Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 317/15

UZASADNIENIE

W części dotyczącej oskarżonego M. N.

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w postępowaniu Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony M. N. od listopada 2014 r. był zatrudniony w przedsiębiorstwie cateringowym (...) przy al. (...) w W.. Właścicielką tego przedsiębiorstwa jest oskarzycielka posiłkowa A. M.. Między oskarżonym a oskarżycielką posiłkową dochodziło do konfliktów spowodowanych stawką godzinową za pracę – oskarżony uważał, iż stawka ta jest zbyt niska.

W dniu 20 grudnia 2014 r. oskarżony po przyjeździe rano do miejsca pracy odkręcił na kracie okna piwnicznego budynku rygiel, który stanowił zabezpieczenie szyby. Tego samego dnia wieczorem skontaktował się telefonicznie z oskarżonym R. B. i poinformował go, że zamierza dokonać włamania do siedziby swojego pracodawcy. W godzinach wieczornych obaj oskarżeni udali się metrem do lokalu przedsiębiorstwa. Oskarżony N. podszedł do okna zabezpieczonego kratą i podniósł ją do góry. Oskarżony B. wyłamał okno tzw. łapką i wszedł do środka. Oskarżony N. pozostał na zewnątrz lokalu. Oskarżony B. na prośbę oskarżonego N. zostawił na ścianie lokalu napisy o wulgarnej treści: „K...a” o „Ch.. ci w d..ę, O.”. Następnie oskarżony B. wszedł do biura firmy, otworzył szafki i zabrał z nich pieniądze w gotówce w kwocie 6 500 zł, laptop marki (...),(...)o wartości 30 złotych, laptop marki A. (...) T o wartości 280 złotych, laptop marki (...)o wartości 240 złotych, aparat fotograficzny marki S. (...) o wartości 210 złotych oraz sześć sztuk dowodów rejestracyjnych wraz z kluczykami do pojazdów marek: P. (...) o numerze rejestracyjnym (...), R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), M. (...) o numerze rejestracyjnym (...), M. (...) o numerze rejestracyjnym (...), D. (...) o numerze rejestracyjnym (...) 47 200 złotych i V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) o wartości 67 945,20 złotych, które stanowiły własność oskarżycielki posiłkowej. Oskarżony B. umieścił kluczyki oraz dokumenty pojazdów w przyniesionym przez siebie plecaku. Następnie oskarżony B. wyszedł przez okno piwniczne z siedziby firmy, gdzie czekał na niego oskarżony N.. Oskarżeni przy pomocy posiadanych kluczyków otworzyli drzwi samochodów marki D. (...) o numerze rejestracyjnym (...), który był zaparkowany pod budynkiem przy al. (...) oraz V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), który był zaparkowany przy ul. (...) w pobliżu kina Iluzjon i schowali do nich skradzione z lokalu przedmioty. Następnie uruchomili oba pojazdy i odjechali z miejsca zdarzenia, przy czym oskarżony B. kierował pojazdem marki D. (...), a oskarżony N. pojazdem marki V. (...). Oskarżeni odjechali samochodami w kierunku Ż., gdzie je zaparkowali. Tam zniszczyli dokumenty wszystkich samochodów z wyjątkiem D. D. i je wyrzucili, wyrzucili także kluczyki od pozostałych pojazdów. Oskarżeni podzielili się również skradzionymi pieniędzmi i rozstali się. Skradzione przedmioty oskarżeni pozostawili w myjni samochodowej na Ż..

W dniu 21 grudnia 2014 r. oskarżycielka posiłkowa A. M. została zawiadomiona około godziny 9:45 przez pracownicę firmy (...) B. C. o włamaniu do siedziby firmy. Oskarżycielka posiłkowa nakazała jej powiadomić Policję i udała się na miejsce. W lokalu firmy stwierdzono ślady włamania przez okno piwniczne oraz brak w/w przedmiotów, a także skradzionych przez oskarżonych samochodów.

Oskarżony M. N. był uprzednio sześciokrotnie karany sądownie, w tym za przestępstwa przeciwko mieniu.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów: wyjaśnień oskarżonego M. N. (k. 139 – 140, 243, 283, 360 – 360v), wyjaśnień oskarżonego R. B. (k. 133 – 134, 238, 360v), zeznań oskarżycielki posiłkowej A. M. (k. 6 – 8, 17, 147, 360v - 361), protokołu oględzin miejsca zdarzenia (k. 2 - 3, 19 - 20), protokołu zatrzymania rzeczy (k. 12 - 14, 84 - 87), protokołu oględzin rzeczy (k. 15 -16, 35 - 37, 58, 59 - 60), protokołu zatrzymania osoby (k. 24, 38, 90, 100), protokół przeszukania osoby (k. 27 - 29, 41 - 43, 93 - 94, 103 - 105), protokołu przeszukania (k. 31 -33, 45 - 47, 96 - 98, 107 - 108, 110 - 111), notatki urzędowej (k. 53 - 54), protokołu oględzin osoby (k. 116 - 117, 124 - 125), materiału poglądowego (k. 118 - 123, 126 - 127), wniosku o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody (k. 150), faktury z załącznikami (k. 151 - 172, 359, 371), odpisu wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga z dnia 4 sierpnia 2010 r., sygn. akt V K 64/10 (k. 187 – 200), odpisu wyroku łącznego Sądu Okręgowego Warszawa – Praga z dnia 9 września 2011 r., sygn. akt V K 28/11 (k. 202 - 210), opinii biegłego (k. 271 - 276, 277 - 282), danych K. (k. 349 - 351, 352), informacji w trybie art. 213 § 1a k.p.k. dotyczącą oskarżonego M. N. (k. 372).

M. N. został oskarżony o to, że w dniach 20 - 21 grudnia 2014 r. w W. przy al. (...) działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, działając wspólnie i w porozumieniu z R. B. dokonał włamania do lokalu firmy cateringowej (...) poprzez wyłamanie okna, a następnie kradzieży laptopa (...)o wartości 30 złotych, laptopa A. (...) T o wartości 280 złotych, laptopa (...)o wartości 240 złotych, aparatu fotograficznego S. (...) o wartości 210 złotych, pieniędzy w kwocie 6 500 złotych, sześciu sztuk dowodów rejestracyjnych wraz z kluczykami do pojazdów: P. (...) o numerze rejestracyjnym (...), R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), M. (...) o numerze rejestracyjnym (...), M. (...) o numerze rejestracyjnym (...), D. (...) o numerze rejestracyjnym (...), V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), a ponadto dokonał kradzieży, po uprzednim włamaniu przy pomocy skradzionych kluczyków, pojazdu marki D. (...) o numerze rejestracyjnym (...) o wartości 47 200 złotych oraz pojazdu marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) o wartości 67 945,20 złotych, przy czym łączna wartość skradzionego mienia wyniosła 122 405,20 złotych na szkodę (...),

tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.,

przy czym M. N. zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu łącznie co najmniej roku kary pozbawienia wolności, tj. kary 3 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 9 września 2011 roku, sygn. akt V K 28/11, m.in. za czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.,

tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

W toku postępowania przygotowawczego oskarżony M. N. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu (k. 139 – 140). Wyjaśnił, że był zatrudniony w firmie (...) od listopada 2014 r. jako osoba wykonująca różne prace związane z przygotowywaniem posiłków, rozwożeniem, dobieraniem sprzętu gastronomicznego po imprezach oraz sprzątaniem w siedzibie firmy. Stwierdził, że między nim a oskarżycielką posiłkową A. M. doszło do konfliktu z powodu niskiej stawki godzinowej. Oskarżony uważał, że skoro został przyjęty za stawkę 9 zł za godzinę, to po pewnym czasie ma prawo do stawki 15 zł za godzinę. Wyjaśnił, że na początku grudnia odszedł z firmy, ale po zaproponowaniu mu stawki 13 zł za godzinę zdecydował się na powrót. Według oskarżonego oskarżycielka posiłkowa od tamtej pory potraktowała go bardzo ostro. W związku z nieporozumieniami oskarżony postanowił zemścić się i zorganizować włamanie do lokalu firmy. Oskarżony podał, że R. B. to jego kolega, z którym pracował wcześniej. Wyjaśnił, że w dniu 20 grudnia 2014 r. po powrocie z jednej z imprez do swojego miejsca zamieszkania skontaktował się z R. B. i powiedział mu, że chce włamać się do firmy. Wskazał, że w tym celu tego samego dnia po przyjeździe rano do pracy odkręcił na kracie okna rygiel zabezpieczający. Oskarżony wyjaśnił, że wspólnie z B. udali się do siedziby firmy w godzinach wieczornych, oskarżony uniósł kratę w oknie, a B. wszedł do środka, uprzednio wyłamując je tzw. łapką, którą zostawił na miejscu zdarzenia. Oskarżeni kontaktowali się ze sobą telefonicznie. Oskarżony podał, że polecił B. zostawić na ścianie napis, a on napisał wulgarne słowa. Według oskarżonego oskarżony B. zabrał z lokalu trzy laptopy, aparat fotograficzny S., nowy dyktafon w pudełku, dwa lub trzy noże kuchenne, gotówkę w kwocie 4 600 zł, kluczyki od samochodów w ilości 6 sztuk oraz dowody rejestracyjne. Po wyjściu oskarżonego B. obaj oskarżeni udali się po samochody. Zdaniem oskarżonego pojechali nimi na Ż. do myjni samochodowej, tam oskarżony B. wypakował skradzione przedmioty i gotówkę. Oskarżony wskazał, że wraz z B. podzielili miedzy siebie pieniądze, oskarżony N. zniszczył wszystkie dowody rejestracyjne oprócz tego od D. D., kluczyki od wszystkich pojazdów zostały także wyrzucone oprócz tych do D. i V. (...). Oskarżony wskazał, że jechał samochodem V. (...), a oskarżony B. (...)

Podczas drugiego przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i podtrzymał poprzednio złożone wyjaśnienia (k. 243).

Podczas zaznajomienia z materiałami śledztwa oskarżony przyznał się do winy i podtrzymał wcześniejsze wyjaśnienia (k. 283).

Przed Sądem oskarżony przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień, potwierdzając wcześniej składane wyjaśnienia (k. 360 - 360v).

Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego M. N. w całości za wiarygodne. Nie zawierają one wewnętrznych sprzeczności, brzmią spójnie i logicznie, korelują nadto z wiarygodnymi wyjaśnieniami drugiego z oskarżonych – R. B. oraz zeznaniami oskarżycielki posiłkowej A. M.. Pozostają również w zgodności z dowodami z dokumentów zgromadzonych w sprawie, w tym protokołami oględzin miejsca, osoby i rzeczy, protokołami przeszukania i zatrzymania rzeczy oraz materiałem poglądowym. Wprawdzie oskarżony nie wskazał dokładnie wszystkich przedmiotów skradzionych w trakcie włamania z siedziby przedsiębiorstwa (...), jednak ich pełna lista była możliwa do odtworzenia dzięki zeznaniom oskarżycielki posiłkowej A. M. oraz dostarczonym do akt sprawy fakturom za zakup tych przedmiotów.

Sąd oparł się przy ustalaniu stanu faktycznych także na wyjaśnieniach drugiego z oskarżonych – R. B. (k. 133 – 134, 238, 360v). Oskarżony w toku postępowania przygotowawczego złożył wyjaśnienia, w których przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz zrelacjonował przebieg włamania do siedziby firmy (...), w którym brał udział wraz z oskarżonym M. N.. Jego wyjaśnienia są zbieżne z wyjaśnieniami oskarżonego N. oraz zeznaniami oskarżycielki posiłkowej A. M., cechują się spójnością wewnętrzną i zgodnością z zasadami logiki doświadczenia życiowego, korelują też z dowodami z dokumentów zgromadzonymi w toku postępowania w postaci protokołów oględzin miejsca, osoby i rzeczy, protokołów przeszukania i zatrzymania rzeczy oraz materiału poglądowego.

Sąd za wiarygodne uznał również zeznania oskarżycielki posiłkowej A. M. – właścicielki firmy cateringowej Smaki Miasta (k. 6 – 8, 17, 147, 360v – 361). Oskarżycielka posiłkowa opisała straty poniesione przez prowadzoną przez siebie firmę w wyniku włamania, okoliczności wykrycia włamania, a także problemy związane z działalnością firmy powstałe na skutek strat. Zeznania oskarżycielki posiłkowej odpowiadają zasadom logiki i doświadczenia życiowego, są spójne zarówno wewnętrznie, jak i w odpowiednim zakresie z wyjaśnieniami obydwu oskarżonych, nadto – jeżeli chodzi o rodzaj skradzionych przedmiotów oraz wysokość strat – znajdują odzwierciedlenie w dowodach z dokumentów w postaci faktur faktury z załącznikami. Zeznania oskarżycielki posiłkowej można nadto uznać za obiektywne, nie stara się ona bowiem ukazać żadnego z oskarżonych w nadmiernie niekorzystnym świetle.

Niewiele wniosły do sprawy zeznania świadka Ł. S. – znajomego oskarżonego M. N. (k. 56v, 373 – 374). Świadek ten nie dysponował żadnymi informacjami dotyczącymi zdarzenia będącego przedmiotem niniejszego postępowania, a Sąd nie znalazł podstaw, aby podważyć jego zeznania w tym zakresie. Z tego powodu Sąd pominął te zeznania przy dokonywaniu ustaleń faktycznych w sprawie.

W toku postępowania wydano postanowienie o powołaniu biegłego z zakresu wyceny ruchomości w celu ustalenia wartości laptopa (...), laptopów (...) i (...)oraz aparatu fotograficznego S. (...) na dzień popełnienia czynu. Biegły w dwóch wydanych pisemnych opiniach (k. 271 – 276, 277 – 282) ustalił wartość laptopa (...)na kwotę 30 zł, wartość aparatu fotograficznego marki S. (...) na kwotę 210 zł, wartość laptopa marki (...)na kwotę 280 zł, zaś wartość laptopa marki (...)na kwotę 240 zł.

Sąd uznał obie opinie biegłego za pełnowartościowy materiał dowodowy w sprawie. Są one pełne, jasne, sporządzone w sposób rzetelny, wnioski z nich wypływające są spójne i odpowiadające zasadom logiki. Nadto opinie te sporządzono w oparciu o bogate doświadczenie zawodowe biegłego, poparte wieloletnią praktyką. Biegły w wyczerpujący sposób odpowiedział na pytania postawione przez organ postępowania przygotowawczego, co tym bardziej podnosi wartość dowodową tej opinii.

Sąd oparł się przy rozstrzyganiu sprawy na dowodach z dokumentów urzędowych znajdujących się w aktach sprawy, a to protokole oględzin miejsca zdarzenia (k. 2 - 3, 19 - 20), protokole zatrzymania rzeczy (k. 12 - 14, 84 - 87), protokole oględzin rzeczy (k. 15 -16, 35 - 37, 58, 59 - 60), protokole zatrzymania osoby (k. 24, 38, 90, 100), protokole przeszukania osoby (k. 27 - 29, 41 - 43, 93 - 94, 103 - 105), protokole przeszukania (k. 31 -33, 45 - 47, 96 - 98, 107 - 108, 110 - 111), notatce urzędowej (k. 53 - 54), protokole oględzin osoby (k. 116 - 117, 124 - 125), materiale poglądowym (k. 118 - 123, 126 - 127), danych KRK (k. 349 - 351, 352), informacji w trybie art. 213 § 1a k.p.k. dotyczącą oskarżonego M. N. (k. 372), odpisu wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga z dnia 4 sierpnia 2010 r., sygn. akt V K 64/10 (k. 187 – 200), odpisu wyroku łącznego Sądu Okręgowego Warszawa – Praga z dnia 9 września 2011 r., sygn. akt V K 28/11 (k. 202 - 210). Dokumenty te zostały sporządzone przez uprawnione do tego organy, w zakresie ich działania oraz zgodnie z odpowiednimi przepisami, zaś ich treść ani autentyczność nie stanowiła przedmiotu kontrowersji pomiędzy stronami. Sąd za wiarygodne uznał również dowody z faktur z załącznikami (k. 151 - 172, 359, 371). Treść oraz autentyczność tych dokumentów nie budziła wątpliwości Sądu ani stron.

Sąd zważył, co następuje:

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na uznanie, że oskarżony M. N. dopuścił się zarzucanego mu czynu z art. 279 § 1 k.k. i możliwe jest przypisanie mu winy za to przestępstwo.

Sąd zwraca uwagę, że zachowanie się sprawcy przestępstwa określonego w art. 279 § 1 k.k. polega na zaborze cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia, przy czym zabór musi zostać dokonany z włamaniem. Innymi słowy do znamion strony przedmiotowej tego przestępstwa należy zabór cudzej rzeczy ruchomej w następstwie dokonania włamania.

Włamanie polega na przełamaniu zabezpieczeń chroniących przedmiot czynności wykonawczej przed kradzieżą (M. Kulik, Komentarz do art. 279 Kodeksu karnego, teza 2 [w:] Kodeks karny. Komentarz, red. M. Mozgawa, LEX 2014). „Istota włamania sprowadza się więc nie tyle do fizycznego uszkodzenia lub zniszczenia przeszkody chroniącej dostęp do rzeczy, lecz polega na zachowaniu, którego podstawową cechą jest nieposzanowanie wyrażonej przez dysponenta rzeczy woli zabezpieczenia jej przed innymi osobami” (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 października 2002 r., sygn. akt VIII AKa 505/02, Prokuratura i Prawo 2004, Nr 10, poz. 2).

Z prawnego punktu widzenia „o istocie włamania decyduje nie forma jego realizacji, lecz fakt, że sprawca otwiera zamknięcie bez żadnych do tego uprawnień, czy uprawnienia, a więc wbrew woli osoby dysponującej. Obojętny jest natomiast techniczny sposób otwarcia, użycie jakiegokolwiek narzędzia i jego rodzaj, a także nakład potrzebnej siły fizycznej, nie musi również dojść do uszkodzenia lub zniszczenia usuwanej przeszkody” (tak uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 1972 r., sygn. akt VI KZP 74/71, OSNKW 1972, Nr 5, poz. 78).

Przez zabezpieczenie rozumieć należy część konstrukcji pomieszczenia zamkniętego, specjalne zamknięcie tego pomieszczenia lub inne specjalne zabezpieczenie rzeczy. Przy czym istotą zabezpieczenia nie jest bynajmniej uczynienie całkowicie niemożliwym dostępu osobom nieuprawnionym do zabezpieczonego przedmiotu w taki sposób, iż dostęp ten jest możliwy jedynie przy zastosowaniu siły fizycznej lub specjalnych środków technicznych, lecz stworzenie zewnętrznej bariery jednoznacznie symbolizującej, że celem jej zainstalowania było wykluczenie dostępu do tych przedmiotów przez osoby nieuprawnione. Rodzaj zabezpieczenia, jego skuteczność czy łatwość pokonania nie ma jednak znaczenia dla stwierdzenia włamania, jeżeli tylko z charakteru zabezpieczenia wynika zamiar użytkownika niedopuszczenia do niego niepowołanych osób (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 sierpnia 1986 r., OSNKW 1986, nr 11 - 12, poz. 97).

Przy przestępstwie kradzieży z włamaniem rodzaj przeszkody materialnej zabezpieczającej mienie ma znaczenie drugoplanowe, w orzecznictwie jednoznacznie podkreśla się, że „nikt nie ma obowiązku stosowania szczególnych środków zabezpieczających mienie przed kradzieżą. Dla przyjęcia, że sprawcy działali w sposób określony przez ustawę jako włamanie wystarczy ustalenie, że pokonali oni jakąkolwiek przeszkodę zabezpieczającą to mienie; powszechnie akceptowaną i typową regułą zachowań człowieka nie jest bowiem zabieranie cudzego mienia” (por. wyrok Sąd Apelacyjnego w Łodzi z 28 marca 2001 r., sygn. akt II AKa 31/01, Prokuratura i Prawo 2002, Nr 9, poz. 24).

Zauważyć też trzeba, że należy traktować jako kradzież z włamaniem zachowanie polegające na otwarciu drzwi oryginalnym kluczem wbrew woli osoby uprawnionej do dysponowania pojazdem (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 1 marca 2013 r., II AKa 39/13, LEX nr 1294878).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy stwierdzić, że oskarżony M. N. swoim zachowaniem wypełnił wszystkie znamiona czynu zabronionego stypizowanego w art. 279 § 1 k.k.

Oskarżony N. wraz z oskarżonym R. B. podjęli się wspólnego włamania do siedziby firmy (...) przy al. (...) w W., gdzie oskarżony N. był zatrudniony. Oskarżony kierował się – jak sam przyznał – chęcią zemsty na oskarżycielce posiłkowej A. M. za jego złe traktowanie jako pracownika i to on był autorem pomysłu włamania. Poczynił już wcześniej przygotowania do swojego czynu, albowiem w dniu 20 grudnia 2014 r., po przyjeździe w godzinach rannych do lokalu przedsiębiorstwa, odkręcił na kracie okna piwnicznego budynku rygiel, który stanowił zabezpieczenie szyby, tak aby później bez przeszkód dostać się do wnętrza lokalu, kiedy będzie on już nieczynny. Kiedy w godzinach wieczornych obydwaj oskarżeni dotarli do siedziby firmy, oskarżony podniósł kratę okna piwnicznego, ułatwiając tym samym dostęp do tego okna. Z kolei oskarżony B. dokonał fizycznego przełamania zabezpieczenia lokalu poprzez wyłamania okna tzw. łapką, dzięki czemu mógł dostać się do środka. Oskarżony N. pozostał na zewnątrz, zaś oskarżony B. po wejściu do biura firmy dokonał kradzieży przedmiotów stanowiących własność firmy, tj.(...) laptopa (...)laptopa (...), aparatu fotograficznego S. (...), pieniędzy w kwocie 6 500 złotych, sześciu sztuk dowodów rejestracyjnych wraz z kluczykami do pojazdów: P. (...) o numerze rejestracyjnym (...), R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), M. (...) o numerze rejestracyjnym (...), M. (...) o numerze rejestracyjnym (...), D. (...) o numerze rejestracyjnym (...), V. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Oskarżeni przy tym przez cały czas pozostawali w kontakcie telefonicznym, a zatem porozumienie między nimi trwało nadal. Po dokonanej kradzieży oskarżony B. opuścił lokal tą samą drogą, którą wszedł do środka. Następnie obydwaj oskarżeni dokonali kradzieży będących własnością firmy pojazdów marki D. (...) o numerze rejestracyjnym (...), V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), do których dostęp uzyskali dzięki skradzionym z lokalu firmy kluczykom niestanowiącym ich własności. Jakkolwiek oskarżony M. N. nie dokonał bezpośrednio włamania do siedziby firmy (zrobił to oskarżony B.), to jednak można mu przypisać popełnienie tego czynu, na co pozwala przyjęta w art. 18 § 1 k.k. konstrukcja współsprawstwa, polegająca na popełnieniu czynu zabronionego wspólnie i w porozumieniu z inną osobą. Między oskarżonymi istniało niewątpliwie porozumienie co do zamiaru popełnienia przestępstwa – to oskarżony M. N. był pomysłodawcą tego czynu i uzgodnił jego dokonanie wraz z oskarżonym B., a także ułatwił później wejście do wnętrza lokalu oskarżonemu B.. Razem też oskarżeni odjechali z miejsca zdarzenia skradzionymi pojazdami przewożąc skradzione z lokalu firmy przedmioty.

Z powyższych względów działanie oskarżonego należało uznać za odpowiadające wszystkim znamionom czynu zabronionego stypizowanego w art. 279 § 1 k.k. Przy ocenie zawinienia oskarżonego Sąd nie dopatrzył się okoliczności wyłączających możliwość przypisania mu winy. Jest on osobą pełnoletnią, dojrzałą, poczytalną, nie działał pod wpływem błędu. Przy ocenie stopnia winy oskarżonego Sąd uznał, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu umyślnie z zamiarem bezpośrednim. Od początku bowiem zamierzał on popełnić przestępstwo i dążył do osiągnięcia tego celu.

Sąd uznał, że stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego czynu był znaczny, biorąc pod uwagę przede wszystkim rodzaj naruszanego dobra, jakim jest mienie, które w hierarchii dóbr chronionych prawem zajmuje stosunkowo wysokie miejsce.

Słusznie przy tym przyjęto w akcie oskarżenia, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu w warunkach art. 64 § 2 k.k. jak wynika z akt sprawy, oskarżony był uprzednio karany za przestępstwa przeciwko mieniu, w tym wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 9 września 2011 r., sygn. akt V K 28/11, m.in. za czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. Wyrokiem tym wymierzono oskarżonemu karę łączną 3 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności, którą oskarżony – z uwzględnienim okresów zaliczonych na poczet tej kary - odbywał w okresie od dnia 14 stycznia 2011 r. – jak wynika z danych ZK K. (k. 210) do dnia 11 maja 2013 r. – jak wynika z danych KRK (k. 399 v). Czyn zarzucany obecnie oskarżonemu został popełniony w dniu 20 – 21 grudnia 2014 r., a zatem przed upływem pięciu lat od zakończenia odbywania kary pozbawienia wolnosci przez oskarżonego.

Zasadnie też przyjęto w akcie oskarżenia kwalifikację czynu oskarżonego z art. 12 k.k. Przepis ten nakazuje uznawać za jeden czyn dwa lub więcej zachowań podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru. Krótkie odstępy czasu należy rozumieć tak samo jak na gruncie art. 91 k.k. Co zaś tyczy się z góry powziętego zamiaru, oznacza to, że w skład czynu ciągłego mogą wchodzić wyłącznie zachowania umyślne (wyrok SN z dnia 4 grudnia 2008 r., sygn. akt III KK 242/08, Biul. PK 2009, nr 1, s. 24), a także że zamiar ten dotyczący ich wszystkich musi istnieć już przed podjęciem pierwszego z nich (postanowienie SN z dnia 3 października 2010 r., sygn. akt V KK 96/11, LEX nr 1044083). Innymi słowy warunkiem przyjęcia czynu ciągłego jest wykazanie, że sprawca w chwili podejmowania pierwszego zachowania miał zamiar popełnienia wszystkich zindywidualizowanych, co najmniej w ogólnym zarysie, zachowań, składających się na czyn ciągły (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2010 r., sygn. akt IV KK 65/10, OSNwSK 2010/1/1191). Jak wynika z okoliczności sprawy, oskarżony od początku miał zamiar dokonania zarówno włamania do siedziby firmy (...), jak i kradzieży stanowiących własność firmy przedmiotów, a także samochodów należących do firmy, przy czym działał on w niewielkim odstępie czasowym (w ciągu tego samego dnia).

Okolicznością obciążającą w ocenie Sądu stanowił fakt uprzedniej karalności sądowej oskarżonego, w tym za przestępstwa przeciwko mieniu. Z kolei okolicznoscią łagodzącą jest to, że oskarzony przyznał się do winy i opisał cały mechanizm popełnienia przestępstwa, a także to, że część skrazionego mienia – tj. pojazdy – została odzyskana.

Przechodząc do wymiaru kary dla oskarżonego nalezy stwierdzić, że czyn z art. 279 § 1 k.k. zagrożony jest karą pozbawienia wolnosci od roku do lat 10.

Mając na uwadze wskazane powyżej okolicznosci Sąd wymierzył oskarżonemu karę w wymiarze 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd nie skorzystał przy tym z możliwości warunkowego zawieszenia wykonania tej kary, jaką dawał art. 69 § 1 k.k. oraz art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2015 r. Wprawdzie oskarżony popelnił swój czyn jeszcze przed tą datą, w związku z czym możliwe byłoby zstaosowanie tych przepisów w związku z treścią art. 4 § 1 k.k. (który nakazuje stosować wobec sprawcy ustawę dawną, jezeli ta jest względniejsza). Jednakże przeważyła tu podnoszona wcześniej okoliczność uprzedniej karalnosci oskarżonego, w tym za przestęptwa przeciwko mieniu, przy czym za niektóre z tych przestępstw odbywał on karę pozbawienia wolności. Mimo tych doświadczeń ponownie popełnił czyn zabroniony, co świadczy o tym, że jest sprawcą niepoprawnym, nie potrafi wyciągać wniosków ze swoich wcześniejszych błędów i jedynie odpowiednio surowa kara będzie w stanie skłonić go do przestrzegania porządku prawnego. Wprawdzie wymiar kary orzeczonej przez Sąd bliski jest dolnej granicy zagrożenia ustawowego, jednakże bezwzględność tej kary z pewnością pozwoli na osiągnięcie wobec oskarżonego celów prewencji ogólnej i szczególnej, skłaniając go do refleksji nad swoim dotychczasowym postępowaniem i uzmysławiając mu nieopłacalność popełniania przestępstw.

W punkcie II orzeczenia na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, to jest zatrzymania w dniach 28 - 29 grudnia 2014 r. przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równy jest dwóm dniom kary pozbawienia wolności.

Sąd uznał nadto za stosowne skorzystanie z przewidzianej w art. 46 § 2 k.k. możliwości orzeczenia wobec oskarżonego nawiązki wobec znacznego utrudnienia w orzeczeniu obowiązku naprawienia szkody. Nie jest bowiem obecnie możliwe dokładnie określenie wysokości szkody z uwagi na brak dokumentów wykazujących koszty związane z przywróceniem sprawności działania przedsiębiorstwa (...). Wysokość nawiązki wobec oskarżonego Sąd ustalił na kwotę 10 000 zł, uznając, że pozwoli ona na przynajmniej częsciowe zrekompensowanie strat przezeń wyrządzonych.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. Oskarżony aktualnie nie pracuje i nie osiąga stałych dochodów, utrzymując się jedynie z oszczędnoisci, zaś orzeczona wobec niego kara pozbawienia wolności nie pozwoli mu na podjęcie pracy i uiszczenie kosztów postępowania, toteż Sąd zdecydował się zwolnić go od obowiązku uiszczania tych kosztów.