytury.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja ubezpieczonego okazała się nieuzasadniona.

Na wstępie wskazać należy, iż postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § l k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji" wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji miedzy innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych. prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSN 2008/6/55). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r, sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, w ocenie Sądu Apelacyjnego, uzasadnionym jest stwierdzenie, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo zebrał i ocenił materiał dowodowy, prawidłowo ustalił stan faktyczny i zastosował przepisy prawa. Prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz należycie umotywowaną ocenę prawną sporu Sąd Apelacyjny w całości aprobuje, przyjmując je za własne oraz w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Nie podziela natomiast argumentacji i wniosków skarżącego podniesionych w treści złożonej w sprawie apelacji. Apelujący nie zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenia jakichkolwiek przepisów postępowania, względnie naruszenia przepisów regulujących możliwości uzyskania prawa do emerytury w wieku obniżonym w związku z wykonywaniem pracy w szczególnych warunkach. Wniósł on jedynie o zaliczenie do posiadanych przez niego okresów składkowych dodatkowego, wcześniej nie zgłaszanego ani w postępowaniu administracyjnym ani w postępowaniu sądowym, okresu zatrudnienia w Spółdzielni Kółek Rolniczych, Kółku Rolniczym w B. oraz o przeprowadzenie na tę okoliczność dowodu z zeznań świadków.

W sprawach ubezpieczeniowych Sąd I instancji zasadniczo dokonuje oceny prawidłowości zaskarżonej decyzji na moment jej wydania. Późniejsze zmiany stanu faktycznego dotyczącego ubezpieczonego i związane z tym jego nowe wnioski, względnie pojawienie się nowych dowodów stanowią podstawę do ponownego ustalenia prawa ubezpieczonego do świadczenia, w oparciu o treść przepisu art.114 ust.1 cytowanej powyżej ustawy emerytalnej. Sąd drugiej instancji, w ramach złożonej apelacji, dokonuje oceny zaskarżonego orzeczenia mając na uwadze stan sprawy w momencie zamknięcia rozprawy przed Sądem pierwszej instancji. Oczywiście Sąd drugiej instancji może uzupełnić postępowanie dowodowe, jednakże winno się to odbywać w ramach określonych przez przedmiot sporu i z poszanowaniem regulacji zawartych w art.381 k.p.c. (o treści której pouczono ubezpieczonego wraz z wezwaniem na rozprawę w dniu 26 maja 2015 roku). Ubezpieczony wniosek o uznanie mu dodatkowego okresu zatrudnienia oraz związane z tym wnioski dowodowe złożył dopiero w postepowaniu apelacyjnym i nie wskazał przyczyn dla których nie mógł tego uczynić wcześniej. W konsekwencji, wnioski dowodowe ubezpieczonego zgłoszone w apelacji zostały pominięte.

Ubezpieczony, zgodnie z treścią art.114 ust.1 ustawy emerytalnej, ma prawo do złożenia wniosku do organu rentowego o ponowne rozpoznanie jego prawa do emerytury w oparciu o nowe okoliczności (praca na rzecz Spółdzielni Kółek Rolniczych) i nowe dowody (zeznania świadków).

Kierując się przedstawioną argumentacją, a także uwzględniając fakt, iż nie dopatrzono się uchybień, ani materialnych ani procesowych, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że rozstrzygniecie Sądu I instancji jest trafne oraz odpowiada prawu, a wydanie wyroku reformatoryjnego albo kasatoryjnego byłoby bezpodstawne. Mając na względzie powyższe, uznając bezzasadność apelacji – na podstawie przepisu art. 385 k.p.c. – orzeczono jak w sentencji wyroku.