Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 214/15
POSTANOWIENIE
Dnia 18 sierpnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Stępka
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 18 sierpnia 2015 r.,
sprawy B. G.
skazanego z art. 286 § 1 kk i inne,
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 17 grudnia 2014 r.
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w W.
z dnia 31 stycznia 2014 r.,
p o s t a n o w i ł
I. oddalić kasację obrońcy skazanego jako oczywiście
bezzasadną;
II.zwolnić skazanego B. G. od kosztów sądowych za
postępowanie kasacyjne;
III.zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. O. G., Kancelaria
Adwokacka, kwotę 442,80 zł (czterysta czterdzieści dwa złote
80/100), w tym 23 % VAT, tytułem wynagrodzenia za sporządzenie
i wniesienie kasacji na rzecz skazanego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w W. z dnia 31 stycznia 2014 r., w sprawie […],
B. G. został skazany za 3 występki z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art.
11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., przy czym sąd przyjął, że stanowią one ciąg
przestępstw w rozumieniu art. 91 § 1 k.k. - i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w
2
zw. z art. 11 § 3 kk wymierzył mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Nadto Sąd uznał oskarżonego G. za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w
pkt IV aktu oskarżenia, z tym, iż przyjął, że czyn ten wypełniał znamiona występku z
art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z
art. 64 § 1 k.k. - i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z
art. 91 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności. Na podstawie art.
85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. została wymierzona oskarżonemu łączna kara 2 lat
pozbawienia wolności.
Apelacje od tego wyroku wnieśli obrońca oskarżonego oraz osobiście
oskarżony.
Oskarżony zarzucił wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę orzeczenia, obrazę przepisów prawa procesowego mogącą mieć wpływ
na jego treść oraz obrazę prawa materialnego, wnosząc w konkluzji o uchylenie
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Z kolei apelacja obrońcy oskarżonego została oparta o przepis art. 438 pkt 2
i 3 k.p.k. i zarzucała:
1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający
wpływ na jego treść, poprzez przyjęcie, że zachowanie oskarżonego wypełniło
znamiona zarzucanych mu czynów w sytuacji, gdy na podstawie materiału
dowodowego nie można poczynić bezspornych ustaleń dotyczących sprawstwa B.
G.;
2. obrazę przepisów postępowania, mogącą mieć wpływ na treść wyroku, a
mianowicie art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 170 § 1 i § 2 k.p.k., art. 173 k.p.k., art.
201 k.p.k., art. 366 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k.
W konkluzji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie
oskarżonego, ewentualnie uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Po rozpoznaniu wniesionych apelacji Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia
17 grudnia 2014 r., w sprawie […], zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, iż z
podstawy wymiaru kary za czyn opisany w pkt II części dyspozytywnej wyroku
wyeliminował przepis art. 91 § 1 kk, a w pozostałej części zaskarżony wyrok
utrzymał w mocy.
3
Kasację od wyroku Sądu odwoławczego wniósł obrońca skazanego, który na
zasadzie art. 523 § 1 k.p.k. zarzucił:
I. rażące naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na treść wyroku, a
mianowicie art. 433 § 2 k.p.k. poprzez nierozważenie przez Sąd Okręgowy
wszystkich zarzutów wskazanych w środku odwoławczym wywiedzionym przez
obrońcę B. G., a polegające na tym, iż Sąd odwoławczy nie odniósł się do zarzutu:
1) błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mającego
wpływ na jego treść, poprzez przyjęcie, że zachowanie oskarżonego wypełniło
znamiona zarzucanych mu czynów, w sytuacji, gdy na podstawie materiału
dowodowego nie można poczynić bezspornych ustaleń dotyczących sprawstwa
skazanego.
2) obrazy przepisów postępowania, to jest, art. 170 § 1 i § 2 k.p.k. w zw. z art. 201
k.p.k., która miała wpływ na treść rozstrzygnięcia, poprzez oddalenie wniosków
dowodowych o dopuszczenie dowodu z opinii z zakresu pismoznawstwa
sporządzonej przez Instytut Ekspertyz Sądowych w K., w sytuacji, gdy poprzednie
dwie opinie biegłych budziły wątpliwości co do ich pełności, jasności i poprawności
przyjętych metod oraz wniosków.
3) obrazy przepisów postępowania, a to art. 170 § 1 k.p.k., która miała wpływ na
treść rozstrzygnięcia, poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z
przesłuchania dyrektora Banku Spółdzielczego S.A., pomimo tego, iż ze złożonego
przez tego dyrektora zawiadomienia o popełnieniu przez oskarżonego
przestępstwa wynikało, że miał informacje o treści zapisu monitoringu z dnia 4
sierpnia 2008 r.
4) obrazy przepisów postępowania, to jest art. 173 § 1 k.p.k., która miała wpływ na
treść orzeczenia, poprzez okazanie osoby oskarżonego na rozprawie świadkom w
sposób sugerujący i nadanie tej czynności waloru dowodowego.
5) obrazy przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 7 k.p.k., która miała
wpływ na treść orzeczenia, polegającej na tym, iż Sąd orzekający wydając
zaskarżony wyrok ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dowolnie, z
pominięciem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i
doświadczenia życiowego, a w szczególności polegający na tym, że:
4
• Sąd dowolnie ustalił, jakoby osobą, która posłużyła się dowodem osobistym B. G.
był sam oskarżony, podczas gdy jego wygląd zewnętrzny w dacie czynów
zarzucanych aktem oskarżenia znacznie odbiegał od wizerunku/zdjęcia z dowodu
osobistego, a nadto, dowód osobisty B. G. był przełamany, co wskazuje, że inna
osoba mogła posłużyć się tym dowodem;
• Sąd dowolnie ustalił, że oskarżony posłużył się dowodem osobistym T. T. podając
się za niego, podczas gdy T. T., oprócz ewidentnej różnicy we wzroście i kolorze
oczu, posiada znak szczególny w postaci rozległych pooparzeniowych blizn na
twarzy, co w sposób oczywisty wyklucza możliwość posłużenia się przez B. G. jego
dowodem osobistym, bez potwierdzenia swojej tożsamości innym dokumentem ze
zdjęciem;
• Sąd dowolnie ustalił, iż oskarżony jest autorem podpisów na wnioskach
kredytowych, umowach i innych dokumentach poprzez uznanie, że autorstwo
podpisów nie budzi żadnych wątpliwości, podczas gdy większość wniosków opinii
stwierdza jedynie prawdopodobieństwo złożenia tych podpisów przez oskarżonego.
6) obrazy przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 5 § 2 k.p.k., która miała
wpływ na treść orzeczenia, poprzez rozstrzygnięcie na niekorzyść oskarżonego,
nasuwających się w sprawie wątpliwości dotyczących wypełnienia przez
oskarżonego wszystkich ustawowych znamion zarzucanych mu czynów.
7) obrazy przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 410 k.p.k. w zw. z art.
366 k.p.k., poprzez niewyjaśnienie wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności, a
to m.in. ustalenia momentu powstania z góry powziętego zamiaru i niewywiązania
się z zaciągniętych zobowiązań – to jest, popełnienia przestępstwa oszustwa.
II. rażącą obrazę przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 7 k.p.k., która
miała istotny wpływ na treść orzeczenia, a polegającą na tym, iż ustalenia faktyczne
Sądu II instancji stanowią wynik dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów.
III. rażące naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na treść wyroku, a
mianowicie art. 457 § 3 k.p.k., poprzez niepodanie w uzasadnieniu orzeczenia
analizy odnośnie do wiarygodności lub niewiarygodności dowodów oraz brak
wskazania, czym kierował się Sąd Okręgowy, wydając zaskarżony wyrok oraz
dlaczego zarzuty i wnioski apelacji zostały uznane przez Sąd za bezzasadne, a
sama apelacja za nie zasługującą na uwzględnienie.
5
W konkluzji obrońca wniósł o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego oraz
poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
W pisemnej odpowiedzi na kasację Prokurator Prokuratury Okręgowej wniósł
o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja okazała się oczywiście bezzasadna, co skutkowało jej oddaleniem w
trybie określonym w art. 535 § 3 k.p.k.
Nie ulega wątpliwości, że w przedmiotowej sprawie skarga zmierzała do
kolejnego zakwestionowania prawidłowości dokonanej przez sąd pierwszej instancji
– i zaakceptowanej w pełni w wyniku kontroli apelacyjnej przez Sąd odwoławczy –
oceny materiału dowodowego oraz ustaleń faktycznych, a zarzuty kasacyjne
stanowią powielenie zarzutów apelacyjnych. Tymczasem postępowanie kasacyjne
nie może stanowić powtórzenia postępowania apelacyjnego i nie jest swego
rodzaju trzecią instancją odwoławczą, mającą służyć kolejnemu weryfikowaniu
poprawności zapadłych orzeczeń w sądach pierwszej i drugiej instancji. Sama
kasacja została skonstruowana w taki sposób, iż zarzuty dotyczą w istocie wprost
wyroku sądu pierwszej instancji, zaś poprzez ich powiązanie z zarzutami pod
adresem orzeczenia sądu odwoławczego jej autor stara się doprowadzić do
poddania ocenie przez Sąd Najwyższy ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd
Rejonowy.
Całkowicie niezasadny jest zarzut naruszenia przez Sąd odwoławczy art.
457 § 3 k.p.k. i art. 433 § 2 k.p.k. podniesiony w kasacji obrońcy skazanego G. Sąd
Okręgowy rozważył wszystkie zarzuty i wnioski podniesione w apelacjach i
wystarczająco umotywował swój stosunek do nich. Uzasadnienie wyroku Sądu
odwoławczego w pełni odpowiada wymogom określonym w art. 457 § 3 k.p.k.
Wbrew sugestiom obrońcy, nie można utożsamiać faktu nie podzielenia zasadności
podniesionego w apelacji zarzutu z brakiem ustosunkowania się do niego. Zresztą
należy po raz kolejny zauważyć, iż kasacja jest wręcz kalką apelacji. Przy pewnych
tylko modyfikacjach niezbędnych dla nadania skardze formy kasacji powiela prawie
wszystkie zarzuty apelacji, a także znaczną część przywołanej na ich poparcie
argumentacji. Tymczasem powtórzenie w skardze kasacyjnej argumentacji
6
prezentowanej uprzednio w apelacji może być skuteczne tylko wówczas, gdy Sąd
odwoławczy nie rozpozna należycie wszystkich zarzutów i nie odniesie się do nich
w uzasadnieniu swojego orzeczenia w sposób zgodny z wymogami określonymi w
art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. Motywy kasacji wskazują natomiast wprost, że
jej autor prezentując własną ocenę dowodów opartą na ich jednostronnej analizie,
polemizuje z ustaleniami faktycznymi i oceną wiarygodności dowodów
wskazujących na sprawstwo skazanego w omawianym zakresie.
Należy również przypomnieć, iż stopień szczegółowości rozważań Sądu
odwoławczego uzależniony jest od jakości oceny dokonanej przez Sąd I instancji.
Jeżeli ta ocena jest wszechstronna, pełna, logiczna i wsparta zasadami
doświadczenia życiowego, a więc odpowiada w pełni wymogom nałożonym przez
reguły z art. 7 k.p.k., to wówczas Sąd odwoławczy zwolniony jest od
drobiazgowego odnoszenia się do zarzutów apelacji, kwestionujących w
rzeczywistości taką ocenę. W takim wypadku wystarczające jest wskazanie
głównych powodów nie podzielenia zarzutów apelacji, a następnie odesłanie do
szczegółów uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej instancji. Jakkolwiek jest rzeczą
oczywistą, iż na Sądzie odwoławczym ciąży obowiązek rozpoznania wszystkich
wniosków i zarzutów wskazanych w środku odwoławczym, nie oznacza to jednak
bezwzględnego wymogu szczegółowego umotywowania każdego argumentu.
Jeżeli Sąd odwoławczy podziela w pełni dokonaną przez Sąd I instancji ocenę
dowodów, może zaniechać szczegółowego odnoszenia się w uzasadnieniu
swojego wyroku do zarzutów apelacji, gdyż byłoby to zbędnym powtórzeniem
argumentacji tego sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2009 r.,
III KK 381/08, Lex Nr 512100; postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 10
października 2007 r., III KK 120/07, Lex Nr 322853; z dnia 2 sierpnia 2006 r., II KK
238/05, Lex Nr 193046). Skoro w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji sporządził
uzasadnienie swego wyroku w taki sposób, iż w pełni odpowiadało wymogom z art.
424 § 1 k.p.k., nadto zawiera ono pełną i rzetelną ocenę całokształtu
zgromadzonego materiału dowodowego, to Sąd odwoławczy nie miał potrzeby
jeszcze bardziej szczegółowego, niż to uczynił, odnoszenia się do poszczególnych
zarzutów apelacji.
7
Nie sposób też przyjąć, że doszło do naruszenia zasady z art. 5 § 2 k.p.k., w
sytuacji, gdy sądy obu instancji nie stwierdziły istnienia jakichkolwiek wątpliwości
przy ustalaniu stanu faktycznego, a tylko wtedy można mówić o naruszeniu tego
przepisu, gdy sąd (i tylko sąd, jako organ orzekający) ustalając, że zachodzą nie
dające się usunąć wątpliwości, rozstrzygnie je na niekorzyść skazanego. Wypada
podkreślić, że nie można podnosić zarzutu obrazy tego przepisu zgłaszając
wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych, oceny dowodów czy też sposobu
interpretacji przepisów prawa. Dla oceny zasadności zarzutu złamania zasady in
dubio pro reo nie są miarodajne i nie mają znaczenia podniesione w skardze tego
rodzaju wątpliwości samej strony, istotnym jest tylko to, czy sąd orzekający w
sprawie rzeczywiście powziął wątpliwości w tym zakresie i wobec braku możliwości
ich usunięcia nie rozstrzygnął ich na korzyść oskarżonego. A zatem w sytuacji, gdy
konkretne ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary tej lub innej grupie
dowodów, nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo.
Wobec kolejnego zarzutu kasacji, a dotyczącego rażącego naruszenia art. 7
k.p.k. należy stwierdzić, iż zarzut złamania zasady swobodnej oceny dowodów
może być samodzielnie i bezpośrednio stawiany wyrokowi Sądu odwoławczego
tylko wtedy, gdy Sąd ten wydał orzeczenie o charakterze reformatoryjnym. A więc,
gdy zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji dokonując oceny dowodów odmiennej
od tej, która legła u podstawy faktycznej wyroku tego Sądu. W przeciwnym
wypadku, a więc gdy Sąd odwoławczy utrzymuje w mocy orzeczenie Sądu I
instancji, zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. może być w kasacji podniesiony tylko, jako
racja ewentualnego stwierdzenia zasadności i uwzględnienia zarzutów
podniesionych pod adresem orzeczenia Sądu odwoławczego. W realiach
przedmiotowej sprawy nie można przyjąć, aby sądy obu instancji naruszyły
dyrektywy z art. 7 k.p.k. Tym bardziej dotyczy to orzeczenia Sądu odwoławczego,
który nie dokonywał żadnej zmiany ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji,
lecz po korekcie dotyczącej tylko i wyłącznie przepisu związanego z podstawą
wymiaru kary za jeden z przypisanych czynów, utrzymał w mocy wyrok Sądu
Rejonowego. Sam fakt, iż przyjęte przez Sądy założenia dowodowe nie
odpowiadają subiektywnym oczekiwaniom skazanego nie jest wystarczający do
skutecznego podnoszenia zarzutu złamania zasady swobodnej oceny dowodów.
8
W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy poddał bardzo wnikliwej i rzetelnej
analizie wszystkie zgromadzone dowody, w tym wyjaśnienia oskarżonego,
zeznania świadków, szereg dokumentów (nie tylko bankowych), w tym opinie
biegłych z zakresu grafologii – W. B. i P. F. Wskazał też Sąd, którym dowodom i w
jakim zakresie dał wiarę i czynił na ich podstawie ustalenia faktyczne, a które
odrzucił jako nieprzekonujące – i z jakich powodów tak postąpił.
Sąd I instancji dokonał oceny wyjaśnień oskarżonego na stronach 9 – 11 i 47
- 57 uzasadnienia swojego wyroku, jakkolwiek trzeba podkreślić, że nawiązywał do
nich wielokrotnie także w dalszej części uzasadnienia, przy ocenie innych
dowodów. O wyjątkowej rzetelności i skrupulatności Sądu Rejonowego w ocenie
dowodów świadczy również fakt, że na blisko 5 stronach uzasadnienia, w
dwudziestu punktach, ustosunkował się do wywodów oskarżonego podniesionych
w ramach głosów stron po zamknięciu przewodu sądowego (s. 52 – 56
uzasadnienia), co w praktyce sądowej zdarza się niezbyt często. Podobną
wnikliwość, przejawiającą się wręcz „benedyktyńskim” nakładem pracy, Sąd
przejawił przy ocenie dowodu z opinii grafologicznych, wykazując jednoznacznie,
że były one zupełne, jasne i w całości wiarygodne. Argumenty tego Sądu
przedstawione zostały na blisko 17 stronach uzasadnienia (s. 16 – 32), a zawierają
one drobiazgową i w pełni przekonującą analizę opinii. Podzielając w całości
wywody biegłych w tym zakresie podkreślił Sąd rzecz niezwykle istotną, a
mianowicie – „W przekonaniu Sądu już same opinie grafologiczne wskazują, że to
oskarżony zawarł opisane w akcie oskarżenia umowy kredytu, uzyskując w ten
sposób wypłacone na podstawie zawartych umów środki finansowe. Opinie te nie
są jednak dowodami wyłącznymi, ale korespondują z pozostałym zebranym w
sprawie materiałem dowodowym, potwierdzającym sprawstwo i winę oskarżonego”
(s. 32).
Trafnie podniósł prokurator w pisemnej odpowiedzi na kasację, że Sąd
odwoławczy w pełni zaakceptował dokonaną przez Sąd I instancji ocenę zebranych
w sprawie dowodów, podkreślając, iż Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził
postępowanie w przedmiotowej sprawie, a na podstawie całokształtu
zgromadzonego materiału dowodowego wyprowadził trafne wnioski w kwestii
sprawstwa i winy B.G. Podkreślić trzeba, iż Sąd odwoławczy rozważył w pełni
9
wszystkie wnioski i zarzuty wskazane w zwykłym środku odwoławczym i uczynił to
w sposób nad wyraz obszerny i skrupulatny. Już sama lektura uzasadnienia
zaskarżonego kasacją wyroku jednoznacznie wskazuje, iż wszystkie zarzuty
obydwu apelacji – osobistej oskarżonego, jak i jego obrońcy - zostały rozpoznane w
pełni i w wystarczającym stopniu, a zatem zgodnie ze standardami rzetelnej kontroli
odwoławczej, co czyni wniesioną kasację już z tego powodu oczywiście
bezzasadną. Podkreślić wypada, iż wobec wysokiej jakości i ponad przeciętnej
rzetelności uzasadnienia wyroku Sądu I instancji, Sąd odwoławczy akceptując
wszystkie ustalenia faktyczne tego sądu oraz dokonaną ocenę zebranych dowodów
(oczywiście z wyjątkiem związanym z potrzebą wyeliminowania art. 91 § 1 k.k. z
podstawy wymiaru kary za czyn przypisany w ust. II wyroku), byłby uprawniony do
sporządzenia skrótowych pisemnych motywów własnego wyroku i poprzestania na
odesłaniu do obszernych wywodów Sądu Rejonowego, przyjmując je jako własne.
Z uznaniem godzi się zauważyć, iż Sąd Okręgowy nie skorzystał jednak z tego
uprawnienia i również w sposób wnikliwy odniósł się do wszystkich zarzutów
apelacji. Zwrócić należy uwagę na celną konstatację Sądu odwoławczego, iż Sąd I
instancji w uzasadnieniu swojego wyroku odniósł się praktycznie do wszystkich
zagadnień, które najpierw były podnoszone przez oskarżonego bądź jego obrońcę
w toku postępowania sądowego, a następnie zostały wyartykułowane, jako zarzuty
w apelacjach (s. 6 in fine uzasadnienia).
Odniósł się zatem Sąd odwoławczy również do zarzutu błędu w ustaleniach
faktycznych, czy też ogólnie podniesionych zarzutów dotyczących obrazy art. 5 § 2
k.p.k., art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. w zw. z art. 366 k.p.k. (s. 5 – 6 uzasadnienia).
Natomiast co do pozostałych zarzutów kasacyjnych należy podnieść
następujące uwagi:
a/ Sąd odwoławczy odniósł się obszernie i przekonująco do zarzutu z pkt 2 petitum
apelacji (zarzut z pkt I. 2. kasacji), dotyczącego naruszenia art. 170 § 1 i 2 k.p.k. w
zw. z art. 201 k.p.k., wobec oddalenia przez Sąd Rejonowy wniosku dowodowego o
dopuszczenie kolejnej opinii grafologicznej, tym razem Instytutu Ekspertyz
Sądowych w K. Przedstawione na stronach 7 – 10 uzasadnienia wyroku argumenty
zasługują w pełni na akceptację. Sąd odwoławczy powołując się na treść art. 201
k.p.k. stwierdził, iż nie zachodziły żadne przesłanki w tym przepisie przewidziane,
10
by dyskwalifikować opinie biegłych P. F. i W. B., a następnie powołać IES do
wydania kolejnej opinii. Sąd podkreślił m.in. – „Co istotne, dwóch biegłych,
niezależnie od siebie, oceniając odmienny materiał porównawczy i częściowo
odmienny materiał kwestionowany, doszli do takich samych wniosków. Opinia
biegłego W. B. w całości potwierdziła wnioski płynące z opinii P. F., a nadto
potwierdziła autorstwo oskarżonego co do dokumentów nie badanych przez P. F., a
opatrzonych podpisami lub parafami B.G. Sąd dysponował zatem opiniami
opracowanymi przez uznanych ekspertów w danej dziedzinie wiedzy, którzy złożyli
opinie zgodne w treści. (…). Sąd meriti opinie te poddał bardzo dokładnej analizie,
ocenił je z wyjątkową starannością, wręcz pieczołowitością, w nienaganny sposób
skonfrontował je ze sobą wykazując w pełni przekonująco, że są one profesjonalne
i zostały oparte na bogatym materiale badawczym” (s. 8 uzasadnienia). Trzeba
podkreślić, iż Sąd I instancji oddalając na podstawie art. 170 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.k.
przedmiotowy wniosek, uzasadnił go przekonująco i logicznie, nie znajdując
powodów do kwestionowania dotychczasowych opinii biegłych z zakresu grafologii
(k. 1876 – 1878, pkt XII, k. 2002 – 2003, pkt V, tom X).
Sąd Najwyższy stwierdza, iż w pełni aprobuje wyrażone w tym zakresie
stanowiska Sądów obydwu instancji, a wobec ich obszerności nie ma potrzeby
przedstawiania dodatkowych argumentów.
b/ za oczywiście bezzasadny należało także uznać zarzut z pkt I. 3. petitum kasacji
(dotyczący zarzutu z pkt 3 apelacji), odnoszący się do naruszenia art. 170 § 1
k.p.k., wobec oddalenia przez Sąd I instancji wniosku o przesłuchanie w
charakterze świadka dyrektora Banku Spółdzielczego S. A. – i zaakceptowania tej
decyzji przez Sąd odwoławczy. Jak skazany utrzymywał, przesłuchanie tej osoby
„mogłoby w pewnym zakresie uzupełnić braki postępowania przygotowawczego w
zakresie niezabezpieczenia zapisów monitoringu”, gdyż ze złożonego przez
dyrektora zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa wynikało, iż „miał informacje o
treści zapisu monitoringu z dnia 4 sierpnia 2008 r.” (s. 6 apelacji). W pierwszej
kolejności należy podnieść, iż Sąd Rejonowy oddalając wniosek, w sposób
przekonujący uzasadnił swoją decyzję. Nadto w uzasadnieniu wyroku dodatkowo
podniósł, że o ile nie można wykluczyć, iż taki zapis istniał w momencie składania
zawiadomienia o przestępstwie, to w toku dalszego postępowania ustalono, że
11
zapis monitoringu z tego dnia nie istnieje (k. 291 tom II, 1040 tom V, 1876 pkt II,
tom X, s. 51, 52 i 53 pkt 5 uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego). Sąd
odwoławczy w odpowiedzi na postawiony w tym zakresie zarzut apelacyjny, w pełni
zaakceptował stanowisko Sądu I instancji. Nadto podniósł, że ewentualne
przesłuchanie świadka dotyczyłoby w istocie rzeczy okoliczności niemającej
znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś w apelacji nie wskazano, na czym
miałoby polegać postulowane uzupełnienie braków postępowania w zakresie
niezabezpieczenia zapisów monitoringu (s. 13 uzasadnienia).
c/ nie doszło do naruszenia przez Sąd I instancji art. 173 § 1 k.p.k. (zarzut z pkt I. 4.
kasacji), gdyż na rozprawie nie przeprowadzano czynności dowodowej w postaci
okazania osoby oskarżonego w rozumieniu tego przepisu. Jest faktem, że w toku
postępowania przygotowawczego nie dokonano tej czynności procesowej.
Jednakże, jak ujął to Sąd Rejonowy, wówczas nie było to konieczne, gdyż
oskarżony G. „nie złożył wyjaśnień, w których przeczyłby swojej obecności w
placówce banku i zawarciu umowy” (s. 40 - 41 i 52 - 53 pkt 1 uzasadnienia).
Natomiast na rozprawie świadkowie M. S. oraz A. G. rozpoznały oskarżonego, przy
czym podkreślały, iż są pewne swego rozpoznania (k. 1103, 1105 tom VI). Ma rację
Sąd, gdy stwierdza, że jakkolwiek do rozpoznania nie doszło w ramach czynności
okazania w znaczeniu ścisłym, w ujęciu przepisów kodeksu postępowania karnego,
to nie można z tego powodu odmówić wartości dowodowej rozpoznaniu
dokonanemu przez świadków. Należy zwrócić uwagę, iż Sąd wskazał w
uzasadnieniu wyroku szereg okoliczności, które przemawiały za przyjęciem, że
rozpoznania dokonane przez w/w świadków są wiarygodne, gdyż pozwalały na
zapamiętanie przez nich osoby oskarżonego (s. 35 – 36 i 39 in fine – 41
uzasadnienia). Sąd odwoławczy odniósł się do zarzutu apelacyjnego dotyczącego
obrazy art. 173 § 1 k.p.k. i wystarczająco umotywował swoje stanowisko w tym
zakresie (s. 10 uzasadnienia).
Można oczywiście zgodzić się z autorem kasacji, że pożądaną czynnością
procesową byłoby dokonanie okazania oskarżonego świadkom zgodnie z
wymogami określonymi w powyższym przepisie. Jednakże, skoro w postępowaniu
przygotowawczym nie zachodziła taka potrzeba, na co zwrócił uwagę Sąd I
instancji, to okazanie w rzeczywistości było zbędne. Tym bardziej nie zachodziły
12
przesłanki do przeprowadzenia takiej czynności w postępowaniu sądowym, skoro
świadkowie dokonali jednoznacznego rozpoznania skazanego, a uczynili to w
sposób zdecydowany i wręcz spontaniczny, o czym świadczy także charakter ich
wypowiedzi.
d/ zarzut z pkt I. 5. petitum kasacji – jakkolwiek podnosi rażące naruszenie art. 7
k.p.k. – w istocie rzeczy dotyczy wprost ustaleń Sądu I instancji w zakresie
sprawstwa skazanego B. G. Już tylko z tego powodu jest to zarzut niedopuszczalny
w postępowaniu kasacyjnym, skoro Sąd Najwyższy jest sądem prawa, a nie faktów.
Należy tylko stwierdzić, iż Sąd Rejonowy dokonał bardzo szczegółowych ustaleń w
tej części, która odnosiła się do wyglądu zewnętrznego sprawcy oraz samego
skazanego w dniu przypisanych mu przestępstw, czynił to także w porównaniu do
osoby T. T., a nadto analizował kwestię przedkładanych przez sprawcę dowodów
tożsamości, w kontekście podnoszonych w toku postępowania przez skazanego
oraz jego obrońcę zastrzeżeń.
Argumenty tego Sądu przedstawione na stronach 32 – 50 oraz 55 - 56 pkt 15
- 16 uzasadnienia, są nie tylko przekonujące, ale zostały wyrażone niezwykle
skrupulatnie, wręcz drobiazgowo i w pełni zasługują na akceptację. Podobnie
wyczerpująco odniósł się Sąd odwoławczy do zarzutów apelacji, aprobując
stanowisko Sądu I instancji (s. 11 - 12 uzasadnienia). Sąd Najwyższy stwierdza, że
wobec rzeczowego i logicznego wyrażenia stanowisk w tym zakresie przez Sądy
obydwu instancji, należy odesłać do ich lektury, gdyż nie byłoby celowym
powtarzanie tych samych argumentów.
Mając na uwadze wszystkie podniesione powyżej okoliczności, Sąd
Najwyższy oddalił kasację obrońcy skazanego G. w trybie art. 535 § 3 k.p.k. jako
oczywiście bezzasadną.
O kosztach sądowych postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie
art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k., zwalniając od nich skazanego.
Koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej skazanemu z urzędu
zasądzono od Skarbu Państwa na podstawie § 2 ust. 3 i § 14 ust. 3 pkt 1
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie
opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów
nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
13