Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 415/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 grudnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Beata Gudowska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Korzeniowski
SSN Krzysztof Staryk
w sprawie z wniosku Przedsiębiorstwa Remontowo-Budowlanego R. Spółka z o.o.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o wysokość składek na ubezpieczenie społeczne,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 8 grudnia 2015 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 16 maja 2014 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
W sprawie było bezsporne naruszenie przepisów bezpieczeństwa i higieny
pracy (dalej „bhp”) stwierdzone przez Państwową Inspekcję Pracy w czasie dwu
kontroli przeprowadzonych na budowach prowadzonych przez Przedsiębiorstwo
Remontowo-Budowlane R.: w dniu 16 maja 2012 r. przy ul. K. w I. i w dniu 18 maja
2012 r. przy ul. T. w I. Spór, wszczęty odwołaniem spółki od decyzji Zakładu
2
Ubezpieczeń Społecznych, z dnia 20 czerwca 2012 r. w przedmiocie podwyższenia
o 100% stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe w roku
składkowym 2013/14, sprowadzał się do ustalenia, czy naruszenia przepisów bhp
były rażące w rozumieniu art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o
ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
(obecnie jednolity tekst: Dz.U. 2015, poz. 1242 ze sprost.; dalej „ustawa
wypadkowa”). W ocenie Sądu Okręgowego w E., który wyrokiem z dnia 27 maja
2013 r. oddalił odwołanie, pracodawca nie wypełnił ciążących na nim obowiązków
w zakresie bhp, a jego zaniechanie – powodując bezpośrednie zagrożenie dla życia
i zdrowia jego pracowników – miało charakter rażący, w związku z czym
inspektorzy wstrzymali prace na obydwu budowach.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 16 maja 2014 r. oddalił apelację
ubezpieczonego. Zaakceptował w całości ustalenia Sądu pierwszej instancji oraz
jego ocenę prawną. Wskazał, że stosownie do art. 36 ustawy o wypadkowej,
inspektor pracy może wystąpić do jednostki organizacyjnej Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych właściwej ze względu na siedzibę płatnika składek, z wnioskiem o
podwyższenie o 100% stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe
ustalanej na najbliższy rok składkowy wobec płatnika składek, u którego w czasie
dwóch kolejnych kontroli stwierdzono rażące naruszenie przepisów bhp.
Podzielając pogląd skarżącego, że w tym przepisie nie chodzi o każde, lecz tylko o
kwalifikowane naruszenie przepisów bhp, przyjął, że tej wagi jest każde naruszenie,
które stwarza bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia pracowników.
Skarga kasacyjna Przedsiębiorstwa została oparta na podstawie naruszenia
prawa materialnego, tj. art. 36 ust. 1 ustawy wypadkowej przez błędną wykładnię,
według której uznano za niemające znaczenia dla odpowiedzialności pracodawcy
samowolne, bez wiedzy kierowników budowy, wykonywanie pracy w warunkach
niebezpiecznych przez pracowników przeszkolonych w dziedzinie przestrzegania
przepisów bhp, którym udostępniono na terenie budowy indywidualny sprzęt
zabezpieczający. W ocenie skarżącego, błędem w tym zakresie było również
przyjęcie jako przesłanki przypisania pracodawcy rażącego naruszenia przepisów
bhp wielkości zakładu pracy, gdyż takie zróżnicowanie „czyni art. 36 ust. 1 ustawy
wypadkowej niekonstytucyjnym”. Skarżący zarzucił również naruszenie art. 36 ust.
3
1 ustawy wypadkowej w związku z art. 33 ust. 1 pkt 1, art. 34 ust. 1, 1a oraz 4, art.
35 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy
(obecnie jednolity tekst: Dz.U. z 2015, poz. 640 ze zm.) przez zaniechanie
dokonania ich wykładni systemowej oraz funkcjonalnej, a zastosowanie drastycznej
sankcji przewidzianej w art. 36 ust. 1 ustawy wypadkowej przy jednym rażącym
naruszeniu przepisów bhp ujawnionym w toku każdej z kolejnych kontroli, bez
względu na to, że między nimi nie upłynął czas niezbędny dla pracodawcy
(wyznaczony przez kontrolerów) do wyeliminowania uchybień dostrzeżonych w
trakcie pierwszej kontroli. Taka - wadliwa - wykładnia podważa sens regulacji art.
36 ust. 1 ustawy wypadkowej zakładającej naruszenie przepisów bhp w warunkach
swoistej „recydywy” oraz pozostaje w sprzeczności ze stanowiskiem Sądu
Najwyższego zajętym w wyroku z dnia 4 czerwca 2013 r., I UK 526/12.
Wskazane zarzuty miały uzasadniać wniosek o uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 36 ust. 1 ustawy wypadkowej, inspektor pracy, w razie
stwierdzenia w czasie dwóch kolejnych kontroli rażącego naruszenia przepisów
bhp, może wystąpić do jednostki organizacyjnej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
właściwej ze względu na siedzibę płatnika składek z wnioskiem o podwyższenie o
100% stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe ustalanej na
najbliższy rok składkowy. Ustawodawca nie sformułował definicji pojęcia „rażące
naruszenie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy”, niemniej w judykaturze oraz
doktrynie przyjmuje się, że jako „rażące” należy rozumieć takie naruszenie
przepisów bhp, które stwarza bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia
pracowników, a pojęcie „bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia pracownika”
wyjaśniono w sprawach wykroczeń przeciwko prawom pracownika polegających na
nieprzestrzeganiu przepisów bhp oraz odpowiedzialności karnej określonej w art.
220 k.k. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 lutego 2014 r, I UK 318/13, OSNP 2015
nr 5, poz. 67).
4
Dokonana przez Sąd drugiej instancji ocena, że ujawnione w trakcie dwóch
kolejnych kontroli Państwowej Inspekcji Pracy warunki, w których skarżący dopuścił
pracowników do pracy naruszały przepisy bhp w stopniu rażącym, była prawidłowa.
Sąd, opierając się na wykładni językowej art. 36 ustawy wypadkowej, stwierdził, że
do zastosowania tego przepisu wystarczy, aby przy każdej kontroli ujawniło się
chociaż jedno rażące naruszenie przepisów, dla rozstrzygnięcia tej sprawy zatem
nie była istotna liczba stwierdzonych uchybień, lecz to, czy chociaż jedno stwarzało
zagrożenie dla życia lub zdrowia pracowników. Trafnie za rażące naruszenie
przepisów bhp Sąd drugiej instancji uznał te naruszenia, których stwierdzenie
spowodowało wstrzymanie przez inspektora prac, co dotyczyło wykonywania przez
J. S. szalunku na wysokości około 6 metrów na podeście bez barier ochronnych,
pracy S. P. na belce między ścianami bez zabezpieczenia przed upadkiem z
wysokości 12 metrów oraz brak osłony tarczy piły i pełnej osłony przekładni
napędowej pilarki tarczowej własnej produkcji. Ustne decyzje inspektora pracy o
wstrzymaniu pracy stanowiło wyraźny miernik wagi stwierdzonych naruszeń.
Odnosząc się do powołanego w skardze kasacyjnej stanowiska Sądu
Najwyższego zajętego w wyroku z dnia 4 czerwca 2013 r., I UK 526/12 (LEX nr
1324607), należy zwrócić uwagę na stwierdzenie, że gdy pracownicy wykonywali
pracę na wysokości bez odpowiedniego zabezpieczenia, pracodawca ponosi
odpowiedzialność za to, że tolerował łamanie zasad bhp, nawet gdy zapewniał na
budowie odpowiednie zabezpieczenie indywidualne. Niezapowiedziane kontrole w
krótkich odstępach czasu ujawniły za każdym razem pracę bez zabezpieczeń na
wysokościach, co świadczyło o braku zdecydowanej reakcji kierownika budowy
realizującego zadania z zakresu bhp w imieniu pracodawcy. Tezą podstawową było
to, że w każdym przypadku, gdy bezpośrednim sprawcą naruszenia przepisów bhp
jest pracownik, istotne jest nie ustalenie winy pracownika, lecz, czy naruszenie to
można zakwalifikować jako następstwo działania lub zaniechania pracodawcy.
Tezy tego wyroku nie można rozumieć w ten sposób, że pracodawca nie ponosi
sankcji z art. 36 ustawy wypadkowej za działania swoich pracowników.
Sąd Najwyższy w obecnym składzie podziela to stanowisko, a uwzględniając
je w kontekście ustaleń faktycznych, punktem wyjścia dla dalszych rozważań czyni
obowiązek pracodawcy (odpowiednio odpowiedzialność pracodawcy) zapewnienia
5
pracownikom świadczącym pracę bezpiecznych i higienicznych warunków pracy
(art. 207 § 1 i 2 k.p. oraz następne przepisy Działu X k.p., przepisy wykonawcze
wydane na podstawie art. 23715
§ 1 i 2 k.p.). Z tej perspektywy należy oceniać
znaczenie udostępnienia indywidualnego sprzętu zabezpieczającego na terenie
budowy oraz uprzedniego przeszkolenia pracowników w dziedzinie przestrzegania
przepisów bhp, a równocześnie dostrzec, że wskazanym okolicznościom
towarzyszyły liczne zaniechania po stronie pracodawcy, w szczególności
dopuszczenie pracowników przez kierownika budowy do pracy na wysokościach
bez odpowiedniego zabezpieczenia. Uwzględnił to Sąd drugiej instancji, oceniając
zarówno naruszenia dokonane bezpośrednio przez pracowników, jak i naruszenia
popełnione przez pracodawcę, wobec czego zarzut błędnej wykładni art. 36 ust. 1
ustawy wypadkowej zmierza w istocie do kwestionowania oceny materiału
dowodowego (art. 3983
§ 3 k.p.c.).
Bezzasadny okazał się również zarzut błędnej wykładni art. 36 ust. 1 ustawy
wypadkowej przez nadanie decydującego znaczenia wielkości zakładu pracy w tym
sensie, że „im większy zakład tym mniejsza tolerancja dla najmniejszych i
incydentalnych naruszeń bhp”. Sąd Apelacyjny wyraźnie podkreślił, że zarówno
specyfika, jak i rozmiar prowadzonej przez skarżącego działalności nie wpływały na
ocenę, że dwie kolejne kontrole ujawniły rażące naruszenia przepisów bhp.
Jednocześnie trafnie zauważył, że od wielkości zakładu pracy lub rodzaju
prowadzonej działalności zależy zakres i treść obowiązków z zakresu bhp, co
wynika z przepisów bhp. Tym samym wielkość lub rodzaj działalności pracodawcy
wpływa na zakres i treść obowiązków pracodawcy z zakresu bhp, a nie na ocenę,
czy naruszenie któregokolwiek z tych obowiązków przez pracodawcę miało
charakter rażący. O rażącym naruszeniu przepisów bhp decyduje waga
naruszonych przez pracodawcę nakazów i zakazów.
W oderwaniu od okoliczności faktycznych sprawy sformułowano zarzut
naruszenia art. 36 ust. 1 ustawy wypadkowej w związku ze wskazanymi w skardze
przepisami ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy. Sposób wykładni sugerowany
przez skarżącego, ograniczający przewidzianą w nim sankcję tylko do płatników
składek, którym po pierwszej kontroli stwarza się możliwość usunięcia
dostrzeżonych uchybień, pomija bezsporną okoliczność, że w niniejszej sprawie
6
rażące naruszenia przepisów bhp stwierdzone w dwóch kolejnych kontrolach
stanowiły o wydaniu przez inspektora pracy natychmiastowo wykonalnych nakazów
wstrzymania prac. Decyzje te zostały wydane zgodnie art. 11 ust. 1 pkt 2 ustawy o
Państwowej Inspekcji Pracy, który wskazuje na uprawnienie inspektora pracy do
nakazania wstrzymania prac lub działalności, gdy naruszenie powoduje
bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia pracowników lub innych osób
wykonujących pracę lub prowadzących działalność, oraz że nakaz taki podlega
natychmiastowemu wykonaniu.
Nakazy wstrzymania prac wydane przez inspektora pracy podczas kontroli w
dniach 16 i 18 maja 2012 r. były natychmiast wykonalne i nie wskazywały terminów
ich realizacji, zatem naruszenia przepisów bhp, których dotyczyły, zostały od razu
usunięte na skutek działania inspektora pracy. Ich usunięcie nie wymagało więc
podjęcia przez pracodawcę działań w celu ich wyeliminowania.
W okolicznościach faktycznych sprawy bezpodstawny okazał się także
zarzut naruszenia art. 36 ust. 1 ustawy wypadkowej w związku z art. 33 ust. 1 pkt 1,
art. 34 ust. 1, 1a i 4 oraz art. 35 ust. 1 i 2 ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.
Z tych względów Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną (art. 39814
k.p.c.).
kc