Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 253/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 listopada 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Stanisław Zabłocki (przewodniczący)
SSN Jarosław Matras
SSA del. do SN Dariusz Kala (sprawozdawca)
Protokolant Marta Brylińska
w sprawie R. B.
oskarżonego z art. 286 § 1 kk w zb. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 27 listopada 2015 r.,
kasacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 14 maja 2015 r.,
uchylającego wyrok Sądu Okręgowego z dnia 8 grudnia 2014 r. i umarzającego
postępowanie
I. uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania;
II. zarządza zwrot oskarżycielowi posiłkowemu subsydiarnemu S.
L. kwoty 750 zł (słownie: siedemset pięćdziesiąt złotych)
uiszczonej tytułem opłaty od kasacji.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 08 grudnia 2014 r. Sąd Okręgowy w W.:
I. Przyjmując, że fragment zarzutu dotyczący doprowadzenia S. L. do
niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie go w błąd i
podpisanie przez niego umowy zwalniającej dłużnika Spółkę O. sp. z o.o. z długu
stanowi odrębny czyn, oskarżonego R. B. uniewinnił od jego popełnienia.
II. Oskarżonego R. B. w ramach czynu zarzucanego mu w akcie oskarżenia uznał
za winnego tego, że w okresie bliżej nieustalonym, co najmniej od 07 stycznia 2008
r. do 13 marca 2008 r. w W., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z
góry powziętego zamiaru oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził
S. L. do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w kwocie 95.000 złotych
w ten sposób, że wprowadził go w błąd co do zamiaru realizacji projektu
związanego z inwestycją w nieruchomość należącą do M. i M. G. położoną w
miejscowości G. na skutek czego S. L. dokonał na jego rzecz trzech przelewów: w
dniu 07 stycznia 2008 r. na kwotę 27.000 złotych, w dniu 22 stycznia 2008 r. na
kwotę 50.000 złotych i w dniu 13 marca 2008 r. na kwotę 18.000 złotych, czym
działał na szkodę pokrzywdzonego, tj. czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i
za to na powyższej podstawie skazał go, a na podstawie art. 286 § 1 k.k. wymierzył
karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 2 k.k.
wymierzył karę grzywny 100 (stu) stawek dziennych ustalając wysokość stawki
dziennej na 100 (sto) złotych.
III. Oskarżonego R. B. w ramach czynu zarzucanego mu w akcie oskarżenia uznał
za winnego tego, że w okresie od 26 marca 2009 r. do 08 kwietnia 2009 r. w W.
działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził S. L. do
niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w kwocie 49.900 złotych w ten
sposób, że wprowadził go w błąd co do rzeczywistych kosztów postępowania w
sprawach o zabezpieczenie roszczenia dotyczącego 5 umów rezerwacyjnych na
zakup nieruchomości lokalowych od O. Spółka z o.o., czym działał na szkodę
pokrzywdzonego, tj. czynu z art. 286 § 1 k.k. i za to na powyższej podstawie skazał
go i wymierzył karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie
art. 33 § 2 k.k. wymierzył karę grzywny 100 (stu) stawek dziennych ustalając
wysokość stawki dziennej na 100 (sto) złotych.
3
IV. Na podstawie art. 85 k.k., art. 86 § 1 k.k. kary pozbawienia wolności i kary
grzywny wymierzone w punktach II i III połączył i wymierzył oskarżonemu karę
łączną 1 (jednego) roku i 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę
łączną grzywny 150 (sto pięćdziesiąt) stawek dziennych ustalając wysokość stawki
dziennej na 100 (sto) złotych.
V. Na podstawie art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k. umorzył postępowanie w zakresie
zachowań oskarżonego, których pokrzywdzoną jest M. Spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością.
VI. Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej
kary łącznej pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres
próby wynoszący 5 (pięć) lat.
VII. Na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł środek karny zobowiązując oskarżonego do
zapłaty na rzecz S. L. tytułem obowiązku naprawienia szkody w całości kwoty
49.900 (czterdzieści dziewięć tysięcy dziewięćset) złotych. Powyższym wyrokiem
rozstrzygnięto także o kosztach procesu.
Apelacje od tego wyroku wnieśli obrońcy oskarżonego:
I. pierwszy z obrońców, zaskarżając wyrok w części skazującej, podniósł mogące
mieć wpływ na treść wyroku naruszenia przepisów prawa procesowego (art. 332 §
1 pkt 2 k.p.k., art. 170 § 1 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 4 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., art.
5 k.p.k.) oraz mający wpływ na treść wyroku błąd w ustaleniach faktycznych.
Obrońca domagał się uniewinnienia oskarżonego od zarzuconych mu w pkt. II i III
czynów, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do
ponownego rozpoznania;
II. drugi z obrońców oskarżonego zaskarżył wyrok w całości podnosząc:
- rażące naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 14 § 1 k.p.k., art. 17 § 1
pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 55 § 1 k.p.k. i rozpoznanie sprawy pomimo braku skargi
uprawnionego oskarżyciela,
- rażące naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 398 § 1 i art. 399 § 1
k.p.k. a także art. 55 § 1 k.p.k. poprzez przypisanie oskarżonemu czynów, które nie
były w całości przedmiotem rozpoznania w ramach prowadzonego uprzednio w
niniejszej sprawie postępowania przygotowawczego i jej rozstrzygnięcie z
4
przekroczeniem granic zakreślonych w petitum subsydiarnego aktu oskarżenia i
jego uzasadnieniu,
- obrazę przepisów prawa materialnego: art. 286 § 1 w zw. z art. 12 k.k. poprzez
nieuprawnione przyjęcie, iż oskarżony R. B. działaniem swoim wyczerpał
dyspozycję przepisu art. 286 § 1 k.k.,
- obrazę przepisów prawa materialnego w postaci art. 46 k.k. oraz obrazę
przepisów prawa procesowego tj. art. 7 k.p.k. poprzez zbyt dowolną ocenę
przeprowadzonych dowodów.
Odwołując się do powyższych zarzutów obrońca domagał się uchylenia
zaskarżonego wyroku i umorzenia postępowania w całości, ewentualnie
uniewinnienia oskarżonego w całości.
Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego
w części dotyczącej:
I. uniewinnienia oskarżonego od popełnienia czynu opisanego w pkt. I wyroku,
II. kary orzeczonej wobec oskarżonego za popełnienie czynu opisanego w pkt. II, III
i IV wyroku. Wskazanemu wyrokowi zarzucił:
1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku w odniesieniu do
czynu opisanego w pkt. I, polegający na przyjęciu, że działanie oskarżonego
polegające na doprowadzeniu S. L. do zawarcia umowy zwalniającej dłużnika
spółkę O. sp. z o.o. z długu nie nosi znamion występku oszustwa, w sytuacji, gdy z
okoliczności sprawy, a zwłaszcza treści tej umowy wynika niezbicie, że oskarżony
działał w zamiarze popełnienia tego przestępstwa, a co najmniej usiłował je
popełnić;
2. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia tj. przepisu
art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. poprzez zaniechanie dokładnego określenia przypisanego
oskarżonemu czynu z pkt. I wyroku, co uniemożliwia weryfikację wyroku w
zaskarżonej części pod względem prawidłowości oceny dowodów;
3. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., poprzez
niewskazanie jakie fakty w odniesieniu do czynu z pkt. I uznał za udowodnione lub
nieudowodnione i na jakich w tej mierze oparł się dowodach, co uniemożliwia
ocenę prawidłowości rozumowania Sądu Okręgowego;
5
4. naruszenie przepisów postępowania tj. przepisu art. 424 § 1 pkt 2 k.p.k. poprzez
brak wskazania okoliczności, które Sąd Okręgowy miał na względzie przy wymiarze
kary;
5. rażącą niewspółmierność orzeczonej kary oraz środka karnego w stosunku do
winy oskarżonego, stopnia społecznej szkodliwości przestępstwa, jakiego dopuścił
się oskarżony oraz w relacji do celów jakie kara ta winna spełnić w zakresie
prewencji szczególnej i ogólnej, motywacji i sposobu zachowania się sprawcy,
rodzaju i stopnia naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaju i rozmiaru
ujemnych następstw przestępstwa.
Podnosząc powyższe zarzuty, pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł
o zmianę zaskarżonego orzeczenia w zaskarżonej części poprzez:
1. uznanie oskarżonego winnym popełnienia czynu z pkt. I wyroku i wymierzenia
mu stosownej kary pozbawienia wolności, grzywny, orzeczenie środka karnego
przewidzianego w art. 39 pkt 2 k.k.,
2. znaczne zaostrzenie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności,
kary grzywny w wysokości adekwatnej do winy oskarżonego, a także wniósł o
orzeczenie wobec oskarżonego środka karnego polegającego na zakazie
zajmowania stanowisk w zarządach, radach nadzorczych i komisjach rewizyjnych
spółek prawa handlowego, stanowiska reprezentanta lub pełnomocnika spółek
prawa handlowego na okres nie krótszy niż rok,
3. zasądzenie na rzecz oskarżyciela posiłkowego zwrotu kosztów procesu.
Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł ewentualnie o uchylenie
wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Apelację w tej sprawie, w części skazującej na korzyść oskarżonego, wniósł
także prokurator. Podniósł on obrazę przepisów postępowania tj. art. 332 § 1 pkt 2
k.p.k. mającą wpływ na treść orzeczenia, poprzez wykroczenie poza ramy
subsydiarnego aktu oskarżenia i wydanie wyroku skazującego wobec oskarżonego
w zakresie pkt. II i III zaskarżonego orzeczenia. Odwołując się do tak postawionego
zarzutu prokurator domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku w części
skazującej i uniewinnienia oskarżonego.
Wyrokiem z dnia 14 maja 2015 r. Sąd Apelacyjny:
6
1. uchylił zaskarżony wyrok i na podstawie art. 414 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt
9 k.p.k. postępowanie karne przeciwko R. B. o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zb.
z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. zarzucane w akcie oskarżenia - umorzył;
2. zasądził od oskarżyciela subsydiarnego S. L. na rzecz oskarżonego R. B. 3000 zł
z tytułu zwrotu poniesionych przez niego kosztów obrony w sprawie;
3. na podstawie art. 632 a k.p.k. pozostałymi kosztami sądowymi należnymi w
sprawie obciążył Skarb Państwa.
Kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 14 maja 2015 r. wniósł
pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego. Na podstawie art. 425 § 2
k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k. zaskarżył powyższy wyrok w całości na niekorzyść
oskarżonego R. B., zarzucając temu wyrokowi rażącą obrazę przepisów
postępowania (art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k. a contrario w
zw. z art. 55 § 1 k.p.k.) mającą decydujący wpływ na treść wyroku, a polegającą na
przyjęciu, że w sprawie z uwagi na wniesienie subsydiarnego aktu oskarżenia z
przekroczeniem prekluzyjnego terminu wskazanego w art. 55 § 1 k.p.k. zachodzi
okoliczność wyłączająca postępowanie - jaką jest brak skargi uprawnionego
oskarżyciela - w następstwie rażąco błędnego przyjęcia, że termin powyższy liczy
się od daty zawiadomienia o powtórnym umorzeniu postępowania
przygotowawczego pełnomocnika pokrzywdzonego, a nie samego pokrzywdzonego
- co klarownie wynika z cytowanego przepisu (zarzut nr 1 kasacji).
Na wypadek nieuwzględnienia powyższego zarzutu skargi kasacyjnej, z
ostrożności procesowej, autor kasacji wyrokowi zarzucił rażącą obrazę przepisów
postępowania (art. 55 § 1 k.p.k.) mającą bardzo istotny wpływ na treść wyroku, a
polegającą na uznaniu, że pokrzywdzonemu S. L. skutecznie i prawidłowo
doręczono zawiadomienie o powtórnym umorzeniu postępowania w sprawie
niniejszej przez Prokuraturę Rejonową w dniu 02 kwietnia 2012 r. na adres dla
doręczeń korespondencji ul. S. […] w W. - w sytuacji, gdy pokrzywdzony w piśmie
do Prokuratury Rejonowej z dnia 12 kwietnia 2011 r. (k. 806 akt sprawy) wskazał
inny (nowy) adres dla doręczeń korespondencji przy ul. P. w W., na który owego
zawiadomienia nie wysłano - co powoduje bezskuteczność przyjętego przez Sąd
Apelacyjny doręczenia i niezwykle doniosły skutek formalno - prawny polegający na
tym, że termin do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia przez
7
pokrzywdzonego S. L. - nie zaczął w realiach sprawy niniejszej jeszcze biec (zarzut
nr 2 kasacji).
Podnosząc powyższe zarzuty pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego
subsydiarnego, na podstawie art. 537 § 1 i 2 k.p.k. wniósł: w przypadku
uwzględnienia zarzutu pierwszego skargi kasacyjnej - o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do merytorycznego
rozpoznania wniesionych apelacji; w przypadku uwzględnienia zarzutu drugiego
kasacji - o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego i poprzedzającego
go wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do
dalszego procedowania.
W odpowiedziach na kasację Prokurator Apelacyjny oraz obrońca
oskarżonego wnieśli o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Oba zarzuty sformułowane w kasacji – niesłusznie ujęte przez jej autora w
formule alternatywy rozłącznej – okazały się zasadne, co skutkowało uchyleniem
zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazaniem sprawy temu sądowi do
ponownego rozpoznania.
Odnosząc się do pierwszego z postawionych zarzutów należy wskazać, że
rację ma autor nadzwyczajnego środka zaskarżenia podnosząc, że Sąd Apelacyjny
rażąco naruszył art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art.
55 § 1 k.p.k. przyjmując, że w sprawie zaktualizował się brak skargi uprawnionego
oskarżyciela z uwagi na fakt, iż subsydiarny akt oskarżenia pełnomocnik
pokrzywdzonego wniósł 23 marca 2012 r., a zważywszy na datę otrzymania przez
tegoż pełnomocnika zawiadomienia (postanowienia) o powtórnym umorzeniu
postępowania (22 lutego 2012 r.), powinien to uczynić najpóźniej 22 marca 2012 r.
W tym kontekście trzeba nadmienić, że gdyby w istocie uznać, że miesięczny
termin do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia, w sytuacji gdy strona ma
pełnomocnika, biegnie dla pełnomocnika odrębnie niż dla samej strony, to
należałoby przyjąć, że skarga subsydiarna skierowana została do sądu po upływie
terminu o jakim stanowi art. 55 § 1 k.p.k. (vide art. 123 § 2 k.p.k.). Na gruncie art.
55 § 1 k.p.k. nie ma jednak podstaw do uznania, że termin w tym przepisie
wskazany biegnie odrębnie dla pełnomocnika (od daty doręczenia mu
8
zawiadomienia o powtórnej odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania),
odrębnie zaś dla samej strony (od daty, w której owej stronie doręczone zostało
przedmiotowe zawiadomienie). W judykaturze trafnie wskazuje się, że miesięczny
termin o jakim stanowi art. 55 § 1 k.p.k. ma charakter prekluzyjny i rozpoczyna swój
bieg od daty doręczenia pokrzywdzonemu zawiadomienia o powtórnej odmowie
wszczęcia lub umorzeniu postępowania, zaś pełnomocnik nie nabywa w tym
zakresie własnych uprawnień pozwalających na odrębne liczenie biegu
powyższego terminu (zob. postanowienie SN z 11.03.2015 r., V KZ 6/15, OSNKW
2015, z. 8, poz. 70; wyrok SN z 26.02.2014 r., III KK 6/14, OSNKW 2014, z. 9, poz.
70). Oczywiście nie można w tym miejscu poprzestać na tak skrótowym
(apragmatycznym) przesądzeniu powyższej kwestii. Szukając uzasadnienia dla
zajętego wyżej stanowiska należy wskazać, że już stylizacja art. 55 § 1 i 2 k.p.k.
nakazuje liczenie interesującego nas terminu właśnie od daty doręczenia
zawiadomienia o powtórnej odmowie wszczęcia (powtórnym umorzeniu)
postępowania pokrzywdzonemu, niezależnie od tego, w jakim terminie otrzymał to
zawiadomienie pełnomocnik tej strony procesu. W treści art. 55 § 1 k.p.k. użyto
bowiem zwrotu „pokrzywdzony może w terminie miesiąca od doręczenia mu
zawiadomienia o postanowieniu wnieść akt oskarżenia (…)”. Z kolei z art. 55 § 2
k.p.k. (w wersji obowiązującej do 30 czerwca 2015 r.) wynika jednoznacznie, że
„akt oskarżenia wniesiony przez pokrzywdzonego powinien być sporządzony i
podpisany przez adwokata (…)”. Tak więc ustawodawca wyraźnie odnosi do
pokrzywdzonego, jako podmiotu legitymowanego do wniesienia aktu oskarżenia,
termin miesięczny wynikający z art. 55 § 1 k.p.k.
Wynik wykładni językowej, nakazujący wiązanie rozpoczęcia biegu terminu
do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia z datą otrzymania stosownego
zawiadomienia przez samego pokrzywdzonego, doznaje wsparcia na płaszczyźnie
systemowej horyzontalnej oraz funkcjonalnej. Analiza przepisów zamieszczonych w
rozdziałach 4 k.p.k. („Pokrzywdzony”), 5 k.p.k. („Oskarżyciel posiłkowy”) i 9 k.p.k.
(„Obrońcy i pełnomocnicy”), nakazuje przyjąć, że pełnomocnik nie jest stroną
postępowania, jego samodzielnym uczestnikiem, lecz jedynie procesowym
przedstawicielem pokrzywdzonego (tak też uzasadnienie uchwały SN z dnia
24.04.2012 r., II KK 74/12, OSNKW 2013, z. 11, poz. 93), który zgodnie z wolą tego
9
ostatniego sporządza i podpisuje subsydiarny akt oskarżenia oraz może go
następnie, w ramach udzielonego mu pełnomocnictwa, wnieść do sądu oraz
popierać w imieniu strony. Pokrzywdzony (oskarżyciel posiłkowy subsydiarny) w
warunkach art. 55 § 1 k.p.k. ma uprawnienie do wniesienia samoistnej skargi karnej
w sprawie publicznoskargowej, zastępując (wchodząc w miejsce) uchylającego się
od jej wniesienia oskarżyciela publicznego, zaś sam akt wniesienia i popierania
skargi ma niezwykle istotne znaczenie, gdyż powoduje wszczęcie postępowania
jurysdykcyjnego i otwiera w ten sposób drogę do rozstrzygnięcia kwestii
odpowiedzialności karnej oskarżonego (J. Zagrodnik, Instytucja skargi subsydiarnej
w procesie karnym, Warszawa 2005, s. 111-112). Dyspozycja art. 55 § 1 k.p.k. ma
niewątpliwie charakter wyjątkowy, skoro przełamuje monopol państwowych
organów ścigania w zakresie wnoszenia i popierania oskarżenia w odniesieniu do
przestępstw publicznoskargowych (zob. uzasadnienie wyroku TK z 8.01.2013 r., K
18/10). Z tych wszystkich powodów to wyłącznie z datą doręczenia
pokrzywdzonemu zawiadomienia o powtórnej odmowie wszczęcia (powtórnym
umorzeniu) postępowania należy wiązać rozpoczęcie biegu terminu do wniesienia
skargi subsydiarnej. Wskazanie to zachowuje swoją aktualność także wówczas,
gdy zawiadomienie o jakim stanowi art. 55 § 1 k.p.k. zostaje doręczone, zgodnie z
art. 140 k.p.k., także pełnomocnikowi pokrzywdzonego.
Sąd Apelacyjny wadliwie powiązał rozpoczęcie biegu terminu do wniesienia
skargi subsydiarnej z datą otrzymania zawiadomienia o powtórnym umorzeniu
postępowania przez pełnomocnika. Oczywiście ta konstatacja nie zamyka
problemu. Wyłania się bowiem pytanie, w jakiej relacji pozostawała data wniesienia
subsydiarnego aktu oskarżenia przez pełnomocnika, która to czynność w sposób
oczywisty dokonana została za wiedzą i zgodą pokrzywdzonego, do daty
otrzymania zawiadomienia o powtórnym umorzeniu postępowania przez samego
pokrzywdzonego? Aby odpowiedzieć na tak postawione pytanie należy najpierw
wskazać, że pokrzywdzonemu dwukrotnie wysłano zawiadomienie o powtórnym
umorzeniu postępowania, na adres dla doręczeń ul. S. – pierwszy raz 15.02.2012 r.
w polskiej wersji językowej, drugi raz 13.03.2012 r. w tłumaczeniu na język
angielski. Żadnego z tych zawiadomień pokrzywdzony nie odebrał. Przesyłki te, po
dwukrotnym awizowaniu, zwrócono prokuratorowi, który na podstawie art. 133 § 2
10
k.p.k. uznał, że doszło do ich prawidłowego doręczenia w sposób zastępczy
(odpowiednio przyjęte przez prokuratora daty doręczenia to 7.03.2012 r. dla
doręczenia zawiadomienia w polskiej wersji językowej; 2.04.2012 r. dla doręczenia
zawiadomienia w tłumaczeniu). Sąd Apelacyjny na s. 5 uzasadnienia wydanego
wyroku wskazał, iż nawet gdyby liczyć początek terminu miesięcznego z art. 55 § 1
k.p.k. od daty otrzymania przez pokrzywdzonego zawiadomienia (powinno to być
zaś, zdaniem Sądu Apelacyjnego, zawiadomienie w tłumaczeniu), nie sposób
uznać, aby w okresie 2.04.2012 r. – 2.05.2012 r. doszło do wniesienia do sądu aktu
oskarżenia. Pełnomocnik dokonał bowiem tej czynności 23 marca 2012 r. W tym
miejscu trzeba zauważyć, że gdyby zawiadomienie wysłano pokrzywdzonemu na
prawidłowy adres (tak się jednak nie stało, o czym poniżej), to oczywiście bieg
terminu do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia należałoby liczyć nie od daty
doręczenia zawiadomienia w tłumaczeniu, jak błędnie przyjął Sąd Apelacyjny, lecz
od daty doręczenia zawiadomienia w języku polskim. W okresie w jakim doręczano
pokrzywdzonemu wskazane wyżej zawiadomienie, nie było w k.p.k. przepisu, który
nakazywałby przetłumaczenie powyższego dokumentu i przesłanie go w takiej
wersji pokrzywdzonemu, a skoro tak, za skuteczne z punktu widzenia rozpoczęcia
biegu terminu o jakim stanowi art. 55 § 1 k.p.k. należałoby uznać doręczenie tego
dokumentu w języku polskim. Wówczas datą początkową terminu miesięcznego
byłby 7.03.2012 r., zaś datą końcową 7.04.2012 r. Pełnomocnik pokrzywdzonego
wniósł zaś subsydiarny akt oskarżenia 23.03.2012 r. Termin byłby więc zachowany.
Zasadniczy problem jednak sprowadza się do tego, że w ogóle w tej sprawie nie
doszło do rozpoczęcia biegu terminu do wniesienia skargi subsydiarnej. Trafność
tego stanowiska potwierdzą poniższe wywody.
Prokurator prowadzący postępowanie przygotowawcze, jak też Sąd
Apelacyjny, nie dostrzegli tego, że nie było żadnych podstaw do kierowania
korespondencji procesowej związanej z ponownym umorzeniem postępowania
przygotowawczego, na adres ul. S., gdyż adres ten pokrzywdzony wskazał jako
adres dla doręczeń w zawiadomieniu o przestępstwie z 3.09.2010 r. (k. 1 akt 4 Ds.
2515/11). Natomiast w zażaleniu z 12.04.2011 r., złożonym na pierwsze
postanowienie o umorzeniu śledztwa, został podany przez pokrzywdzonego nowy i
wyłączny adres dla doręczeń tj. ul. P. (co zasadnie eksponuje pełnomocnik
11
oskarżyciela subsydiarnego w ramach drugiego zarzutu kasacyjnego). Na ten adres,
jako jedyny właściwy zgodnie z wolą strony procesu, należało więc skierować
zawiadomienie o powtórnym umorzeniu postępowania. Tak się jednak nie stało, co
musi prowadzić do konstatacji, że termin do wniesienia przez pokrzywdzonego
subsydiarnego aktu oskarżenia w ogóle nie rozpoczął w tej sprawie swego biegu.
Wbrew stanowisku prokuratora, a następnie Sądu Apelacyjnego, nie doszło do
skutecznego doręczenia pokrzywdzonemu zawiadomienia wymienionego w treści
art. 55 § 1 k.p.k., które to doręczenie uruchamia miesięczny termin w jakim możliwe
jest wniesienie subsydiarnego aktu oskarżenia. Akt oskarżenia sporządzony i
podpisany przez pełnomocnika pokrzywdzonego, choć jego skierowanie do sądu
odbyło się w oczywisty sposób za zgodą i wiedzą samego pokrzywdzonego (na co
wskazuje treść skargi subsydiarnej oraz przebieg postępowania sądowego) złożony
został przed rozpoczęciem biegu terminu do jego wniesienia. Co istotniejsze zaś,
termin ten w realiach niniejszej sprawy w ogóle nie zaczął biec, skoro nie doszło do
doręczenia pokrzywdzonemu zawiadomienia o jakim stanowi art. 55 § 1 k.p.k. Nie
sposób przy tym zgodzić się ze stanowiskiem obrońcy oskarżonego
zaprezentowanym w odpowiedzi na kasację, że w niniejszej sprawie powinna
znaleźć swoje zastosowanie dyspozycja art. 142 k.p.k. Przepis ten stanowi, że
„doręczenie bez zachowania przepisów niniejszego rozdziału uważa się za
dokonane, jeżeli osoba, dla której pismo było przeznaczone oświadczy, że pismo to
otrzymała”. Powyższy przepis jako wyjątkowy nie podlega wykładni rozszerzającej
(exceptiones non sunt extendendae). Musi być wykładany literalnie. W realiach tej
sprawy nie zostało zaś złożone przez pokrzywdzonego żadne oświadczenie, iż
otrzymał on zawiadomienie, o którym mowa w art. 55 § 1 k.p.k. To zaś, że skarga
subsydiarna została wniesiona do sądu świadczy tylko o tym, iż zawiadomienie o
powtórnym umorzeniu postępowania otrzymał pełnomocnik pokrzywdzonego, co
jednoznacznie wynika ze zwrotnego poświadczenia odbioru tego dokumentu, a
następnie za zgodą i wiedzą pokrzywdzonego sporządził, podpisał i skierował akt
oskarżenia do właściwego Sądu Okręgowego.
W świetle opisanej wyżej sytuacji należy udzielić odpowiedzi na pytanie, czy
wniesienie skargi subsydiarnej do sądu, mimo niedoręczenia pokrzywdzonemu
zawiadomienia o powtórnym umorzeniu postępowania przygotowawczego (art. 55 §
12
1 k.p.k.) pozwala uznać, że czynność ta jest skuteczna i w konsekwencji w
niniejszym postępowaniu istniała skarga uprawnionego oskarżyciela w rozumieniu
art. 14 § 1 k.p.k.? Na tak postawione pytanie należy udzielić odpowiedzi twierdzącej.
Czym innym jest przekroczenie terminu prekluzyjnego z art. 55 § 1 k.p.k. poprzez
dokonanie czynności po upływie tego terminu, a czym innym wniesienie
subsydiarnego aktu oskarżenia przed rozpoczęciem biegu tego terminu. W
pierwszej ze wskazanych sytuacji czynność procesową należy uznać za
bezskuteczną, co skutkuje zaistnieniem stanu braku skargi uprawnionego
oskarżyciela (art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k.). W drugiej z przywołanych sytuacji
subsydiarny akt oskarżenia trzeba uznać za skutecznie wniesiony, oczywiście przy
założeniu, że w dacie w której to nastąpiło spełniony był warunek z art. 55 § 1 k.p.k.
w postaci „powtórnego wydania przez prokuratora postanowienia o odmowie
wszczęcia lub o umorzeniu postępowania przygotowawczego”. Ponadto zachowany
musi zostać przymus adwokacko - radcowski wynikający z art. 55 § 2 k.p.k.
Przechodząc do szczegółowego uzasadnienia przytoczonego wyżej
stanowiska należy przyznać, że w judykaturze wskazano, iż „subsydiarny akt
oskarżenia wniesiony bez zachowania wymaganego miesięcznego terminu, o
którym mowa w art. 55 § 1 k.p.k., ma bez wątpienia charakter przedwczesny, a jako
taki uznany być musi za bezpodstawny (…)” – postanowienie SA w Katowicach z
dnia 30 czerwca 2010 r., II AKz 423/10, KZS 2010, z. 9, poz. 70. Stanowisko to
zyskało akceptację K. Boratyńskiej (K. Boratyńska, A. Górski, A. Sakowicz, A.
Ważny, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2014, s. 147). Nie
sposób jednak uznać powyższego poglądu za trafny, tym bardziej, że nie został on
w żaden sposób uzasadniony. Pogląd ten pozostaje w ewidentnej sprzeczności z
treścią art. 56 § 2 k.p.k. W tym przepisie wskazano, że sąd orzeka także, iż
oskarżyciel posiłkowy nie może brać udziału w postępowaniu, jeżeli stwierdzi, że
jego akt oskarżenia został wniesiony po terminie. A więc negatywny skutek w
postaci niemożności brania udziału w postępowaniu ustawodawca wiąże – verba
legis – wyłącznie z wniesieniem aktu oskarżenia po terminie, nie zaś przed datą,
którą należy uznać za początek biegu terminu. W piśmiennictwie prawniczym (J.
Zagrodnik, Instytucja skargi…, s. 305) trafnie przy tym wywodzi się, że w takiej
sytuacji [złożenia skargi po terminie – przyp. SN] subsydiarny akt oskarżenia jest
13
bezskuteczny, a sąd umarza postępowanie karne z uwagi na brak skargi
uprawnionego oskarżyciela (art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k.). Już treść art. 56 § 2 k.p.k.
pozwalała więc uznać, że bezskuteczność czynności procesowej w postaci
wniesienia subsydiarnej skargi publicznej nie może być pochodną jej wniesienia
przez rozpoczęciem terminu miesięcznego z art. 55 § 1 k.p.k., jeśli w dacie jej
wniesienia istniało postanowienie o powtórnej odmowie (powtórnym umorzeniu)
postępowania przygotowawczego.
Szukając dalszych argumentów na poparcie wskazanego wyżej stanowiska
należy nadmienić, że termin ujęty w art. 55 § 1 k.p.k. jest terminem prekluzyjnym, a
w konsekwencji nieprzywracalnym (tak trafnie TK w uzasadnieniu wyroku z
8.01.2013 r., K 18/10; SN w postanowieniu z 11.03.2015 r., V KZ 6/15, OSNKW
2015, z. 8, poz. 70; T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego, Tom I,
Warszawa 2014, s. 286; J. Zagrodnik, Instytucja skargi…, s. 305). Taki kształt
prawny tego terminu oraz jego relatywnie krótki czas ma chronić potencjalnego
sprawcę poprzez zapewnienie mu „w określonym momencie, realizowanego w
oparciu o zasadę domniemania niewinności, bezpieczeństwa prawnego, przed
koniecznością liczenia się z zainicjowaniem postępowania sądowego przez
pokrzywdzonego” (uzasadnienie wyroku TK z 8.01.2013 r., K 18/10). I tutaj
dochodzimy do kwestii gwarancyjnego charakteru terminu o jakim stanowi art. 55 §
1 k.p.k. Ta gwarancyjność jawi się jako szczególnie istotna z punktu widzenia
sytuacji potencjalnego sprawcy, który w wypadku, gdy pokrzywdzony wniesie
skargę po upływie terminu prekluzyjnego ma prawo oczekiwać, że sąd stwierdzi
bezskuteczność tej czynności procesowej i umorzy postępowanie z uwagi na brak
skargi uprawnionego oskarżyciela (co do gwarancyjnej funkcji terminów
procesowych zob. też I. Nowikowski, Terminy w kodeksie postępowania karnego,
Lublin 1988, s. 13 – 14). Tak więc racjonalne jest, że ustawodawca na gruncie art.
56 § 2 k.p.k. negatywne konsekwencje procesowe dla pokrzywdzonego
(oskarżyciela posiłkowego) wiąże z przekroczeniem terminu prekluzyjnego, nie zaś
z dokonaniem czynności w postaci wniesienia skargi subsydiarnej przed
rozpoczęciem biegu wskazanego terminu. W tym właśnie wyraża się w tym
wypadku gwarancyjność terminu miesięcznego o charakterze prekluzyjnym w
odniesieniu do sytuacji faktycznej i prawnej oskarżonego.
14
Ponadto należy wskazać, że uznanie bezskuteczności czynności procesowej
o jakiej stanowi art. 55 § 1 k.p.k. w sytuacji jej dokonania przed rozpoczęciem biegu
analizowanego terminu, prowadziłoby do konsekwencji procesowych niemożliwych
do zaakceptowania na płaszczyźnie logicznej. Prokurator nie realizując swego
obowiązku doręczenia stronie zawiadomienia o postanowieniu, którym powtórnie
odmówiono wszczęcia (powtórnie umorzono) postępowanie, pozbawiałby ją
możliwości dokonania czynności procesowej w postaci wniesienia skargi
subsydiarnej, choćby strona ta w inny sposób dowiedziała się o treści wydanego
postanowienia. W piśmiennictwie na gruncie art. 410 d.k.p.k. (obecnie art. 460
k.p.k.), traktującym o terminie zawitym do wniesienia zażalenia na postanowienie
wskazano, iż formuły, że „zażalenie wnosi się w terminie 7 dni od doręczenia
decyzji procesowej”, nie można pojmować dosłownie, „gdyż istotna jest przecież
jedynie gwarancyjna – wobec legitymowanego do zażalenia – implikacja tej
dyspozycji. Wszak chodzi o to, że dopóki decyzja nie zostanie doręczona osobie
uprawnionej do jej zaskarżenia, dopóty nie może biec termin, po którego upływie
wygasa prawo do zaskarżenia danej decyzji. Gdybyśmy przyjęli, że podmiot
uprawniony do zaskarżenia może wnieść zażalenie dopiero po doręczeniu mu
decyzji uznalibyśmy tym samym doręczenie decyzji za warunek sine qua non
dopuszczalności zaskarżenia (…); w świetle takiego ujęcia organ procesowy
mógłby pozbawić uprawnionego możliwości wniesienia zażalenia przez
zaniechanie doręczenia decyzji” (Z. Doda, Zażalenie w procesie karnym, Warszawa
1985, s. 196). W podobny sposób postrzegany jest interesujący nas problem na
gruncie rozwiązań kodeksu postępowania cywilnego. Akcentuje się tam
(uzasadnienie uchwały SN z 2.12.2003 r., III CZP 90/03, OSNC 2005, z. 2, poz. 21;
uzasadnienie postanowienia SA w Krakowie z 24.06.2013 r., I ACz 1051/13), że
„ustawodawca wskazał jedynie skutki niedochowania przez uczestnika
postępowania dokonującego czynności procesowej momentu końcowego biegu
terminu tzn. określił skutki dokonania czynności procesowej po upływie terminu
wyznaczonego do jej dokonania. Brak natomiast przepisu, który określałby skutki
wniesienia środka zaskarżenia przed rozpoczęciem biegu terminu do jego złożenia,
w tym także przepisu, który nakazywałby odrzucenie tego środka. W tej sytuacji
15
uzasadniony jest wniosek, że dopuszczalne jest wniesienie środka zaskarżenia
przed rozpoczęciem biegu terminu do jego wniesienia”.
Z kolei na tle sytuacji uregulowanej w art. 422 § 2 i 3 k.p.k. w brzmieniu
sprzed nowelizacji z 27.09.2013 r. (Dz. U. z 2013 r., poz. 1247 ze zm.) w
judykaturze zaakcentowano, iż złożenie wniosku o sporządzenie i doręczenie
uzasadnienia wyroku jeszcze przed rozpoczęciem biegu terminu do jego złożenia,
jednak po wydaniu wyroku, nie może skutkować odmową przyjęcia takiego wniosku
(postanowienie SN z 26.02.2015 r., III KZ 6/15, Lex nr 1646392; uzasadnienie
postanowienia SN z 19.02.2013 r., II KZ 5/13, Lex nr 1277732). Ustawodawca
bowiem łączy ten skutek jedynie z sytuacją złożenia wspomnianego wniosku po
terminie.
W postępowaniu kasacyjnym, na gruncie art. 524 k.p.k. wskazuje się (J.
Grajewski, S. Steinborn [w:] J. Grajewski, L.K. Paprzycki, S. Steinborn, Komentarz
aktualizowany do art. 425 – 673 k.p.k., Lex 2015, teza 13 do art. 524 k.p.k.), że „nie
ma przeszkód prawnych do wniesienia kasacji przed doręczeniem uprawnionemu
orzeczenia z uzasadnieniem”.
Powyższe poglądy doktryny oraz judykatury, dotyczące konsekwencji
dokonania różnych czynności procesowych przed rozpoczęciem biegu terminu do
realizacji tych czynności, z powodzeniem można odpowiednio przenieść na grunt
art. 55 § 1 k.p.k. Brak racji logicznych lub gwarancyjnych, które sprzeciwiałyby się
takiemu zabiegowi. Zastrzec jedynie trzeba, że w przywołanym przepisie mowa jest
o terminie prekluzyjnym odnoszącym się do czynności procesowej w postaci
wniesienia przez pokrzywdzonego subsydiarnej skargi inicjującej postępowanie
karne.
Podsumowując dotychczasowy wywód trzeba stwierdzić, że skarga
subsydiarna pokrzywdzonego, skierowana do sądu po wydaniu przez
prokuratora powtórnie postanowienia o odmowie wszczęcia (umorzeniu)
postępowania, lecz przed rozpoczęciem biegu miesięcznego terminu
prekluzyjnego do jej wniesienia (art. 55 § 1 k.p.k.), ma status skargi
uprawnionego oskarżyciela i w konsekwencji inicjuje postępowanie
zmierzające do rozstrzygnięcia kwestii odpowiedzialności karnej
oskarżonego za zarzucony mu czyn przestępny.
16
Skoro Sąd Apelacyjny nie dostrzegł, że w realiach tej sprawy doszło do
skutecznego wszczęcia postępowania na podstawie skargi subsydiarnej
pokrzywdzonego sporządzonej, podpisanej i wniesionej przez jego pełnomocnika i
z rażącym naruszeniem art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw.
z art. 55 § 1 k.p.k. uchylił zaskarżony wyrok i umorzył postępowanie, konieczne
było uwzględnienie kasacji. Wbrew alternatywnemu żądaniu autora kasacji nie było
przy tym powodów, do uchylenia wyroków sądów obu instancji i przekazania
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu. Z okoliczności, że termin
do wniesienia skargi subsydiarnej nie zaczął biec, wobec niedoręczenia
pokrzywdzonemu zawiadomienia o jakim stanowi art. 55 § 1 k.p.k., nie można
wywodzić, że pełnomocnik pokrzywdzonego, któremu doręczono wspomniane
zawiadomienie, wniósł skargę subsydiarną bez wiedzy i zgody samej strony. Wręcz
przeciwnie. Z treści skargi subsydiarnej oraz zachowania się oskarżyciela
posiłkowego w toku postępowania sądowego należy wywieść, że sporządzenie,
podpisanie i skierowanie do sądu aktu oskarżenia w takim a nie innym kształcie
odbyło się za pełną akceptacją samej strony. Stąd też procedowanie przed sądem
pierwszej instancji i wydanie wyroku w dniu 8 grudnia 2014 r. nastąpiło w oparciu o
skargę uprawnionego oskarżyciela. Od wyroku tego wywiedziono apelacje, które
powinny zostać rozpoznane zgodnie z wymogami art. 433 § 1 i 2 k.p.k., do czego
jednak w pełnym zakresie nie doszło, wobec uznania przez Sąd Apelacyjny w
sposób rażąco błędny, że zachodzi brak skargi uprawnionego oskarżyciela,
skutkujący powstaniem bezwzględnej przyczyny odwoławczej.
W świetle powyższego wywodu – uwzględniając zasadność zarzutów
nadzwyczajnego środka zaskarżenia – niezbędne okazało się uchylenie
zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazanie sprawy temu sądowi do
ponownego rozpoznania (art. 523 § 1 k.p.k.; art. 537 § 1 i 2 k.p.k.). Podkreślić w
tym miejscu jeszcze należy, że rażące naruszenie prawa mogące mieć istotny
wpływ na treść wyroku zachodzi wówczas, gdy jest ono niewątpliwe i oczywiste,
przy czym chodzi tutaj nie tyle o łatwość stwierdzenia danego uchybienia, ile o jego
rangę i natężenie stopnia nieprawidłowości oraz zasadniczy (hipotetyczny, zaś w
odniesieniu do naruszenia przepisu prawa materialnego realny) wpływ tego
uchybienia na treść wyroku odwoławczego (podobnie SN w uzasadnieniu wyroku z
17
29.05.2012 r., II KK 106/12, OSNKW 2012/10/107; W. Grzeszczyk, Kasacja w
sprawach karnych, Warszawa 2001, s. 128 i n.). Taki stan rzeczy zaistniał w tej
sprawie.
Ponownie procedując sąd odwoławczy zobowiązany będzie do
respektowania art. 37 ustawy z 27.09.2013 r. o zmianie ustawy - Kodeks
postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2013 r., poz. 1247 ze
zm.). Będąc związany wskazaniami i zapatrywaniami prawnymi Sądu Najwyższego
(art. 518 k.p.k. w zw. z art. 442 § 3 k.p.k.) organ odwoławczy rozpozna w sposób
wnikliwy wniesione apelacje i wyda stosowne orzeczenie.
Sąd odwoławczy dokona także rzetelnej analizy kwestii tożsamości
przedmiotu prowadzonego postępowania przygotowawczego zakończonego
dwukrotnym umorzeniem postępowania oraz postępowania sądowego wywołanego
wniesioną skargą subsydiarną. Zagadnienie to ma istotne znaczenie z punktu
widzenia treści art. 14 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k., na co zwracano
uwagę w niektórych z wniesionych apelacji. Kwestia ta nie została zaś wnikliwie
przez sąd odwoławczy zbadana z uwagi na uznanie, że w sprawie zaistniał brak
skargi uprawnionego oskarżyciela wywołany wniesieniem tej skargi po upływie
terminu prekluzyjnego o jakim stanowi art. 55 § 1 k.p.k.
Sąd Najwyższy, mając na względzie treść art. 527 § 4 k.p.k., zarządził zwrot
oskarżycielowi posiłkowemu subsydiarnemu S. L. kwoty 750 zł, uiszczonej tytułem
opłaty od kasacji.
W świetle sentencji wyroku Sądu Najwyższego, nie było podstaw do
zamieszczania w tym wyroku rozstrzygnięcia o kosztach procesu (w tym kosztach
zastępstwa procesowego), o jakich stanowi art. 626 § 1 k.p.k. Tego rodzaju
rozstrzygnięcie zamieszcza się jedynie w wyroku kończącym postępowanie. Takiej
cechy nie ma wyrok Sądu Najwyższego uchylający zaskarżone orzeczenie i
przekazujący sprawę do ponownego rozpoznania sądowi odwoławczemu.
kc